Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

A ja dzisiaj chyba skocze z onka znalazlam przyczyne tego czego sie boje i przed czym mam leki, to wina odrzucenia mnie przez osoba ktora bardzo kocham i tego ze ta osoba mnie zaniedbala ................ nie jest juz tak ja kiedys znowu atak za atakiem!!!!!!!!!! nie dam juz rady dalej!!!!!!!!! jeszcze nadzieja w tabletkach ktore mam ale ona pomagaja nie na dlugo czuje sie sama smutna przygnebiona i niekochna i do tego to dziwne uczucie nie do opisanaia
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Asiekk jeżeli będziesz miała potrzebę spotkań z psychologiem to się nie zastanawiaj bo na prawdę warto:)) Nerwica w większości przypadków powiązana jet z jakimiś przeżyciami w naszym życiu.Czasami ma również związek z charakterem człowieka ale to są sporadyczne przypadki. Ja także mam za sobą straszną tragedię pisałam o tym na forum ale jeśli chcesz to Ci opowiem.Nie mam nic do ukrycia a wprost przeciwnie cieszę się ,że mogę się komuś wygadać. Mam 38 lat .Jestem mężatką i mamą dwóch wspaniałych synów 15 i 18 lat. Mąż pracuje na kontrakcie w Londynie jest architektem a ja Jestem projektantką-dekoratorką wnętrz.Ukończyłam ASP W łodzi .Prowadze własną firmę ściśle związaną z moim zawodem*
Odnośnik do komentarza
Gość kasiula140
Cześć kochani!Wczoraj padłam jak neptek.Film mi się urwał.To zomirenik.ściska mnie ta cholera.Nie dało rady bez tabletek pomocniczych.Niedługo weekend to może trochę odpuści,o ile padalec-exmężuś w dupkę kopany nie popsuje mi nastroju.No i w pracy musiałam dziś poluzować.Czy Wy też tak macie,że budzicie się czasem i serducho jakby za szybko i za mocno wali?W poniedziałek idę na terapię do dawnej pani psycholog.Jak mnie zbędzie to się wkurzę.Tam w fundacji są zawaleni bo zajmują się też uzależnieniami i leczą alkoholików.To dla nich robia terapie grupowe.Dorotko,w pracy wpadłyśmy z koleżankami na pomysł,że się zapiszę do nich i przysymuluję nałóg,a przy okazji załatwię nerwice.Taki okrutny żarcik na nasz system leczenia ludzi z nerwicy.Kiedy tam chodziłam na terapie indywidualną to trochę się napatrzyłam jak przychodza się zapisać niby na terapię,a po otrzymaniu potwierdzenia uczestnictwa znikali bo mogli juz sobie załatwić pomoc z opieki społecznej.MONIA ta hydroxyzina nie zniszczy nerwicy.Po co się szprycujesz i śpisz.Jazda do psychiatry.Ja też przechodze przez piekło odrzucenia przez partnera,mam tylko małego syna i 18 lat starszego brata.Nikogo więcej.Rodzice umarli.Dzięki terapii zaczęłam pomału odzyskiwać wiarę w siebie.Mam dużo ciężkich dni z nerwicą kiedy myslę,że już umieram.Chciałam być twarda i zrobiłam sobie kuku.Zaniechałam terapii,odstawiłam leki i cholera jedna mnie dopadła,a mimo to mam wolę walki.Wracam z powrotem do leków,terapii i zała6twienia spraw z padalcem.Gdzie mieszkasz?Ja jestem z Łodzi.Jeśli do wieczora nie znajdziesz lekarza to się zdenerwuję i sama Ci go poszukam in jeszcze Cię umówię.Po jakiego diabła chcesz się męczyć tylko na hydroxyzinie?
