Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

ZACHOWYWAĆ NAKAZANE posty i wstrzemieżliwość od pokarmow mięsnych a w okresie pokuty wstrzymać sie udziałuw zabawach ....cały wieczór z martną uczyłyśmy sie tych przykazań kościelnych ,nie no juz wychodziłam z siebie ,martna ogólnie mówi szybko a wstrzemieżliwość ,to masakra... IWONKO sto lat w radości ,miłości,szczesciu ..... PLACEK Z RANA PIEKŁAM znacie skubaniec ,no to juz w piecu z wisienką z wiśniówki.... TAk czytałam wasze wczorajsze wpisy ,kazdy niesie jakiś krzyzyk ,ja mam teścia alkoholika ,właściwe dzieki temu mieszkam pod poznaniem ,bo to ten typ który nie idzie grzecznie spać....ALE szczesliwie wynajmuje fajny dom ,dzieci nie słuchaja dziadka i wszyscy sa szczesliwi. NAWET próbowałam mu pomóć ale wszyscy dookoła mają problem tylko nie on,on z pewnościa nie jest alkoholikiem... DZisiaj moja wiki jakimś cudem jest na zawodach sportowych w pilke reczna ,rano mówi mam ale bedzie jazda jak zdobedziemy medal (wiecie ona z tym w-f jest na bakier),ale trzymam za nie kciuki moze to ja podbuduje.POZDRAWIAM WAS wszystkich z całej siły....MATI to ty niezły kucharz jesteś???
Odnośnik do komentarza
witajcie słoneczka u mnie nerwówka od rana w czoraj wieczorem zakupiłam odkurzacz a dzis rano gdy zaczełam odkurzać to on się poprostu spalił i denerwuje sie bo kupiłam do od chłopaka ,który miał dzis dowieźc mi paragon i gwarancje nie wiem co robić mąż napewno sie wkurzy a dzowniłam do tego młodzieńca mówił że będzie za pół godz i jakoś go nie ma a ja ani papierów ani nic,jutro na onkologie też myśle i nie mogę sie tam dodzwonić ciągle zajęte a kazali dzien wczesniej zadzwonic i upewnic sie czy nic sie nie zmieniło,o tak wygl ada mój dzisiejszy dzien łeb pęka stres i na wymioty mnie bierze z tego wszystkiego jeszcze dostałam na tle nerwowym biegunki.... może schudne ociupinkę ..hi hi hi pozdrawiam wszystkich serdecznie
Odnośnik do komentarza
Witaski moje skarby. U mnie dzis brzydki dzionek ,jak zimno ,psu z budy sie nie chce wyjsc,a co dopiero czlowiekowi.Mialam miec wizyte u psychiatry,ale z braku numerkow ,nie dostalam sie ,nawet dobrze bo nie mam dzis nastawienia do rozmow z pania psychiatra hmmmmmm,Jestem bardzo zla,nic nie zalatwilam w sprawie ojca,te cholerne siedziby niech ich pieron czasnie,po co istnieja takie instytucje ,maja czlowiekowi pomagac ,a oni odmawiaja pomocy,dzwonilam do Os,pomocy rodzinie ,no i z kwitkiem mnie odeslali,nic nie moga zrobic bo ojciec wiekowo(73 lata) nie kwalifikuje sie na darmowe leczenie psychiczne,ja pier....,,proponowali mi zamkniecie go w zakladzie opieki spolecznej ,ale ojca emerytura jest za niska,ma 870zl,a co najmniej 2000zl musi byc,no i na koniec powiedziala mi pani dyrektor,ze moge wniesc sprawe do sadu i wtedy umieszcza ojca w osrodku z NFZ ,ale to trwa okolo roku za nim ,moje papiery dojda w odpowiednie rece,i ,ze nie mam sie denerwowac ta blachostka,nie ja jedna mam ten problem,no kurde nie wiem juz sama gdzie mam sie udac w tej sprawie,krzyz i meka!!! Dzieki za zyczenia,ale nocka byla nudna,mezus tak szybko