Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Ewelina67

Ja jestem na leku sertagen juz drugi miesiąc i narazie jest ok,doraźnie mam alpragen ale jeszcze go nie wzięłam bo nic się nie działo przede wszystkim jak Ty dostaniesz jakiś lek nie czytaj ulotek bo się zrazisz jak zobaczysz skutki uboczne hehe Ania nie bierze leków wogole i za to ją bardzo podziwiam ale to już ona Ci napisze i reszta :)jesteś na tym fb?

Odnośnik do komentarza

Jak pisala Ewelina ja nie biore lekow,ale zaczynam sie lamac bo dzis przegralam z atakiem sama sobie go wkrecilam ale coz bywa,juz dobrze jest.Moniko ja napisze szczerze nerwice zaleczysz,ona zawsze bedzie w tle nie znaczy to ze sie odrodzi ale moze musisz byc na to tez gotowa,sa ludzie ktorzy po kilkunastu latach maja nawrot,co nie znaczy ze Ty musisz miec.Dobra psychoterapia,do tego leki moga zdzialac cuda.To ze ja ich nie biore nie znaczy ze je neguje bo tak nie jest.

Odnośnik do komentarza
Gość Robert1984

Hej dziewczyny:) mam teraz troszke mniej czasu bo wiecej obowiazkow i troche tu i tam tak latam hehe:) Aniu wiem o co chodzi lecz u nie tonie takie proste, za bardzoe nie chce zakładac facebooka, miałem go wiele lat i wiele tez osob mam takich co jak tylko by mnie wylukały to juz mam przerabane, beda linki rozsyłane do wszystkich znajomych i zaczne wojne na nowo z plotuchami roznymi i obgadywaczami ktorzy sie czepiaja. zobaczymy , jeszcze troche was przetrzymam i moze jakies zdjecie upchne na jakis wymyslony profil. Byłem tez prawie 12lat DJem i grałem w klubach wiec znajomych mam od cholery ale z biegiem czasu pewne osoby zaczeły sie mnie czepiac ale to takie juz prywatne sprawy, troche sercowe, troche zawodowe. noi w koncu skasowałem to wszystko w cholere. A przy okazji teraz tej sytuacji zwiazanej z nerwica nie chce sie na prozno denerwowac i wyprowadzac z tego fajnego stanu w jakim teraz jestem, mam nadzieje ze rozumiecie mnie mniej wiecej:) ale nie mowie nie i cos pomysle:)

Odnośnik do komentarza
Gość Robert1984

Serdecznie witam tez Monike:) Trzymaj sie z nami i ogolnie sie nie dawaj i nie poddawaj a bedzie na pewno wszystko dobrze Monisiu:) U mnie na razie moje drogie jest w miare spokojnie, w miare poniewaz wczoraj i we wtorek miałem male epizody ale dosłownie pare ucisniec takich głowy i to wszystko. Ogolnie to lekow jakichs takich jak piszecie to nie mam juz, wczesniej na poczatku to tylko było. trzeba z tym walczyc po prostu. jeszcze dwa tygodnie biore xanax i zobaczymy co dalej bedzie, mam nadzieje ze juz odpoczne od tabletek:) pozdrawiam serdecznie i cieplutko Anie, Ize, Maje, Ewelinke i Monisie tez:) Buziaki łapcie:* i miłego dalszego dzionka zycze:) :*

Odnośnik do komentarza
Gość Ewelina67

Anusia słońce Ty moje kochane w życiu bym nie pomyślała ze Tobie mogą przez głowę przechodzić myśli negatywne, będzie wszystko dobrze a przecież Ty wcale nie przegralas, Ty już dawno jesteś wygraną :) proszę myślec pozytywnie i się nie dać juz więcej, ja wiem ze to jest łatwo napisać ale podejrzewam że sama też bym nie dała rady jestem z Tobą buziaki

Odnośnik do komentarza

Robert dobrze mowisz nie dawaj sie , nie poddawaj ja juz po otwarciu oczu z rana czuje sie zle to znaczy mam leki , niepokoj i takie duszenie kolo serca i jak sie tu nie wkrecac jak to samo juz jest , mialam prawie miesiac spokoju i dupa jest dalej , Aniu przytulam Cie mocno musialo Cie bardzo dokuczyc ze az pogotowie ,piszmy moze to nas uspokoi ,chcialabym pojsc do kosciola ale czy dam rade najwyzej wyjde , pomodle sie za nas wszystkich . Zagladne wieczorem .

