Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[anna42]

Robercik a ja juz myslalam ze nas nie lubisz:) U mnie po wczorajszym ciezszym dniu wszystko sie jakos rozwialo,samopoczucie juz dobre.Sloneczko juz mam kolezanka Iza mi podeslala,musi miec jakies moce nadprzyrodzone :) Ciesze sie ze u Ciebie dobrze ,tak masz trzymac zreszta my wszyscy,nie poddajemy sie.No wracam do tematu Robert ilez mamy czekac na FB na Ciebie co? :) buziaki

[IzaIza31]

Witajcie moi mili :-* u mnie w miarę jakoś leci hehehe Ania juz wie ze skrecilam staw skokowy i trochę jestem unieruchomienie heheh ale żyje hehehe. Znajducie mnie lub Anię na fb i was pododajemy do grupy :-)

[Monika2106]

Witajcie jestem tu nowa. Musze z kimś pogadać by wrzucić to z siebie. Może zacznę w skrócie jakie miałam objawy. Ok 4 lat temu w Kościele zaczęło kręcić mi się w głowie i robić słabo później natłok myśli ze zaraz się zesikam od tego czasu te myśli ciągle się pojawiały nie wychodziłam z domu bo bałam się ze jak wyjdę to nie wytrzymam i obsikam całe spodnie. Później wszystko przeszło podjęłam prace zareczylam się cieszyłam się życiem. Pewnego dnia czekając na autobus do pracy znów myśli powróciły tylko całkiem inne żebym sobie coś zrobiła. Później tętno bicie serca gorące poty drżenie ciała bałam się strasznie ze zaraz dostane zawału ze zemdleje. Od tego dnia moje życie zmieniło się w koszmar. Zrezygnowałam z pracy odcielam się od świata. Teraz doszły myśli ze mogę coś komuś lub sobie zrobić, że zaraz zwariuje ze zaraz zobaczę jakieś myszy i zabiorą mnie na psychiatryk. Czasami boje się być sama w domu lub wyjść na podwórko. Pomóżcie mi macie jakieś sposoby na pozbycie się tego? Miał ktoś z was takie objawy?

[Monika2106]

Swoje objawy opisałam w skrócie ale jest tego cała masa. Ścisk w gardle problem z połykaniem. ciągle spadam z wagi mało co jem. Wyglądam jak wrak człowieka. Nie mam z kim o tym porozmawiać proszę napiszcie coś........

[Gość Ewelina67]

Witaj Monika ja miałam podobne objawy jak chyba każdy tutaj :)) to ze mnie przy każdym ataku cislo na pęcherz to normalka bałam się krok zrobić ze się osikam z wagi tez spadlam mimo że jestem szczupła to jeszcze gorzej wyglądam! Aktualnie biorę leki chodzę do psychiatry i jak narazie odpukać jest ok! Może i Ty spróbuj się wybrać do psychiatry będzie dobrze wkoncu jesteśmy tu po to żeby sobie wzajemnie pomagać zaraz tu Ania napewno Ci doradzi pozdrawiam

[anna42]

Witajcie oj Ewelinko za wyrocznie robisz:) Moniko po pierwsze kochana zrobic badania,to podstawa wszystko wskazuje na nerwice ale lekarzem nie jestem a wiesz google tez nei zawsze pisze prawde :)Zadnych myszy nie zobaczysz i nikt Cie nie zamknie w psychiatryku,ale jestem szczera i napisze ze niepokoja mnie ciut mysli Twoje ze chcesz zrobic sobie cos zlego,ale plus jest taki ze nic takiego sie nei stalo i ze to tylko mysli.Ale potrzebujesz wizyty u psychiatry nie boj sie to taki sam lekarz jak kazdy inny napewno pomoze,sa teraz swietne leki najnowszej generacji bo u Ciebie nerwica przechodzi w depresje i sama bez lekow sobie nie poradzisz swiadcza o tym mysli ktore masz,ale uwierz ze duzo osob ma takie objawy i nikogo nie zamykaja w zakladzie psychiatrycznym.Dobra terapia napewno w pelni pozwoli sie cieszyc Tobie znow zyciem,wiec jak pisze badania podstawowe zeby wykluczyc choroby serca,tarczycy czy inne i szybciutko do psychiatry.Bedzie dobrze glowa do gory pisz do nas a napewno zawsze odpiszemy :) i wesprzemy na duchu :) serdecznie pozdrawiam Ciebie i wszystkich,Robert a Tobie palcem pogroze wiesz za co :)

