Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[Gość Dorota W]

Matiiago sporo zajęć masz obecnie więc nie ma się co dziwić ,że tak mało piszesz na forum.Najważniejsze ,ze o nas pamiętasz i zdajesz relację co u Ciebie słychać skarbie.Buziaczki. Sorata przestań chłopie czytać te bzdury bo się coraz bardziej nakręcasz--pisałam Ci o tym na gg

[Gość Małgosia1990]

Niestety kochani chyba za szybko pochwaliłam że poprawił mi się humor:( Dorotko ja mam jeszcze to szczęście że szybko się uczę:)

[Gość sorata]

mierzylem temperature 36.7 .....wiec wzorowa....moze rzeczywiscie ta choroba to moj schiz.....niewiem....goraczki nie mam cisnienie mam dobre,....a mimo to sie boje...: Moze jak juz pobiore te leki dluzej troche zluzuje:( Chcialbym*

[Ewa26]

witam wszystkich!!!!! Sorata ja mysle ze jak zaczniesz brac leki to na pewno wszystko sie unormuje. Matiiaga fajnie ze jeszcze masz czas aby zajrzec na forum, przy malym dziecku to pewnie nie jest proste. Ja bylam wczoraj u lekarza, leki mam cale czas te same, dawki rowniez wiec tutaj nic sie nie zmienilo. Za to z kolei psycholog radzi mi abym zglosila sie do jakiegos dziennego osrodka w Sopocie dla cierpiacych na nerwice. jest to jakby dzienny oddzial, rano sie przyjezdza i po poludniu wraca. mam sie jeszzce zastanowic. sama nie wiem. Nadal nie wychodze sama z domu wiec dojazd bylby ciezki. To jest w zasadzie mój najgorszy problem, w domu czuje sie ok. dobrze zasypiam, nie mam kołatan serca. W domu czuje sie zdrowa i jest ok. Ale jak tylko mam gdzies wyjsc to koszmar. nie wiem kiedy pozbede sie tego lęku. Robie sie juz nieznosna. zazdroszcze ludzim ze moga normalnie zyc. Ja nie wiem, ale dla mnie juz chyba ratunku. Biore te leki, lekarze wmawiaja ze bedzie ok ale k.. nie jest. Mam skraj wyczerpania. przeciez nie moge byc cale zycie uzalezniona od czterech scian. Mam niby teraz sama wprowadzac terningi, sama powoli wychodzic, Zapisac sie na aerobik i sama tam chodzic. ale ja nie mam siły. nie wiem juz co mam robic.

[Gość Małgosia1990]

Strasznie chce mi się płakać:(

[Gość sorata]

nie placz Malgosiu,:/ ja tez sie smuce...chociaz ty badz silna, ide spac bo juz dostaje....kręćka od calego tego dnia wogole od kazdego jaki ostatnio zaczynam jutro znowu leki.....zobaczymy ,chce wyzdrowiec i to nawet bardzo ...ale to jest trudniejsze niz myslalem i ciagle placze...co za facet ze mnie...rozmazywac sie,ale przynajmniej nie jestem wypłumany z uczuc do reszty ...bo one sa wazne, dlatego jak komus jest zle przezywam to z 2 osobam trzymaj sie Małgosiu ,,raz juz ty mi pomoglas..chcialbym ja tobie tez...ale niewiem jak....kolorowych snow ci zycze: papa:)

[Gość Małgosia1990]

sorata ja nie mam siły już tłumić łez:(

[domi110]

Małgosiu nie płacz skarbie co prawda ja też rycze .Horror z moim zębem ,muszę go usunąć masakra ,dzisiaj chciała mi usunąc się nie zgodziłam bo musiałam iść dzisiaj i jutro do pracy a jak będe wyglądała bez 2 nic nie jem tylko piję ,zrobiła mi kanałówkę bo ząb musi być martwy tzn ten korzeń co zostanie i do dego przykręci ćwiek i koronkę bo on pękł w poprzek tylko go trzyma dziąsło.Tak więc nie ciekawie ,nadodatek weekend a czy ja wytrzymam bez jedzenia muszę sobie manne ugotować bo jak chciałam zjeśc chleb maczany w jogurcie to prowizorka się sypie

[Gość Małgosia1990]

Ja kochani idę się położyć bo nie mam już siły:( Kiedy się wreszcie to wszystko skończy??;( Czy musi Bóg musi mi za młodu kazać tak cierpieć i się męczyć??Dlaczego to zasrane życie jest takie trudne?? Czemu nie mogę być piękną,mądrą,wartościową dziewczyna??Dlaczego ciągle muszę iść pod prąd?? Dobranoc kochani:(

