Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość krystyna 3
Witajcie kochani U mnie po staremu jakoś leci piękna pogoda tylko nie bardzo chce mi się wychodzić z domu nawiasem mówiąć troszke mi wstyd Od tego przeziębienia i kataru wysypało mi takie bomble pod nosem i na wargach i wstyd się pokazać kupiłam sobie masć do smarowania i niestety muszę czekać aż mi to zniknie a boli to jak cholera Pzdrawiam was kochani wszystkich bez wyjątku Buziaczki
Odnośnik do komentarza
Witajcie A ja piszę z pieknej Łeby:) Sloneczko dzisiaj grzało lepiej niż latem. Niestety woda zimna aż nogi mi drętwiały. Ale jak być nad morzem i nawet nog nie zamoczyć? Teraz siedzimy z meżulkiem a hotelu - on odsypia podróż, a ja pisze do was i też zaraz idę lulu. Niestety jutro powrót do Wawy, ale jeszcze odwiedzę Karwię, Jastrzębią Góre i Władysławowo - chcę zobaczyć jak wygląda tam poza sezonem. Trochę mamy wytchnienia od maluchów. Zostawiliśmy je u teściowej. Zobaczymy jak przejdzie nocka - pierwszy raz śpia u niej:) Dorotko chciałam cię odwiedzic po drodze jak jechaliśmy, ale mąż powiedział że na Gdańsk będzie szybciej, a poza tym nie miałam żadnego kontaktu do Ciebie, a chciałam ci zrobić niespodzianke. Trudno może innym razem:) Ciekawe jak byś zobaczyła taką zjawę ... haha ... lepiej nie mówić:) Buziaczki dla wszystkich:)
Odnośnik do komentarza
witajcie, moze nie na temat ale szukam juz odp wszedzie. od kilku dni mam straszne zawroty glowy i boje sie wychodzic z domu, obawiam sie ze zemdleje, przewróce sie, sama nie wiem chyba o co mi na prawde chodzi. nigdy nie mialam klaustrofobii a teraz boje sie wejsc do glupiej windy, ostatnio jechalam i mialam wrazenie ze zaraz odplynę. czy ktos orientuje sie co to moze byc i jaka jest tego przyczyna?
Odnośnik do komentarza
Witam serdeznie!!moja historia z nerwicą zaczeła się w wieku 7 lat,teraz mam 32.napisze tak w skrucie żeby Was kochani nie zanudzac;zaczęło się od lęku tyby,ciężko oddychac,gula w gardle,strach przed zemdleniem,z biegiem lat doszły natręctwa,mycie rąk ,strach picia ze szklanek,strach przed igłą krawiecką itpw wieku około 17 lat doszłonatrectwo zamykania drzwi ,sprawdzania kurkow od gazu itp i cały czas ataki lęku przed zemdleniem i śmiercią,ataki miałam kiedy byłam sama w domu bądz na ulicy,potrafiłam miec kilka miesięcy przerwy i wracało ponownie i tak sobie żyłam wiele lat,przełom nastąpił w czerwcu zeszłego roku ,od potwornego lęku i doszły zawroty glowy ,mrowienie ciała,dretwienia,problemy z czytaniem itp,poszłam do neurologa ,lerzałam w szpitalu ,obbadali mnie kompletnie,nic w głowie nie mam,styczen i luty w tym roku buly spoko,chodziłam na akupunktóre ktora miała pomóc ale nic z tego,,,frenca,, wróciła.dodam ze od neurologa dostałam,betaserc,pramolan,gutron.w czwartek byłam u psychiatry,chyba dojzałam!,kazał odstawic wzystko oprócz gutronu bo mam niskie cisnenie,przepisał SERTAGEN I HYDROXIZYNE,boje sie tego SERTAGENU,ostrzegała mnie ze mogo sie zle czuc,lęki ,bole głowy wymioty,przeraza nie to!Proszę napiszcie czy ktos go brał i jak to jest??miałam wziasc go dzis ale czuje ze jak wezme to zeschizuje,bo juz sie go boje.Zapisałam sie ze zlecenia psychiatry do psychologa ,w poniedziałek ide.pozdrawiam Was goraco i sorry jesli napiałam chaotycznie ale same łzy mi lecą jak o tym cholerstwie pisze,
