Nerwica - luźne rozmowy o życiu z chorobą

[missajgon]

Hej Nerwusy!!!Widze, ze te nasze chlopy wywoluja w nas skrajne uczucia hehehe, ale coz bez nich byloby tak jakos dziwnie:)Dzis zrobilam a*la flaki z kurczaka na jutro na obiad i przypomniala mi sie taka historia, wlasnie z flakami. Moja SP. babunia zrobila flaki na pierwszy przyjazd M. do Polski. Jak je jadl nie powiedzialam mu z czego jest ta zupa, pokochal jej smak.Oczywiscie wkoncu dowiedzial sie co my kladziemy do srodka, myslalam ze bedzie na mnie zly, ale kochani M. domaga sie co jakis czas tej zupki. Jeszcze musze dodac, ze oczywiscie wtedy nie skonczylo sie na 1 talerzu, babunia wpychala w niego i wpychala, zjadl ze 4 talerze i padl hehehe. Tutaj niestety nie moge dostac prawdziwych flakow dlatego robie a*la z kurczaka. Poza tym wysprzatalismy ostatni pokoj w domu i jutro mam nadzieje uda mi sie pomalowac, nie wiem zobaczymy. Zalamana gratulacje domku, przyzwyczaisz sie a corcia napewno juz pokochala nowe miejsce, a jak maz lubi zmiany???Opisz nam Twoj kawalek nieba, jak wyglada??? Lena jak bylo na gieldzie???I jak tam ten Twoj chlop nadal fochy strzela hehe??? Aniu kot mi daje popalic to fakt, jutro jeszcze raz jedziemy z nim na zastrzyki, ale jak narazie odpukac jest oki.A rozmowa na skypie uwielbiam. Jednak nadal mi brak bliskosci mojej rodzinki dlatego nic im nie mowiac kupilam bilety i za 5 tygodni laduje w Polsce, mam nadzieje. Widzisz mielismy jechac do Norwegii, ale ja i nawet M. woli do Polski, wiec na pare, doslownie na 5 dni mam nadzieje, ze nam nic nie wyskoczy i polecimy. Ja mam wrazenie, ze jak jestem w Polsce to mi nawet nerwica daje odpoczac:)Kochana nic sie nie dzieje, ze Twoj M. ma duzo pracy. Wiesz co ja zauwazylam, ze jak nam nerwicowcom nie idzie dokladnie tak jak my chcemy to zaczynaja sie jazdy, strach itp. A walic to, zycie jest takie, pelne niespodzianek. Nie ma auta to ktos inny pomoze, jak nie ktos inny to sa taksowki, Aniu dasz rade jestem tego pewna a i M. bedziesz jeszcze miala az nadto. Zloz mu zyczenia od nas, wszystkiego naj...i niech mu sie najskrytsze marzenia spelnia. Kochani dzis sie napisalam teraz ide poczytac, a gdzie reszta naszych kochanych nerwusow????Slodkich snow i do jutra, papaty.

[leszek123]

Aniu nie poddawaj sie. Bywaja takie dni, ze samotnosc dokucz chociaz, jest ktos bliski. Moze dlatego ze ciezko nas zrozumiec. U mnie czesto taka tesknota, by zostawic wszystko i chociaz na kilka dni pojsc daleko przed siebie, jak włóczęga i troche od wszystkich odpoczac. Z dala od pracy i wszystkich do okoła,co zawsze cos chcą. Trzymaj sie nie jestes sama, trzymam za ciebie kciuki. Missajgon coraz bardziej mnie zadziwisz. Serniczki, flaczki, ten twój to ma z Tobą jak w niebie. Lena, zalamana pozdrawiam trzymajcie sie wszyscy mocno. Heja

[aniaaa27]

Hej,u mnie juz troszke lepiej, bo sie wyzaliłam. tego było mi potrzeba, ale dzieki za wsparcie. w pracy znosnie było, chociaz brak mi było samochodu, a dokładnie komfortu psychicznego z nim związanego, ze moge w kazdej chwili wrócić do domu. no ale przezyłam i jest ok. auta co prawda dalej nie mam - chyba powazna awaria i co za tym idzie koszty naprawy mnie czekaja. na jutro pożyczam autko od rodziców, wiec na pewno bedzie lepiej. na poprawe humoru zapisałam sie do fryzjera w srode. w godzinach pracy, ale jak bez szefa jestem to kożystam ile sie da. a co tam. missajgon mam juz plan zjazdów na uczelnie, planu zajec jeszcze nie mam. mam 7 zjazdów, tzn 7 weekendów. jede zjadz w pazdzierniku, jeden w listopadzie i grudniu i po 2 w styczniu i lutym. troche juz zaczynam sie stresowac, ale cały czas mysle ze bedzie M czekał na mnie w samochodzie i ze w kazdej chwili bede mogła wyjsc, wiec mam dobre zaplecze hihihih. miłego wieczorku i papapap

