Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Szukampomocy - martin ma dobry pomysł myślę, że nic więcej zbytnio nie da się zrobić. Jeśli koleżanka zajmie się *leczeniem* ran, odwróci to jej uwagę od rozdrapywania i jest szansa że się zagoi. Też znałam podobny przypadek i wiem jak długo to trwało, bo nic z tym nie robiła (oprócz drapania). Wiele miesięcy, a może i lat.

Odnośnik do komentarza

Witajcie! Szukampomocy,jeśli koleżanka sama się okalecza,to poza dermatologiem trzeba szukać pomocy u psychiatry.Ale do decyzji i wizyty u psychiatry sama musi *dojrzeć*.To bardzo trudne,pomóc komuś,kto tej pomocy nie przyjmuje:( Tym bardziej,że trudno coś powiedzieć o Twojej koleżance.Najważniejsze,żeby ona chciała dać sobie pomóc....pozdrawiam. U mnie piękne słonko:)Ale córka znów zakatarzona i ma stan podgorączkowy.3 raz w tym roku:(Nie wiem co się dzieje.Nigdy wcześniej tak często nie chorowała....martwię się. Miłego dzionka wszystkim życzę!!!

Odnośnik do komentarza

Hej. Anula dziwny psychiatra, który nie może stwierdzić nerwicy na 100%. Ja brałam i to i to. Lerivon ( mianseryna ) to antydepresant, zalecany w szczególnosci przy znacznym obniżeniu * ruchliwosci *, działa po tygodniu, a efekty od 2-4 tygodni.Ja niemile go wspominam, bo oprócz tycia ( co najpierw było mi na rekę, bo bardzo chudłam ), mnie nie pomagał. Afobam- benzodiazepina - typowy lek przeciwlekowy - mnie uratował zycie.Sa o nim óżne opinie, uzaleznia, to fakt, ale rozsadne dawkowanie, pod kontrola lekarza, moze pomóc.Ja mam go pod reka do dzisiaj, nieraz wystarczy 1/4, nieraz tylko swiadomosc, ze jest. Zaznaczam, ze to tylko moje doswiadczenie, kazdy organizm jest inny. trzymam kciuki !

Odnośnik do komentarza

Anula rzeczywiście dziwny psychiatra skoro nie jest pewien a i tak leki przepisuje, najpierw powinien być pewny a jak nie jest to jak pacjent ma sie wyleczyć... podstawą jest lekarz który wie co jest na 100% potrafi to zdiagnozować trafnie i leczyć... mi psychiatra od razu na 100 powiedziała że to nerwica a niestety widzę i czytam na forum że niektórych nerwicowców psychiatrzy jeszcze raz wysyłają na badania np. ekg i echo debilizm to dla mnie skoro pacjent tyle razy ląduje na pogotowiu i u lekarza i nic nie wykrywają złego, to nie rozumiem takich psychiatrów uciekłabym i poszłabym do innego... z natury jestem bojaźliwa i mogłoby mnie to tylko osłabić taka wizyta. Anula idź do innego lekarza jak masz możliwość szukaj pomocy bo się zamęczysz.. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam kochani !!! nowi i starzy !!! U mnie , żeby nie zapeszyć z nerwicą lękową OK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zaczynam wracać do NORMALNOŚCI . Tabletki dobrane idealnie, nawet sama sobie troszkę zmniejszyłam dawkę. Walczę na razie z innymi chorobami, latam do onkologa jeszcze mi została biobsja , mam nadzieję że wyjdzie pozytywnie. Mam dużo pozytywnej energii i łatwo się nie poddam....., pogoda dodaje mi powera. Pozdrawiam Was wszystkich bez wyjątKU

