Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

witajcie ja juz mam luzik ,wykapana siedze juz na forum a tu dziwo w oczach nikogo nie ma......zapracowana bylam caly dzien,rano juz od 9 sprzatalam domek ,wstawilam grzyby z wczorajszego grzybobbrania oj sporo ich bylo,mezus z synusiem pojechali jeszcze na grzybki i przywiezli koszyk i znowu to samo ale szybko zrobilam i juz sa w spizarni,a popoludniu dostalam wiadro wegierek wiec pokroilam na powidla i sie smaza,nie mialam nawet czasu wczesniej zeby zajrzec na forum,ale zrobilam sobie juz luzik i kolacje moi panowie robia.krysiu co z toba milczysz na gg,a Dorotka pewnie jeszcze ma gosci a pozostali beda napewno za chwile.pozrawiam.
Odnośnik do komentarza
Boże Iwonko kochana najmocniej przepraszam Cię ,kochana nie chciałam o Tobie zapomnieć,ale mi głupio.Nie zrobiłam tego specjalnie a Ty mnie tak wspierałaś jak miałam dołka.Ja też walczyłam dziś z grzybkami.Muszę coś na sklerozę sobie kupić.Całuski.
Odnośnik do komentarza
Hej ! jestem ponownie. Miałam gości i siedzieli od obiadku do kolacji.Przed chwilą pojechali a ja wstawiłam naczynia do zmywarki i jestem już wolna. Moi goście przyjechali do mnie z prośbą czy podjęłabym się dekoracji domu weselnego ,ponieważ 25 pażdziernika mają zamiar powiedzieć sobie sakramentalne TAK. Nie mieli żadnego pomysłu a bardzo chcą aby dom weselny był orginalny i zrobił niesamowite wrażenie na gosciach! Oczywiście zgodziłam sie bo jak tu odmówić ciotecznemu bratu i wspaniałemu dentyście hihihihihihihhihi Pomysł wpadł mi do głowy bardzo szybko i moment im rozrysowałam moją wizje na ten temat a oni równie szybką ją zaakceptowali. Będzie to coś w rodzaju ogrodu różanego z piękną pergolą przy wejściu wewnątrz białe ściany i drabinki z amarantowymi różami . Sam pomysł nie jest tani ale ich akurat stać na takie szaleństwo więc mogę puścić wodze fantazji i zrobić coś co zaszokuje wszystkich . Ok tyle o moich sprawach ! Co tu tak puściutko dzisiaj na forum? Gdzie się podziewacie kochani?
Odnośnik do komentarza
Siemanko maszynisto. Na samopoczucie dziś nie moge narzekać bo jest całkiem ok. Troszeczkę pogoda nie za ciekawa w moich stronach ale to też da się przetrzymać. Ogólnie spoko! Iwonko Ty jesteś kobieta pracująca!Zapasów na zimę narobisz i bida Cię nie ruszy hihihihhihihi Ale wyluzuj troszkę bo się wykończysz kochana!
Odnośnik do komentarza
Jestem ponownie .dzieki ze odpisalyscie dziewczyny,ja zawsze robilam konfiturki i zaprawy z roznych owocow,zima zapyta sie cio robilas latem???hi.hi.hmmmmmmm.mam juz 60 sloiczkow po golapkach nawet grzybkow w occie.mniam,,,,,,,, bardzo lubie.nawet winko jest zrobione z czarnej porzeczki i wisni,martwie sie o Krysie co z nia ani nie odpowiada na gg.buska.pa.zapale sobie teraz papieroska........