[domi110]

Małgosiu ja dosłownie półgodziny temu też płakałam i mówiłam sobie tak samo ale nic na to nie poradzimy

[domi110]

Dobranoc ,ja też sie położę starczy na dziś tego wszystkiego

[Gość Dorota W]

kochani to ja również idę do łóżeczka.Dobanoc i kolorowych snów

[Gość malenka]

Widzę ze już wszyscy poszli spać ja dawno sie nie odzywałam na forum po prostu nie mam czasu wybaczcie ale chciałam zapytać czy wierzycie we wróżki?? czy ktoś z was korzystał z ich usług i czy wszystko czego sie dowiedzieliście było prawda bo u mnie sie sprawdziło i u wielu moich znajomych tez ale dziś skorzystałam kolejny raz i nie wiem czy wierzyć i czy mnożę tak sie zdarzyć...odpiszcie jak możecie ...pozdrawiam i spokojnej nocy buziaczki

[Gość Dorota W]

Witajcie w sobotni poranek.Pewnie śpicie jeszcze smacznie a ja niestety biegam już od godziny.Mam taki popierdzielony organizm ,że chyba nie potrzeba mi tyle snu co innym ludziom. Za oknami wstaje słoneczko,zapowiada się ładny dzionek--nareszcie- ale nie ma co chwalić dnia przed zachodem słońca. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę samych przyjemności i uśmiechu na bużkach. Maleńka witaj-szczerze mówiąc ja nigdy nie byłam u wróżki.Zawsze swój los i przyszłość biorę we własne ręce.Oczywiście nie neguję tego, bo każdy ma prawo do swojego zdania na ten temat i nie ukrywam ,że wielokrotnie mnie kusiło aby sobie dać powróżyć-lecz ogarniał mnie strach i rezygnowałam szybciutko. Napewno znajdziesz tu osoby ,które będą mogły Ci pomóc w tej kwestii. PA,PA :)))

[Gość krystyna 3]

Witajcie kochani widze że u was nie najlepiej u mnie też nie wesoło nidość głowa to jeszcze rano przykra wiadomośc że teściowa w szpitalu miała wczoraj tomografie komputerową głowy coś tam wyszło nie tak odrazu ją zostawili w szpitalu nie wesoło mi się zaczeła sobota Małgosiu skarbie nie płacz kochana nieraz są takie dni że człowiek nie ma na nic ochoty tylko by płakał Domi 110 pozdrawiam Sorata nareszcie coś dobrego czytam leczysz się to wspaniale bedzie ok zobaczysz trzymam kciuki;) Dorotko całóski kochanie Maleńka czemu tak mało piszesz pisz częściej będzie ci lepiej na duszy Ewo 26 ciebie tez pozdrawiam serdecznie i wszystkich których pominełam Miłej soboty wszystkim życzę

[Gość nefri77]

Małgosiu , co się dzieje ? Nie pisz , że chcesz być piękną , wartościową i mądrą , bo przecież taka jestes !!! Chciałabym ci jakoś pomóc . Sorata mnie leki wyprowadziły z błednego koła po około dwóch tygodniach - dopatrywałam się u siebie wszelkiego rodzaju raka i przeróżnych chorób .Teraz jak o chorobach myślę , to od razu staram się otrząsnąć i powtarzam sobie * przestań świrować jesteś zdrowa i będziesz długo żyła * .Staram się nie myśleć o chorobach , myśl o czymś przyjemnym . Dorotko , ja już nie wybudzam się tak jak ostatnio o 5 rano , tylko o 6 i zaraz zamykam szybko oczy i staram się pospać jeszcze godzinkę zanim dzieciaki powstają . Domi , no to rzeczywiście klops - ale trzymaj się głowa go góry .

[Gość Dorota W]

Krystynko kochana ale pech Cię dopadł.Wczoraj Tobie szyli głowę a dziś problem z teściową:(.Jak w takiej sytuacji człowiek może być spokojny! Trzymaj się kochana ! Odezwij sie jak tylko będziesz mogła i napisz koniecznie jak ty sie dzisziaj czujesz i co z teściową!

