Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Robert1984

Hej Aniu:) No u mnie dzis tez dobrze mozna powiedziec, wczoraj troche wieczorem łapało ale zasnałem. Dzis miałem jakies po południu epizody ale to chwilowe ze troszke otaczał mi delikatnie momentami ten ucisk głowe ale tez sie nie zagniezdziło to na dłuzej na szczescie:) teraz byłem u znajomego troche posiedziałem i własnie wrociłem, trzeba isc wziasc prysznic , kanapeczke zjesc i do łozeczka, moze troche jakis film i spac. Jutro licze na dobra pogode bo przydało by sie cos porobic na dworze ale troszke watpie bo dzis było ponuro i padało prawie cały dzien, ale najwazniejsze zeby miec spokoj od tego cholerstwa a reszta to juz poleci jak po masle:) Spokojnego wieczorku Aniu i dla wszystkich z naszego grona:) trzymajcie sie i łapcie po buziaku dziewczyny :)

Odnośnik do komentarza

Dzięki za buziaka hehe :-) witajcie kochani ja od urodzin koleżanki bardzo dobrze się czuje. Pogra łam w te kręgle potanczylam w Sopocie i samopoczucie bardzo dobre. Byłam na terapi w czwartek :-) pogadalam, odwiedziłam mojego przystojnego psychiatre :-) i tez sobie pogadalam i wszystko ok są ze mnie dumni i bez leków mam walczyć bo dobrze mi idzie :-) pozdrowienia dla wszystkich i buziaki mnóstwo :-* przyjechałam do domu rodzinnego. Spotkałam się ze znajomymi i samopoczucie fantastyczne. Jutro czas na Relax u fryzjera :-) pozdrawiam buziaki 😘 😘 😘 dobranoc :-)

Odnośnik do komentarza
Gość Ewelina67

Hejka ja te buziaki pobieram dzisiaj bo wczoraj jak je rozdawaliscie to już spałam :) Aniu fajnie fajnie na tym forum dużo rad i ciekawie, Iza Ty już jak tylko piszesz to widać radość i inne lepsze samopoczucie.no a reszta jak? Cisza tu faktycznie, coś Wam opowiem gryzą mnie wyrzuty sumienia juz przez 5 lat właśnie wtedy zmarł mój tata, byłam sama z nim w domu źle się czuł od paru dni były to walentynki brzuch go strasznie bolał jak się okazało później juz po...pękł mu wrzod :( i mam wyrzuty sumienia ze mu nie pomogłam a byłam w pokoju obok zajęta czymś innym a przecież gdybym tylko zagladnela do jego pokoju mogła bym zadzwonić po pogotowie i żył by pewnie do tej pory (juz się rozkleilam) dwa dni po śmierci taty śnił mi się i zapytałam go czemu nie zawołał on odpowiedział chciałem ale już nie mogłem :( od tej pory nie obchodze i nie nawidze walentynek i ciągle myślę i wiem ze mogłam mu pomóc! Głupio dzień zaczynam ale chciałam Wam o tym opowiedzieć :)pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry.Ewelinko niestety nie mamy czasem wplywu na takie sytuacje w zyciu,czasem myslimy zebym byla tu czy tam to by do tego nie doszlo,albo ze jakbym predzej zrobila to czy tamto to by sie udalo.Bledne myslenie kochana nie zadreczaj sie wiec tym co sie stalo z tata,przeciez nie wiedzialas bo skad moglas wiedziec ze akurat wrzod mu pękł,poprostu bolal go brzuch,mysle nawet ze jakbys zadzwonila na pogotowie poprostu by Cie zbyli mowiac ze z bolem takiego rodzaju prosze udac sie do pomocy doraznej lub lekarza ogolnego.Wiesz to Ty i ja.Moj tato 4 lata temu wszedl do domu powiedzial mamie ze zle sie czuje przewrocil sie i umarl,ale mocno chorowal na serce byl po operacji i innych dysfunkcjach serca,przezyl i tak na *kredyt* 20 lat od momentu operacji kilku zawalow,widocznie tak musialo byc,na to wplywu nie mamy wiec nie mozemy sie zadreczac bo to nam nie pomaga.Ja tez mam wyrzuty bo nie zdazylam sie z nim pozegnac 3 miesiace sie nie widzielismy a tu nagle cos takiego,ale zycie toczy sie dalej mamy cos tu do zrobienia,mamy swoja walke z nerwica musimy byc szczesliwi przeciez zarowno moj tata jak i Twoj by tego chcieli prawda?Emocje tak silne nam nie pomagaja,ja zawsze mysle w kategoriach ze moj tato by mnie opier... za takie smutki:) Wiec zostawiam to z tylu,nie mysle o tym jak chorowal tylko jak fajne mam z nim wspomnienia,chce i umiem myslec o tym jaki zawsze byl usmiechniety,wiem ze Twoj tez taki byl,wiec mysl o wspomnieniach tych pieknych,a to co sie stalo oddziel gruba kreska i nie mysl nawet ze to byla Twoja wina,bo tak nie bylo kochana.No to sie wygadalam:) Wszystkim buziaki rozdaje:) Robert jak u Ciebie,Paul pisz do nas,Izo super ze sie odezwalas i tak milo spedzilas czas,Maju jak samopoczucie?:) Z pozdrowieniami milutkiej soboty zycze:)

