Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

ah ja sobie siedze i chyb aznów mam za duzo czau wolnego,zawsze wieczorami to mam jakby jakieś przerwy w biciu znów czy coś, jakis taki dyskomfort, jak ziewam tez czuje jakieś w dołku sama nie wiem co, pękajaca bańka z woda czy coś ogółem nie jest masakrycznie ale super fajnie tez nie...
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Dorotko kobito Ty moja kochana toć Ty żadnych wad nie masz:) Tyś jak anioł w człowieka skórze:* Marku mogę Ci powiedzieć optymistycznie że wygramy:D:D:D Kochani lecę spać jutro dzień kolejny zmagań na praktykach:D:D:D A i jutro się widzę z moim kochanym Księciem:D:D:D:DD:D:D Papatki=*=* Słodziutkich snów=*
Odnośnik do komentarza
Marku nie może być inaczej niż 2:1 Cholera już od rana będę trzymała za naszych kciuki!!! Małgosiu hihihhihihihihihihihihhihi ale mnie rozbawiłaś.Mów mi tak jeszcze :)))))) Kasula --pozdrawiam Zuziu trzymaj się!!! Krystynko śpij dobrze!!!!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Witam wszystkich serdecznie:D:D hihi pierwsza Was witam;p;p;p;p U mnie za oknem tak sobie zresztą z humorkiem u mnie też.Czuję się jakby mnie czołg rozjechał i został ze mnie tylko naleśnik;p ale to chyba zmęcznie tzn. tak mi się wydaje.Dzisiaj mam się spotakać z chlopakiem,chciałabym się z nim zobaczyć,ale jedyne o czym maże po powrocie z praktyk to sen.Cóż czasami trzeba się poświęcić i wytrzymać nawet największe zmęczenie;p A na te praktyki to już mi się tak nie chce chodzić bo ciągle robie to samo.Miałam się tam czegoś nauczyć a robie rzeczy które bez chodzenia na praktyki każdy umie:/ Tylko zmarnowane 4 godziny dziennie:/ No ale jak mus to mus;p Zastanawiam się co mi dzisiaj wynajdą do roboty zmywanie półek czy układanie na półkach....Koszmar dziwie się że mi się jeszcze nie śnią po nocach te półki:P:P Dobra ponarzekałam sobie :p Trzeba się teraz szykować na pratkyki:/ Dorotko skarbie Ty moje ja Ci takie komplementy całymi dniami sypać bo to najświętsza prawda:) No jeszcze troszkę i zawitam w Twoje tereny:D:D:D Zobaczysz jak przyjade to nie będzie już to samo województwo;p;p;p Zuza musisz przestać się tak przejmowac tym co Ci dolega i nie nasłuchiwać gdzie Ci się coś robi.Ja na począku też tak robiłam, ale teraz to mi już obojętne czy mnie coś boli czy serce dokucza czy jeszcze jakieś tam cuda nie dziwy przez tą nerwicę.Ja dodatkowo oprócz nerwicy mam wiotkość płatka zastawki mitralnej więc musiałam się przestac przejmować tańcami serca bo to będzie mi towarzyszłyło do końca życia.Kochana mówię Ci będzie dobrze tylko postaraj sie nie wsłuchiwać w to co Ci się robi wiem że to ciężko ale dasz rade:) Kasiu jak dzisiaj sie czujesz?? Marku jaki wynik obstawiasz??
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani!! U mnie w dalszym ciągu bez deszczu.Upał od samego rana !!! Samopoczucie nie najgorsze --nie ma co narzekać!!! Pracuję sobie przy komputerku od 6 rano ale za moment kończę ,żeby zająć się porządkami i obiadkiem. Pozdrawiam Was serdecznie i przesyłam buziaczki. Trzymajcie kciuki za BIAłO-CZERWONYCH ! !!!!!!!!! ************************************************************************ Dzis wieczorkiem !!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Dorotko chętnie oddam Ci te moje pochmurne niebo coś czuję że dzisiaj będzie padało te chmury nie wyglądają najlepiej;p A i kręci mnie po kolanach więc deszczyk murowany;) Kurcze ja się chyba jeszcze prześpie z 15min bo nie mam siły iść na te głupie praktyki:/
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich! Dorotko dziękuję za opisanie terapii grupowej. Dziewczyny przez ostatni weekend moje życie wywróciło się do góry nogami. Mój tata zaczął znowu pić, moja najlepsza przyjaciólka weszła w romans ze szwagrem mojego męża. Rodzina meża podejrzewała mnie że o wszystkim wiedziałam. Straciłam zupełnie zaufanie do ludzi.
