Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

witajcie kochani nadal mam doła i bardzo sie boje byłm dzis u pani doktor chirurg i nie zastałam jej poprostu miała wolne jakas pielegniarka typowa (zimny chirurg) powiedziała ze nie ma mozliwosci na ten tydzien ale jak jej to pokazałam jak zaczeła mi dusic ta noge to myslałam ze skoncze zycie i na jutro do wyciecia mam byc przed godz.13 powiedziała ze znieczula ale ze to wszystko trzeba wyciac bo zrobiła sie jakas torebka w tej nodze boje sie jak cholera i jeszcze na to wszystko dostałam zapalenia pecherza nie wiem skąd to sie wzieło piecze przy siusianiu jak ogien az łzy ciekna po policzkach same wkurza mnie jeszcze to ze wyniki mojego meza z dnia na dzien sie przesuwaja teraz maja byc dopiero za tydzien ludzie to mozna zwariowac łeb chce mi pęknąc od strachu i myslenia myslałam ze poprawie sobie humor i zakupiłam maszynke do strzyzenia piesków ale wydaje mi sie ze ostrzygłam go jak jakiegos więźnia...robiłam to pierwszy raz ale chociaz nie bedzie mu gorąco tak ze serduszka bądzcie ze mna chociaz myslami pozdrawiam wszystkich pa kochani
Odnośnik do komentarza
MOJE KOCHANE DZIEWCZYNKI!!!!!!!!!! bardzo ale to bardzo sie cieszę ze do mnie piszecie ja od swiąt dopiero dzis siedłam na chwilę do kompa ale myslami byłam z wami . Jeszcze nawet nie poczytałam co u was ,ale jutro za dnia to zrobie bo jestem ciekawa jak wasze zdrowie i wogóle. Nie ma mnie teraz ale od swiąt mam pracę!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a mianowicie pracuje w salonie gier /maszyny/mam bardzo blisko do pracyza godziwe pieniadze tak ze troche sie z domu ruszyłam i jest troche lepiej. piszę trochę bo same wiecie jak to z depresją bywa niestety nie mija z dnia na dzien ale jest trochę lepiej.najgorsze noce wszyscy spią a ja do 3 ej i dłuzej nie spie . Prace mam bardzo spokojną bo w zasadzie nic nie muszę robic oprócz pilnowania jak graja na maszynach i pracuje co drugi dzien po 12 godzin Jedyna niedogodnoscia jest to ze tam jest dosyc zimno i jestem okropnie zaziębiona ale jakos moze przejdzie. Dzieki ze o mnie pamietacie i dzięki za listy na nk całuję was bardzo mocno zawsze jestem z wami i jak juz wszystko mi sie poukłada to napewno bedę częsciej bo jeszcze nie pogarniałam wszystkiego ,jak byłam non stop w domu było inaczej . buziaczki .
Odnośnik do komentarza
Witajcie u mnie dzinek nawet wmiare minal, rano, no powiedzmy ze rano bo wstalem po 10 (znowu zarwana nocka do 5 rano) szybka akcja z pakowaniem towaru i na miasto. dopiero kolo 18 w pracy mnie dopadl 1 atak. no ale jakos trzeba funckjonowac. Jutro badania, pewnie znowu miodu nie bedzie, grunt zeby nie bylo tragedii :)) dandy: przyjazn to jedyny rodzaj relacji miedzy ludzmi, ktory nie zada nic w zamian, i wlasnie dlatego jest bezcenny, w pelni sie zgadam z tym co napisals Pewnie dzis znowu bedzie nieprzespana nocka, jesli ktos ma ochotr pogadac gg jest w profilu. 3majcie sie cieplo papatki
Odnośnik do komentarza
DOROTKO !!! Odwagi i sił, by porywać się na cele i zmiany, które z pozoru wydają się trudne, a później wprost wymarzone. Realizacji planów i nowych marzeń i kolejnych natchnień - jak fal, które pchają statek do przodu. No i oczywiście zdrówka, miłości, spokoju i już nigdy ..............tej przyjaciółki nerwicy. Happy Birthday to you This is your day On this day for you !!