Odnośnik do komentarza
Gość Robert1984

Majeczka rozumiem Cie , tez tak z rana miałem a czesciej to przed snem w nocy juz, serce waliło, duszno było, potworne ciepło po głowie krazyło, uciskało głowe, rozpychało jakby była pompowana masa powietrza i rozsadzana normalnie, reka i noga lewa tak rwały i ciagły od srodka, cisnienie skakało i puls, ciagle pogotowie i rozne przeciwbolowe itp. ale po wszystkich badaniach i wynikach ze wyszło ze jestem zdrowy jak mało kto to juz staram sie o tym nie myslec praktycznie wcale, nawet jak moze czasem ciut łapie to trzeba starac sie ze wszystkich sił nie myslec o tym ze cos sie dzieje czy cos takiego tylko zajac sie czyms, robic to co sie robi najlepiej, miec zajecie najlepiej. Szukac powodow do zadowolenia i usmiechu. Majka i reszta dziewczyn NIE DAMY SIE Pamietajcie o tym. NIE DAMY SIE!!!!. :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Gość Robert1984

Ewelinko postaram sie mysliwym nie zostac ale nie duzo brakowało hehehe:) bo u mnie polowa rodziny to lesnicy i mysliwi hihi:) ale tylko ja sie z grona meskiego wykruszyłem i nie zostałem lesniczym. Fejsem cos obczaje:) Aniu nasza wspaniała tylko bez pogotowia bo jak sama pewnie wiesz doskonale i napewno lepiej ode mnie ze to błedne kolo i nic nie daje, tak jak mi miałem napad i szybko na pogotowie a jak juz tam dotarłem to zanim mi cos podali to przeszło. Wiec kobiety wspaniałe dacie rade i uwierzcie w to całym sercem, Monika i Iza tez tam trzymac sie ciepło i walczyc ile sił, pozytywizmu duzo i sie nie zadreczac i nie przejmowac. Poradzimy sobie, nawet te rozmowy tutaj napewno pomagaja bo liczy sie wsparcie drugiej osoby:) dlatego głowy do gory i usmiech na buzi i olewka totalna na wszystko co złe i do przodu:)

Odnośnik do komentarza
Gość Robert1984

Czy ja sie tak rozpisałem??... łooo matko... litania haha:) Zycze wam spokojnej nocy i kolorowych snow i słodkich:) Buziaki dla Was:) :* Uciekam juz od komputera , jutro zerkne tutaj i chce widziec wpisy wesołe i ze wszystko jest ok, bo jak nie to pas i po pupie bedzie lanie hehe:) :) Dobrej Nocki :)

Odnośnik do komentarza

Aniu czy juz Ci lepiej? Mnie też dopadły natretne myśli ale tylko kilko sekundowe pomyślałam wtedy Boże dlaczego mam się bać to tylko myśli nic się nie stanie przecież. Stanęłam przed lustrem i zaczęłam powtarzać dam radę poradzę sobie nawet zaczęłam się śmiać z tego. Do końca dnia byli super dziś wyjątkowo miałam dobry kontakt z mamą smialysmy się razem przy gotowaniu. Chciałbym żeby taki kontakt był między nami zawsze ale chyba się nie da przez ten alkohol