zasnal ,ze nawet nie zdarzyl mi powiedziec dobranoc,ja dlugo siedzialam w necie i moze to go zmozylo.hmmmmmm,bedzie kara za to hiiiiiiiii. Ale nuda u mnie w domu,moi panowie spia sobie,a ja buszuje po necie, Dorotko ,ale masz fajowo,miec takiego malude w domu to wesolo,jak na razie cisza na moim dachu hiiiii,haaaaaa,buska .pa.pa Nati ciesze sie ,ze moge czasami cie rozweselic,ile mozna o tej nerwicy myslec,buska.pa. Magda jestes maly leniuszek ,ze nie siedzisz do konca na wykladach(zarcik) masz racje ja mam troche zbednych kilogramow,ale to jest zapas na zime,hi..pozdro.buska.pa. Malenka trzymam za ciebie kcuki za jutrzejsza wizyte ,bedzie dobrze,A odkurzacz zawsze mozna nowy kupic ,szkoda nerwow na taki drobiazg,,ale zalezy ile kosztowal tez?? buska.powodzenia,pa,pa. Freciu ja 3 lata temu mialam podobny problemik ,kiedy moj seba uczyl sie do zdania na religi,choc on jest stanowczy i dawal sobie swietnie rade,ale dzisiaj juz pewnie wszystkiego nie kuma,jemu tylko pilka nozna w glowie.pozdro.buziolek.pa. A gdzie Krysia,matiiaga,a Malgosia pewnie uczy sie ..pozdro dla was.pa.pa. duze buziolki.....
Odnośnik do komentarza
Zapomnialam o naszym rodzyneczku ~~~~mati~~~,sorki ,ale za szybko pisalam i zapomnialam o tobie,Widze ,ze polubiles nasze towarzystwo ,dolacz tez twoja zonke do nas,mimo mlodego wieku czuje ,ze jestes bardzo cieplym mezczyzna,no i w kuchni swietnie sobie radzisz co???pozdro.buziolek.pa. Moi panowie obudzili sie juz i jada totki sobie wyslac,a ja sama w domu,jak mysz koscielna,,ha ,ide dolozyc do pieca,bo zimnica na dworze.odezwie sie pozniej.. ,BUZIOLKI........
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kochani Sory nie pisałam dzisiaj cały dzień ale od wczoraj mam dość wróciłam niedawno ze szpitala od córci przeklinam ten niesprawiedliwy zaj........ny świat nie wiem już sama czy bog istnieje sory ale przemawia przezemnie straszna gorycz nie do zniesienia wiem ze powinnam w tym miejscu napisac co sie stało ale nie potrafie mam nadzieje że mi wybaczycie wiem jedno ze ten cały swiat jest do du...py Pozdrawiam wszystkich serdecznie Dorotko dziękuje ze bylas ze mną boze nie umie pisac bo mi gardło sciska
Odnośnik do komentarza
krysia mam nadzieje ze wszystko co ci sie przytrafiło i córce wyjaśni sie i zaswieci wam sloneczko.ale czasem zycie naprawde daje w kość ,dlatego cieszmy sie małymi rzeczami ,ze dzieci są zdrowe ,ze mamy bliskich ,.... iwonko mi dzisiaj mój teściu tez wlazł za skóre ,tylko ze ja siedze cicho i nic nie mówie to jego zycie....wicher u mnie straszny ale w piecu napalone wiec cieplo. dorotkoa koło mojego domu ktoś leciał ,gdybym wiedziala ze to ty jako super men zaprosiłabym cie na kawe!!!! u mnie znowu moja cudowna myŚl ....dlaczego jest tak długo dobrze .....jak jej sie pozbyc ,wiem zmienić głowe...milego wieczorku