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani Ja po dwóch dniach bólu głowy wreszcie wracam do normalności. Dorotko to jest prawda co powiedziała Twoja koleżanka, ja również nie życzę nikomu takiego bólu. To, że głowa boli tak, że mało nie pęknie to jedno a drugie, to dochodzą nudności, wymioty, światłowstręt itd. Ale już nie zanudzam, muszę z tym żyć i już. Beata witaj, to, jakie masz objawy może świadczyć o nerwicy ale nie musi. Moja znajoma miała zawroty głowy, później doszedł lęk przed jazdą samochodem (wtedy miała najczęściej zawroty ) i doprowadziła się do tego, ze wogóle bała się wychodzić z domu, to była nerwica lękowa, leczyła się i jest ok. Ale to nie znaczy, że u Ciebie musi być tak samo, tak jak napisał Mavrik84, może to być równie dobrze anemia, czy jakaś inna dolegliwość. Najlepiej skonsultuj to z lekarzem. Może to tylko przesilenie wiosenne, brak mitamin czy coś w tym stylu. Lekarz+ badania powinny dać odpowiedź. Trzymaj się Beatko. Kochani u mnie piękna pogoda, ogród wygląda bajecznie, trochę wieje i rozrzuca mi kwieciem z drzewek śliwowiśni ale i tak jest fajnie. Dzisiaj czytałam na temat grypy świńskiej, mam nadzieję, że u nas nie będzie jej. Ciągle jakaś epidemia atakuje ludzkość. Szok. Idę trochę udzielić się dla mojej rodziny, dwa dni nie byłam dostępna to muszę nadrobić :) Życzę Wam pięknej niedzieli. Buziaczki dla wszystkich.
Odnośnik do komentarza
W tym samym czasie pisałaś Lejdis, witam Cię. Słuchaj, nie bój się tego leku, nie brałam go ale wszystkie te leki na początku dają jakieś niefajne objawy ale nie muszą. I szybko mijają, po za tym masz hydroxyzynę to powinna złagodzić ewentualne objawy uboczne. Spróbuj, najwyżej odstawisz i i lekarz zmieni na inne. Pozdrawiam Cię.
Odnośnik do komentarza
Betko ja to bym poszła do psychiatry, skoro masz stany lękowe a przy tym dobre wyniki to może to być na tle nerwowym. Lekarz powinien stwierdzić czy to nerwica. A jeżeli nie chcesz to spróbuj najpierw do rodzinnego i opowiedz o objawach. My tu wszyscy korzystamy lub korzystaliśmy z porady psychiatry, nerwicę najlepiej leczyć u specjalisty. Ale decyzja należy do Ciebie, w każdym razie psychiatra to normalny lekarz, minęły czasy, że się kojarzył tylko z osobami psychicznie chorymi. Najtrudniejszy pierwszy krok...........a później już będzie lepiej :)
Odnośnik do komentarza
dzieki nati. ja sie nie wstydze isc do psychiatry, bron boze nie o to mi chodzilo. po prostu meczy mnie ten stan, a najgorsze ze wiele osob mi mowi ze sobie wmawiam. owszem wmawiam sobie, ze bedzie dobrze, ze nic mi nie bedzie jak na chwile wyjde z domu, ze dam rade. tylko to sobie wmawiam, ale wiele osob tego nie jest w stanie pojąc.
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani! Beatko dobrze ze sie nie lekasz wizyty u psychiatry w koncu sa od tego zeby pomagac ,jesli jestes z okolic poznania słuze adresem przynajmniej od razu trafisz dobrze ,a to skarb. lejdis nie obawiaj sie leków tez mam leki ,mam inne leki niz ty i objawy uboczne moga wystąpić lub nie ,ale ja je przezyłam to ty tez. dorotko napisz jak ci idzie ,jak dajesz rade ,co jets najtrudniejsze ??? Za tydziern matura ,jak syn ,pewnie luzik. nati dobrze ze migrena odpuściła ,mnie cos gardło pobolewa i co gorsza ucho ,ale dam rade ,choociaz z uchem to wiecie mam problem. miłej niedzieli .
