Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[Gość aga]

Czarna Catullus u Ciebie na skrzyni,zmiescil sie z ta duza stopa? Iwona jestes,nastepna do warty.No to sobie polatalas a to byla awionetka czy F16,ale sie usmialam. Catullus gdzie jestes?

[domi110]

AGA ale to kiedyś nie teraz ,marzenie i żołądku mnie piecze i jeszcze wino no co Ty Iwona i jak czyjesz jeszcze samolot

[Gość aga]

Domi no wlasnie nic jeszcze nie wiemy,moze napisze cokolwiek jak myslisz?

[domi110]

no nie wiem

[Gość matiiaga]

Już wracam. Musiałam zjeść kolację, bo mały mi dał popali. Czarna straciłam przyjaciół praktycznie jak urodziłam synka. Na poczatku miałam depresję, a póxniej nie bardzo miałam czas wychodzic z domu bo dziecko, do tego mama zaczęła chorować. Ludzie nie rozumieją, że dziecko jest wazniejsze od imprez. No i przestałam pić alkohol, więc nie trzymałam kroku w towarzystiwe. Poza tym ludzka zawiść i zazdrość nie ma granic. Prowadzę z mężem firme, więc pierwsza myśl moich znajomych była że śpię na kasie. Rzeczywiście poczatek był ok. Więc ciągłe zapraszanie a to na piwko, a to do knajpki i płacenie za nich. No ale niedługo musiałam więcej inwestować w interes więc sponsoring się skończył:) i przyjaźnie się skończyły. Moja najlepsza przyjaciółka półtora roku temu założyła ze mną spółkę. Sponsor ja, ona tak aby coś robić. Niestety źle trafiony biznes i plajta. Oczywiście do dzisiaj spłacam długi, ona nawet nie dzwoni. Do tego powiedziałam jej wszystko o mojej chorobie więc i biznes i choroba bardzo nas oddaliły. Coraz rzadziej się odzywała, nie odpowiadała na tel i tak jakoś wyszło. Do tego zwolniłam jej męża od siebie z firmy, bo lewizna przysłoniła mu świat. Po co mi taki pracownik. I tak zostałam sama. Ale mam Was i rodzinkę i jakoś jeszcze się trzymam:) Ale się rozpisałam to chyba po tej kolacji:)

[Gość czarna]

iwonka udajesz, wiem, że było fajnie:) aga kocham cie(orientacje mam prawidłową) domi , andrzej mnie nie kocha, chyba iwonka mu w głowie aga jeszcze jedno, normalnie sie zmieścił i jescze luz był

[Gość matiiaga]

Czarna - Jak chcesz to mogę tel podać na twój fajny e-mail:)

[Gość aga]

Ola ma jakies problemy z komputerem.Ale z Zuzia nie mam kontaktu niestety,a szkoda bo nie wiem co u niej,a miala byc na lyzwach,ciekawa czy cala wrocila?

[Gość Agunia]

Wiecie już lepiej się czuję bo mój mąż z trasy wraca,będę spokojniejsza jak zwykle,bo nie przepadam za tym że tak na długo wyjezdza.No ale taka praca,cięzko mi z tym ale musze dawać radę.Widze że Wam humory dopisują. Iwona ja też za ginekologiem nie przepadam tzn.za tym badaniem ale ostatnio byłam parę dobrych razy to się nastresowalam jak nie wiem co.Musialam parę badań porobić i stąd te wizyty.Męczące ale potrzebne.Taki nasz babski los,że trzeba latać na tym samolocie.

[Gość aga]

Mattiago a ja prosze na gg jesli moge nr tel.

[Gość iwona]

Matiiaga! ale takich przyjaciół jak masz teraz to ho,ho....chociaż ja nie wiem czy to przyjaciółki...śmieją się ze mnie!!!!!!!!!A ja we wtorek idę znowu! o potwory jedne...

[Gość aga]

Czarna to masz mega skrzynie:) Iwonka co milczysz? Agunia no tak a latac to my potrafimy samolotami:) Domi zapodzialas sie czy co? Catullus chyba sie nie obraziles?Juz bede grzeczna obiecuje,ale wracaj!

[Gość czarna]

agunia, iwonka, no przestancie z tym ginem, no ja normalnie uwielbiam i moge chodzić(czy tam latac) za was wszystkie, tylko prosze pójśc za mnie do dentysty umowa stoi?no!!!! mattiago oczywiscie, ze chcę twoj numer (jestem zboczona na punkcie numerów?????), dawaj na skrzynke, choc jak dzi s przeczytałas moj mail dupny jest:))) , ale to chyba nie przeszkodzi w wysłaniu numeru

[Gość matiiaga]

Iwonka jesteście o wiele więciej warte niż poprzedni:) I do cholery nie bój się gina, ja chodzę co miesiąc i za każdym razem nie mogę się doczekać wizyty. A jak nie byłam w ciąży to niekiedy tak sobie na kontrolę śmignęłam:) To fajniesze niż znużony mąż:) I tez mam faceta lekarza, do kobiety nigdy bym nie poszła. Aga już się robi:)

[domi110]

Kiedyś to przeżywałam każdą wizytę u gina ale teraz mi to obojętne taki wybral sobie zawód niech patrzy ale jak w tamtym roku poszłam na konizację do szpitala i weszłam a tam z 10 studentow pod ścianą to myślałam że padnę ale póżniej dostałam lekką narkozę to mogły nawet sprzątaczki patrzeć

[Gość aga]

Iwonko moja kochana ale we wtorek juz nie bedziesz latac.

[Gość krystyna 3]

DOBRANOC nie dałam rady napisać wcześniej myślałam że żołądek wyjdze mi gardłem znowu sie zaczyna cholera jasna a było troche spokoju

[Gość czarna]

matiiago ja przerobiłam kilku facetów (no powiedzmy byli nieźli, choc jeden nie prowadził higienicznego trybu .zycia), teraz chodze do kobiety-rewelacja iwonka ja i smiech? a tym bardziej z ciebie*?kurcze ja jak wiesz zawsze powazna jak na pogrzebie, kamienna twarz i w ogóle teraz tak: wysłałam smsa catullusowi i on normalnie nic, znaczy sie byłam nachalna?

[domi110]

Matiaga na kiedy masz termin

[Gość iwona]

Aguniu dzięki za zrozumienie:) Aga! jak to nie będę ..we wtorek mam badanie:) A gdzie moje ciacho zniknęło?

[Gość catullus]

A jestem, jestem. Przepraszam, ale oglądam film i mnie trochę wciągnął.

[domi110]

Catullus a ciebie jak z samolotami?

[Gość iwona]

No wreszcie coś miłego ! bo one się ze mnie wyśmiewają :)

[Gość matiiaga]

Iwona to ile razy będzie ci grzebał? Raz mu nie wystarczyło?:):) Domi na 12 marca, ale może troszke wcześniej wyjdzie, bo już mam dosyć:) Czarna juz wysłałam.

[Gość aga]

Dziewczyny ja tam moge chodzic i do gina i do dentysty,wlasnie jutro ide przywitac sie z dentysta. Mattiaga dziekii za tel.juz Ci wyslalam eska floreska