Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich, witaj Marchewa.81 Jeśli chodzi o te ogromne leki, doradzam Ci poczytanie opowiesci mężczyzny, który wyszedł z nerwicy lekowej:moja-nerwica.republika.pl ( na pasku opowiesci pod wyzdrowiec jest jej ciag dalszy, w tym temat *Straszne mysli*, *Poddaj swój skarbv*, które Ci moga wiele wyjasnic). Poza tym zapraszam Cie na watek *Z nerwicy sie wychodzi*, doradzam Ci jego przegladanie od poczatku, ale wczoraj lub przedwczoraj zamiesciłam na nim fragment z ksiązki Darka Sugara *Miłość i wolność*, w którym uytor przystepnie wyjasnia, jak dochodzi do powstania lęku i jak on sobie z nim poradził.Jesli nadal masz problemy z myślami natretnymi, podpowiadam Ci przyjrzenie sie watkowi *Walka z nerwica lekowa i myślami natretnymi* oraz watek Marciochy *Walka z nerwica natrectw*, na których na ten temat zamiesciłam, to co do tej pory znalazłam i sama zrozumiałam. Musisz zrozumiec jedna prawidłowość, ze jesli chcesz wyjść z nerwicy, musisz przemienic swoje myslenie na zdrowsze, a to musi potrwac.Musisz napełnic sie stosoowna wiedza na temat :zdrowych relacji międzyludzkich *(czesto to uaktywnia w ludziach różnego rodzaju nerwice, fobie społeczne)(, zdrowej samooceny, pozytywnego myslenia i podejścia doŻycia.Musisz stanąc na własnych nogach emocjonalnie, mentalnie iżyciowo. i uwoilnic sie od wszystkich szkodliwych przekonań jakie Ci wmówili inni ludzie, które w Twojej podswiadomosci wykonuja nadal swoja *krecia robotę* Jak powiedział prof.Aleksandrowiicz z nerwicy sie wychodzi, nawet z nerwicy natrectw myslowych tylko w przypadku tej drugiej troche dłuzej to trwa.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Walczę z nerwicą, nie poddaje się. Wczoraj na wieczór dziwnie się czułam, dałam dziecku cycka i odlatywałam, ale wkońcu zasnełam. Myślę sobie - kurczę gdyby było coś naprawde nie tak - jakiś lekarz by to napewno stwierdził. Wynik badania krwi mam super. Gdyby coś nie tak działoby się w moim organiźmie to ten wynik nie byłby za dobry (tak mi się wydaję). Wczoraj zrobiłam ciasto, dziś obiad u rodziców. Chyba wracam po mału do żywych. I wkońcu nie wiem czy to nerwica, czy zaburzenia hormonalne. Wkońcu dostałam okres po 7 miesiącach po ciąży. A to, że siętak źle czuje to może skutki uboczne któregoś z leków? Biorę azalie i Kalms na uspokojenie. Dziś nie wziełam ani jednej tabletki i czuje się przyzwoicie. 90 % moich objawów jest w mojej głowie. Idę z mężem i dzieciątkiem na sanki - nie dam się tej nerwicy !!! Pozdrawiam wszystkich zasypanych :) głowa do góry !! !! !! Wyjdziemy z tego !!! :)

