Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Nieszczesliwy

Śmiać się ? Kobieto ! JA tak mam od niepamiętnych czasów zawsze tyłem do ściany, lampka zapalona co sekunda otwieram oczy rozglądam się zawsze ojciec wchodzi, lampke pstrykk... A jak wstanę i jest ciemno to myślę że zawału dostanę i w moim interesie jest by spać całą noc... Co do snów Inouke masz coś jeszcze na sen który dręczy mnie od dzieciństwa ? - Jest bardzo ciemno piękna gwiaździsta noc wchodze po schodach do domu i nagle z budynku gospodarczego wyłania się wielka czarna ręka która chwyta za mnie i wlecze za sobą i zazwyczaj budzę się po dotknięciu ale czasami uda mi się uciec. Drugi: - Przechodzę korytarzem w domu wieczorek jest ojciec śpi inni coś robią i nagle z toalety (BARDZO ŚMIESZNE) wyłania się ta sama dłoń i mnie wciąga do pomieszczenia, ale czasami się wyrywam i uciekam... Po pewnym czasie kiedy śniło mi się to cały czas po prostu przeskakiwałem korytarz bo już byłem świadomy w śnie że mnie wciągnie stara cholera...

Odnośnik do komentarza

Hej ja już po badaniach, nawet szybko poszło. Mam dzisiaj dziwne wrażenie że chodzę jak zaprogramowana, tzn. mam takie wrażenie jak po ciepłej kąpieli, mózg nie nadąża za moimi ruchami. Ach ta nerwica. Nieszczęśliwy- czasami nasze sny dotyczącą teraźniejszości lub przeszłości, czasem nas ostrzegają, a czasem dają nam do zrozumienia że przyszłość niesie nadzieje. Czy te sny pojawiły się w czasie gdy rodzice się rozwodzili?? Może jako dziecko tak sobie wyobrażałeś rozstanie rodziców. Ale nie wiem. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość a28aga28

Można się uzależnić od pewnego rodzaju smutku Jak pogodzenie się z końcem Zawsze końcem Więc gdy stwierdziliśmy, że to nie ma sensu Powiedziałaś, że wciąż możemy być przyjaciółmi Ale przyznam że byłem zadowolony, że to koniec zaczynam wszystko od nowa,smiech jest tylko przykrywka do tlamszonego mnei odsroda bolu........

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry, no i juz po moim dobrym samopoczuciu dzisuaj, juz się boje nie wiem czego i boli mnie głowa, na dodatek kichalam chyba ze trzy razy a moja babcia mówiże jak kicha się do południa w piatek to dowiem się o smierci, no i juz mysle , na dodatek swędziął mnie nos po stronie złości wiec juz mam wizje ze stanie sie cos złego, no ja mam w tej głowie juz nie wiem co.wróciłabym chetnie do łożka ale sie nie da, teraz mam jechac samochodem i mysle o tym żę sie boje bo moge miec wypadek

Odnośnik do komentarza

Kochani, jestem tu nowa i chcialabym tylko w paru slowach napisac cos na pocieszenie. Z nerwica walcze od roku i mialam chyba wszystkie mozliwe objawy (wyladowalam nawet w szpitalu) i jestem zdania, ze da sie z tego wyjsc. Niestety trzeba cierpliwosci i duzo wiary, ze to co sie robi ma sens. U mnie bardzo pomogla pshychoterapia oraz glownie sport - joga, cwiczenie w domu pol godziny (codziennie!) oraz jazda na rowerze. Nie moglam przez dlugi czas wychodzic z domu, bo nogi mialam jak z waty i ciagle myslalam, ze zemdleje. Na rowerze nic takiego sie nie dzialo i powoli zaczelam odzyskiwac wolnosc. Poza ym przeczytalam chyba 5 ksiazek na temat nerwicy i przestalam sie nakrecac....To da sie pokonac! Oczywiscie sa lepsze i gorsze dni (ja caly czas zle znosze zmiany pogody), ale mozna z tego wyjsc! I dobrze jest miec sie do kogo pozalic - nawet na forum, jak to. Glowy do gory!

