Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[Gość Dorota W]

Dandy ! Nie można mierzyć wszystkich jedną miarką. Alkoholik --alkoholikowi nie jest równy.Nie każdy zachowuje się jak Twój ojciec,nie każdy jest zły .To trzeba również wziąć pod uwagę wypowiadając się na ten temat. Ja mam kolegę ,który miał bardzo podobną sytuacje do Twojej i wyobraż sobie zwierzył mi się kiedyś ,że za wszystko to co go spotkało ,bicie przez ojca ,poniżanie ,wyzwiska i tp: wini swoją matkę! Dlaczego????Dlatego że nie była na tyle sila aby kopnąc frajera w dupę i dać dzieciom szansę na normalne życie.To ona tkwiła w tym związku robiąc z siebie ofiarę losu.Powtarzała że nie da sobie rady ,że dzieci nie utrzyma ,a co ludzie powiedzą.Gówno prawda !!Wolałabym jeść chleb ze smalcem jak mieszkać pod jednym dachem z tym człowiekiem.Czy tym dzieciom nie byłoby lepiej jakby zastanowiła się nad zapewnieniem im spokoju poprzez rozstanie z mężem? Mimo to jednak dalej pozostaję przy swoim zadaniu ,że alkoholik to człowiek i trzeba mu zaufać ,dać szansę

[dandy]

Wiec ojcu mam wspolczuc,a winic mame?a znasz ten strach?ja znam i moja mama go znala,do pewnego momentu.nie bala sie zostac sama bo to ona utrzymywala rodzine,bala sie ze ojciec spelni grozby,az w koncu pokonala strach i pozbyla sie drania.i swojej mamie moge byc jedynie wdzieczna,a nie winic ja za ojca pijaka.gratuluje tolerancji i wyrozumialosci.

[Gość Dorota W]

Dandy tu nie chodzi o tolerancję i wyrozumiałość. Nikt nie mówi ,ze masz mamę winić.To są tylko przykłady i nic poza tym. Po prostu nie podoba mi się ,że mierzysz wszystkich według miarki swojego ojca,Patrzysz przez pryzmat osoby skrzywdzonej i masz takie prawo ale powtarzam ,ze nie można w ten sposób jaki ty to zrobiłaś każdego pijącego człowieka. Nie unoś się bo to nie ma sensu. To jest dyskusja i obrażalstwo nic nie da. Mamy chyba prawo do dyskusjo prawda?

[Gość Nati]

Witam moi kochani Widzę, że doszedł nowy forumowicz, witaj Pervertor. Wiecie co ?? A ja rozumiem Dandy. To jest trochę tak, jak z nerwicą naszą, nikt nas nie zrozumie jak sam nie jest chory na nerwicę, Dandy widocznie ma powody, żeby tak pisać. Ja myślę, że z czasem zmieni swoje podejście, czas leczy rany. Ale oczywiście jestem również za tym, że każdy człowiek powinien dostać szansę na poprawę, ( wszyscy popełniamy blędy, większe czy też mniejsze ale jednak.....)...Ale fakt jest faktem, że nie każdy chce z tej szansy skorzystać, niestety. ..Najważniejsze to umieć wyciagnąć wnioski na przyszość. Największy problem jest z przyznaniem się do alkoholizmu. Tym większy szacunek dla Pervertora, to już jest bardzo dużo, przyznać się, że jest się alkocholikiem, tylko teraz się nie poddaj, pomyśl o najbliższych...... Ja wiem, że to nie jest łatwe, ale możliwe, trzeba tylko chcieć. Pozdrowienia dla wszystkich

[Gość Dorota W]

Dandy może skończymy dyskusję na forum bo to nie do końca odpowiednie miejsce do tego typu rozmowy. Jak tylko będziesz chciała możemy pogadac na gg albo na n-kl!

[Gość Dorota W]

A tak dla rozlużnienia atmosfery proponuje małe co nieco !!! Modlitwa wieczorna kobiety: Ojcze nasz, który jesteś w niebie Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie Daj mi faceta i ma być bogaty Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty Duze mieszkanie, a najlepiej willę Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę Oglądać romansy, biżuterię kupić W życiu mym nie będzie mogł się nigdy upić Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki Ja wydaję kasę - on płaci podatki On nie ma kolegów - ja mam koleżanki Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki Złotych kart bez liku, czeków co nie miara Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara

[Gość iwonaa25]

puk ,puk jest tu ktoś??zna ktos ten lek xanax sr????

