Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mania2901

Witam wszystkich! Aga...przykro mi z powodu Twojego czteronożnego przyjaciela... :( wiem co to znaczy, sama stracilam swoją sunię. Dosyc długo nie mogłam o niej zapomnieć, ale na szczęście zostawila mi po sobie swoją córę ;) jest ze mną do dziś :) wygląda kropla w kroplę tak samo, ale charakterek ma inny :D wredny :P Mateusz...wydaje mi się, że to objawy nerwicy. Umieszcza się ona w różnych miejscach...ja z początku miałam nerwicę żołądka bo jak się stresowałam chciało mi się od razu do Wc. Teraz niestety przeszła (chyba) na sercową... :( Jak się denerwuję przychodzi niczym nieuzasadniony lęk...trzęsę się cała, serce wali jak oszalałe i dusi mnie coś w gardle, czasami też kręci mi się w głowie i czuję jakbym zaraz miała umrzeć ;( Straszne uczucie...Dlatego jak Ci się zacznie dawać we znaki *atak* (bo tak to nazywam) spróbuj tłumaczyć sobie ,że to tylko stres i nic Ci nie grozi, że to wszystko siedzi tylko w Twojej głowie. Ja ostatnio mam dość *napięte* dni więc mam częściej te ataki. Ostatnio pomogło mi to ,że pomyślałam *To jest moje ciało i nie pozwolę zapanować tej francy (nerwicy) nad sobą i rządzić sobą* Pisz tu z nami a na pewno będzie Ci lżej bo rozmowa pomaga i to bardzo... ;) Pozdrawiam wszystkich znerwicowanych ;)

Odnośnik do komentarza
Gość a28aga28

Witajcie u mnie dzis nieciekawie Lęki i skupianie sie na gardle ze sie zaraz udusze ciag dalszy, wlasnie kupilam dzis lek bo mialam ostania tabletke. wiecei co kochani znow mnie jakas melancholia dopadla,zla jestem na to ze mam znow te lęki, ze bez pracy siedze, ze kolezanki mi bliskie maja juz mezow, dzieci prace a ja dupa blada ;-/ tylko ta debilna nerwica i ciagle ze zdroweim cos nie tak ;-/ nie umiem sobie radzic z tymi stanami melancholijnymi. pozdrawiam prosze o reszte aby sie odezwaly.

Odnośnik do komentarza
Gość Mania2901

Aga Nie martw się, Ty też będziesz miała męża, dzieci itp. Ja też siedzę bez pracy i wiesz...to mnie szczerze mówiąc także przytłacza...W pracy człowiek by tak nie myślał o tej francy... U mnie dziś trochę lepiej, ale momentami kręci mi się w głowie i *poddusza* w gardle...może przez to,że dziś był pogrzeb mojego wujka. :( Przeżycia, nerwy i stres....głowa mnie boli i jestem wykończona.

Odnośnik do komentarza

Witam Kochani u mnie upał już od kilku dni, od soboty jest po 30 stopni na plusie......... niby fajnie, lubię jak jest słońce, jak jest ciepło ale jak na maj to troszkę za gorąco:) Nie było mnie na forum kilka dni ale miałam mnóstwo spraw na głowie i jakos zabrakło czasu na pisanie ale czytałam Was, to już jak nałóg :) Aga, przykro mi bardzo z powodu Twojego psiaka, sama tez to niedawno przeżyłam..... szkoda, że zwierzęta nie żyją tak długo jak ludzie........ trzymaj się słońce. Krysiu, musimy mieć nadzieję, że te klopoty w końcu kiedyś się skończą, buziaki kochana :) Robo, chyba za dużo tureckich drinków popijasz :) Weteranko, kochana gdzie Ty się podziewasz ? Smutno jak nic nie piszesz ? Iwonko, napisz coś więcej, jak sobie radzisz ? Smutna11, napisz co tam u Ciebie ........ Kochani muszę zejść z laptopa, wszystkich serdecznie pozdrawiam.....buziaki gorace.

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Witam kochani, ja tez troszke pomilczalam, a przyczynila sie do tego moja migrena, a po niej infekcja, zarazilam sie od synka (gardlo, a wlasnie przed chwilka, zaczelo mnie ucho pobolewac:( mam nadzieje,ze to chwilowe). Ale tak,jak Nati czytalam Was:) Witam nowych nerwuskow - piszcie z nami, to pomaga.Ja mam uczucie,ze u mnie idzie w dobra strone (puk,puk;)). Weteranko,tak jakos smutno bez Ciebie... Sciskam Wszystkich (ponoc usciski i przytulanie jest bardzo wazne do prawidlowego funkcjonowania czlowieka:)), wiec jeszcze raz sciskam i zycze spokojnej nocy.

Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3

Witam kochani U mnie dziś też słoneczko ale jest bardzo zimny wiatr ale może to i dobrze nie ma tak gorąco Mnie od rana coś w klatce piersiowej boli ach zawsze coś Nati Mam nadzieję że te kłopoty wreszcie się skończą oby jak najszybciej Buziaczki kochana :) Ja dzisiaj robię pierożki więc mam troszkę zajęcia Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku miłego dzionka

Odnośnik do komentarza

Witajcie moi mili ja juz po weselu , nawet minelo bezstresowo ,gorzej sie czulam na miesiac przed.Gniazdo puste , jestesmy z mezem sami , corka na swoim.Widze ze u was tez roznie , Krysiu po tym wszystkim tez zjadlabym pierozki . Ja dzis gotuje botwinke .Aga smutno ze odszedl pies przyjaciel , ja zaraz po stracie jednego wzielam nastepnego , musze miec cos do kochania. Pozdrawiam was serdecznie, zagladne pozniej pa.

Odnośnik do komentarza
Gość a28aga28

Witajcie u mnie tez ceiplo, w sloneczku cieplutko ale jakis wiaterek jest i ciagnie po rekach U mnie dzis fatalnie, juz mysle sobie co sie stalo ze tak zle mi,lęki znow mnie dopadly, boje sie pzrelykac czy to picie czy pokarmy, mysli natretne kraza juz od kilku dni, panika siega zenitu, posmutnialam, dawno takeigo ataku juz nie miewalam ;-(.Cisnienie ok a ja chodze jakbym miala zaraz sie pzrewrocic ;-/, i tak mysle czy to mozliwe zeby ta cala sytuiacja z psem je wywolala? czy dol z braku pracy?czy stany poddepresje? nie weim juz sama.Znow w domu mi najlepiej ale to wiadomo ze to iluzja to bezpeiczenstwo w domu.Wyszlam na drobne zakupy, pzreszlam sie bo mowei sobie ze moze nie jestem zbyt dotleniona. Dzis mam fatalny dzien. Marta tak biore lek juz od roku i 3 miesiecy paromerc, chodze tez na terapie, plakac mi sie chche, a moze to pojawia sie wyuczona bezradnosc-tak nazwal terapeuta u osob ktore sa na bezrobociu i maja nerwice, tez sei znow zazcelam skupiac a juz byl spokoj eh ;-/. Mnie marta to lapie glownie w kontakcei z jedzeniem , pzrelykaniem cczegokolweik, nawet mam problem z pocalowaniem wtedy chlopaka w takim zcasie, nie boje sie typowo jedzenia tylko czynnosci-spozywania. Fajnie dziewczynki ze odpisalyscie, tak smutno tu bez was bylo, WEteranko co u Cibie, jak mama? pozdrawiam wszystkich.papa

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich nerwusków! U mnie dzisiaj pochłodniało i to bardzo.Słonko wychodzi zza chmur,to wówczas cieplutko ale tylko wtedy...:-( Aga28 ja już nie wiem co jest gorsze,jakie lęki,jakie stany...Wspołczuje Tobie,próbuje sobie wyobrazić przez co przechodzisz...masakra...ale czego sie boisz w spożywniu?tego ,że coś Ci stanie w przełyku?ja mam lęk przed podejmowaniem jakiejkolwiek decyzji,panika,lęk,obniżenie nastroju,głębokie stany depresyjne...właśnie od trzech dni chodzę taka...męka...chodzę i płaczę...kochani jak ja mam sobie pomóc ????????????????:-()

Odnośnik do komentarza
Gość a28aga28

Tez wlasnie mam jakies dziwne stany poddepresyjne, leki mama na to, ale tak sie balam brac bo po nich sie tyje-poweidzialam to terapeucie-a i tak przytylam z 20 kilo i ceizko z tym mi, biore tylko albo i az te na nerwice, weisz ja zcesto dusilam to co tak naparwde myslalam, bylam bierna, nieasertywna i stad mi wyszlo-zawsze staralam sie aby inni mnie zaakceptowali, zylam dla innych. stres, i inne czynniki spowodowaly ze nerwica mi wrocila bo ogolnie juz 6 lat mam ja, ale ona ma rozne postacie z dominujacym l♣ekiem odnosnei pzrewodu-nie hche juz tego opisywac i zanudzac, mysle ze to minie i za pare dni znow bede mogla normalnie zyc ;-), pozdarwiam

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie wszystkie leki na depresje i nerwice powoduja tycie , trzeba powiedziec lekarzowi ze tyjecie i on zmieni lek a moze sie okazac ze bedzie to z korzyscia dla was bo sie okaze ze ma lepsze dzialanie od poprzedniego.Martaczanulka a bierzesz leki bo depresji raczej nie wyleczysz bez lekow , naprawde nie bojcie sie lekow , one pomagaja , zaleczaja , czasem wylecza a w kazdej chwili mozna je odstawic .Odstawienie nie jest od razu ale powoli i zastepuje sie je innymi lekami wiec spoko , po co sie meczyc, zycie jest piekne i tylko raz przychodzimy na ten swiat.Cieszmy sie zyciem.Aga nie zalamuj sie jestesmy z Toba , zaraz pusci i bedzie lepiej, glowka do gory . Pozdrawiam i caluje.

