Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

NIKOS ja mam36 lat i od 2 lat walcze z lekiem .Nefri to ty jesteś dzielna kobitka ,ja bez leków chyba nie dałabym rady ,wiem ze to trzeba sobie w głowie zmienić ,ale to nie jest łatwe ,validol juz na mnie nie działa,a w torebce tez nosze mała apteke i jeszcze gumy mietowe i hallsy.ALE tez nie boje sie tych leków wiem ze dobrze dobrane i pod kontrolą lekarza ,maja pomagac ,moze kiedyś przyjdzie taki czas ze bede potrafiła bez leków teraz to raczej niemożliwe. NEFRI a masz czasem taki napad leku jak sobie z nim radzisz bez leków?NIKOS ja cały zcas myśle o medytacji ,nawet juz znalazłam szkołe ,ale trochę sie wstydze czy dam rade ,ale wiem ze własnie to pomaga ludziom chorym na nerwicę sie wyciszyć.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie kochani:) Dzisiaj miałam wolne od szkoły:P Byłam na wizycie u psychiatry. Opowiedziałam o sytuacji z soboty i powiedział że powinnam stać się zdrowo egoistyczna i że powinnam się trochę buntować przeciwko mamię. i że ona nawet nie świadomie stosuje wobec mnie szantaż emocjonalny i wpędza mnie w poczucie winy. Powiedział też że dlatego się pogubiłam w życiu bo jestem za wrażliwa. Dawał rady jak postępować z mamą, ale łatwo mu powiedzieć. Ahh chyba kiedyś zabiorę mamę na wizytę żeby on z mamą porozmawiał. No a czuję się trochę przygnębiona:( Krysiu jesteś na prawdę dzielna:) A że się wzruszyłaś to nic dziwnego:) Nie codziennie córka wychodzi za mąż:) Kochani dziękuję za życzenia:*
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Nikos no no serio z Ciebie romantyk:) Jak czytałam Twój post to jakbym powieść czytała:) I może właśnie dlatego że jestem wrażliwy m.in. dotknęła Cię nerwica. Niestety ludzie wrażliwi podwójnie odczuwają i przeżywają otaczający świat. Nie przejmuj się ta pani psycholog miała rację będzie dobrze:) Pewnie pomyślisz sobie i kto to mówi?? ta co się z życiu pogubiła:P To prawda pogubiłam się ale wierzę że będzie dobrze:)
Odnośnik do komentarza
Małgosia może to dobry pomysł żebyś poszła też z mamą . Frecia u mnie jak jest napad lęku ( zależy jaki ) to staram się kontrolować oddech , pomału wdech i wydech nosem i tak dość długo ( jak blondynka hihihi ) czasem pomaga . Powtarzam sobie że to tylko napad i jest dobrze , nic mi się nie dzieje to psychika i tak wkółko - czasem też pomaga . Jak powyższe nie pomagają to validol - często pomaga . A jak validol nie pomaga to jeszcze tabletki ziołowe - troszkę więcej żeby przespać . Jak na razie daję radę , ciągle biegam z dzieciakami na jakieś zajęcia i staram się nie myślec - ale najbardziej pomaga mi świadomość że mogę z wami porozmawiać .I to nie jest żadna ściema , ja nie mam żadnych bliskich koleżanek , a wy dajecie mi poczucie że nie jestem sama . Bardzo was za to KOCHAM !!! Frecia ciebie nie mam na nk i gg - daj namiary 4882453 .
