Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[frecia3]

witam ,dopiero teraz wolna chwilka ,rano fryzier (mam nową fryzurke 0w sklepach pełno ludzi długo mi zeszło .nati doskonale wiem co czułaś z córką ,pamietasz jak pisałam jak wiki podali jod do tomografii komputerowej i zaczeła puchnać ,człowiek mobilizuje w sobie wszystkie siły i oddał by wszystko zeby tylko jego dziecko nie cierpiałao. dorma z tym bogiem to różnie bywało ,kiedyś obraziłam sie w kościele bo było kazanie o festiwalu w jarocinie stare czasy ale ja tam bywałam ,potem jakoś nie chodziłam ,teraz lubie wieczorem sie modlić ,wierze ze ktoś tam znajduje dla mnie chwilę.tobie zycze siły na ten tydzien ,w swieta sobie odpoczniesz.dorotko jak mój maz pracował w niemczech ,daleko koło koloni ,to uwielbiałam ten dzień powrotu ,to czekanie i potem wreszcie jest,musiałam sie z nim dzielić z wiktorią ,bo martynka była w brzuchu,ciesz sie tą chwila i zbieraj siły na rozstanie ,bo to ciezkie jest zawsze.madziu licze ze u ciebie dziś lepiej ,mati sprzątasz i nie masz czasu ? iwonko jak dzisiaj ,ty bedziesz tu wieczorkiem pewnie ,ale myśle o tobie .krysiu ,gosiu ,mattiago ,dagmarko i cała reszta pozdro.

[Magda1989]

Dzięki Dagmarko, już sobie zapisałam Twoje gg jak brat nie będzie pisać pracy to odezwę się i pogadamy sobie :) Freciu Kochana, troszkę lepiej, bo spotkałam się ze znajomymi z grupy, troszkę się pośmieliśmy i inaczej jest, a i po sklepach pochodziłam :)) Bo chcę kupić białą koszulę i krawat, ale krawaty na allegro są tylko... no, ale zobaczymy :) koszula już obejrzana jest :D zaczynają się zaliczenia, więc trzeba już coś myśleć :)) Dla reszty duuuużo całusóóóów :))

[Gość Dorota W]

Nareszcie jestem w domu. Teraz zabieram się za dalsze prace w domu bo pewnie wszyscy z Was mają już błysk a ja daleko w tyle jestem przez te ciągłe wyjazdy. Freciu na pewno wyglądasz bosko.Może jakaś foteczka na nk z nową fryzurką się znajdzie?Miło byłoby Cię zobaczyć w najnowszej wersji!! hahaha Dagmarko są problemy duże ,średnie i małe ale z pewnością, każdym z nich warto sie podzielić na forum aby na serduszku lżej się zrobiło.

[dagmarka222]

Madzia nie ma za co:) czekam na wiadomosc:) dziekuje za mile slowa:) Dorotko:) i za pozdrowienia Freciu:) pozdrawiam wszystkich :):*

[Gość Małgosia1990]

Hej moje kochane łobuziaki:) U mnie dzisiaj do kitu. Serducho dawało tak do wiwatu że aż mnie całą trzęsło. No i do szkoły znowu nie poszłam:( aj czasami już nie moge z tym sercem. Bóg to mnie chyba za kare tą wadą pokarał. Tylko co ja takiego zrobiłam żeby aż tak mnie karać:(

[dagmarka222]

Małogosiu nie martw sie napewno bedzie lepiej:):* jestem z Toba:) zawsze mzoesz sie wygadac:):*** kochana:** a co dokladnie sie stalo?*

[Gość Małgosia1990]

Dagmarko mam wiotkość płatka zastawki mitralnej. W związku z tym moje serduszko bardzo lubi przypominać mi o sobie kołacząc, ściskając, kłując itp.