Odnośnik do komentarza

Monisiu i wy przyjaciele moi drodzy juz lepiej :) sama sobie zrobilam lęk klasyka poprostu nakrecilam sie na max coz kochani bywa,ale tak to jest czasem dwa kroki do przodu czasem jeden do tylu.Moniko jutro napisze Tobie cos bardzo waznego nie boj sie nie bedzie bolalo :) Dziekuje wam bardzo za wsparcie spijcie dobrze. Dobranoc do jutra :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie.Moniko napisze tak ale sama zdajesz sobie sprawe co spowodowalo u Ciebie nerwice.Jestes Doroslym Dzieckiem Alkoholikow zebys mnie zle nie zrozumiala ja ich nie oskarzam bo alkoholizm tez jest uwazany za chorobe,ale posrednio oni ponosza odpowiedzialnosc za Twoj stan,no ale praca nad soba wizyta u psychiatry,oraz terapia i staniesz na nogi.Czeka Cie ciezka walka o siebie sama nie bedzie latwo,czasem mocno z gorki czasem pod gore,wszystkie objawy somatyczne nerwica pokazala Tobie z najmocniejszej strony,dlatego tak nalegamy na wizyte u specjalisty bo musisz uzyskac fachowa pomoc,nawet jak wezmiesz leki pamietaj to nie porazka ze po nie siegnelas popatrz Ewelina tez bierze i wszystko z nia ok,poprostu trzeba czasem wspomoc sie medykamentami,dodatkowo powinnas miec cos uspokajajacego ale to juz lekarz dobierze odpowiednie srodki.Pamietaj tez ze nerwica moze wrocic trzeba caly czas pracowac nad soba,pozytywne myslenie zmiana wogole myslenia to polowa skukcesu,wszystkie objawy ktore czujesz sa wytworem Twojej psychiki,jezeli dopuscisz do ataku paniki tak jak ja wczoraj odczujesz wszystkie objawy no ale zdarza sie i tak :)nakrecilam sie jak kolowrotek wedkarza wiec widzisz majac sukcesy czasem odnosi sie tez porazki.Wiec bardzo Cie prosze zrob wszystko zebys dostala sie do psychiatry ,nie boj sie takiego lekarza,widze tez ze pienie sobie radzisz i za to brawo !!! Oby tak dalej a bedzie dobrze moge obiecac ze tak bedzie.

Odnośnik do komentarza

Witaj Aniu myślę że masz całkowitą rację, ale do mojej choroby przyczyniło się więcej osób i związanych z nimi sytuacji. Między innymi zdrada narzeczonego ( kiedy nakrylam w dwuznacznej sytuacji), wyczyny po pijanemu mojego brata gdzie przy mnie siekał się nożem próbował się wieszać itd. Gdy tylko wracał do domu nie spałam nocami i nasluchiwalam czy nic sobie nie robi . Kłótnie z bratową to było na porządku dziennym. I brak zrozumienia ze strony najbliższych to boli i doluje najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Gość Ewelina67

Monika niestety ale tak w życiu bywa dlatego przejścia tak wiele nas nauczyły i teraz porostu po myśl i zadbaj o siebie. Mi też nikt z bliskich nie potrafi pomoc w problemie męża jego rodzina twierdzi ze on problemu nie ma a ja kłamie dlatego powiedziałam dość wspomna kiedyś moje słowa jak dojdzie do Bóg wie czego poprostu to olalam tez chce żyć normalnie chce żeby moje dzieci były szczęśliwe i nie przechodziły w dzieciństwie tego co ja i na tym najbardziej mi zależy. Jesteśmy młode jeszcze tyle przed nami damy rade Razem :) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość PaulActors

