Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość nerwusek30

Dzien dobry, Weteranko, oczywiscie,ze pamietam o Twojej pasji - zdjecia piekne, a marchewka niesamowita:) Gruszko, jak pisalam wczesniej, Twoje prace sa przepiekne, fajnie,ze masz cos,co choc na chwile potrafi odwrocic Twoja uwage od francy. Majka, mam nadzieje,ze zoladek odpusci. Mnie ostatnio tez pobolewa, ale to franca sobie o nim przypomniala. 1,5 roku temu strasznie sie meczylam, bol cholerny, mdlosci, nawet wymiotowalam.Oczywiscie mialam wizje,ze dzieje sie tam wszystko co najgorsze. Poszlam na gastroskopie i lekarz mi mowi, wszystko ok, idealnie, nie ma zadnych sladow po wrzodach itp. I wtedy mi zasugerowal,ze to nerwy. No i bol minal. Franca przeszla na serce, a ostatnio znowu sobie przypomniala o zoladku (tak sobie tlumacze, bo objawy sa podobne). Monika i Aniaaaa27, u mnie franca rowniez sie rozkreca od poniedzialku, kiedy to maz idzie do pracy. Dzisiaj znowu obudzilam sie z lekiem i walacum sercem, a do tego teraz doszedl bol zoladka:( Tez nie lubie byc sama w domu. Kiedys bylo gorzej, nie bylam w stanie na niczym sie skupic, tylko odliczalam czas do powrotu meza.Teraz jest lepiej,ale ciagle lek siedzi na plecach. Wiec fajnie,ze jest to forum, bo jest sie gdzie wygadac:) Nati, a Ty juz pewnie paczki szykujesz dla corki, bo jakos Ciebie nie widac... Zabko, a jak imprezka sie udala? Dzieciaczki zdrowsze? Robo, skrobnij cos! Chocovanilla, zagladasz tu jeszcze? Co u Ciebie? Aga28, a co u Ciebie?Jak w pracy? Kochani pozdrawiam Was wszystkich, ktorzy tu piszecie i zycze udanego dnia.

Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3

Witam kochani Widzę że nie tylko ja mam problemy z żołądkiem Co najgorsze tak jak myślałam ten spokój nie trwał długo dzisiaj rano znowu ten cholerny żołądek odezwał się szlag mnie trafia już mi siły brak jutro muszę iść do lekarza ale co on zrobi nie wiem pewnie ma już dość jak mnie widzi i mówię że znowu boli ale niech robi co chce ile się można tak męczyć Wiecie co tak sobie myślę co za lekarze chodzi człowiek prosi o pomoc a oni zapisują co raz to inne leki i co wykupuje się traci pieniądze a poprawy żadnej ach szkoda słów Nati Co z tobą napisz coś cokolwiek Co u Ciebie ???????? Pozdrawiam Kochani życzę miłego spokojnego dzionka U mnie też mróz straszny Byle do wiosny Buziaczki Aha Moniczko gdybyś chciała pogadać a masz gg to jest mój nr g g *** Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochani ;-) dawno nie pisalam, u mnie nuda w sensie dom praca dom a w nim po pracy sen dlugi sen, w pracy okropnie zimno wkurzylam sie bo znow gardlo boli a za tym idac kaszel oskzrelowy sie odzywa, bol glowy i potem oskzrela ale robie wszystko aby na kaszlu sie zatrzymalo ale mam juz dosc, bardzo mi zalezy aby pzrezimowac w tej pracy bo zadnej innej nie mam na oku ;-/ bo nie ma a tu te oskzrela i warunki mnie dobijaja normalnie a pracowac musze bo sie zaparlam ;-). Dzis zaczynam nocki, na terapei nie pojechalam bo mialam bol glowy mocny i balam sie jechac w taka pogode gdzie wszedzie slizgawica-u mnie -15 bylo w nocy. Dziekuje nerwusku za pamiec ;-) milo jest jak ktos pamieta o nas ;-*, o mnie, uwielbiam tu z Wami dzielic sie pzreroznymi sparwami, ja nowego leku nie biore, narazie jade jeszce na paromercu, bede chiala schodzic z niego pzrez 2 tygodnie po pol , czas pokaze i moja silna wola, choc zcesto mam dosc nerwicy bo byle nerw to juz mi ataki wychodza i trzymaja mocno to mowie sobie ze leki nie sa az tak dobre, z zcasem bede musiala sama nauczyc sie z tym zyc i radzic! Krysiu ja mialam takie pzrerozne dolegliwosci nie weim sama czy zoladkowe czy jak a okazalo sie ze to jelita-mam stwierdzony zespol jelita drazliwego-uaktywnia sie przy duzym stresie-mialam refluks, wrzody, czasem odruch wymiotny, biegunki, zapracia i klucia z kazdej strony brzucha,wrazenie ze z odbytu cos mi wychodzi, niesamowite wzdecia itd. Pozdrawiam wszystkich bzuka ;-*