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie kochani:) Dzisiaj rano u mnie bylo troszkę śniegu na dworku ale szybko się rozpuścił:( A tak lubię śnieżek:d Tylko moje butki nie zawsze wytrzymują to moje zamiłowanie do śniegu:D:D:D:D Dzisiaj też chodziłam za kozaczkami ale tylko się wkurzyłam bo żadne na mnie nie pasowały;/ Co za zabździane sklepy są u mnie w mieście. Nie wiem może z kolegą myknę do Wawy i tam zakupię sobie butki:D Iwonko dawaj tłuszczyk jak nie chcesz go;p Ja otworze skup tłuszcyzku:D:D:D W tych sklepach niestety nie myślą o szczupłych osobach:/ Dorotko to zazdroszcze Ci że nigdy nie miałaś tego porblemu co ja:) Kurde chyba zostanę projektantką butów:p Bo Ci w tych firmach wogóle nie myślą o akich jak ja:P Krysiu kochana moja buziaczki muaa=*
Odnośnik do komentarza
Czesc wam wszystkim, widze ze troche sie obijam na tym forum, ale wracam z pracy o 18 potem zajmuje sie dzieciaczkami, i czasami zasypiam o 21, w poniedzialek ylam na terapi u pani psycholog, u mnie to wyglada to tak , ze ja mowie a pani psycholog slucha ale nic mi nie podpowiada, nie sugeruje, nie wiem o co tu chodzi , liczylam na jakies konkretne wsparcie, jakies rady ....a tu nic, cisza, nie wiem czy mi to odpowiada, czy wasze terapie tez tak wygladaja?a poza tym moja glowa dzisiaj wazyla 50 kg,a szyja juz mi odpada, no i oczywiscie jak zwykle zawroty.Bardzo zmartwila mnie informacja Krystyny, chyba jest jakis powazny problem, pozdrawiam was wszystkich
Odnośnik do komentarza
Freciu skąd ja to znam...na hasło do ojca, że może poszedłbyś się leczyć jest zawsze jedna odpowiedź...-sami się leczcie-..;) a kucharzenie to taka pasja..na co dzień żonka pichci...ale w weekendy, a już na pewno przy okazji jakichś imprez w domu to obowiązkowo ja ;) takie hobby po trosze..chciałbym kiedyś mieć taką małą restauracyjkę z jedzonkiem ;) pamiętam ostatnią taką imprezkę, zaraz po pierwszych atakach..ze skurczonym żołądkiem działałem w kuchni...a potem już całkiem miałem dość, siedząc wśród gości...nawet mama coś zauważyła, że jestem jakiś..nieobecny, a mnie aż skręcało...miałem ochotę pozamykać się w sypialni i nosa nie wychylać stamtąd, ale jakby to wyglądało...no i siedziałem przy stole..po godzinie przeszło..po xanaxie ;) dobrze, że mnie wzięło po zrobieniu wszystkiego bo tak by pozostała tele-pizza chyba ;) Gosia tu się serio lepiej poczujesz ;) jak mnie zawsze zaczynało brać to włączałem kompa i zaczynałem wertować to forum..czytać i to mnie uspokajało...żona nawet na początku twierdziła, że tylko się nakręcam czytając o tym jeszcze, ale potem ją przekonałem, że ja się serio lepiej czuję po wizytach wśród osób piszących o tym co ja też czuję.. Maleńka dobrze, że z odkurzaczem wyjaśnione...a jutro też będę trzymał kciuki..już przez weekend trzymałem i się okazało, że to labolatorium popierzyło sprawę ;) więc teraz też potrzymam ;) ooo...Dorotka przeleciała nad dachem ;) jak po zabawach?...ja z moimi bąblami nie wyrabiam...po 10 min odpadam ;) Iwona nie przepraszaj bo ja sam się czasami gubię czy wszystkim odpisałem ;) jest nas więcej i czasami wolę się zwracać do was wszystkich niż do każdego z osobna ;) a kuchnia jak pisałem to mój raj...dobrze się tam czuję...nawet myślałem żeby jakiś kurs zaliczyć...organizuje coś takiego Kurt Schelert w Warszawie, ale to jak będę już czuł się maks