Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc kochani Lena no jakos super nie jest tylko czasu brak przez egzaminy niestety Ja tez mam strach o serce ale mam juz skierowanie d kardiologa bo nie wytrzymam dopóki tego nie sprawdzę i caly czas bede sie bac. Takze zapisalam sie na sierpien ale sprobouje jeszcze u innego moze bedzie mial cos wczesniej. cos mi w tym sercu przeskakuje i takiemuczucie jakby krew sie cofała a ono zamierało na chwilę... bardzo nieprzyjemne Pawel ja bym juz dawno sie rozstala z taka osoba jak ona...mowic do kogos pojeb? skad ona to bierze moze niech sama sie ruszy i pobiega.

Odnośnik do komentarza

Hejka kochani co slychać u mnie spoko wczoraj do późnego popołudnia byłam u szwagierki na basenie ale się pokąpałam zaraz znowu jadę bo jest tak gorąco że masakra a przy basenie jest całkiem inaczej jest super a ponoć pogoda ma się już kończyć także trzeba korzystać. czuję się fajnie. kochani nie dołujcie pawła tekstami **już dawno bym ją zostawił** ale lepiej podtrzymujcie go na duchu!!! on sama wie czego chce. edytko jak nauka ale już tuż tuż wakacje także oddychniesz od tej nauki. a jak kochana się czujesz, zdrówko dopisuje, a tym sercem się nie przejmuj ja też często mam takie dziwne uderzenia, podobne objawy do twoich to tylko na tle nerwowym. kochani piszcie coś czekamy na was pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Lena bo ja uwazam,ze nie mozna sie dac traktowac w ten sposob, to jest choroba! i i tak juz Pawel cierpi w pewien sposob... Ja wiem jak to jest bo moj chlopakk moze nie to ze mnie wyzywa ale tez nie zawsze czai o co chodzi np o nnie rozumie mechanizmu tego ze mozna sie denerwowac tym,ze jest sie zdenerwowanym kiedys nawet mnie wysmial... i to nie jest mile:((

Odnośnik do komentarza

Witam a ja mam dzisiaj doła oj zajebistego doła chce mi się płakać a w dodatku boli mnie brzuch i mam biegunkę. nic mi się dzisiaj nie chce , pokłóciłam się z moim A i mam dosyć tak mnie on wkurwia że masakra już czasem nie mam siły do niego. i potem przez niego źle się czuję zobaczcie jak to jest on mnie wkurza a ja cierpię masakra!!!! staram się sprzątać ale jakoś za bardzo mi nie wychodzi!!! jeszcze pogoda u mnie do bani bo jakos tak zachmurzone. a ja to tym najchętniej cały dzień przeleżała a jeszcze muszę prasować bo mam dużo. oj kochani dodajcie trochę otuchy!!!! pozdrawiam i życzę miłego weekendu papa

Odnośnik do komentarza

Lena o co sie tak mocno poklociliscie?? Zaraz bedze zgoda tak jest zawsze;-) zaraz bedzie cie pewnie przepraszał:)) A ty zamkniej sie w pokoju wlacz muzyke prasuj i nie mysl o niczyn tylko o czynnosci jakas wykonujesz. Kazdy z nas ma takie dni bezsilnosci ze by chcial tylko plakac. Poplacz sie jesli tego potrzebujesz to uwalnia emocje!! Pozdrawiam serdecznie trzymaj sie!:*

Odnośnik do komentarza

Czesc kochani. witam w nowy dzien u mnie swieci slonce chociaz troche popadalo. wczorajmialam ciezki wieczor... wyszlam na kawe bylo bardzo glosno bardzo duzo ludzi i nachodzil mnie duzy lek, nie moglam oddychac, piszczalo mi u uszach i bylam bardzo niespokojna. zauwazyla to nawet moje kolezanka ale powiedzialam jej ze sie stresuje sprawami na uczelni i czy moglaby mnie odwiezc do domu... musialam po 1,5 godziny wracac do domu bo nie dalam rady i w domu bach.. jak reka odjal to wszystko zero piszczenia w uszach zero trzesienia sie rak.... to jest za przeproszeniem przeje...!! do dupy z ta choroba bo mnie ona w konuc zniszczy!!:( juz nie mam sily do niej!