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

A mnie od rana chwycilo i trzyma i juz zaczynam panikowac:( Tlumacze sobie,ze to lek,ale na tlumaczeniu sie konczy:( Boli mnie w mostku,serce wali i momentami mysle,ze zemdleje, czyli to co zawsze. Jestem sama w domu, a wyjsc tez sie boje. Powinnam pojechac zatankowac samochod, bo juz jezdze na oparach, ale lek jest silniejszy.Mialam to zrobic, jak zawiozlam dzieci do szkoly, ale potem zamiast na stacje szybko do domu. Wiem,ze powinnam sie czyms zajac, ale na niczym nie moge sie skupic, bo te dolegliwosci fizyczne sa tak silne. Musialam sie wyzalic. Dziekuje za wysluchanie.

Odnośnik do komentarza

Nerwusku trzymaj sie. Jak Cie lapie to idz na sile ja wiem, że bardzo ciężko, ale ja czasami tak robię i przechodzi po prostu ta franca widzi, że sie czlowiek nie poddaje. Dla mnie najgorsze jest siedzenie w domu, dlatego polecam tym dziewczynom, ktore sa same w domu by poszukaly sobie zajecia i jak najczesciej wychodzily z domu. Powoli nauczycie sie tego i lek bedzie coraz mniejszy, nie mowie, ze zniknie, ale nie bedzie juz taki obezwladniajacy. Ja tak zaczelam robic z miejscami, w ktorych lapaly mnie ataki, jak juz pisalam na poczatku unikalam ich jak ognia, pozniej na przekor zaczelam chodzic tymi drogami bo wiedzialam, że im bardziej się poddaje tym w mniejsza ilosc miejsc moge chodzic. A to moze prowadzic do agorafobii. Przez moje wczesniejsze postepowanie nabawilam sie, jak ja to nazywam duzej agorafobii, bo wychodzilam z domu, ale poruszalam sie tylko po okreslonych trasach. Teraz z tym walcze i nie poddaje sie. Musze Ci powiedziec nerwusku, ze mnie tez dzis lapie co jakis czas, kilka razy juz bylo bardzo blisko do ataku, co najgorsza musialam isc zalatwic sprawy urzedowe w najgorszym momencie, nie moglam przeczekac bo ktos mnial mnie zawiezc i troche sie uspokoilo. Jestem przed okresem i pewnie dlatego tak mnie lapie, ale i tak czasami ciezko zapanowac nad atakiem :(((( Majeczko, Krysiu trzymajcie sie bidulki moje kochane :-* Monia dzięki za wskazówki. A możesz mi podac jak się nazywa ta książka. Ja ogólnie to samouk jestem wiec metoda prób i błędów. A co do ataków przy dziecku, najważniejsze jest, żeby dzieci wiedziały, że cos sie dzieje z rodzicami, nie chodzi mi o to, żeby za każdym razem mowić im, że się zaczyna, ale żeby były świadome, że mama czy tata są chorzy. Moja mama całe życie ukrywała przed nami nerwice, a ja nie mogłam zrozumieć co ja jej takiego robie, że mnie oddtrąca, Teraz juz wiem bo sama miewam takie chwile, że nie chce mi sie gadać z młodym, ale informuje go o tym, że w tej chwili czuję sie gorzej, żeby dał mi dojść do siebie. I to działa. Może twoja córeczka jest jeszcze za mała, żeby to do końca pojąć, ale przyzwyczajaj ja do tego, że miewasz gorsze chwile a na pewno będzie Ci lepiej. i juz nie bedziesz sie dodatkowo nakrecać, co bedzie jak zemdleje. Kazdy dodatkowy stres działa na nas negatywnie wiec starajmy sie minimalizowac go jak tylko możemy. Aniaa starać się musisz dla siebie. Zmuszaj sie co rano, zeby sie ubrac, umalować, zrobić wlosy, pomalować paznokcie, ugotowac sobie pyszny obiadek. Na początku pewnie będzie to trudne, ale z czasem zacznie Ci to sprawaic przyjemność. Dbaj o siebie dla siebie!!!!!!! a wtedy bedzie Ci latwiej zobaczysz. Majeczko i Moniko czekam na efekty waszej pracy masosolnej. Pewnie wyjda arcydzieła. Agusia masz mi sie cieplo ubierac do pracy, pamietaj witaminki, owoce, miod z mlekiem i maselkiem i dasz rade. Resztę całuję. Do następnego Troche dziwnie mi sie dzis pisało, tak jakos chaotycznie. mam nadzieje, ze zrozumiecie o co mi chodzilo. Od jakiegos czasu dopady mnie tez zawroty glowy i jakis scisk w uszach. oze przez to tak mi sie pisalo.