Odnośnik do komentarza
Witajcie moje kochane w niedzielne popoludnie... Wczoraj nie pisalam,poniewaz byla taty siostra ,dlugo posiedziala,pozniej obowiazki domowe,pieklam miesko na dzisiejszy obiad.a poznym wieczorem nie chcialo mi sie juz pisac,bylam zmeczona... Dzisiaj tez mialam gosci ,,po obiedzie z mezem polozylismy sie na kanape,Seba poszedl na mecz ,tato odpoczywal po obiedzie,nagle mdzwonek do drzwi,,mojej mamy kuzyn z rodzina przyjechal,mieszkaja o 4o kilometrow od nas,i dupka zimna z lezaczkowania,ucieszylam sie na ich widok,ostatnio widzielismy sie na mojej mamy pogrzebie,przyszla jeszcze ciocia ,ktora mieszka obok mnie ,,powspominali sobie dawne dzieje ,bylo wesolo,,,cale szczescie ,ze wczoraj upieklam dwie blaszki drozdzowego placka,bylo do kawy,sasiadka z wesela jeszcze tez mi przyniosla pieczywa,a teraz siedze i nic mi sie nie chce,obrzarlam sie tym slodkim,hooo.. Wiecie ,,,tata jest zupelnie inny,spokojny,nie sprawia mi klopotu,nawet nie probuje wyjscia poza dom,z czego sie ciesz,oby tak dalej... Freciu,,,ja tez bardzo lubie siedziec w ogrodzie,mam piekny widok,podziwiam wszystko,nawet moje kroloczki i kury,,haaaa,,,oj ten tydzien bedziesz miala zabiegany,w niedziele juz komunia,,,ale ten czas zlecial.... Nati super ,ze juz czujesz sie lepiej,ja nie mialam nigdy migreny,ale domyslam sie ze to paskudztwo,,a twoj ogrodeczek chcialabym zobaczyc... Matiiago taki wyjazd we dwoje,to luzik,maludy napewno sa szczesliwe z babcia, Krysiu no co ty kochana,tak ciepelko a ty w domku siedzisz,,no nic ,ze masz bromble tak jak pisalas pod nosem,nie zwracaj uwagi na to,,,wychodz na spacerek.. Doroto ty kochana masz super,,,bez uspakajaczy i tych paskudnych lekow,dajesz swietnie sobie rade,pozazdroscic,,ja tez nie dlugo bede sama wychodzial sobie,,,poki co ,jest u mnie tez dobrze,,,,,nowy lek pewnie juz dziala i czuje sie znacznie lepiej...a jak tam grill byl w sobote i piwko???? Witaj Beato,,,,,mam takie wrazenie ,ze to ,,,nerwica lekowa,ale najlepiej jak to specjalista stwierdzi,,,napisz cos o sobie ,,z kad jestes... Witaj Lejdis.milo ze dolaczylas do nas,ja nigdy nie bralam takich lekow,ale powiem ci,ze kazda ulotka w lekach zawiera takie objasnienia ,,nie boj sie ,,,ja rozne leki bralam i ubocznie nic sie nie dzialo. Pozdrawiam wszystkich.....buski dla was/
Odnośnik do komentarza
Eh przesilenie wiosenne daje o sobie znac, ja od 2 dni chodze jak po wypiciu polowki wodeczki, zawroty meczoce. i niewiadomo z czego. eh musze jakos dac rade. ogolnie musze powiedziec ze moj stan psychiczny w skali od 1 do 10 jest mniej niz 0. porazka. kazdy dzien zaczynam od sprawdzenia czy cos jest nie tak, budze sie w nocy z napadem leku. niby wiem ze to nerwica ale sami wiecie. ostatnio zlapalem sie na tym ze zaczolem uciekac w alko. poracha. znalazlem sobie nowe zajecie, otworzylem sklepik internetowy, pomoglo, choc nie do konca, mysle o tym mniej ale jednak. nic ide poodpisywac na maile :) 3majcie sie wszyscy cieplutko. papatki
Odnośnik do komentarza
czesc!bardzo dziękuje Wam wszystkim za odpowiedz,napewno macie racje że ubocznych może nie być,ale ja się tak maksymalnie potrafie nakręcić ,że wczoraj chociaz przecież nie brałam leku to czułam suchosc w ustach i drętwienia ,TOTALNE WARIACTWO!tłumacze sobie że to tylko nakręcenie itp ale nie na wiele mi się to zdaje...jutro mam tego psychologa,może mi pomoże,tak sobie mowie i staram się wierzyć.Nie mam pojęcia na czym bedzie polegała ta terapia,nie wiem czy będe umiała sie otworzyć ,opowiedzieć o sobie,tutaj z Wami mi łatwiej ,bo prościej jest pisać ukryta za monitorem.dziękuje za serdeczne przyjęcie i do jutra ,napisze o wizycie ,pa
