Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Freciu Mam nadzieje ze bedzie lepiej,to nie tylko dzisiaj sie tak czuje ale od paru dni,wczoraj chcialam film obejzec ale sie polozylam bo zaczol mnie atak brac,to jest okropne,kurcze ta choroba mnie wykancza,odbiera mi wszystko co piekne,odbiera mi moja wartosc,nadzieje,usmiech.................Buziak dla ciebie Freciu,ja teraz wezme sie za pozadki w moim pokoju,odezwe sie jeszcze
Odnośnik do komentarza
Witaj Wiktorio!!! Niestety z tą chorobą tak jest,że albo trzyma Nas parę dni albo przez jakiś czas jest dobrze.Wiem doskonale co masz na mysli pisząc,że odczuwasz dziwne rzeczy w głowie.Ja mam to samo czasami.Zgadzam się z Tobą,że odbiera Nam to radość życia.Ale musimy pamiętam o tym,że mamy dla kogo żyć i za wszelką cenę musimy z tym walczyć.Ta walka bywa naprawdę ciężka ale miejmy nadzieję,że kiedyś zaowocuje i na Naszych twarzach pojawi się znów szczęście. Ja też Wiktorio nie czuję się za dobrze.Od paru dni ogarnia mnie własnie senność.Pomimo,że przesypiam całą noc,wstaję rano i przzez godzinkę może jest ok a pózniej własnie zaczyna się jazda.Czasami oczy same mi się zamykają to na siłę coś robię.Nieraz to przezwycięże ale nieraz niestety tak mnie zwali z nóg,że muszę położyć się albo usiąść na fotelu i zasnę. Dziś poszłam do sklepu,udało mi się ale nie sama oczywiście.Porobiłam zakupy.Zaraz muszę wstawić obiadek a jednocześnie walczyć z tą sennością. Mam nadzieję,że uda mi się i również głęboko wierze w to,że i u Ciebie nastapi poprawa w ciągu dnia. Freciu chodzisz na te terapie i oby Ci kochana pomogły.Ja chodziłam do takiego starszego Pana ale po jego terapiach jeszcze bardziej się wkórzałam.Przestałam.Teraz znalazłam innego ale jakos nie mogę wybrać się,wogóle to muszę najpierw zarejestrować się do Niego.Najgorsze te lęki,jak to opanować żeby ruszyć się gdzieś dalej od domu. Marek smacznie sobie śpi po nocce.No ale należy mu się.My chrapałyśmy a Marek był na posterunku pracy. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witam w sloneczny dzionek,chociaz chlodny,bylam chwile na dworze ,poniewaz musialam moje stworki wyposcic na powietrze czyli ,,kurki* ,zrobilam juz ogien w piecu wiec mam cieplutko w domku,mala czarna juz zaliczona,obiadek wstawiony,i coz wiecej.. Freciu ja podobnie do ciebie ,po wizycie pani psycholog mam taki mentlik w glowie ,ze szok...ciagle slysze jej wskazowki ,,Dlaczego sie pani boi?????? przeciez nic sie nie stanie,,,Co moze sie stac najgorszego???????? i tak wiele innych pytan,,,hmmmmmmmm,nie wiem naprawde ,moze to juz zakodowane mam w mojej lepetynce,i sama sobie robie z tym problem,skoro w domu zostaje sama na kilka godzin,radze sobie dobrze,wiec dlaczego w miejscu publicznym ,dostaje szoku na maxa?????? ,,puls wali mi mocno,mam wtedy uczucie ,ze sie przewroce,ale nie jest tak!!!!!!!,,diabli wzieli ta nerwice ,mam to gdzies.......tak sobie mowie,chociaz przyznam sie ,ze chcialabym normalnie funkcjonowac i byc ta kobietka co kiedys,ale wiem ,ze bedzie dobrze.pozdrawiam cie serdecznie.pa.pa. Dorko,ty kobietko jestes naprawde jak pani psycholog,potrafisz zapanowac nad wszystkim,masz silna wole i nie poddajesz sie,brawo...Wiesz czytalam ostatnio w gazecie,ze koty maja duzy wplyw na nerwice!!!!!!!!,uspakajaja nerwuskow,ale czy to prawda??????? ja mam kota ,psa i jakos nie widze w tym nic co mogloby miec wplyw na mnie,chyba ,ze te moje ,,kury** mnie wyciszaja,bo jak ide na ogrodek to doslownie do nich gadam,bratowa nieraz patrzy z okna na mnie ,i napewno sobie mysli!!!!! ma swira,,ja nieraz sama do siebie gadam tez w domu jak sama jestem,,,dasz rade sobie ,przeciez nic ci sie nie stanie ,,i tak gledze,ale to starosc nie radosc ,,hiiiiiiiii(zarcik)buziaczek ,pa pa Dorotka ruszyla w trase !!!!!!!,zazdroszcze jej ,ze