Odnośnik do komentarza

Witam kochani U mnie śniegu po pas, w dodatku już w tej chwili 12 stopni mrozu a co będzie w nocy ?? Lepiej nie myśleć ! Dzisiaj mąż musiał zrzucać śnieg z moich tuj w ogrodzie bo pod jego ciężarem wygięło biedne drzewka prawie do ziemi, zwariowała ta zima. Już wymyśliłam co kupię bliskim pod choinkę, myślałam, myślałam i wreszcie wymyśliłam, czyli najgorsze juz za mną. Lubię kupować prezenty, nawet bardzo ale to wymyślanie co - komu, och, to jest bardzo stresujące, ważne przecież jest, żeby osoba obdarowana się ucieszyła :) Matiago, nie brałam Cini, z leków na receptę brałam imigran i strasznie po nim wymiotowałam i od tego czasu boję się wszelkich tryptanów, a to cini pewnie też z tej grupy. Ale dziękuję za pomoc :) Dzisiaj jestem wrak, taka dwudniowa migrena daje tak popalić, że później człowiek ledwo chodzi, ech......... Jak Twój kręgosłup Matiago ? Iwonko, to wypaśny prezent Wam gwiazdor przyniósł :) Pisz kochana co tam u Ciebie słychać ? Małgosiu, sukienka już się szyje bo ta krawcowa ma takie wzięcie, że trzeba dużo wczesniej w kolejkę się zapisać, ale szyje ładnie :) Dziękuję jeszcze raz za fotki, wyglądałas cudnie na balu. A studniówka była w szkole czy w jakiejś restauracji ? Selene, jasne, że dasz radę ! A co do leków to azalia, jak każdy lek hormonalny może mieć wpływ na depresję, ale lekarz może Ci zawsze zmienić na inny, powiedz lekarzowi o swoim gorszym samopoczuciu. Marchew81, ja myślę, że lek antydepresyjny który teraz bierzesz na Ciebie nie działa, tak się zdarza często, może powiedz, żeby Ci lekarz zmienił na inny, po co się tak męczyć i łykac tabletki które nie pomagają. Ale najlepiej pogadać o tym z psychiatrą..........Trzymaj się kochana i walcz o siebie. Kochani, czy Wy wiecie, że jest do wygrania 25 milionów w lotto ? A ja zapomniałam i nie puściłam totka i znów nie dałam szansy losowi ha ha ha. A tak by się przydał chociaz jeden milion, już nie chcę tych dwudziestu pięciu....:) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość matiiaga

Nati ja po imigranie też wymiotowałam. Rzeczywiście dopiero teraz spojrzałam - Cini zawiera sumatryptan. Ale biorę go od pół roku przynajmniej dwa razy w m-cu i nigdy nawet mnie nie mdliło. Mój kręgosłup pytasz - hmm no cóż, choroba do końca życia, można się przyzwyczaić do codziennego bólu i wielu ograniczeń. Najgorzej jest przed i w trakcie miesiączki, wtedy drętwieją obie nogi i chodzę jak na sztucznych. Do tego normalny ból kulszowy w obu nogach i całe plecy, góra leków i wreszcie po 10 dniach mija. Ale nie idę na operację bo poprostu się boję. Jakoś to będzie. Dzieki za pamięć:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochani, ja juz lepiej trochu ale jeszce jutro nie wystawiam nosa na ten mroz ;-/. Kupilam niedrogie bakterie w kapsulkach na jelita, witaminki no i polopirynke, wygzrewam sie musze . Mozliwe zee niedogrzana jestem ;-p. Dzis jakos humor niezbyt, apetyt tez na bakier od jakiegos zcasu ale co poradze?? nic. Odnosnie terapi cisza ;-/ dluga ;-/. eh nie bede Was dzis zasmucala , trzymajcie sie pa ;-*

Odnośnik do komentarza

Witam Kochani!;) Po długim czasie nie obecności, jestem;) Co u Was słychać? Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie spowrotem do Waszego miłego i ciepłego grona;) u mnie stara bieda, chora dalej mnie meczy, studia skończyłam, staż również w tej chwili jestem na etapie poszukiwania pracy, z tym gorzej;/ Ale nie ma co się łamać, może jakoś to będzie;) Opowiadajcie co u Was;) całuję Was wszystkich;) DAGMARA

Odnośnik do komentarza

Witajcie! Iwonko no kochana super ,ze sie odezwałas,cieszę sie . Nati wczoraj w faktach mówili (moze słyszałas)ze na migrenę dziala botox wstrzykuje sie go w czoło za ucho i działa! Sobota upłynęła mi na turnieju (drugie miejsce). A pózniej piekłam z Martyna pierniczki powkładałam je do słoiczkow i owinęłam dekilek ładnym papierem ,marta napisała zyczenia i takie słoiczki powędrowały z zyczeniami do rodziny . dzis atakuje sklepy ,wyjscie pierwsze po prezenty. U mnie jest tak ja z moja rodzinka czyli mama siostry znamy sie jak łyse konie i własciwie wiemy co kogo ucieszy i te prezenty mogą byc naprawde symboliczne ale cieszą . Dlatego ze wiemy co dana osoba lubi i nie jest to kolejna rzecz bez sensu .Ja uwielbiam ksiazki świeczki i oni to wiedza. Ale z rodziną Bartka o matko ! Nie nawet nie bede pisac ,zawsze mam stres co kupic ,sa to osoby majętne i naprawde jest stres co kupic .A ze nie mamy ze sobą kontaktu jakiegos super ,to dostaje od nich prezenty ,z których ciesze sie zeby nikomu nie było smutno. A tak naprawde z wiekiem bardziej mnie cieszy obdarowywanie niz dostawanie. Milych Mikołajek! Witaj dagmaro.