Odnośnik do komentarza
Jest już póżno,ale musze wam napisać ze właśnie wróciłam z koncertu jestem taka szcesłiwa ze sie nie poddałam bo miałam już moment że uciekam ,a;le mówie nie tyle jechałam ,nie po to żeby zwiac.To znak ,ze idzie wygrać przynajmniej czasem.Próbuje zebrać troche o was zeby was lepiej poznać ,maszynista i małgosia chyba jeszcze sie uczą,Marek to facet w sile wieku,dorka ma chyba dzieci tak jak ja ,jest Krysia bardzo sympatyczna osóbka i Dorota ,która ma męża gdzieś daleko,o innych musze poczytać wstecz zeby sie czegoś dowiedzieć .JA uwielbiam czytac ksiązki,słucham kayah ,a jako młodze dziewczę byłam fanką Depeche Mode ,do dzisiaj mam sentyment do ich muzyki,stare dobre czasy.Ide spać ,oby wiecej takich dobrych dni jak dziś,no i miłej niedzieli
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich w niedzielny poranek!!! Frecia zgadza się,z tym można czasami wygrać,trzeba mieć tylko bardzo dużą siłę woli i czasami olewać to.Cieszę się,że wczoraj pokazałaś kto tu rządzi.tak trzymaj. Dzisiaj to ja będę siłowała się z tym cholerstwem.Moja najmłodsza córka chodzi do 2 klasy , więc to klasa komunijna.Na 13.30 muszę iść z Nią do kościoła,niestety po tej mszy ksiądz zażyczył sobie spotkanie z rodzicami właśnie dzieci komunijnych.Mam nadzieję,że dam radę bo w kościele niestety też mi czasami ta cholera potrafi dokuczyć.Sam fakt,że jest tam dużo ludzi paraliżuje mnie. Bardzo dobrze Nas freciu poznajesz.Tak zgadza się-mam właśnie córę w klasie komunijnej,druga ma skończone 12 lat a więc klasa 6 szkoły podst. no i jeszcze jest najstarszy synek,który niebawem skończy 15 lat,czyli 3 gimnazjum.A tym moim synkiem jest właśnie maszynista. Co do pozostałych osób to jak zauważyłaś-wspaniali,życzliwi,wspomagajacy się nawzajem.Słowem jedna wielka RODZINA.
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam w niedzielny poranek O Dorcia pierwsza dzisisiaj na forum Witam cię Dorciu serdecznie i wiesz mam takie pytanie do ciebie ? czy ty wolisz być sama czy wolisz jak jest więcej ludzi obok ciebie bo z tego co czytam to paraliżuje cię większa ilość osób bo ja nie nawidze być sama bo wtedy właśnie trafiają mi się te cholerne ataki że za chwile mi się coś tanie i nikt mi nie udzieli pomocy dziwne oblicze ma ta nerwica Buziaczki Iwonko przepraszam kochana że sie wczoraj nie odezwałam na g g połowę dnia było ok a po południu trochę nerwów zjadłam i nic mi się już nie chciało poprawie się kochana narobiłaś zapasów na zimę to sie trochę napracowałas ale zimą będzie jak znalazł Ty to jak nasza Dorotka jak bedą wielkie śniegi tej zimy to macie prawie sklep w domku hihihi buziaczki Małgosiu napisz jak tam po weselu napewno się wybawiłas Buziaczki Dorotko no to przed tobą wielkie wyzwanie dekoracja domu weselnego no no ale napewno będzie pięknie udekorowany buziaczki Pozdrawiam jak zwykle wszystkich bez wyjątku nie będę wymieniać bo czasam się zapomina o kims więc dlatego piszę WSZYSTKICH miłej spokojnej niedzieli wszystkim życze Buziaczki
