Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Dorota W
WITAJCIE PONOWNIE ! I tak właśnie znów zostałam słomianą wdową. Humorki Wam dopisują więc liczę na jakieś małe pocieszonko. Jest mi smutno ale dam radę, muszę dać radę. Najważniejsze ,że już nie jestem sama w domku! Dziewczyny przesłałam Wam mój nowy numer telefonu.Mam nadzieję ,że dostałyście. Gdzie się podziewają: AGA.IWONKA,CZARNA ,MATIIAGA,OLA,DOMI.Itd;??? Krystynka o ile dobrze pamiętam imprezuje! Aco z resztą rodzinki?
Odnośnik do komentarza
Gość catullus
Aga, ale fizycznie cię coś boli, czy psychicznie się źle czujesz? Hm, jakiś czas temu kiedy wierciłem się w łóżku i próbowałem zasnąć wpadłem na dość dziwny pomysł odnośnie wszystkich problemów z nerwicami, lękami i temu podobnymi. Zastanawiałem się, jak zareagowałbym na skok na bungee ;). Nie wiem, dlaczego, ale wydaje mi się, że coś takiego mogłoby mnie wyleczyć z moich lęków (przynajmniej częściowo), nie jestem w stanie powiedzieć czemu, ale to zwykłe przeczucie. Pomysł dość dziwny i nie pytajcie, jak na to wpadłem.
Odnośnik do komentarza
czesc wszystkim. ewa26 na basen a ja wlasnie wrocilem z basenu i obiadku u tesciowej. samopoczucie srednio ale trzymam sie. juz wiem ze musze. za chwilke tez ide na jakis spacerek bo chyba sie udusze w domu. chociaz zimno troszke. co do skoku na bungee to catullus ma racje. ja tez chcialbym skoczyc jesli mialo by to mi pomoc chociaz troszke. moze kiedys sie uda? kolega skakal i opowiadal ze bardzo nogi bola w momencie kiedy ciagnie cie do gory juz po skoku. ale moze nie bedzie tak zle. a wie ktos gdzie jest w polsce cos takiego?
Odnośnik do komentarza
Gość catullus
Yanku, jedyne miejsce, gdzie widziałem skoki na bungee w Polsce to dwa poniemieckie mosty kolejowe na suwalszczyźnie (najwyższe w Polsce chyba). Nie pamiętam niestety nazwy miejsca. Ale na pewno jest kilka innych miejsc. W sumie, to trochę się boję, ale ryzyko przy takich skokach jest pozorne. Z tego, co widzę, to w W-wie też coś takiego organizują.
Odnośnik do komentarza
kiedys widzialem we wisle. na suwalszczyzne jest mi za daleko ale moze w lecie... troche zegluje po jeziorach to moze sie uda. we wisle skakalo sie z dzwigu wiezowego prosto nad rzeka. przynajmniej jakby sie mialo urwac to wpadlbym do wody :-) nie skoczylem wtedy kiedy widzialem bo tylko przejazdem bylem. a teraz zaluje bo juz nie ma chyba tego.
Odnośnik do komentarza
Gość catullus
Obawiam się, że wpadnięcie do wody po skoku z kilkudziesięciu metrów może się skończyć tak samo, jak uderzenie w beton ;), Ale z tego, co pamiętam, to nawet na Nowej Zelandii, która jest światowym ośrodkiem sportów ekstremalnych i bungee nie było chyba żadnego wypadku śmiertelnego.
Odnośnik do komentarza
witajcie wszyscy!!Ci ktorzy mnie znacie i nie znacie!!Co sie dzieje z aga? cos osłabła !widziałam ze pytała o mnie -jejku ja znow zaległosci czytałam!!hmm ciekawie pisze tu pewien młodzszy ajk widze pan-madrze bardzo,widze ze zaczoł brac jakies leki??ciekawe co?ja tez wiele przeszłam staram sie tu za bardzo nie rozklejac le ok powiem Wam!jaesm dwa lata po rozwodzie i mam nerwice od 3 lat,własnie odstawiłam miesiac temu leki i czekam kiedy wroci,staram sie by c silna narazie czytam co u was ale kiedys i to pewnie niadługo mnie dopadnie!!a wszystko to wina tego ze WSZYSCY jestesmy bardziej wrazliwi niz inni!!wiecie poszłąm dzis do koscioła dawno nie byłam!!i miałm tamtaka analize ze szok!!echh poczytam co u Was
Odnośnik do komentarza
Gość catullus
Yanku, ale wiesz, to polega na tym, że trochę się tego boisz.. przynajmniej podświadomie. Wiem jedno, że gdyby była okazja, to na pewno bym to zrobił. Justine, hej :). Jeśli mowa o mnie, to tak, zacząłem brać bioxetin, ale jakoś się dziwnie po tym czuję czasami, no ale zobaczymy, co będzie później. O, w stańczykach właśnie. Czarna, jak tam?
Odnośnik do komentarza
Catullusie moj drogi,i psychicznie jestem wykonczona i fizycznie,wiec zebralo sie wszystko do kupy.A gdzie sa Wszyscy. Witaj Yanku,z checia bym skoczyla z bange,ale fajnie,lubie extremalne rzeczy. Klaudiu co u Ciebie? Dorociu? Krysiu? Czarnulko moja? Mattiago?I cala reszta?
Odnośnik do komentarza
aga wcale sie nie trzymam, tłumacze sobie tylko, zer nie można byc z kims tylko dla samego bycia jeśli on juz nie chce, to nic nam nie pomoze nie chciałabym, zebyście myśleli, ze on jest winien, ja tez wniosłam wiele zamieszania do naszego związku
Odnośnik do komentarza
Mam za sobą nieprzespaną noc,pełną napięć i lęku...nie mam ochoty nikogo widziec i z nikim rozmawiać,ale wiem,że to nie jest wyjście więc piszę...czuję się fatalnie i dochodzę do wniosku ,że depresja jest jednak gorsza od nerwicy...wizytę mam 22 lutego i nie chce mi się iść bo się poddałam jestem bardzo zmęczona. Czarna...tylko tyle Ci powiem,że cały czas myślę co przeżywasz....doradzić nic się nie da... Aga biedactwo , dalej tak zle? ale nas wzięło.... Catullus tak zerknęłam co wcześniej do mnie napisałeś...jesteś mądrym facetem
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×