Odnośnik do komentarza
Witam Kochani! Marietta,dobrze ze napisalas,ciesze sie ze masz prace.teraz juz coraz cieplej,to pewnie przestaniesz marznac w tym przybytku hazardu. Mavrik,bede trzymac kciuki zeby badania wyszly dobrze.ty taki nocny Marek jestes,ja wrecz odwrotnie,chyba cale zycie moglabym przespac.a bez kawy w ogole nie moglabym funkcjonowac.mam tylko takie krotkie okresy bezsennosci.i szczerze mowiac,wole na okraglo spac,bo ta bezsennosc jest wykanczajaca.trzymaj sie! Malenka,oj biedna ty jestes.popij herbatki z nagietka,pomaga na te nasze dolegliwosci.w tych szpitalach czasem nie licza sie z ludzmi,nie obchodzi ich ze czlowiek czeka na wyniki jak na zbawienie i denerwuje sie.ale na pewno los wynagrodzi wam te nerwy i strach i wyniki beda dobre.mam nadzieje ze po dzisiejszym zabiegu stan twojej nogi zacznie sie poprawiac. Malgosiu,na pewno fajnie bedzie na praktykach,w takim salonie nie moze byc inaczej.ale ze to czysty wyzysk to fakt,powinni cos placic,chociaz polowe stawki. Madziu,szacuneczek,ja nie bylabym w stanie opiekowac sie cudzymi dziecmi i do tego wieksza grupka,never!za duza odpowiedzialnosc,ciagle balabym sie ze nie dopilnuje i cos sie stanie. buziaczki!
Odnośnik do komentarza
Witajcie Kochani, dzisiaj zajęcia mi odwołali, więc pomyślałam, że czas nadrobić zaległości i spotykać się ze znajomymi, tak więc dzisiaj spotkałam się z koleżanką, z którą siedziałam 3 lata w liceum :D ajjj miło było, poszłyśmy na lody, na bilarda i posiedziałyśmy opalając buźki w centrum na takim placu, no i oczywiście foteczki też były, ale upał, tyle ludzi na mieście, aj :) kurcze, no jest fajnie, dzisiaj całą noc się budziłam, ale jakoś żyje, czy to tylko chwilowy ten piękny czas u mnie? No od niedzieli jest bajecznie, jeszcze może na rower wyskoczę z córą chrzestnej na rowerki :) a teraz zajadam moje ulubione prażynki z Biedronki :D jeszcze jutro i znowu weekend :D :D Dandy, masz rację, ja jakoś nigdy nie miałam cierpliwości do dzieci, a tutaj na praktykach, to bywają dzieci z rodzin patologicznych, więc straszne przekleństwa itd. Moja koleżanka pierwszego dnia w szoku była, mówiła, że nerwy Jej puszczają, niby coś się krzyknie, ale nie reagują, no, ale jak trzeba to trzeba odbyć praktyki :) Dorotka, jeszcze raz 1o0, albo 2o0 od razu latek i z Nami jak najdłużej na forum :D :* Marietta pozdrawiam Cię ciepluśko :)) Małgosia, masz rację z tą cierpliwością, to dobra sprawa :D a i poznasz tylu nowych ludzi, aj :D Frecia, Nati i wszyscy - przesyłam ciepłe pozdrowienia i buziaki. P.S: Frecia, swoją drogą, ale to szybko zleciało, zaraz komunia Twojej córy, a jeszcze pamiętam jak mówiłaś o tym kilka miesięcy temu, ale czas leci, o jej, dobrze bedzie :D :)
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Dorotko Najlepsze życzonka, wielkiego w życiu słonka, smutków małych jak biedronka, szczęścia dużego jak smok, pomyślności na kolejny życia rok i miłości, bo ona dostarczy Ci radości. W dniu Twych urodzin, w dniu Twego święta pewna osoba o Tobie pamięta, pamięta o Tobie i śle życzenia by się spełniły wszystkie Twe marzenia, niech Ci życie słodko płynie w każdej chwili i godzinie, aby wszystko się spełniło, o czym marzysz Twoje było, byś pogodne miała dni z głębi serca życzę Ci! Sto Lat Dorotko!!!!!!!!!! Dandy zapewne szkoła dostanie ale nie my. W innych szkołach za praktyki płacą, no ale u nas uważają że nam się nie należy:D Madziu no no widzę,że tryskasz energią:) To super:D Jak przyjdzie jakiś książę do salonu to dam Ci znać:D
Odnośnik do komentarza
Dla DOROTKI !!!! Szczęścia, zdrowia, pomyślności Czerp z życia same radości! Niech los Ci zawsze sprzyja, A co złe niech Cię omija. Dużo słodkości, szczęścia w miłości Samych luksusów, milion całusów. Niech odejdą precz gorycze Z głębi serca Tobie życzę. O czym myślisz, o czym marzysz Niech Ci w życiu się przydarzy! Najszczersze życzenia, marzeń spełnienia Z okazji urodzin składa nefrii .
