Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam cieplutko Spieszę się do pracy ale nie omieszkałam wejść na forum. to już chyba uzależnienie :) Gosiu jesteś the best, uśmiałam sie z tych dowcipów, szczególnie z kukułką mi sie podoba hahahahahha :) Lecę, zyczę miluśkiego dnia i pozdrawiam wszystkich. Odezwę się wieczorkiem
Odnośnik do komentarza
Ale się rozpisałyście . U mnie troche problemów rodzinnych ale na razie nie chce mi się o tym pisać . Dziś zostawiłam syna w domu , do piątku niech bidok posiedzi jak rano jest na termometrze -20 a już go gardło pobolewa .Ja znów zaflegmiona też z bolącym gardłem i serce mi zasówa. Do tego w piątek idę na prywatną wizytę do hepatologa .Boję się jak cholera , bo rozstrzygnie się wiele rzeczy .Jak urodziłam syna prawie 8 lat temu miałam podwyższone wyniki aspat , alat i trafiłam na idiotkę która nagadała mi tyle bzdur ( nawet że umrę na marskość wątroby ). Po 3 miesiącach chodzenia do niej dałam sobie spokój , jak mam umrzeć to bez niej .Sama robię co 3 miesiące badania ( takie jakich ona nie chciała mi nawet zrobić ) wykłuczylam nawet wirus C ( kosztowało mnie to 400 zł ).Ale teraz dowiedziałam się o ponoć dobrej lekarce i zobaczymy co mi powie . Matiiago , jak córa się urodziła i zaczęla chorować mając 2 miesiące ( co 3-4 tygodnie dawali jej antybiotyk ) stanęlam przed dylematem co zrobić z pieskiem bo to chyba jego wina . Chodzilam wściekła i wnerwiona bo jak go wzieliśmy to każdy że taki fajny oddajcie go nam ( szczególnie teściowa ) , a jak doszło do wyboru zdrowie dziecka czy pies to wszyscy sie na nas wypieli . Dopiero moja mam go wzięla , mimo że sama jest alergiczką . Konrad troszkę to przeżywał , ale wytłumaczyliśmy mu że teraz piesiek mieszka u babci ale nadal jest jego i może go często odwiedzać . Jak z córą chodzę do mamy to w lecie nic się nie dzieje bo okna pootwierane , ale jesień , zima , wiosna to od razu zaczynają się duszności , więc wtedy to moja mam nas odwiedza .W lecie chodzimy razem na spacery i dzieciaki z pieskiem szaleją . Konradowi podawałam w tym roku VITAGLUKAN przez 3 miesiące i nie chorowal , wcześniej brał chyba wszystkie uodparniacze ( ziołowe i chemiczne ) działało na krótko .Sprubuj , jest bez recepty , vitaglukan w tabletkach , lub immunoglukan w syropie ( na córcie nie zadziałał ) .Polecono mi go .
Odnośnik do komentarza
Witajcie ,u mnie -18 rano ,bartek znowu w domu ,ale zaraz idzie próbowac nagrzac samochód bo jak nie to musze autobusem ,a na sama mysl o tym zamarzam. Gosiu swietny dowcip ,jeszcze w zyciu sie nie naczytał tyle dowcipów co na naszym forum .DZISIAJ u mnie jeszcze zimniej bo słoneczko nie wyszło ,jest tak szaro -biło bo drzewa białe . U wiki w szkole pani od angielskiego nie daje sobie rady z klasa i zazyczyła sobie co wtorek innego rodzica na lekcje ,wczoraj była jedna mama i była jedna wielka klotnia na lekcji bo zamiast uciszać ,to zaczeła dyskutować z tymi co hałasowali ,no ja nie pójde ,ale bartek stwierdzil ze zrobi porządek jak ktos bedzie hałasował to za drzwi ,wika sie przeraziła i stwierdzila ,ze moze lepiej jak tata nie pójdzie . JA tego nie rozumiem wszyscy sobie daj arade ,a pani od angielskiego nie? NAPISZE wieczorkiem jak przyjade z terapi ,mam do niej tyle pytan ,tyle watpliwości juz sie nie moge doczekać.