[dandy]

wyroslam z obrazalstwa co najmniej 20lat temu,mam prawo do wlasnego zdania tak jak i wy.jest radykalnie odmienne od waszego.no coz,zawsze pijak byl rozumiany lepiej od jego rodziny.fakt,to nie miejsce na tego typu rozmowy,pewnie musialabym poszukac forum dla alkoholikow i ich rodzin.nie chce mi sie na ten temat w ogole juz gadac,myslalam ze to zamkniety rozdzial w moim zyciu,jak widac nie mozna pstryknac palcami i zapomniec.co jakis czas cos lub ktos obudzi zakopane gleboko w sercu emocje.

[Gość Nati]

Dorotko Twojego kolegę też rozumiem, że obwinia matkę, twierdząc, że mogła odejść z dziećmi od ojca pijaka i nie wystawiać ich na takie ciężkie dzieciństwo. Pewnie tak było by najlepiej. Ale nie każda kobieta jest na tyle silna........ A wogóle to są bardzo trudne i bolesne sytuacje i każdą by trzeba było analizować indywidualnie........... Najbardziej żal jest zawsze dzieci, niewinne a tak cierpią i to zostawia ślad już na zawsze. Pervertor, ale się niechcący nasłuchałeś............. :)

[Gość Dorota W]

Nati zgadzam się z Tobą ,ze najbardziej w tym wszystkim cierpią dzieci!! To trudny temat! W gruncie rzeczy co my możemy wiedzieć skoro nie doświadczyliśmy takich sytuacji. Przykre to wszystko i tyle. A co Ty nati dzisiaj porabiałas przez cały dzionek?

[frecia3]

IWONKO ja znam ten nanax ,ulotki nie czytaj ja biore pół tabletki kiedy mam atak ,to lek kyórt działa po 15 minutach i nie leczy tylko uspokaja w tym momencie .Nie masz sie co go bać ,teraz mi sie przypomniało ze kiedyś brałam 3razy po pół tabletki przez 2 miesiące ,troche sie wtedy wyciszyłam ale on napewno ni elikwiduje problemu tylko uspokaja atak.

[frecia3]

DOROTKO MOJA WIKI odwazyła sie do ciebie napisać mnie nie było wdomku byłam swoje przebiec i jak wróciłam mi opowiedziała ,no nie ,chyba dorasta ,a najgorsze ze mamy inne wersje przekątnych w siedmioboku.

[Gość Dorota W]

Freciu Twoja córka bardzo dobrze zrobiła pisząc do mnie. Jak tylko mój syn wróci to zaraz się za to zadanie zabierze. Swoją drogą milutka ta Twoja Wiki i zaradna bardzo.

[Gość iwonaa25]

Frecia 3 ,dziekuje za odpisanie:)

[Magda1989]

HEJ SKARBY NAJDROZSZE MOJE :))) przyznam się bez bicia, że nie mam jak poczytać wszystkich postów, niedawno wróciłam, znowu zakuwam, dzisiaj pozaliczalam :D ale dopiero teraz wylazi stres, jestem tak zmeczona, ze szok po prostu, zasypiam nad ksiazkami... A Wy sie tak rozpisaliscie, przez caly dzien tyle postow, szok :D witaj Pervertor. Pozdrawiam Was :*

[Gość Dorota W]

Madziu pozaliczałaś więc składam gratulację! Brawo! Posty poczytasz jak będziesz miała czas .To nie ucieknie a nauka jest najważniejsza Iwonkaa25 ja brałam xanax . Najważniejsza zasada nie czytać tych pioruńskich skutków ubocznych w ulotce! Ja ten lek brałam jakieś 3 miesiące tuż przed wypadkiem i śmiercią malutkiej,Po tym zdarzeniu potrzebne były mi bardziej radykale środki --szpital ,afobam więc xanax poszedł w kąt i juz nigdy więcej do niego nie wróciłam. W każdym razie był ok.Nic się nie działo. Możesz śmiało spróbować!

[blondasek]

Cześć dziewczyny

[Gość Dorota W]

Cześć blondasku nasz!!! Co u Ciebie? Jak samopoczucie?