Odnośnik do komentarza

dowcip mikołajkowy: *Jaś pisze do św. Mikołaja: *Mikołaju, przyślij mi braciszka!*. Mikołaj odpisuje: *Przyślij mi mamusię!*.* ɕҨ-----------------_.-***-. ɕҨ --------------_/_______-`. ɕҨ ------------/--________--- ɕҨ ------------/---,-.----,-.--/-- ɕҨ ------------()-*=-----=*-()`|-| ɕҨ ----------,-----(.--(_)--.)`-.`(_) ɕҨ --------,*------/.-*\_/`-.-----`. ɕҨ -------/------/----`--*---------- ɕҨ -----,*-------------------/--------`. ɕҨ ----/--------_-`.-------,*--_------- ɕҨ ---/-------_/----`-._.-*----\_------- ɕҨ --/______|--------|O------|______ ɕҨ -{_______}_____|_____{______} ɕҨ -,*---_-(_____[|_=]______)/-_---`. ɕҨ /------/-`*----------------------`*------- ɕҨ `---*--|__________________|---`---* ɕҨ ---------|_____|_____|____| ɕҨ ---------|__|_____|____|___| ɕҨ ---------|_____|_____|____| _(Õ)___(Õ)___(Õ)___(Õ)___(Õ)___(Õ)_ Przesyłam moim drogim koleżankom i kolegom z forum, których bardzo lubię i którzy dają mi bardzo duże wsparcie w trudnych chwilach najserdeczniejsze życzenia Mikołajkowe,dużo, uśmiechu, zdrowia, szczęścia i pogody ducha :))))))

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochani;) Wstałam rano, teraz obiadek gotuję żurek z jajkiem i kiełbaską;) Chętnych zapraszam;) hehe Po za tym dzień jak co dzień, nudy w domu straszliwe, najchętniej poszłabym do pracy, ale z tym gorzej- jest bardzo ciężko coś znaleźć;/ No ale nie ma co gdybać może coś wkońcu się trafi;) Freciu udanych zakupów Ci życzę;) U nas wczoraj mam zrobiła nam niespodziankę i każdemu kupiła prezent mikołajkowy;) Co prawda skromny, ale cieszy, tak jak powiedziałaś,że u Ciebie każdy zna się tak dobrze w rodzinie, że wiecie co chcecie mniej więcej dostać, to samo jest u nas, przydatna rzecz, mała a ile radości;) Jak tak czytam, jakie pyszności robiłaś w słoiczkach to mam ochotę takm przyjechać;) hehe Napisz koniecznie co kupiłaś rodzince;) Renko nie miałam okazji Cię poznać tak jak wielu innych osób na forum;) Ale nadrabiam już wszystko;) Dowcip przedni;) Widzę, że Tobie osoby z forum dają tyle samo radości i uśmiechu na twarzy co mi;) KOCHANI powiem Wam coś, myślałam, że sobie poradzę bez tego forum itd, że dam radę, ale nie! Dlatego nie pisałam. Ale teraz wiem, że to było głupie, bo Wy jesteście dla mnie jak Rodzina,która zna mnie choć wirtualnie,. ale zna mnie lepiej niż nie jeden znajomy i przede wszystkim umie mnie pocieszyć mi pomóc;) Darzy zaufaniem, szczerością, uśmiechem;) Przepraszam Was za to, że nie ubzdurałam sobie coś w głowie, ze obejdę się bez tego ale człowiemk czasem taki jest właśnie głupi. Jak mówią mądry polak po szkodzie;) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witajcie skarbenki w ten piekny mikolajkowy dzien , nie mam jak wam wszystkim wreczyc prezentu wiec tylko zycze wam wszystkiego naj , naj i duzo duzo zdrowia.Najlepszym dla nas prezentem jest spotkanie sie na forum i rozmowa.U mnie w pogodzie duza poprawa dzis jest 0 st a bywalo minus 20 wiec duza poprawa. Samopoczucie dosc dobre, dzis wybieran sie do lekarza od spraw kobiecych, na coroczne badanie.Dagmarko witam Cie serdecznie.Renko dowcip wspanialy chyba go zapamietam.Marchewko posluchaj Nati trzeba zmienic leki a czasem i lekarza ,tak bylo w moim przypadku, dopiero za ktoryms razem trafilam na leki , byla tez zmiana lekarza , bedzie dobrze ,trzymaj sie. Wszystkich serdecznie pozdrawiam i zyczr milego dnia.