Odnośnik do komentarza
NIKOS... jestem pod wrażeniem, jak ja uwielbiam takie romantyczne pisanie, no no no, niczym wierszem bajecznie piszesz. Ja to lubię sobie pomarzyć... :)) ale swietnie piszesz, nie myslales o pisaniu wierszy?? A skad dokladnie jestes? Myslalam, ze juz ferie zakonczone, a to jeszcze nie :P Dagmara, nic nie mow o sniegu, ja go chcialam, a teraz nie moge juz patrzec, nie dosc, ze znowu buty przemoczone, ta chlapa, po miescie ledwo chodzilam, bo sypalo w oczy i lzawilo od razu, masakra ;/ Zaraz na gg sie podlacze, ale ide jeszcze cos przekasic :P Iwonko, no to super zakonczyly sie urodzinki, bardzo sie ciesze i super, ze masz super humorek, buziolek ogromniasty :*** A u mnie bylo w miare ok, a teraz srednio sie czuje, ale wytrwam, nawet zglosilam sie do dodatkowej pracy dla chetnych, wiec juz cos :D na studiach to takie pierwsze zadanie moje bedzie, moze dam rade, zobaczymy :)
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich! Malgosiuprzyjmij o ode mnie moc spoznionych ale z serca plynacych zyczen-to o czym marzysz by sie spelnilo a to co kochasz by twoim bylo.kochanie,jesli chodzi o twoja mame wydaje mi sie ze jest tylko jeden sposob na nia-po prostu rob swoje.nie zwazaj na to ze bedzie sie dasac,czy cos powie nie tak.twoja mama na pewno bardzo cie kocha,chce jak najlepiej i pewnie martwi sie twoim wyjazdem,bedzie jej ciebie brakowalo.wiesz,ja mysle ze jak postawisz na swoim i zrobisz zawsze to co planujesz,to w koncu zaakceptuje to.a jak jeszcze np.po powrocie np.z jakiejs zabawy,dasz jej buziaka nie czekajac na wyrzuty,to ulozy sie. Nikos,witaj!jestes cudownym,wrazliwym chlopakiem.nie zmieniaj sie nigdy!pieknie piszesz.pisales o medytacji,na pewno bardzo pomocna jest przy nerwicy.bardzo chcialabym pomedytowac,wyciszyc sie,bo nerwy to juz mam napiete do granic wytrzymalosci.ale co z tego,kiedy nie jestem w stanie sie skupic,jak probuje skupic sie,to dopada mnie gonitwa mysli.musze byc w ruchu,cos robic,zajac czymkolwiek mysli,bo inaczej obled.ale mam nadzieje ze kiedys uda mi sie pomedytowac.
Odnośnik do komentarza
Magda1989: No jakbym się postarał to może i bym wiersze o nerwicy napisał ale bym musiał poznać jej wszystkie kolory i odcienie, a chce się jej pozbyć jak najszybciej tak jak wszyscy tutaj, hehe! :) bleeee nie chce pisać o niej wierszy, nigdy w życiu :P Choć powiem szczerze że takie stany skłaniają do myślenia, i pisanie o swoich roztargnieniach emocjonalnych jest łatwiejsze :) Małe miasteczko nieopodal Krakowa - Chrzanów :) A ty? :) Małgosia 1990: He he jasne że będzie dobrze, jak tylko nadejdzie wiosna to idę do ogródka sadzić kwiatki. :D Gosiu taka nerwica to wcale nie takie błądzenie w życiu, przez to stajemy się bardziej otwarci, rozumiejący że nagle może wszystko się zawalić i jakie życie bywa zaskakujące. Ale gdy się już z tego wyjdzie posiadasz większą wartość do życia i ludzi otaczających Ciebie. Hehe pozytywy też się znajdą, zauważ je! :) dandy: Hej dandy bardzo dziękuje że tak uważasz! Może i jestem taki jak mówisz. Ale społeczeństwo nie szuka ludzi wrażliwych, i jednak trochę się trzeba zmieniać choć wcale też bym nie chciał tego robić. Im zależy żebyś myślał prymitywnie i nie miał czasu na refleksje bo by cały *diabelski młyn* stanął w miejscu. Nauka idzie do przodu, a o człowieku i jego umyśle wiemy nadal tak mało. Ale ten kto nie myśli w ogóle - nie wie co to nerwica, prawdopodobnie go w ogóle nie spotka. :) I co tu wybierac, hehe? :D
Odnośnik do komentarza
