Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Sylcia, ja uważam, że powinnas spróbować leków ( po co sie meczyć tym bardziej, ze dochodzi panika ).Odpowiednio dobrane leki +terapia+praca nad sobą - pomogą Ci.Żal mi Cię, że nie masz wsparcia u męża, a może on nie rozumie tej choroby ! , a może niech wejdzie z tobą do lekarza i posłucha ! Ja tak zrobiłam i mimo, że mąż bardzo mnie wspierał, to jeszcze więcej zrozumiał. Wiecie, moja mamcia ma dziś gorączkę i kaszel ( chyba cos podłapała, bo cały dom zagrypiony ) Chciałam zamówic wizytę domowa, a tu nie, bo dopiero o 15 będzie lekarz i ON zadecyduje, czy przyjedzie ! przecież ona lezaca i niemówiaca, niech ich szlag !!!!!!!!!! Boję sie strasznie, aby jakies zapalenie sie nie przyplatało, a ONI maja w dupie ! Dałam na goraczkę i czekam.Jak nie to zamawiam lawete i z łózkiem na przychodnie, a niech mnie w teleexpresie pokażą !

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z Weteranką, leki mogą pomóc. Ja aktualnie nic nie biorę, ale to tylko dlatego, że na mnie słabo albo wcale nie działały. Ale ja nie mam strasznych lęków i paniki. Tak więc funkcjonuję raz lepiej, raz gorzej (chyba to częściej) i czas leci ;) Weteranko, niestety tak wygląda nasza służba zdrowia :( Ja osobiście strasznie nie lubię się tułać po lekarzach i omijam ich, jak tylko to jest możliwe. Wiesz, w sytuacji kiedy uznasz, że nie możesz czekać, to wezwij pogotowie?

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Witam wszystkich,od jakiegos czasu obserwuje to forum,bo mam podobny problem i szukalam jakiegos wsparcia.No i dzisiaj postanowilam dolaczyc,bo czytanie to nie to samo,co wyrzucenie tego,co siedzi w srodku.Teraz napisze kilka slow o sobie.Jestem mezatka i mam dwujke dzieci.Swiadoma swojech choroby jestem od jakis 4 miesiecy, kiedy to kupilam sobie ksiazke *10 prostych sposobow radzenia sobie z panika*.Jest to ksiazka pisana w formie terapii - polecam.I kiedy zaczelam ja czytac uswiadomilam sobie, kurcze ja przeciez tez tak samo odczuwam itp.Bo wczesniej myslam,ze cos zlego sie ze mna dzieje.Kiedy robilo mi sie slabo, krecilo w glowie itp. myslalam,ze to moze anemia, ale robilam wyniki i wszystko ok.Mialam rowniez silne bole zoladka,mdlosci,wymiotowalam, myslalam,ze pewnie mam w sobie jakiegos stwora,a w najlepszym wypadku zaawansowane wrzody-zrobilam gastroskopie i pan doktor mowi,ze wszystko wyglada idealnie.I bole minely.No,ale przerzucilo sie na serce-wysokie tetno,bol w klatce itp.Przez to pojawil sie lek samodzielnego wychodzenia z domu.I troche to trwalo,az pomyslalam,ze musze cos z tym zrobic,bo oszaleje.Niestety nie moglam sie udac do terapeuty, bo mieszkam za granica i jestem z jednym dzieckiem w domu i nie mam go z kim zostawic.Wiec zaczelam szperac w internecie i natknelam sie na te ksiazke.Musze powiedziec,ze mi troche pomogla,zaczelam stosowac sie do jej wskazowek.Najwazniejsze,ze jestem swiadoma,ze wszystko dzieje sie w mojej glowie.Jakos funkcjonuje-wykonuje obowiazki domowe, wychodze na bliskie spacery, a kiedy mnie lapie, mowie sobie,ze juz tak mialam, nic mi sie nie stalo i zaraz przejdzie i mija.Czasami zaczynam pisac smsa, aby odwrocic uwage. Ale dalsze wyjscia sa jeszcze dla mnie wyzwaniem.Mam wsparcie meza,pomaga mi,ale widze,ze jest juz tym zmeczony.A wiadomo przychodza jeszcze te gorsze dni.Czasami mam wrazenie,ze to juz ze mna zostanie(tak tez czuje dzisiaj i dlatego postanowilam sie odezwac).Moze kontakt z Wami jakos postawi mnie do pionu.Mam tez prosbe, z racji tego,ze na razie nie moge chodzic na terapie,moze moglibyscie powiedziec, jakie tematy porusza terapeuta, moze daje jakies wskazowki,ktore pomagaja w opanowaniu tego paskudztwa. Ale sie rozpisalam:) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witaj nerwusek :) Z tego co się orientuję, terapeuta nie daje wskazówek ani rad. On pomaga w tym, abyś to Ty sama zauważyła pewne rzeczy i sama nad nimi pracowała. Może zapewne podsuwać pomysły, sposoby radzenia sobie ze stresem, technik relaksacyjnych itp. Gotowych recept nie ma się co spodziewać :)