Odnośnik do komentarza

Witam Choć na pewno to wszystko są baje, Takie wiecie, baje baju-baju To jednakże tak coś mi się zdaje; Że przyjemnie wierzyć w Mikołajów. Świat się nimi co roku zaludnia O północy dnia szóstego grudnia.......... Wszystkim Wam kochani ślę mikołajkowe życzenia............miłości, zdrówka i samych radosnych dni :) Dagmarka, witaj, no fajnie, że napisałas ! Jak Ci się układa z chłopakiem ? A może już mężem ? Troszkę czasu minęło......... Jak samopoczucie kochana ? Freciu, słyszałam o tym botoksie ale wiesz, są różne rodzaje migren ja mam na tle hormonalnym, botoks nie pomoże. No, chyba, że w zmarszczki wstrzyknę ha ha ha, wtedy pomoże na urodę :) W sumie też nieźle :) Freciu, ja robię tak samo z pierniczkami tylko pakuję w woreczki celafonowe, przeźroczyste ale mające wzorek śnieżyczek , kupiłam na Allegro, później zawiązuję ozdobną wstążką i wyglądają cudnie. Takie niby nic a jednak wywołuje uśmiech na buźkach obdarowanych osób. U mnie na Mikołaja dajemy sobie symbolicznie słodycze, prezenty dajemy sobie pod choinkę, ja już kilka zamówiłam przez internet, mężowi i córce perfumy, ich ulubione zapachy. Synowi zamówiłam akcesoria do komputera a rodzicom mam zamiar kupić wspólny prezent, express do kawy. Natomiast chrześniakom jakieś zabawki i za tym muszę pochodzić, ale to już pikuś :) Buziaki, zaglądnę tu jeszcze :)

Odnośnik do komentarza

witajcie kochani, ale bialo za okienkioem ;-), reniu mikolas swietny ale zes sie naparcowala przy nim ;-*, szkoda ze nie moge tak z wami normalnie sie spotkac to by bylo sweitne, taka grupka wsparcia ;-*, dzielenie sie wszystkim bosko by bylo ;-). ja dzis siedze ejszce w domkubiore polopirynke s, troche puszcza ;-), jestem teraz pzred miesiaczka i jestem tak cholernie zmienna pod wzgledem nastrojow ze sama juz nie moge tego zniesc. Za chwilke moj chlopak wpadnie, cos musi zalatwic na miescie, wlasnei skonczylam robic salatke zolta ;-) to sie zalapie i cos cieplego ;-), od mamci dostalam ptasei mleczko ;-). U mnie tez ciezko z praca, nie moge sie dozcekac na kuronia ale to dopiero w styczniu ;-/. Ogolnie jetsem jkas przybita i nie mam laknienia od ponad tygodnia, meczace to okropnie, bo jak zjem na sile bo tzreba jak biore te antydepres i inne leki to tak glupio nie ejsc, moge caly dzien tak eh ;-/. jak tylko wyzdroweije to pedz eporovic hemoglobine-coprawda chuda nie ejstem bo cholernie pzrytylam po lekach ale az takiego apetyttu to nie mialam, zrobie pad katem cukrzycy, moze jakies proby watrobowe, zobacze i chce tez na poseiw moczu bo z tym to porazka ciagle zapalenia. ale narzekam ;-(.Ogolnie to jakos se radze tzn to pogram sobie, to w domku ogarne, to kolczyki spzredam pocztya pantoflowa ;-). Dzis dowiedzialam sie od kolezanki ze znajoma z moich studiow zmarla ;-( taka wesola dziewczyna, az sie poryczalam, przyszla mi do glowy mysl Boze jeszce tyle bylo pzred Nia eh zaraz sie porycze, dlaczego ta smierc taka okrutna ;-(, ponoc chorowala. pzrepraszam ze taki smyutas ale msuialam sie podzielic tym z Wami. trzymajcie sie, trzymajmy sie. Nawet mowei soebie tak Boze jakby to mi sie stalo to pzreciez tyle zreczy nie zrobilam ;-( zadnego szkzraba nie zostawilabym eh. pa

