Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Iwona P.
Nie wiem co sie ze mna dzieje,ale od tygodnia ciagle mam do meza pretensje,nawet mi to w nim przeszkadza ,ze lezy sobie na sofie i gupola struga,nigdy tak nie bylo,Zblizaja sie moje dni,wiec mozliwe ,ze tak sie zachowuje, Wczoraj wieczorem bylam taka zla ,ze siedzialam do pozna w necie(do 3 w nocy),draznilo go to bardzo,poniewaz komputer mam w moim saloniku a on na zlosc spal na kanapie obok mnie.takze jak glowe obrucilam, widzialam jak spi sobie,,dzisiaj tez bede siadziala na zlos jemu tak dlugo,ha,ha, HA HA ,u mnie dzisiaj byl juz Sw,Mikolaj i dostalam paczke slodyczy,,,mezus w zakladzie dostal juz, Dorotko ja tez nie ciekawie widze ta maszyne z Lidla,wiele rzeczy juz mialam i sparzylam sie ,zobacze jeszcze na Allegro,albo faktycznie w sklepie z sprzetem agd,tym bardziej ,ze mamy bony swiateczne w roznych sklepach,ja rowniez jako rencistka mam swoj bon 150zl,wiec ale zaszaleje hiiiiiiiiii,buska. Krysiu pewnie sie napracowalas po remoncie w domu co??,ale bedziesz miala kochana slicznie na swieta..ciesze sie ,ze samopoczucie u ciebie jest oki,,,buska, Malgosiu ty moje sloneczko,ciesze sie ,ze nie nudze cie moimi humorami jakie przesylam ci na gg,zapewne juz spisz .kolorowych snow,niech ci sie cos milego przysni..buska.. Freca ,w sobote mozemy sobie mala postna imprezke zrobic bez muzy,wisnioweczka i my!!!skoro mezus jedzie na koncert..mnie tem Mikolaj podwiezie do ciebie kochana,hiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii..buska. Nati ja tez jestem bardzo ciekawa ,gdzie ty kochana pracujesz,zdrac ta tajemnice,hmmmmmm,a na placuszek wjade .ha he.a jak tam wujek?? zmyl juz farbe ??buska. Mati ,u nas w Wielkopolsce tez panuje wirus--grypa jelitowa,kolezanka miala ,no troche jest to smutne ,ale ja nie moglam z niej ,kiedy mowila mi,ze co chwile na kibelku siedziala,oj ja dawno nie przechodzilam tego,a moze byloby wskazane takie przeczyszczenie,bo ostatnio w moj malutki(hiiiiiiiiiiiiiii)zoladeczek zrobilam niezly zapas na zime,ojjjjjjjjjj ..za duzo chyba..poniewaz poduszka z piaskiem mi pod biustem przeszkadza kiedy siedze hiiiiiiiiiiii..buziol. Malenka szkoda ,ze nie znamy sie blizej,nie wiemy nawet jak wygladamy ,ale po tym co piszesz napewno jestes spoko kobietka.buska. Magda ,ruszaj na imprezke i nie obawiaj sie tlumu ludzi,bedzie dobrze,ten poczatek jest straszny,ale pozniej oki..zobaczysz..buska. Dorma oj ja w sobote mialam tez nie zly cyrk w domu,moj tato tez gral na bebnie ,oj myslalam ze oszaleje,wspolczuje tobie tego halasu,,buska. Aniu jak tam u ciebie slonko???buska. Matiiago odezwij sie kochana,bo moj Mikolaj nie przyjedzie do ciebie kochana..buska.. Dziewczyny piszcie,bo duzo nie zostalo postow i bedziemy na 1 miejscu ;;;Najpopularniejsze***jeszcze jestesmy na 2 miejscu...