Odnośnik do komentarza

Hejka kochani co u was??? a tu dalej oprócz mnie i Edytki nikogo nie widać halo odezwijcie się !!!!! Edytko nie martw się ja też czasem tak mam jak ty jak gdzieś pójdę to źle się czuję a potem jak wróce do domu to jest mi lepiej ale i czasem tak bywa że w domu źle się czuję a wtedy już nie mam gdzie pójść i do końca dnia sie męczę!!! ale musimy dawać radę i nie poddawać się. u mnie dzisiaj nawet ok oprócz tego że źle mi się oddycha, piecze mnie serce źle mi sie oddycha i ogólnie jakiś lęk. ale nie dam się muszę walczyć!!!! pogoda u mnie do dupy bo jest strasznie parno raz swieci słońce i jest gorąco a za chwilkę poda deszcz i jest parno, a w mieszkaniu jest strasznie gorąco nie ma czym oddychać na dodatek mój A się rozchorował wczoraj wieczorem miał prawie 40stopni gorączki i dzisiaj dalej mu się utrzymuje leży pod kołdrą i się wypaca. a mi się nic nie chce . czasem ma takie doły bez powodu i zastanawiam się dlaczego, a jeżeli o kłutnie to jemu wiecznie nic nie pasuje czepia się byle czego a ja mam tego dosyć nie będzie mną rządził. ah z tymi chłopami. kochani odezwijcie się pozdrawiam papa

Odnośnik do komentarza

Hej Nerwusy!!!To fakt Lena, ze Ty kochana i Edytka najlepsza frekwencje macie:)Pisalabym wiecej, ale kochani u mnie nudy. Szkola, szkola i jeszcze raz szkola. Co prawda zeby odpoczac, dzis bylam z M. w kinie na Supermenie i bylo bardzo fajnie.Film fantasy jak to fantasy, fajne widowisko i sam aktor *ciacho*. Moja franca odsunela sie troszke ode mnie i dobrze, bo mam za duzo nauki, zeby sie jeszcze nia przejmowac. A pogoda paro, duszno, jednak nie nadaje bo wole tak niz deszcz :)Lena moj M. tez by mna najlepiej rzadzil, ale niestety czasy te sie skonczyly, tez pyskuje i tak powstaja klotnie. Co prawda mi nie przeszkadza mala klotnia czasami bo moge sie wykrzyczec a to pomaga rozladowac atmosfere hehe. Kochani trzymam za wszystkich kciuki i do nastepnego. Edytko powodzenia na egzaminach.

Odnośnik do komentarza

Hej kochani przepraszam ze sie tyle nieoddzywałem ale miałem mase problemów brak słów do tego ta franca nerwica tez mi daje teraz popali wpadłem w taki dołek finasowy i gonie za pieniazkami jak to sie mówi i to mnie nerwowo wykancza moja kochana zonka tez mi daje popalic bo sie przez to czesto kłócimy najlepiej to jej kase tylko dawac i by było oki ale jak przychodzi kryzys to Paweł BE ale niema co sie użalac dzis jakos strasznie sie czułem taki bez sił nerwówka cały dzień dotego wieczorem sprzeczka która tak mi podniosła cisnienie ze myslałem ze eksploduje ale jakos sie z tym uporałem ale czuje sam po sobie ze nerwowo jestem wykonczony przydałby sie urlop od naszego zwiazku ciekawe czy jest cos takiego he he ale wy tez dziewczyny widze macie swoje problemy czyli jak to w zyciu raz dobrze raz zle a niemogloby byc zawsze dobrze heh pozdrowienia dla was kochane nerwusy a jeszcze jedno dzis na psychoterapi stwierdzilismy z moja pania psycholog ze ja raz w tygodniu z nia rozmawiam 1 godzinke co z moja zona zliczajac caly tydzien by sie nawet jedna godzina nieuzbierała

Odnośnik do komentarza

Witam tak wam powiem ze od poniedziałku czuje sie fatalnie jakos w nogach mam tzwn niepokój takie zmeczenie sam niewiem taki jakis otumaniony myslałem ze mnie bierze jakis wirus bo do tego ciagle było mi zimno taki sie czułem jak przy przeziebieniu wiec pojechałem do lekarza zbadał cisnienie135-75 mówi bardzo dobrze płuca czyste gardełko eleganckie hm czyli co okaz zdrowia mówi ze nerazie nic mi nieprzepisze bo niema potrzeby jutro zrobia mi morfologie i sie zobaczy a ja ciagle czuje sie jakos dziwnie dodam ze w ostatnim tygodniu miałem mase stresu czy jest to możliwe że to objawy nerwicowe kochani pomóżcie bo ja juz mysle nawet o tym zebym nieumarł masakra