tak daje rade i pokonuje wszystko ze spokojem..buska.paa, Marek spi !!!! niech chlopisko wypoczewa..buziol dla ciebie, Wiktorio smutno mi sie zrobilo,ze znowu cie chwycilo to diabelstwo,nie poddawaj sie ,badz silna ,,masz wspaniale coreczki i nie uzalaj sie nad soba,wroci wszysto!!!!!usmiech na twarzy ,nadzieja i twoja wartosc kobiety i matki,ze mna tez tak bylo kochane,odwracalam uwage moich bliskich,nie bylam soba,,bolalo to bardzo mojego mezusia i synka,ale dalam rade i jestem soba ,ciesze sie z tego jak dziecko,,wiec glowa do gory ,bedzie oki,trzymam kciuki za ciebie.pa.pa.buziolek. Maszynisto ty dzieciolku,,,nauka ,jeszcze raz nauka,ale troche czasu dla siebie zostaw...pozdro,buska.pa. A gdzie reszta?????? Krysiu buziolek dla ciebie kochana,napewno wnusiu jest i jestes zajeta nim,buziaczek.pa.pa. Pozdrawiam..Matiiage,Nati,Malenke...buski.pa. AHA Malgosie tez ,odezwij sie jakie sa wyniki kochana..pa.pa.
Odnośnik do komentarza
witajcie wszyscy!!! U mnie narazie oki ale jak pisałam wcześniej jak jakieś problemy to serducho głupieje i tak dziś czuję sciska i pokłuwa od czasu do czasu też zamigota,ale na razie żadnej tabletki a w razie czego w torebce jest. W tej chwili robie obiadek i na 14 do pracy,pozdrawiam wszystkich i życzę cudownego dnia u mnie dziś śliczna pogoda to może i samopoczucie się zmieni.papa
Odnośnik do komentarza
Witam ponownie nadal zle sie czuje,no i dostalam kaszlu-dlatego pewnie tak zle sie czuje,pewnie grypa mnie bierze,a gdy dochodzi inna choroba niz nerwica to zawsze sie gozej czuje,pije cherbatke za cherbatka-raz malinowa rozpuszczalna raz wode z cytryna tylko miodu brakuje,a nie mam sily jechac do sklepu,nadal chce mi sie spac ale nie chce isc do luzka,wytrzymam do wieczorka,dzieci sa na powietrzu jezdza rowerami,lekcje starsza zostawila sobie na jutro a mlodsza odrobila jak przyszla ze szkoly.Glowa zaczyna mnie bolec,smutno tak jakos,obiad jeszcze nie zrobiony bo czekam za mama,dzisiaj ziemniaczki z kotletami rybnymi,a mama wraca o 17 a nie chce by jadla zimne,tak wiec siedze i mysle a to zle powinnam znalezc sobie jakies zajecie by nie myslec za duzo,ale wszystko mam porobione,wiec pujde na spacer kawalek albo posiedze na lawce,ubiore sie jak na zime bo mi zimno i powdycham swierzego powietrza,dlugo mnie tutaj nie bylo a nie chce mi sie wszystkiego czytac wiec nie wiem jak tam u was wszystkich ale pozdro dla wszysciusienkich WRACAJCIE DO ZDROWIA
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie kochani:) Nie bijcie mnie tylko ale nie poszłam po wyniki:/ jakoś wolałam pospacerować z koleżankami po sklepach,pośmiać się niż iść po te wyniki.Ostatnio jakieś smutki mnie nachodzą:/ No ale mam nadzieję że szybko mi przejdą;) Bo jeszcze mi się zmarszczek narobi od smutnej minki;p jutro wszyscy wybywają z domu więc zrobię sobie seans filmowy:D A i zagram gościnnie na radiu:D Teraz mnie rozchwytują na radiu;p;p hehehehe:D
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny chyba znalazłam wreszcie odpowiednią osobe,to pani Teresa ,specyjalista od nerwic lękowych.Opowiedziałam jej moją hstorię i czego oczekuje i mi pomogła Powiedziała ze w czasie ataku lęku pierwsza sprawa to uspokoić oddech,bo inaczej wszystko bedzie sie nakrecać jak w domino.Usiadłam u niej w fotelu i trenowałam oddech az do miednicy.Wiecie to pierwsze spotkanie ,ale dało mi siły i mam sposób wiem jak sie zachowac ,wiem ze nie bedzie łatwo ,ale ja pokonam ten lek.Powiedziła mi ze to ze ja wstaje ,robie herbate ,łaze po chacie to jest odpedzanie myśli ,ale jezeli ja szybkim oddechem wszystko napedzam to nie mam dużych szans.Jakoś tak mi lzej.A wy juz w łóżeczkach,śpijcie dobrzezbierajcie siły na jutro.A tylko moje dziewczyny mnie wyzywają ze wciąż mnie nie ma i kiedy skończe jezdzic po tych lekarzach.....