[Ewa26]

Witajcie kochani ! Dzien jest bardzo ładny w porownaniu do sniegu ktory jeszcze niedawno lezal wszedzie. Dzisiaj jestem opiekunka do dziecka mojej mlodszej siostry. niestety emigruje do Anglii wiec teraz ma mase spraw na glowie. A mala mi doslownie roznosi pokoj. grrrrrrr..... Szkoda ze kiepsko sie czuje, wziełabym małą na spacer ale niestety nie wyjde z domu sama z małym dzieckiem. Jezeli jest ktos z Trójmiasta to please niech da znac moze zna dobrego psychiatre. pozdrawiam wszystkich bez wyjątku !!!!!!!!

[Gość Dorota W]

Witaj Ewunia niestety nie znam żadnego psychiatry w trójmieście ale na stronie internetowej jest sporo adresów i numerów telefonów jeżeli chodzi o tych specjalistów prowadzących praktyki właśnie w Twoich okolicach,Pozdrawiam Ciebie serdecznie! Co tak mało piszesz skarbie .Na gg też cisza co się dzieje?

[Gość gabi]

witam was kochani DOROTKA W zawsze obecna dawno mnie nie bylo pracuje teraz duzo juz lepiej sie czulam swego czasu ale teraz znowu od paru dni cos mnie bierze trzese sie cala i wogole do bani nie mam ochoty na nic ani moralu jezu kiedy ja sie wylecze wkoncu moze powinnam brac jakies tabletki sama nie wiem.

[Gość Małgosia1990]

Witajcie kochani=* Dzisiaj się czuję jeszcze gorzej niż wczoraj:( Przez cały dzień leżałam w łóżku:(

[Gość malenka]

Dorotko w i Krystyno3 dziękuje ze sie do mnie odezwałyście chciała bym częściej sie odzywać ale czasami sie po prostu boje ze może ktoś mi dać w kość tu na forum....kurcze a 8 kwietnia idę do kardiologa zobaczę co będzie bardzo sie boje bardzo dziewczynki...pozdrawiam wszystkich i buziaczki...kochani

[Gość Dorota W]

Witam w niedzielę --dzień doberek wszystkim! Pozdrawiam Was serdecznie i życzę samych przyjemności w dzisisiejszym dniu:)) GABI -rzeczywiście dawno nas nie odwiedzałaś ale cieszę się bardzo ,że po długej przerwie dałaś znak co się z Tobą dzieje.Złe samopoczucie może być spowodowane przesileniem wiosennym,nie zaszkodzi jednak wizyta u lekarza aby się upewnić w tej sprawie.Pisz częście i więcej jeśli możesz będzie nam napradę milo.Buziaczki. MALEŃKA-bez przesady kochanie nikt Ci tu w kość nie da .Od dłuższego czasu zapanowała na naszym forum miła,sympatyczna atmosfera więc warto pisać.Zawsze rażniej i lżej na serduszko kiedy można się wygadać.Zaglądaj do nas i się nie obawiaj niczego--będzie dobrze kochanie! MAŁGOSIU-co się dzieje z Tobą skarbie?Wiem ,że ostatnio spotkało Was rodzinne nieszczęście i z tego powodu możesz mieć zły nastrój ale nie zamykaj sie w sobie po to pogorszy sytuacje .Napisz proszę jak się dzisiaj czujesz oki? MATIIAGA- kochanie napewno jesteś zmęczona .Wiem ,że przy dzieciach jest sporo zaję a szczególnie przy takim maleństwie jak Twój Dominik.Jak tylko znajdziesz wolną chwileczkę napisz kilka słów czy u Ciebie wszystko w porządeczku KRYSTYNKA3 -jedziesz dzisiaj do chorej teściowej ,zresztą sama nie najlepiej się czujesz z tą szytą głową-- napewno dokucza i boli więc jesteś usprawiedliwiona z małej frekfencjii na forum DOMI ,KRYSIU waw,NEFRI,Sorata Ewunia--a z Wami co się dzieje

[Gość sorata]

mnie boli nerka dzis....albo kolejny schiz niewiem...:( Mierze ciagle goraczke i stale 36.7,...goraczki nie mam,cisnienie ksiazkowe jak zawsze,ale ciagle sie boje od 15 dni na cos choruje ...niewiem na co...:(

[Gość gabi]

witam dzis was moi drodzy u nas dzis leje wiec z domku sie nie wynurzam zamierzam zaraz lepic pierozki ruskie i jeszcze gora prasowania mnie czeka synus wlasnie usypia wiec bede miala troche spokoju odezwe sie potem pozdrawiam was pa.