[dagmarka222]

kurcze Gosia przykro mi naprawde:( nie wiedziallm poniewaz nei znamy sie na tyle , dopeiro nieadwno tutaj zawitalalm:) jesli bys miala ochote to podalalm gg to mzona pogadac:)

[Gość Małgosia1990]

Dagmarko nic wielkiego się nie dzieje;) Można sie przyzwyczaić;)

[Gość krystyna 3]

Witam kochani moi Ja dzisiaj dopiero teraz zaglądam do was ale dzisiaj mam ten dzień których bardzo nie lubie mianowicie te popiepszone zawroty głowy oj jak ja nie nawidze tych dni ale i to trzeba znieść pomału kończę sprzątanie jeszcze takie drobne prace zostały i nareszcie koniec Ale zacznie się znowu od wtorku gotowanie pieczenie to akutat bardzo lubię robic tylko muszę poprosić bozie żebm się dobrze czuła i jakoś się wszystko pomalu zrobi Małgosiu kochanie strasznie ci współczuję że tak musisz się męczyć z tym serduszkiem ale napewno trafisz nareszcie do konkretnego lekarza i dostaniesz odpowiednie leki i będzie ok kochanie buziaczki Freciu Nati Magdo Dagmarko Dorotko Iwonko i wszyscy ktorych nie wymienilam Sciskam was mocno trzymajcie się słoneczka moje

[Gość Iwona P.]