Odnośnik do komentarza

Witam kochani U mnie pogodnie, słońce i w miarę ciepło ale na sobotę zapowiadają śnieg, cały czas mam nadzieję, że się nie sprawdzi ......... Moje serce szaleje, wiem, że to nerwica tak nim szarpie ale czuję się ogólnie kiepskawo..........nawet doraźne leki nie pomagają. Poczekam jeszcze trochę jak nie minie trzeba pójść do lekarza. A było już tak normalnie........całe półtora roku po zakończeniu brania leków. No dobrze, już nie marudzę ale najchętniej schowałabym się pod kołdrę........... Weteranko, już jesteś zdrowa ? Przeszło przeziębienie ? Biel, jesteś dzielna, brawa za optymizm :) Martha, a może to stres przedślubny Cie dopadł i stąd ta zła kondycja ? Margo, jak tam dzieciaczki, zdrowe ? Anula68, pobierz te leki i zobaczysz. Jak będzie po miesiącu pozytywny efekt to dobrze a jak nie to zmień lekarza.......czasami trzeba siłą prób i błędów dojść do światełka w tunelu. Asie, a nie mówiłam, że będzie lepiej ? :)) Lecę kochani, wprawdzie bez żadnej werwy ale muszę . Miłego dnia.

Odnośnik do komentarza

Witajcie :) Nie macie racji mówiąc, że psychiatra powinien na 100% zdiagnozować pacjenta (w dodatku na pierwszej wizycie). Lekarz żadnej specjalności takiej diagnozy stuprocentowo nie wystawi, a co dopiero przy takich skomplikowanych przypadkach. Niezmiernie trudno ustalić jest co jest nerwicą ,a co nie. W dodatku nerwica i depresja mają baardzo podobne objawy, nie zawsze dające się rozdzielić. I nie zawsze wykrywa się inne choroby towarzyszące, dające objawy sugerujące zupełnie inne schorzenie. Mocno to skomplikowane... Dlatego też zazwyczaj leczenie przebiega na *testowaniu* leków i przy pozytywnych efektach mówi się o sukcesie.

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkich Margo, wpisz w google temat : Samookaleczanie się . Znajdziesz tam informacje psychologów i osób, ktore sie tną i wyjaśniaja, dlaczego to robia, Ja przez jakiś czas pisalam z osoba, ktora w taki sposób próbowała doświadczyć jakichś uczuc, które tak głeboko powypierala, lub zwrócić na siebie uwage rodziny.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość martin82

Spinka masz racje . Ale najlepiej jak psychiatra zna sie na rzeczy i postawi od razu diagnoze wtedy szybciej dojdziemy do sprawnosci psychicznej. A tak na marginesie kto lubi slonecznik ? Ja uwielbiam juz nie dlugo zasadze sobie na dzialce i latem takie luskanko jej jej

Odnośnik do komentarza

Spinka ja się do końca nie zgadzam. Dlatego że gdybym nie posłuchała rodziny i psychiatry teraz bym chyba codziennie do szpitala jeździła z wariującym sercem, a nie wierzyłam psychiatrze bo myślałam że jak ona może wystawiać mi takie diagnozy w ogóle byc tego pewną przecież niczego nie można być pewnym zwłaszcza tego że ma się zdrowe ciało jak w moim przypadku było. i że mnie nie zna widzi pierwszy raz i od razu mówi że jestem typowym przykładem nerwicy lękowej i też nie wierzyłam dlatego jak od niej wyszłam to wróciłam dopiero po ośmiu miesiącach jak już nie wiedziałam co ze sobą robić, jak dalej funkcjonować jak się nie ma sił, bo wierzyłam wszystkim tylko nie jej. Teraz mąż mówi że po miesiącu leczenia widzi 85%poprawy, ja oczywiście widzę mniej bo zdarzaja mi się jeszcze nerwicowe chwile. Ale jednak chyba miała rację na 100 % bo jakby nie miała to gdybym miała takie chore serce to chyba przy którymś badaniu by wyszło...

Odnośnik do komentarza

Martin82 - ja lubię słonecznik! Poza sezonem kupuję łuskany, a jak jest już świeży, to mniam mniam :) asie25 - ja nie twierdzę, że psychiatrzy nie mają racji i się nie znają. Wszystko zależy od objawów, umiejętności i praktyki danego lekarza, i wielu wielu innych jeszcze rzeczy. Nie wspominam faktu, że i tu trafiają się zarówno porządni fachowcy jak i partacze - ale to nie wyjątek, bo w każdej innej dziedzinie jest tak samo... Tyle, że w tej specyficznej dziedzinie *psychicznej* jest nieco trudniej. Bo jak boli Cię kolano, idziesz do ortopedy i on wie, że problem dotyczy WYŁĄCZNIE kolana. A gdy boli dusza i dochodzą inne objawy, to nie tak łatwo rozpoznać i określić przyczynę tego stanu...

Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3

WITAM KOCHANI Ja właśnie godzinę temu miałam znowu atak trzęsawek jestem sama w domu i tak bardzo się bałam już miałam dzwonić po małżonka ale położyłam się wziełam dodatkową tabletkę na uspokojenie okropność robiło mi się słabo już nie wiem czy to wszystko przypisywać nerwicy po prostu nie wiem Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza

No właśnie Spinka, psychiatra jest od zdiagnozowania bólu duszy w połączeniu z innymi objawami ! Psycholog jest od terapii, a nie potwierdzania 20%. Martin- słoneczniki tez sadze- lubię te piekne złociutkie kwiaty, długo *sie trzymają *, a potem wszyscy uwielbiaja mniamkać ! Natuś - kurcze, chyba dawno nie byłas u kardio. nie wszystko trzeba podpinac pod nerwicę- wiesz ,martwie się o Ciebie- moje przeziebienie to pryszcz ! Biel- fajnie że podzieliłas sie z nami dobrym samopoczuciem - kibicuję ! Margo - a gdzie TY....... Asiu- Ty to jak torpeda walczysz z tą fr......a- podoba mi sie - tylko tak dalej ! Martuś - jesteś wrazliwa, przeżywasz wszystko w dwójnasób ( ale dziwolag mi sie napisał ) i slub i babka i brak pracy i przygotowania i udane wypieki i narzeczony nie tak i jeszcze wiele innych - zobaczysz wszystko sie ułoży ! Wiecie- porobiłam troszke w ogródeczku, bo kurcze na jesien duzo dziadostwa zostawiłam.Uwielbiam zapach ziemi, takiej rozruszanej po zimie, cieplutkiej od słoneczka, widziałam biedronki, małe jakies robaczki - a niech se żyją ! wszystko sie budzi ( wiecie nawet mój psiak miał juz kleszcza !!!!!!!!!!!!!! wczoraj ).Lubie sama robic wiosna w ogródku, bo na nikim nie moge polegac, zawsze mi cos uszkodza ( synowa powyrywała mi ostatnio kupe fiołków, bo jej sie fajnie * ciągło * - kłacza oczywiscie ! ).Mimo , że mam katar jak byk, to czuję już wiosenkę !! Będzie nam weselej i radośniej i zdrowiej !

Odnośnik do komentarza

Krysiu, bardzo Ci współczuję !!!! , ale kto jak kto, ale Ty powinnas wiedzieć, że to znów daje o sobie znac nasza przyjaciółka.Już nie raz dała Ci o sobie znac ! Ja własnie tego lęku w domu, bałam się najbardziej, ale dzieki ....... narazie mam z tym spokój.Wysyłam Ci wiazke wirtualnej pomocy ( niedealeko - to nie osłabnie ) i trzymaj się, te ataki jak szybko nadchodza, tak szybko mijają !!!!!

Odnośnik do komentarza

Witam kochani, dawno nie pisałam, byłam ostatnio chora, paskudna grypa mnie złapała plus 5 dni temperatury, niestety tak mnie wyniszczyło te choróbsko ze poczułam sie bardzo słaba i dostałam ostrej nerwicy i atakow paniki. Ciągle siedzialam w domu, potem dzieci sie pochorowały i ostatnio zle spie , budze sie w nocy o3, 4 i juz nie spie, potem zaraz brzuch boli, biegunka, mdłosci, zimno mi, cała sie trzese i machina ruszyła. W ciagu dnia na nic nie mam siły, w stresujacych dla mnie sytuacjach mam napady paniki albo gorsze samopoczucie.Wizyte u psycholog mam za tydzien a w tym nie bylam bo juz zapisu nie było. Myslałam że na wiosne lepiej bedzie a jest jeszcze gorzej. Czuje sie ciagle niespokojna, nawet mysle ze serce szaleje ale puls co najwyzzej 80 a tak to 60. Martha te chwile miną, moja siostra miala depresje przed slubem i nawet na swoim slubie miala zły chumor, tyle emocji...Bedzie dobrze, pogadaj z narzeczonym. Pozdrawiam was i oby na wiosne kazdy czuł sie coraz lepiej.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×