Odnośnik do komentarza
Agusek a to się porobiło. Mało Ci kłopotów z chorobą ,to jeszcze takie zmartwienia Cię musiały dopaść.Przykra sprawa ,szczególnie z przyjaciółką ale Ty w tym wypadku nie jesteś niczemu winna. Ojciec też Ci przysparza problemy więc tylko współczuć. Jak się czujesz ? Pewno niezłego doła załapałas po tym wszystkim!!!!
Odnośnik do komentarza
Witam moje kochane Dorciu najbardziej brakuje mi Ciebie ale pamietam o wszystkich też pozdrawiam serdecznie rzadko tu bywam bo poprostu jest tak pieknie ze chce mi sie zyc i duzo spedzam czasu poza domem a jak wracam to juz tylko obowiazki i lulu ale pamietam o Was i pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Maleńka ale się cieszę ,że się odezwałaś!!!! Korzystaj z życia ile się da jak Ci zdróweczko na to pozwala ale nie zapominaj o nas i pisz od czasu do czasu czy wszystko w porządeczku. Mnie również Ciebie brakowało !!! Zyczę Ci samych radosnych chwil Pa ,pa !!!!!
Odnośnik do komentarza
Cześć Kochani!! Ja dziś średniawo, znów co wstane to mnie ciagnie, jak kaszlne tez mnie ciagnie, byłam na recepcji i stałam i cos gadałam i czułam jakby mnie coś cisło w tym dołku i w gardle az to czułam i miałam wrazenie ze mi zwalnia złapałam za szyje biło niby normalnie ale mi sie wydawało ze jakos dziwnie czy coś ;-(((
Odnośnik do komentarza
Oj ,oj Zuziu a tak Ciebie prosiłam ,żebyś dała sobie spokój z tym co parę minutowym mierzenie puls. To na prawdę nie jest dobre.Sama zasiewasz ziarno niepewności i zbierasz potem tego żniwo w postaci strachu i paniki. Spróbuj ze dwa dni tego nie robić.Niech Twoja ręka nawet nie próbuje zginać się w kierunku szyi a poczujesz ,że można żyć bez ciągłej kontroli serduszka. Pozdrawiam Ciebie!!! Jesteś w pracy czy w domku?
Odnośnik do komentarza
Ja juz jestem w domku,ale jakoś nei fajnie się czuje, jak jechałam to już zaczęło mnie cos kłuć pod piersią i do teraz co jakiś czas mnie kłuje, do tego przychodze do domu i mojej mamci nie ma, zawsze była w domu rzadko gdzies chodziła jakos od razu podśiwadomie sie wystarszyłam ani kartki ze jej nie ma,nic. Az mi sie zaczęło jakby słabo robić i sie wystarszyłam teraz już wróciła ale kure jakoś dalej mi jest nie tak wrrrr ;-(( może pogoda bo jest pochmurno i wogóle nie fajnie z ta pogodą zaś co chwila to tetno sprawdzam zeby sie upewnić ze dobrze bije zeby sie uspokoić ze to nie od serca masakra ;-((
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam was serdecznie U mnie dzisiaj dzień zaczoł się okropnie bolało mnie prawie cały dzień w klatce piersiowej i odrazu pojawił się ten okropny lek że cos się dzieje momętami zdawało mi się że zemdleje brrrrrrrr okropność i jak zwykle telefon w ręce w razie czego ale starałam sie czymś zając żeby nie myśleć o ataku ale nic mi nie wychodziło cały czas myślałam tylko o tym że coś się dzieje ale potem przyszła synowa i jakoś się poczółam bezpieczniej oczywiście nie obeszło się bez dodatkowego uspakajacza i pomalutku doszłam do siebie teraz jest w miare dobrze z nerwicą możnabyłoby sobie jakos poradzić najgorsze są te ataki Maleńka miło przeczytać że u ciebie