Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Oj a tyle miesięcy minęło od ostatniej awantury na forum ,że już zapomniałam jak to jest kiedy robi się nie miła atmosfera. Dajcie spokój dziewczyny ! Dorka ja wchodzę na nk ze swojego konta i na pewno nie zablokowałaś nikogo z moich znajomych . Najzwyczajniej w świecie zablokowałam sobie możliwość tego aby ktoś widział ,że zaglądałam na jego profil,tym samy nie widze kto mnie odwiedza ale to mi nie przeszkadza.Jak ktoś chce na mnie popatrzeć to proszę bardzo. Zawsze.w razie nie miłego komentarza można go usunąć ,lub je zablokować. Czarna lista troszkę dziwnie mi się kojarzy i nie korzystam z niej.
Odnośnik do komentarza
Matiiago kurcze Ty masz przechlapane. Współczuję Ci i nie zazdroszczę tego bólu w kręgosłupie. Musisz kochana czym prędzej pójśc z tym do lekarza.Nie możesz się tak męczyć. Masz przecież małe dzieci a przy nich mnóstwo pracy. Dobrze ,że mężulek Ci dziś troszke pomoże ale jak pójdzie do pracy to klops.Nie wiem jak sobie dasz radę! Chciałabym Ci coś mądrego doradzić ale nie mam problemów z kręgosłupem choć przed operacją ginekologiczną swoje wycierpiałam bo ból był nie do zniesienia! Trzymaj się skarbie!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
no nie dziwczyny i znowu się zaczyna?? Chyba zaraz wezmę obydwie za fraki i przełoże przez kolano.Baby spokój!!!!!! Dorka ja Ci zaraz dam odjeść z forum.Kto mi będzie mówił jak radzi sobie Patryk?? Kto będzie mnie wspierał?? Krysia to samo do Ciebie!!!! siedzieć na forum i już bo sie zaraz za Was wezmę;* załamka wiesz nie bój się wesela:) To nic strasznego.Ja też jeszcze tydzień temu przed weslem trzęsłam portkami że nie dam rady.I co?? Nie warto było się nawet przejmowąć.Bawiłam się super i na dodatek złapałam welon;p Nie myśl o tym lęku.
Odnośnik do komentarza
A co tutaj tak pusto sie zrobiło moje kochane skarby? Ja sobie popołudniu pospałam także nie wiem czy w nocy oczy zmrużę ale czuję się świetnie,wypoczęłam i jestem zadowolona! Dzisiaj od samego rana mam bardzo niskie ciśnienie.W pewnym momencie ,aż się wystraszyłam.Nie wiem co jest tego przyczyną ,być może pogoda albo osłabienie .Mam nadzieję ,że jutro bedzie lepiej bo w przeciwnym razie ciężko będzie pogrzeb przetrzymać!
Odnośnik do komentarza
Hej dziewczyny ,udało sie przetrwać niedziele,jutro zebrania u moich dziewczyn w szkole ,może uda sie wrobić w nie męża.,mamdwa zebrania jedno po drugim.Dzisiaj jak jechaliśmy do szwagierki ,moje dziewczyny tłukły sie w aucie,pomtyślałm jakie to były fajne czasy kiedy chodziłam do technikum miałam 19lat,aż zateskniłam za tą wolnościa,beztroskom,no tak ale nic sie już nie poradzi,czas leci .Teraz zaczynamy z mężem budowe domu, wiktoria pójdzie do gimnazjum ,kiedy ten czas zleciał,niedawno były takie małe.Dobra koniec wspominek ,trzeba sie przygotowac na nowy tydzień i prosze nie kłóćcie sie ,mamy być dla siebie wsparciem w trudnych chwilach ,dobrze mi tu ,tylko my wiemy jak czasem trudno ,jak innym trudno zrozumiec jak to naprawde z tą nerwica jest.Dobrej nocki.
Odnośnik do komentarza
Hej kochani! Oglądam taniec z gwiazdami jedżąc przy okazji na rowerku.Przyjemne z pożytecznym! Freciu miło powspominać stare dobre czasy ,też czasem to robię oglądają lellko pożółkłe fotki. U mnie pewnie lada dzień także zebrania w szkołach i trzeba będzie pójść bo z pewnością będzie rozmowa o przygotowaniach do egzaminu gimnazjalnego i matury! Chyba czeka mnie stresująca końcówka tego roku szkolnego.Może za wcześnie aby się martwić na zapas ale czas tak szybko płynie ,że nie zdążę się oglądnąć jak wiosna nadejdzie! Wiktorio miejmy nadzieję ,że zasnę bo w przeciwnym razie jutro znowu będę chodziła jak przymulona!