[blondasek]

Mieszne samopoczucie troszkę spraw pozałatwiałm,idę do lekarza psychiatry,bo inaczej nie dam rady.

[frecia3]

MAGDA gratuluje zaliczenia,trzeba swietaowac ,to nasze małe zwycięstwa. WITAM TEZ pervertor ,zycze ci silnej woli zebyś nigdy nie zwatpił ze robisz właściwie. No i ksiązke przeczytałam w dwa wieczory ,a dzis pustka ,tez mam ksiazki do których wracam na przykład mikołajek ile ja sie przy nim nasmiałam,jeszcze jak chodziłam do technikum go czytałam .WIKA TAk jak ja uwielbia czytac ,a martyny nie ma szans zagonić do ksiazki . MIŁEGO wieczorka bez stresu i głupich mysli.

[Gość Dorota W]

Blondasek słuszna decyzja . Mam nadzieję że nam napisze co Ci lekarz powiedział

[blondasek]

Zastanawiałam się długo, ale to jest chyba najlepsze wyjście.

[Gość dorma]

Witajcie dziewczyny i chlopaki, witaj pervertor,widze ze dyskusja byla gorąca,wiecie temat alkoholizmu to temat rzeka, trzeba by bylo nowe forum zalozyc,kazdy przypadek jest inny,kazdy ma swoje racje,a od naprawiania zniszczonej psychiki jest psychiatra i psycholog,mnie dzisiaj rano meczyly jakies straszne mysli, ale zabralam sie do pracy jak oszalala i pomoglo,poza tym kochani biore leki, bez nich nawet nie moglabym marzyc o takiej kondycji,to wiadomosc dla nowych osob.Od dzisiaj zabralam sie za siebie,Frecia cwiczylam AZ 20 min.a jak ty dzisiaj w takim wietrzysku biegalas,nie porwalo cie?

[Gość Nati]

Dorotko ta modlitwa jest super, tylko czemu Ty mnie ją tak późno przysłałaś ?? :)) Teraz to córce każę się modlić hahahaha Ja dzisiaj byłam wreszcie w pracy ( juz mi się tęskniło ), wróciłam wreszcie po tych chorobach do normalnego trybu życia. Ale w moim miescie cały czas szaleją te wstretne choróbska typu: angina, zap. oskrzeli itp. nawet jest zakaz odwiedzin w szpitalach, żeby nie wnosić tego świństwa. Mam nadzieję, że ten mróz trochę powalczy z wirusami i będzie lepiej. Madziu gratulacje, super sobie poradziłaś :) Mój syn ma sesję za 2 tygodnie a jakoś nie widzę, żeby tyle siedział przy książkach, leni się chyba :) Freciu faktycznie szkoda, że nie możemy się wymieniać książkami, bo teraz bym Ci podrzuciła i byś czytała cały wieczór, a mam duży wybór :)) Blondasek witaj, nie było mnie wczoraj na forum i jeszcze nie miałam okazji Cię powitać, a z tym pójściem do psychiatry to bardzo dobry pomysł. Będzie na pewno dobrze. Idę wziąć kąpiel i zjem późną kolację :)) Dobrej nocki wszystkim życzę.

[Gość dorma]

Jeszcze taka mala moja osobista refleksja do K z Siedlec,kochana jestes bardzo negatywnie zaprogramowana,dokladnie tak bedzie jak mowisz,to twoje nastawienie do ludzi i zycia powoduje,ze nic cie sie nie uklada,ale mozna to wszystko odwrocic,nie od jutra,od zaraz...posukaj kogos kto cie wesprze w walce z tymi ponurymi myslami,poszukaj psychologa,leki sa dobre ale bez innego myslenia bedziesz caly czas tkwic w tym samym miejscu,patrz jak my tutaj staramy sie radzic z nerwica, kazda z nas ma swoje sposoby, nie zawsze jest lekko,ale postaraj sie nie zaczynac dnia od nazekania,zacznij do siebie sie usmiechac, a na dzien dzisiejszy wydaje mi sie ze siebie nienawidzisz,za to ze tak zyjesz,zmien powolutku siebie a zobaczysz jak inaczej zaczna ukladac ci sie relacje z ludzmi,pozdrawiam