Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Małgosia1990
Mi to aż się płakać chce że znowu będę siedziała w domu a inni będą się bawić:( Ahh tak to jest tylko pojawi się choroba to wszyscy się odwracają plecami i zapominaja a przypominają sobie wtedy gdy jest im coś potrzebne.
Odnośnik do komentarza
Hej, ja dalej w łóżku niestety. Madziu i Małgosiu, Wy takie młode, piękne dziewczyny powinnyście chociaż spróbować pójść na jakąś zabawę sylwestrową, przecież zawsze można wyjść jak coś jest nie tak. Jak nie ma z kim to zawsze są jakieś dyskoteki i można iść w gronie znajomych, niekoniecznie w parze. A może jakaś domówka się sprawdzi u znajomych, albo do siebie można kogoś zaprosić na początek, można wspólnie pooglądać jakieś fajne filmy. Kto powiedział, że trzeba koniecznie iść na bal, żeby się fajnie pobawić ? Ja chodziłam na bale sylwestrowe odkąd pamiętam, a w ubiegłym roku nie poszliśmy, przyszli do nas znajomi i naprawdę była super zabawa, szaleliśmy jak dzieci :) Małgosiu, Madziu trochę szampana i dobrego humoru i już jest fajnie. Macie ręce, nogi, oczy, uszy, czyli widzicie, słyszycie to jest już tak wiele........naprawdę. Ja wiem, ze to takie farmazony, ale trzeba tak myśleć czasami. tak optymistycznie, zobaczyć szklankę do połowy pełną a nie pustą. Dorotko ja się nie szykuję na bal, niestety, w tym roku nie możemy iść bo mąż ma żałobę. Ale tak naprawdę to nawet nie mam ochoty, nie wiem, może to kwestia nastawienia, może w dzień sylwestra będzie mi trochę żal. Ale przeżyję :) Mam nadzieję tylko, że mi przejdzie choroba, żebym nie musiała spędzić sylwestra w łóżku. Ale Ty Dorotko masz rację z kosmetyczką, nigdy nie powinno się robić żadnych zabiegów tuż przed czymś ważnym, co innego makijaż, ale Ty jesteś fachura po kursie to niepotrzebna do tego kosmetyczka :) A w jakim kolorze masz Dorotko kreację? Nefri zazdroszczę Ci spaceru, ja już dostaję szału od tego siedzenia w domu i leżenia w łózku, jestem na codzień aktywną osobą i ciężko m i tak usiedzieć. Może jutro mi przejdzie............... Mati a Ty jakie plany z Sylwestrem ?? Jakiś bal, narty, prywatka ??? No idę zjeść jakąś kolację i jeszcze zajrzę. Pa
Odnośnik do komentarza
Nati skarbie a ja Cie zaskocze--Nie mam sukienki!!!! Na początku bedzie imprezka w terenie -ognisko itp. a potem mamy chwilę na przebranie sie w swoich pokojach w ciuszki wieczorowe! Dorotka zaprezentuje sie w czarnych jedwabnych ,dopasowanych spodniach i srebrnej tunice z gołymi plecami.Spodnie są bardzo cieniutkie ,rozszerzone u dołu a po bokach spojone są cieniutkimi paseczkami co pozwala na delikatne pokazanie nóg.Tunika posiada w komplecie srebrny staniczek ,więc odkryte ramiona i plecy super w tym zestawie wyglądają!. Do tego zestawu nie potrzebna jest przesadna biżuteria.Zakładam więc delikatną bransoletkę i zwisające kolczyki---nic poza tym.Miniaturowa czarna torebeczka i buciki bardzo delikatne z czarno-srebrnych paseczków.
Odnośnik do komentarza
No Dorotka to ty tam facetow oczarujesz, twoj maz padnie jak ciebie zobaczy, ja zostaje w domu z dzieciakami, mamy juz petardy i fajerwerki, a tak poza tym mam misje, musze znalezc faceta fajnego dla mojej siostry , jest rok po rozwodzie, a od kilku lat w zasadzie sama, wiec postanowilam jej znalezc faceta, na razie szukam na czacie, zobaczymy co z tego wyjdzie, ona sie z tego smieje ale kto wie moze uda mi sie ta misja, trzymajcie kciuki, a moze wy znacie jakiegos fajnego faceta w wieku od 44 do 50 lat????