Odnośnik do komentarza

Ja po obiadku;) Moja siostra ma 6 latek, przyszła właśnie ze szkoły bo to zerówka i taka zafascynowana Mikołajem hehe;) Taka szczęśliwa bo dostali prezenty i taki znajomy przebrał się za Mikołaja;) Przypomniało mi się jak ja kiedyś tez byłam w jej wieku i mój tato się przebrał przyszedł do zerówki z prezentami, a ja powiedziałam - *OOO TATA*;) nie wiem jak ja zauważyłam ze to tata;) i zaczęłam śpiewać i skakać piosenkę *Ogórek* hehe Mozę ktoś z Was słyszał ta świetną piosenkę;) Nati no u nas tez symbolicznie,skromnie, jeśli chodzi prezenty ale radość jest i pamięć się liczy;) Dzięki za życzenia mikołajowe;) Najważniejsze to zdrowie, reszta jakoś będzie pomału;) Kochana co do tego czy jestem juz mężatka, niestety jeszcze nie, jeszcze troszkę czasu, niby mamy zamówione na za dwa lata, ale chcielibyśmy wcześniej;) Kurcze powiem Wam, że już strasznie chciałabym mieć rodzinę io dziecko;) Nie wiem czemu, ale naprawdę już czuje taką potrzebę;) No ale okaże się co i jak;) Na razie odpukać żeby jakoś było;) Co do mojego zdrowia to hmmm jest rożnie raz lepiej, raz gorzej. Raz jest ok a na drugi dzień i przez kilka innych jest do kitu. Sama dobrze wiesz jak to jest, no ale cóż taka już rola naszej koleżanki jaką jest NERWICA! Aga witam Cię, nie było okazji się poznać;) Dokładnie u mnie też biało za oknem, do południa było nawet ciepło dosyć, a teraz już mróz bierze i zimno;) Kochana ja przed miesiaczką mam tak samo mam cholernie zmienne nastroje i bardzo jestem nerwowa;) Dlatego kazdy się ewakuuję hehe;) Bardzo mi przykro z powodu koleżanki;( pisałaś ,że chora była, to co jej było? Jeśli można spytać! Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3

Witam kochani Ja dopiero niedawno wróciłam od wnuczków prawie cały dzień w drodze no niestety trzeba było wnuczki obdarować prezentami Samopoczucie u mnie nie za dobre to i nic człowieka nie cieszy Mam nadzieję że zostaliście obdarowani przez Mikołaja pięknymi prezentami no niestety babcia Krysia nic od mikołaja nie dostała hihihi mam nadzieję że przynajmniej gwiazdka będzie bogata Pozdrawiam was kochani wszystkich serdecznie

Odnośnik do komentarza

Witam Majkak, ja Ci napisze przepis na pyszne pierniczki ale jutro, znów mnie głowa boli a jest sporo pisania :) Krysiu, na pewno Mikołaj się zrehabilituje i w święta coś pod choinkę fajnego Ci podrzuci :) Ja z tą głową to chyba zwariuję, albo ją utnę i będzie spokój. Dobranoc.