Odnośnik do komentarza

Witam kochani co słychać u mnie nie za ciekawie czuję się podobnie jak ty Paweł jaakoś tak dziwnie mam w nogach do tego bolą mnie ręce i kręgosłup i też mam myśli żę mogę umrzeć, przed chwilą robiło mi się słabo serce mnie mocno piekło i myślałam że dostane jakiegoś zawału ale jakoś mi przeszło nie wiem co się dzieję już dawno tak nie miałam. i jak to zwykle bywa nakręca się nie potrzebnie mam nadzieję że niepotrzebnie. bo myślę że nic mi nie grozi, też ta pogoda jest do niczego u mnie dzisiaj cały dzień pada bez przerwy i do tego wszystkiego nie mogę się skupić o wszystkim zapominam oh czasem mam już dosyć tego wszystkiego aż żyć się nie chce. Paweł także nie martwmy się bo mamy te same objawy także na pewno obydwoje nie umrzemy. trzymaj się kochani a co u pozostałych, jak się czujecie ??? missajgon, załamana , edytka nerwusek i reszta odezwijcie się czekam na was pozdrawiam pa

Odnośnik do komentarza

Hej Lenka trzymaj sie masakra niemogła by ta franca zniknoc raz na zawsze a tak to znów zaczyna sie walka o przetrwanie ja to tak traktuje byle przetrwaci niezwariowac heh dzis Nerwica wygrywa i to stanowczo ale pamietaj wygrała jedna z walk ale jutro dzien nalezy do nas nawet jak nas ta cholera dopadnie to musimy zacisnoc posladki i pokazac francy gdzie jej miejsce heh ale pojechałem przepraszam za słownictwo a co do mnie to mam tak w nogach że niemoge w miejscu usiedziec dzis nawet pojechałem na myjnie choc deszcz padał ale nie ja ostro auto myłem he he i zaraz ful serwic odkurzałem prałem dywaniki byle sie czyms zajac deszcz napierdziela a ja sam na tej myjni masakra i tak jakos przetrwałem teraz jakis taki dziwnie sie czuje tak jakby mnie brało jakies Grypsko tak sie dokładnie czuje Lenko moja droga takze głowa do góry i trzymaj sie pozdrawiam gorąco a co z reszta Misajgon sie fajnie trzyma byle tak dalej gratki ,,Edytko a ty jak tam sie trzymasz ?

Odnośnik do komentarza

Hej Nerwusy!!!PawelPanika Lenka ma racje jak dwie osoby maja takie same objawy to juz razniej i nic sie nie stanie :)Kochani na poczatku tez mialam takie same jazdy. Jak narazie odpukac nerwica mnie nie dreczy, ale za to inne paskudztwa sie doczepily, szkoda gadac. W kazdym razie Kochani trzymam kciuki i napewno bedzie dobrze, tylko trzeba ten gorszy okres przeczekac, ale z pelna odpowiedzialnoscia mowie, ze bedzie lepiej, bo jestem na tej drodze :)Kochani ide dalej odpoczywac, buziaki i do nastepnego. P.S. A szkola jakos sie kula, dzis mialam podnoszenia i zaliczylam!!!

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Witajcie kochani, Lena, Pawel ja tez mam gorsze chwile. Podobnie jak Ty Pawel mam momenty,ze czuje jakbym miala goraczke. A na dodatek dzisiaj wyszla mi (jak ja to nazywam) kielbaska na czole tak blizej skroni, tzn. zyla nabrzmiala. I juz sie nakrecam. Mialam to juz kilka razy wczesniej i nigdy nic nie bylo max po 2 dniach wracalo do normy, ale mnie to paralizuje, nie moge nic robic, bo sie zwyczajnie boje,ze pn. wylewu dostane. Edytko, z tym serduchem to mam podobnie jak Ty. Tez musze sie wybtac do kardiologa. U mie najgorsze sa chwile, kiedy jestem sama w domu, czasami potrafie sie tak nakrecic, ze szkoda gadac. Missajgon, super,ze ze szkola ok:) No i dalej trzymaj france na wodzy. Zalamana, a gdzie Ty?:) Witam Nowych, jestescie jeszcze? Pozdrawiam Wszystkich!!!