dobrze to może zaryzykuję...najwyżej zwieję ;) haha ...a z tym twoim ojcem to faktycznie nie łatwa sprawa...jak na coś wpadnę to dam znać...mam znajomą w mops-ie, to popytam.... Krystyna mam nadzieję, że ci się wszystko wyprostuje i będzie ok...mieszkasz najbliżej, więc poślę ci z 25 kg pozytywnych fluidów ;) dziewczyny z tymi kilogramami to tak nie przesadzajcie, że są be...niektórzy faceci nie lubią takich maks szczuplutkich kobitek...ja tam lubię troszkę ciałka więcej ;) tylko w granicach rozsądku ;) Małgosia ty otworzysz skup tłuszczyku, a ja skup tłuszczaków..hahahaha pięć w tą czy w tą nie robimy mi różnicy ;)...ale się rozpisałem...starczy już ;)
Odnośnik do komentarza
To ja kochani. Byłam w klubie fitness --mały aerobik i pilates ,kurcze super się czuję po takim rozciąganiu mięśni.Zaliczyłam jeszcze kawiarnię i lampeczkę winka z koleżankami!Tego mi było trzeba! Krysiu potrzeba czasu aby rany się zagoiły.Niestety życie czasami potrafi być okrutne ale Bozia na pewno to wszystko kiedyś wynagrodzi więc się nie martw. Mati serdeczne dzieki za przepis.Jest tak dokładny,szczegółowy ,że nie mam mowy o tym aby pizza się nie udała. Zabawa przednia byłam jeszcze policjantem ,duchem i robotem ihhiihihihihhiSlodki maluch ,uwielbiam takie smyki. Maleńka ja również trzymać będę kciuki.Nie martw się skarbie,wszystko będzie dobrze. Małgosiu projektowanie obuwia super sprawa.Moja koleżanka z roku zajmuje się tym tematem ale niestety nie mieszka w Polsce choć muszę się pochwalić ,że buciki jej projektu mam w swojej kolekcji.Nic innego tylko na ASP śmigaj jak masz duszę artystyczną a potem do Dorotki to firmy na staż! hehehe Freciu cholera żebym wiedziała że to Twoja chałupka zatrzymałabym się na kawusię hihihiihihihhi.Następnym razem ---obiecuję. Iwonko powoli się przyzwyczajam hihiihih.Czas szybko leci i ani się człowiek nie obejrzy jak swoje wnuki będzie rozpieszczał. Iwonko nie mogę znieść tego ,że się tak męczysz z ta całą sprawą.Wpadłam na pomysł aby co nie co się dowiedzieć jak można Ci w tym wszystkim pomóc. Co prawda mój ojciec nie zajmuje się takim sprawami ale mam w rodzinie jeszcze kilka osób po prawie więc coś wykombinuję. Za mną dzionek pełen wrażeń.Bartuś nic nie zmalował --chyba cud się stał hahahaah. Jutro spodziewam się zakwasów po tym treningu a miałam w planie nowe firany w sypialniach zawieszać-chyba odpuszczę! Ok lecę pod prysznic .Jeszcze zaglądnę !!
Odnośnik do komentarza
Witajcie :) Małgosiu u mnie to samo ze śnieżkiem, rozpuścił się i wciąż pada :( A po kozaczki wpadaj do Białej Podlaskiej, fajne są i spory wybór :) ja też w tym roczku kupiłam, a zawsze też mam problemik :)) Dorotka w fitness club - to chyba dobra sprawa i na odstresowanie się też zapewne :)) Mati w końcu widzę faceta który rozpisuje się, bo zawsze myślałam, że faceci są mało piśmienni :) całą resztę buziam mocniuśko, śpijcie słodziuśko ;*
Odnośnik do komentarza