Odnośnik do komentarza
Gość K. z Siedlec
Witam Wszystkich Znerwicowanych, Znalazłam to forum przed chwilą zupełnie przez przypadek, nie mam jednak sil czytac wszystkich wpisów - ponad 700 stron to sporo. Od 5 dni czuję się bardzo dziwnie, nigdy wcześniej nie miałam takich objawów-strasznie mnie dusi w gardle, i boli podczas wdechu. Czy ktoś miał podobne objawy? Myślę że to na tle newrowym, nigdy wcześniej poza kłuciem w sercu nie dolegalo mi nic podobnego. Dziś idę do lekarza rodzinnego, zobaczę co mi powie. Żyję w nieustannym stresie od lat choć mam dopiero 28, nie potrafię zapomnieć tego co mi się przytrafiło kilka lat temu, nie umiem zapomnieć, jestem przez to sama a samotność też boli. Przepraszam że tak sie wtrącam ze swoim opisem bo widzę ze zawiązały się tutaj znajomości.
Odnośnik do komentarza
Hej!no u mnie juz chyba z gorki z ta grypa,nocke prawie cala przespalysmy z cora,nareszcie,bo juz obie chodzilysmy na rzesach.pojechalysmy tez dzis do lekarza,bo cora cos za dlugo ma temperature,ale wszystko w porzadku.ma po prostu oslabiony organizm i nie chce zwalczyc jej tej grypy.polezy jeszcze pare dni i bedzie okay.witaj K.z Siedlec!nie przepraszaj kochana,bo z niczym sie nie wtracasz,tutaj kazdy jest przyjmowany serdecznie jak stary dobry znajomy.i ty juz nalezysz do tego grona,smialo pisz o wszystkim,co cie trapi.objawy,ktore opisujesz moga wskazywac na nerwice,ale wiadomo ze zawsze to lepiej isc do lekarza zeby wykluczyc inne choroby-tarczyce,czy chocby zapalenie krtani.tymczasem moze spruboj jakis ziolowy lek uspakajajacy,moze ci pomoc.pamietaj,nie jestes juz sama,masz calkiem spora rodzinke nerwuskow!napisz potem koniecznie,co mowil lekarz.pozdrawiam cie serdecznie!
Odnośnik do komentarza
K Z Siedlec witam Cię serdecznie. Jestem bardzo ciekawa czego dowiesz się od lekarza? Jak dasz rade to napisz proszę co Ci powiedział ? Pozdrawiam serdecznie Czarna Ciebie także witam . Możesz napisać skąd jesteś? Czy 68 to Twój rok urodzenia? Sorki że pytam ale ja z natury jestem ciekawska a poza tym na tym forum wszyscy mamy ze sobą kontakt na n-kl więc jeśli zechcesz dołącz do nas!
Odnośnik do komentarza
no i co ja tu widze,dziewczyny zdaja egzaminy,zapisuja sie na masaze(oooo,ja tez sie na to pisze),woza na autach blachy,to dopiero szczyt roztargnienia.moj znajomy stal przy aucie jak rozmawial przez telefon,potem polozyl go na dach tegoz autka i fruuu pojechal,wiec jak widac mozna rozne rzeczy przewozic na dachach samochodow.no i fajne kawaly poczytalam na forum.no i fajnie ze poruszylyscie tez takie typowo kobiece problemy.ja tez od kiedy zaczelam miesiaczkowac,to leje sie ze mnie,porod mi nie pomogl,moze dlatego ze mialam cesarke.dorobilam sie tylko po niej endometriozy,kolezanka nerwica ma kumpele endometrioze.czarna68,super ze sie poczulas jak u siebie i o to chodzi!68,to zapewne rok twoich urodzin?ja sie urodzilam w styczniu73 i niedlugo stuknie ma 36lat,mam jedna11letnia core i wierna przyjaciolke od lat ta sama-nerwice.napiszcie dziewczyny cos o sobie.buziaczki!