Odnośnik do komentarza

Hej!jakis czas mnie nie było nawet sporo lepiej sie czułem dłuzsze trasy autem robie niemam lękow choc czaSAMI przychodza chwile zle, problem mam w tym ze otepiały sie zrobilem sporo zapominam dziwnie. Miałem ostatnio wizyte u psychiatry zwiekszył mi dawke escitopranu , mowiem mu ze tępy chodze itp stwierdzxił ze zwiekszajac dawke minie to.biore tydzien wiecej jak tepy bylem tak i jestem.nastepny problem ze z praca lipa mam jakis lęk dziwny ciezko mi z tym.chodze do psychologa dodatkowo prywatnie pogadac.

Odnośnik do komentarza

Hejka kochani!!!! co u was rzadko tu zaglądacie dlaczego tak???? u mnie sopko ale nie wiem dlaczego ostatnio strasznie mnie piecze w klatce piersiowej np. teraz się wykąpałam przyszłam do pokoju i zapiekło mnie w klatce piersiowej bardzo mocno i piecze do teraz dzesto tego boli mnie serce. i drętwieje mi lewa ręka. boje się że to jakiś zawał albo że zaraz go dostane czuję jakby te tabletki które biorę przestały działać bo nawet wczoraj rano jak byłam na zakupach to nie mogłam na nogach ustać tak mi się w głowie kręciło i problem z równowagą miałam. masakra już nie mam siły. staram się żyć normalnie ale już nie daję rady a wizyte u lekarza mam dopiero w sierpniu. przed wszystkimi udaję że nic mi nie jest ale jest inaczej. to znaczy też nie mogę narzekać bo napewno czuję się lepiej niż kiedyś jest naprawdę dużo lepiej ale czasem jak mnie coś dopadnie to mam dosyć, tak jak np. teraz. LUUUKASZ nie martw się ja też cały czas zapominam a nigdy tak nie miałam nie umiem się skupić jestem bardzo rozstrojona myślę że to przez te tabletki bo one mają takie skutki uboczne bynajmniej moje mają. ale to jeszcze nic takiego. nigdy też nie miałam tak że jak jechałam samochodem to że się bałam a teraz to czasami się boję, a jak kieruję to jestem bardzo spięta. masakra, mam dosyć ta pogoda też mnie dobija raz pada raz świeci słońce. i przez nią pewnie też źle się czuję. ale ponarzekałam!!! sorki ale nie miałam komu się wygadać. kochani piszcie co u was, aha NERWUSEK pisałaś że czujesz jakbyś miała gorączke to lepiej sprawdz bo ja ostatnio miałam i mój A też przez pare dni mieliśmy gorączke ponad 39 stopni do tego ból kości biegunka i okropny katar pomału nam przechodzi. edytko co u ciebie jak zdrówko jak widzisz u mnie nie ciekawie. kochani piszcie co u was pozdrawiam i czekam paweł odezwij się ???? i reszta czekam na was!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Lena, mnie czesciej boli, kluje serce, a najgorsze sa te przeskoki. Jak bedzie sie to u Ciebie utrzymywac, to idz chociaz do rodzinnego i niech zrobi ekg. Bedziesz spokojniejsza. Temperature mierzylam i nic, wniosek - franca. Kolorowych snow dla wszystkich:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie Tak teraz czytam co piszecie i mysle ze chyba cos w pogodzie jest.... ja tez od poniedzialku rozdrazneinie, uczucie jakbym miala zemdlec taki lek na ramieniu i problemy z przelykaniem czegokolowiek... Psychol stwierdzil ze zaduo znow mysle o sobie.... jest pani mloda , nie powinna pani siedziec na bezrobociu bo to zle wplywa na pania. eh.... dodal jeszce ze gdy w pani zyciu pojawiaja sie problemy typu brak pracy czy rozpad zwaizku czy nieudana kolejna relacja to pani sie skupia na sobie w posatci tych cholernych objawowo eh....... czyli forma uceiczki taka ;-( chore to, .... w domu staram sie zawsze cos robic...... ogarnaic, to na zakupy......myc prasowac itd ale waidomo musze poparcowac nad poczuciem wlasnej wartsoci bo kuleje....... ale starsznie......... Chialabym jakos nie abc sie tych moich objawow......tyle lat z tym zyje a akzdy atak pzrechodze jakbym go nei znala...... Martwie sei jak dam rade w zwaizku...... jaki facet mnei zakaceptuje??? z tymi wariacjami........nie mam patentu jeszce na swoje objawy i nerwiczke.... eh a to boli........... Na terapie chodze juz trochu zcasu.... a nadal mam problem z poczuciem wlasnej wartsoci.... albo on taki nieudolny albo ja oporna...... cholera juz mnei zbierze normalnie/............. dobranoc kochani....... ;-*