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Freciu nie wiem ja np. nie lubię wizyt ani u psychologa ani u psychiatry:/ Ja nie wiem albo mam pecha do lekarzy albo to oni są jacyś nie halo.Nie wiem plotą zawsze takie bzdury że wymiotować sie chce od samego słuchania.Pierdzielą trzy po trzy o tym co wiem już dawno temu.Ale cóż poradzić:)
Odnośnik do komentarza
Siemanko wieczorne mary!!!!!!!! Malgosiu ale widze ,ze masz humorek z tym ,co napialas ,ze pierdola trzy po trzy hiiiiii ale mnie rozsmieszylas tym,haaaaaaa,jeszcze sie smieje sama do siebie,moze masz faktycznie alergie na lekarzy!!!!!!!.buska .pa Freciu ciesze sie ,ze nabralas sily na to co powiedziala pani psycholog,wierze w ciebie ,ze dasz rade sobie,ja tez tak bede robila kiedy pojawia sie leki,..hmmmm ja znam te slowa o lekarzach,moj synek tez tak mowi.....ale wie dobrze ,ze to dla mojego dobra jest..buska.pa. HMMMMMMMMMM a gdzie pozostale osoby co???????? Pozdrawiam.pa. ,Pisze do Was ,mowie Dobranoc....... .Przesylam pare buziakow na noc, .Moze to duzo,moze to malo,by Wam sie dobrze tej nocy spalo.....
Odnośnik do komentarza
Już tak na końcóweczkę mijającego piątku raz jeszcze odwiedzam Nasze forum. Posprzątałam sobie kuchnie na glanc,wstawiłam naczynia do zmywarki dzięki której mogę teraz coś nabazgrac. Dziś u mnie różnie było.W południe byłam umówiona z matematykiem mojego syna,wczoraj dzwoniłam do Niego i prosiłam o spotkanie.Obiecał pomóc synowi i tak podciągnąć Go z matematyki z wiedzą,żeby spokojnie dostał się do technikum.Od przyszłego tygodnia będą spotykac się godzinę tygodniowo.Mają tylko uzgodnić sobie w którym dniu.Poszłam dziewczyny i wróciłam sama.Wprawdzie szkoła nie jest aż tak daleko od mojego domu ale dla mnie to był wielki wyczyn. Po niedzieli muszę iść jeszcze do poszczególnych wychowawców moich dzieci,zobaczyć jak wyglądaja ich postepy w nauce.Jeżeli nie dam rady to zadzwonie do szkoły.No ale to sa plany na przyszły tydzień,a mam tych planów poza tym dużo ,nie będę jednak zanudzac nimi teraz. Troszke mną teraz buja,ciężko mi sie oddycha,w głowie dyskomfort,zdrętwiałe oczy,serducho podakakuje od czasu do czasu,klucha w gardle ale mam nadzieję,że wezmę validol,położę się,pooglądam telewizor i przejdzie. Najgorszy ten lęk,jak pozbyc się tego i powiedziec sobie nic mi nie będzie.A tu strach przed tym,że może mi sie coś za chwilke stać. Małgosiu ja podobnie jak i Ty mam pecha do lekarzy i to nie tylko psychiatrów czy psychologów.Wogóle ogółem,czy to ginekolodzy,czy kardiolodzy to istne bałwany-oczywiście z całym szacunkiem dla tego zawodu.Wiem,że nie wszyscy sa tacy ale dlaczego ja akurat muszę trafiac na takich,doprowadzaja do szału i albo tak jak piszesz gadaja od rzeczy albo wogóle nie potrafią odpowiedziec na zadane im pytania.Mam wrażenie ,że oni nie widzą we mnie pacjenta tylko mój portfel. Freciu kochana dobrze,że wkońcu trafiłas na odpowiednią Pania psycholog.Teraz napewno będzie tylko lepiej.Napewno