Odnośnik do komentarza
Dobry wieczór Dzisiaj znalazłam troszke czasu wieczorem, poczytałam posty i piszę. Dorotko pytasz gdzie pracuję, no więc jestem współwłaścicielem firmy informatycznej, która zajmuje się * informatyką w biznesie* . Ja zajmuję sie stroną administracyjną, marketingiem itd. Mam czas pracy nienormowany, ale staram się być zawsze rano chociaż bywa i tak, że siedzę cały dzień ale też i tak, że robię sobie wolne :) Lubię swoją pracę, ale że jestem osobą wymagającą zarówno w stosunku do siebie jak i innych, to bywa czasami stresująco. Ale coraz bardziej udaje mi się podchodzić do wielu spraw z dystansem, może to kwestia dojrzałości.......... W końcu parę razy się w życiu przekonałam, że nie wszystko zależy od nas, choć byśmy nie wiem jak bardzo chcieli. Buziaczki Dorotko na dobranoc. Piszecie o studniówkach, moja córka właśnie została zaproszona przez kolegę na studniówkę, ona ma dopiero 16 lat i już studniówka, o rany... Ale to jest studniówka w tym samym liceum do którego chodzi Hania, wiec chyba ją puszczę. Freciu ja również nie mówiłam co bym chciała dostać w tym roku pod choinkę, i to wiesz, może być różnie.....aż strach się bać :) Ale mój mąż ma znakomity gust to może nie będzie tak źle.A jak nie wypali to trzeba poudawać, że się cieszymy :))) Ja już mam prezenty kupione dla wszystkich a było to nie lada wyzwanie :) Iwonko kochana dziękuję Ci bardzo, obsypujesz mnie aniołkami, mam nadzieję, że to prawdziwi stróże i mnie bedą chronić przed wszelkim złem. Buziak. Dorma współczuję Ci, wiem jak to jest jak boli głowa, ale co poradzić jak synuś muzykalny :) To po mamusi ma taki talent ??? KOŃCZĘ JUŻ KOCHANI, DOBREJ NOCY ŻYCZĘ WAM WSZYSTKIM.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Nati puść córkę na studniówkę.W ten sposób można jeszcze lepiej poznać własne dziecko.Ja puszczam chłopaków na imprezy ale mam na nich oko. Matczynym okiem obserwuję ich do czego są zdolni na ile mogę im ufać i czy są ze mną szczerzy. Jak do tej pory nie zawiedli mnie .Zakazany owoc najlepiej smakuje a ja im tych owoców nie żałuję i dlatego wszystko jak na razie jest ok! No kochana pracę to Ty masz nie na moją głowę.Kompletnie w tym temacie wysiadam! ihihihihihi Iwonko oj zaszalejesz ,zaszalejesz z tym świątecznym talonem ale jak to się mówi lepszy rydz jak nic. Rozweseliłaś mnie tym kawałem hahahaha. A co do miejsca ...Nie ma się czym martwic Iwonko bo jak przeszłyśmy na nowy wątek z Matiiagą ,Krysią i Małgosią to byłyśmy na ostatniej pozycji a zobacz jak się szybko na drugą pozycję uplasowałyśmy. Miejsce nie jest ważne,najważniejsze żebyśmy wszyscy razem dotrwali do świąt w przyszłym roku --przynajmniej do swiąt!!!!! Mati kiedys czytałam taka ankietę ,którą wypełniali żonaci faceci na temat swojej idealnej kobiety. Wyobraż sobie że. 93 % z nich wybrało babki o zaokrąglonych kształtach a 97% nie lubi mocno wytapetowanych kobiet. Coś chyba w tym jest.Liczby mówią same za siebie. Mam tylko nadzieje ,że ta ankieta nie została spreparowana hihihiihihiiih Ja powinnam już się do kąpieli wybrać i zaraz potem iśc spać ,poniewaz jutro czeka mnie cięzki dzień.Pogrzeb! Nie chce mi się jedna lulkać i chyba jakiś film włączę.
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P.