[aniaaa27]

Missajgon to zdziwko bedzie u Twoich bliskich jak Was zobacza. ja bym nie wytrzymala chyba i sie wygadała wczesniej. amam nadzieje ze sie wszystko dobrze ułoży i bedziecie mogli poleciec do PL. buziaki

[missajgon]

Hej Nerwuski!!!Jak dzien minal???U mnie szaro, buro i bardzo silny wiatr wieje. Az mi dzisiaj wylaczyli internet na 3 godziny, cos sie porwalo chyba.Bylam z kotem u weta, dostal zastrzyki i juz powinno byc dobrze:)Musialam mu kupic jedzenie na 3 dni w saszetkach na rozwolnienie, niestety ryz mu nie pomogl zbytnio. Aniu ciesze sie, ze lepiej sie czujesz. Nie masz sie co bac wykladow skoro M. czeka na Ciebie a i fajnych ludzi napewno poznasz.Kochana juz bym sie pare razy wypaplala, ale nie chce. Naprawde zawsze wiedza, ze bedziemy a teraz tak tylko przelotem, to chce ich zaskoczyc:) Leszku dobrze moze i ma. Pieczenie, gotowanie to moja pasja dlatego dogadzam mojemu M.Czy to dobrze nie wiem, w kazdym razie linie jeszcze trzyma, mimo, ze jak pytam jakie ciasto zjadlby to zawsze mowi duzo kremu i slodkie hehe. Wiesz co Leszku ja jakos nigdy nie przejawialam tesknoty za bycia sama, chyba bym sie bala tak gdzies sie zaszyc, balabym sie moich mysli, tak mi sie wydaje. Kochani lece pod prysznic, a pozniej do ksiazki. Ksiege cmentarna skonczylam, teraz biore sie za mechaniczna pomarancze, zobaczymy... Slodkich snow. Buziaki.

[zalamana11]

Witajcie:) u mnie dziś był piękny dzień, słoneczko świeciło na maxa, aż chciało się spacerować:) leszku,mnie też chyba samotność by dokuczała, ja muszę mieć kogoś w pobliżu żeby czuć się bezpiecznie. Boje się nawet sama jechać do większego miasta:( Aniu super wieści że lepiej się czujesz, o jak fajnie że zaczynasz naukę to zawsze jakieś urozmaicenie w życiu:) upiekłam dziś ciasto czekoladowe z gruszkami, wyszło całkiem smaczne:)przynajmniej mąż tak twierdzi córcia też się zajadała:) juto ma mnie przyjaciółka odwiedzić wiec chciałam mieć czym ją poczęstować:) planujemy jutro jechać kupić córci buciki zimowe i może na groby pójdziemy bo warto posprzątać przed świętem. miłego wieczorka:)

[zalamana11]

Missajgon mąz chyba też za bardzo zmian nie lubi ale teraz mu na rękę bo mieszkamy u niego, tzn rodzice przepisali mu dom i postawiliśmy górę. Mamy 3pokoje duże ok 20m2 jeden do tego kuchnie łazienkę i balkon, duże podwórko ogódek który wiosną będziemy urządzać:)

[Gość lena26]

Witajcie melduje ze u mnie wszystko w porzadku ale cos nie moge znalesc czasu aby cos wiecej napisać. missajgon mojemu juz przeszło ma lepsze dni haha ale ja i tak sie nim nie przejmuje uodporniłam sie na jego humorki. kochani jutro napisze cos wiecej. pozdrawiam wszystkich dobranoc

[zalamana11]

Witajcie:) córa zrobiła mi pobudkę o 7 i jestem niewyspana ale zapowiada się fajny dzień:) miłego dnia:)

[missajgon]