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochani :) U mnie już spokojnie bo do powrotu męża tylko godzinka ;) ale rano było jak zawsze, straszny puls, duszności, lęk i strach nie wiadomo przed czym. I oczywiście ból w klatce i dławienie w gardle... Ale dałam radę :) Aga28 te nasze rewolucje żołądkowe- jelitowe to chyba kolejny nieodłączny dodatek do naszej zmory... Chyba nie pozostaje nic innego jak tylko się do nich przyzwyczaić... Aniu27 strasznie Ci współczuję że tyle czasu jesteś sama, całymi tygodniami... Ja chyba bym zwariowała... Napisz Kochana jak po rozmowie kwalifikacyjnej, poszłaś? Jak było? Mam nadzieje że wszystko pozytywnie... Nerwusku30 szkoda że nie ma jakiejś magicznej różdżki żeby zrobić czary mary i już po wszystkim. Ale Gruszka ma rację- spróbuj iść na przeciw problemom, to na pewno bardzo trudne ale może to jakiś sposób... Gruszeczko- książka to *Modelowanie z masy solnej i innych materiałów* kupiona kiedyś w *Klubie Dla Ciebie*. Dość ciekawa. Jak tylko coś udziergam to na pewno się pochwalę. No chyba że nie będzie czym :) haha :) i zacznę najpierw od modeliny bo ją bardzo łatwo utwardzić a na razie nie mam gdzie tych solniaczków suszyć, przeraża mnie wizja włączonego piekarnika na tyle godzin :( co do wychodzenia z domu- bardzo bym chciała ale w tej naszej pipidówce mam tylko dwie możliwości- kółko w prawo albo kółko w lewo i tym sposobem całą wioskę obejdę :) haha :) po 6 latach mieszkania tutaj to już mi zbrzydło i nie chce mi się wychodzić... Dlatego szukam zajęcia w domu- ta masa lub modelina powinna być dobra, zwłaszcza że mogę to robić z córcią :) a propos- staram się jej tłumaczyć że jak np się położę to dlatego że gorzej się czuję, że mamusię boli serduszko i mama musi troszkę odpocząć- wydaje mi się że ona to trochę rozumie i wtedy zajmuje się sobą, bawi się misiami ale nie wiem ile rozumie faktycznie taka pięciolatka... Już nauczyłam ją dzwonić do taty w razie jakby mamusia nie mogła się obudzić... Oby nigdy nie musiała sprawdzać czy potrafi... Czy u was też tak strasznie zimno?? U mnie 8 na minusie a wiatr taki że głowę urywa... Fajnie że chociaż słoneczko świeci to jest skąd dobrej energii zaczerpnąć :) Uszka do góry i trzymajcie się mocno Kochani :) Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Gruszko, Moniko dziekuje za wsparcie.Musialam wyjsc z domu, bo musialam isc po dzieci do szkoly, droga do szkoly byla ok, ale powrotna okropna, ale dalam rade.Jeszcze dochodze do siebie. Jeszcze musze pojechac zatankowac auto, jak chce rano jechac samochodem do szkoly (a nie ukrywam,ze mi wgodniej). Zobaczcie jak to jest, potrafie (oczywiscie jak nie mam wyjcia) zawiesc dziecko na basen i tam poczekac i wrocic do domu, a tu przychodzi moment,ze nawet siedzac w domu nie wyrabiam albo wyjscie po dziecko do szkoly mnie przerasta. Oczywiscie robie to, bo musze. Widze,ze przy dzieciach moge wiecej, mimo tego ze ledwo stoje na nogach, nie chce ich zawiesc i robie to czy tamto,bo sobie mowie oni chca miec szczesliwa mame i nie chce,zeby jedyne wspomnienie, jakie mieli z dziecinstwa to smetna mame, ktora ciagle lezy i marudzi. Oczywiscie sa momenty, gdzie mowie jestem bardzo zmeczona potrzebuje chwilki,zeby naladowac bateryjki. Ide przygotowac cos do jedzenia, bo do tej pory nie bylam w stanie, a maz wraca za 2 godzinki. Jeszcze raz dziekuje,ze jestescie.

