Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!! bylam u lekarza, zmienil mi leki na Luxete (setralina), czyli mam ten sam lek w sumie co Ty margo!! Mam nadzieje,ze mi pomoze... na razie mam brac 25mg a Ty margo ile bierzesz? Dzis strasznie bolala mnie glowa, dopiero przed chwila puscilo, moze to stres przez wizyte u lekarza, z ktora wiazalam nadzieje,ze tym razem wybierze lek, ktory mi pomoze...Poza tym mialam dzis silna derealizacje, ale jakos przetrwalam. Jestem pelna nadziei,ze ten lek w koncu pomoze, lekarka mowila,ze jej zdaniem ta grupa (setralina)jest najlepsza z nowych lekow na nerwice natrectw, tak jak anafranil w starych. margo pisalas,ze bylo ciezko na poczatku asentry tak?

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkich:) Szczególnie nowe osoby, bardzo się cieszę, że nasze grono się powiększa. Ja ostatnio mam ciężki czas, stres a wobec tego objawy mi się zaostrzaja , ból w klatce , nierówne bicie serca, duszności i totalna amba , dobrze chociaż że nie mam na razie lęków. Czuję się bardzo samotna chciałabym mieć jakiegoś przyjaciela który zawsze mnie wesprze lub przyjaciółkę najlepiej. Odkąd mieszkam w Katowicach nie mam tu żadnych znajomych w realu, dlatego między innymi pytałam czy jest tu ktoś ze śląska. Niby mam narzeczonego, ale on nie zawsze mnie rozumie:( Pozdrawiam Was

Odnośnik do komentarza

Kiedyś kochałem adrenalinę kradłem , uciekałem przed policją , wskakiwałem na pociągi i zeskakiwałem gdy jechały szybko , skakałem mostów do wody z 15 metrów bo kochałem to . Kradłem bo kradzione lepiej smakowało. A dziś ? siedzę w domu i nic nie robię, nic mi się nie chce . Tak mi się życie zjebało , kiedyś myślałem że nerwica to tylko powiedzenie (np. ,,Zaraz mnie nerwica weźmie *) miałem już pistolet w gardle ale się nie poddałem nie pocisnąłem za spust i zrozumiałem że życie trzeba kochać takie jakie jest . Trzeba myśleć optymistycznie .

Odnośnik do komentarza

Ależ skąd Weteranka , ja piszę na całkowitym luzie, tylko Wy nerwicowcy macie jakiś syndrom *zdrowej*. To co ja napiszę to co niektórzy od razy tworzą * spiskową teorię dziejów*.Taka jest na ogół zasada nawet na forum dla osób z nerwicą lub, którzy się z niej wyleczyli ,że jak się mówi A to i trzeba powiedzieć B. To są uroki pisania na forum PUBLICZNYM , gdzie każdy ma dostęp do czytania i pisania. Weteranka a tak na marginesie dlaczego Ty piszesz w imieniu Rolnika i Agi?

Odnośnik do komentarza

Witam w niedzielne przedpołudnie Widzę sporo nowych, a stara gwardia to co!!!!!!!!! piszczcie do jasnej ciasnej!!!! Rolnik dbaj o nóżkę jeszcze przed nami sporo łażenia na tym padole! Krysiu masz rację po kilku latach zaczynamy rozróżniać dolegliwości tej francy i najważniejsze że chociaż trochę panujemy nad tym,że tak się nie nakręcamy! a28aga ty też pilnuj nóżki niech lekarze biorą się do roboty, oni mnie przerażają swoją ignorancją. U mnie jako tako muszę jechać do weterynarza z moim kotkiem znowu zaniemógł , a sam do lekarza nie pójdzie. Nowe osoby na forum też się męczą z tym cholerstwem ! Weteranko gdzie twoje śmieszne posty !!!!!!!!!!!!! pozdrawiam wszystkich kochani!

Odnośnik do komentarza

Wiesz Zdrowa, MY NERWICOWCY mamy TU taki zwyczaj, ze sie wzajemnie wspieramy ! Ja odniosłam sie do tego, jak odebrałas wypowiedz Rolnika ! i oceniłas jego * klasę *. To Twoja wypowiedż z jednego z watków : napiszę brzydko rzygałam żółcią to lekarz powiedział mi kobieto wątroba jest w jak najlepszym porządku tylko ona( ta wątroba) cała się trzęsie, ale po tej informacji przestałam rzygać *

Odnośnik do komentarza

Weteranka , poszukaj posty Rolnika i zacytuj je też na forum i myślę ,że *brzydkich słów* będzie zdecydowanie więcej niż w moich postach i o co Ci chodzi? Jak pisze Rolnik brzydkie słowa to wtedy są żarty a jak ja coś napiszę to od razu jest jakiś dziwny odzew. Na post skierowany do Rolnika powinien odpisać Rolnik a skoro tego nie zrobił to znaczy ,że uznał sprawę za zamkniętą lub nie warta pisania. Po co Ty Weteranka odpowiadasz na posty nie skierowane do Ciebie.