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie moje skarnby kochane:D:D:D Bawiłam sie cudownie na weselu:D No ale mamusia nie dała mi pospać bo była ciekawa co się działo i mnie obudziła:( Ahh pewnie chciała się pochwalić koleżankom z paracy:/ A ja teraz już usnąć nie moge i do tego główka mnie troszki boli:P Ale nic nie piłam:P Ani kropelki alkoholo:D Choróbsko nie dawało o sobie wcale znać:D Tylko serducho jak za długo tańczyłam to dawało znać ale wtedy troszkę odpoczynku i dalej w tan:D:D:D:D Nie uwierzycie ale złapałam welon...hahahahahahahahahha:D No jak na złość poleciał na wprost mnie:P Ale ubaw był niesamowity:D:D:D:D:D:D Z chłopakiem który złapał krawat musiałam tańczyć na krześle:D:D A póżniej dali nam płetwy do nurkowania i w nich musieliśmy tańczyć do coraz szbszej muzyki:D:D:D:D:D Wyobraźcie sobie jak to musiało wyglądać:D Dorko może masz i racje.Ciesze się że dzieci Ci się tak zwierzają.Ja nie ukrywałam przed mamą nic,ale jak miałam kłopoty to jej nie mówiłam bo chciałam sobie radzić sama.Nie żałuje tego bo dzisiaj mam dzięki temu cięty język(za kótry kiedyś oberwe:P ) i nie daje sobie podskakiwać.Od zawsze mam tak co w myśli to i na języku.I czasami to wręcz wada,a czasami zaleta.Cóż poradzić taka już jestem:P A co do dyskotek to fakt bywa niebezpiecznie,ale za jakieś 4-5 lat możesz jej czasami pozwolić na jakiś malutki wypadzik w sparwdzoną dyskoteke.Ja żałuję że nie chodziłam bo teraz też iść nie mogę bo choróbsko trochę w tym przeszkadza. Krysiu kochaniutka buziaczki:*:*:*:*:* Dorotko na pewno sala będzie cudowna:) Jak ja będę wychodziła za mąż to salę też powierze Tobie,no i oczywiście moje mieszkanie:D:D:D:D:D Tylko Tobie pozwole na udekorowanie go:) Nikt inny nie ma prawa:) Iwonko uhh to konfiturek masz jak dla kompani wojska:D:D:D:D Kiedyś też uwielbiałam grzybki marynowane,ale musiałam się z nimi pożegnać bo żołądeczek nie daje jeść rzeczy w occie:( No ale są inne pyszności które można wcinać:D:D:D:D
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry! A ja sobie całkiem nie żle i dłuuuuugo pospałam !Tego było mi trzeba! Jestem jak nowo narodzona . Zadko mi się zdarza tak długo poleniuchować pod kołderką i już zapomniałam prawie jakie to może być miłe. U mnie za oknami słoneczko .Wygląda na to ,że będzie piękna pogodna niedziela. No dobrze na razie starczy tego pisania ,idę pod prysznic i ubrać się bo synowie pomyślą ,że mnie pogieło hihihihihihihihihi!
Odnośnik do komentarza
Witam w niesamowicie upalną niedzielę. Wróciłam w piątek pod wieczór. Imprezka ok. Wczoraj taki pokręcony dzień. A zaraz jadę z dziećmi i mężam na taką imprezkę sponsorowaną przez firmę pamper pt. świat widziany oczami małęgo dziecka:) Kurcze czekałam kiedy będzie w stolicy i się doczekałam. W październiku będą drugi raz. Tak więc napiszę więcej po powrocie. I o imprezce też napiszę. Buziaczki.