jeszcze troszke to potrwa ale żyj z nadzieją,że przyjdzie taki dzień i powiesz sobie : ,,jestem wolna,uwolniłam sie od ciebie,,Życzę Ci kochana tego z całego mojego serca. A dziewczynkom musisz wytłumaczyc,że bez tych wizyt nie będzie mozliwe takie zycie jak dawniej.Na zdjęciach widac,że są to mądre,rezolutne dzieci więc napewno zrozumieją. Wiktorio-a jak Ty kochana się czujesz? Pewnie juz dzis nie napiszesz ,spisz sobie,regenerujesz siły.Jutro wstaniesz wypoczeta,usmiechnieta czego zyczę Tobie kochana. Dorotka zapracowana po same zęby.Pewnie padła jak kawka i śpi. A co z Krysią,Nati,Matiiagą,Markiem,Iwonką, z nowymi dziewczynami??? Życzę zatem wszystkim spokojnej nocy . Dobranoc moii kochani!!!
Odnośnik do komentarza
Iwonka sie odezwała. Iwonuś z tym powiązaniem kota a narwicą to jest niby prawda.Ja również o tym słyszałam.I napisze ci,że cos w tym jest.Mój Lilo jak wskakuje mi na kolana,głaskam Go i do tego mruczy to naprawde uspokaja. Tylko,ze On łasi sie się wtedy kiedy jemu pasuje a nie kiedy ja chciałabym.Także jestem skazana na jego dobry humor i checi.Na siłę nic nie zdziałam bo zaraz ucieka z kolan,drapie...taka to kocia natura. Dobre jest jeszcze ponoć na nerwy przytulanie się w lesie w szczególnosci do brzóz. Warto spróbowac!!!
Odnośnik do komentarza
Witam serdecznie w sobotni dzionek!!!!!,choc za oknami mgla,swiata nie widac ,to narazie czuje sie oki,nic nie wiadomo co bedzie pozniej, ,Wczoraj pozno juz bylo,dziwnie sie poczulam,szum w glowie,ale oddechy robilam,tak jak to Frecia opisala i bylo oki!!ale przyznam sie ,ze przez moment zpanikowalam ,nie wiedzialam co sie dzieje,sama do siebie nakrecalam,,Co mi cholera jest,ale mysle ,ze to byl spadek cisnienia, widze to teraz po tej pogodzie dzisiejszej ,,szaro,mglisto,zimno..Synek juz wychodzi do szkoly ( idzie na 9) a ja wsocze jeszcze do lozeczka..ha.ha. Dorko widze ,ze Ty tez wczoraj nie moglas spac,.Dzieki ,ze odpisalas mi na N-K,trzymaj sie kochana i zycze milego dnia.buska. Apozostali pewnie jeszcze spia........pozdro dla wszystkich...pa.pa. Odezwie sie pozniej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Witam w sobotni poranek kochani Dzisiaj miałam przechlapaną noc za nic nie mogłam spać ale to pewnie dlatego że wczoraj po połudiu spałam prawie 2 godziny i miałam tego efekty w nocy no nic będzie nauczka żeby w dzień nie spać a poza tym jakoś się tocze po tym świecie choć mam o czym myśleć gnębi mnie pewna sprawa ale wybaczcie kochani nie mogę o tym pisac na forum choć prawde mówiąc z chęcią bym wam o tym napisała i wierze w to ze napewno byscie mi doradzili co zrobic a przynajmniej wyrazili swoje zdanie ale co zrobic nie wszystko mozna napisac Wiktorio nawet nie wiesz jak bardzo cie rozómie ja mam podobne dolegliwości i wiem jak to jest jak robi się słabo noi te zawroty głowy to wszystko czasami jest nie do wytrzymania ale musisz z tym walczyć nie poddawać się trzymaj się kochana buziaczki Freciu bardzo dobrze że