Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[Gość Małgosia1990]

matiiaga mam nadzieje że ten humor zostanie u mnie już na stałe:) Nie wiem jak to jest mieć teściową bo nigdy jej nie miałam:P

[Gość Małgosia1990]

No i prędko mieć nie będę:P

[Gość matiiaga]

Małgosiu nie mów hop:)hihi róznie bywa:) Ale bardzo się cieszę, że tak wesoło piszesz, tego mi brakowało u ciebie:) Ściskam

[Gość Małgosia1990]

Muszę się wziąć w garść i cieszyć się z tego co mam:D A co do tej teściowej to mam nadzieje że jak już dojdzie do tego że będę ją miała to nie okaże sie czarownicą:P

[Gość ola]

CZESC WSZYSTKIM życze wam miłego popołudnia i wieczorku

[krysia_waw]

gołąbki gotowe zapraszam na obiadek hahaha matiiaga mój synek idzie i to do marynarki wojennej co mi sie nie podoba

[domi110]

Witam Wszystkich Pogoda dzisiaj felerna jak i moje samopoczucie ,chodzę i rycze jutro jadę do szpitala ,lekarz wczoraj mnie zdołował że markery mi wyszły na pograniczu normy ja miałam 29,4 a norma 33,chyba będę mała cięcie a nie laparaskopie ,panicznie się boję ,idę zaraz do pracy pa kochani może zaglądne do Was wieczorkiem a jak nie to trzymajcie kciuki kochani za mnie

[krysia_waw]

Domi będę trzymać i to mocna a Ty sie trzymaj powodzenia zycze

[krysia_waw]

Olcia wzajemnie

[Gość matiiaga]

domi słonko dobrze że tak wcześnie ci zrobili markery, przecież jest duża szansa, że wszystko będzie dobrze. Nie wolno się poddawać! Napisz koniecznie wieczorkiem jak się czujesz. A co podejrzewają? U mojego taty zrobili markery ale trochę za póxno. Pierwsze miał 2700, a norma to 15. Obecnie po dwóch latach choroby ma 250 000, ale lekarze mówią, że najwazniejsze to nie markery tylko jego organizm i rozwój choroby rzeczywisty, i to jak walczy. Ola nareszcie napisałaś, ale się nie wysiliłaś specjalnie:) krysiu waw do marynarki wojennej powiadasz, to ciekawe:) Małgoś może będziesz miała to szczęście i nie będzie czarownicą:) No moja nie jest, ale wiesz, własna mama to była moja mama, a teściowa jakoś tak nie bardzo. Może jest fajna, ale jednak jakoś od kilku lat nie moge się przełamać i powiedzieć mamo, szczególnie gorzej jest po śmierci mojej mamy. Ale chyba nie jest złą kobietą, w końcu to matka mojego męża i jedyna babcia mojego dziecka, więc szanuję ja, chociaż nieraz to jakos jej nie lubie:)

[domi110]

Matiaga na prawym jajniku jakaś otoczka podejżewa jakiś dermoid ale sam nie wie do końca,ale marker jajnika nie wyszedł poza norme to mam nadzieję że to nie jest złośliwiec bo jak on to w tej chwili chcę umrzeć

[Gość TOLECZKA]

WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE. ja sie czuje bardzo dobrze oczywiscie jak narazie,ale czytam rozne ciekawostki na temat nerwic i depresji.Dzis wpadlam na ciekawe forum i przeczytalam,ze dobre na nerwice jest lykanie tabletek czosnku.ja od 2 miesiacy lykam tabletki i teraz czytajac to uswiadomilam sobie,ze moze to wlasnie dla tego mi jednak ta nerwica minela(oczywiscie nie jestem pewna w 100% czy to po tych tabletkach,ale lykam te tabletki). ja czuje sie narazie ok wiec sie ciesze,ale polecam te kapsuleczki ,a moze wlasnie to one pomoga pozdrawiam

[Gość catullus]

Witam ponownie.

[Gość TOLECZKA]

Wyczytalam rowniez ,ze dobrymi lekami homeopatycznymi(wyczytalam na forum sama osobiscie nie sprawdzalam)na nerwice sa leki IGNATIA AMARA i NUX VOMICA moze warto sprobowac

[Gość catullus]

Tia.. i kąpiele błotne i leżenie krzyżem przez tydzień.

[Gość anna]

Witam Catullus. Matko jaki ty jesteś dzisiaj rozmowny! Domi110 moja siostra też miała taki problem jak ty i jest juz pięć lat po operacji i wszystko jest w najlepszym porządku.Nie martw się kochana bo to że wynik jest podwyższony o niczym jeszcze nie świadczy!

[Gość TOLECZKA]

Do catullus:) co do kapieli blotnych to sadze,ze sa super na sere:)

[Gość TOLECZKA]

nie sere ,a cere chcialam napisac:)

[Gość matiiaga]

catullus nie bądź złosliwy. Ja biorę osiem miesięcy leki homeopatyczne i chyba w jakis sposób pomagają, bo nie mam silnych ataków, i co ważne jest ich duzo mniej. Ty wierzysz, że len ci pomaga, a my że homeopatia. Więc nie wysmiewaj. Nie wszyscy maja tak silna nerwicę, że musza brać leki tylko od psychiatry. Zioła też pomagają.

[Gość anna]

nie mogę ! śmieję się do komputera jak czytam co Catullus pisze. Ale ty musisz byc rozrywkowy facet, pewnie ludzie lubią przebywać w twoim towarzystwie.

[Gość TOLECZKA]

wyczytalam rowniez ,ze dobrym lekiem jest sedatif pc

[Gość catullus]

Ja nie jestem złośliwy piszę to, co uważam. Z tego, co wiem, a przecież mogę się mylić, leki homeopatyczne nie działają na nic w większości przypadków (bodajże w stanach przeprawadzano kiedyś badania odnośnie takich leków i wyszło, że równie dobrze możesz pić wodę z kranu). Działa autosugestia. A o efekcie placebo wszyscy słyszeli..

[Gość catullus]

Ja tylko uważam, że zrózwnoważona dieta, gdzie zachowane są proporcje magnezu, kwasu foliowego i setki innych mikro, makroelementów i witamin może zadziałać lepiej niż jakikolwiek psychotrop i lek ziołowy (bo przecież ile w ziołach może być tych składników..).. Bo to one regulują pracę naszego organizmu.. nic innego.

[Gość TOLECZKA]

autosugestia???? a co powiesz jak sie malym dzieciom takie leki podaje tez dziala na nich autosugestia. bzdura totalna!!!! mysle ,ze te leki dzialaja tylko potrzeba czasu i nie silnej nerwicy

[Gość Małgosia1990]

matiiaga mi się wydaje że to tak dziwnie do obcej osoby mówić mamo.Wolałabym do swojej przyszłej teściowej mówić po imieniu.