Odnośnik do komentarza

Hej Nerwusy!!!SLyszalam, ze w Polsce pogoda fajna, cieplo i sloneczko sie pokazalo. Lena, Nerwusku ja nie mam problemow z serduchem, a moze to zwykla zgaga jak piecze w klacie???Zgaga moze miec bardzo podobne objawy do boli w klatce piersiowej, moze to wlasnie to, warto sprawdzic. Lukaszu ja mam bardzo duze problemy z pamiecia, po lexapro. Mowilam to mojej lekarce, ale powiedziala mi, ze to normalne po psychotropach. Poza tym biore nasenne, co rowniez powoduje lekkie otepienie. Wiekszosc tabletek na choroby duszy powoduja pogorszenie pamieci w jakis sposob. Moze to i lepiej hehehe.Aga to nie warjacje to dusza placze, to znaczy, ze my jestesmy bardziej wrazliwi, a ktoz nie chcialby wrazliwej osobki. Aga znajdziesz faceta, tylko nie staraj sie na sile, bedzie pora, bedzie facet :) Kochani u mnie w szkole oki, lubie sie uczyc i raz w tygodniu chodzimy do szpitala odwiedzac pacjentow, pogadac, wysluchac. Fajna sprawa. Poza tym w zeszly piatek przecielam sie ostrzem od maszynki do siekania warzyw i Kochani bede potrzebowala chirurga. Pani doktor na izbie przyjec nie zdezynfekowala i nie sprawdzila czy nie przecielam nerwu w palcu tylko od razu skleila, a teraz mi sie paprze i nie mam czucia. Kochani w przyszlym tygodniu ide do innego lekarza i beda rane otwierac ponownie. Zatluke ta lekarke jestem taka wsciekla na nia. Zobaczymy jak sie sprawa potoczy, pisac nie moge bo to prawa reka. Oki dosyc biadolenia, slodkich snow i do nastepnego.

Odnośnik do komentarza

Witajcie bylam dzis na cmenatzru dzadiowi pomnik popastowac i zapalic znicza, w domku ogarnelam wmiare. Nie lubei tych moich stanow bo ciagle gdy sei pojawiaja miotam sie, boje i mysle o nich, nei amm wtedy wcale laknienia a jak jest jakies maly to boje sie pzrelykac jesc..... ceizko mi wtedy w takich chwilach,staram sei tez mamie to tlumaczyc, mowi ze juz tyle lat mam i dalje sobie z tym nei radze, ja wtedy czuje sei bezlilna w atakach leku i jak ona tak mowi..... dzis tez do mnei ppwiedizala skoro sobie z tym nei radzisz to po co zawracasz glowe facetom?/?????? tylko ich unieszcesliwisz......... nie weim juz sama...mzoe ma racje.....eh

Odnośnik do komentarza

Czesc kochani sorrki ze sie nie odzywalam ale mialam duzo nauki teraz juz mam wolne i wakacje ale cos pogoda niezbyt letnia jest AGA niektorzy sobie z tym nie moga poaradzic latrami ale jak trafisz na faceta ktory cie zrozumie i pokocha taką jaką jesteś to nie ma znaczenia ze jestes chora. Zobacz ludzie tworzą związki nawet jak jeden z nich jest chory nawet niepelnosprawny i nikt tego nie nazywa zawracaniem glowy. jak ktos cie pokocha to bedzie chcial byc mu zaracala glowe 24h na dobe!!! a i moze by stres lekko rozladowywal jesli wiesz co mam na mysli hehe:) cierpliwosci milosc na Ciebie czeka bo my jak nikt inny zasliugujemy na milosc:) LENA ja tez mam takie cos jak ty, wiec to musi byc nerwowe z tym sercem mimo wszystko ide w sierpniu do kardiologa bo chce aby mnie przebadal i moze zrobimy cos z moim szybkim skaczacym pulsem kochani... ja sie jakos staram trzymac 2 dni mam przeplakane ale juz teraz jest lepiej zmusilam sie by sie wykapac, umyc glowe i od razu lepiej jak widze swoja ładną twarz a nie brudne włosy... ale po prodstu nie mialam 2 dni kompletnie mocy głównie spałam ale moze tsk stres ze mnie schodzi.... potrzebuje ostatnio mega wsparcia a jakos ciezko z tym bo tak naprsawde wy wiecie wiecej o mojej N niz ktokolwiek...