Odnośnik do komentarza
Matiiago z tego co słyszałam od koleżanki to ** świat widziany oczami dziecka ***jest niesamowitym przeżyciem dla dorosłych ludzi.Osobiście na takiej imprezce nie byłam ale z pewnością musi to być wspaniała sprawa zobaczyć wszystko w takich rozmiarach w jakich widzą maleńkie dzieci! Napisz koniecznie po powrocie jak Ci sie tam podobało i co najbardziej zaciekawiło ! Marku przyjemnej niedzieli w gronie rodzinnym. Baw się dobrze! Krystynko taka sala weselne to nie zbyt duże wyzwanie w porównaniu z tym co od 10 lat robię ale będzie to dla mnie ogromna przyjemność móc zrobić coś pięknego dla bliskich mi osób. Małgosiu trzymam Cie za słowo,będzie to dla mnie wielki zaszczyt. Uśmiałam się jak przeczytałam Twoją relację z wesela. Musiała to być cudowna impreza . Taniec w pletwach --rewelacja .Już widzę moimi oczami wyobrażni jak tańczysz taka delikatna w tych wielkich klapaczach. Acha no i oczywiście gratuluję złapania welonu!Czyżbyś miała być następna w kolejce do żeniaczki? Dorko no taka jest kolej rzeczy niestety .Dzieci nam dorastają więc i komunia nadciąga wielkimi krokami. Ja co prawda mam ten problem z głowy ale stres ale kolejny stres mnie nie ominie bo w tym roku mój syn zdaje maturę.. Od niej zależeć będzie jego przyszłość więc jest się czym przejmować. Studia ma już wybrane od co najmniej 3 lat ale czy się dostanie to wszystko zalezy od ilości punktów na świadectwie dojrzałości. Freciu mam podobne zdanie do Twojego jeżeli chodzi o ilość zadanych materiałów do nauki przed komunią. Uważam to za rzecz śmiechu wartą.Dawniej uczono nas przykazań kościelnych, pacierza ,kilku pieśni i było dobrze. Teraz wymaga się od 9-letnich dzieciaczków zbyt wiele a w dodatku wpędza się je w dodatkowy stres. Wiadoma sprawa,że i tak do komunii zostaną dopuszczone ! Ech popierdzielone czasy! Iwonko a co się z Tobą dzieje .Tylko mi nie mów ,że nawet w niedzielę masz pełne ręce roboty? Pamiętaj że niedzielna praca w gówno się obraca hihihihhihihi Dziś trzeba się deczko pobyczyć! Domi ostatnio Ci posta wcięło ale sądziłam ,ze napiszesz go ponownie. Widocznie zezłościło Cię to bardzo skoro zrezygnowałaś z kolejnego posta. Mam nadzieję ,że u Ciebie wszystko w porządeczku i w dalszym ciągu trzymasz się bardzo dzielnie nie poddając sie chorobie! Aga 25 brzusio rośnie? Jak maleństwo się ma.Jeszcze troszeczkę czasu i ujrzy piękny aczkolwiek nie zawsze kolorowy swiat. Ewuniu , Nati ,Sorata ,Zuza, Krysiu waw , Agulaw83 ,agi212 Gosia72 , maszynisto, Magda A , texas , i wszystkie pozostałe osoby ,które być oże przez moję roztrzepanie pominęłam--pozdrawiam Was serdecznie i gwarantuję ,że pamiętam i myślę o Was często! Tak teraz mogę pójść dokończyć obiadek. U mnie dziś kuchnia poleca zapiekaną karkówkę ze śliwkami i pomarańczą. Każdy kto miał okazję posmakować u mnie tego specjału twierdzi ,że to prawdziwa rewelka.Służę przepisem jakby ktoś miał na nią ochotę! Ok spadam już po się rozpisałam jak rzadko kiedy! Jeszcze mnie zlinczujecie ,że tyle bazgram hihihihihihihihihihihihihihihi Pa !!!!