Siemanko kochane .U mnie w miare,rano bylam bardzo napieta juz myslalam ,ze ta paskude oknem wposcilam hi,ha,o nie !! Ta szanowna pani nie ma do mojego domu wstepu,tym bardziej teraz przed swietami i wogole przy moim samopoczuci u .Dzisiaj zajerestrowalam sie do pani psychiatry na 30 grudnia,musze porozmawiac z nia o moi zachowaniu do meza,poniewaz od kilku dni mam do nieggo obojetnosc,drazni mnie on bardzo,nie potrafie z nim rozmawiac ,jak tylko wrocil z pracy (14,20) wogole sie do niego nie odezwalam ;;cisza**pojechal z synem do swojej mamy,ja zadko tam jade,poniewaz meza rodzina sie nasmiewa ze mnie jak mozna miec nerwice lękowa,dokuczali mi kilka krotnie,ze ludzi sie boje,debile nie wiedza co ich wszystkich w zyciu spotka..... Witaj Dorota ,powiem ci szczerze ,ze zakonczylam ten temat z moim ojcem ,mam to gdzies nie bede sie juz denerwowala tym jego zachowaniem,moze sam dostrzegnie to co sie z nim dzieje,nie mam zamiaru nerwow sobie psuc,zadbam o siebie ,w piatek pojade do mojej fryzierki i zrobie sobie ladna fryzurke,hmmmmm,moze jakis kolor mi doradzi,bo juz zaczynaja siwki mi wyskakiwac hiiiiiiii,postaram sie zmienic.....Przykro mi z powodu twojej tesciowej ,ja choruje na nadcisnienie i wiem ze trzeba czesto kontrolowac je.Zapomnialam dodac komentarzyka na N-KL, do twoich fotek jakie dalas co bylas na kiermarzu sw,przecudne rzeczy ja umie tez robic troche takich rzeczy np.z gipsu z soli-maka,i kwiaty z krepy itd,nauczylam sie tego w szpitalu rechabilitycjnym,uczeszczalam na terapie zajeciowa ,duzo mozna sie tam nauczyc ale 3 tyg,to za malo jest taki pobyt,ale mozna tam rowniez kupic ciekawostki za 1-2zl,ja troche nazorgowalam sobie duperelkow ..w lutym byc moze pojade znowu na recabilitacje ale bede dojezcodziennie samochodem,nie moge pozwolic sobie na pobyt calodobowy ,seba sam popoludniami nie chce byc sam w domu,to jest niecale 5 kilometrow ode mnie ,wiec jakos musze sobie poradzic,ale cie zanudzilam co ,ale potrzebuje dzis tego.buska.pa.paski. Krysiu kochana ,smutno mi jest kiedy ty sie zle czujesz ,te cholerne zawroty twoje ,ale przejdzie napewno,glowka do gory,latwo mowic ale jak cos nam dokucza ,to jestesmy wtedy zle ,nie mamy na nic ochoty,nakrecamy sie wkolo,Wiesz ja dzisiaj altane malowalam z bratankiem,firanki zmienilam nowe i poczolam sie lepiej ,mam czysciotko w calym domku,swierzutko ,choinka juz ubrana u seby w pokoju ,moja rzywa bedzie ubierana w wigilie rano,brat mi dzisiaj przywiozl az bylam bardzo zdziwiona tym ,ze pamietam o mnie h,mmm,cos ostatnio sie zmienil ale niewiadomo na jak dlugo,,pozawieszalam juz moje pierdolki swiateczne w oknach i w kuchni mam wystroj sw.nawet dzis zawiesilam lampionki na choince przez domem,szukam sobie codziennie jakies zajecie aby nie smucic sie moja domowa sytuacja.pozdro krysiu i buska.paski. Witaj Freciu zapewne slicznie wygladasz w nowej fryzurce,ja w piatek bede fadna haha,pojade sama podwieczor do mojej fryzierki,poniewaz ona zna moje zachowanie w tlumie ludzi i wie jak sie moge czuc ,wole luzik,szczele sobie jakis kolorek ,choc nic mi do glowy nie przychodzi jaki??kiedys mialam zmiane koloru ale nie ciekawie sie czulam w nim,siwki mi sie pojawily wiec cos trzeba z tym zrobic..Czytalam,ze dawno nie mialas atakow,nie wywoloj wilka z lasu,ale jak wiem dobrze sobie z nimi radzisz co??Wiesz ja duzo sie modle i prosze Boga o pomoc w rozwiazaniu moich problemow,ale jakos Bog mnie nie wysluchal ,czesto czytam koronke na stronie Lichen i sama juz nie wiem co o tym myslec ,dlaczego jesli tak bardzo prosze o pomoc Bog nie moze mi pomoc,czy to czasu potrzeba???a jak tam prezenty juz pokupowalas??pozdrawiam cie ,buska.paski. Malgosiu )))-przykro mi z powodu twojego serduszka,mozliwe ze zmiana kardiologa teraz pomoze ci ,bedzie napewno dobrze,nie mozesz winic Boga za to ze tak masz ,on nie jest niczemu winien ja sama nie znam na to odpowiedzi ,czemu tak jest ,,na swiecie jest duzo zlych ludzi i zyja sobie super ,nic im nie dolega i dlaczego tak jest hmmmm,nie wiem,pozdrawiam cie,buska. witaj Magdo jak twoje samopoczucie ,zdrowa juz jestes ??a jak tam twoje prezenty do bliskich ,kupilas juz?/,pozdrawiam cie serrdecznie.buska.pa. Witaj Dagmarko nie mialam okazji sie z toba kochana przywitac,czytalas napewno jakie przechodze koszmary,ale ciesze ze dolaczylas do nas,jak wiesz kazda z nas boryka sie z ta paskudna choroba czyli nerwica.ale dzieki temu forum uspakajamy sie psychicznie ,staramy sie nie moslec o niej choc nie jest latwo,ja jestem bardzo zadowolona ze trafilam do tak milego grona ,tu sa wspaniale osoby,moge zawsze na nich liczyc,zapewne czytalas wiele postow to wiesz jak jest ,zawsze mozesz liczyc na pomoc i wsparcie,jestesmy jak rodzina..Ja mam 40 lat i mam meza i 12 letniego synkaa zta nerwiczka spotkalam sie pol roku temu ale dzieki w tej chwili jest oki tylko czasami miewam lęki ale to jest do naprawienia ,chodze do psychologa i psychiatry,biore psychotropek i mysle sobie ,ze bedzie dobrze,musi byc dobrze.....pozdrawiam cie serdecznie i buziolek.pa.pa. Nati nie czytalam wszystkich postow nie mialam kiedy ale napisze do ciebie na ggjesli bedziesz maiala czas,pozdrawiam cie.pa.buska. Dorma zapracowana jak zwykle w salonie ,mozee doradzisz mi jaki kolor mam sobie szczelic ,chce sie zmienic,mozliwe ze mezus to zauwazy i zmieni swja dume do mnie,faktycznie to ja zaczelam z nim ale ja jestem kobieta i mam swoje pragnienia i chce czuc sie kochana ,ale od dawno juz z jego ust nie slysalam czulych slow ,jest jakis inny ,ale poczekam z tym ,zobacze jak dlugo wytrzymie ha ha.pozdrawiam cie.buska.paski. Malenko cos ostatnio malo piszesz ,wiadomo ..praca ,dom a wogole teraz swieta to porzadki sa,zniejdziesz czas to napisz cos.pozdrawiam cie.buska.pa. Matiiago ,wiesz kochana widzialam focie na N-KL.z urodzin twojego synka i przyznam sie ,ze dawno tak superowego torta nie widzialam ,ale co sie nie robi dla naszych pociech.. jestes napewno przemeczona tym remontem i nie masz sil pisac co??a jak maludy czekaja juz za prezentami???pozdrawiam cie serdecznie ,buska.paski. Na razie tyle,odezwie sie jeszcze dzis lub jutro.......buziaczki....