Siamanko Wszystkim :) Moi Kochani dawno mnie tu nie było, mam za to stały kontakt z świetnym tutaj ludźmi, Iza dołączyła do FB, Ania, Ewelina. Myślałem wiele o różnych rzeczach myślałem że odejdę chyba z 1000 razy, Ania ma racje to wszystko to nerwica. Nakręcam się to mam po 160 ciśnienie a wczoraj się przestraszyłem ( przez pewną rzecz ) zmierzyłem i było 70/40 heh o.o ale izi wszystko spoko :) w końcu mam 20 kilka lat badałem się tyle razy, dziś się obudziłem wystraszony tak mi puls skoczył.... Aż musiałem do kogoś napisać. Coś strasznego jedyna prawda jest taka że trzeba z tym walczyć aż mi głupio że chciałem ..wszystko zakańczać można pomóc tylu ludziom, tyle ile rzeczy jest w lajfie. Mam słabe dni jest dalej w rozterce ale staram się z tego wyjść, moje życie się diamteralnie zmieniło i chcę wrócić do wcześniejszego. Ci nowi co tutaj są niech wbijają na fb możemy się wspierać razem. Ty droga Moniko nie panikuj tak, spokojnie. Ty wiesz ile razy myślałem że po mnie? do tej chwili się zdarza....Ja Cię doskonale rozumiem, sfiksowałem już po prostu, jesteśmy po to aby Ci pomóc. Mnie męczą te arytmie ale to wszystko głównie nerwicy przejść wspomnień i samego nastrojenia się... świat się tak rozwija panuje ogromna przepaść między ludźmi tv robi w głowie miazgę generalnie to wszystko za tym stoi oraz problemy rodzinne brak odwagi w realizacji ale po to jest ten lajf aby go wykorzystać, wbijaj na fb i wszystko będzie okay ;-) Zazwyczaj mam ciśnienie w okolicach 110/70 często nawet niższe a puls głównie jakoś tak około 70 dość często poniżej jeżeli się nie nakręcam to mam z 90 w spoczynku no dziś to miałem z 150 z nagłego przebudzenia ja to nazywam * speedy Wake Upem * to takie zrywy nocne ale to normalka.... rzadko to mam lecz ostatnio się nasiliło ale izi wszystko good. Życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych, spędzenia ich bez problemów z Rodziną w miłej atmosferze. PS. Wszyscy większość znajomych a nawet w rodzinie osób od dzieciństwa mi wapaja to złe nastawienie na Święta nikt ich prawie nie lubi a ja się nie daje złapać, ja je Uwielbiam i uważam że powinny być spędzone w miłej ciepłej atmosferze tym bardziej że to Nasza tradycja o którą winniśmy dbać. O tradycji i kultywowaniu różnych rzeczy mimo iż jestem raczej nowoczesnym człowiekiem wiele osób zamyka się w kwestii że młodzież i młodzi ludzie nie znają się na tym i ich to nic nie obchodzi. Ja natomiast zawsze byłem tym zainteresowany i przestrzegam tego, miło się też ładnie ubrać a nie przesiedzieć jak qumple w dresach z % :) nie mam nic przeciwko temu, ale nie lubie tego i tyle Święta to swieta. ( Mega religijny też nie jestem mam swoje koncepcje i też mi się do kościoła nie śpiszy latać w msze niedzielne czy sobotnie ) ale wiecie w czym sęk .. ) Także no to chyba na tyle ;-) Pozdawiam wszystkich gorąco, Anię, Izę, Monikę, Roberta, jeżeli kogoś pominąłem to sorrrryyy ogromniastee dużo tu Nas i się miesza hehe :) No to piona! miłego daeya! i głowa do góry :)

Odnośnik do komentarza
Gość PaulActors

Siamanko Wszystkim :) Moi Kochani dawno mnie tu nie było, mam za to stały kontakt z świetnym tutaj ludźmi, Iza dołączyła do FB, Ania, Ewelina. Myślałem wiele o różnych rzeczach myślałem że odejdę chyba z 1000 razy, Ania ma racje to wszystko to nerwica. Nakręcam się to mam po 160 ciśnienie a wczoraj się przestraszyłem ( przez pewną rzecz ) zmierzyłem i było 70/40 heh o.o ale izi wszystko spoko :) w końcu mam 20 kilka lat badałem się tyle razy, dziś się obudziłem wystraszony tak mi puls skoczył.... Aż musiałem do kogoś napisać. Coś strasznego jedyna prawda jest taka że trzeba z tym walczyć aż mi głupio że chciałem ..wszystko zakańczać można pomóc tylu ludziom, tyle ile rzeczy jest w lajfie. Mam słabe dni jest dalej w rozterce ale staram się z tego wyjść, moje życie się diamteralnie zmieniło i chcę wrócić do wcześniejszego. Ci nowi co tutaj są niech wbijają na fb możemy się wspierać razem. Ty droga Moniko nie panikuj tak, spokojnie. Ty wiesz ile razy myślałem że po mnie? do tej chwili się zdarza....Ja Cię doskonale rozumiem, sfiksowałem już po prostu, jesteśmy po to aby Ci pomóc. Mnie męczą te arytmie ale to wszystko głównie nerwicy przejść wspomnień i samego nastrojenia się... świat się tak rozwija panuje ogromna przepaść między ludźmi tv robi w głowie miazgę generalnie to wszystko za tym stoi oraz problemy rodzinne brak odwagi w realizacji ale po to jest ten lajf aby go wykorzystać, wbijaj na fb i wszystko będzie okay ;-) Zazwyczaj mam ciśnienie w okolicach 110/70 często nawet niższe a puls głównie jakoś tak około 70 dość często poniżej jeżeli się nie nakręcam to mam z 90 w spoczynku no dziś to miałem z 150 z nagłego przebudzenia ja to nazywam * speedy Wake Upem * to takie zrywy nocne ale to normalka.... rzadko to mam lecz ostatnio się nasiliło ale izi wszystko good. Życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych, spędzenia ich bez problemów z Rodziną w miłej atmosferze. PS. Wszyscy większość znajomych a nawet w rodzinie osób od dzieciństwa mi wapaja to złe nastawienie na Święta nikt ich prawie nie lubi a ja się nie daje złapać, ja je Uwielbiam i uważam że powinny być spędzone w miłej ciepłej atmosferze tym bardziej że to Nasza tradycja o którą winniśmy dbać. O tradycji i kultywowaniu różnych rzeczy mimo iż jestem raczej nowoczesnym człowiekiem wiele osób zamyka się w kwestii że młodzież i młodzi ludzie nie znają się na tym i ich to nic nie obchodzi. Ja natomiast zawsze byłem tym zainteresowany i przestrzegam tego, miło się też ładnie ubrać a nie przesiedzieć jak qumple w dresach z % :) nie mam nic przeciwko temu, ale nie lubie tego i tyle Święta to swieta. ( Mega religijny też nie jestem mam swoje koncepcje i też mi się do kościoła nie śpiszy latać w msze niedzielne czy sobotnie ) ale wiecie w czym sęk .. ) Także no to chyba na tyle ;-) Pozdawiam wszystkich gorąco, Anię, Izę, Monikę, Roberta, jeżeli kogoś pominąłem to sorrrryyy ogromniastee dużo tu Nas i się miesza hehe :) No to piona! miłego daeya! i głowa do góry :)