Odnośnik do komentarza
Od kilku lat na sylwestra nigdzie z mężem nie byliśmy ( ciężko jak są małe dzieciaki ). My kupujemy ciastka , szampan dla nas Piccollo dla dzieci i też się super bawimy . Tańczymy , śpiewamy . Małgosie nie trzeba mieć pary aby gdzieś chodzić , moja siostra do tej pory chodziła z bratem i jego dziewczyną do znajomych .Nawet mając 25 lat . I tak poznała swojego przyszłego męża ( ślub będzie w pażdzierniku ).
Odnośnik do komentarza
Dorota czytając opis stroju musi być niezły ;) mąż będzie na pewno dumny z Ciebie...ja lubię jak moja żona fajnie wygląda na takich imprezach...zresztą który facet nie lubi jak jego partnerka rzuca wszystkich na kolana ;) haha Nati...mamy plan wyjazdu w góry...w Sudety na 5 dni, więc i wypoczynek i bal i narty, ale nam się mały pochorował i jest na antybiotyku i chyba nici z tego będą....jak już to pojedziemy na dwa dni tylko chyba, bo żal zaliczki stracić, a bąbel zostanie 2-3 dni z babcią...z tym nie ma problemu bo na co dzień i tak jest z babcią od rana do popołudnia...a my weźmiemy starszą latorośl bo tam będą też jej koleżanki-rówieśniczki...chciałem żeby zaczęła się na nartach uczyć jeździć....rok temu byliśmy w domku i też było fajnie...w Nowy Rok wyspany, bez kaca ;) ja osobiście chyba wolałbym w domu posiedzieć ;)
Odnośnik do komentarza
Ja już na nogach .DZIEŃ DOBRY SPIOCHY ! Mati ty widze prowadzisz bardziej aktywny tryb życia . My z mężem niestety ostatnio ( od 6lat ) zero imprez , wyjazdów , wakacji . Mój mąz tylko przed kompem i gra . Jak coś trzeba zorganizować to musze sama . W jakim wieku masz dzieciaczki ? Małgosie , jak nastroje ? Iwonko P. jakiś żart od rana będzie ?
Odnośnik do komentarza
WITAJCIE kochani ,internetu ,wciaz brak ,na obiad wreszcie zupa ,wszyscy mamy dość swiatecznych obiadów. No i od dzisiaj wracam do biegania ....co moze miec skutki nastepujace ,zadyszka do nowego roku ,a zakwasy jeszcze dalej ,ale probuje a to sie liczy ,prawda?MAZ obiecał biegać ze mna ,ale mu wczoraj cos w plecach siekło i jeczał ,ale mysle ze to ściema przed sylwestrem ,bartek nie nawidzi tanczyć i jak tu sie z nim bawić .../ SAmopoczucie narazie w miare ,juz sie nie moge doczekać wizyty u psychologa zeby sie wygadać . Znajomi namawiaja nas na wyjazd w lutym do Białego dunajca ,ale sama niewiem ,przeciez laseczki moje nie maja ani butów porządnych na snieg ,niewiem zeby tak mnie ktos teleportował to okey ... Wiecie od pewnego czasu mamy z bartkiem wiecej luzu tzn ,one juz z nami nie chcą jezdzić ,czyli ostatnio czest nam sie trafia wyjazd bez nich a to oznaka ze mozemy troche zaczac myślec o sobie ,fajne uczucia w koncu 13 lat były tylko dzieci Przed nami trudny rok wika egzaminy do gimnazjum ,martyna komunia ,budowa domu ,samochód sie zbuntował ,wciaz bartek mysli co kupić ,nie no łatwo niebedzie.Nati SZKODA ZE NIE MOZEM SIE WYMIENIAĆ KSIĄZKAMI ,A TA CO czytałam fajna ,wesoła . Chyba zaczne zbierać na laptopa zacząwszy od stolika ,mowiłam bartkowi ze zbieram ,a on do wiki ze juz nie bedzie wtedy mamy ,bo cały czas internet ....BUZIAKI
Odnośnik do komentarza
Witam serdecznie! Kochani już po świętach a u mnie spóżniony śnieżek pada.Za oknami biało i tak czyściutko! Freciu ja też dzisiaj zupkę gotuję .Już dość tego tłustego jedzonka .Troszkę dietki sie na pewno przyda i wszystkim na zdrówko wyjdzie. Moi synowie planują powrót do domu jutro rano.Już mi ich brakuje.Za cicho w domu i nie ma co robić.Jak wrócą to przynajmniej będzie po kim sprzątać ihiihihhihihi. Mój mąż w przeciwieństwie do Twojego uwielbia tańczyć a ja nie!Chyba razem dobrze byscie się bawili hahahahah Krystynko a gdzie Ty się podziewasz?