Odnośnik do komentarza

Kochani pisze teraz bo pozniej przyjedzie moja wnusia i bede miec zajecie , po za tym ona korzysta z komputera a ma 3 lata. Umnie z rana troszke lapaly leki a teraz spoko , tylko jestem jak gowno po tych dwoch zastrzykach dziennie , dopiero wzielam 4 a mam jeszcze 6 chyba przezyje . Pozdrawiam was moi drodzy i milej i spokojnej soboty i niedzieli .

Odnośnik do komentarza
Gość Robert1984

Hej kochane dziewczyny:) Ania to oczywiscie jak zawsze na duchu podnosi nas wszystkich wiec jej wypowiedzi czyta sie z usmiechem i wielka satysfakcja a i samopoczucie dobre wzrasta od razu:) Ewelinka niczym sie nie zadreczaj i nie przejmuj, zycie niestety takie jest i tak złozone ze nie raz nie mamy wpływu na pewne sprawy i wydarzenia a juz napewno nie win sie bo nie masz ku temu naprawde powodo. Wiec głowa do gory i usmiechu duzo :) Iza i Majka tez mam nadzieje ze wszystko ok u was. ja dzis troche załatwiam roznych zeczy zwiazanych z pracami ogrodowymi i jakos dzien leci, a od tej cholery mam jak na razie spokoj i jest niezle i oby tak jak najdłuzej sie utrzymało:) pozdrowionka dla wszystkich:) cieplutkie :) :) :)

Odnośnik do komentarza

Siamanko. Powiem szczerze ze jest roznie, bylem przeszczesliwy na poczatku, potem pojawily sie problemy i mnie * wzielo * ehs. Mikolaj ( synek sis ) mial miec zabieg jakis.... ale jest jednak okay, potem Tato do szpitala.... ale wyszedl badali go calego, nerki, brzuch, serce, wszystko ok troche lekow ma. No i trafila moja Kochana Myszka do szpitala....na wyrostek lecz juz rozmawialismy i wszystko z nia dobrze. Troche sie namieszalo boje sie ze w takich trudnych chwilach sobie nie dam rady .... Potrenowalem troche a wczoraj dostalem paniki potem zasnalem i nagle sie obudzilem wiecie jak .. Eh chcialbym aby wszystko wrocilo do normy . Sorrrya za english klawe. 3macie sie Kochani . Jct nr phone my, - 797 144 091 , wiecie troche wsparcia wzajemnie etc sie przyda eski itp itd od razu razniej bd. sadze ze nie zasne do rana .. :(

Odnośnik do komentarza
Gość Ewelina67

Witajcie kochani co tu taka cisza ?Jak tam u Was leci piszcie coś ?Paul będzie wszystko dobrze tak to już jest ze jak się coś pieprzy to wszystko na raz ale będzie ok musi być! Pozdrawiam Was i miłego dnia buziaczki pierdziaczki :)

Odnośnik do komentarza
Gość Robert1984

Witajcie moi drodzy No i niedielecas rozpoczac, dzis sobie pozwoliłem pospac i niedawno wstałem, wczoraj tez do pozna posiedziałem ze znajomymi ale czasem własnie takie oderwanie sie od wszystkiego tez potrzebne. Na razie jest naszczescie spokojnie i nic sie nie dzieje, zobaczymy jak dalej ale teraz o tym tez nie mysle a tylko o tym kiedy to słonce hehe:) No i po malutku leci jakos, a jak tam u was? Pozdrowionka i miłej niedzieli zycze:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochani:) u mnie fajna pogoda wiec wybralam sie na rowerek boli mnie hmm du... o miesniach nie wspomne,ale warto bylo:) Ewelinka dla Ciebie specjalnie zaloze fecebooka bo wyobraz sobie ze nie posiadam :) wiem niezrozumiale i jestem passe :) czyzbym juz byla starsza pania ?:) Paul bardzo dziekujemy bo chyba moge napisac w imieniu wszystkich z naszego tu forum za numer telefonu swiadczy to o zaufaniu jakim nas obdarzyles to bardzo mile,co do wydarzen ostatnich u Ciebie,niestety na niektore naturalne sytuacje jak choroby bliskich czy inne reagujemy inaczej niz wiekszosc ludzi pamietj ze mamy wrazliwy uklad nerwowy,ale dasz rade,walcz myslami i podswiadomoscia a sie uda zobaczysz.Robert tak trzymaj i nie nakrecaj sie ze *narazie dobrze* bo podswiadomie doszukujesz sie kiedy franca przyjdzie a wcale tak byc nie musi.Iza znow gdzies *baluje* sie prosze odzywac kolezanko :) Maju mam nadzieje ze zdrowko lepiej i spedzilas milutki czas z wnusia :) Buziaki dla wszystkich :)

