Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość nefri77
Witam , synek już w szkole mąż odsypia nocke więc mam troszkę wolnego . Dorotko , trzymam za ciebie kciuki i wiem że dasz rade tym atakom .Mnie też czasami się przytrafiają ( ostatnio w święta u teściów - teściu myślał że udaje , a ja byłam zielona i nie mogłam się ruszać wszystkie mięśnie mi drżały i co wstałam to ciemno przed oczami i słabo a serce szkoda gadać , łzy płyneły same z oczu nie mogłam nad nimi zapanować ) , wiem że nie jest łatwo .
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich Umnie dzisiaj pięknie świeci słonko ja sama w domku i narazie staram się być silna a czy tak będzie to się okarze.Najgorsze że idę na popołudnie do pracy a ostatnio miałam tam kilka ataków i mam stracha ale muszę być silna.Obiecałam sobie że będę walczyć ,dla moich dzieci i wspaniałego męża który naprawdę się stara jak tylko może Dorotko daj znać jak wrócisz od lekarza Krysiu3 pozdrawiam Cię skarbie, Nefri77 a jak Ty się ostatnio czujesz Matiago pisz co u Ciebie Alicja miło Cię poznać Małgosiu czy już wszystko pozaliczałaś skarbie Krysiu waw co u Ciebie? Ewciu ,Sorata ,Zuzanno pozdrawiam Was mocno i Dla wszystkich życzę miłego dnia i przedewszystkim spokojnego buziaki
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witaj Nefri! Serdecznie Ci dziękuje za wsparcie tym bardziej ,że sama go często potrzebujesz! Z tym niezrozumieniem naszej choroby i sugerowaniem ,że udaję spotkałam się również i to wielokrotnie,To jest przykre ,że ludzie nie znając przyczyn ,skutków .objawów i przebiegu tej cholernej choroby potrafią tak myśleć.Udawanie to chyba ostatnia rzecz jaka mogłaby przyjśc nam do głowy ale laikom tego niestety nie przetłumaczymy i trzeba się pogodzić z tym ,że znieczullica to domena wielu ludzi. Nefri ja za Ciebie także trzymam kciuki i życzę Ci wszystkiego naj,naj naj. Myśle, że wspólnymi siłami jakoś przetrwamy ciężkie dni ---oby tylko było ich jak najmniej. Szkoda ,że tak rzadko piszesz, Może Cię dopuszczą do kompa chociaż na godzinkę dziennie.Byłoby super .Pa słoneczko!!!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Witajcie kochani:* ja dzisiaj humorek taki sobie,strasznie śpiąca jestem:/ Dorotko kochana cieszę się że dzisiaj już Ci lepiej:) Ale wczoraj napędziłaś mi strachu...nono tak traszyć;) Kochana jak będziesz miała zły humorek to zapraszam do cyrku wiesz jakiego;) hihihi:P A co do Twoich pytań to sama się często zastanawiam czy kiedyś to się skończy czy do końca życia będę musiała się z tym męczyć i każdego wieczoru przed snem zastanawiać się czy jutrzejszy dzień będzie kolejnym dniem tego koszmaru,czy nie.... Domi jeszcze zostało 9 przedmiotów do zaliczenia ;) ale od 16 maja zaczynają mi się praktyki:) Zobaczymy jak to będzie na praktykach bo w zeszłym roku dziewczynie trafił się tak sklep z takimi babami że kazały taki zasrany kibel szorować.Lepiej żeby mi nie kazały tego robić bo burza będzie wtedy i to z ogromnymi piorunami;) Nie zamierzam ich brudów czyścić bo nie idę na praktyki żeby szmatą kible szorować tylko przyuczać się na handlowca;) Niech sobie nie myślą że będą mną pomiatać tylko dlatego że jestem na praktykach.Najwyżej wywalą mnie z praktyk;p;p
Odnośnik do komentarza
Małgoś no to masz jeszcze tych przedmiotów ale z Ciebie zdolna bestia to dasz radę a z tymi praktykami to masz rację nie dawaj się bo nie po to się uczysz żeby kible czyścić Ja zaraz idę do pracy ,trochę mam stracha ale nadal walczę nie poddam się zmorze ,zobaczymy kto wygra buziaki, trzymajcie za mnie kcuki