Odnośnik do komentarza
Dzień Dobry!!! U mnie nawet może być, biorę regularnie promolan, lekarz psychiatra kazał brać, spanie na razie w miarę, w miarę, więc oki, wczoraj byłam na długiej wycieczce samochodowej, WYTRZYMAŁAM!!!!!!!!! Było super, niestety tylko dwie fotki zmieściły się na naszą klasę ;/ Wczoraj też pośmigałam rowerem, kilka razy objechałam moją miejscowość, dzisiaj czuję zakwasy, ale nic, muszę na nowa złapać formę :D więc kolejny super WYNIK - jazda rowerem na plus!!!!!!!!!!! No i w kościele też oki....... :D ciekawe na jak długo to wszystko....? :) Z koleżanką nie jest oki, ale nawet psychiatra stwierdził, że skoro są tacy ludzie, którzy nie zasługują na przyjaźń, to trzeba szukać innych przyjaciół i chyba to prawda. No i zaraz na uczelnie i praktyki, pewnie znowu dzieci nie przyjdą i nas puszczą no i kolokwium dzisiaj, oj tam, co będzie, ostatnio dużo się uczyłam i nici, teraz mniej się uczyłam, zobaczymy... Iwonka, cieszę się, że Twój tata wychodzi na prostą, że tak powiem, na pewno i u Ciebie od razu inaczej z samopoczuciem, trzymam kciuki, aby było co raz lepiej, a słodkości... aj Kochana, u mnie wczoraj był 3-bit, a u babci pyszna babka i ptasie mleczko, więc jak nie odmówić hi hi :*** b u z i a k i
Odnośnik do komentarza
witajcie ! madzia jaki optymistyczny post super ,rower jest extra ,jakbym mogła to bym go wszedzie brała. Iwonko ciesze sie ze z tatą lepiej ,nalezy mu sie spokojna ,bezpieczna starość. Moja martynka mówi ze sie nie denerwuje ,moze któras z was przyjedzie mi albe wyprasować???? Ucho jakby troche lepiej ,ale nie lubie jak mnie cosik tam boli . dorotko wszystko w porządku ? dzisiaj u mnie ogórkowa ,wiki uwielbia ,martyna nie cierpi ,no cóz kazdemu nie mozna dogodzic.
Odnośnik do komentarza
Hej kochani Ja dzisiaj nie jestem w pracy, mam troszkę luzu dla siebie. Mam zamiar zrobić remanent w szafie, wyciągnę już letnie rzeczy, poprzymierzam co dobre zostaje, a co nie to pójdzie dla chętnych, a w rodzinie ich nie brakuje hihihi. A później jakiś obiadek i po południu miałam zamiar porobić coś w ogródku ale u mnie tak wieje strasznie, że coś okropnego, chyba nici z ogródkowania :) Freciu jak ten czas leci...........już komunia, ale zapowiada się piękna pogoda. Super. Madziulek super, ze lepiej u Ciebie, a z koleżanką lekarz ma rację, jeszcze znajdziesz prawdziwą przyjaciółkę, nic na siłę. Trzymaj się. Iwonko jak fajnie, że z tatą masz mniej problemów, a jeżeli chodzi o mój ogród, zapraszam Iwonko serdecznie, posiedzimy na tarasie, właśnie zaczynają kwitnąć przy tarasie bzy, albo w altance (często skaczą na niej wiewiórki) i wypijemy kawkę, ciasto przywozisz Ty :) Świetnie pieczesz. Dorotko jak samopoczucie? Dajesz radę ? Rozumiem, że teraz nie powinnaś często zaglądać na forum, żeby się nie nakręcać, czy tak?? A może się mylę, ale nieraz słyszałam, że psychologowie zalecają takie metody. Dorotko a którego się urodziłaś ? Mavrik z tym chmielem to może i racja ale ja mam ziołowstręt, jeszcze tabletki to tak, a napary, herbatki itp. Nie cierpię.......brrrrr. Ale inni może skorzystają z Twojej porady i oby pomogło, zawsze to zdrowsze niż chemia. Lecę kochani bo czas ucieka a ja nic nie zrobiłam. Życzę wszystkim miłego dnia.