Odnośnik do komentarza
kasiula wyslalam ci eska bo jest teraz ze mna ten ktos i nie mam zabardzo jak rozmawiac bo jest obok w pokoju. nie wiem od czego zaczac bo to wszystko takie poplatane. jestesmy razem ale ja boje sie ze go strace odepchnal mnie na drugi plan i boje sie ze juz nigdy nie bedzie tak jak bylo kocham go i probuje mu do paru dni powiedziec co mi jest ale nie potrafie bo mam wrazenie ze robie wariatke ze siebie jak zaczynam mowic boje sie ze on nie zrozumie tej nerwicy tych lękow i tych obaw ze go stace odsunal mnie przez to ze mamy kupe dlugow i problemow bo chce jakos z nich wyjsc a ja ciagle tylko mysle o tym ze mnie w koncu zostawi a nie chce zostac sama bez niego bo to ta jedyna prawdziwa milosc pewnie pisze jak potluczona ale tyle tego jest na kupe. poszedl raz na bok 2 lata temu z głupty i picia w pracy bo taka mial do dupy prace zaniedbal firme nie trwalo to dliugo ale teraz choc wiem ze nie ma nikogo na boku to i tak odrzuca mnie bo prpblemy problemy....... on inaczej reaguje ale nie potrafie mu wytlumaczyc cos mnie sie dzieje jak ja reaguje to jaka mam nerwice jak sie boje ze go strace... tak ze az zyc mi sie nie chce nie jem nie spie cigle te ataki dziwnych dolegliwopsci nerwicowych
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Dzień dobry kochani!! Pogoda w dalszym Ciągu bez zmian ,upał,susza i duszno.Po takich tropikach chyba możemy wkrótce spodziewać się jakiś ciężkich burz.Na samą myśl przechodzą mnie ciarki.Boję się burzy jak cholera. Samopoczucie -hmmmm ,takie sobie.Boli mnie głowa ( coś ostatnio chyba za często) i pojawił się jeszcze jeden problem.Dostałam jakieś gigantyczne uczulenie w okolicach dekoltu .Podejrzewam ,że to od słońca ,ponieważ w ubiegłym roku również coś takiego się pojawiło ale nie tak mocno jak tym razem. Myślę ,że bez lekarza się tym razem nie obędzie ,bo swędzi to ,szczypie i wygląda beznadziejnie aż wstyd się z takim czymś między ludzi pokazać. Chciałam wyglądać ślicznie jak mężulek przyleci -opalić się na czekoladkę a tu masz babo placek ,narobiłam sobie kłopotu. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego dnia! Krystynko3 jak się dzisiaj czujesz? Małgosiu miałam jakiś problem z gg wieczorem .Jestem bardzo ciekawa czy rozmowa z przyjacielem poprawiła Ci humorek czy wrę odwrotnie. Marku60 czy Ty aby się chłopulku nie przepracowujesz?Po wizycie w szpitalu mogłeś sobie odpuścić pracę(no chyba ,że jesteś niezastąpiony) hihihihi. Może kilka dni wolnego poprawiłoby Twoje samopoczucie.Odpoczynek na działeczce na pewno dobrze by zrobił (warto to przemyśleć) Ok kochani a teraz śmigam dzwonić do dermatologa!!!
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam dziewczynki i nasz rodzynku u mnie dzisiaj troszke lepiej słoneczko od rana świeci zapowiada się upalny dziień mam troszke pracy w domku bo wczoraj nic nie zrobiłam taka byłam słaba Dorotko coś ty wymodziła z tym słoneczkiem a mówiłam nie być tyle na słoneczku na gołą pupe bym ci zlała Marku 60 odpocznij troszke dorotka ma racje i tzymaj się nasz rodzynku i pisz bo coś mało piszesz Pozdrawiam wszystkich serdecznie i miłego dzionka życzę buziaczki dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Krystynko ewidentnie zasłużyłam sobie na porządne lańsko.Gdybym wiedziała ,że mnie takie coś spotka to z pewnością unikałabym słońca jak ognia. No cóż mądry Polak po szkodzie!!! Uprosiłam dermatologa aby mnie dzisiaj przyjął oczywiście prywatnie bo inaczej nie ma szansy.Kolejki o najmniej 3 miesiące--masakra. Zbieram się w takim razie ,ponieważ o 12-tej mam być u niego. Odezwę się po powrocie. Trzymajcie się dzielnie skarby.Pa ,pa!!!!