Hej Nerwusy!!!Jak dzionek mija???Zalamana to masz fajny budzik, nigdy nie wiesz, o ktorej wstaniesz hehe. Nie powiem wiosenne poranki lubie o swicie, natomiast jesienno-zimowe wole jednak pozniej, jednak jak mus to mus:)Mam nadzieje, ze dzien tez zaliczasz do udanych! A u mnie kochani spokojnie,poza jednym incydentem mianowicie namowilam M. do pojscia do lekarza na badania kontrolne. Zadzwonilam, umowilam a jasnie wielmozny pan stwierdzil, ze jednak nie nadaje sie na bliski kontakt z medykiem i odwolal wizyte. Nosz szlag mnie trafi. Ja wiem, ze jestem hipochondryczka, ale lubie wiedziec jak tam krew sie u wszystkich trzyma.A tu nici, zla jestem.Poza tym jutro kupuje skladniki na sernik wiedenski i pieke, mam taka ochote na niego. Chyba, ze sera nie dostane, bo nie zawsze mozna kupic dobry pelnotlusty a taki wlasnie potrzebuje:) Moi drodzy wlasnie zakochalam sie w nastepnym autorze ksiazek fanatsy itp. Neil Gaiman, podchodzi mi jego styl, nawet nie wiedzialam a 2 filmy powstaly na podstawie jego ksiazek. Ksiazki juz mam, przeczytam a pozniej chce zobaczyc filmy i porownac. Buziaki i do nastepnego...

[Gość lena26]

Witajcie kochani popołudniu u mnie pogoda straszna cały dzień strasznie pada jest zimno i nawet nie chce się wychodzić na podwórko cały dzień byłam w domu tylko rano skoczyłam na zakupy a potem cały dzień kleiłam pierogi ruskie miałam piec ciasto taki jabłecznik na murzynku z budyniem wynalazłam przepis na internecie. tak pysznie wyglądał że aż ślinka ciekła ze zdjęcia hahaha. miałam to dzisiaj piec ale nie starczyło mi czasu a teraz to już mi się nie chce. muszę wam powiedzieć że czuję się fajnie nie kręci mi się w głowie nie boję się chodzić do sklepu dzisiaj nawet byłąm rano na zakupach i tak swobodnie sobie chodziłam po sklepie że szok jestem z siebie bardzo zadowolona mam nadzieję że już tak zostanie na zawsze. dzisiaj tylko strasznie źle mi się oddycha ale to chyba z powodu pogody bo na dworze zimno w domu ciepło i duszno. missajgon na giełdzie było ok trochę mi się w głowie kręciło ale wszystko było znośne trochę mój mnie wkurzał bo miał jakiś kiepski dzień ale ja już uodporniłam się na jego humorki. a co kochana u ciebie jak samopoczucie jak humorek dopisuje!!! a ten twój m to niedobry tak odwołać wizytę u lekarza ale powiem ci że mój nie jest wcale lepszy bo ja już ok pól roku proszę żeby poszedł do lekarza zrobić badania ale do dzisiaj nie doszedł zresztą ja też jeszcze nie byłam nie mam kiedy. a co u reszty widzę że nasze forum wymiera nik już tu nie zagląda tylko my missajgon a gdzie reszta kochani odezwijcie się aniu jak w pracy jak samopoczucie , edytka a ty dlaczego nie piszesz nic jak się czujesz kochana załamana ty też piszesz bardzo skromnie. halo czy ktoś tu jeszcze zagląda czekamy na was leszku a ty gdzie i całą reszta o których zapomniałam pozdrawiam do następnego potem jeszcze wpadnę. papapa

[Gość a28aga28]

