Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[frecia3]

Nati duzo zdrowia ,radości samych wspaniałych dni ,wogóle wszystkiego co najlepsze ,uwiellbiam mieć urodzinki .Nati obstawiam ze masz 39 lat !!!!!

[Gość Dorota W]

Nati ja obstawiam 34

[Gość nati]

Dziewczynki drogie!! Ale jesteście Wszystkie kochane, Dorotko, Dorko, Freciu takie piękne życzenia dostałam od Was, aż się wzruszyłam. Serdecznie Wam dziękuję. Dorotko często zaskakujesz tymi różnymi wierszykami, skad Ty to bierzesz? A może sama je tworzysz? A co do wieku to kończę dzisiaj 44 lata!! Ale nie wyglądam! hahahaha :) Lecę gotować jakis obiad, papa trzymajcie się, Jeszcze raz, bardzo, bardzo mi miło, uwielbiam to forum, a właściwie osoby na nim piszące.

[Gość dorka]

Jaka u Was jest pogoda? Tutaj jest tak nieprzyjemnie,niesamowity wiater,głowe chce dosłownie urwać,jakieś wręcz granatowe chmury nadchodzą. Wyszłam po moją najmłodszą pociechę do szkoły żeby przypadkiem nie porwało jej jak Dorotkę do Ozz. A mój skarbeczek nie zaliczyła dziś religii.Ksiądz ma takie slimacze tempo odpytywania,że niestety nie zdążył przepytać 3/4 klasy.Ale moja perełka ma wiedzę w główce więc na następną religie powiedziała,że pierwsza się zgłosi. Pogoda jak pisałam nie jest rewelacyjna a to niestety odbija się na moim nieszczęsnym kręgosłupie.W takie pogody moja skolioza daje mi nieżle popalić.Cała prawa strona tak zaczęła mnie rwać,ból rozchodzi się po klatce piersiowej i jest on dość nieprzyjemny.Ale wrazie takich momentów mam specjalne tabletki,niestety musiałam zażyć jedną bo nie wytrzymałabym tego bólu.Kurcze przy czymś takim oddechu złapać nie można. Nie życzę tego nikomu. Na dodatek coś mnie przydusza.Nie nawidzę jesieni,jest to najgorszy okres i dla Nas nerwusków i tak jak dla mnie na kręgosłup. Obiadek już mam.Trochę posiedzę i spróbuje posprzątać jeszcze. Nati chyba przygotowuje pyszności na uroczystą kolację... A Iwonka??? Iwonko jesteś dzielna kobieta...dasz radę.Napisz póżniej chociaż parę zdań,żebym wiedziała,że u Ciebie wszystko ok. A co u Krysi??? Freci we wtorek mija 14 lat w pożyciu małżeńskim...Nam w tym roku minęło 16 pięknych lat...a dzień swojego slubu pamiętam i nigdy nie zapomnę. W czwartek 25 czerwca mieliśmy slub cywilny a 27 czerwca kościelny.. Do slubu cywilnego wiózł Nas mój kumpel i tego nie zapomnę jak o mały włos zamiast do Urzędu Stanu Cywilnego trafilibyśmy na cmentarz. Tylko przytomność i refleks kumpla ocalił Nas wszystkich.Ludzi nieodpowiedzialnych niestety nie brakuje na drogach,czasami zastanawiam się kto daje im prawo jazdy. Buziaki dla wszystkich!!!

[Gość dorka]

:)

[Gość dorka]

W między czasie Nati napisała. Kochana 44-to są szczęśliwe dwie czwóreczki,coś czuję,że będą dla Ciebie magiczne i wszystko ułoży się u Ciebie dobrze. Duuuuużżżeeeee buziaki dla Ciebie a i ja sypnę jakimś wierszykiem: Z bukietem róż nie mogę przyjść by złożyć Ci życzenia, Lecz wzywam los i proszę Go by spełnił Twe marzenia!!!