wizyta u psychologa odniosła pozytywny skutek o to chodzi zeby zaufac komus kto chce ci pomóc powodzenia i napewno kolejne wizyty będą przynosiły owoce że będziesz się coraz lepiej czuła życzę ci tego z całego seca buziaczki Iwonko piszę do ciebie na g g co się dzieje może dochodzą moje wiadomości do ciebie nie wiem napisz czy dostajesz buziaczki kochanie Małgosiu pozdrawiam słoneczko Dorka ciebie tez sedecznie pozdrawiam masz troszke pracy z tymi swoimi dzieciaczkami jak czytam twoje posty i tak sobie myśle że ja mam to juz za sobą ale za to w dorośłym życiu naszych pociech pojawiają się inne problemy i też trzeba pomóc i tak na okrągło ale co zrobimy my matki zawsze musimy byc na poserunku gotowe pomóc naszym pociechom choćby były już dorosłe pozdrawiam cię buziaczki Dorotka dzisiaj bawi się na weselu pewnie nie będzie miała czasu miłej zabawy Dorotko buziaczki Malenka co u ciebie ????????/ Marku 60 Pozdrawiam serdecznie Zyczę wszystkim spokojnego miłego wykendu odpocznijcie kochani z rodzinką i trzymajcie się nie myślcie o nerwicy Buziaczki Acha a Matiaga to gdzie napisz coś kohana jak tam czy już po tej paskudnej chorobie jak się czujecie Buziaczki kochanie
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie kochani:) Wczoraj rozstałam się z moim chłopakiem:) Wiec teraz czas na podbój świata:D:D:D:D Dorko kochanie co poradzić że konowałów się robi coraz więcej.Ja podziwiam ich pracę ale to jak trakują niektórzy pacjenta to woła o pomstę do nieba. Krysiu buziaczek w pysiaczek:*
Odnośnik do komentarza
Witam Freciu napisz cos wiecej na temat tego oddychania. Dorko ja nadal sie zle czuje,dzisiaj rano jak sie obudzilam to nie moglam muwic,gardlo i migdalki bola jak cholera,spuchniete,goraczka 38.8 moze nie duza ali mi szkodzi nawet jak mam 37,to chyba dlatego tak sie czuje,no ale przez nerwice to swoja droga.Wiesz -ja bym chciala choc raz wstac wypoczeta,normalna bez dolegliwosci posmakowac znowu zycia jak sie jest zdrowym. Iwonko ja juz wczoraj spalam i chyba nie wylonczylam gg,wiec nie badz zla. Krysiu wspolczuje nam,jestes silniejsza odemnie,ja czesto mam tego wszystkiego dosyc boje sie ze od tej nerwicy wpadne tez w depresje, Pozdrawiam,a teraz ide wypic cherbatke do siostry,ale wruce jeszcze na forum
Odnośnik do komentarza
Witam moich kochanych nerwusków w słoneczną ale naprawdę bardzo zimną sobotę.Rano był tutaj szron...czyżby zaczynała zima nadchodzić,ponoć od wtorku ma być.No ale zobaczymy czy prognoy Naszych synoptyków sprawdzą się. Iwonka i Krysia już na posterunku od rana. Ja dziś też wcześnie wstałam,bo już 0 7.00.Wypicowałam się,nałożyłam tapetę jak to Dorcia ostatnio napisała i poszliśmy z mężem po zakupy na weekand.Pózniej z dziećmi wybieraliśmy ( a właściwie to dzieci sobie wybierały ) kozaczki na zimę.Przewretowały z kilka par zanim coś wybrały.Ale oczywiście wybrały te,które najbardziej pociągnęły Nas po kieszonce. Najważniejsze,że dziewczyny zadowolone.Uśmiech od ucha do