Odnośnik do komentarza
Gość pablo 34

Hmm może tak, witam wszystkich na co dzień anonimowych, walczących o samych siebie co wcale nie jest łatwe, wiem bo sam się z tym borykam.Piękna żona, dwie piękne kochające córy, firma, życie jak w Madrycie a tu klops ;)fakt wielu, pisze, że nagle mnie to złapało i już, nieprawda syndromy mamy już dużo wcześniej tylko ich nie dostrzegamy, lekkie zawroty głowy, przejmowanie się czymś w nieskończoność, wrażliwość, strach.Dopiero jak już doprowadzimy organizm do ostateczności mówimy że stało się nagle, ale cóż jak ja byłem dzieckiem mówiło się nadwrażliwiec i tyle.Tak naprawdę zaczęło mi to przeszkadzać przed zmienieniem stanu, nagle dorosłe odpowiedzialne życie hmm czy dam rade, jakieś chwilowe odrealnienia, zawroty głowy, pobolenie w klatce, ale co tam idę dalej i po narodzinach drugiej córy tąpnęło, pogotowie ekg, badania, laryngolog, prześwietlenia usg a tu wszystko ok hmm niemożliwe, trzeba powtórzyć (wiem, że tez tak macie, pozwolę sonie na mały :) żeby trochę rozweselić was, że jest nas wielu), postanowiłem na namową rodziców terpsychoterapie, jedna potem drugą, (trafiłem akurat na bandę szamanów i oszołomów...cóż bywa), tak się wściekłem, że mi przeszedł ciągły strach o siebie i swoje życie, bóle i jakoś było lepiej, ale niestety pozostało mi odrealnienie i lekkie napady strachu,ale dało się żyć.Niestety happy andu nie będzie po 5 latach wróciły, badania, strach przed zawałem, przed zwariowaniem, choć człowiek ma jakiś bagaż doświadczeń, to trochę mi to pomaga, ale za każdym razem jak weźmie to wydaje się że teraz to jest najgorzej hmm na tym polega chyba ta choroba, tak choroba dopiero teraz to rozumem, choć pisząc to zastanawiam się, tyle dookoła młodych ludzi pada na zawał dlaczego zaraz ja mam nie paść, właśnie dlatego, żeby nie męczyć się z tym i nie zgrywać kozaka idę do psychiatry (mam jego numer ju z 5 lat ale było mi wstyd zadzwonić-głupie nie) po to, żeby wygrać i przeżyć sobie fajnie resztę swojego życia, bo przecież tak naprawdę jesteśmy na tej ziemi tylko przelotem, więc po co sobie utrudniać jak można ułatwić.Pozdrawiam Was wszystkich i życzę wiary, a i jeszcze jedno wiem, że to ciężkie, ale myślę, że dopóki będziemy starali się kontrolować siebie przez cały czas, a nie powiemy będzie jak będzie dopóty będzie nas to miotać.3mcie się ciepło i walczcie o siebie, ja zaczynam...

Odnośnik do komentarza

Hej Nerwusy!!!Ja na chwilke, nauki mam po pachy hehe. Pablo, wygrac wojny pewnie sie nie da, ale bitwy jak narazie wygrywam i bardzo sie z tego ciesze. Nie martwie sie na zapas co jest bardzo wazne, jak dla mnie. Poprostu mowie, ze co ma byc to bedzie. Szkola rowniez pomaga mi bardzo, nie mam czasu myslec o moich demonach :)Teraz Kochani zabieram sie za pisanie pracy, bo na jutro mam zadane 3 tematy, cos moja nauczycielke w glowe walnelo zadawac tyle, ale coz mus to mus. Buziaki i do nastepnego. Udanego wieczorku.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×