Witajcie u mnie pada descz ale nawet calkiem cieplo jest. Rozgladam sie za inna praca ale ceizko jest, moj organizm jest dosc mocno pzremeczony tymi zmianami 3ma ;-/ i w doddatku cigale chodze pzreziebiona albo oskzrela ;-/ no ale se mysle dobzre ze praca jest coparwda na zlecenie ale jest, ostatnio zrobili redukcje z tych na zlecenie zrobili je jako rezerwowe ;-/ czyli kilka dni w tygodniu beda jedynie. Poznalam kogos jakis czas temu, dlugie rozmwoy spotkania byly ale neistety klamczuch wielki i cwianiakiem sie okazal ;-( no coz nie mam juz zcasem sily byc sama ;-/ i tez spotykac takich a nie innych normalnych facetow. Najgozrej z brakiem pewnosci siebie teraz u mnie ;-/. Mam dni smutne, dolujace ale tez w pracy potrafie sie posmaic i jakos zleci. Od kilku dni mam wysokie cisnienie i znow problemy z jedzeniem czyli brak laknienia i jakbym moglo jedzenie nei istniec, martwie sie bo tak sie zawsze zaczyna u mnie cala nerwica ;-/ takei zbauzrenia z jedzeniem i lek pzred posilkami eh cholra jasna ;-/. Robie wyniki bo ogolnie bardzo jstem sennna i pzremeczona, cukier ok,podejzenia lekkiej astmy pi niedolecoznej 2 lat wstecz grypie, lecze tez sie hormonalnie learz mwoi ze jajniki dobzre juz pracuja ale andal bede musiala pobrac te diane. Jak tu pzrelamac te psychicza babiere?mam dosc nawrotow nerwicy z moimi objawami pzrewodu pokarmowego ;-( to takie nieprzyjemne ;-/,chodze na terpie zobaczymy co on powie. z dobrych zreczy to to ze z kopyta ruszylam z bizuteria moja, odwazylam sie wloski zmienic na kolorek zcarny z refleksami bordowymi ;-) a tak ogolnie jesli chodzi o poloweczke poszukiwania to bardzo ciezko, zcasem juz mysle ze zostane sama juz ... eh ;-/

[zan106]

Z tego sie wychodzi!!! chorowalam 7 lat na nerwice lekowa! najgorszym objawem bylo niemożność jedzenia,lek przed uduszeniem,zakrztuszeniem... pomógł mi chłopak ,ktory załozyl tego bloga http://terapiapsychozy.blox.pl/html

[Gość lena26]

Halo kochani gdzie wy jesteście dlaczego nikt tu nie zagląda kochani odezwijcie się missajgon aniu edyta załamana i cała reszta u mnie wszystko idzie cały czas do przodu poprawa z lękami jest coraz większa czuję się czasami całkiem dobrze myślę że już tylko będzie dobrze no ale halo do kogo ja tu piszę jak tu nikogo nie ma?? czekam na was nie zostawiajcie mnie tu samej

[aniaaa27]

Czesc nerwuski:0 Lena jestem jestem, nie obawiaj się sama nie zostaniuesz, bo tu za duzo nas z tyą franca i zreszta tak łatwo sie nie wychodzi z tego, ale można. ja nie zagladałam tu ostatnio z dwóch powodów. mamy mały remont i unowoczesnienie oigrzewania centralnego, a co za tym idzie wielki bałagan w domu. brak tez ciepłej wody wiec i mycie sie schodziło sie dłużej. ale dzis juz rozpaliłam i mam cieplutka wode. musiałam sie troche do porządku doprowadzic hihihi. a drugi powód to taki, ze czytam czasami inne watki na tym forum i zaczytałam sie w sasiednim, jaka tam sie burza wywiazała to szok. az administrator musiał interweniowac. pewnie juz nie przeczytacie co tam sie działo bo watki zostały usuniete, ale podłośc ludzka nie zna granic. tylko takie słowa cisna mi sie na usta. a u mnie w miare. mam juz plan zajec na studia, od 8 do 15 mam zajecia. mysle ze nie za długo, ale mogło by byc ich mniej hihihih. u fryzjera w joncu nie byłam, bo miał szef przyjechac, a i tak nie przyjechał. w pracy robie to co powinnam robic w domu, uzupełniam przepisy w swojej ksiazce kucharskiej, pisze i wykonuje male prywatne zlecenia hihihi i jakos leci. auto od mechanika nie wrócilo jeszcze, chyba powazna ta naprawa musi byc. missajgon co dzis upiekłas, załamnan ciasto z gruszkami, ja wysmienity jabłecznik...palce lizac normalnie, a ty? no i twój facet tez z marsa, a juz myslłam ze tylko mój hihihi. no denerwujace jest to jak ktos kogos gdzies umói a on nie idzie. tym bardziej ze to lekarz. ale faceci boja sie go jak ognia. pewnie pójdzie jak juz bedzie mu sie cos działo i wtedy moze okazac sie za późno, aby nie ciepriec. no ale co zrobisz, ten typ tak chyba ma niestety. ja z ksiazkami narazie przystopowałam, bo normalnie nie mam czasu, zastanawiam sie tylko czy ahaje to skończyłas, podobała ci sie? witaj aga. fajnie ze włoski zmieniłas, zawsze poprawia to humor, a jeszcze jak pasuja i dobrze sie w nich czujesz, to juz w ogóle jest ok. no i kolejny facet z marsa. a to jaki kłamczuch, z tego co pamietam wasza znajomosc juz troche trwała, to dobrze musiał kłamac skoro dopiero teraz to wyszło. pewnie wprawiony juz w tym był łajdak jeden. a ty sie przejmuj ta samotnoscia. moze za bardzo chcesz z kims byc? i dlatego ci nie wychodzi. daj sobie czas, a wszystko sie uloży. z praca.... hm ciezka sprawa, lepsza taka niz zadna, a teraz z praca ciezko. uciekam na dzis i pozdrawiam reszte nerwusków:)