Odnośnik do komentarza

Zakupy chyba udane .Najpierw Bartek przyjechal z pracy ,pyta mi sie czy jestem szczesliwa ze jedziemy na zakupy,po czym grzecznie mu wytłumaczyłam ze kupowanie prezentów z łażacym za mną mezem sa koszmarem.Potem przypomniałam mu kilka jego ulubionych tekstów na zakupach...czyli po co to? Za drogie chyba oszalałaś/ Badziewie ? Nawet o ty nie mysl! Wiec mój mąż osiecony łaska bozą dał mi kase ,poszedł na kawe. Zakupy zajęły mi godzinę,kupiłam dla wszystkich z mojej rodzinki ,ale nie celowo,jak przyszlam zrobilam listę kto mi został ,no i wyszło cała rodzinka Bartka. A jak wróciłam martyna 38,8 takze jutro ,albo w środę lekarz. Krysiu napewno gwaizdor ci wszystko wynagrodzi! Milego wieczorka.

Odnośnik do komentarza

Hej kochani właśnie wstałam;) Miałam dziś jechać do Up ale przełożyłam na jutro;) Dziś kolejny dzień gotowania, sprzątania itd;) Powiem Wam strasznie mnie to nudzi, bardzo chciałabym znaleźć pracę;) Krysiu kochana napewno na gwiazdkę dostaniesz mnóstwo prezentów i momentalnie samopoczucie będzie lepsze;) Ale napewno wnuczkowie byli prze szczęśliwi, że dostali prezenty od babci, tzn od Świętego Mikołaja ma się rozumieć oczywiście;)hehe Nati jak dziś głowa przestała bolec|? Freci powiem Ci coś z facetami tak juz jest;) hehe Mój to samo;) Tak że nie ma co się nimi przejmować;) Najważniejsze, że w porę czas rozumieją;) Mam nadzieję, że się udały ;) A jak Martynka? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość w.eter.anka

Witaski Wszystkim. U mnie wstrętna pogoda, nic się nie chce robic.Chciałam wziąśc pezykład z Krysi i zacząć solidnie od poniedziałku, ale w końcu zaczne od jutra.Mąż, jak zrzucał śnieg z dachu to zrobił chyba jakąs dziure, bo w nocy zalało mi cały przedpokój.Eh, odechciewa mi sie wszystkiego.Coby mnie ta fr.....a nie ucapiła przed świętami, bo tak pomalutku się skrada. Dziekuję za życzenia Mikołajkowe, u mnie tez nie był.Pewno taki to juz los babek. Wnusia jak już kumała, co z tym Mikiłajem - to mi powiedziała -----Babciu, wiesz, ja juz nie wierze w Mikołaja, ale wierze w ciebie kochana.No i tak to jest, nie moge sie teraz wykrecic od prezentów. Papatki.

Odnośnik do komentarza

Witajcie rybenki moje, dzis u mnie bylo zle, nie chcialam zasmiecac forum takimi smetami bo po co, jedyne co moge poweidziec to jakos niezby ze mna i ciezko mi wykzresic radosc, jakby to nie ja ;-/, jak sie pojawi to trwa kilka dni radosc a tak ogolnie to smutek, przybicie, niedawno drobne sparwy mnie cieszyly, taka jestem a teraz?..... bardzo trudno mi idzie.cholera............. wkurzylam sie i wyszlysmy z mama do miasta, kupilam fajne rzeczy w ciucholandzie sobie cieple i ladne ;-). freciu TY mialas tzn mas zte problemy z zoladkiem? posylam fajny artykul to tak raczej od strony duchowej- czakramow, moze nie wazne skad to ale wazne jaki ma pzrekaz ;-) a wiec Twoj bol zoladka jest wywolany zla praca zaburzona czakry splotu slonecznego:. Czakra Splotu Słonecznego Położenie Splot słoneczny, 2 palce powyżej pępka Urzeczywistnienie : Dostatek, szczęście, komfort, działanie, moc w działaniu, pracowitość, skuteczność, współdziałanie, optymizm, samoświadomość, akceptacja Blokady i dysharmonie: 1. niedbałość, nieskuteczność, brak chęci do pracy , izolowanie się, koncentracja na negatywach, narzekanie, niska samoocena 2. wybuchowość, tyranizowanie, postawa roszczeniowa, narzucanie się, domaganie uwagi, domaganie racji, konfliktowość Efekty nieprawidłowego działania czakramu widoczne w ciele: choroby przewodu pokarmowego, kolki, żółtaczka, nadkwasota, kamienie w woreczku żółciowym, cukrzyca, niektóre choroby skóry Metody uzdrowienia - kontakt z naturą w słoneczny, ciepły dzień - kontemplacja koloru żółtego, żółtych kwiatów, zboża, piasku, ognia - afirmowanie „Mogę realizować to czego pragnę” - Osiąganie stanu głębokiej relaksacji, pokonanie stresu Tematy do afirmacji i medytacji: „Dostrzegam i akceptuję moją wewnętrzną siłę” ”Łatwo i bez wysiłku realizuję swoje cele” ”Pozwalam sobie na doznawanie radości – czuję się z tym bezpiecznie i w porządku” Wyzwanie Dojrzałość ego(zrównoważone działanie) Olejek Cytrynowy, rumiankowy, bergamot Duży brzuch od zarania bywał symbolem dostatku i dobrobytu. Postawa ludzi pewnych siebie często naznaczona jest wypchnięciem brzucha do przodu, podkreśleniem swojej pozycji, swego miejsca. pedze kochani, ja tez czytalam swoje, czakra gardla i naparwde duzo sie zgadza z moimi dolegliwosciami, fajnie ze odrazu sa tu dane afirmacje. Jesli ktos zainetresowany bede dalej pisala a arzcej wklejaja hihi ;-). teraz troche mi lepiej buziolki papapa