ucha.Tylko dla mojego synka niestety nie było odpowiednich dla Jego gustu. Pamiętam jak ja byłam w ich wieku to takie jakie mama mi kupiła musiały być,koniec i kropka,bez żadnej dyskusji.A teraz bez dzieci na zakupy nie pójdziesz.Ach co za czasy... Ja dziś z rana nawet,nawet dobrze się czułam a teraz znów dziewczyny ogarnia mnie senność,dziwne uczucie w głowie,drapanie po gardle,klucha,jakaś taka ociężała...a nie będę wszystkiego pisała,żeby przypadkiem na Was to cholerstwo nie przelazło. Zaraz wstawie sobie obiadek to może troszkę odpędze te złe moce. Iwonko napiszę szczerze,że ja wczoraj naprawdę nie mogłam zasnąć.A jak juz to często budziłam się.Boję się żeby znów mnie nie atakowała ta cholera silniej.A dlaczego? Dlatego,że zauważyłam że jak mam problemy z zasypianiem to po paru dniach mnie to cholerstwo atakuje silniej.Mam właśnie takie uczucie jakby wewnątrz ciała rozrywało mnie z nerwów,wtedy rzucałabym czym popadnie i nie podchodż do mnie bez kija. Staram się opanowywać,zwłaszcza czuwam żeby tego napięcia nie wyładowywać na najblizszych.Ale czuję się Iwonko taka juz właśnie dodatkowo ociężała,słabe nogi,ręce itp.Postaram się nie poddawać,zawalczyć ale boję się,ze znów przegram i będzie kompletny zgon. Krysiu kochaniutka tak to już jest,że małe dzieci to mały kłopot a duże dzieci to duży kłopot.Pomagam moim dzieciaczkom jak tylko mogę Krysieńko.I będę pomagała póki będę miała siły i póki będę żyła.Masz racje taka jest rola Nas matek.Cóż z Nas byłyby za matki gdybyśmy nie interesowali się swoimi dziecmi.Ty rozumiesz to doskonale bo jak piszesz wychowałaś już swoje potomstwo ale i tak jesteś zawsze gotowa do pomocy pomimo,że mają już swoje rodziny.Na zdjęciach aż widać jak tryska od Ciebie Wielka miłość do wnusia. Jesteś kochaną,nieocenioną mamą i babcią.I ja też od zawsze starałam się i będę starała taką być jak jestem.Buziaki dla Ciebie Krysiu. A dziewczyny inne nic nie piszą,hej co z Wami???? Dorotka to dziś pewnie robi się na bóstwo,olśni swą elegancją,szykiem,urodą. Baw się Dorciu dobrze!!! Tylko napisz póżniej jak było.Pa. Marek pewnie wymęczony po nockach.Nasz jedyny mężczyzna na forum pewnie nie ma siły nawet palcem ruszać.Ja nigdy nie pracowałam na zmiany nocne nie wiem co to znaczy,odbębniłam swoje 8 godzin w banku,chociaż nieraz brało się pracę do domku bo czas naglił.Ale pamiętam jak mój tato pracował na 3 zmiany i do tego jak przyszły urlopy to po 12 godzin.Jaki ten człowiek był wymęczony,tylko współczuć. Tak więc Marku odpoczywaj sobie,tylko nie zapominaj o Nas.Pozdrawiam. Kurcze zapomniałam o maszyniście,ale mi się zbierze-hihhihihihi.Ale maszynista narazie nie pracuje i jeszcze dłuuuuuuuuggggoooooo to nie nastapi.Narazie jedynym Jego zajęciem jest zabawa w dzięcioła... a kuje ostro. Pozdrawiam wszystkich,życzę słonecznej soboty.Zmykam do kuchni,może ta cholera da mi coś zrobić.Pa,buziaki dla całej Naszej gromadki. A nowe dziewczyny,czemu milczycie????Prosimy o kontakt.Pa.