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Kochani jestem już w domku. Obiecałam Wam,że napiszę kilka słów jak wrócę od lekarza więc dotrzymuję słowa zgodnie z umową. Sprawa przedstawia się następująco. Po dzisiejszym badaniu ekg okazało się ,że niemiarowa i przyspieszona praca serca spowodowała nadpobudliwość mięśnia sercowego czyli arytmię. Wczorajsze badanie ekg nic nie wykazało,ponieważ skurcze są sporadyczne aczkolwiek dzisiaj udało się je wychwycić.W tym wypadku konieczne jest przeprowadzenie badania metodą Holtera ,którą zaplanowano na 19 maja.Póki co lekarz zapisał mi sotahexal 40mg i podał najprawdopodobniejszą przyczynę powstania arytmii czym w ogólę mnie nie zaskoczył. Oczywiście nieprawidłowa praca serca spowodowana jest stresem , nerwicą lękową i zaburzeniami w składzie elektrolitowym. Brak magnezu,potasu i sodu jest prawie w 100% pewny więc wszystkie te makroelementy muszę uzupełnić zażywając raz dziennie po jednej tabletce. To tyle czego się dowiedziałam.Na dzień dzisiejszy to jedyne informacje na temat mojego wczorajszego złego samopoczucia.Po zrobieniu dodatkowych badań i po odbiorze wyników będę wiedziała z całą pewnością znacznie więcej w tej sprawie . Teraz uciekam gotować obiadek ale obiecuję ,że niebawem odezwę się do Was moje kochane skarby.Trzymajcie się --buziaczki!!!!!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Domi pewnie że dam radę:) A co bo tych praktyk to panie się bardzo tam rozczaruja jeśli myślą że bedą mną pomiatać i rządzić:P Mają pecha bo trafia na ciężki orzech do zgryzienia:P:P Dorkoto czyli pewnie masz coś podobnego do mnie tyle że ja mam wrodzoną wadę i wypada mi płatek zastawki mitralnej i też muszę przyjmować magnez;) Wcześniej nie odczuwałam tej wady nawet nie wiedziałam że ją mam ale cóż dzięki nerwicy wada dała o sobie bardzo mocno znać.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Domi powodzenia w pracy.Ty się również trzymaj cieplutko. Z takim bojowym nastawieniem masz chyba wielką szansę aby dać radę tej zmoże ,oby nie opuścił Cię nigdy duch walki skarbie!!! Małgosiu taki cyrk na pewno mi się przyda nie tylko przy złym humorku:-)Co do Twoich praktyk to się oczywiście zgadzam ,że nie wolno nikim pomiatać a Ciebie mają tam nauczyć handlu a nie wywijania ścierą.Mimo to jedna czasami dobrze jest zacisnąć zęby i okazać skruchę.Najważniejsze abyś te praktyki zaliczyła bo bez nich na pewno świadectwa nie otrzymasz i Twoja nauka pójdzie na marne.Zdolna z Ciebie bestyjka więc szkoda by było zmarnować talent.:))) Krystynko3 a gdzie Ty kochanie zniknęłaś tak nagle?
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Dorotko mam nadzieję że chociaż troszkę poprawiłam Ci humor wczoraj;) A co do tego pucowania toalety to powiem najwyżej tym Paniom że przykro mi ale nie mam takiego doświadczenia jak Panie więc może lepiej będzie jak poukładam towar na półkach:p Moja siostra jak była w technikum kolejowym to na praktykach to baba im kazała zbierać śmieci z torów gołymi rękami.Cześć dostała takie specjalne patyczki ale nie dla wszystkich straczyło.Akurat dla mojej siostry nie starczyło i powiedziała że gołymi rękami zbierać nie będzie bo nie chce sie jakimś syfem zarazić bo o jak to w pociągu ludzie się załawiają podcierają pupę a to na tory leci i moja siostra że jak jej rękawiczek nie dadzą to nie będzie zbierała.I nie zbierała.SIadła na peronie i nie zbierała;p;p Chyba u nas w rodzinie to genetyczne że wykłucamy sie o swoje:P
Odnośnik do komentarza
O kurcze Dorotko ale mi stracha napędziłas, poł nocy nie spalam. Dobrze ze bylas dzisiaj u lekarza. Ta nerwica jest wstrętna, juz mam jej dosyc. W zasadzie nigdy nie wiadomo kiedy nastapi atak. Czasami sa takie dni ze czuje sie super, swiat jest piękny, wiosna za oknem, i ogolna radosc. ale wystarczy jedno złe słowo mojej tesciowej a wszystko runie. mąż tez nie oszczędza słów, wtedy mysle sobie ze moje zycie jest bez sensu, ze przecieka mi przez palce itd. Ale wiem ze trzeba wierzyc aby było lepiej. Małgosiu nie daj sie na tych praktykach, jak nie w tym sklepie to w innym. Ja zawsze sie buntowałam na wszystko i moze dlatego nie lubiano mnie na stazu i innych wyzyskach. po prostu nie mialam ochoty latac po sklepach dla wszystkich głupich bab z biur, walczylam o swoje. Ech szkoda ze teraz tak nie umiem.........