Rozpada sie moje malzenstwo!!!!!!!!!!!!!!!!!,nie wiem co robic ,od godziny nie daje rady,Jak juz kiedys pisalam o moim ojcu,bylo chwilowo dobrze,rozmawialam z nim,ale na marne juz moje slowa,wrocil znowu koszmar,nie wiem .dlaczego nikt nie moze mi pomoc..kuratorka mnie zwleka z wizyta,pomoc rodzinie nic nie zrobi w tej sprawie,dzielnicowy wogole nie skontaktowal sie ze mna,moi bliscy odsowaja sie ode mnie,malzenstwo moje ma kryzys a ja w nerwy znowu popadam, Moj ojciec ma zaburzenia psychiczne,od miesiaca nie pije,ale stal sie nie do zniesienia,z nocy robi sobie dzien,mowi tak glupie rzeczy,np ,,ze jutro jedzie do Niemiec na robote,jak jest 2 w nocy ,mowi ze jest 6 rano,nie kojazy codziennosci,miesza mu sie w glowie,sasiadom niszczy posiadlosc ,wynosi im wszystko co podpadnie,ale nikt tego nie porusza dalej,serce mnie boli z zalu,dlaczego ja ???,Boze pomoz mi!!!!!,maz mi powiedzial ,ze odchodzi ,ze idzie w h...ma dosyc tego, jesli nic nie zrobie z tym fantem ,nie wroci,Te klotnie miedzy nami to chodzi o ojca,ale co mam zrobic jest moim ojcem i nie mam takiego sumienia ,zeby oddac go do osrodka pomocy spolecznej.siedze sama w pokoju i jest mi bardzo przykro ,poniewaz maz wziol koc i poszedl do innego pokoju,Placze teraz ,ale co to da,tak bardzo sie boje ,ze popadne znowu w nerwice i wroca leki i zle mysli....nie dam rady!!!.rodzina mnie juz od tygodni mnie nie odwiedza,nawet ciocia ,ktora mieszka obok mnie ,nie widzialam jej juz tydzien....unikaja tego zdareznia.zaczynam sie trzas i duszno mi,Boze co sie dzieje ze mna,nie tylko nie to,boje sie tej paskudy,ze zaczyna mna manipulowac,brakuje mi sily zeby z nia walczyc a tak bylo dobrze nie poddawalam sie ,,wzielam uspakajacz ide spac ,moze bedzie dobrze..musialam to napisac ,bolalo mnie to a jednak jesli sie wyzalisz to jest ulga...zobaczymy!!!!!!!!!!!!!!!....
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witam! Dzisiaj czeka mnie trudny dzień ale wierzę ,że sobie poradzę i nie pozwolę aby nerwy wzięły górę!!! Iwonko brak mi słów na te Twoje kłopoty.Nie wiem co jeszcze mogę dla Ciebie zrobić? To czego sie w tej sprawie dowiedziałam i Ci przekazałam kilka dni temu powinno w jakimś stopniu pomóc ,tylko musisz się za to jak najszybciej zabrać. Ojciec ojcem ale Twoje małżeństwo powinno jednak być na pierwszym miejscu.Masz cudowną rodzinę więc rób wszystko aby nie popsuć tego co zbudowaliście to tej pory. Twój tata potrzebuje pomocy lekarskiej.On ma poważny problem natury psychicznej i trzeba jak najszybciej udać się z tym do specjalisty.Tak ...wiem to nie jest prosta sprawa załatwiać coś wbrew jego woli ale jednak możliwe i warto dla dobra Was wszystkich zrobić krok w tym kierunku. Nie smuć się Iwonko , postaraj się zachować spokój,rozmawiaj z mężem bez nerwów ( o ile to możliwe) ,ponieważ pod wpływem emocji czasami można powiedzieć o jedno słowo za dużo i zburzyć szczęście rodzinne! No tak napisałam do Iwonki a teraz już się pożegnam bo muszę się zacząć szykować . Nie wiem o której wrócę ale postaram się do Was napisać jak to wszystko zniosłam. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dzionka! Maleńka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zyczę Ci duzo usmiechu na twarzy, samych pogodnych dni, spełnienia najskrytszych marzeń, ciepła rodzinnego oraz jak najlepszego zdrowia Buziaczek!