[missajgon]

Hej Nerwusy!!!!Jak dzien minal???U mnie oki. Bylam u lekarza, pokazalam pani doktor zgrubienie na palcu, okazalo sie, ze to cysta i musimy ja ogladac. Poza tym bede miec wymaz w poniedzialek. Mam taki kontrolny przez nastepne 7 lat po mojej chorobie 3 lata temu, ale ja tam sie nie boje, bedzie dobrze. Lena kochana jestesmy, czasami milczymy, ale chyba kazdy sie zgodzi, ze czytamy zawsze. Nikt Cie tutaj nie zostawi bo my opiekujemy sie soba nawzajem, dbamy o nasza higiene psychiczna hehe. Lena super, ze idziesz do przodu. Tak dalej mknij i zapomnisz, ze cokolwiek mialas:) Aga czemu sie tak dlugo nie odzywalas??Kochana nie zostaniesz sama, bo fajna babka jestes, tylko czasami trzeba troszke poczekac, zeby ten ksiaze nie okazal sie zaba.Aga moglabys wkleic jeszcze raz linka do Twoich wyrobow. Musze przyznac, ze ja go gdzies zapisalam, ale niestety zapomnialam gdzie, przepraszam:)Aga z nasza pania jest tak, ze musimy jej dac czas. Ona pierwsza pokaze co potrafi a dopieo po tym my pokazujemy jej, ze niestety ale to my jestesmy silniejsi i wtedy ona odchodzi, chyba mam racje??! A wlasnie co tam porabia reszta grona klanu francowatej:) Kochani buziaki i do pozniej....

[aniaaa27]

Witajcie nerwusy:) widze ze forum metamorfoze na jesień przeszło, chyba kobieta hihihih u mnie dzis ok. miałam szefa w pracy prawie cały dzien, ale było znosnie. ciacho zjadzone całe w szczególności przez mnie, az na koniec mnie zemdliło. a co tam, oby w cycki poszło:) juz przezywam swoja szkołe, boje sie chyba, a raczej na pewno. no ale moze jakos to bedzie. trzymajcie za mnie kciuki, a dam Wam znac na pewno. missajgon no ciebie to zawsze musi sie cos przyczepic. no ale jestes pod opieka i kontrola lekarza, wiec bedzie ok:) zdrówka zycze:) na dzis juz koncze i buzikai:)

[missajgon]

Hej Nerwusy!!!Jak dzionek minal???Aniu wiesz co masz racje zawsze cos, ja to chyba jakas felerna jestem hehe.Ale tak mi sie wydaje, ze te lata gdzie o siebie nie dbalam teraz wychodza:) Coz trzeba przeczekac. Aniu wiem ciekawska jestem, ale tez czytuje inne watki i byl tam spor na jednym, ale nie wiem o co poszlo, w kazdym razie wole ten nasz spokoj tutaj. Lena, Lena piszesz, ze nas nie ma a gdzie Ty jestes kobieto hehehe. Nie chce wymieniac tutaj wszystkich, ale mam nadzieje, ze u Was oki. Buziaki i do nastepnego....slodkich snow.