[Gość krystyna 3]

Witam moje iskiereczki U mnie już lepiej Dostałam leki na zawroty głowy i mam nadzieje ze juz będzie lepiej we wtorek idę na ściągnięcie szwów choć łepetynka jeszcze trochochę boli Dziękuję wam kochani za słowa otuchy wszystkim bez wyjątku jesteście kochane Do Nati Dużo Miłości Duzo radosci usmiechu na twarzy I wszystkim co najlepsze niech was Bóg obdarzy Przeżyjcie wspólnie jeszcze kupe lat a Krysia śpiewa wam STO LAT Pozdrawiam serdecznie wszystkich

[Gość dorka]

Krysiu witaj kochana!!!! Całe szczęście,że to zakończyło się tylko tak,chociaż napewno do przyjemności nie należało.Wycierpiałaś się ale najważniejsze,że nic Ci się nie stało powazniejszego. Dostałaś leki więc miejmy nadzieje i wierzmy,że będzie dobrze i te przeklęte zawroty dadzą Ci wkońcu spokój. Pozdrawiam Cię cieplutko.Buziaki!!!

[Gość krystyna3]

Sory dziewczynki juz sie we wszystkim pogubiłam ,ale to chyba przez tą moja głowe:)) życzenia z okazjii rocznicy ślubu miały być dla Freci a ja przez pomyłkę napisałam dla Nati!!! NATI kochana z okazji Twoich urodzin wszystkiego naj naj naj lepszego ,dużo zdróweczka i wszystkiecho co sobie tylko zamarzysz a przede wszystkim wygrania z tą okropna chorobą ,Sto lat kochanie ...:))))))) Jeszcze raz bardzo przepraszam za pomyłkę!!!!POZDRAWIAM

[Gość Dorota W]

Krysieńko bardzo się cieszę że znowu zawitałaś na forum.Teraz już będzie tylko lepiej,masz nowe leki ,zastosujesz się do zaleceń lekarskich i za parę tygodni będziesz jak nastolatka po zakupy biegała. Odpoczywaj jeszcze ile się da ,nie szalej czasami z porządkami w domu bo teraz nie wolno Ci się forsować.Na wszystko przyjdzie czas a robota nie gołota więc pewno nie ucieknie! Nati tak strzeliłam 34 latka i o wiele się nie pomyliłam hehe tylko o jakąś małą dyszkę. Nie ważne ile masz lat ,najważniejsze na ile się czujesz prawda?A tak między nami to dzieli nas zaledwie 5 wiosenek różnicy i to nie jest tak dużo.Powolutku dobijam do czterdziestki ale czuję się o wiele młodziej i to się tylko liczy!! Dorka u mnie też pogoda fatalna i myślę ,że w całej Polsce nie jest za ciekawie! No cóż jesień nas nie rozpieszcza ale lepiej nie narzekać bo zawsze moze być gorzej. Pogratuluj synusiowi piąteczki a córuni powiedz ,żeby się nie martwiła bo następnym razem wszystko się uda! Freciu a co z Tobą kochanie?Dlaczego tak mało piszesz? Wiesz ja tez w tym miesiącu obchodzę rocznicę ślubu.Pażdziernik to szczęśliwy miesiąc podobno! A nasz rodzynek nie pisze i cały czas się zastanawiam dlaczego. Tak sobie myślę ,że gdyby wszystko u Marka było ok to chociaż jedno zdanie by do nas napisał.Dziwne ,że tak długo milczy.Szkoda ,że nie mam z nim kontaktu bo tak sie przyzwyczaiłam do jego obecności na forum ,że teraz jakoś mi pusto i byle jak :(( Małgosiu czy dalej tkwisz w swoich postanowieniach w związku z weselem ?Może zmienisz zdanie i troszkę się zabawisz? Taka mała odskocznia od nauki przyda się bo do wakacji daleko a materiału do wkucia sporo prawda? Iwonko jak sobie dzisiaj radzi słoneczko? Jak dasz radę to się wieczorkiem do mnie odezwij ok? Matiiago ,Olu ,Aga 25, a33ga,Ewuniu26 i wszystkie pozostałe osoby -przesyłam Wam buziaczki i czekam na wiadomości!! Matiiago .Olu Ma

[frecia3]

Dorotko wcale mało nie pisze ,wszystko mam pod kontrola ,a musze wam napisac ze kiedy ja zaczełam być na forum ,zaczeła czytac jje moja siostra ania ma 30 lat tez przeszła nerwice i walczy z nią dzielnie .Ale zna was z czytania i jak dorka miała doła to mówiła mi napisz jej ze da rade ,ania jest świetnym pocieszycielem i stawia do pionu .Dzisiaj mówiła o iwonce ze ma cięzki dzien ,moja ania nie lubi tylko pisać ,zawsze lubiła matme ,ale pisanie to jej nie szło.Dzisiaj rano kręciło mi sie w głowie chciałam wziać tabletke ,a ona to ciśnienie robimy zielone herbate,zycze kazdenu takiego wsparcia *Nati to ty młoda kobitka jestes...