Odnośnik do komentarza

Witajcie wszyscy, na rozmowie nie byłam, wyrzuty sumienia mam ze nie sprobowałam, ale myśle ze jeszcze potrzebuję trochę czasu, aby dojrzeć do samotnego wyjscia z domu. Na razie nastawiam się psychicznie do brania leków no i powrotu męża. Byłam dzis w kościele, co prawda na takiej krótkiej mszy, ale byłam tez u spowiedzi!!!:) Wytrwałam i jestem z siebie dumna, choć nie pojechałam tam sama. Co do pogody, ja mieszkam prawie ze na biegunie zimna i u mnie pokazywało koło 6 rano 20 stopni mrozu, brrrrr. Więc ta franca nie tylko pęcherz powinna mieć przeziębiony, ale i kończyne odmrożone, aby nie mogła się nas czepiać. Nerwusku masz rację, jak zostaniemy postawione pod ściną (chyba tak to się mówi) i musimy to zrobić, to w jakiś sposób się mobilizujemy, chociaż ten diabełek w środku krzyczy, aby tam nie iść, przecież coś sie nam stanie. Powodzenia na stacji:) Tak sobie czytam, że każda z Was praktycznie coś robi w domu, czymś się zajmuje, a to fotografia, a to masa solna, a to haft... I ja na coś się zdecydowałam. dzwoniłam do pasmanterii i dowiedziałam się ze mają wszystko co potrzebne do haftu xxx. Gruszka, zauroczona Twoimi haftami zdecydowałam się właśnie na xxx. Teraz musze się zebrać w sobie i pojechać po potrzebne akcesoria. Może będzie mi lżej bo to dla mnie będzie, dla przyjemności, dla siebie. Trzymajcie się Ciepło:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochani jutro napisze wiecej a dzis tylko do gruszeczki, naczytalam sie o tej masie solnej , o technice lepienia ale przeraza mnie suszenie , jak Ty to robisz .Mam piekarnik na prad , przeciez nie zuzyje calego pradu aby suszyc iles tam godzin , jak dlugo ma to schnac , czy na grzejniku moze , napisz kochana bo napalilam sie na te aniolki jak dziecko , dzieki , Pozdrawiam wszystkich .

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Dzien dobry, Rolnik, dzieki za doping. Pojechalam zatankowalam. Ale po wczorajszym ataku juz o 18 bylam tak wyczerpana, jak po calonocnej imprezie. Aniaaa27 przyjdzie taki czas,ze pojdziesz na rozmowe o prace i ja dostaniesz, malymi kroczkami byle do przodu. Oj, tez bym chciala isc do spowiedzi, ale przez te france, boje sie,ze nie wytrzymam do konca.Przez te france moje chodzenie do kosciola tez stalo sie nieregularne, a bardzo mi tego brakuje. Ale z tego co slyszalam, nerwuski maja problem z chodzeniem do kosciola. Dzisiaj ponoc jest dzien przytulania, wiec Wszystkich bardzo mocno przytulam.