Odnośnik do komentarza
Doroto leżałam juz w łózku ,ale musiałm wstać i napisać.U psychiatry płace120 za wizyte facet jest w porzadku,wydaje mi się ze mnie rozumie,powiedział ze ten paromerck około pół roku.Okey czuje sie po nim lepiej ale napady lęku mam,nieraz takie petardy ze hej.Teraz doszłą ta psychoterapia 70 tygodniowo,poprostu myślę ze to dużo kasy,jak na przykład w miesiącu zdarzy się coś nie przewidzianego to bedzie cieżko,matrwie sie tez o to ze ta psychoterapia nic nie da ,ja miałam cudne dzieciństo,jestem szczesliwa ,a ta pani mówi ze ten lęk coś wywołało,i co ona do tego dotrze i one znikną?????? Takie mnie naszły wątpliwości ,moze dlatego ze ten dzień był ciężki,wszyscy w domku i mamuśka walczaca z lekiem.Dorotko czy ty korzystałaś kiedyś z takiej psychoterapi,czy pomogła ci?
Odnośnik do komentarza
Freciu ja na terapię zaczęła uczęszczać tuż po rozpoznaniu choroby czyli 7 lat temu. Po bliższym zapoznani się z moim problemem pani psycholog rozpoczęła terapię psychoanalityczną ,która trwała zaledwie kilka miesięcy ,po czym przystąpiłam do terapii grupowej.Do dnia dzisiejszego nie rozstałam się z tymi spotkaniami i zzdarza się tak ,że prowadzą ją wspólnie z moją terapeutką aby wspomóc wszystkie nowe osoby borykające się z nerwicą lękową. Oprócz tego w dalszym ciągu biore udział w terapii niedyrektywnej z czego jestem bardzo zadowolona. We wtorek mam kolejne spotkanie i powiem Ci szczerze ,że nie moge się jej już doczekać. Zawsze po takim spotkaniu wracam pełna energii i chęci do życia a to jest warte wszystkich pieniędzy. Proponuję Ci abyś sama się przekonała jak to jest i oceniła po kilku spotkaniach czy warto na terapię chodzić. Duże znaczenie ma również dobór psychoterapeuty ,obyś trafiła na bardzo kompetentną osobę przynajmniej taką z jaką ja mam do czynienia!
Odnośnik do komentarza
Witajcie moje kochane iskierki..... Glowa mnie rozbolala jak zaczelam czytac posty,kurde nie wiem co sie dzieje dokladnie ,ale cos nie milego na naszym forum.A bylo tak fajnie w tygodniu ,zarty ,kawaly i wogole milo bylo czytac a tu nagle ,,,ktos dolewa oliwy do ognia.......... Dziewczyny prosze was to jest nasza stronka i niech ona bedzie czyms wyjatkowym .Ja pragne poznac wszystkie dziewczyny ,cieszylabym sie gdybym miala was na Naszej Klsie ,gdyby bylo tak ze nasze forum sie rozpadnie i nie mialabym juz mozliwosci pisac tu ,to za rok czy za dwa wejde na NK. i ogladajac was ,bede miala pewnos ze ktos mnie lubi i ja mam ta osobe tu i wspomne milo i powiem sobie ,,,,to sa kobitki ,ktore mnie wspieraly w trudnych sytacjach i pomogly wyjsc na prosta ,bo tak jest teraz moje zdanie o was i wiem ze moge na forum liczyc na to ze jak mam dola wy mi pomozecie ,nieraz najblizsi moi nie sa mi tak serdeczni jak tutaj na naszym forum.,a zawdzieczam to dwum osobom ............ Dorotce ,ktora wiele mi pomogla ,napisala mi tyle milych slow i wogole pokierowala tym ze stalam sie kims wyjatkowym ,zrozumialam ze jest sens zycia i trzeba z nerwica walczyc ,i dzieki temu jestem Matka i Zona ,poniewaz przez pewien czas odsuwalam bliskie mi osoby,,,teraz wiem ze brakowalo mi wsparcia drugiej osoby.Druga osoba jest KRYSIA wyczulam w niej cieplo tak jakby byla dla mnie kims bliskim jakbysmy sie znaly latami ,,,,To kojazy mi sie z powiescia ANIA Z ZIELONEGO WZGORZA jak Ania miala przyjaciolke od serca...............Dla mnie te forum jest czyns w postaci pamietnika ,opisuje tu codzienne moje obowiazki , pisze to co mnie boli i nie wsydzilam sie piszac ze mam ojca alkoch. bo jestem szczera i poczulam ulge kiedy to napisalam ,,,,,staram sie i wiem ze jest juz dobrze ze mna i nie mysle o nerwicy ,choc ona jest napewno ,a niech jest to niech ona sobie radzi sama ,ja NIE DAM SIE PASKUDZIE......... Po 2 miesiacach meczarni z paskuda ,moge powiedziec ze wychodze do ludzi ,jade do rodziny ,do kolezanek ,jestem szczesliwa i nie boje sie zostac w domu sama ,,,,,,,,,Wczoraj bylam u szwagierki na grilu i byl szok nawet osobiscie jechalam samochodem ,nie balam sie i dzisiaj tez tak bylo ,bylam u kolezanki i znowu jechalam samoch, Wiec mysle ze niektorym osobom tez sie uda wyjsc z tego co nas leka,,,,,,,,,,,Pozdrawiam serdecznie.............Buska.