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Dziekuje,ze tak szybko odpowiedzieliscie:) Tak wiem, terapeuta nie daje gotowej recepty.No, ale moze wymiana wspolnych doswiadczen, sposobow radzenia sobie z tym paskudztwem, a czasem zwykle pogaduchy cos tu pomoga? To, co moge dolaczyc sie do Waszego towarzystwa?

Odnośnik do komentarza

Witam Weteranko, kochana dziękuję za troskę, aż mi się ciepło na sercu zrobiło :) Buziak za to :) Nie pisałam bo, niestety, nie za dobrze się czułam, nie miałam weny do pisania, na chwilę obecną jest tak średnio, zobaczymy. Jeszcze się doczepił ból z lewej strony w podbrzuszu, kurczę, jak nie urok to ......... ech, szkoda słów. Jak nie przejdzie to trzeba będzie odwiedzić ginekolożkę. Kochana, a jak Twoja mama ? Lepiej coś ? Kochani wszystkich pozdrawiam bardzo serdecznie, tych stałych bywalców i tych nowych :)

Odnośnik do komentarza
Gość a28aga28

Witajcie, aga wybrala sie dzis do dentysty a on zobaczyl moja oprysczke na ustach tzn zimno ;-) i powiedzila dziekuje widzimy sie w anstepnym miesiacu ;-) dobre. Witam weile nowych osob, nie jetsescei samotni piszcie laczy nas jeden czort-pani nerwica. Weteranko to fajnie ze maz tak Cie zmotywowal ;-) dobre ;-) hehe Sylcia28 tak biore juz od roku i 1 mies lek parogen -paromerc wiadomo bywa roznie ale pytalam specjaliste i mowi ze to normalne z etak ma byc a tabletka to nie lek na wszystko weic dalam se spokoj juz weim ze tak ma byc. Nerwusku30 warto jest zapisac sie na terapie, co doradza wielu osobom raczkujacym w nerwicy-ja juz 6 lat z tym zyje,sa osoby na forum ktore dluzej, weim ze gdybym wczesniej zabrala sie pani nerwicy do tyleczka sexownego to podejzewam ze szybceij by sie zakonczyla moja walka z nia i nie doszloby do takiej mieszaniny lękow i tego co narobila w psychice-dlatego wszystkim nowym doradzam terapia i jescz eraz terapia!!!!!!!!1 wszedzie trabia ze nerwica lękowa jest najtrudnijsza i tylko terapia da calkowite wyleczenie, a leki i terapia to juz calkiem ;-) powodzenie.Mi udalo sie zapisac na nfz na terapie bo tak odplatnie mnei nie stac biorac pod uwage ze juz prawei pol roku na bezrobociu z parwem do zasilku ;-/. jutro terapia ;-). pozdrawiam moje golabeczki;) Biel, gruszeczko,Freciu, czarnulko,robo,/kielce Zdrowa Magdo co u was??/// martha waidomo jak to z upartymi ludzmi a klucimy sie czesto niemilosiernie zcasem o pierdulki ;-) ale juz 5 lat jestesmy ze soba jescze nie mieszkamy razem.To normlak a ze ludzie sie kluca, wkoncu jestesmy z 2 roznych swiatow hihihi.wiadomo sa dni zze sie zremy sa ciche dni ale ogolnie da sie zyc ;-) bo sa inne cechy dla ktorych sie ejst razem ;-)

Odnośnik do komentarza

Natuś - ło jak się cieszę, ze jestes i smuce,że nie tak cos tam ! Ja siedze przy kompie, bo czekam na ta lekarke i ..... mnie bierze !!!!!!!!!! Mamcia płacze i jak nie mówiła, tak mówi boli, boli - a ja nie wiem co ?????????? Na pogotowie dzwoniłam - trzeba na rodzinnego czekac - szlag by to- a ja czekam !!!!!!! Agus- jak mnie tak bedzie chlopek ciagał, to mu powiem ze mam opryszczke i za miesiac bedziemy spacerowac !!!!!!! NIE powiem - zadowolona jestem świat zobaczyć- a jak mi krecioly w głowie przejda, to na rowerek !!!!!!!!! No wlasnie, a gdzie reszta dziewczynek !!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Gość nerwusek30