Odnośnik do komentarza

Siamanko Wszystkim :) Moi Kochani dawno mnie tu nie było, mam za to stały kontakt z świetnym tutaj ludźmi, Iza dołączyła do FB, Ania, Ewelina. Myślałem wiele o różnych rzeczach myślałem że odejdę chyba z 1000 razy, Ania ma racje to wszystko to nerwica. Nakręcam się to mam po 160 ciśnienie a wczoraj się przestraszyłem ( przez pewną rzecz ) zmierzyłem i było 70/40 heh o.o ale izi wszystko spoko :) w końcu mam 20 kilka lat badałem się tyle razy, dziś się obudziłem wystraszony tak mi puls skoczył.... Aż musiałem do kogoś napisać. Coś strasznego jedyna prawda jest taka że trzeba z tym walczyć aż mi głupio że chciałem ..wszystko zakańczać można pomóc tylu ludziom, tyle ile rzeczy jest w lajfie. Mam słabe dni jest dalej w rozterce ale staram się z tego wyjść, moje życie się diamteralnie zmieniło i chcę wrócić do wcześniejszego. Ci nowi co tutaj są niech wbijają na fb możemy się wspierać razem. Ty droga Moniko nie panikuj tak, spokojnie. Ty wiesz ile razy myślałem że po mnie? do tej chwili się zdarza....Ja Cię doskonale rozumiem, sfiksowałem już po prostu, jesteśmy po to aby Ci pomóc. Mnie męczą te arytmie ale to wszystko głównie nerwicy przejść wspomnień i samego nastrojenia się... świat się tak rozwija panuje ogromna przepaść między ludźmi tv robi w głowie miazgę generalnie to wszystko za tym stoi oraz problemy rodzinne brak odwagi w realizacji ale po to jest ten lajf aby go wykorzystać, wbijaj na fb i wszystko będzie okay ;-) Zazwyczaj mam ciśnienie w okolicach 110/70 często nawet niższe a puls głównie jakoś tak około 70 dość często poniżej jeżeli się nie nakręcam to mam z 90 w spoczynku no dziś to miałem z 150 z nagłego przebudzenia ja to nazywam * speedy Wake Upem * to takie zrywy nocne ale to normalka.... rzadko to mam lecz ostatnio się nasiliło ale izi wszystko good. Życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych, spędzenia ich bez problemów z Rodziną w miłej atmosferze. PS. Wszyscy większość znajomych a nawet w rodzinie osób od dzieciństwa mi wapaja to złe nastawienie na Święta nikt ich prawie nie lubi a ja się nie daje złapać, ja je Uwielbiam i uważam że powinny być spędzone w miłej ciepłej atmosferze tym bardziej że to Nasza tradycja o którą winniśmy dbać. O tradycji i kultywowaniu różnych rzeczy mimo iż jestem raczej nowoczesnym człowiekiem wiele osób zamyka się w kwestii że młodzież i młodzi ludzie nie znają się na tym i ich to nic nie obchodzi. Ja natomiast zawsze byłem tym zainteresowany i przestrzegam tego, miło się też ładnie ubrać a nie przesiedzieć jak qumple w dresach z % :) nie mam nic przeciwko temu, ale nie lubie tego i tyle Święta to swieta. ( Mega religijny też nie jestem mam swoje koncepcje i też mi się do kościoła nie śpiszy latać w msze niedzielne czy sobotnie ) ale wiecie w czym sęk .. ) Także no to chyba na tyle ;-) Pozdawiam wszystkich gorąco, Anię, Izę, Monikę, Roberta, jeżeli kogoś pominąłem to sorrrryyy ogromniastee dużo tu Nas i się miesza hehe :) No to piona! miłego daeya! i głowa do góry :)