[Gość lena26]

Witajcie moi kochani wczoraj tak się wkurzyłam bo pisałam do was ok godziny i jak już chciałam wysłać to wszyatko mi się skasowało taka byłam zła że już drogi raz nie chciało mi się pisać. później napiszę wam coś więcej teraz piję kawe i trochę sprzątam pogoda u mnie super jest bardzo ciepło ale chyba jest jakieś przesilenie jesienne bo mam kiepskie samopoczucie już drugi dzień nic mi się nie chce jestem senna i bardzo źle mi się oddycha czasem kręci mi się w głowie ale 31,10 idę na pierwszą wizytę u psychologa może on pomoże mi całkowicie z tego wyjść bo już nie długo chciałabym wyjść za mąż ale mam problem bo przecież nie wystoję w kościele i musze to wyplewić z mojego życia te głupie lęki mój bardzo chce mieć dziecko ale ja znowu boje sie ze nie poradze sobie z malenstwem przy tej francy dlatego teraz musze wziasc sie w garsc i całkowiecie sie wyleczyć. kochani kończe naraznie bo musze sprzatać i ugotować obiad potem wieczorkiem do was wpadnę papa

[Gość lena26]

Witajcie ponownie u mnie dzień minął ok mam takie kiepskie samopoczucie ta nerwica coś od trzech dni mi nie odpuszcza no albo to przesilenie jesienne tak jak pisałam wcześniej sama już nie wiem jestem bardzo taka pod denerwowana jakieś leki mnie napadają wczoraj rano to czułam się okropnie zalały mnie poty serce mocno waliło aż bałam się iść na podwórko ale po chwili mi przeszło chociaż nie tak do końca bo przez ten incydent cały dzień miałam po dup..!! dzisiaj tak samo myślałam że dostane zawał tak się kiepsko czułam. cały czas kłuje mnie w klatce piersiowej mam tego dosyć. czasem myślę że to nie nerwica a nie mam kiedy iśc do lekarza na badania postaram sie pójsć w poniedziałek ale znowu muszę jechać zapłacić za drzwi do nowego domu bo zamówiłam u stolarza drewniane z dębu. ale dość narzekania missajgon kochana muszę ci sie pochwalić bo ostatnio znalazłam przepis na jabłecznik w internecie jest to tak ciaso to kruszonka murzynkowa jabłak w kostkę z bułką tartą i cynamonem na górze budyń znowu kruszonka i polewa czekoladowa powiem ci bo robiłam te ciast pierwszy raz ale tak wszystkim smakowało ze masakra każą mi znowu je upiec ale sama sie przyznam że mi też bardzo smakowało jak nie robiłaś takiego a byś chciała to podam ci przepis. a co kochana u ciebie jak twoje zdrówko kiedy masz ten wymaz jak ogólnie się czujesz? aniu a co u ciebie jak w pracy jak u ciebie zdrówko dalej bierzesz tabletki?? bo ja tak. a mam do was pytanko czy was też bolą kości bo mnie strasznie bola nogi szczególnie jak siedzę albo kładę się do łóżka. no i oczywiście wmawiam sobie że mam stwardnienie rozsiane ale schiza co nie?!!! i jeszcze jedno czy boli waas też brzuch bo mnie bolo w okolicy pępka i to juz około miesiąca. ] a co u reszty kochani gdzie wy się wszyscy podziewacie. piszcie co u was czekam potem jeszcze wpadnę pozdrawiam

[missajgon]

Hej Nerwusy!!!Weekend hhuurraa!!!Kochani u mnie pada, ale cieplo. Mam nadzieje, ze taka pogoda utrzyma sie dlugo, bo ja nie lubie zimna:) Lena kochana nic Ci nie jest, jak sama dobrze wiesz, nakrecanko tutaj bardzo ladnie dziala, ale nie dasz sie czyz nie prawda????Stwardnienie rozsiane, kochana to by cie nie bolalo, Ty bys nie czula nog. Mnie tez kosci bola, moze cos Cie zawialo. Lena Ty zadaj sobie pytanie co wazniejsze drzwi czy twoje zdrowie???Juz dawno powinnas byc na tych badaniach!!!!Doslownie jak moj M.,tylko lac i patrzec czy rowno puchnie hehehe. Kochana napisz mi ten przepis jak mozesz, wiesz ze ja to pasjonata kuchni:) z gory dziekuje.Ja wczoraj upieklam tort czekoladowy z trufla, niestety dla mnie za slodki, natomiast M. je bez opamietania, w kazdym razie smakuje mniam. Pewna osoba polecila mi ksiazke, ktora warto przeczytac. To o Nas, moze nie, to o osobach chcacych zakonczyc meczarnie z ta franca, tytul *Potega TerazniejszoscI*Tolle Eckhart, jestem w trakcie i polecam. Kochani zmykam dzis, ide dalej czytac. Co kochani slychac u Was???Buziaki.