Odnośnik do komentarza
Witam Iwonko zgadzam się z tym co napisała Dorotka, musisz zadbać o swoje małżeństwo, ja wiem, że to Twój ojciec i serce Cię boli jak się tak zachowuje. Iwonko a gdybyś sama sie wybrała do psychiatry w sprawie ojca i nakreśliła problem, może mógłby pomóc mu zaocznie, alb cos doradzi w tej sprawie. Można spróbować. To nic nie kosztuje a może coś z tego wyniknie pozytywnego. Strasznie mi Ciebie szkoda Iwonko, nie zasługujesz na taki los. Nie pozwól się tylko wkręcić znów w tą nerwicę i w te lęki, staraj się wmawiać sobie, że to tylko przejsciowe kłopoty i będzie dobrze. Ja zresztą wiem, ze w końcu musi być dobrze, zobaczysz :) Masz wspaniałą rodzinkę, męża, syna i dla nich musisz być silna. Iwonko jeszcze taka rada praktyczna, jeżeli idziesz do jakiegokolwiek urzędu np. w sprawie ojca, to zawsze sprawę *zanoś* na papierze i żądaj potwierdzenia o przyjęciu dokumentu. Wtedy nie będą Cię tak zbywać. Trzymaj się kochana. Maleńka ja również dołączam się do życzeń, najważniejsze to zdrówka, uśmiechu na codzień i od święta, sukcesów w życiu, wiary, nadziei i miłości. Dorotko Tobie też życzę dzisiaj abyś jakoś w miarę dobrze ten dzień przetrwała, powodzenia. A córkę puszczę na studniówkę :) A ja Twój zawód *uprawiam* hobbistycznie :) Uwielbiam ciągle coś zmieniać w domu, kupuję na bieżąco miesięczniki wnętrzarskie i pomagam często w urzadzaniu się znajomym. No ale oczywiście nie mam takiej wiedzy jak Ty, ja tylko zdaję się na swój zmysł estetyczny i wiedzę zaczerpniętą właśnie z różnych źródeł medialnych, gazet itd. No i sprawia mi to wielką przyjemność. Chociaż domownicy czasami się wkurzają moimi zmianami w domu, ale tylko wtedy kiedy muszą coś pomóc, przenieść, wynieść itd., lenie skończone...:) No ja też mam dzisiaj ciężki dzień, jadę z moją mamą na zakupy ( jako kierowca), a to wymaga nie lada cierpliwości, moja mama zanim coś kupi ( dzisiaj prezenty wnukom) to można czasami dostać nerwicy, sto razy się zastanawia, ogląda, to takie a to siakie, a czemu zielone a nie czerwone, a to za małe a to za duże...........Uffffff. Może przeżyję :))) Pozdrowienia dla wszystkich, całuski.
Odnośnik do komentarza
MALENKA ja takze zycze uśmiechu ,radości ,wszystkiego co najlepsze. MATI myśle ze zasłużyłam na prezent ,bardzo sie starałam. MATTIAGO co u ciebie ,mam nadzieje ze wychodzisz na prostą. IWONKO jesli masz ochote zapraszam na kawke .Musisz zadbać o swoje małzenstwo ,wiem ze sytuacja nie jest prosta to przecież twój tato ,ale on potrzebuje pomocy takiej fachowej ,a ty musisz przestać sie tym denerwować,to nie łatwe . NATI milych zakupów ,ja z moją mamą nie odważylabym sie jechać na zakupy ,tez lubi przebierać ,a do tego ma tysiące pytan.UŚCISKI dla wszystkich ,u mnie znowu słoneczko!!