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kochani Nefri 77 To prawda znamy się tylko osobiście się nie znamy może kiedyś Bozia da że poznamy się osobiście ja bym bardzo chciała co by to było za spotkanie napewno wspaniałe boze jakbym was wyściskała moze kiedyś to się spełni A komputer naprawde by CI się przydał uśmiechnij się do małżonka może Ci kupi przecierz nie musi być nowy byle byś mogła pisać z nami kiedy tylko byś chciała ja też kiedyś czekałam aż córka mi udostępni komputer żeby coś do was napisać i wiem jak to jest teraz mam swoj i bardzo się ciesze napewno malżonek coś wymyśli POzdrawiam CIę kochanie Małgosiu kochanie nie przejmuj się tym swoim byłym może on chce cię zdenerwować bo wie jak się wszystkim przejmujesz może chce wrócić do ciebie a nie wie jak to zrobić Pozdrawiam cię kochanie Nati Nawet nie wiesz jak się boje tego ślubu i wogule całego wesela Zebym tylko dała rade A ten twoj piesek to widać straszny łakomczuszek hihihi Wiesz ja jak już pisałam kolejny sylwester we dwoje nie nadaje się do niczego ale trudno jakoś to przeboleje po raz kolejny POzdrawiam Kochana Mati szkoda że imprezka sylwestrowa nie dojdzie do skutku ale trudno choroba nie wybiera Dobrze że lepiej się już czujesz Pozdrawiam Dorotko napewno będziesz pięknie wyglądać i bawić się wspaniałe Pozdrawiam Iwonko co u ciebie kochana ????? buziole U mnie w miare dobrze mróż za oknami brrrr zimno okropnie tylko śniegu nie ma Pozdrawiam was wszystkich serdecznie miłego dzionka życzę
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich Ja też zupkę ugotuję dzisiaj ha ha ha ha !! A konkretnie ogórkową, widzę , że wszystkim się przejadły frykasy świąteczne :) U mnie też mróz na całego ale śniegu dalej brak. Freciu ja też lubię tańczyć, zabierz mnie zamiast męża ha ha ha ha, to by dopiero było :) A jak Twoja kreacja sylwestrowa wygląda Freciu ? Krysiu dasz radę, nie ma co się z góry martwić, będzie dobrze, zobaczysz. :) A kiedy to wesele Krysiu ma się odbyć, dużo jeszcze czasu ? A jak tam nasza młodzież ? Madzia, Małgosia ? Wymyśliłyście coś dziewczynki na Sylwka ?? Freciu masz rację zacznij zbierać na laptopa, a stoliczek to superowa rzecz, można zobaczyć na allegro, mi tam właśnie zamówiły dzieci, ja mam taki z jasnego drewna. A co do tego, że dużo czasu zabiera (komputer) to święta racja. Mi już mówią, że niedługo na odwyk mnie wyślą bo jestem już uzależnina ha ha ha, ale oczywiście przesadzają :) No lecę, trzymajcie się cieplutko. Pozdrawiam, zajrzę później
Odnośnik do komentarza
NA sylwestra mam czarną sukienke od siostry i czarne bolerko ,rzadko tak chodze ubrana ,ale jak mus to mus .MAm tylko nadzieje ze maz poczuje sie lepiej ,bo pić nie moze bo mu szkodzi ,to moze chociaz troszke potanczy jak mu boł pusci. KRYSIA a ja mysle ze kiedys sie spotkamy i wymysliłam ze optymalnym miaste tak na srodku jest ŁÓDZ ,CO WY NA TO,pANIENKI I PANOWIE/
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
jeśli chodzi o sylwka to nie ma najmniejszych szans. Jak przypałetała się choroba to wszyscy się odwrócili. Zawsze miałam wiele zaproszeń na sylwestra a w tym roku jedno które też po tygodniu stało się nieaktualne. Ahh przypominają sobie o mnie dopiero gdy mają jakąś potrzebę. Dzisiaj już drugi dzień bez Cloranxenu i jakoś daję radę. Muszę przyznać że nie jest najgorzej. Wczoraj tylko jakoś ok. 1 w nocy naszło mnie na płacz i poczułam się strasznie samotna i niepotrzebna że całą poduszkę od łez miałam mokrą. No ale dzisiaj wzięłam się za posprzątanie całego domku i czytam książkę pt. *My dzieci z dworca ZOO*. Na prawdę niesamowita książka i szokująca. Na pewno czytaliście tę książkę.