Odnośnik do komentarza

Majkak55 tak biore leki przeciwdepresyjne,ponieważ mam nerwicę lękowo-depresyjną...Ja muszę napisać,że w moim przypadku odstawienie leków to masakra...podejść miałam około pięć razy.i dalej biorę...Majkak jakie bierzesz leki? Aga28 co do tycia to Majka ma rację można dopasować leki,po których nie będzie się tyło...8lat biorę już leki i mam doświadczenie w tym...niestety...po niektórych się tyje a po niektórych się chudnie.pozdrawiam was wszystkich nerwuski:-)))

Odnośnik do komentarza

Ostatnio byłam trochę zajęta, nawet nie miałam czasu zajrzeć na forum. Plus tego był taki, że nie miałam czasu myśleć o francy, chociaż czasami tak jakby chciała mnie podejść. No ale niestety, sprawy wyższej wagi przeganiały ją skutecznie :)) Rozumiem, że z f.... jest dużo trudniej, gdy brak pracy, bo nawet zdrowemu człowiekowi wtedy nastrój się pogarsza, a co dopiero takiemu jak my... I jak odchodzi ukochany zwierzaczek, też wiem... na moich rękach.... Genek, ja mam ciśnienie ok. 105/60. Tak średnio, bo mierzę bardzo rzadko. W przeciwieństwie do tych co mierzą często, ja nie mierzę prawie wcale, tak samo jak z ważeniem ;)

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkim mamom, mamusiom, matulkom dużo szczęścia i radości życzę :)) Majkak, zapomniałam zupełnie, że w ten weekend był ślub Twojej córki, taki ważny moment w Twoim i Twojej córki życiu ! Gratulacje !!! Dużo szczęścia życzę córce na nowej drodze życia :)) Majkak, z jednej strony fajnie, że dziecko się usamodzielnia, że dorosło ale z drugiej strony tak troszkę szkoda, prawda ? Kurczę, ten czas upływa za szybko, zdecydowanie ! :)) Weteranko, gdzie kochana jesteś ? Smutna, czemu się nie odzywasz ? Co tam u Ciebie ? Moje dzieci mi złożyły życzenia i dostałam od nich duuuuże drzewo do ogrodu, marzyłam o takim........... juz jest zasadzone, a ja chodzę co chwila i patrzę na nie, mąż stwierdził, że od rana jeszcze nie urosło nic ha ha ha ;)) Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza

Witajcie , dzieki nati za zyczenia slubne przekaze je corce. Masz racje ten czas tak szybko leci, spedzilysmy kupe lat razem , a teraz wydaje sie ze moglybysmy jeszcze przegadac nie jeden dzien i niejedna noc .Martaczarnulka ja w tej chwili biore velaxin ale nie jest to pierwszy lek ktory biore. Probowalam inne ale nie mialy na mnie dobrego dzialania,dopiero u trzeciego lekarza dobralam dobre leki i dopiero trzeci lekarz podpasowal mi na moja chorobe.Na DZIEN MATKI dostalam od corci perfume KOBAKO ktora bardzo lubie .Wszystkim mamom skladam serdeczne zyczenia, duzo ,duzo zdrowia.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Dzien dobry:) Jakos troszke zamilklo to forum, mam nadzieje,ze przyczyna jest Wasze zapracowanie i nadmiar zajec. Ja sie zmagam z przeziebieniem, jestem cala pozatykana:( I tak walczac z wirusem, utwierdzilam sie w przekonaniu,ze my nerwuski, to jestesmy uwiklani w takim blednym kole.Tzn. wystarczy,ze nas gdzies zakluje (tak bez wiekszego powodu) i my sie juz na tym skupiamy, a przez co nakrecamy, przez co objawy sie nasilaja i pojawia sie lek, panika. Np. ja, radzilam sobie juz nawet dobrze (oczywiscie do idealu, to jeszcze brakowalo, ale czulam,ze wychodze na prosta), a tu nagle przeziebienie.Wiadomo, czlowiek jest wtedy oslabiony, czuje sie kiepsko, a to wywolalo u mnie znowu lekki dol i znowu zaczelam skupiac sie na wlasnym ciele.No, ale mam nadzieje,ze jak wirusek odejdzie, to i humorek sie poprawi. Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza

Witam Was cieplutko! Nerwusku i ja cała pozatykana, ledwo oddycham, mąz, dzieci, tesciowa też chorzy, cos wisi w powietrzu..Kiedy jestem przeziebiona to słabo sie czuję wtedy i nerwica kąsa, serce bije inaczej, dusi też..Wiecie co wstrząsnęła mnie jakos wiadomosc o smieci naszej koszykarki Dydek...Młoda kobieta, wysportowana, miała duzo siły, energii i nagle smierc..W takich momentach mysle tez o sobie że ja młoda, nigdy nie wiadomo kiedy na nas czas przyjdzie, my tez mamy jazdy z sercem i jakos sie boje smierci.. aga28 nie łam sie , beda momenty że raz jest lepiej, raz gorzej, jeszcze Cię życie zaskoczy, nie zawsze musi byc tak samo jak jest teraz, ale to my jestesmy kowalami swojego losu i troszke mu pomóc musimy, pozytywne myslenie jest bardzo ważne. Ja czytam teraz * Secret* bardzo mi sie podoba, poprawia mi nastroj ta ksiązka i bardzo chce uwierzyc w to że jak czegos chce i bede o tym myslała i robiła wszystko jak bym juz to miała to to dostane..dzis byłam u spowiedzi i na mszy majowej ..a dawno nie chodzilam do koscioła, mamy chrzciny w niedzielę a my z męzem chrzestni także bedzie stresik, potem przyjęcie w jakims klubie/restauracji. Musze sobie kupic jakąs kreacje jak zwykle na ostatnia chwile. Słuchajcie mnie ostatnio dorwały napady złości i agresji, denerwuje mnie mąż, dzieci, strasznie sie irytuje, krzycze na dzieci , kłocimy się z męzem , poprostu wychodze z siebie i to mnie przeraża! czy to też nerwica? Mysle czasemże zwariuje , jest mi bardzo żle, cięzko że sama zajmuje sie dziecmi a mąz nie pomaga i mysli ze ja nic w domu nie robie a ja juz padam na twarz i nie mam siły ani humoru..może musze brac jakies leki? Doradźcie cos? Buzka, Martha odezwij sie! Dziewczynki piszcie co u WAs>?

Odnośnik do komentarza
Gość a28aga28

Tak sylcia28 to prawda, jest ok a jak my nerwicowcy mamy gorszy dzien takie zalamanie to juz panika odrazu ze wraca-ja tak mam. Wiesz moj facet tez chor,y niedawno mial jelitowke, pochodzil trochu i garaczka i gardlo ;-/. Kzryczysz bo choroba nasza nas frustruje czlweoik chche zyc a tu momentami bezsilny, mysle ze powinnas poprosic meza jesli da sie-aby np on popilnowal dzieci i tY wyjdz sama na maisto, czy zrob cos dobrego na obiad, tzreba zcasem role delikatnie i nachwilke odwrocic aby ta 2 strona zobaczyla jak ceizko jest zajmowac sie domem, dziecmi i jeszce dbac o sobie-ladnei wygaldac. Jesli dusi sie w sobie weile sparw to wtedy tez chodzimy zli, nabuzowani. pogadaj z nim i tyle. Gdzie reszta?????? niepiszacych ;-/ Jutro jade z moja przyjaciolka-zjechala na weekend do miesciny swojej, z inna kumpela i ja jedziemy odwiedzic kolezanka z czasow studenckich ;-) corce urodzila ;-), nie moge sie dozcekac, spotkamy sie i pogadamy jak dawniej. moja przyjaciolka chche mi prysnac ze swoim do warszawy eh dupa blada ceizko bedzie tam to juz calkiem nie stac mnie bedzie aby ja odwiedzac eh ;-/ pozdrowka papa

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Hej! Kochani, co to za cisza? Meldujcie sie, jesli Wam wesolo, to piszcie,bo to milo czytac, a jesli jakis dol dopadl, to po to tu jestesmy, by siebie wspierac. Ja jeszcze pozatykana, ale juz wychodze na prosta:) A co do narzekania na mezow, partnerow, to taki dowcip:) Jak mezczyzni rozumieja podzial obowiazkow pol na pol? Kobieta gotuje, on-je, kobieta sprzata, on-brudzi, kobieta prasuje, on-gniecie itd.:) Sciskam goraco i glowy do gory!!!

Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3

Witam kochani No rzeczywiście takiej ciszy na forum nie było dano Co to się dzieje no ale to znak że wakacje tuż tuż i tak jak zawsze forum troszkę przycichnie życzę miłej spokojnej niedzieli Pozdrawiam kochani

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×