[Monika2106]

Na początku byłam u lekarza rodzinnego który mnie wysmial i powiedział ze wmawiam sobie na siłę choroby. stwierdził również bez żadnego ekg ze moje serce jest zdrowe bo jestem mloda a poza tym nie słyszy żadnych szmerow. Dał tylko skier na ogólne badania mocz i morfologia i wyszły ksiazkowo. Co do psychiatry.... Mieszkam na wsi i boję się że jeżeli ktoś mnie zobaczy to zrobi ze mnie wariata i wszyscy się odemnie odsuną.w domu o mojej sytuacji tez nikt nie wie. Cierpię okrutnie bo nikt mnie nie rozumie każdy się ze mnie śmieje ze boje się nawet po zakupy iść. Moi rodzice są alkoholikami nie mam w nikim wsparcia :-(

[anna42]

Moniko na wsi nie ma psychaitry musisz napewno podjechac gdzies do miasta prawda?Psychiatra jak ksiadz nikt sie nie dowie ze bylas u niego obowiazuje go pelna tajemnica to specyficzny lekarz ale musisz isc koniecznie,masz mozliwosc zmienic lekarza rodzinnego bo Twoj nie powienien leczyc wogole ,masz ciezka sytuacje w domu to pogarsza Twoj stan kochana uwierz mi nam koniecznie potrzeba Tobie psychiatry i nie boj sie nikt sie nie dowie obiecuje.A ile masz lat jak moge zapytac ?

[Gość Ewelina67]

Monika nikt się od Ciebie nie odwróci idź do psychiatry zrób to sama dla siebie, prawdziwi przyjaciele nie potrafią się odwrócić mimo kolwiek jakiej choroby. Ja kochana jestem dorosłym dzieckiem alkoholików mój tata zmarł mama z tego wyszła, ale jest jeszcze mój mąż... Ja moja chorobę opisałam wątku nerwica -osoba współuzależniona przeczytaj jeśli chcesz może równie dobrze jesteś tak jak i ja osoba współuzależnionai podłożem jest nerwica ?ale to Ci już lekarz powie nie każdy kto idzie do psychiatry jest wariatem pamiętaj o tym i się nie poddawaj ,nie patrz na to co ludzie myślą co powiedzą poprostu bądź sobą niech myślą co chcą nie tylko na wsi ludzie sobie dodają i plotkuja ale ja mam to gdzieś pozdrawiam

[majkak55]

Co do wypowiedzi A nny i Eweliny Moniko szukaj pomocy u lekarza psychiatry , ja tez jestem z malej wsi tylko ze ja jestem duzo, duzo starsza ale w najgorszym czasie mojej choroby sama poprosilam o skierowanie do szpitala i wiesz mi a bylam tam 2 miesiace nie widzialam tam ani jednego wariata , sa tam ludzie ktorym wysiadla psychika .Wszyscy tak tam zrzywaja sie ze soba zeaz milo , nie mowie ze pojdziesz do szpitala ale nie patrz na innych , nie przejmuj sie tym co oni sobie pomysla , co powiedza , ratuj swoje zdrowie i pisz tu z nami , poradzimy ,wspomozemy i zobaczysz jak tu dobrze z nami i zadbaj o siebie , pozdrawiam .

[Monika2106]

ANNA42. Mam 26 lat. Powiem szczerze że ostatnio wzięłam się w garść zaczęłam dużo ćwiczyć podobno pomaga brałam również suplementy takie jak magnez Wit C Wit z gr B. Pije napary z dziurawca i oczyszcza organizm chlorofilem. Przez dwa tyg byłam jak nowo nagrodzona żadnej natretnej myśli porostu czułam się wyśmienicie jak zdrowa. Lecz przed okresem czar prysnal jednak napięcie przedmiesiaczkowe robi swoje chwila sytuacji nerwowych i wszystko wróciło :-(

[Monika2106]

Ewelina67 chętnie poczytam. A powiedzcie mi czy słyszeliście o ćwiczeniach BSM? Mnóstwo ludzi na innych forach pisało ze dzięki tej metodzie wychodziło z najgorszych nerwic. Teraz jeszcze łapię dola bo synek mojej siostry 6 letni tez ma lęki , ona stosuje mu leki z forever i mówi że widzi juz różnicę po 5 dniach. Może najpierw spróbowałam się tym podleczyc co sądzicie?