[frecia3]

ALE nam tu pięknie nasmarowałaś iwonko ,a ja jeszcze nie śpię bo dzisiaj wazny mecz i wszcyscyoglądaja.TAK iwonko dawno nie miałam ataku ,ale borykam sie z tymi myślami i tojest naprawde trudne ,ti cięzka robota. ALE JA mam troszkę łatwiej mam do góry siostre ,a ona stawia do pionu raz dwa .PREZENTY juz mam ,nawet zapakowane ,teraz tylko piekę sernik i zrobię jakąś rybe bo na wigilie do mamuśki i kazdy robi cos dobrego. IWONKO a moze taka bardzo szczera rozmowa z mezem by pomogła ,bo jak ty milczysz ,on milczy to zle ,trzeba gadać !!!!A jutro maluje kuchnie ,bo ostatnio tak mi tłuszcz popryskał ,i maż kupił mi dzisiaj farbę i od rana trzasne nowy kolor ,az mi sie uszy trzesą jak myśle o malowaniu. DOROTKO jak tylko dam rade to wika mi zrobi jakieś zdjecie i wrzuce na nk .

[Gość Iwona P.]

O Boze glowa mi peka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!,ten mnecz mnie denerwuje,kurcze niech prad wylacza,ja nie znosze meczy a moj synek dostaje szalu na punkcie tego ,szal na szyji i kibicuje na calego ,a burzy sie co chwile ha he, Freciu widze ,ze lubisz mecze co????buski...

[Magda1989]

Ja też meczów nie znoszę :) dlatego oglądam wesele brata :D Iwonka u Nas to już tak nie ma zwyczajów z tymi prezentami, bo i ja nie mam za co ich kupować :( kiedyś było fajniej, a teraz wszyscy dorośli i jakoś uciekła ta tradycja, a szkoda... ale tatuś już mi prawie sprawił prezent, nowy telefon i babcia też dała mi prezent, więc jest ok :)) a zdrówko dziękuje Kochana, już lepiej :)) mam nadzieję, że u Ciebie też wszystko ok :) Dagmarko coś nie mogę Ciebie złapać dostępnej... Małgosia silna kobietka z Ciebie i tak trzymaj! Frecie Dorotkę i resztę mocno buziam :*

[Gość Małgosia1990]