Odnośnik do komentarza
Witaski w mrozne popoludnie.jaka zimnica jeszcze ten silny wiatr,))) Ale sobie dzisiaj pospalam,raniutko wstalam o 7.00,synka wyszykowalam do szkoly,wypil gorace mleczko i kanapka i do szkoly,Zeszlam do piwnicy zrobilam ogien i buch pod kolderke,no i posppalam do 11.00.,,,,,,,,nie zawsze sie zdaza taki dzien haaaa.. No a teraz luzik na maxa,upieklam babke i czekam az ostygnie ,polukruje i mala czarna sobie pozniej zrobie , Humorek mi dopisuje,choc nie wiadomo na jak dlugo.heeeeee. Gosiu widze ,ze tez lubisz kawaly ,ja znam duzo,ale musze miec dzien na nie.Jesli tylko bedziesz mial czas pisz na gg,ja mam caly czas wlaczony net,czekam.pa. Dorotko witaj ,widze,ze jestes ranny ptaszek.chociaz do pozna siedzisz ,hm,odpusc sobie faktycznie aerobik,jeszcze jakiegos chorubska sie nabawisz,w taka pogode nigdzie nie wychodz,sron na paznokciach mozna miec.pa.pa. Nefri widze,ze tez mialas problemy zdrowotne z dzieciaszkami,moj synek jest tez jest alergikiem ,bierze wziewy ,ale czasami zapomona o nich ,mama na bacznosci musi stac ha ha ,jak byl mamy podawalam mu przez jakis czas uodparniacze i bylo okey.dzieciaki wyrosna z tego.pozdrawiam.pa. Witaj Nati,masz racje forum uzaleznia hiiiiiiii,moj maz zawsze sie smieje ze mnie,jeszcze dzis nie piszesz w pamietniku,he smieszne tak odpowiadam,i dziwi sie co ja tyle tam pisze.haha.pozdrawiam cie ciepelko.pa. Dorma tak juz jest w tych szkolach,nauczyciele wola siedziec w pokojach naucz,niz interesowac sie co dzieciaki wyprawiaja na przerwach i jeszcze domagaja sie wielkich podwyzek.hee,pozdrawiam.pa. Witaj Freciu ,dobry pomysl z tym rodzicem w klasie,ale dzieci i tak sobie nic z tego nie robia,,,,,malo dyscypliny jest w szkolach,ja pamietam swoje czasy szkolne,ile razy stalam w kacie,bo kolega mnie rosmieszal i mnie sie oberwalo...A na kolonie jak jezdzilam tez bylam taka agent ,nr,1 hiii,smiech na zawolanie,a pozniej kara,na korytarzu stalam na przeciwko pokoju wychowawczyni i pol przysiady musialam tak godzine tak warczec hiiii,Napisz jak tam u psycholozki.pozdrawiam.pa. Witaj K z Siedlec........bardzo milo z twojej strony ,ze do nas dolaczylas,napewno dobrze sei poczujesz piszac z nami,kazdy z nas to przechodzil ,napisz cos wiecej o sobie.pozdrawiam.pa. A gdzie pozostali co?????????/buziole dla wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Czarna 68 --kiedys pisała z nami dziewczyna o nicku czarna więc z poczatku myślałam że to ona wróciła po długim czasie! Napisz jakie leki zażywasz i czy uczęszczasz na terapię tak ak większość z nas? Dandy witaj No dzieje się tu u nas sporo. Posty jeden zza drugim lecą aż ciężko nadążyć z czytaniem!!
Odnośnik do komentarza
Nie Iwonko nie biorę zadnych lekow.Bralam kiedys bardzo duzo,uczeszczalam na terapie indywidualnie i grupowo.Terapia pomogla mi na tyle ze przestalam brac leki i zajsc w druga ciaze.Ciaze mialam zagrozona ,ale wtedy myslalam tylko o dziecku i nie przejmowalam sie nerwica....co bylo duzym plusem.Po urodzeniu tez czulam sie super a po ok 2 latach nerwica znowu sie odezwala,ale staram sie dalej zyc bez lekow chociaz coraz gozej to znosze.zamierzam znowu isc na terapie tylko jak mam znowu od poczatku wlakowac to samo to mnie poprostu przeraza.Czytam sporo ksiazek na temat nerwicy niektore nawet po kilka razy-pomgaja doraznie-niestety.
Odnośnik do komentarza
Czrna szczerze mówiąc nie za bardzo w to wierzę ,ze bez leków można sobie z Tą chorobą poradzić.No chyba że nie miewa się ataków i można sama z domu wychodzić bo nie pojawiają się paraliżujący lęk! Czy lekarz zdiagnozował u Ciebie nerwice lekową?
Odnośnik do komentarza
Tak zdiagnozowal nerwice lekową!!! Oczywiscie ,ze mam leki przed wyjsciem z domu,przed robieniem zakupow przed kontktem z ludzmi.Najlepiej czuje sie w domu bo jestem bezpieczna a na dwor lubie wychodzic wieczorem bo jestem mniej zauwazalna ;))) ale tak jak mowie sa lepsze i gorsze dni nieraz smigam na imprezki a innym razem nie umiem sobie poradzic sama ze soba;((
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×