Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Dorota W
Krystynko3 hahahahah -no dzisiaj pierwszy raz zaspałam i starszy syn nie zdążył na autobus do szkoły.Byłam taka skołowana po tabletkach uspokajających ,że zapomniałam nastawić budzenie w telefonie. Syn oczywiście cieszył się a ja nerwy miałam od rana ,że robota sama paliła mi się w rękach.Ja tak mam im bardziej jestem zdenerwowana tym więcej zrobię--dziwne co? Aj aki aptyt w nerwach dostaję-konia z kopytami mogłbym połknąć hihiihihihi Matiiago -chłopcy są ok sama mam dwóch a dziewczynek 0. Mój mąż się cieszy przynjmiej 2 synowe będzie mial
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Anno uwielbam jak ktoś tak optymistycznie podchodzi do życia jak ty.Pewnie ,że bedzie lepiej o nic się nie martw słoneczko!Staraj się myśleć o pracy jak o czy co sprawia Ci przyjemność a wszystko będzie dobrze .Pozdrawiam Ciebie! Małgosiu jak się urodzi w moje urodzinki to może dadzą mu na imię Dorotek hihihihhihihihi
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Albo Małgosiek:D:D:D:D:D Wydaje mi się że Tomasz albo Robert było by ładnie:D:D:D Wiecie co brat mi włąsnie opowiadął jak u nich klasie (1 gimnazjum) chłopak się w sobotę upił.Nic by nie było w tym zaskakującego gdyby nie to że wypił ten chłopak 15 kieliszków wódki na raz bez zagryzania:D:D:D:D Biedak najpierw się zarzygał a później usnął.A koledzy odstawili go pod drzwi mieszkania,zadzwonili dzwonkiem i uciekli.Matka z ojcem zobaczyli w jakim on jest stanie to najpierw ojciec mu w gębę przyłożył a później matka kapciem:D:D:D:D Na dodatek przenoszą go do innej szkoły i ma szlaban chyba na wszystko:D:D:D
Odnośnik do komentarza
Kochani wczoraj się załamałam i myślałam że nasze forum padło i obiecałam ze już nigdy nie zajżę ale dziś się ucieszyłam jak weszłam i zobaczyłam tyle osób , ja leżę gnaty i najbardziej szyja nie wiem co oni mi przy narkozie robili ,brzuch też mam obolały nawet kaszlnąć i śmiać się nie mogę .Mam dosyć telewizji,prasy ,krzyżówek ,najgożej się boję jaki będzie wynik
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Domi witam Cię skarbeńku. Musisz zmienić podejście do tej sytuacji .Ja sobie zdaję sprawę ,że trudno myśleć pozytywnie w takich chwilach ale popatrz na to z innej strony,tej lepszej.Przecież wyników jeszcze nie masz i póki co ciesz się tym co jest dziś a nie zadręczaj się tym co może a nie musi się zdarzyć.Będzie dobrze .Trzymam za ciebie kciuki i poproszę Bozię aby Ci oszczędziła zmartwień.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Muszę Was skarby opuści dzisiaj bo braciak na kompa wchodzi i raczej dzisiaj już mnie do niego nie dopuści:p Ale cóż takie są uroki z posiadania rodzeństwa:P 3majcie sie cieplutko.Nie dawajcie się smutkom;) Buziaczki dla wszystkich=*=*
Odnośnik do komentarza
Gość freedom
biore leki systematycznie ...tylko ze jak rano wstaje boje sie błąkam sie po mieszkaniu potem znow zasypiam i potem znowu..... tak do 10...może...potem przechodzi....dzis mialem znacznie gorzej poszedlem odprowadzic dziewczynę na dworzec i jak juz sie pozegnalismy..zlapalo mnie spociłem sie caly momentalnie i zaczolem biec jak szalony do domu....bojąc sie ze coś mi sie stanie....ona chyba to zauważyła...bo mi machała z autobusu...a ja nie zwróciłem na to nawet uwagi tylko pędziłem jak opętany do domu,.chciałem uciec...
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Freedom co ty masz za dziwne jazdy chłopie.Czy ty mówisz o tym swojemu lekarzowi.Może trzeba by Ci zmienić leki skoro nie ma po nich żadnej poprawy.Nie możesz wpadać w panikę, jak tylko coś cię zaboli czy zakłuje. Wiem ,że lęk jest trudny do opanowania ,poniewaz wielokrotnie sama sobie z tym nie radziłam .Od pewnego czasu udaje mi się nad nim zapanować i panika nie jest już tak silna jak dawniej . Pomyś w takich sytuacjach przez moment o tym,że to twoja wyobrażnia ,że to nie możliwe aby ci się coś mogło stać ,zapanuj nad swoimi myślami a zobaczysz ,że lęk minie
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witjcie o poranku!!! Nie śpię już ponad2 godziny! Syn obudził mnie .ponieważ żle się czuje,ma wysoką temperaturę i ból gardła. Lekarz rodninny przyjmuje dopiero od 8-mej więc mam jeszce sporo czasu aby znim pojechać. Już mnie z nerwów trzęsie.Zawsze jestem bezsilna jak ,któremuś synowi coś dolega.Ten strach jest uzasadiony ,dlatego ,że dużo z nimi przeszłam jeżeli chodzi o zdrowie. Pozdrawiam Was serdecznie .
Odnośnik do komentarza
Gość nefri77
Witam , miesiąc niepisałam ale obserwowałam .( Piszę też na edziecko ).Fajnie że ten watek założyłyście może tu nie będzie zgrzytów o lużne rozmowy .Ja nie spię od 3 , i od kilku dni mam doła .Synek chory na zastrzykach , córcia już kaszle , mnie już boli gardło , mąż okazało się ma POCHP ( nigdy nie palił i ma 30 lat ) a do tego od kilku dni ma jakiś krwotoki z zatok . Cała się trzęse i ledwo daje rade , może wy mnie jakoś podniesiecie na duchu .
Odnośnik do komentarza
Gość nefri77
Dorotko jak sobie radzisz z tymi lękami , bo ja jak tylko coś się zaczyna dziać ( tak jak teraz z chorymi dziećmi ) to cała chdzę z nerwów ( dosłownie ) .Ciężko jest mi sobie z tym radzić , biorę asentrę już ponad dwa miesiące , ale dziś w nocy nic nie spała a nie chcę brać na spanie bo do dzieciaków wstaje .
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witaj nefri 77. Chyba możemy podać sobie ręce.Ja również jetem nerwowa --jak każda matka ,której dziecko jest chore! Denerwuję się, poniewaz mój syn ma boreliozę czyli chorobę wywołaną ukąszeniem przez kleszcza.Borelioza jest nieuleczalna i z tym trzeba żyć ale każda infekcja pogłębia ją odbijając się na stawach i mięśniu sercowym.Stąd ten mój niepokój i panika. Pozdrawiam Ciebie serdecznie ! Miło ,że zaglądnęłaś do nas ! PA!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×