[zalamana11]

Witam się pięknie wieczorkiem:) Dawno nie zaglądałam bo czasu brak, w dodatku u nas jest cudna pogoda, chyba ze 20stopni:) spacerujemy z córeczką ile się da:) TEŻ miałam spoadek formy w czwartek było najgorzej:( bałam się z domu wyjść, ale musiałam młodą wziąć na spacer i poszłam na przekór;) LENA fajnie że macie plany na przyszłość:), ja bardzo chciałam mieć dziecko to było moją schizą ale miałam duże problemy żołądkowe wszyscy się martwili jak zniosę ciąże i było fantastycznie:), oczywiście nawet zdrowe kobiety mają gorsze dni tym nie ma się co martwić. LENA ja od llutego chodzę do psychologa widzę duuużą poprawę ale kochana jedna wizyta cudów nie zdziała więc pamiętaj by się nie zrażać mieliśmy gości-kolejna parapetówka- napiekłam się placków że hoho, jeszcze jutro jeden upiekę i zrobię sałatkę gyros odwiedzą mnie moje koleżanki z pracy:)

[Gość lena26]

Witam załamana wiem że masz rację ja napewno bedę chodziła jakiś czas tylko teraz ide pierwszy raz i trochę się stresuję jak możesz to opowiedz mi jak wyglądała twoja pierwsza wizyta . jeszcze poweidz mi czy jak zaszłaś w ciążę to już byłaś chora na nerwicę jak to wszystko zniosłaś nie bałaś się jak potem poradziłaś sobie z chodzeniem po lekarzach i w ogóle jak to było u ciebie boa jeż bardzo chce mieć dzicko ale obawiam się że nie dam sobie rady że będę panikować wiesz o co mi chodzi. jak byś mogła opowiedz mi jak to u ciebie wyglądało może mi trochę przejdzie i nie będę się tak nakrecac??!!! missajgon dzięki. potem postaram się wysłać ci ten przepis ja dzisiaj zrobiłam pizze i zaraz jadę zawieśc ja na budowe bo mój tam z teściem moim robi a oni bardzo lubia pizze. potem jeszcze do was wpadne pozdrawiam kochani po następnego

[missajgon]

Hej Nerwusy!!!Ale mialam dzis piekna pogode, az zal sciska, ze to ostatnie podrygi przed zima.Bylismy dzis na spacerku, w paru sklepach, ach jak mi dobrze. Jutro jak bedzie taka pogoda tez spacer obowiazkowo, gdyz tutaj nigdy nie wiadomo kiedy bedzie tak ladnie hehe. Zalamana zazdroszcze parapetowki, mam nadzieje, ze sie udala. Jak nowy domek czy zaczynasz sie przyzwyczajac do nowego??? Lena spokojnie z tym przepisem jak bedziesz miala czas. Kochana Ty chcesz dzidzie???Lena nie boj sie lekarza, nie ma sie co stersowac, po to jest zeby pomoc, tak mi sie wydaje. Aniu jak zajecia????Pisz nam jak Ci poszlo, powiem szczerze ciekawa jestem:)I jak samopoczucie??? Buziaki...lece, pozniej moze przylece. papaty.

[zalamana11]

Witajcie kochani:) missajgon o takkkk:) parapetóweczka bardzo się udała, dziewczyny były bardzo zadowolone, najważniejsze że smakowało im jedzonko były zachwycone plackami i sałatką:) Missajgon tak przyzwyczajam się pomału do mojego luksusu:)haha wszystko mmam pod nosem i przede wszystko cieplutko w domu a ja jestem zmarziluch. lena powiem ci tak, jak byłam w ciąży to już byłam chora na tę cholerną nerwicę tylko nie była jeszcze zdiagnozowana, ciąże pierwsze 4mc przeleżałam bo wymiotowałam strasznie zamiast przytyć schudłam 7kg, ale potem było już ok, nie było problemów z chodzeniem do lekarzy. Ja mam reflkuks żołądkowy i tego się bardzo bałam bo ja wiele rzeczy jeść nie mogę, bo mi jedzenie się cofa. teraz mam cudowną kochaną córunie moje słoneczko na ziemi:) co do wizyty u psychologa to na początku opowiadasz o swoim problemie z czym do psychologa przychodzisz. u nas było dziś 22 stopnie upał normalnie, jutro spacerujemy cały dzień!!!