dobrze noi że nie zapomniałas o nas pozdrawiam Witam nowego forumowicza Marka Marku coż ci poradzić te ataki są różne nie wszyscy mamy je jednakowe ale najlepiej o nim nie myśleć w danym momencie choć to nie jest łatwe jedno wiem nie wolno się poddawać Alicjo życzę powodzenia na terapi i oby jak najszybciej ci pomogła Zuziu słonko walcz nie poddawaj się tej niedobrej pani nerwicy buziaczki Dorotko dla ciebie też buziaczki nie pisałam ci na g g o tym moim paskudnym samopoczuciu bo wiem jak się wszystkim martwisz a przeciesz wiedziałam że za pare godzin przejdzie Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku buziaczki dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
Witaj Mietek!!! Trudno mi powiedzieć konkretnie co dana osoba w trakcie ataku może zrobić aby strach był mniejszy ale mogę opisać swoje zachowanie w trakcie tej paskudnej jazdy. W momencie gdy zaczyna mnie telepać a serducho coraz szybciej zaczyna swoją pracę w pierwszej kolejności mierzę ciśnienie aby upewnić się czy pod tym kątem wszystko jest ok.Jeśli pomiar jest nie prawidłowy biorę tabletki regulujące ciśnienie. Otwieram szeroko okno(o ile jestem w tym czasie w domu) i zaczynam spokojnie i głęboko oddychać.Jeżeli atak przybiera na mocy natychmiast sięgam po uspokajacze 1 lub dwie tabletki w zależności od siły ataku. W sytuacji bez wyjścia ,jak już na prawdę sama nie mogę tego cholerstwa opanować wzywam pogotowie. To tyle nic wiecęj nie jestem w stanie Ci doradzi ale może są osoby ,które stosują inne metody na poskromienie złośnicy!!! Pozdrawiam Ciebie serdecznie!!!!
Odnośnik do komentarza
Krystynko gdzie ty mi zniknęłas???Byłam teściowej pomóc podwiązać krzaki pomidorów i troszkę mi zeszło !!! Wróciłam a tu mojej Krysi nie ma!! Pewnie mężule z pracy wrócił i się tulkasz do niego co ??? hihihihihihihihhi. Alicja co powiedział lekarz i psycholog? .Jak możesz to napisz kilka słów bo jestem bardzo ciekawa .Wiesz jak to jest ,każda opinia jest ważna i może wiele wnieśc do naszego życia!!! Małgosiu wiem ,że masz poważny problem z którym nie będzie łatwo się uporać ale spróbuj może jeszcze warto coś z tym zrobić i poprawić sytuację. Agusek na prawdę scenariusz do filmu !!!!! Trzeba czasu aby wyjaśniło się do jakiego gatunku ten film będziesz mogła zaliczyć. Zyczę Ci aby miał jak najlepsze zakończenie, niczym melodramat ze starego polskiego kina!!! A tak w nawiasie--ojciec zawsze jest ojcem !!kocha się go za to ,że jest a nie za to jaki jest i co robi.W gruncie rzeczy to na pewno wspaniały człowiek tylko ma słabszy charakter od innych ,stąd ten problem.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Dorotko nie wiem czy da się coś poprawić.Jego nie zmienie to wiem na pewno.Ja dla niego się zmieniłam na tyle ile mogła.A jak on się nie zmieni nawet odorbinę to będzie tylko jedna wielka męczarnia a chyba nie na tym polega milość i bycie razem.Co do przyjaciela,tzn.byłego przyajciela nie mam złudzeń pożegnał się i koniec.Coraz częściej przekonuję się i przestaje mieć nadzieję że życie to nie bajka.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×