[Gość Dorota W]

Freciu jeżeli masz wszystko pod kontrolą to sie bardzo cieszę .Tak trzymaj ,jest ok. Masz fajną siostrę.Pozdrów ją ode mnie i życz wszystkiego najlepszego w codziennym życiu!!!

[Gość dorka]

Przyjemnego wieczoru i spokojnej nocy zyczę Wszystkim. Pomimo,że rozpoczął się weekend to jednak jutro o 7.00 czeka mnie pobudka. Dzieci idą do szkoły,odrabiają 10 listopada. Przyjechał już mój mąż z firmy Muszę omówić z Nim jak pomóc mojej siostrze.Dziewczyna ma nie lada problem.No ale niestety tak zyje się w naszym pieknym kraju.Raz na wozie raz pod wozem.Trochę zdenerwowałam się Jej sytuacją.I daja się nerwy we znaki.Znów to cholerne drapanie po gardle,ciężko mi się oddycha...a co ja będę pisała,sami wiecie jak to jest . Trzymajcie się!!! Dobranoc!!!

[Gość Małgosia1990]

Witajcie:* dzisiaj u mnie okropna pogoda:/ pada zimno...bryyy:/ Dorotko nie wybieram się nigdzie bo już się zgodziłam z nim pójść na to wesele a on mnie informuje że nigdzie nie idzie.To niech teraz spada na drzewo.Wczoraj mnie tak wyprowadził z równowagi że aż mnie trzęsło i z okropnym bólem głowy położyłam się spać. Dorko oj na wielkiej ścieżce wojennej jestem z nim i nie mm zamiaru się z nim pogodzić.Dosyć już tego wszystkiego. Nati kochana wszystkiego naj naj najlepszego z okazji urodzin:) Nie umiem sładać pięknych życzeń ale życzę Ci przede wszystkim by ta zmora nerwica opuściła Cię jak najszybciej oraz spełnienia wszystkich marzeń:) Krysiu kochana super że się odezwałaś:) Główka szybciutko się zagoi;) Jakbym mieszkała bliżej to bym pocałowała i odrazu by śladu nie było;) kochaniutka zdrowiej nam szybciutko;)

[Gość Iwona P.]

Witajcie moje kochane gwiazdeczki,!!!!!!!!! Jest juz pozno i zapewne zadna z was juz dzis tu nie zawiata,Musialam wlaczyc net ,siedzialam w fotelu i myslalam o was ,ze chociaz na chwile zajze ,, Czytalam posty ,ktore bardzo mnie ucieszyly ,dlaczego?????? ,poniewaz kazda z was pisala dzisiaj do mnie ,zebym sie trzymala i dala rade,,Moje kochane dziewczyny stal sie cud!!!!!!! ,przez caly dzien sie super czulam,zrobilam tyle w domu ,przygotowalam wszystko sama na dzisiejszy dzien,ktory byl dla mnie bardzo wazny,chociaz mialam obawe ,ze nie dam rady,nie pozwolilam nikomu zeby mi pomogl ,mozliwe ze mama przy mnie czuwala,jedno co mi sie nie udalo to ,to ze nie bylam na cmetarzu ,ale myslami bylam caly czas o mamie, Pojechalam do kosciola ,chociaz stalam nna dworze ,ale slyszalam cala msze, Po kosciele ,przyjechali do mnie goscie,zrobilam kawe ,ciasto,a pozniej kolacje,czulam w sobie taka mila atmosfere,dlatego ,ze byly bliskie mi osoby,ktore sa wazne w moim zyciu,,na ktorych zawsze moge liczyc,nawet przez moment czulam obecnosc mojej mamy,,ten dzien byl dla niej i dlatego dala mi sile i jest przy mnie.......ale bylam przez chwile smutna ,poniewaz nie bylo mojego ojca z nami,jak juz kiedys pisalam on jest alk.....i zaplanowal sobie wypad,,,,,,,zjawil sie o 21 ,50 nawalony,,,Mezus moj odwiozl ciocie do domu ,ja pozmywalam naczynia,posprzatalam i przygotowalam fotografie mojej mamy i zapalilam swiece i zmowilismy koronke i caly rozaniec ,ta modlitwa mnie rozkleila,ale potrzebowalam tego placzu chyba ,czuje sie teraz taka spokojna....tak jakby mi kamien z serca spadl...... Pozdrawiam was bardzooooooooo serdecznie i dziekuje ze bylyscie serduszkiem waszym ze mna,,,moje dziubki kochane,tak bardzo was polubilam ,choc w sumie sie nie znamy,ale to nie ma znaczenia,moze kiedys spotkamy ..........buziolki dla was......Dobranoc......