Odnośnik do komentarza
Przepraszam z nie pisałam , ale dopiero skończyłam antybiotyk . Zapalenie płuc pod koniec kwietnia - trzeba mieć pecha . Oczywiście nie było mi dane siedzieć w domu , musiałam biegać z dzieciakami na zajęcia , na zakupy - normalny tryb życia tylko z antybiotykiem . W sobote byłam w fryzjerki ( chodze dwa razy w roku bo częściej nie mam czasu ) i moja była oblegana ( trzeba się umawiać dwa tygodnie wcześniej ) i ta u której byłam zepsuła mi włosy . Moja robi mi pasemka bardzo cienkie i mało a ta zrobiła mi całą głowe i w dodatku żółte . Ryczeć mi się chce . W nocy nie mogę spać i nie działają ziołowe więc dziś wzięłam hydroxyzynę i jakoś przespałam nocke . Dziś idę do logopedy z synem i ustale termin do lekarza i wracam do asentry . Jednak rok brania to chyba było za mało w moim przypadku , mam już dość męćzenia się z sobą od jakiegoś czasu . Pozdrawiam was mocno !!!
Odnośnik do komentarza
Dzien dobry moje kochane.. U mnie dzis piekny dzien,od rana juz na nozkach,wstawilam dwa automaty i wszystko wisi na lineczkach,pozniej tylko poprasowac,choc nie znosze tego typu zajecia,,he,,obiadek juz zrobiony---zurek staropolski,mniam,,na podwieczorek budyn z jaodami..Mezus dzis pierwsze szedl do pracy,do samego wieczora bede tesknila za nim,hmm,ale nareszcie znalazl cos i ruszyl w pogon,,,tak ciezko jest teraz z praca,,,,,juz byl taki nerwowy,ze nic nie mogl podlapac,ale udalo sie...wiecej mnie teraz czeka obowiazkow,ale mysle ze dam rade,poki co samochod mam do swojej dyspozycji,w srode Seba ma zebranie w szkole,kurde nie wiem czy dam rade ,pojade i zobacze ,,w najgorszym przypadku zadzwonie do wychowawczyni i powiem,ze poprostu boje sie,ona wie o mojej chorobie,wiec nie bedzie problemu,, Nati zgadzam sie na taki wypadzic do ciebie ,ciasto owszem zabieram ze soba,,, Nefi ciesze sie,ze odezwalas sie.. Freciu ja ogorkowa uwielbiam i moi domownicy tez,co do prasowania alby,hmmmm,ja odpadam,nie lubie prasowac... Madziu ciesze sie,ze lepiej u ciebie,,,,a co do kolezanki,,,,,lepiej znajdz inna... spadam bo obiadek tacie i Seby musze dac.pozdrawiam was serdecznie i duzy buziolek.......