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Ewuś uwiesz na pewno tylko troszkę siły i wiary;) Ja to nie fikam ani nie jestem nie miła dopóki ktoś nie zalezie mi za skóre.Jestem cierpiliwa do pewnego momentu ale potrafie bardzo ile się zemścić:P:P
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Ewuniu dziękuję Ci serdecznie za troskę .Nie chciałam Cię wystraszyć ale to tak nagle przyszło po długim czasie ,że poprostu wpadłam w panikę. Nie bierz tak wszystkiego do serca co teściowa powie ,ponieważ odbija się to zaraz na Twoim zdrowiu.Pomyśl o sobie Ewuniu bo życie jest zbyt krótkie aby je marnować na takie sprawy. Trzymaj się kochana i głowa do góry ,na pewno wszystko się ułoży. Małgosiu pewnie,że poprawiłaś mi humor :)) Dobrze ,że walczysz o swoje ale ostrożnie skarbie z mściwością bo to nie zbyt dobra cecha:))Każdą sprawę można załatwić drogą pokojową więc jeśli tylko dasz radę to spróbuj może w ten sposób:)) A moja Krystynka 3 nadal milczy. Z tego co wiem popołudniu sporo spała po afobamie ( ZE 3 GODZINY) ale czyżby jeszcze raz się położyła? To troszkę niepokojące.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
No tak nasza kochana Krystynka3 dziś miała potworny dzień.Złapał ją dół i dopiero mnie o tym poinformowała parę minut temu.Teraz jak już podły nastrój minął. Krysiu dlaczego nie pozwoliłaś sobie pomóc przecież Ty zawsze jesteś przy mnie jak mam doła. Nie rób mi tego nigdy więcej bardzo Ciebie proszę kochanie!!!! Jest sporo dziewczyn na forum i wszystkie kochane więc na pewno nie zostawiłby Ciebie w potrzebie.Razem jest łatwiej taki kryzys przetrwać a nie szlochać w poduszkę i się zadręczać.Nasza Małgosia wczoraj poprawiła humorek mnie więc dzisiaj na pewno pomogłaby Tobie Krysiu. Jesteśmy tu po to aby sie wspierać w każdej sytuacji dlatego proszę Cię zawsze mów jak jest Ci żle :)) Oj ,oj ,oj moja Krysiu ,żeby to był przed ostatni raz ok?
Odnośnik do komentarza
Pierwszy dzień tygodnia w pracy zaliczony były momenty że się żle czułam ale nie dałam się i 1:0 dla mnie ,ale rozmawiałam z Panią co u nas pracuje i też się leczy na nerwicę od dobrych lat to jak schodziła z leku to też miała takie jazdy jak ja ostatnio .Jutro jadę do lekarza bo ta hydroxyzyna na mnie żle też działa Dorotko a jak czujesz czy coś się poprawiło Krysiu3 co się stało skarbie ,nie poddawaj się ,wiem że to nie jest łatwe
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Domi gratulacje!!! Nie dałaś się tej zmorze , udało Ci się i możesz być z siebie naprawdę dumna:))) U mnie jeszcze dziś do południa nie było za wesoło ale teraz mogę śmiało powiedzieć ,że jest lepiej z czego się bardzo cieszę. Napisz jutro co powiedział lekarz na temat hydroksyzyny.Jestem bardzo ciekawa ,ponieważ mamy z tym lekiem podobny problem. Pozdrawiam Ciebie serdecznie skarbie .Pa!!!