Odnośnik do komentarza

Hejka Dziewczyny nawet nie wiecie jaka radość mi sprawiłyście tym, że chcecie spróbować. Aniaa tak wlasnie wczoraj myslam, zebych haft sprobowala. on jest czasochlonny, wiec w sam raz dla ciebie. Jedna moja uwaga, nie wiem czy slyszalas kanwach z nadrukiem. Nie bierz ich, sa ciezkie do wyszywania, wiele dziewczyn juz z dlugoletnim stazem ma problemy z ich wyszyciem. Jak chcesz to u mnie na chomiku sa wzory tez dla poczatkujacych. Polecam kanwe 54/10 ma dosc duze oczka wiec oko na poczatku sie nie meczy za bardzo, ale jak wyszyjesz 3 nitkami to super mulina to wypelnia. Ja teraz wyszywam na drobniejszej kanwie obrazek dla syna, statek piracki. Na dniach postaram sie wstawic na blogu zdjecie z postepami. Jakbys miala jakies pytania dawaj znac. Majeczko ja wieksze figurki suszylam w piekarniku, na wolnym powietrzu schna kilka dni, albo i dluzej. Piekarnik tez mam elektryczny, ale na 60 st to duzo pradu nie pobiera przeciez, suszylam ok 3 h. Te mniejsze aniolki w szczegolnosci ta partie, ktora teraz zrobilam suszylam na grzejniku i nic im sie nie dzialo. Lezaly na folii aluminowej. Ostatnio do masy dodalam troszke oleju (ok 2 łyżek) i masa byla gladsza, ale i dluzej schla. Metoda prob i bledow dojdziesz do wprawy, jakby co to pisz. Masz moje gg wiec jakby co to na biezaco Ci odpowiem i oczywiscie czekam na zdjecia. Monia ja na poczatku tez zastanawialam sie nad modelina, ale jej cena mnie powalila. Mase mozesz suszyc na powietrzu lub tez na grzejniku, piekarnik to jedna z ewentualnosci. Ja z moim synkiem, ktory jest tylko o rok starszy od twojej corci lepilam ostatnio osmiornice na biuro, taki przypominacz, pozniej ulepil sobie wieloryba i kraba. Wiecej radosci z lepienia mam ja bo jemu zaraz przeszkadzaja brudne rece, ale co tam na przymus troche tez musi byc, bo oprocz zabawy to doskonale usprawnia rece dziecka. Dzieki za wsparcie w sprawie wujostwa, bylam w sobote pogadalam sobie troche z ciocia, wczoraj byla msza :( Dzis troche smutno mi, :( Poza tym bylam rano na terapii i poruszylysmy kilka spraw dla mnie ciezkich, jestem przed okresem wiec pewnie odchoruje to wszystko w najblizszych dniach. Do tego pobolewa mnie zab a dla mnie dentysta gorszy niz porod, licze na to ze zab sie opamieta i przestanie bolec!!!!!!!!!!!!! Rolnik pozdrawiam. Nerwusku jak dzis???????????? Ja czasami mam tak, ze w jednej chwili czuje ze moge gory przenosic a za sekunde dygocze jak galaretka i mucha potrafi mnie przestraszyc. Dzieci sa naszym motorem, czy nam sie chce czy nie trzeba rano wstac zrobic sniadanie, pozniej obiad.........................itd Missajgon a jak u Ciebie??? Krysiu i jak po wczorajszym?? Jak wnusio na to wszystko? Jak u lekarza?????? Do reszty, albo sie odezwiecie, albo walne na was focha!!!!!!!!! postawcie chociaz kropke, zebysmy wiedzieli, ze jestescie nadal z nami. Ufffffff zjadlo mi posta, ale nauczona poprzednimi wpadkami skopiowalam, bo chyba nie chialoby mi sie pisac jeszcze raz az tyle.