Odnośnik do komentarza
Wiktorio terapia niedyrektywna zazwyczaj stosowana jest już w ostatniej fazie spotkań .Polega przede wszystkim na tym ,że dostosowuje się ja do potrzeb pacjenta.Spotkania najczęściej odbywają się wówczas gdy tego wymaga osoba chora .To ona również nadaje temat spotkania. Cos w rodzaju odwrócenia ról.
Odnośnik do komentarza
Iwonko niczym się nie martw to forum jest i będzie nadal.Sądzę ,ze dziewczyny wyjaśniły sobie sprawę i już do niej nie będą wracały. To bardzo miłe co napisałaś pod moim adresem. Nawet nie zdawałam sobie sprawy ,że w takim dużym stopniu Ci pomogłam.Jeżeli tak faktycznie jest to bardzo się cieszę i pragnę abyś była szczęśliwa dzięki zmianie w swoim życiu. Również ciesze się z tego ,że tak dzielnie sobie radzisz chodzi mi tutaj o wczorajszy i dzisiejszy dzień. Jesteś dzielną i serdeczną babką i niech tak zostanie ok?
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich Wreszcie dzisiaj trochę lepiej się czuję, migrena trzymała mnie 2 dni, okrrropność!! Poczytałam posty wstecz i trochę smutkiem zawiało............No nie możecie kobitki sie kłócic o drobiazgi, to na pewno ta nerwica rządzi Wami i powoduje, że czasami kogoś poniesie. Takie fajne dziewczyny napewno dojdą do porozumienia. Inaczej będzie bardzo smutno na forum. Już jest............. Dorka, Krysiu!!!!!!!! bo nakrzyczę na Was! Macie tu być i z nami pisać. Jestem tu od niedawna ale fajnie mi z Wami i mam nadzieję, ze tak będzie dalej. Dorotko współczuję Ci dzisiejszego dnia, chodzi mi o pogrzeb, bardzo nie lubię takich *imprez*. Życzę wszystkim miłego, ciepłego (mimo pogody) dnia. Buziaki
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani! U mnie także dość chłodno.Jesień zbliża się wielkimi krokami i trzeba się przyzwyczajać powolutku. zimniska! Na pogrzeb jadę na godzinę15 także mam sporo czasu. Zdążę ugotować obiad i ogarnąć troszkę w domu. Pozdrawiam Was kochani bardzo serdecznie ,miłego dzionka życzę i wiele spokoju!
Odnośnik do komentarza
Dprotko przepraszam ze zamęczam cię tymi pytaniami o psychoterapię,wiem ze po jednym razie to trudno wyczuć,czyli to mają być takie rozmowy,bo ja gadałam o sobie o tym leku o depresji która była7 laT temu ,a jak konczyła m gadać to ona czekała i w końcu zapadła taka cisza bo ja juz nie wiedziałam co mówić .Ale pójdę jeszcze ,szkoda ze nie mieszkasz w Poznaniu bo poleciłabyś kogoś.Tak bardzo chciałabym się tego pozbyć,trzymaj się dzisiaj masz cięzki dzien.
Odnośnik do komentarza
Freciu witaj skarbie. Możesz śmiało pytać o co tylko chcesz .Jeśli będę potrafiła to na pewno Ci odpowiem. Na pierwszym spotkaniu terapeutycznym musi się odbyć wywiad ogólny aby psycholog mógł Cię poznać i przydzielić do odpowiedniej kategorii osób chorujących na nerwicę. Zazwyczaj po pierwszym spotkaniu terapeuta kieruje pacjenta na spotkanie z psychiatrą do poradni PZP aby rozpocząć leczenie farmakologiczne bo ono jest niezbędne w tej chorobie. Nie wiem w jaki sposób odbędzie Twoje kolejne spotkanie na terapii ale sądzę ,że cofniecie się do dzieciństwa aby odszukać główne żródło niepokoju i leku. Tak było w moim przypadku i tu pojawia się pewnie problem ,ponieważ nie wiem czy Twój psycholog zajmuje akurat tą dziedziną nauki w jakiej ty szukasz ratunku. Moja psycholożka wyspecjalizowała się w terapii nerwicy lękowej.wegetatywnej i w depresjach.To też jest ważna sprawa aby trafić na odpowiednią osobę bo w przeciwnym razie szkoda czasu i Twoich pieniedzy. A tak apropo pieniędzy.Wiem że wizyty u psychologa nie są tanie więc powinnaś porozmawiać z psychiatrą czy możesz ubiegać się o spotkania refundowane. Nie wiem jaki jest limit na takie spotkania ale popytać warto. U mnie jedna wizyta prywatna kosztuje 80 zł a grupowe 50 zł. Moja psycholożka za niedyrektywne kasuje 120 zł ale nie patrzy na zegarek i spotkania odbywają przy kawie i ciastku! Pytaj jak chcesz coś więcej wiedzieć. Sorki ,że pisze tak chaotycznie ale jestem troszkę rozkojarzona dzisiaj. Pa!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×