Odnośnik do komentarza

Witajcie, wczoraj mialam gorszy dzien i jakos tak nie mialam weny aby cos naskrobac, dzis tez czuje niepokoj w sobie-normalka znow zalamka a bylo juz tak fajnie, musze poprostu sie pzremeczyc. Szukam pracy ale ciezko o nia, w domku robie weile rzeczy choc ostatnio mniej pzrez te noge bo wystarzcy ze postoje chwilke juz sie odzywa bol*dretweinie jakies a ja tak lubie spacery a teraz sa potzrebne bo tez sporo przytylam ;-/, jutro koniecznie ide popytac o te zabiegi-mam jakies 3 rozne i kazde po 10, przyznam ze zmartwil mnie stan nogi, bede robila co w mojej mocy aby bol sie choc zmniejszyl bo jak tu pracowac ;-/ w przyszlosci ;-/ ale zobaczymy. Zdrowa rolnik czesto tu pisze i wlasnie w takiej formie-to caly on dlatego nie obrazamy sie bo znamy juz jego sposob pisania. Zdrowa napisz cos o sobie, jak dlugo mialas to dziadostwo, co Ci pomoglo?? co doradzasz nam, ja biore leki juz ponad rok, jest o niebo lepiej mam nerwice lękowa. pozdrawiam Wszystkich nowych i starych frumowiczow ;-) odzywajcie sie czasem

Odnośnik do komentarza

Witam,Czarnula,ten ból głowy to norm,ale minie!Ponoć ibuprom pomaga;).Ja nie chciałabym Cię straszyć,ale miałam fatalne samopoczucie w pierwszych dniach!!!Brałam 5 dni 25,potem 50(całą tabletkę). Dziś jest 19 dzień ,więc mija 2 tyg.pełnej dawki. Napiszę ci co się działo; -Huśtawka nastrojów-ze skrajności w skrajność!(łącznie z napadami złości,agresji,radości) -Ból głowy,szczęk,twarzy,odrętwienie,ból oczu,szklane oczy,szum w uszach,uczucie wypierania w nich(ciśnieniowe) -drżenie wszystkiego,łącznie ze szczęką,zawroty głowy, -słabo,ciemno w oczach, -jadłowstręt -wybuchy gorąca,głównie w głowie -nie możliwość usiedzenia,ustania w miejscu,trudności z przebywaniem w łazience, -napady lęku ,paniki -napięcie wewnętrzne do granic wytrzymałości,z uczuciem,że pęknę! -depresja, -nie możliwość pozbycia się tych wszystkich myśli,łącznie z samobójczymi, -nie możliwość skupienia się na niczym,nie możliwość skupienia myśli i wzroku. Na 6 dzień jakby przełom,trochę lepiej,mogłam się trochę skupić,jako tako funkcjonowałam,Tylko ból głowy i twarzy był nie do zniesienia,ranki straszne,brak siły fizycznej,drżenie i mocno(choć nie szybko)bijące serce.Po południu było znośnie. -całkowicie nie miałam siły i fizycznie i psychicznie, Ale przełom był przedwczoraj,nie telepie mnie rano!!Jest jaśniej na oczach,na umyśle.Mniejsze poczucie d/d. Wczoraj miałam zapęd do pracy.Dziś troszkę mniejszy...mam dziś ochotę się wyleżeć,potrzebę ciszy i spokoju!Chyba muszę po tym wszystkim odpocząć. Na prawdę było strasznie,ale cieszę się ,że wytrzymałam!A już kilka razy wybierałam nr telefonu do doktór:)Bałam się być sama w domu,najgorzej jak dzieciaki wychodziły do szkoły,nachodził mnie lęk przed całym dniem i ciągła myśl,że ten dzień taki długi i co ja mam ze sobą robić,wtedy dzwoniłam do męża,czy do mamy,żeby z kimś pogadać i na chwilę poczuć się lepiej.Jak było słabo to wisiałam na oknie,a jak nie dawałam rady,to brałam oxazepam..... Teraz już apetyt wrócił,cała masa tych złych rzeczy już mi nie dokucza.Czuję jeszcze lekki niepokój,troszkę w głowie się zakręci,ale daję rady,mniej skupiam się nad samopoczuciem i mniej mi przeszkadza każda dolegliwość.Marzę o dniu,kiedy odważę się wyjść z radością i spokojem z domu.Kiedy odważę się pójść po zwykłe zakupy....mam nadzieję,że lada dzień;) Dużo czytałam na forach o objawach ubocznych i powiem Ci ,że dużo ludzi przeszło łagodnie,ale znalazłam parę osób,które ciężko przez to przeszły,ale potem było dobrze,więc postanowiłam,że wytrzymam. Mam tylko jeszcze problem ze spaniem,długo zasypiam i budzę się w nocy,ale dziś już tylko raz!!Więc może następną noc prześpię całą? :) Moja doktór mi mówiła,że asentra niby jest najlepiej tolerowana:),że zamienniki gorzej....ale wszystko zależy od organizmu,każdy inaczej reaguje!Mam nadzieję,(trzymam kciuki),że Tobie szybko pomoże i nie odczujesz nic więcej poza tym bólem głowy.Liczę,że to będzie dla Ciebie odpowiedni lek!!!I tego z całego serducha Ci życzę!!!