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Maleńka Zyczę ci kochana dużo radości dużo miłości Wszystkiego co się szczęściem zwie Dużo zdróweczka i spełnienia wszystkiego tego czego tylko zapragniesz Duuuuuuuuuuuuże buziaczki Kochana wysłałam Ci zaproszenie na NK
Odnośnik do komentarza
Krysieńko to Ty???? ale sie cieszę a myslałam ze to Krysia W i tak też Ci odpisałam ale juz wszystko wiem i bardzo sie cieszę.....dziękuję i ściskam serdecznie Iwonko i co u Ciebie??? Dorotko żyjesz??? Mati,Nati,Krysie obie,Małgosiu i cała reszta co u Was??? pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Hej :) Byłam u lekarza po receptę, bo jakoś wolę pić nadal syropek, wtedy czuję się pewniej i mam weekend, dzisiaj na 17.20 mam do fryzjerki, malowanie odrostów i podcinanie :))) nareszcie, bo utrapienie z tymi włosami :) A jeszcze teraz remont i sajgon w domu, aj zaczynają się kolokwia, zaliczenia :(( Ale będzie stres... Mati, ale super, że się tak poznaliście ja zazdroszczę, bo Mojej Miłości dalej nie widać. Ale co do Studniówki chyba się zgodzę, będzie co ma być, kolegę znam od gimnazjum, w porządku jest, więc może niebawem Mu potwierdzę, nie będę trzymać w niepewności :)) Dorotko Kochana, jaka Ty stara Moja Droga:)? Pięknota jesteś, taką sympatyczną masz buziunie na zdjęciach :)) Frecia masz rację, ja namawiałam Ciebie, a teraz sama się obawiam, ale skorzystam chyba :)) Małgosiu, jak to się nakręcać? Kochana, jeśli chodzi o leki, to ja biorę 2-3 razy dziennie łyżeczkę syropku i nie czuję się jakaś nafaszerowana, więc narazie nadal będę brała, a Studniówka 24 stycznia, to może się polepszy :)) Też dziękuje za rade Kochana Moja :)) Co ja bym bez Was zrobiła, sama nie wiem ile z Wami jestem, może z miesiąc - dwa, ale już nie napisać tutaj czegokolwiek to aż nie mogę, bo tak miło z Wami :) Resztę buziam, postaram się wieczorkiem odezwać :*:*:*:*:*
Odnośnik do komentarza
A i Malenka :)) jak mogłam zapomnieć :D Życzę Ci dobrego dnia, dnia bez gonitwy i stresów, dnia, w którym słońce czas odlicza i nikt nie wylicza sukcesów. Życzę Ci odwagi być sobą, bez zakłamania i picu, unieść się dumnie ponad krzesło i pewnie wziąć udział w życiu. Życzę Ci słońca i deszczu, na przemian, żeby się nie nudzić, kiedy Ci słońca będzie za wiele, to deszcz Cię może ostudzić. Życzę Ci bezpieczeństwa, ostoi w rodzinie, prawdziwego domu, azylu, który Ci da schronienie i nie powie o niczym nikomu. Życzę Ci fantazji, ozdób Twe niebo skrzypcami, zatańcz ze szczęścia na ulicy i marząc rozmawiaj z kwiatami. Życzę Ci zdrowia dla ciała, miej zdrową duszę, bo kiedy dusza jest chora, to ciało przeżywa katusze. Życzę Ci kolorów, czarownych barw wesołej tęczy, barw letnich pachnących ogrodów, czegóż można chcieć więcej? Życzę Ci dobrego jutra, przyjaciół, szczęścia, zapału, uporu, dużo czasu, pewności siebie! :*:*:*:*:*:*
Odnośnik do komentarza
Wróciłam od fryzjera, jest cacy, bo te moje cienkie włoski jej... Ale fryzjerka namawiała mnie na tzw. boba i może w nowym roku zdecyduję się :) Jej - mnie nawet siedzenie u fryzjera stresuje... aj. I dlatego mam wątpliwości ze Studniówką, bo boję się, że jakieś nerwobóle czy coś....;/ :( W tamtym roku i na swojej byłam i na kolegi i było oki, a teraz jakaś nerwicówka się przyplątała...;/
Odnośnik do komentarza