No to się nam młodzież rozpisała no, no :) Dandy ja mam tak samo, też bym chciała pomedytować, czy jogę poćwiczyć ale właśnie nie mogę skupić myśli, zaraz mnie bombardują jedna po drugiej, no cóż może się kiedyś uda. Nikos powiem Ci, że miewam do czynienia z młodymi ludźmi, w Twoim wieku i młodszymi ale Ty mnie zaskoczyłeś, jesteś bardzo dojrzały jak na swoje 18 lat, no i chwała Ci za to. Lubię młodzież myślącą i taką wrażliwą i na szczęście jeszcze taka jest :) No i z tym, ze z każdej sytuacji, można wysnuć pozytywne aspekty też się z Tobą zgadzam. Każde doświadczenie , w jakimś sensie, nas ubogaca, nawet to niefajne. To teraz jesteś w klasie maturalnej, czy dopiero za rok ? Pozdrawiam Cię Nefri ja myślę, ze jeszcze masz lekką nerwicę, bo nie dalabyś rady bez leków. Naprawdę kochanie wiem co mówię, ale to bardzo dobrze, że tak jest i, że nie musisz faszerować się tabletami. Oby tak zawsze było. Małgosiu to jest bardzo dobry pomysł, zeby zabrać mamę do lekarza nastepnym razem. Mama napewno nieświadomie sie tak zachowuje albo nawet jej się wydaje, że dla Twojego dobra. Freciu no gapiłam się w to okno i gapiłam i jakoś nie zobaczyłam Cię w w tym moim ogródku, a tak chciałam, myślałam, że wpadniesz na herbatkę a tu NIC. Obiecanki-cacanki :)) Iwonka super Ci poszło z synkiem, widzisz On jest w takim wieku, ze trzeba mu obrazowo nakreślić co i jak. Dorotka czekam na zdjęcia z wesela ...........plissss :)) Pa kochani, całuski dla wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witajcie kochani Czytam i widze że nasze Małgosie miały imieniny Przyjmijcie odemnie też życzenia Dużo zdrówka jeszcze raz zdrówka spełnienia wszystkich pragnień i wszystkiego tego co się szczęście zwie STO LAT kochane moje Ja pomalutku dochodze do siebie widze że u was raz lepiej raz tak sobie ale niestety taka jest ta choroba i musimy jakoś sobie radzić napwewno pomalutku będzie z dnia na dzień lepiej Przesłałam już Dorotce zdjęcia co prawda nie takie profesjonalne bo robione prze mojego syna ale będą inne i napewno pooglądacie tylko ja wyszłam okropnie ale widać jestem mało fotogieniczna Witam nowe osoby na forum Pozdrawiam wszyyyyyyyystkich bez wyjątku ściskam was moje kochane
Odnośnik do komentarza
Nikos,nie zmieniaj sie pod dyktando innych,na pewno nie bedziesz wtedy mniej znerwicowany niz teraz.najwazniejsze,to nie krzywdzic innych i byc soba,moc spojrzec w lustro i powiedziec-jestes okay.a jesli komus nie podoba sie to jaki jestes,coz-jego strata.na swiecie jest wielu tak wrazliwych ludzi,tylko wstydza sie tego i skrywaja swoje uczucia pod maska obojetnosci.wiesz,ja jestem osoba bardzo niesmiala,ludzie czesto myla niesmialosc z glupota,albo uwazaja mnie za gburowata.coz,przywyklam do tego i nawet do tego ze jestem wrecz niezauwazalna.jestem na prawde pod wielkim wrazeniem twojej osoby,badz soba zawsze.a wiersze mozesz pisac na rozne tematy,nie musi to byc o nerwicy.mysle ze masz potencjal.trzymaj sie Nikos i nie daj sie zjesc ludozercom! Nati,oby nam sie udalo!
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Krysiu Dziękuję za zdjecia Ewcia jest tak śliczną dziewczyną ,że aż mi słów brakuje na określenie tego piękna. Wielokrotnie widziałam już jej zdjęcia i zawsze twierdziłam ,że jest boska ale w tej bieli ,przy boku przystojnego mężczyzny ,wyglądała jak księżniczka! Krysi całkiem ładnie wyszłaś na fotkach i przestań mówić,że jesteś nie fotogeniczna! Nikos czy mogę Cię prosić o jakieś foto albo namiary na nk?
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×