[Gość Małgosia1990]

Witajcie kochani:) U mnie za oknem szaro,pochmurno i deszczowo:/ No ale podobnie jak mój humorek:( Dzisiaj spędzę czas na oglądaniu zaległych filmów których mi się nazbierało.Może one poprawią mi humor. Iwonko cieszę się że dałaś radę:) Wiedziałam że silna z Ciebie kobita:) Mama na pewno cały czas była przy Tobie i patrząc z góry była z Ciebie dumna:) Twojego taty usparwiedliwiać nie będę bo mógł chociaż tej jedyny dzień uszanować.

[frecia3]

Myślałm ze będe pierwsza ,a tu małgosia w sobote ranny ptaszek z ciebie.Iwonko to żaden cud ty poprostu zmierzyłaś sie z tym wszystkim i co wygrałas!!!!!!To twoje wielkie zwyciestwo ,jestes silna i wspaniała nie chcialam ci tego pisać wczoraj ,ale ja nie wyobrażam sobie chwili kiedy mojej mamki juz nie bedzie ,kiedy o tym myśle az ciarki przechodza,oby zyła jak najdłużej.Jest moim wsparciem no i mądrą kobietą zawsze mi doradzi.Pogoda taka sobie wczoraj ogród mi zalało ,wieć dzisiaj nie chce deszczu.

[frecia3]

zapomniaam dodać Dorotko dzisiaj jade z moja Wiktorią po zimową kurtke,kochana niewiem czy przeżyje ,ale mąż wczoraj powiedzial ty pójdziesz na kawe ja jej kupię tą kurtkę ,wiki na to ...to wole sobie na drutach zrobic....bedzie ciekawie..

[Gość Małgosia1990]

Frecia no to będzie ciekawie na zakupach:D Wcale się nie dziwie Twojej córce że na drutach sobie woli zrobić;p Jak by mi mój tata wybrał kurtkę to bym wolała całą zimę w bluzie chodzić;p Albo serio na drutach sobie zrobić:D:D:D

[Gość Małgosia1990]

tradycyjnie trzeba posta popchnąc;)

[Gość nati]

Witajcie moi kochani. Dzisiaj u mnie też wstrętna pogoda a w nocy to tak wiało, że myślałam, że mi dach porwie. Coś strasznego. Ale wczorajszy dzień był bardzo przyjemny, kolacja w cudownym nastroju, dostałam piękne prezenty, moz życzeń i kwiatów. Było pyszne jedzonko i dobre winko. No i od Was, od tylu osób na tym forum takie piękne życzenia, czego chcieć więcej. Są jednak i szczęśliwe dni. :)) Chciałam jeszcze raz wszystkim bardzo serdecznie podziękować za piękne życzenia, jesteście wspaniałe. :))) Krysiu nie ma za co przepraszać, życzenia cudne i oby się spełniły. Cieszę się, że lepiej się czujesz. Freciu jesteś bardzo miła z tą *młodą babką* , w sumie duchem jestem bardzo młoda jeszcze :)). Dorotko no faktycznie nie dużo się pomyliłaś, bo cóż to 10 latek? hahaha :)) A można wiedzieć którego pażdziernika masz rocznicę ślubu? Dorka wierszyk super ! Wiesz, że nie zwróciłam uwagi, że to są dwie czwórki w moich obecnych urodzinach? Mam nadzieję, że to będzie dobrze wróżyło. Gratulacje 5 dla maszynisty. Dzielny chłopak. Małgosiu nieważne czy życzenia ładnie skomponowane czy nie, ważne, że życzysz dobrze i szczerze. Iwonko to cudnie, że fajnie Ci minął wczorajszy dzień, wszyscy dzielnie Ci kibicowaliśmy. A teraz proza życia............ trzeba się brać za porządki w domu, jak to w sobotę. Życzę wszystkim bardzo miłego dnia i dużo uśmiechu na buźkach. Pa