Madga a czemu do mnie nie przyszlas???ty bylabys troche znerwicowana klientka ja znerwicowaną fryzjerką , wiesz jaką mialabys super fryzurę?Iwonko walcz o milosc o malzenstwo, ojciec nie moze rujnowac wam zycia, wiem ze łatwo sie mowi....Mati ty to cwany jesteś wiesz?masz tutaj super obraz kobiecej psychiki, a moze ty jakiś film krecisz i potrzebujesz portret psychologiczny kilku kobiet....rada ode mnie ...nigdy nie dawaj w prezencie pod choinke ukochanej kobiecie kremu na cellulit..ja go dostalam od swojego meza hi hi hi moze w tym roku bedzie bardziej romantyczny.W domu bębny ucichly, tylko mąż zly,jak zwykle chodzi o kase, ale mnie to cieszy bo jak mój maż jest zly to zapierdziela w domu, teraz siedzi w piwnicy i kładzie regipsy, oby jak najdluzej byl zly....nie wiem dlaczego przypomnialo mi sie zdanie, ktore kiedys przeczytalam, to tak z mysla o Iwonce Najwiekszym grzechem wobec naszych bliznich nie jest nienawisc lecz obojętność...pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Madziu o właśnie takim nakręcaniu pisałam,że już przeżywasz że będzie źle.Kobieto będzie super i nic dziać się nie będzie jeśli nie bedziesz siedziała i cały czas o tym myślała.Gdybym ja myślała cały czas że coś będzie nie tak to pewnie bym zimowała w drugiej klasie a tak jestem w trzeciej i na czwartą sie zanosi:) Przestań się zastanawiać czy będziesz miała nerwobóle czy nie.Będziesz miała towarzysza i przy nim nic Ci się nie stanie:) Dorma czemu wcześniej nie krzyczałaś że jesteś fryzjerką:D ja bym się do Ciebie wybrała:D Nerwowa fryzjerka+ nerwowa kilentka= super wyczesana fryzura:D Założe się że to byłby nowy trend i hit w świecie fryzjerstwa:D:D:D:D Maleńka kochana moja życzę Ci przede wszystkim szybkiego pozbycia się i wymeldowania ze swojego życia tej paskudy nerwicy:) A zaraz po zdrówku życzę Ci wielkiego szczęścia,,by każdy Twój dzionek był pełen radości i szczęścia:) Aby nigdy nie nadciągały smutne chumrki i Twoja buzia była zawsze od ucha do ucha uśmiechnięta:) Życzę Ci tego z serduszka mojego małego ale za to szczerego:) Buziaczki muaaa=*=*=* Dorotko kochana mam nadzieję że u Ciebie wszystko dobrze i że dałaś dzisiaj radę:) Cały dzień myślami byłam przy Tobie:) Mati u mnie szybko wiatr przegania ciemne chmury:D:D:D Pogoniłam ten zły nastrój i jeszcze na rozpęd kopniaka dałam żeby za szybko nie wrócił:D:D:D
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P.
Witam ,Dziekuje wam wszystkim za tak mile i cieple slowa ,Czuje sie w miare,ale nie potrafie nic wiecej napisac,mam pusta glowe,chyba ze w nocy nabiore sil...jeszcze raz wam dziekuje ,,,jestescie kochane dziewczyny,,,kocham was jak rodzine..pa.
Odnośnik do komentarza
Dorma...o was już tyle filmów było i my faceci dalej was nie rozumiemy, więc ja nie mam zamiaru pisać kolejnego scenariusza...haha...już mam dwie aktoreczki w domu...jedna mała, a druga duża i mam taki film, że hoho...więc wolę czasami popisać z wami ;) poza tym czy waszą psychikę da się zgłębić, skoro my jesteśmy z Marsa a wy z Wenus? ;) Iwona walcz o szczęście twoje i męża...facet stawia sprawę na ostrzu noża bo sam chce Ci pokazać jak mu na tym zależy...chce czuć się ważny w Twoim życiu i czuć że Ci na nim zależy...chce być dla Ciebie number one ;) Małgosi to cieszy jak inni się cieszą ;) fajnie , że masz już lepszy humor.. zmykam pospać...pozdrawiam was wszystkie...narka ;)
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witam Kochani! Za mną ciężkie chwile ale dałam radę to wszystko znieść i sądzę ,że teraz będzie już tylko lepiej. Wczoraj siedząc na mszy ,zaskoczyłam ,że nie zażyłam dziennej dawki leków.Przez moment wpadłam w panikę,że coś mi sie stanie ,że za moment zacznie sie kołatanie serca i duszności ale świadomość ,że przecież muszę być na pogrzebie pozwoliła mi przezwyciężyć strach. Po raz kolejny mam dowód ,że można zapanować na lękiem i nie dopuścić do ataku. Poza tym górę wziął także wstyd jaki mogłabym sobie narobić na oczach całej rodziny i tłumie ludzi ,którzy przyszli pożegnać ciocie.Taka sensacja to nie zła pożywka dal wielu osób. Oj mieli by o czym gadać! Dzisiaj czuję się ok. Mam troszkę obowiązków ale w miarę możliwości będę zaglądała na forum aby byc z Wami na bieżąco . Przeczytam wczorajsze posty i odpiszę. Tymczasem zmykam na śniadanko aby nie zapomnieć o lekach tak jak wczoraj to zrobiła. Na razie słoneczka Pa!!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×