Odnośnik do komentarza
Witajcie Kochane! sluchajcie,piasek mam wszedzie,w nosie,w oczach,gdzie sie da,jutro na pewno oczu nie odkleje rano.wieje niesamowity,fantastyczny wiatr,tylko te niemalze burze piaskowe okropne,jak na pustyni.co chwile wymiatam piasek z werandy.a jeszcze zachcialo mi sie wyrywac zielsko na podworku,w ogrodku,za ostro wzielam sie do roboty i teraz serducho mnie boli.cholerka,do niczego sie nie nadaje,troszke sie narobie i zaraz serce,ot mimoza i tyle. Dorotko,co tam u ciebie,jak ciocia? Iwonko,bardzo sie ciesze ze z twoim tata lepiej,mam nadzieje ze tak zostanie,to jeszcze nacieszycie sie soba. Beata,witaj!kochana,okropne masz te leki,nie czekaj na nic tylko jak najszybciej udaj sie do psychologa badz psychiatry.kochana,tak sie nie da zyc!walcz,trzymam kciuki. Nefri,antybiotyk skonczylas,ale juz przeszlo zapalenie?ale fryzjerka urzadzila cie,nie powinnas kochana wyjsc od niej,az by ci poprawila wlosy. Freciu,no to juz ostatnie nerwy przed komunia co?acha,moja cora jest juz w 5kl.wiec u mnie komunia juz od dawna jest wspomnieniem. Nati,moze i moje szafy przelecisz?nie chce mi sie zabrac za porzadki. Madziu,super ze u ciebie lepiej,a taka kumpele to olac z grubej rury. Dagmarka,Malgosiu jak u was dziewczynki? Marietta,gdzie jestes? pozdrawiam wszystkich bardzo bardzo serdecznie!pa!
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam moje kochane Widze że przybyło troszke nowych osób na forum Witam serdecznie nowych forumowiczów U mnie narazie dobrze nie tak jak bym chciała ale może być jakoś daje rade Iwonko bardzo się ciesze że z tatą lepiej oby tak już zostało to i ty będziesz spokojniejsza Buziaczki kochana odezwij sie kiedyś jak będziesz miała czas na gg Dorotko nie wiem co się z tobą dzieje zawsze coś skroblaś na forum a teraz milczysz co jest Dorotko ?????????????? Nefri 77 oj nie powinnas z zapaleniem płuc chodzić ja wiem że nieraz trzeba wyjść ale mimo wszystko zapalenie to poważna sprawa mam nadzieje że już wszystko ok buziaczki Nati Dandy Matiago Małgosiu 1990 Pozdrawiam Wszystkich forumowiczów serdecznie pozdrawiam Widze że gosia 1963 ani Czarna 68 nie odzywają sie dziewczyny co u was ????
Odnośnik do komentarza
Witajcie moje skarby Przepraszam ,ze nie zaglądam na forum ale jestem zabiegana w ostatnich dniach. Jak tylko mogę zastępuję mamę w szpitalu ,siedząc przy cioci.Wczoraj miałam gości i też nie wystarczyło mi czasu na forum ale od jutra będzie chyba spokojniej ,poniewaz przylatuje córka chorej cioci i zostanie przez najbliższe 3 tygodnie więc już nie będe musiała tyle razy jeżdzić do szpitala do Bydgoszczy:) Kuzynka przyleciałaby wcześniej ale niestety nie mogła załatwić urlopu dopóki nie znaleziono za nią zastępstwa --teraz już jest ok Krysiu nic się złego nie dzieje ,nie musisz się o mnie martwić kochanie .Napisze do Ciebie wieczorkiem bo teraz muszę kwaity w donicach podlewać! Nati ,ja urodze się we środę! Freciu dzięki za list na nk--uśmiałam się niesamowicie .Odpisze Iwonko tak do końca to nie jest ze mną ok --to znaczy nie mam żadnych ataków ale sporo można byłoby na temat mojego samopoczucia opowiadać Postaram się napisać na ten temat więcej wieczorkiem! Witam serdecznie nowe osoby na forum!!!!!!!!!!! Madziu Małgosiu,Blondasku ,Dagmarko Dandy Elciu--buziaczki Napiszcie mi co się dzieje z Gosią i Mariettą bo nie widzę aby pisały Matulko na pewno pominęłam sporo osób ale pisze dosłownie w biegu bo nie dawno do domu wróciłam i jeszcze od rana nawet nic nie zjadłam oprócz szklanki kefiru z owoców leśnych:) Na razie moje skarbeńki! buziaczki
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×