Odnośnik do komentarza
Witam Was serdecznie domi dziekuje za pamiec ale jetem za pracowana wczoraj mialysmy ostry duzur i wiesz jak to jest Dorotko jak ci pisalam lek jest calkiem bezpieczny nie powoduje uzaleznien spokojnie mozesz brac Malgos jestem dumna z ciebie bardzo tylko nie daj sie tej zmorze czyli chorobie krysiu3 i inne dziewczyny nie zapomnialam o was jesli bede miala troszku czasu napisze cos wiecej
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Dzień dobry słoneczka!!!!! Pogoda piękna,nastrój troszeczkę mi się poprawił ale głowa boli jak jasna cholerka:(( Wczoraj wieczorem tak mnie szybko zmuliło ,że nawet dobranoc Wam nie napisałam,ale za to dziś już od 5-tej jestem na nogach.Obiadek zastawiony,w domku posprzątane i siedzę teraz spokojnie nad dokańczaniem projektu.Do piątku muszę mieć gotowy a na poniedziałek obrobiony na czysto musi trafić do klienta. Krysiu waw --no nareszcie dałaś jakiś znak życia.Co się z Tobą dzieje kochanie? P Matiiago -----bardzo Cię proszę napisz choć kilka słów jak się czujesz.Jak sobie ze wszystkim radzisz i czy maleństwo zdrowe. Krystynko3--mam nadzieję ,że dziś będzie lepiej z Twoim humorkiem? Do wszystkich dziewczyn i rodzynka ////// Nie będę kolejno wymieniała waszych nicków bo mogę kogoś pominąć i sprawić przykrość a to jest ostatnia rzecz jaką chciałabym zrobić. Napiszcie jak się czujecie ///chyba ostatnio aura nam nie sprzyja i doła łapiemy/// Trzymajcie się kochani ,walczcie dzielnie i główki do góry. Radosnego dnia Wam życzę//////wszystkim bez wyjątku/////
Odnośnik do komentarza
Gość nefri77
Ja już też na nogach , synek odprowadzony do szkoły , obiadek już wstawiony . Dziś raczej nie będę miała czasu bo wtorki u mnie bardzo napięte - o 13 po syna , 14,30 terapia a o 16,30 piłka syna . Wieczorkiem sprzątanie , kolacja i usypianie maluchów a póżniej jestem padnięta . Dorotko , ty zawsze wspierasz wszystkich więc wiedz że my jesteśmy z tobą i również Cię mocno wspieramy . U mnie z samopoczuciem różnie , ogólnie jestem cały czas zmęczona ( kawa za kawą ale nic to nie daje ) , marzę o niedzieli żeby poleżeć i się wyspać - ale się nie da bo domownicy nie dają mi takiego komfortu . Z serduchem i nerwami rożnie , ale staram się poskramiać *byka *i jakoś się na razie udaje . Wszystkich gorąco ściskam ( bez wyjątków ).
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Nefri kochana jesteś!!Dzięki serdeczne za tak miłe słowa.Ciesze sie jak mogę komuś pomóc ,wesprzeć w trudnych chwilach czy odrobinke rozweselić. Nie ukrywam ,że pomoc jaka Od Was dostaję jest dla mnie bardzo ważna.To dziięki Wam wielokrotnie wygrzebałam się dołka za co jestem niezmiernie wdzięczna. Wspólnie damy radę przebrnąć przez ten gąszcz zmartwień ,ponurych nastrojów i i walki z nerwicą.Musimy w to wierzyć !!!!.Może nam się uda????
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Witajcie kochani:*:*:* Ta pogoda mnie wykończy dzisiaj mam taką telepawke w środku i kołatanie serca że to szok:/ ale najlepsze w tym wszytskim że nie jestem smutna jak zawsze przy złym samopoczuciu tylko mordka mi się śmieje:D:D Krysiu3 proszę mi się nie smucić bo zaraz jak Dorotkę przełożę przez kolano i klapsa dam:) ;) Dorkotko masz rację nie damy się smucić Krysi:) Krysiu_waw dziekuję Ci kochana:*:*:*:*
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witaj Małgosiu!!! Uwielbiam jak jesteś taka ,pogodna ,radosna i pełna życia.Wnosisz na nasze forum iskierkę nadziei i optymistyczny powiew młodości ( jak zwykle zresztą ) Jeżeli chodzi o Krystynkę3 to zgadzam się z Tobą,że trzeba ją przez kolanko przełożyć i na gołą pupę na trzepać.To oczywiste ,że nie pozwolimy aby zostawała sama ze swoim smutkiem i lękiem.Będziemy ją wspierać bo na to zasłużyła swoim dobrym serduszkiem. *(- _-)* Smiech to zdrowie Małgosiu!!! Obyś miała go na swojej ślicznej buzi jak najwięcej.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia
Aj Dorotko bo jeszcze w samozachwyt popadnę:P:P I będę jak ten Laluś ze Smerfów tylko z lusterkiem chodziło...hihihihi:D:D:D:D Słyszałaś Krysiu co mówiła Ciocia Dorotka?? Cioci Dorotki trzeba się słuchać:P:P Bo jak nie to lanie na kolanie Cię czeka;p;p
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×