Odnośnik do komentarza
Gość Robert1984

No Aniu musze sie cały czas kierowac tym co piszesz , chodzi o to nakrecanie:) bede uwarzał i starał sie w miare panowac nad tym, oby sie udawało. Facebooka niestety nie mam, miałem kiedys ale juz teraz w to sie nie bawie, za duzo zazdrosnych dziewczyn było hehe:) zartuje:) Mam jeszcze jakies konto chyba na Badoo ale musze hasło do loginu gdzies odkopac i zainteresowanym wysle link:) ale tam tez sa stare bardzo zdjecia chyba Ewelinka, wiec trzeba by było cos swiezego:) Dzien minał fajnie bo wreszcie było słoneczko, moze troche chłodno ale jak na niedziele to miło było troche pospacerowac sobie:) Mam nadzieje ze u was tez całkiem fajnie niedziela mineła. buziaki:)

Odnośnik do komentarza

W esie jak sie ktos odwezie mozna wyslac dane do fb i wtedy na lajcie porozmawiac. Heh teraz sie nie zle nakrecilem bo naczytalem sie roznych faz i az mna trzesie po prostu wyc sie chce bo nie wiadomo co i jak i wgl takie to powalone :( czytalem to --> ASIULA • 2007-01-08, 20:06 • IP: 217.153.84.** Witam! Tak sobie czytam te wypowiedzi pana dr i już nie wiem co mam myśleć? Mam 24 lata. Zespół WPW ujawni się u mnie w 13 roku życia. Do grudnia 2006 miałam tylko 3 większe napady częstoskurczów. Teraz jestem na lekach, bo bez nich nie mogłabym funkcjonować. I tak ciągle czuje potykanie serca. Próbowałam wyjaśnić przyczynę tych kołatań. Kilkanaście razy w ciągu tych 11 lat byłam u lekarzy - wszyscy zgodnie twierdzili, że mam nerwice. Nawet w ostatnim czasie, gdy 2 razy wylądowałam na pogotowiu (niestety podczas ekg skurcze ustały)potraktowano mnie, jak znerwicowaną hipohondryczkę.Powiedziano mi, że to NA PEWNO nie WPW. Pani kardiolog potwierdziła, gdy o to spytałam, ale od niechcenia założyła mi holtera - ku jej zdziwieniu okazało się, że to jednak WPW. Tak, jak przypuszczałam(naczytałam się o tym w necie).Lekarka stwierdziła, że gdyby nie ten 4 min zapis nikt by mi nie uwierzył. Ta sama pani dr powiedziała mi, że czeka mnie ablacja. Potem jednak stwierdziła (ponoć po konsultacjach z innym lekarzem), że to bardzo niebezpieczny zabieg i lepiej, żebym pozostała na lekach dopóki się da.Wspomniała, że ostatnio pacjentka zmarła przy zabiegu. Co to ma być? Co ja mam myśleć? Wystarczająco bardzo się boję i nie potrzebuję, żeby mnie ktoś straszył. Do tego Pani dr patrzy na mnie z politowaniem, w taki sposób, jakby myślała biedna głupiutka istoto - niedługo pożyjesz. Czuje jednak, że nie mam za dużego wyboru. Mam wrażenie, że leki coraz słabiej działają. Jak długo można je zażywać? Rytmonorm 150+ biosotal 40). Dlaczego leczono mnie na nerwicę (a właściwie poprzestawano tylko na takiej diagnozie). Dodam, że wynki nie wskazywały na WPW, bo ekg, holter - wszystko było ok, aż do teraz. Czytałam o czymś takim , jak wpw ukryte, dlaczego nikt na to nie wpadł? Eh tragedia masakra......