Odnośnik do komentarza

Margo oj to musialo byc ciezko... :(. W sumie juz tyle czekam na jakies dzialanie lekow,ze mysle,ze dam rade jakos sie przemeczyc ten poczatek. wczesniej albo nie doczytalam albo nie pisalas, nie wychodzisz z domu na razie tak? Ale jak juz piszeszz ze dd troszke sie zmniejszyla i ze jest mala poprawa co do snu, to kto wie, moze zaraz zaczna sie rzeczywiscie poprawiac,pewnie nie od razu, no ale latwiej bedzie tak czekac jak widzi sie,ze cos sie delikatnie zaczyna dziac.No ja dzis pol dnia przespalam, niedawno sie obudzilam, nie moglam sie na niczym skupic, pewnie to dzialanie leku, ale tez moze przejscie z citalu na nowy lek. Wczoraj bylam bez leku, wiec moze jakos to organizm odreagowal, chociaz wczesniej zdazalo mi sie raz na jakis czas zapomniec o leku i wziasc dopiero na nastepny dzien a takich silnych bolow glowy nie mialam. Na razie bez tabletek jade na bol glowy, ale jak rzeczywiscie juz nie dam rady, to na pewno wezme. Troche przez to pospanie bol glowy minal. mam nadzieje,ze jednak ominie mnie wiekszosc skutkow ubocznych no ale jak nie, trudno musze sie wziasc i przetrzymac jakos. pozdrawiam wszystkich, paa

Odnośnik do komentarza

Witam U mnie po japońsku, czyli jako tako, mogłoby byc lepiej, ale może wytrzymam do wiosny :) Ostatnio wiał u mnie halny, myślałam, że mi w nocy dach z domu zwieje, brrr okropnie się bałam. Pisze u nas dużo nowych osób, już nie nadążam...........ktoś pytał o sertralinę, ja brałam stimuloton, to właśnie sertralina, ja byłam zadowolona. Na początku miałam straszne zawroty głowy i jakieś dziwne uczucie otępienia ale to szybko minęło i później było już zdecydowanie lepiej. Jest to jeden z nowocześniejszych leków, praktycznie bez skutków ubocznych. Freciu, zdjęcia są super, tak jak Ci pisałam na gg, bardzo mi sie podobają. Może *odmałpię* pomysł i zafunduję mojej córce taką sesję na urodziny, ale to dopiero w lecie, juz po maturze. Freciu, polecam Ci ksiązki Ewy Nowak, są to książki młodzieżowe ( dla córki starszej ) ale polecane również dla rodziców, szczególnie dla mam, ja przeczytałam wszystkie, moja córka juz 3 lata temu zaczęła je czytać i później jak wychodziły kolejno czytałyśmy razem, własnie czytam najnowszą. Super. Krysiu, musimy dać kochana radę, już niedługo wiosna :) Renka30, a gdzie Ty się podziewasz ? mam nadzieję, że jesteś zdrowa ?? Kochani, idę spać, koniec weekendu - koniec lenistwa, jutro do pracy. Pozdrawiam wszystkich, tych długo piszących i tych nowych również.

Odnośnik do komentarza

Bardzo dziękuję Pani Jadwigo,właśnie zwróciłam się z prośbą o wykasowanie:)* Ja również chowam zapisaną wiadomość,ponieważ kilka razy coś pisałam i nie poszło........ale dublowanie postów to chyba z powodu nowej,bardzo szybkiej myszki nad którą mam jeszcze słabą kontrolę,albo moja nerwowość,że odruchowo klikam 2 razy;)/Pozdrawiam,Wszystkim życzę spokojnej nocy!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×