Odnośnik do komentarza
Wiktorio kochana wiem jak musisz się teraz czuć.Nerwica i jeszcze dodatkowa choroba jest dla Nas okropieństwem.Musisz wziąść jakieś leki skarbie na te gardło,spróbuj może poleżeć,wypocić się troszkę. Wiktorio napewno przyjdzie kiedyś taki dzień,ze powiesz sobie jestem szczęśliwa.Napewno nie odrazu,napewno trochę to potrwa ale wiem,że masz w sobie dużo siły żeby stawić temu czoła.My kobiety pomimo,że jesteśmy jak to mówią o Nas słabsza płeć ale mamy w sobie coś co pozwala Nam pokonywać przeciwności losu,potrafimy walczyć,i wpewnym stopniu jesteśmy silniejsze od mężczyzn.Mężczyzna nigdy nie urodziłby dziecka bo chyba całe miasto byłoby postawione na nogi jak dostałby bóli a zobacz ile My kobiety potrafimy znieść. I z tym też damy radę,tylko trzeba czasu kochana. Ja na chwilę obecną nie czuję się za ciekawie,rano było ok ale zaraz wstanę od laptopa i ruszam do kuchni. Muszę trochę podrażnić się z tą cholerą.Ty połóż się i kuruj. Małgosiu ja wczoraj domyślałam się,że coś jest nie tak u Ciebie.Zmieniłaś swoje głowne zdjęcie na którym jesteś sama.Ale nie martw się pół światu tego kwiatu.Jesteś wyjątkową kobietą,napewno znajdziesz swoją drugą połóweczkę. A Twój były będzie jeszcze kiedyś żałował a nie jest powiedziane,że nie przyjdzie do Ciebie w łaskę poraz kolejny.Jak uprzytomni sobie kogo stracił poczuje ból.Ale decyzja będzie przecież należała tylko i wyłącznie do Ciebie.Całuski Małgosiu i głowa do góry!!!
Odnośnik do komentarza
Dorciu dzieci kocha się nad życie ale kiedyś doczekasz się takiego wnusia a tej miłości do wnusia nie da się opisać słowami ta miłosć jest nie do opisania ja kiedyś dziwiłam się mojej mamie że nie mogła 2 dni wytrzymać nie widząć wnuków a teraz wiem jak to jest jak bardzo bardzo kocha się wnuki choć muszę ci powiedzieć że znam jedną taką babcię którą wcale nie obchodzą wnuki ale to chyba jeden przypadek na milion i bardzo przykry nie wyobrarzam sobie takiej sytuacji ale widac i takie babcie istnieją ale to jest tak jak kochasz swoje dzieci tak potem kochasz dzieci swoich dzieci Pozdrawiam serdecznie buziaczki
Odnośnik do komentarza
Hej dziewczyny u mnie takie słonce jak w lipcu ,oby jak najdłużej.Wiktorio strasznie mi przykro ze na to wszystko jeszcze jakaś infekcja.Pani teresa kazał a w momencie ataku usiąść w fotelu jedną reke na brzuch drugą na klatke piersiową i oddychąć tak zeby brzuch sie unosił a klata nie .I przez 10 minut skupić sie na oddechu ,bo jesli zaczynamy sie bać i szybciej oddychamy a ja tak mam to napedzamy sie bardziej.Takze ja jestem pełna wiary,iwonko tak sie ciesze ze chociaż spróbowałaś takl zadziałać.Małgoś to zycze ci siły na nowe zycie ,na miłosć moze jeszcze piekniejszą.Krysiu ,nati ,mattiago ,dorko,marku ,maszynisto,dorotko i wszyscy inni pozdrawiam ,miłej soboty i niedzieli.
Odnośnik do komentarza
Siemanko,,!!!!!!!!!! , ,Ja mam juz zupelny luzik w sobotni dzionek,wszystko porobione .kawusia zaliczona ,oj dzisiaj mala czarna pilam z mezusiem,dzis ma wolna sobote ,wiec caly czas mi towarzyszy,hmmmm,byl na zakupach,a teraz sie bierze za drzewo rabanie,a ja sobie usiade na dworze i bede go bacznie obserwowala hiiiiii,byc moze wieczorem dostanie nagrode ,ha ha he he ,,hiiiiiiiiiiiiiii,mam humorek !!!!! ,pewnie ,ze tak... Dorko kochana ty masz naprawde poczucie humoru..masz racje mezczyzni w porownaniu do nas to mala pestka ha..jak juz katar maja to mozna zwariowac z nimi ,a co tu o innych sprawach mowic ,jakby mieli rodzic to przez nasze miasto wulkan by chyba przeszedl.juz to widze.hiiiiiiii,A co do nerwicy to ja sobie tak mysle ,ze jak jestesmy szczesliwe ,ona wtedy atakuje