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Dorotko nie nie śpeiszy mi się:P Akurat na wprost mnie leciał więc musiałam złapać:/ A w tych płetwach to myślałam że się osikam ze śmeichu.Ledwo można kroka było zrobić a tu takie szybkie nutki puszczali:D:D:D:D:D Dobrze że sobie zębów nie wybiłam:D:D:D:D Ale widok cudny.Elegancka sukienka i płetwy...hahahahaha:d Jak będą zdjęcia to pokarze Wam:D:D:D:D:D Uśmiałam się za wszystkie czasy:D:D:D:D:D Żebyś widziała jak dwóch facetów musiało sobie do paska od spodni przywiązać banana uczepionego na nitce,tak żeby dyndał mu między nogami:D:D:D:D Troche dalej była postawiona butelka wódki.Panowie ręce mieli założone na głowie.I ci mężczyźni musieli tymi bananami poturlać ziemniaka do butelki:D:D:D:D Który pierwszy wygrywał.To dopiero był śmiech:D:D:D
Odnośnik do komentarza
Dopiero sobie usiadłam.Z kościoła wróciłam dopiero grubo po 15.00.Po mszy ksiądz dał rodzicom prawdziwą lekcję religii.Pouczał rodziców,że należy z dzieckiem chodzić do kościoła,dawać mu dobry przykład,razem z dziećmi rano i wieczorem każdego dnia należy uklęknąć i modlić się wspólnie.Oczywiście przyczepił się również par,które żyją w wolnym związku-bez slubu kościelnego.Uświadamiał,że jeszcze przed przystąpieniem dziecka do komunii świętej powinni zawrzeć związek małżeński.Oczywiście nie obyło się już bez zbierania pieniążków.Cale szczęście,że wziełam że sobą portfel z kasą.Najbardziej to mnie,że tak napisze może brzydko ,,rozwalił,,( podejrzewam,że nie tylko mnie to zaskoczyło ) zbierał dziś dane dziecka,tzn.rok chrztu,numer telefonu do domu przy czym podkreślił,że jest to w pewnym sensie sprawdzenie listy obecności,którzy rodzice byli. Nie wiem,może uznacie mnie za jakąś heretyczkę ale w dzisiejszych czasach kościół zaczyna zamieniać się w cyrk.Chcieliby wszystkim i wszystkimi żądzić-nie daj Boże dopuścić ich do władzy!!! Kiedyś do komunii św.nie odbywały się takie cyrki jak teraz,przecież te dzieci nawet większość nie rozumieją o czym uczą się z tego katechizmu.Do ślubu nauki,na chrzest nauki.Ja w czerwcu byłam chrzestną,kurcze stara baba,trójka dzieci,już raz byłam chrzestną a on kazał chodzić na nauki. Pouczał,żeby dzieciom nie kupować drogich prezentów,ponieważ rozprasza je to,nie myślą o sakramencie,o przyjęciu Jezusa do serduszka. A mówię Wam tyle nasłuchałam się,że mam głowę jak słoń.Mało tego w pażdzierniku dzieci mają chodzić na różaniec obowiązkowo,będą przygotowane spscjalne karteczki,które będą musiały wklejać na ostatnią stronę zeszytu.W adwencie roraty-to samo.Nie zebranie wszystkich takich karteczek będzie równoznaczne z obniżeniem oceny z lekcji religii na semestr i koniec roku. Dziewczyny to jest normalnie wszystko na przymus.Dobra narazie kończę ten temat,bo jeszcze sama muszę to wszystko przegryść i przespać się ztym,poukładać w glowie. Małgosiu fajnie,że bawiłas się świetnie.Rozładowałaś trochę nerwy.Ja pamiętam jak był ślub mojego męża brata ale to było 11 lat temu.Wtedy ja i mój mąż zostaliśmy parą,która najszybciej rozbierała się i ubierała.Polegało to na tym,że grał zespół.Pary tańczyły ze sobą,kiedy zespół przestał nagle grać partnerka swojemu partnerowi musiała zdązyć sciągnąć marynarkę tak żeby była na lewą stronę i szybciutko spowrotem założyc zanim ponownie zaczeli grać . I znów tańczyło się,kiedy ni stąd ni zowąd zespół przestał grać i znów to samo.Było mnóstwo śmiechu i naprawdę super zabawy.Te pary ,które nie zdążały odpadały a My zostaliśmy okrzyknięci parą ,która najszybciej ubiera się i rozbiera. Nad tą dyskoteką to napewno zastanowię się Gosiu.Ale będę musiała być pewna,że mogę na tyle zaufać córce aby ją puścić.Mam