Magda ale to tylko tutaj...pewnie jakbyśmy siedli przy jednym stoliku to bym się zaczerwienił, zakrył uszami i na tym by się skończyło.. Dorota tak się właśnie zastanawiałem nad sportem w naszej sytuacji..jest to jakieś wyżycie się i zrzucenie troszkę stresa..powiem ci, że kiedy zacząłem się więcej ruszać i wychodzić bardziej do ludzi to się lepiej czuję i fizycznie i psychicznie...pomijam fakt, że zawsze sporo się ruszałem, a od ok roku się zapuściłem, a teraz znowu po zabiegu zacząłem trenować... Ja to już nie wiem czy wy mi tak służycie, sport czy asertin ale mam ostatnio faktycznie lepszy okres...no i dzisiaj na mecz popatrzyłem i jeszcze sobie humor poprawiłem ;) Krysiu smutno mi tylko z twojego powodu bo tobie jest smutno...ty mi pomogłaś podsyłając te namiary na tego lekarza, a ja za bardzo nie wiem jak mógłbym ci się odwdzięczyć i tobie poprawić humor...wiem tylko, że po deszczowych dniach zawsze w końcu wychodzi słońce i za ciebie i twój humorek też będę trzymał kciuki, co by się poprawił i co by się twoje sprawy wyprostowały i nabrały właściwego biegu.. zmykam już...dobranoc kobietki..pa
Odnośnik do komentarza
Dorotko wierze w ciebie kochana ,ze postarasz sie i jutro dasz mi znac ,co ja moge jeszcze z tym problemem zrobic.Jestes kochana..Ale ty dziewczyno masz luzik na maxa......fitness-aerobik,pilates-no i na dodatek kawiarnia i winko,no prosze ,!!ale kobiecie nalezy sie tez cos od zycia.Dorotka byla policjantem,moglas do mnie zawitac ,napewno porzadeczek bylby,ha haa.buska, Mati ,czytajac twoj post,jak piszesz ,ze podczas imprezy byles nie obecny,ja podobnie zachowywalam sie jeszcze 2 miesiace temu,kiedy pojechalam wraz z mezem na uroczystosc do szwagierki,w taka panike wpadlam,ze po pol godzinie znalazlam sie juz w domu,okropny lek.niepokoj i obawa ,ze mi sie cos stanie,ale doszlam do wniosku,ze tak nie moze dluzej byc,Nie wiem czytales od poczatku nasze forum, ??ja wsumie dolaczylam w 4,5 miesiaca temu.oj bylo ze mna okropnie.nie dawalam sobie rady,ta paskuda tak mnie atakowala(nerwica)ze nie bylam soba,unikalam rodzny ,znajomych,siedzialm ciagle w fotelu i kolyske robilam,kiedy napisalam tutaj na forum,nie sadzilam ,ze ktos na mnie zwroci uwage,a jednak znalazlam sie ,jak w rodzinie,to dzieki Dorocie.Krysi.Freci,Malgosi 1990,Matiiadze,Nati,poczulam ciepelko tych dziewczyn,sa dla mnie wspanialym wsparciem zyciowym.bardzo mi pomogly,i jestem naprawde wdzieczna.A w szczegolnosci Dorotka,tak wiele ta dziewczyna mi pomogla,wiele mnie nauczyla,no i wogole bardzo mi pomaga w moich sprawach prywatnych,dziekuje Dorotko za wszystko co do mnie robisz.. Krysiu jestem serduszkiem z toba kochana..trzymaj sie .buska. Malgosiu przyjedz do wielkopolski,napewno cos wyszukach w naszych sklepach,pozdrawiam cie .buska. Malenka ,bedzie oki,napisz jutro jak juz bedziesz w domu.buska. Dorma nie wiem co ci odpowiedziec,moje wizyty pani psycholog odbywaja sie u mnie w domu,czuje sie wtedy pewniej,jestem spokojna,ona potrafi ze mna pracowac,ja rozmawiam caly czas i ona mnie slucha,a pozniej stara sie mnie zrozumiec i duzo tlumaczy,nie jestem tym zmeczona,bo daje mi to zrozumienie,ze nie moge panikowac gdy jestem z bliskimi,ze nic mi sie nie stanie zlego, Ide spac kochani,dobranoc........