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim, Nerwusku ja byłam na mszy gdzie w kościele było 8 osób razem z księdzem, o 6 rano. Co do spowiedzi... bałam się a jakże, ale ksiądz szybko spowiadał (choć kazanie podczas spowiedzi miał bardzo treściwe), więc dlatego poszłam. Podczas spowiedzi dobrze się czułam, ale juz na mszy było gorzej, ale powtarzałam sobie, ze jest przeciez zimno, ze się nie udusze i sie nie zagotuje no i że jest mało ludzi. Kiedys tez poszłam do księdza i poprosiłam o spowiedz, gdy nikogo nie było w kościele, trwała ona troszeczke dłużej, ale naświetliłam mu swoje obawy i tez poszło:) Więc i Ty dasz radę na pewno! Idz spróbuj, bede trzymać kciuki aby się udało. Co do Twojego samopoczucia, to chyba każdy ma gorsze dni i czuje sie tak jak Ty właśnie. Dużo zdrówka Ci życzę i lepszego humoru:) Gruszko a ja własnie myślałam o kanwach z nadrukiem, aby było łatwiej. Bo nie wiem czy potrafiłabym przenieść z wydrukowanego wzoru ten obraz na kanwe. Ja nie umiem jeszcze liczyć krzyżyków. Choć srodek potrafię znaleźć bo widziałam na filmiku dla początkujących jak Pani szuka srodka i liczy te krzyżyki, aby zacząć. A jak Cię znaleźć na chomiku?

Odnośnik do komentarza

Nerwusku bardzo czesto tak mam. Ale trzymaj sie za jakis czas minie. Mnie bardzo czesto serce wali jak jestem zmeczona, zreszta mialam tak ze wystarczylo, ze szlam a serce walilo mi jakbym co najmniej maraton przebiegla wiec lekarz przepisal mi betaloc jest znacznie lepiej, choc ostatnio znow pojawiaja sie te szybkie bicia bez wiekszej przyczyny. Aniaa chomik to gruszeczka21 a hasło gruszka. A masz moze gg???jak tak to napisz mi na maila ***, jezeli chcesz oczywiscie a i o wiele latwiej wyszywa sie na czystej wbrew pozorom bo na drukowanej kanwie podczas xxxxx ona sie delikatnie sciaga i juz kolory nachodza na siebie.

Odnośnik do komentarza

Hej. Nie no dzis to juz przesada, taka cisza :(((((((((((((((((((((((( Monia hahah ale bym byla szczesliwa, jakby wszyscy zaczeli lepic i szyc :D Mnie chyba cos lapie, gardlo boli, dreszcze mnie od czasu do czasu mecza i gnaty bola :( a lekow bez konsultacji z lekarzem boje sie brac :((( tylko apap i rutinoskorbin. Do tego jeszcze okresu dostalam, i brzuch boli, ale............... posiedziala wczoraj na necie i nastepna inspiracje dla siebie znalazlam i juz sie nie moge doczekac az zaczne dzialac. Trzymajcie sie Krysia jak u lekarza??? Jak pozostali?????

Odnośnik do komentarza

Gruszeczko zdrowia życzę... Ja jak brałam leki na nerwicę to na grypę mogłam tylko Modafen- pani w aptece mi doradziła. Wcześniej sama wzięłam gripex i myślałam że się po nim przekręcę... A co do nowej inspiracji- czy ja dobrze widziałam że bierzesz się za filc?? Kobieto- skąd Ty masz tyle energii? :) zazdroszczę :) mam nadzieję że już niedługo na Twoim blogu pokażesz nowe cudeńka :) jeszcze raz zdrówka :)

Odnośnik do komentarza

Hej. Monia, za filc na razie sie nie biore jakos mnie nie kreci tak w 100%. Ten instruktaz zamieściłam na prośbę naszych haftów. Powiem Ci ze jak znajde cos na necie co mnie zaciekawi to az bym do domu biegla zeby to zaczac, niestety czesto bywa tak ze nie mam czasu ani kasy, zeby pomysly wprowadzic w zycie od razu, ale jak cos mi sie bardzo spodoba to i tak za jakis czas dopne swego i to zrobie. Oby tylko ta malpa mi dala. Co do przeziebienia to sie nie daje. Lykam witaminki woda z miodem i cytryna na wieczor apap i licze na to ze pojdzie precz chorobsko. Sciskam, buzka

Odnośnik do komentarza

Witajcie U mnie dzis od rana okropnie, lek caly czas jest, staram sie opanowac, ale nie daje rady, mam wrazenie jakbym odplywala co jakis czas, jakbym miala zemdlec, zawroty glowy, dziwny ucisk w glowie, scisk zoladka, mdlosci. Zlapalo mnie wczoraj i tak trzyma. Nawet w nocy jak sie przebudzilam to mnie zlapalo, nigdy w nocy tak nie mialam, Masakra

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×