Odnośnik do komentarza

Siamanko Wszystkim :) Moi Kochani dawno mnie tu nie było, mam za to stały kontakt z świetnym tutaj ludźmi, Iza dołączyła do FB, Ania, Ewelina. Myślałem wiele o różnych rzeczach myślałem że odejdę chyba z 1000 razy, Ania ma racje to wszystko to nerwica. Nakręcam się to mam po 160 ciśnienie a wczoraj się przestraszyłem ( przez pewną rzecz ) zmierzyłem i było 70/40 heh o.o ale izi wszystko spoko :) w końcu mam 20 kilka lat badałem się tyle razy, dziś się obudziłem wystraszony tak mi puls skoczył.... Aż musiałem do kogoś napisać. Coś strasznego jedyna prawda jest taka że trzeba z tym walczyć aż mi głupio że chciałem ..wszystko zakańczać można pomóc tylu ludziom, tyle ile rzeczy jest w lajfie. Mam słabe dni jest dalej w rozterce ale staram się z tego wyjść, moje życie się diamteralnie zmieniło i chcę wrócić do wcześniejszego. Ci nowi co tutaj są niech wbijają na fb możemy się wspierać razem. Ty droga Moniko nie panikuj tak, spokojnie. Ty wiesz ile razy myślałem że po mnie? do tej chwili się zdarza....Ja Cię doskonale rozumiem, sfiksowałem już po prostu, jesteśmy po to aby Ci pomóc. Mnie męczą te arytmie ale to wszystko głównie nerwicy przejść wspomnień i samego nastrojenia się... świat się tak rozwija panuje ogromna przepaść między ludźmi tv robi w głowie miazgę generalnie to wszystko za tym stoi oraz problemy rodzinne brak odwagi w realizacji ale po to jest ten lajf aby go wykorzystać, wbijaj na fb i wszystko będzie okay ;-) Zazwyczaj mam ciśnienie w okolicach 110/70 często nawet niższe a puls głównie jakoś tak około 70 dość często poniżej jeżeli się nie nakręcam to mam z 90 w spoczynku no dziś to miałem z 150 z nagłego przebudzenia ja to nazywam * speedy Wake Upem * to takie zrywy nocne ale to normalka.... rzadko to mam lecz ostatnio się nasiliło ale izi wszystko good. Życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Wielkanocnych, spędzenia ich bez problemów z Rodziną w miłej atmosferze. PS. Wszyscy większość znajomych a nawet w rodzinie osób od dzieciństwa mi wapaja to złe nastawienie na Święta nikt ich prawie nie lubi a ja się nie daje złapać, ja je Uwielbiam i uważam że powinny być spędzone w miłej ciepłej atmosferze tym bardziej że to Nasza tradycja o którą winniśmy dbać. O tradycji i kultywowaniu różnych rzeczy mimo iż jestem raczej nowoczesnym człowiekiem wiele osób zamyka się w kwestii że młodzież i młodzi ludzie nie znają się na tym i ich to nic nie obchodzi. Ja natomiast zawsze byłem tym zainteresowany i przestrzegam tego, miło się też ładnie ubrać a nie przesiedzieć jak qumple w dresach z % :) nie mam nic przeciwko temu, ale nie lubie tego i tyle Święta to swieta. ( Mega religijny też nie jestem mam swoje koncepcje i też mi się do kościoła nie śpiszy latać w msze niedzielne czy sobotnie ) ale wiecie w czym sęk .. ) Także no to chyba na tyle ;-) Pozdawiam wszystkich gorąco, Anię, Izę, Monikę, Roberta, jeżeli kogoś pominąłem to sorrrryyy ogromniastee dużo tu Nas i się miesza hehe :) No to piona! miłego daeya! i głowa do góry :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×