nasza slabosc psychiczna,nie ma mowy ,zeby wygrala,ja jej sie nie dam,zniszcze jak karalucha ha,he,,ale powiem ci ,ze ja na sobie zrobilam doswiadczenie juz,,,,,,,,jak czuje ,ze cos sie dzieje ,wtedy krzycze o byle co,szukam zaczepki ,nawet w mezusia,ale on jest przygotowany juz na to,wiec przyjmuje to jako kolejny zarcik..he he ,chyba do czasu!!!!!!!!.Dorko masz skype ????????? .pozdro.pa.buska. Krysiu kochane pisze do ciebie na gg i nic!!!!! pozdro.buska kochana....... Freciu nie tylko ty masz sloneczko dzis ,ja tez!!!!!!! ha ha..pozdro.buska. Wiktorio odezwij sie na gg,,prosze.buska .pa.pa. Dorotka szykuje sie pewnie na weselisko ,ale bedzie sie dziewczyna bawila ,,ho,ho,do bialego rana kochana baw sie ,buska.pa. Malgosiu hmmmmmmm ,musial cie wkurzyc ukochany,ale glowa do gory,tego kwiatu jest pol swiatu,mozesz wybierac i przebierac...a jak sie czujesz z tym wszystkim teraz?..pozdro.pa. buska. A gdzie pozostali????? pozdro dla wszystkich.........buziole.pa.pa.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Kochane dziewczyny moje ja wcale nie smuce się z tego powodu:) Wręcz przeciwnie jest mi teraz lżej.Nie układało nam się i to było tylko męczenie się ze sobą.Teraz mam to z głowy.A jeśli wróci to niestety ale drzwi dla niego są już zamknięte.To już jego problem.Może spotkam kogoś lepszego:) Hmm chociaż wątpie w to ale co tam flirtować można:d
Odnośnik do komentarza
Witajcie dziewczynki!!! Krysiu 3 a u mnie dziękuję jakoś leci coraz bardziej nastawiam się że to nić złego i nawet mi to trochę pomaga dziś pojechałam na miasto kupiłam sobie parę rzeczy a za godzinkę wychodzę na babski wieczór tak że mam dobry humorek i tego życzę wszystkim forumowiczką,najbardziej cieszę się że spotkam się z moją mamą już w poniedziałek (moja mama jest od maja za granicą) już tak bym chciała sobie z nią pogadać i ponarzekać na to co mie dręczyło czy dręczy. Trzymajcie sie dziewczynki przesyłam buziaczki i udanego weekendu.
Odnośnik do komentarza
Witam to znowu ja dzisiaj nadrabiam zaleglości mało ostatnio pisalam a dzisiaj straszne nudy wnusia nie ma corcia u swojego przyszłego siedzi małżonek odsypia a mnie szlag trafia z nudow na dworze zimno nie chce się wychodzić ale co zrobic nie ma to jak młodym być hihi nie wrócą te lata niestety Malenka to dobrze że się lepiej czujesz a spotkanie z mamą napewno cię podbuduje bo kto jak nie mama najlepiej zrozumie swoje dziecko buziaczki Iwonko ty chyba z małzonkiem to drzewko rabiesz nie ma cię na g g teraz ja pisze i cię ie ma poprostu się mijamy jak ty jestes przy kompie to mnie nie ma buziolek Dorka a ty gdzie się podziałas ????? Dorotka pewnie wystrojona na wesele tany tany Dorotko POzdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witajcie ,ale tu cisza wieczorem.hmmmm..ja tez duzo nie popisze jestem dzis jakos zmeczona,boli mnie glowa i oczy!!!!!!a oprocz tego jest mi bardzo smutno i przykro,z powodu mojego ojca,,nawet moge powiedziec ,ze wrecz wk.......,tyle zdrowia mi on marnuje ,ze szok!!!!!!!!!wspaniale sie dzis czulam (do momentu zanim przyszedl) planowalam sobie jechac na cmetarz,hm ale nie pojechalam tak sie nim wk.......zjawil sie taki pijany jak bela,ja to mam przesrane .......co ja mam zrobic?????? dajcie mi rade..... Krysiu kochana przepraszam ,ze nie pisalam juz pozniej na gg,ale polozylam sie ,bo bylam zdenerwowana..jutro popoludniu sie odezwie.buska. Kochane moje sloneczka jutro sie do was odezwie,nie mam juz sily siedziec przy necie,jakos kiepsko sie czuje,,,, Dobranoc i kolorowych snow,oby jutro bylo pepiej!!!!!..buski.pa.pa.apa.pa.pa.pa.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×