nadzieję,że zmieni się jej charakter i nie będzie taka ufna.Czasami wierzy ludziom aż do bólu a potem cierpi przez niektórych.Wiesz Małgosiu czasami to chyba wolałabym żeby miała cięty języczek jak była spokojniutka. Oj Dorotko też współczuję Tobie-matura syna,egzamin dojrzałości,najważniejszy w zyciu. Ja też ten rok szkolny mam pod znakiem stesu.Najmłodsza jak już wiesz do komunii,średnia- egzamin szóstoklasisty,chciałbym żeby wypadła jak najlepiej,ponieważ nie chcę żeby chodziła do gimnazjum w tej szkole.Chciałabym dać ją do prywatnego gimnazjum.Zobaczymy. No i mój Patryk,egzamin gimnazjalisty.marzy mu się technikum informatyczne. Tak więc też mam totalnego stresa. Mattiaga z imprezy na imprezę-takiemu to dobrze ale przynajmniej odstresujesz się kochana. Marek załamany meczem! Ja też kibicuje naszej reprezantacji,wogóle uwielbiam piłkę nożną,obok siatkówki i żużlu. A co pozostali dziś tak milczą????Dobra kończę,Dorotka chyba zaraziła takim rozpisywaniem się.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Dortko teraz to norma że dzieci muszą zbierać różne bajery za chodzenie na różaniec itp. No w sumie u nas za to nie obniża się za to oceny. Ale dla mnie to nie koniecznie dobre rozwiązanie te naklejki czy co to oni wymyślają,bo dziecko wtedy nie idzie do kościoła żeby się modlić i myśleć o Bogu tylko idzie po to by dostać znaczek.I moim zdaniem to się mija z celem.A co do prezentów to co by to nie było dziecko i tak będzie się niecierpliwiło.To normalna reakcja dzieci.Może czasami lepiej dać prezenty przed uroczystością.Na to rozwiązania nie ma.Przed uroczystościa jak obdarujemy dziecko to nie będzie mogło się doczekać żeby wypróbować to co dostanie,a po uroczystości też źle.Także czy to będzie drogi prezent czy nie dziecko i tak będzie ciekawe.A co do wypadu córki na dyskoteke to jeśli boisz się bardzo o nią to najważniejsze żeby poszła z osobami które dobrze zna ona jak i Ty.Dobrze by też było żeby poszła z nimi osoba troszkę starsza od nich nie wiem jakaś trochę strasza kuzynka,czy koleżanka.Wtedy będziesz czuła sie spokojniejsza.Porozmawiaj z nią że w takich miejscach musi przestac byc ufna.Pokarz jej różne artykuły opowiadajace co zdarza się w takich miejscach.Oczywiście nie strasz ją że coś się jej tam może stać bo coś tam coś tam ale powiedz że takie przypadki się zdarzają i że musi uważać na siebie.Myślę że to było by fajne dla Was obu.Ona poczułaby że nie traktujesz jej jak maluśkie dziecko,a Ty że możesz jej w każdej sytuacji zaufać,
Odnośnik do komentarza
Małgosiu mnie czeka wesele w pażdzierniku i życzyłabym sobie równie udanej zabawy.Już dawno nie poszalałam więc z pewnością bedzie to dla mnie cudowna okazja. Lubię dobrą imprezę w cudownym towarzystwie ,przy fantastycznej muzyce i suto zastawionym stole.Ech już nie moge się doczekać! Dorka prawda jest taka ,że od dzieci obecnie wymaga się bardzo wiele i to w dodatku bardzo bezsensownych rzeczy. Mogłabym wiele napisać na temat oceniania w szkole czy przedmiotów idiotycznych ,na które marnuje się drogocenny czas. Niestety to forum nie dotyczy tych problemów więc zamykam bużkę i zmieniam temat. Cały dzionek spędziłam dziś w ogrodzie przed tv.Super relaks.Odpoczęłam i nawet całkiem nie żle opaliłam ciałko! Trzeba wykorzystać ostatnie dni pięknej pogody!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×