Aga28 zdaje sobie sprawe,ze terapia jest najlepszym rozwiazaniem, ale jak wspominalam mieszkam za granica i jestem troszke uwiazana, bo w ciagu tygodnia maz pracuje,a ja jestem z mlodszym dzieckiem w domu i nie mam go z kim zostawic, by w tym czasie udac sie na terapie.Myslalam juz o terapii online,bo takie tez sa w internecie oferowane,ale sie boje, bo skad mam miec pewnosc,ze to wykwalifikowny terapeuta, a nie naciagacz, ktory chce sie dorobic na ludzkim nieszczesciu?Przegladajac internet natknelam sie na ten link http://moja-nerwica.republika.pl/ i po przeczytaniu tego, pomyslalam,ze moze i mi sie uda?

Odnośnik do komentarza

Hej. Sylcia mam nadzieję że po wizycie u psychiatry będzie już lepiej, wiem leki nie najlepsza droga, ale jeśli nerwica utrudnia Ci całkowite funkcjonowanie to ja chyba bym się zdecydowała żeby przeczekać z nimi jakoś ten najtrudniejszy czas, a jeśli dostaniesz leki które nie uzależniają i w jakiś słabszych dawkach zawsze możesz odstawić. Ja sama nie wiem jak to będzie na tym moim stażu, chciałabym być odważna otwarta osobą dobrze sobie radzić w kontaktach z drugim człowiekiem ale tak nie jest. Może i dobrze że zaczynam ten staż od apteki szpitalnej, tam nie ma kontaktu z pacjentem, więc może nabiorę pewności siebie. Ale bez terapii chyba się nie obejdzie. Pewnie zacznę staż i zacznie się nerwica tego się boję , ale mam nadzieję, że nie. Pozdrawiam Was,

Odnośnik do komentarza

Oj, przyszedł w końcu, po energicznej interwencji męża.No i zmiany w płucach, szybciutko zastrzyki, antybiotyk, tabletki i inne - a czemu nie wcześniej pani reagowała !!!!!!!!!!!!!!! boziu, kiedy wcześniej- na noc położyłam ja zdrową, a rano gorączka !!!!!!!!!! Ja nie mam sily latać w nocy i doglądać, mąż wstaje od czasu do czasu, ale ileż można - przeciez nic nie wskazywało na..... Mówię wam jestem tak strasznie zmęczona - JAK NIE WIEM CO !!!!! A niech to będzie kurde przesilenie wiosenne, a co !!!!!!!!!! Rolnik, Natuś - pytałam o hydro, bo mąż poszedł sam do lekarza ( to już musi byc naprawdę coś nie tak ) i prosił o cos na uspokojenie i po czym mozna prowadzić- konował przepisał mu afobam 3x dziennie, a w autku spoko !!!!!!!!! Całe szczęście, że znam ten rarytas, bo bym go faszerowała na amen !!!!!!!!!!! Hydro nigdy nie brałam i dlatego prosiłam o poradę - musi przetestować ! Bardzo dziękuję za wsparcie, ale to radocha, nawet u wirtualnych przy.... Po śmierci braci, moje bratowe i kochane wnuki, nie znają babci, bo taka chorutka, niedająca, zal patrzeć na starość, a jaka żałość - łoj ......... Dziękuję moi wirtualni i kochani !!!!!!!!!! Kurcze, bedę chyba buczeć . Spokojnej nocki wszystkim !

Odnośnik do komentarza

Witam, Jestem tu nowy i widzę, że dużo osób tu piszę, ja pisałem we wcześniejszym temacie, a ten jest najbardziej popularny na temat nerwicy, choruje od 2miesięcy objawy mam jak każdy inny, natomiast zauważyłem u siebie nierówne źrenicę, spotkał się ktoś z czymś takim? Jedna jest większa od drugiej, ale reagują na światło normalnie, kiedyś nie zwracałem uwagi na to, dopiero po jakimś czasie to zobaczyłem. Ale gdy wstaje rano to mam równe źrenice są identyczne, śpię spokojnie bez stresu, na szczęscie pozbyłem się problemów ze snem. A gdy wstaję rano jest dobrze wszystko idę do łazienki patrzę w lustro są równe źrenice, czyli to tak jakby nerwica miała wpływ właśnie na źrenice, może lewa częsc oka jest bardziej podatna na stres i dlatego się tak powiększa, proszę o jakieś konkretne wypowiedzi na ten temat, dodam że mam wadę wzroku i noszę okulary :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×