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny , u mojego męża jakiś przełom . Wczora wykasował z kompa całą grę i powiedział że z tym kończy . Nie wiem co jest grane ale coś się musiało stac , albo z kimś rozmawiał _ nie wierzę że sam od siebie tak postanowil . Nie ważne - postaram się go wspierać , a będzie ciężko jak to z nałogiem , szczególnie że koledzy z gry wydzwaniają i piszą maile aby do nich wrócił bo jest ich przywódca . Lineage to jednak chora gra . Jutro napisze więcej .
Odnośnik do komentarza
Dla Dorotki......... ..…………… ( …… ( ……( …… ( …………… () --- () --- () --- () …………… || -— || — || — || ………… .{*~*~*~*~*~*~*} ………@@@@@@@@@@@@@ …… { ~*~*~*~****~*~*~*~ } … . @@@@@@@@@@@@@@@ … .{*~*~*~* 100 LAT;;; *~*~*~*} …{ *~*~ * 100 LAT 100 LAT ~*~* } …{ ~*~*~*~*~*~ *~*~*~*~*~ } …@@@@@@@@@@@@@@@@@ ……………… … )---------( ………… ____ ,-----------, ___ …… … /_________________ Wszystko co było Twoim marzeniem, co jest i będzie w przyszłości. Niech nie uleci w cichym westchnieniu lecz niech się SPEŁNI w CAŁOŚCI. **/)./)***************** =(-.-)=```````Wszystkiego (*)-(*)```naj...naj...najlepszego
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Nefri to super że mąż podjął próbę:) Oby tylko w niej wytrwał:) No niestety tego typu gry jak i *Tigia* doprowadziają ludzi do różnych rzeczy. Czytałam jakiś czas temu, że kolega zabił kolegę tylko dlatego, że on mu z hackował postać w grze. Inny zaś przypadek to śmierć kobiety która umarła z wycieńczenia, bo nie robiła nic innego jak siedzenie i granie non stop.