Odnośnik do komentarza
Hej kochani Dzisiaj *zaliczyłam glebę* jak to młodzież mówi, normalnie na swoim własnym podjeździe do garażu wyrżnęłam jak długa, kolano jak bania, dłoń zdarta i na bucie też skóra zdarta :( Kurczę, człowiek nie zna dnia ani godziny, można się zabić na własnym podwórku, i to żeby było ślisko, a to normalnie czysta kostka, nie wiem jak ja to zrobiłam. No ale cóż, przeżyłam :) Freciu Ty też pięknie pewnie będziesz wyglądała na balu :) w tych czerniach. Czarny to mój ulubiony kolor, ostatnio często go łączę z beżem, kremowym , lubię też granat i różne odcienie brązów, beżów itp. ziemskich kolorów. Oczywiście jeżeli chodzi o kolory ubrań. Małgosiu ta książka jest faktycznie szokujaca ale warto ją przeczytać. Nie wiem czy czytałaś Stephenie Meyer * Zmierzch* to jest 1 część, a są jeszcze 2 Niezwykle porywająca opowieść, która trzyma w napięciu do samego końca. Przez 2 miesiące była na 1 miejscu *New York Timesa* zresztą cały czas jest bestselerem w wielu krajach. Jest to połączenie romansu z horrorem, ale romansu jest 90% a tylko 10% horroru. Ale mówię Ci Małgosiu, że jak zaczniesz ją czytać to trudno Ci będzie przestać. Moja córka ja przeczytała w 2 dni ( a jest to gruba książka) ja też wrecz ja połykałam, i szkoda mi było jak ją kończyłam. Jak wychodziły nowe części nie mogłyśmy się doczekać. Jest naprawdę niesamowita, wbrew pozorom nie tylko dla młodzieży, choć by sie tak mogło wydawać bo główna bohaterka ma 17 lat. Naprawdę jest super i to wszystkie 3 części. w USA właśnie wyszedł już film na podstawie tej książki, mam nadzieję, że niedługo będzie w Polsce. POLECAM wszystkim. A może Małgosiu ją czytałaś a ja sie tak produkuję :) Przepraszam, że sie tak rozpisałam ale jesli chodzi o książki to ja bym tak długo mogła :)
Odnośnik do komentarza
KOCHANE byłam biegać i zyje ,maz chociaz obolały ale poszedł ze mna ,dla kontroli czy nie ściemniam i wział zesoba żelki ,zeby mu smutno nie było ,ja wyprówałam sie a on zelki wp[iepszał. Niewiem czy beda nati super wygladać ,wołałabym spodnie zadko chodzew sukience ,ale moze jakies zdjecie potem wrzuce to zobaczycie . JUTRO ma przyjść facet od internetu ,mam nadzieje ze naprawi.NATI ta ksiazke zmierzch czyta moja siostrzenica ,w kolejce potem jestem ja .iwonka zJYJESZ ,MATTIAGO co u ciebie ,małgoś cloraxen ,brałam 7 lat temu jak miałam dół dobrze je wspominam ,a jak były dał ci spokój ,mozesz miec stresa przez niego w sylwka .DO jutra
Odnośnik do komentarza
witajcie kochane, jeszcze tylko dwa dni i mam znowu kilka dni wolnych,prawde powiedziawszy pragne juz ciszy, caly dzien jestem w szumie, caly dzien gadam z kobitkami, wieczorem juz mi sie nie chce gadac, nawet moja siostra jest niepocieszona , bo ledwo co ruszam buzią,fajnie ze jestescie w nastroju sylwestrowym, Iwonka cos zamilkła,Dorota juz sie stroi,Frecia tez ma kreacje, Mati wyjezdza w gory,inni zostaja w domu tak jak ja,w tym roku niestety nie dalabym chyba rady bawic sie w szerokim gronie, ale nadrobie kiedy indziej, caluje wszystkich,do uslyszenia