Odnośnik do komentarza

Paul bo Cie kopne.Kolego po co czytasz? Wiesz ja znam osobe ktora wkrecila sobie EBOLE rozumiesz? Wiesz co chce przez to Tobie przekazac a to ze nasza podswiadomosc jest tak silna moca ze potrafi wmowic sobie wszystko,nawet cos tak abstrakcyjnego jak ebola.Nie szukaj bo nic nie znajdziesz,wszystkie badania ktore robiles sa wazne 5 lat,jedynie kontrolnie robimy raz w roku morfologie i badanie moczu.Wyjdziesz z nerwicy jezeli bedziesz tego chcial,ale nikt Cie nie uleczy ot tak sobie,to Ty jestes lekarzem samego siebie,dac sie zdominowac nerwicy no przestan,Ty czlowiek pelen pasji,kochajacy sport,szukasz drazysz niepotrzebnie,zaufaj mi troszke nerwica tkwi w umysle jezeli zaczniesz pracowac nad soba i swoja *glowa* zobaczysz jak szybko ustapia Twoje objawy.

Odnośnik do komentarza

Witam Aniu buziaki przydadza sie za kawe dziekuje biore zastrzyki za zapalenie krtani i bardzo mnie po nich mdli a zapachu kawy nie zdzierze , musze dzis nakupic jogurtu moze cos pomoze . Co do nerwicy to bylo juz dobrze teraz pewniw przez antybiotyki i zastrzyki troche mnie zlapalo mam nadzieje ze jak pozbede sie tego swinstwa z gardlem to powruci polepszenie , pozdrawiam was wszystkich u mnie dzis slonce ale jeszcze dosc chlodno .

Odnośnik do komentarza
Gość Robert1984

Pau faktycznie za duzo czytasz o tym wszystkim i za bardzo sie nakrecasz, naprawde nie rozumiem po co dalej wyszukiwac i drazyc temat, trzeba sie ukierunkowac psychicznie do tego co jest po wszystkich badaniach i z nerwica podjac walke a nie szukac. Zajmij sie czym, jest ładna pogoda, wiosna idzie, masa roznych zajec dodatkowych sie szykuje i na tym trzeba sie skupiac:) Ewelinka nie wiem czy bede zakładał facebooka bo zaraz znajomych mi sie nawali i bede miał dodatkowo stresa z tym wszystkim hehe:) Ale tam na badoo odkope hasło i tam jak cos:) Majka zdrowka życzę zeby juz Ci przeszło . Pozdrowionka tez dla Zy i Paula. No i nasza ania wspaniała, nasz motywator do walki najwiekszy :) :) Cieplutkie pozdrowionka i buziaki Aniu:) a pogoda dzis u mnie rewelacyjna, słonce na fula swieci i juz nie jest tak chłodno, az miło wyjsc:)

Odnośnik do komentarza
Gość Ewelina67

Robercik nie denerwuj mnie i skoro Ania fb zakłada to ty tez możesz o jakim stresie mówisz hehe szybciej się dogadamy wiec proszę o fb :* Ania czekam. . U mnie dzisiaj super pogoda słońce świeci ptaszek kwili może byśmy coś wypili hehe żartuje nie pije mam dobry humor którym może Was zaraze hehe pozdrawiam i co u reszty?

Odnośnik do komentarza

Hej witajcie :-) nie balowalam :-) odpoczywalam w domu :-) byłam u dziadków w odwiedzinach :-) ale dopaść mnie musiało ze ciśnienie to 190/130 wiec jak takie coś zobaczyłam to już możecie sobie wyobrazić hehhe ale zasnelam i do rana spokój miałam. A dzisiaj to na uczelni byłam od 7-19 później sprzatanko i dopiero się położyłam :-) buziakiiiiii dla was kochani :-) ja. Mam fejsbunia :-) iz za

Odnośnik do komentarza

Eh.... wiecie co? A ja sie poddaje..... Poddaje sie i chce miec juz spokoj z tym wszystkim..... Pomagalem przyjaciolce uratowalem Jej zwiazek pomagalem jej i byla mi bardzo wdzieczna a sama zniszycza mi moj ja jestem w szoku bo staralem sie ufac ludziom dzieki wam zaczalem ponownie ale ta ataki, ona tato arytmie siostrzeniec do tego koniec z praca a wyklady zawalone,.. szczerze? nawet podajac telefon a duzo osob tu jest i 0 odpowiedzi,nie chce sie zalic ale zawsze bylem nikim wiecie jaka jest prawda? jestem juz duzym chlopcem ale majac te 23 lata jestem wypalony juz doslownie, w tylu rzeczach bylem dobry i ciagle sie na mnie wszystko zwala udzielalem rad 2x starszym od siebie i tez mi za to dziekowali a jak sie okazuje z grona wszystkich znajomych jestem zupelnie sam nie mam nic i jestem na dnie pora spelnic wole jaka juz ktos dawno mial wobec mnie bo co innego mi zostalo heh jeszcze pol roku temu mialem skladac cv na policje i dalej sie uczyc mimo to bo lubilem i sport i nauke teraz na dodatek mozna powiedziec ze stracilem swoja milosc.... ciesze sie ze jestescie tacy jacy jestescie dziekuje i zycze wam jak najlepiej bo ze mna to juz the end .

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×