Odnośnik do komentarza
Dorotko kochana wszystkiego najlepszego!!! nie chce zanudzac ale dzis tylko wiecej nerwów poszłam do pani doktor a ona patrzy na ta noge a taka nie miła prawdziwy zimny chirurg zdziwiła sie ze od 8 kwietnia nic sie nie polepsza tylko gorzej ja nastawiłam sie ze juz dzis zrobi mi porzadek z ta noga a tu pyta ze zdziwieniem czy ja aby napewno nie mam cukrzycy zrobiłam zaraz test glukometrem i wynik prawidłowy powiedziałam ze zdarzaja mi sie nie docukrzenia ale jestem na diecie i pilnuje sie zeby zjesc co 3-4 godziny ale to nie cukrzyca wiec zapytała zcy napewno nie zostało mi tam kawałek szkła i dała skierowanie na zdjecia tak sie zdenerwowałam bo kazała przyjsc ze zdjeciami jutro i znowu trzeci dzien wolnego tak mi wstyd przed szefową wiem ze nie jest zadowolona ale co ja mam zrobic poszłam zrobiłm zdjecia i na zadnym nic nie widac zadnego zaciemienia znajomy który robił te zdjecia tez nic nie widział i teraz mysle co znowu jutro mi powie ta doktórka mam byc o godz.13,30 taka jestem rozbita a tak sie wyryczałam ze jak chciałam wsiasc do samochodu to nie mogłam z nerwów trafic kluczykiem do drzwi takmi sie rece trzesły Boze co to jutro bedzie zaczynam sie tak bac panicznie nie bałam sie tak jak szłam na wyciecie guza w pasie i to dosc sporego w wielkosci jajka kurzego szłam jak do mycia zebów a teraz juz nie mam sił noga boli zaczerwieniona i piecze niby mi znieczula ale i tak sie boje nie chce lezec a tam tylko trzeba sie połozyc na siedzaco nic nie robia ja juz nic nie wiem boje sie ze dopadnie mnie panika i uciekne z płaczem z tamtąd odezwe sie jak przezyje jutro a mysli mam takie ze mi to rozetna i odrazu pujdzie zakazenie do serca i po mnie nie wiem czemu tak mysle ale boje sie potwornie pa kochani dziekluje za miłe słowa i pamiec Dandy i całej reszcie:(((
Odnośnik do komentarza
Hejka Dorotko, wszystkieg najjjjjj, zdrowia i wytrwalosci przede wszystkim. Jak to bedzie to kazda kolejna realizacja marzenia nie bedzie stanowic zadnego problemu dandy: ja wole fumnkcjonowac w nocy, ale poranne wstawwanie to makabra nefri: wow, oby wszystko ulozylo sie jak najlepiej, bede 3mal kciuki. oby tak dalej a tak pozatym to u mnie ok, krew pobrali, jak zwykle cala szopka bo mam hertz klekoten na widok igly ale dalem rade, obeszlo sie bez pobierania w poycji lezacej :)))) jutro wyniki, napisze co i jak. a poki co to 3majcie sie cieplutko i spokojnej przespanej nocki
Odnośnik do komentarza
KOCHANI ! Z całego serduszka dziękuję Wam za przepiękne zyczenia urodzinowe--te na forum ,na naszej klasie i oczywiście telefoniczne.Dziękuję równiez za prezenty w profilu.To ogromnie miłe ,ze pomyśleliście o mnie --sprawiliście mi ogromną radość! Wczorajszy dzień spędziłam bardzo sympatycznie.Moje dziewczyny z firmy sprawiły mi niespodziankę w ramach prezentu i zaprosiły na uroczą kolacje w przytulnej restauracji:) Poza tym ,pozwoliłam sobie wczoraj na dzień relaksu i odrobinę luksusu--kosmetyczka i fryzjer oraz ogromne lody z chłopakami! Napisze do Was za jakąś chwilkę bo teraz muszę zawieść dokumenty do skarbówki! Pa słoneczka moje Miłego dzionka życzę Wam i samych przyjemności Buziaczki!