Iwonko niestety nie umiem nie winić Boga. W końcu to on rządzi tym światem.Właśnie tego zrozumieć nie moge że taki zwyrodnialec który zamorduje,kradnie nic takiemu nie jest.A ja czemu winna jestem?? Nigdy nikogo nie zabiłam,nigdy nic nie ukradłam, jestem uczciwa.Więc za co to wszystko?? a co do meczu to mój tata właśnie przeżywa go bardzo emocjonalnie;p Krysiu mam nadzieję że w końcu trafie na kogoś normalnego:) Madziu gdzie tam ja silna;) Wiecie co wpadłam na pomysł.Pomyślałam sobie że możemy wprowadzić na forum radę jaką pani psycholog dała Madzi.Widze że troszke nas łapią jakieś smutki przez świętami więc może spróbujmy wypisywać jedną lub dwie rzeczy na plus które nam się w ciągu dnia przytrafiły.Co Wy na to??

[Gość krystyna 3]

dobranoc moi kochani kolorowych snow

[Gość Iwona P.]

Księżyc,gwiazdy w berka gania Czas szykować się do spania. Ładnie łóżko przygotować i w pierzyny puch się schować. ,Dobranoccccc......

[Gość matiiaga]

Przepraszam kochani że nie piszę częściej, ale brak sił i jakoś nastrój kiepski. U mnie jak w cyrku. Remont prawie skończony, sprzątanie jako tako, nie mam siły ani psychicznej ani fizycznej. Dzisiaj była rocznica (trzecia) śmierci mojej mamusi więc raniutko msza, później na cmentarz. A teraz zdycham, bo złapałam od starszego synka jakieś grypsko. Głowa pęka, gorączka, z nosa jak z kranu. Od tego smarkania cała klatka piersiowa boli. A pewnie też dorobiłam się trochę tego z chodzenia cienko ubrana. Tak tylko z pieskiem na chwilkę bez kurtki i wychodzi. W piątek jak nie przejdzie to do lekarza pójdę. I tak leki się kończą i zatoki siadają znowu więc przyda się wizyta. I wyniki badań trzeba by było pokazać (miałam być dwa m-ce temu:). Nawet nie bardzo mam siłę poczytać co u was, ale mam nadzieję że dobrze. Buziaczki:) Ściskam Was mocno:) Idę spać.

[Gość Dorota W]

Witam ! No widzę kobitki --Ty Krysiu i Iwonko, że buszujecie w nocy w necie równo.Iwonka to rzecz normalna ale Ty Krysiu? Jestem w szoku. A ja jestem juz zmęczona Tymi ciągłymi wyjazdami.W domu jeszcze troszkę roboty do zrobienia a mnie zaczyna sił brakować.No nic trzeba się wziąc w garść i ruszyć do ataku.!!!!!! Mój mężulek jest już w drodze do domku.Jeszcze około 30 godzin i będziemy rodzinką w komplecie. Teraz zmykam do kuchni smakołyki na powitanie przygotować i troszkę ogarnąć tam i ówdzie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie --oczywiście jak zwykle bez wyjątku . Buziaczki. Pa!

[Gość Dorota W]

Matiiago uważaj ,żeby dzieci nie pozarażać!Dużo zdrówka skarbie i buziaczki dla bąbelków!!!!

[nefri77]