[Monika2106]

I jeszcze jedno jak mam pójść do psychiatry skoro boje się wychodzić z domu nawet po zakupy gdzie do sklepu mam tylko 1,5km. Powoli zaczynam się zwierzac siostrze ze nie mogę spać ze ręce mi się trzęsą ze nieraz z nerwów mi słabo, ale ona tez ma swoje problemy i nie chce dodatkowo obarcza jej moimi

[Gość Ewelina67]

Chyba lepiej nie brać nic na własną rękę może hydrokzysyna? A siostrze jak najbardziej się zwierz ona najlepiej z wszystkich Cię zrozumie i może pomoże i dotrzyma Ci towarzystwa z wizytą u psychiatry! Dasz radę! Jestem z tobą! Buziaki

[Monika2106]

Nie nie naturalne leki aloes w płynie mleczko pszczele i witaminy. Wszystkie razem mają za zadanie odbudować układ nerwowy mózgu. Tylko są bardzo drogie ok 500 zł za to co wymienilam.

[Gość Ewelina67]

To sama Monika widzisz ze te leki Ci nie pomagają, a ile pieniędzy :/ taniej wyjdzie wizyta choćby nawet prywatna u psychiatry i leki które Ci przepisze i które pomogą! Pomysl o tym... I się zarejestruj. dzień dobry wszystkim i miłego słonecznego dnia życzę buziaki dla Wszystkich :*

[Monika2106]

Dziewczyny chciałam wam bardzo podziękować za wszystkie rady, nie wiem czy to pogoda tak na mnie wpływa ale dziś mam chęci do życia chce mi się wszystko robić. Od dziś zaczynam mocno pracować nad sobą, i myślę że wkoncu uda mu się wyjść do tego psychiatry. Dzięki wam wiem ze nie zobaczę niczego co siedzi w mojej głowie, a to juz jeden krok do przodu. :-) noc miałam wsumie nie przespana bo ojciec wrócił nawalony jak szpak i awantury robił serce znów walilo jak oszalałe, ale w myślach mówiłam ze dam radę nie będę mdlec i się udało jestem z siebie taka dumna.... ;-)

[Gość Ewelina67]

Super Monika a co do taty wiem o co chodzi ale olej to chociaż wiem ze nie jest łatwo ale damy rade :)) jak jest słoneczko i piękna pogoda to wszystkim nam aż chce się żyć ..Spróbuj się dziś zarejestrować do psychiatry zobaczysz jaka Ci to ulgę przyniesie hehe a skąd Monika wogole jesteś? Jeśli chcesz możesz do nas na fb dołączyć ;) grupa jest pod tą samą nazwą co ten wątek na forum wiec zapraszamy

[anna42]

A ja nierozgarnieta dopiero zauwazylam wpisy bo nie przeskoczylam strony,batem potraktujcie Anie :) za glupote.Monika takich dobrych dni jak zliczysz jest wiecej nz tych z ciaglymi atakami,serio ja na kartce zapisywalam kiedy bylo ciut gorzej a kiedy calkiem dobrze,w ciagu miesiaca wyszlo tak ze sumujac to wszystko dni z nerwica bylo pare zaledwie,a czlowiekowi sie wydaje ze jest to caly czas a tu prosze niespodzianka.Co do wychodzenia z domu to kazdy to przechodzil :) Zapraszamy na fecebooka serdecznie.I biegusiem do psychiatry:)

[Monika2106]

Jesteście kochane ze tak doradzacie i wspieracie :-* :-* na samą myśl jest jest nas cała masa z takimi objawami jest mi lżej no i fakt ze mam się do kogo wyglądać a ten ktoś mnie rozumie. Dziekujeeeee :-*

[Gość Ewelina67]

Ania tak z rana chciałabyś batem po dupsku hehe chłopa masz od tego haha przepraszam mam z rana dobry humor, może Was nim zaraze :))

[anna42]

Pewnie ze bym chciala niestety chlop do pracy sobie polazl i moge jedynie 50 twarzy Greya ogladnac jak przebrne przez to dzielo sztuki filmowej :)

[Monika2106]

Co mam wpisać na FC żeby was znaleźć? Gdy wpisałam Nerwica luźne rozmowy o życiu z chorobą to nic mi nie wyświetla

[anna42]

Monika znajdz mnie na fb Anna Kupis Gdansk :) dalej juz sobie poradzimy

[Monika2106]

Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie. Wy już wyleczylyscie się całkowicie z nerwicy? Czy dalej jedziecie na lekach? Jeśli tak to jaki juz czas je bierzecie i czy objawy całkowicie znikają po nich?