Odnośnik do komentarza
witajcie! Nefri trzymam kciuki za meza ,to dobry krok ,choc pewnie nie łatwy. Malenka kurcze co ty z ta nogą przechodzisz ,ale moze dziś sie wyjasni ,bądz dzielna ,ale zeby tyle czekac za wynikami meza ,to przechodzi ludzkie pojecie ,oni w tyłku maja co ludzie przechodza czekajac na wyniki. Ja dzis rano tez sie zdenerwowałam ,wchodze do kuchni a bartek mówi ze zle sie czuje i zaraz zemdleje .. Jasny gwint masakra ,dałam mu zimnby recznik na kark ,mówi ze go ściska żołądek ,ma rozwolnienie i zaraz zemdleje ,podałam mu wszystko co miałam ,zrobiłam zieloną herbate ,powiedziałam mu ze nie zemdleje ,a on mi do roboty sie wyrywa no idiota ,no i pojechał.... denerwuje sie na max ,jesli to grypa zoładkowa to niezle ... jesli steres to wogóle super.. A jesli co innego to zwariuje... Dorotko to pięknie świetowałas . ide dzwonic do bartka
Odnośnik do komentarza
Witajcie moje drogie psiapiółki ...zaczne od tego że w sobote czułam sie nie najlepiej ale mimo to wziełam dzieciaki na lody do sklepu i dałam rade mimo tego ze jak szłam z nimi to robiło mi sie słabo i myślałam że nie podnosze nóg tylko wloke je za sobą.W niedziele już czułam sie ok więc zabrałam dzieci na 1,5 godzinny spacer było bardzo fajnie robiliśmy sobie zdjęcia i dużo gadaliśmy.Dzieciaki były zachwycone.W poniedziałek po południu zabrałam dzieciaki na cmentarz żeby podlać kwiatki na grobach u babci i pradziadka i wiecie co nic sie nie działo.Było fajnie i ja ze siebie taka zadowolona byłam....z mężem sie umówiłam że jak będzie wywiadówka to on pójdzie bo ja nie dam rady jakoś przeraża mnie siedzenie w grupie osób i wiedziałam że to na razie dla mnie odpada.Tak sie cieszyłam że ten problem bede miała z głowy.....Okazało sie że zatkało nam kanaliacje i trzeba było pompować studzienki bo myśleliśmy że są pełne i dlatego nie schodzi woda ale to nie pomogło więc w ruch poszły żmijki itp to też nie pomogło.Teraz mamy rozkopane podwórko i rury są do wymiany....szok.Dobrze że za ścianą mieszkają teściowie to korzystamy z ich wc....Mój mąż wiedząc już kiedy jest wywiadówka ewidentnie szukał sobie zaczepki żeby sie pokłócić i nie iść....dopioł swego....czepiał sie byle czego i zachowywał sie okropnie wiedział doskonale jak mnie sprowokować.Wczoraj jeszcze rano zadzwoniłam do niego zapytać czy pójdzie ale powiedział tylko tyle że nie i nie bedzie sie tłumaczył dlaczego.Więc ja poszłam do szkoły co kosztowało mnie dużo zdrowia...powiedziałam nauczycielce że mamy robote przy kanalizacji i dlatego przyszłam teraz do szkoły co nie było kłamstwem bo faktycznie tak jest.Gadałam z nią ale myślałam że będe uciekać z tej szkoły takie mnie gorąco ogarniało że aż mnie skóra piekła ale jakoś pomału poradziłam sobie z synem wszystko ok nauczycielka ma małe zastrzeżenia ale to takie pierdoły.Z mężem nie gadam jestem bardzo zawiedziona jego postawą....Dziś czuje sie okropnie poszłam rano do sklepu ale po drodze ogarneła mnie panika i miałam sie wracać do domu takie zawroty głowy miałam i ta ogarniająca słabość weszłam do sklepu i znowu sie zaczeło straszne uczucie....do domu wracałam na miękkich nogach.Dawidek chciał żebym go odprowadziła do szkoły bo coś go gardło boli poszłam ale też nie najlepiej mi poszło.Strasznie sie dziś trzęse i wogóle jestem taka słaba..podejrzewam że to te nerwy z ostatnich dni tak teraz wychodzą ze mnie...troche mam doła... pozdrawiam was
Odnośnik do komentarza