Witam !!! Nie bylo mnie z pól roku , ale jakos nie mialam czasu nawet siąsc przy kompie . Wspieranie meza przy zmianie pracy , calkowite poswiecenie sie dzieciom w okresie letnim itp. Widze ze stale osoby zostaly i doszlo wiele nowych . U mnie róznie , postawilam sie pani pediatrze w przychodni , która kolejny antybiotyk dawala mojej córci ( 5 z kolei w ciagu poltorej miesiaca) i zaczelam intensywniej korzystac z naszej pulmonolog, która wyprowadza mala wziewami - na razie dziala. Corcia ponad 3latka i nadal bezmleczna - koszmar . Do pracy nie moge wrócic , gdyz ma silną astme i ostatnio dochodzilo do dusznosci - przedszkole niestety odpada - silnie reaguje na kurz . Synek mniej choruje ( ODPUKAC !!!) ale codziennie daje mu rutinoscorbin . W pazdzierniku zaczelam odstawiac asentre i od listopada jestem tylko na ziolowych .Najgorzej jest w sumie w nocy kiedy nie moge spac . Róznie bywa - ale na razie postanowilam sie nie truc silniejszymi lekami . W skorocie chyba tyle .

[Gość mati]

witajcie drogie panie...te znane i te nowe ;) szpital zaliczony...cały pocięty i ledwo żywy, ale kolejna partia poszła out ;) poczytam później co tam u was i coś napiszę na razie padam, wszystko boli...miłego dnia ;)

[Gość Nati]

Witam wszystkich. Pogoda straszna u mnie, pochmurno i mokro, całą noc padało, a gdzie śnieg?? No i ja w taka pogodę niezbyt dobrze się czuję, głowa boli i wogóle, a tu tyle pracy na mnie czeka :( Dagmarko pytaś co mój syn studiuje, On uczy się w polsko-amerykańskiej szkole WSB Nationale Louis University i studiuje informatykę i zarządzanie, równolegle. Czyli też ścisły umysł jak i Ty. Ale On dopiero na II roku jest. A Ty już magisterka ? Zyczę powodzenia w pisaniu pracy :) Iwonko bardzo dziękuję Ci za piękną choinkę, życzenia i opłatek, bardzo mi miło się zrobiło. Iwonko pogódź się z mężem, porozmawiaj z nim, powiedz co Ci leży na sercu, z mężczyznami trzeba bardzo wprost, nie ma co liczyć na to, że się domyślą sami. Oni są inaczej skonstruowani :) Ja wiem, że to nie jest łatwe, mamy przecież swoja dumę kobiecą, ale dla dobra rodziny, dziecka czasami warto się poświęcić. Idą święta, te najbardziej rodzinne i szkoda Iwonko żebyście się dąsali na siebie, a jeszcze jak jest Seba. Trzymaj się, buźka. Freciu pewnie pięknie wyglądasz w nowej fryzurce :) Fajnie tak czasami sobie zmienić coś na głowie, nawet dla lepszego samopoczucia, no chyba, że fryzjerce nie wyjdzie ha ha ha :) Bardzo wszystkich pozdrawiam, życzę wam miłych przygotowań do świąt i wogóle radosnego dzionka. Papa

[Gość Nati]

A jeszcze słówko do Nefri, witam Cię, nie znamy się ale z tego co piszesz to brałaś asentrę, a mogłabyś napisać jak długo ją brałaś, czy po odstawieniu odczułaś zmianę w samopoczuciu? Ja biorę też cos podobnegi, pierwszy raz dopiero i się zastanawiam jak to będzie jak odstawię. Pa, miłego dnia i życzę zdrówka dzieciaczkom no i Tobie.

[frecia3]

SKONCZYŁAM malować kuchnie kolor jesień dyniowa cokolwiek to znaczy zaczełam o 7 .55 i skończyłam teraz ,ale mam czyściutko ,ach malowanie to super sprawa!!! Fryzura nie przypadła mezowi bo jedna kolezanka taz ma taką i on jej nie lubi i tak nie bardzo ,ale olać go mi sie podoba. DZIECI jutro wigilia klasa ,tak jak pewnie wasze dzieci,a potem tyle wolnego ze mam tylko nadzieje ze sie nie pozabijają.DOROTA JESZCZE chwila i wtulisz sie w meskie ramiona ,cudowna chiwla.MATI kuruj sie zebyś na świeta był w formiePOZDRAWIAM WAS MOCNO