Odnośnik do komentarza
mozliwe ze z ta nocka przesadzilem,ale czulem sie w miare dobrze, dopiero potem kicha.pracuje w systemie zmianowym .teraz dwa dni wolnego,powinna byc dzialka,ale pogoda zrobila sie wietrzna i zobaczymy co przyniesie jutro.pozdrawiam.mysle ,ze jak na mnie to i tak jestem czestym gosciem na tej stronie.powodzenia dla wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Witajcie kochani ja cała w skorwonkach::D:D:DD:D: A co będę się smucić szkoda życia na smutki;p;p;p Fizyka zaliczona i dzisiaj zakończyłam rok szkolny:D:D:DD Od poniedziałku na praktyki;p Znowu mi coś w biodrze strzyknęło i boli przy chodzeniu ze hoho.Juz 3 razy tam miałam i po kilku dniach ból ustępuje:) Zaraz lece do chłopaka:D:D:D Skoczymy nad zalew może się opale na słoneczku.;p;p;p Dorotko ja wieczorami teraz nie będę bo nie mam nic na koncie i nie mogw wejść na gadu w telefonie.Jeśteś kochana wiesz??Mówiłam Ci już to??;* Monia wiesz co nie chciałabym sprawić Ci tym przykrości co powiem ale mi się wydaje że Twój problem jest związany z braniem wcześniej amfetaminy.Skutkiem brania amfetaminy po kliku latach może być choroba która nazywa się psychoza amfetaminowa i jej objawy są podobne do nerwicy lękowej.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Kochani wróciłam do domku. Wmieście tłum ludzi,korki na ulicach a do tego upał ja diabli. Zmykałam czym prędzej do domu z tej betonowej dżungli! Tak jak przypuszczałam mam uczulenie od słońca. Dermatolog powiedział ,że bisocard ze złońcem to mieszanka wybuchowa dla mojej skóry. Trzeba będzie się pilnować --niestety. Marku na sobotę i niedziele zapowiadają super pogodę więc jest szansa ,że pobędziesz sobie na działeczce i solidnie wypoczniesz. Zyczę Ci samych przyjemności w gronie kochanej rodzinki! Małgosiu !!,brawo, brawo !!!!! Ciesze się ,że wszystkie egzaminy zdałaś pomyślnie i teraz spokojnie ruszysz na praktyki. A ja poszło na spotkaniu z przyjacielem?
Odnośnik do komentarza
Witajcie!! U mnie tak jak myślałam, skoro wczoraj było w maire ok dzis jest niefajnie, od rana w pracy co musiałam wstac z krzesełka to po paru metrach czułam ścisk w klacie i jakieś uczucie Ze mi serce zwalnia i to obrzydiwe uczucie przy tym, ale zanim wstane to juz myśle co sie będzie działo jak wstane, teraz sobie polezałam po obiadku na boczku siadłam sobie i znów poczułam te dziwne zwolnienia, może to normalne przy zmianie pozycji ale ja o tym myśle cokolwiek robie i jeszcze oczywiście musze sprawdzić tetno na szyji czy aby napewno bije dobrze i rzeczywiście zwalnia w taki momentach ja to odbieram tak jakby to tteno przez chwile tak opornie uderzało po czym zaczyna przyspieszać. Jest to normalne???? Powiem jeszcze ze jak w zesżłym roku miałam holtera założonego i miałam to samo uczucie i wtedy nic nie wysżło w tych momentach więc może to normalne tylko ja znów schizuje
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×