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Witajcie kochani. Stajnie, nie mozesz tak myslec, ze tu mnie swedzi to bedzie to, a kichnelam, to bedzie to, bo idzie zwariowac. Istnieje cos takiego jak samospelniajace sie proroctwo. Jesli bede ciagle myslal,ze cos bedzie, bo cos, to mozna sie tak nakrecic,ze szok. Swego czasu niemalze co noc mialam koszmary, oczywiscie budzilam sie przerazona i zastanawialam sie, co to moze oznaczac, sprawdzalam sennik itp. A pozniej przezywalam,jak przeczytalam cos zlego. Az w koncu powiedzialam sobie dosc, bo oszaleje. Przeciez w sennkiach jest opisany symbol w ogolnym znaczeniu.I u kazdego moze oznaczac co innego. Sny to jest wytwor naszej podswadomosci, to sa przezycia, pragnienia itp. Sa osoby, terapeuci, ktorzy zajmuja sie snami, ale to jest powiazane z rozmowa o tym, co przezylas itp. Oczywiscie teraz jak mi sie sni koszmar, to tez sie budze przestraszona z walacym sercem i troche trwa, az sie wycisze, ale sobie mowie sen mara Bog wiara:) A jak np. kot czarny przebiegnie mi droge, to mowie na szczescie i ide dalej. Wiem,ze w nerwicy jest lek przed wszystkim, czasmi male rzeczy przerazaja, ale jak nie bedziemy nad tym pracowac, to nam nickt nie pomoze, nawet najlepszy terapeuta. Wczoraj mialam koszmarny dzien, pisalam o tym. Juz myslalam,ze oszaleje. Ale pogadalam z mezem, choc bardzo balam sie tej rozmowy, bo on juz jest zmeczony moja nerwica. Ale wysluchal mnie i probowal tlumaczyc. Zrobilo mi sie lzej, co nie oznacza,ze dzisiaj jest super, bo nie. Czuje,ze mnie dusi tu i tu.Czulam lek, kiedy odprowadzalam syna do szkoly, bo balam sie,ze znowu bedzie atak paniki, ale wzielam za wczasu walerianke i mowilam sobie dam rade, zycie jest piekne i dalam rade. Ciagle mnie dusi, ale wiem,ze musze dzialac. Wiem,ze pewnie przyjdzie jeszcze taki dol,ze ciezko bedzie mi sie ruszyc, bo nie licze na cud. Ale malymi kroczkami trzeba isc do przodu!!! Wiem,ze to latwo mowic, a gorzej robic, szczegolnie jak franca chwyci i zakloca racjonalne myslenie. Ale nie mozemy dac jej wygrac!!! Dobrze,ze mamy siebie tutaj,ze mozemy sie wyplakac,kiedy jest zle i dostac pozytywnego kopa:) Piszczie tez o swoich nawet malutkich sukcesach, bo to jest taki wlasnie pozytywny kop.Ze jesli sie komus udalo, to czemu i mi ma sie nie udac. Nieszczesliwy,zycze zeby rozmowa z tata dala Ci pozytywnej energii. Ale badz przygotowany,ze mozesz zostac niezrozumiany, bo ktas, kto nigdy nie doswiadczyl francy nie zrozumie nas. Im sie wydaje,ze wystarczy sobie powiedziec, bedzie dobrze, zycie jest piekne, zyj chwila, a my doskonale wiemy,ze to dla nas za malo... Trzymajcie sie kochani, udanego dnia!!! Moj synek jak mial 2 latka wspinal sie na wysoka slizgawke i sobie powtarzal DAM LADE, DAM LADE:) Teraz jak mam kryzys, to tez sobie powtarzam dam lade, dam lade:) Buziaki

Odnośnik do komentarza
Gość Nieszczesliwy

Dzięki nerwusku, rozmawiałem z ojcem niby opowiedziałem mu co i jak ale też jeszcze nie do końca bo mówił że też miał doły i swoimi mógł by obdarować dziesięć osób, nie rozumie ale cóż o 13.10 mam autobus 30km jazdy w wypchanej ludźmi puszce Aaaaaaaaa!!!!!! Ale dam rade jak to nerwusek mówi : DAM LADE, DAM LADE ! Oby bo się cykam jak dziecko... Miłego Dnia Życzę.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich serdecznie i cieplutko. Tak Nieszczęśliwy dopiero co się obudziłam. Stajnia,Nerwusek ma rację nie ma co wierzyć sną ponieważ to nasza podświadomość jest za nie odpowiedzialna. Ja słyszałam że jak się śnią zęby to ktoś z rodziny umrze mnie sen o zębach prześladuje od długiego czasu więc z mojej rodziny już nikt by nie żył.Ja tam nie wierze sennikom od takiego wierzenia można by było tylko zwariować. Stajnia a jak ci noc mineła? mi naprawdę fatalnie chyba gorzej niż zawsze.:[