Witajcie Slonca! Dorotko,no to ekstra wczoraj poswietowalas i slusznie. Nefri,super ze twoj maz sam zdecydowal sie na to zeby zrezygnowac z gier,a nie pod przymusem.na pewno dluga droga przed wami i bedzie mu potrzebne twoje wsparcie,ale dobrze ze jeszcze chcesz go wspierac.trzymam kciuki zeby wam sie udalo! Malenka,no to juz przechodzi ludzkie pojecie co ci lekarze wyprawiaja.widocznie od samego poczatku zle sie za twoja noge zabrali i stad teraz ta papranina.kochana trzymaj sie,nie daj sie tym konowalom!trzymam caly czas kciuki za ciebie i meza. Mavrik,ja spie jak susel 8godz.albo i wiecej,a i tak mam problemy ze wstawaniem,ty chociaz wiesz dlaczego poranna pobudka jest makabra.no ale na badaniach,widze ze dzielny byles,dostales za to lizaka?nie no zartuje sobie,ja kiedys tez nie moglam patrzec jak mi krew wysysaja,teraz juz nie mam z tym problemu.moze tobie tez z czasem przejdzie.napisz potem jak wyniki. Frecia,a twojemu mezowi chorowac sie zachcialo?a to pech,ale to moze nie jelitowka tylko nerwy i zaraz mu przejdzie.a moze juz przeszlo? Elcias,Frecia ma racje-ciesz sie ze swoich ostatnich sukcesow,a o porazkach staraj sie nie myslec.niech te sukcesy motywuja cie do dalszej walki,bo jednak mozna to przezwyciezyc prawda?a to ze sie zle czujesz,to najprawdopodobniej nerwy ci wychodza,mam tak samo,po kilku dniach niezle odchoruje strtes.a do sklepu moze staraj sie chodzic w takich godzinach gdy ludzi nie ma.ja tak robie,bo jak musze stac,to zawsze mam wrazenie ze zaraz zemdleje.a jeszcze jak zejda sie najwieksze plociuchy i nie moga sie nagadac to juz w ogole szkoda gadac.stoje i stoje wtedy i cwicze oddechy,zeby przetrzymac.trzymaj sie kochana! Madzia bardzo sie ciesze ze masz taki dobry nastroj.ciezka sprawa z tymi praktykami z dziecmi.potrzebne ci morze cierpliwosci do tuyh dzieci,bo one i tak sa pokrzywdzone przez los i innego swiata nie znaja.dla nich norma sa przeklenstwa,pijanstwo,bicie i trzeba im pokazac ze istnieje inny,lepszy swiat.cierpliwosci ci zycze. Krysiu,Iwonko,Nati,Blondasku i cala reszta Nerwuskow-buziole!
Odnośnik do komentarza
Witam serdecznie.Może zaczne od początku,mam na imię Gosia ,mam 39 lat.Z moimi nerwami borykam chyba sie od zawsze,chociaż nie zdawałam sobie sprawy że to one są przyczyną moich dolegliwości.Ale jakoś sobie radziłam,aż zaczęłam mieć skoki ciśnienia gdzieś od 4 lat,wtedy myślałam że to już koniec,lekarz rodzinny twierdził żę tabletek na nadcisnienie nie potrzebuje,bo to są tylko takie skoki,i dostawałam leki na uspokojenie ziołowe,potem xydroksizine,rudotel a na koniec od kwietnia 2008r XANAX 0,25 2x1,i on mi bardzo pomógł,ale w listopadzie poszłam do kardiologa prywatnie i dał mi tertensif 1x dziennie. cisnienie teraz w miare.A od tego paskudztwa XANAXu nie moge sie uwolnić.Byłam u psychiatry przepisał mi Doxepin 10mg 1x,żeby pomógł mi zejść z xanaxu.Problem mam taki że nie chce już brać żadnych takich leków.CZy któraś z was może brała xanax i jak długo,czy zeszła z niego sama czy miała coś w zastępstwie.co to jest ten Doxepin,czy to lek psychotropowy.jak sama zaczynam odstawiać xanax albo jak nie weznę kolejnej dawki,to trzęsie mnie ,jestem rozdrażniona,panikuje że coś mi sie stanie,kręci mi sie w głowie,nie moge wejść do dużych sklepów,gorąco mi.tali jakiś lęk we mnie siedzi cały czas mam wrażenie że coś misię stanie.CZy przy odstawianiu leków są takie objawy.pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Hej sakrbki:):* Wiem ze napewno macie mnie dosc zetak raz pisze a