[Gość Małgosia1990]

coś pusto dzisiaj na forum:(

[Gość dorka]

Dopiero teraz znalazłam chwilkę,żeby zajrzeć do Was kochani. Dziś musiałam niestety wstać wcześnie pomimo,że to sobota.Pisałam wczoraj,że dziś szkoła odrabiała 10 listopada. Młodzież była w szkole a My z mężem wybralismy się na duuuuużżżżżżeeeeee zakupy. Po powrocie był podział obowiązków.Ja zajełam się sprzataniem a mój luby obiadkiem.A muszę pochwalić się,że mój małżonek pysznie gotuje.Pomimo,że z zawodu jest masarzem to oprócz tego jest swietnym kucharzem.W wojsku przez dwa lata był w kuchni więc nauczył się przygotowywania wielu pyszności. A dziś wogóle zajmuje się jeszcze czymś innym :) Mam więc bardzo wszechstronnego męża. Na chwilkę obecną dzieci już w domku,po obiedzie. Tak więc spokój.Na dworze słonko świeci.Ja mam w planie na jutro zrobic niespodziankę a tymczasem mąż zafundował Nam dziś wyjście do cyrku. Akurat przyjechał do Naszego miasta cyrk i dziś zaczyna się o 17.00. Nawet dziś w miarę dobrze czułam się ale zaczyna zblizac się godzina do wyjścia do cyrku a u mnie pojawiaja się objawy lęku.Nie wiem czy dam radę ale mąż jest pewny,że dam radę.Ale strach już we mnie drzemie.Przecież tam będzie tyle ludzi...kurcze dziewczyny boję się!!!!!!!!! Iwonko jesteś super twarda kobietka!!! Pisałam,że może być ciężko ale że dasz radę.A tymczasem przeszłaś przez ten dzień spokojnie.Widzisz kochana-JESTEŚ WIELKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nati cieszę się,że wczorajszy dzień był dla Ciebie wyjątkowy. Małgoś nie martw się,nie denerwuj-szkoda Twojego zdrówka.Może chłopak zrozumie swoje błędy.Chociaż jeżeli nie jest Ciebie wart to krzyżyk mu na drogę. Głowa do góry.Rozkoszuj się weekendem i nadrób zaległości w odlądaniu filmów.. Najlepiej żeby były komedie.Buzka. Freciu a jak Ty kochana przeżyłaś te zakupy.Myslę,że wybrałaś jakąś kurtkę dla córy a może musiałaś kupić dużą ilość wełny????? Pozdrawiam I ślę buziaki dla Wszystkich. Trzymajcie za mnie kciuki!!!! Pa.

[Gość dorka]

Karina dlaczego nic nie piszesz? Co u Ciebie? Napisz coś kochana!!!! Pozdrawiam Cię.

[Gość Dorota W]

Witam wszystkie moje skarby nieco póżniej niż zwykle. Miałam dziś sporo zajęć w firmie,przywieżli wyposażenie do mieszkania klienta,po firany musiałam pojechać i jeszcze odebrać z hurtowni wszystkie faktury.Troszkę się najeżdziłam ale na szczęście samopoczucie dopisuje i wszystko udało się załatwić. Miałam w planie na jakieś zakupy się wybrać do centrum handlowego ale nie starczyło mi sił. Idę wziąć prysznic a potem przeczytam Wasze posty i odpiszę.Narka kochani!