Odnośnik do komentarza
Witam was serdecznie. U mnie gorsze dni sa,niezaciekawie sie czuje,jutro wizyta u psychiatry ,wiec nerwy,nie wiem dlaczego ,ale czuje taka potrzebe zeby tam isc,chce tez zmiane psychotropka dotychczas biore Doxepin juz tak zmniejszam sobie sama dawke ,co 2 dzien biore i jest okey. Dzis boli mnie okropnie glowa,mam powody znowu zeby sie denerwowac,czy to sie kiedys skonczy,niemam sily,jestem tak zmeczona tym wszystkim,ze szok.15 min.temu dzwonilam na policje ,zeby dowiedziec sie kiedy w koncu szanowny pan dzielnicowy mnie odwiedzi,no tak ......posterunkowy mnie tak potraktowal jak smiecia,hmmmmmmmmmmmmm,,,,,ale swoje powiedzialam co chcialam ,,,,, Pozdrawiam wszystkich bez wyjatku.pa.
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani. U mnie nic ciekawego. Święta jakoś minęły. Od kilku dni mam silne ataki. Dzisiaj myślałam że to już koniec. Jedno się zmieniło przy atakach: otóż ciśnienie jak kiedyś rosło to teraz spada na łeb. Teraz mam 80/40 i tętno 60. Dziwne co? Tak strasznie spać mi się chce, ale nie mogę. Próbujemy uśpić maleństwo. Niestety oba maluchy są chore i chyba obaj mają zapalenie oskrzeli. Niestety dopiero rano do lekarza. Starszy zasnął, ale młodszy tak strasznie kaszle że aż mi ciężko. Kurcze nie ma miesiąca żeby byli zdrowi. To człowieka może wykończyć. W wigilię byłam z młodszym u lekarza bo też kasłał ale nic nie było na oskrzelach. Niestety teraz kaszle o wiele gorzej i obaj mają temperaturę. Ja wymiękam przy nich. Dzisiaj byłam w galerii handlowej bo chciałam cosik kupić dla dzieci z ciuchów na wyprzedażach, ale szybciej wychodziliśmy niż tam szlimy. Niestety lęki wróciły, strach, bóle w klatce i tp. Na sylwestra też będziemy w domu z kilku powodów: od pięciu lat nigdzie nie byliśmy bo małe dzieci, teraz dzieci chore, do tego wszystkiego nie bardzo mi wypada żeby iść z powodu taty, no i tak wogóle to nie mam gdzie iść:) Tak więc w domku. Tylko mąż wyjdzie ze starszym postrzelać o północy, bo ja z maleństwem i psiakiem w domku zostanę. Spróbuję się jutro odezwać bo teraz maluch płacze i spać nie chce, a mąż traci cierpliwość. Buziaczki:)
Odnośnik do komentarza
znów pierwsza ? Matiiaga , u mnie dopiero w tym toku syn ( 7,5 lat ) jest z chorowaniem lepiej .Ale podaje codziennie rutinocsorbin i pulmonolog zmieniła mu wziewy . Co do córci ( 3,5 ) to w przychodni tylko antybole dostaje , a pulmonolog od miesiąca wyprowadza ją wziewami w nebulizacji . Od wizyty u teściów w swięta jeż kaszle , ale u nich mnóstwo kurzu i ona tak reaguje .Na wszelki wypadek też ide dziś do osłuchania . My pieska musieliśmy oddać jak mała miała 4 miesiące , bo od drugiego miesiąca życia dostawała antybiotyki co 3 tygodnie . Moje maluchy są alergikami z podejrzeniem astmy ( po rodzicach ). Może u ciebie też maluchy powinny być zbadane przez pulmonologa , skoro tak często chorują ?
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×