raz nie! Ale w domu wogoel nie wchodze na forum bo co wejde to mi komp sie wylacza chyba sie popsul na dobre;/ A jak narazie srodkow nie mam zeby kupic nowy!!! Tyle co wejde wpracy jak znajde chwilke! Bo sami wiecie jak to wpracy raz to raz tamto i non stop w biegu! Tak ze od dzis obiecuje ze bede codziennie chociaz probowala sie odezwac! W weekendy nie obiecuje bo zalezy czy uda sie wejsc w domku czy nie! Nawet jak chce dodac zdjecie jakiekolwiek na nk to sie wylancza tzn resetuje! Chyba cos z wiatrakiem sie spierdzielilo! Ale niewane mam nadzieje ze jakos sie uda cos znim zrobic! Po drugie co u mnie hmmm chorowalalm troszke mialalm grypke! Bylalm u lekarza mialalm jakies leki! W sobote strasznie sie zle czulalm serducho dawalo znaki! No ale jak narazie nie jest az tak zle! Choc nadal lekki katar jest! Naczytalalm sie ostatnio o tej grypie swinskiej i kurcze coraz bardziej sie boje!;/ Dorotko widze ze dzien mialals udany:) ciesze sie bardzo:):* Elcia gratulujeeeee Ci kochana:):* Widzisz pokonalas swoje leki:) I udalo Ci sie! Nie jedna osoba chcialby miec tyle odwagi:) Nefri trzymam kciuki za meza a szczegolnie za Ciebie zebys miala sile:) Frecia terat taki okres tych wirusow wiec pewnie to jakas grypa jelitowa! Mnie ost w nocy zaczol tak zoladek bolec ze myslalm ze padne no ale zazylalm tabletke i przeszlo choc biegunke mialalm i niedobrze mi bylo! Madzia zycze Ci cierpliwosci::* To naprawde trzeba miec zlote nerwy i duzeee serce: niekazdy moze to studiowac:) Cala reszte serdecznie pozdrawiam::* buziaki
Odnośnik do komentarza
Witam Gosia ciesze sie ze napislals do nas u nas jest bardzo milo i cieplo:):* Co do lekow nie moge Ci pomoc bo nie mialalm ich! Ale napewno ktoras z naszych nerwoskow miala takie: wiec napewno sie odezwa:) Co do tego ze masz leki przed wejsciem do sklepu i zle sie czujesz! To normalne przy nerwicy tez tak mialalm na poczatku nie wiedzialalm co mi jest! I myslalm ze jestem sama z tym ze nikt takiego czegos nie ma! Az weszlalm na to forum i Ci mili ludzie mi duzo pomogli ajkby nie oni to pewnie dalej bym sie borykala ztym czy ztamtym! Tez tak mam boje sie np tego ze umre wydaje mi sie ze umre ze cos mi sie stanie i takie tam! To sa lęki! pOWIEM cI TAK ZE JAK JA NIE BRALALM ZADNYCH LEKOW WTEDY NIE BYLO ZA DOBRZE JAK JE ODSTAWILALM CZULAM SIE NIE PEWNIE! i teraz biore nie codziennie ale doraznie jak czuje ze cos mi sie dzieje ! dziewczynki napewno Ci napisza lepiej na ten temat! Pozdrawiam Cie:):*
Odnośnik do komentarza
Dzięki kochani za słowa otuchy . Nie wiem co w niego wstąpiło , 5 lat nałogu , miliony rozmów po dobroci i krzykiem , tysiące prób szantażu , terapia malżeńska i nic - myślałam że tak już zostanie . A tu ni z tego ni z owego wykasował wszystkio , łącznie z instalkami . Koledzy z gry wczoraj urządzili mu wirtualne pożegnanie , i namawiali do powrotu . Był tam jakimś przywódcą . Nie wiem czy decyzję podjął sam , czy coś go do tego skłoniło bo nie chce się przyznać - wiem jedno będzie mu ciężko ale zrobię wszystko aby mu pomóc . Z tej radości postanowiłam wstrzymać sie z asentrą , bo przyznam szczerze że jakiś nowy duch we mnie wstąpił . Oczywiście mamy jeszcze zgryza bo do dziś ma umowe w pracy , niby ma miec przedłużoną ( tak miało byc w zeszłym tygodniu ) ale wczoraj coś dyrektorka była wściekła no i nie wiadomo . Mimo to czuję sie jakby ktoś wstrzyknąl mi nowe siły . Pozdrawiam was gorąco !!!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×