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry! No może nie do końca dobry ,bo pogoda fatalna,wichura jak cholera i w dodatku cały czas mży! ale co tam pogoda za oknami ,najważniejsze jest to ,że słonko świeci w naszych serduszkach! To wystarczy.A tak swoja drogą to spoglądam przez okno i oczom nie wierzę jak wygląda na mojej posesji.Burdel niesamowity ,wiatr pozamiatał wszytko do kątów -brrrr okropność.Skrzynka od orzechów dla moich wiewióreczek pofrunęła pod ogrodzenie sąsiadów ,daszek od paśnika dla sarenek rozpierdzielony, gałęzie połamane, wyprane dresy na płocie od ogrodu ihiiiihihihiiiiiiiOj będzie sprzątanko jak ten wiatr się uspokoi! Matiiago niepokoję się o Ciebie?Widać ,że w dalszym ciągu masz problemy a to jest dobra pożywka dla nerwicy! Co się dzieje słonko? Napisz! Krysiu z Tobą porozmawiam na gg albo telefonicznie -dzisiaj jestem w domku! Iwonko jeszcze do południa będę rozmawiała z wujaszkiem o Twoje sprawie.Odezwę się do Ciebie i powiem czego się dowiedziałam! Mati oj tak to my Ci służymy iihiihhiihihihii Gdzie znajdzie drugie takie wesołe kobitki!!!! Co do sportu --uważam ,że w pewnym wieku...... trzeba zadbać o sprawność fizyczną,kondycja musi być. Małgosiu fajną kolekcje zimową ma w swojej ofercie gino rossi .Co prawda buciki nie należą do tanich ale wykonanie,wygoda i skóra pierwsza klasa są warte tych pieniążków.Ja zawsze twierdzę ,że jak się kupuje tanio ,to kupuje się drogo bo buble moment się zniszczą i tak czy inaczej trzeba zrobić kolejny zakup. Marku pozdrawiam Ciebie serdecznie. Czekamy na wiadomości jak się czujesz i co porabiasz ,że tak maleńko ostatnio piszesz z nami! Maleńka głowa do góry skarbie --będzie ok! Madziu ,Nati, Dorma freciu i wszystkie pozostałe osóbki ---buziaczki. Pa! Znikam na sniadanko! Miłego dzionka życzę!
Odnośnik do komentarza
Witam w bardzo zimny i deszczowy poranek. U mnie nocka znowu nie przespana,nie wytrzymuje juz tego,Boze dlaczego mnie takie zycie spotkalo??,Ale biore sie z rana za obiadek i pozniej sobie to odespie,jak synulek wroci ze szkoly.Ide ogien w piecu zrobic,i bede miala ciepelko w domku,to narazie ,spadam i biore sie za obowiazki,choc bardzo nie chce mi sie. Matiiago,tak bardzo mi ciebie zal,chcialabym ci jakos pomoc,ale jak,badz silna i nie poddawaj sie,bedzie wszystko dobrze,pozdro.buska. Halo pobodka kochani...!!!!!!!!!!!!!!,
Odnośnik do komentarza
CZEŚĆ moje ranne ptaszki ,znowu tyle pisaliście po noc ???? iwonko trzymam kciuki zeby z tatą trochę sie polepszyło ,ale mój teściu też w ciągu tesciowa dzwoni płacze ,ale przyjechać pomieszkać u nas nie chce i co ja moge zrobić? DORMA musze tobie odpisac w sprawie terapi bo miałam tak jak ty ,pierwsz aterapia i cały czas ja gadałam ,zero pytan ,na koniec jakieś wnioski a jak zbliżala sie godzina to ,no niestety dokończymy nastepnym razem i 70 zł i koniec.CZułam ze to nie to byłam 4 razy ,i podziekowaam ,znalazłam kobiete ,ktora jest fachowcem od terapi lekowej.Wizyty są super ,ucze sie jak zachować sie w chwilach gdy lek popada,ucze sie prawidłowo oddychać gdy jest atak i to pomaga ,to wymaga czasu ale naprawde to jest to czego potrzebowałam ,niczego juz nie analizuje bo tak jak ty po takiej terapi miałam doła.kurcze szkoda ze nie jesteś z POznania dałabym ci numer. SPORT OKEY ,BIEGAŁAM do dnia kiedy dostałam atak nie miałam przy sobie nic i tak zapierdalałm do domu ze sie kurzyło...potem sie bałam biec znowu....MIŁEJ pracy ,radosnego dnia ,zadnych trosk...
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×