Odnośnik do komentarza

Hej , Kala do 4rano nawet dobrze, o 4 sie obudziłam , poszłam zrobić mleko dziecku i nie mogłam dojsc do kuchni, było mi słabo i mówiłam sobie a jednak koniec ze mna, potemmi troche przeszło i czekałam z utesknieniem na świt za oknem bo strasznie sie boje w nocy, na szczescie zasnełam, ale dzisiaj mi zdretwiała lewa noga od kolana w dół i stope mam lodowata i coś w gardle wiec moje mysli znów krążą koło zawału albo jakiegoś zatoru. staram sie nie mysleć tak jak mówićie ale bardzi ciężko. na dodatek moja mała niunia dzisiaj marudzi jak złoto i nie chce zejsc z kolan na minute, co powoduje u mnie w zołądku nerwowy kłebek. na sczescie jest u mnie ciocia z sasiedztwa i bardzo mi to pomaga, bo znowu mam tak, że sie boje , że jak umre to dzieci sie wystrsza bo beda same w domu. co do podrózy to udało mi sie wrócić ale cały czas jadąc myślałam o tym co mi się śniło.bardzo mi -pomaga to pisanie z wami. dretwieja wam tak nogi?

Odnośnik do komentarza

Mi drętwieją ręce a nogi to zazwyczaj mam jak z waty, sztywnieje mi szyja i plecy,czuje niesamowity ból głowy i jest mi nie dobrze,do toalety chodzę co 5 min. ale nie sama bo jest mi tak słabo że po schodkach wyjść nie moge ,caly czas zawroty głowy i wydaje mi się że wszystko tak szybko robię i dotego te duszności tak mnie trzyma od czasu kiedy się zbudziłam,natrętne myśli o śmierci i uduszeniu towarzyszą mi przez ten cały czas bez przerwy, czasem myślę że już nie ma dla mnie nadzieji ale staram się te myśli odgonić ale ciężko jak djabli.

Odnośnik do komentarza

Postaraj się tego nierobić na tyle na ile jest to możliwe. Ja tez tak miałam ale skutecznie się z tego wyleczyłam w twoim przypadku też tak będzie ale tak na zawołanie nie da się tego pokonać potrzeba wiele czasu. We wtorek idziesz do lekarza to już nie długo on pomoże ci się z tego wyleczyć będzie dobrze tylko więcej wiary w siebie.

Odnośnik do komentarza

Hej co u was wszystkich słychać?? Ja wróciłam właśnie ze spacerku. Kala współczuję. Trudno czasami odgonić te złe myśli i zastąpić je pozytywnymi. Ja ciągle powtarzam od jutra pozytywne myślenie, i przychodzi jutro i znowu negatywne myśli. Byłaś z tym u lekarza?? Martwię się gdy czytam taki post. Nerwica to jedno, ale żeby tak chwyciła to jakiś koszmar. Stajnia spokojnie, serce nie może tak mocno zwolnić. A puls 56 to bardzo dobry. Jeśli jednak dalej masz takie wrażenie, to zacznij się ruszać i zobaczysz że puls będzie wyższy.

Odnośnik do komentarza
Gość Nieszczesliwy

Cześć właśnie wróciłem ze szkoły i obeszło się bez większych nieprzyjemności... Oczywiście w autobusie mega duszności prawie straciłem przytomność... Ale w szkole wszyscy fajni, zgrani lekcje mijały jako tako ale nie było źle... Kupiłem lek uspokajający,ziołowy przed wyjazdem i jakoś sam ten fakt mnie uspokoił. A jak u was minął dzień kochani ? :D

Odnośnik do komentarza

Szczerze? U mnie cały dzień do bani zaczeło sie od tego że na dzieńdobry dostałam zrypę że długo spię a puzniej ciągłe ataki zreszrą nadal mnie trzyma, boje się żeby mnie jeszcze depresja nie dopadła bo tylko jej tu jeszcze brakuje a wszystko jest na dobrej drodze żeby mnie ta menda jeszcze nawiedziła. Sory a błędy jak są ale nawet pisać jest mi ciężko. Nieszczęśliwy gratuluje ci bardzo udanego dnia, wiedziałam w głębi duszy że sobie poradzisz.A ty Inouke jak sie czujesz i ty Stajnia jak miną wam dzień.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×