Odnośnik do komentarza

Witam Majkak, obiecany przepis na pierniczki, wychodzi z niego ok. 100 sztuk. Składniki: 55 dag mąki (+ więcej do podsypywania) 30 dag miodu (z miodem sztucznym pierniczki szybciej będą miękkie, niż z prawdziwym) 10 dag cukru pudru 12 dag masła 1 jajko 2 łyżeczki sody oczyszczonej przyprawa do piernika - około 60 g (można dać mniej) kakao (opcjonalnie, ok. 2 łyżeczki) Miód podgrzać i wymieszać z pozostałymi składnikami, wyrobić, aż ciasto będzie jednolite w przekroju (ja miodu nie podgrzewałam, rozpuściłam za to masło = świetnie się wałkowało). Wałkować podsypując mąką (ja na grubość około 2-3 mm, ale można grubsze - grubsze są bardziej miękkie po upieczeniu). Wykrawać pierniczki. Jeśli chcemy pierniczki z otworkiem do przewlekania, otworek robimy przed pieczeniem (słomką, lub lepszy - pomysł - wykałaczką, kręcąc nią). Piec około 8 - 10 minut (ja piekłam 7 minut) w temperaturze 180ºC. Pierniczki po upieczeniu są twarde, później zmiękną (należy je przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku). Bardzo długo i dobrze się przechowują (nawet kilka miesięcy). Można, a nawet trzeba, upiec je kilka tygodni przed świętami, lukrowanie zostawiając na później. Ja część pierniczków lukruję a część ozdabiam rozpuszczoną czekoladą :) Smacznego :) Troszkę późno Ci podaję ten przepis ale dopiero teraz normalnie patrzę na oczy, głowa wreszcie przestała boleć. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Witajcie, niew eim juz co sie dzieje i co ja mam robic ?............... jak wspominalam ostatnio czesto chodze zla i apatyczna mwiadomo pzred miesiaczka tez tak bedzie, pogoda nijaka, martwei sie bo znow nie moge jesc ;( znow lęk, zero lakneinia , mysli lataja dziwne,skupianie sie, mialam juz z tym jakis zcas spokoj ;-) eh ;-(. Co mi radzicie? biore po pol tabletki obecnie, zweikszyc do calej??? Boze ja juz nie weim, tak bym juz chciala odzucicc te leki, lekazr kazal jak bylam na kontroli brac cala a ja sobie sama udowodnilam ze bede brac po pol i bedzie ok wytrzymalam do dzis czyli prawie 2 mies ;-). Znow od kilku dni lęk, skupianie sie na tym co wkladam do buzi-mam tu jedzeie na mysli, losie jakie to okropne uczucie ;-(. co radzicie? terapi nie mam w dalszym ciagu, nie dzwonia a mieli widocznie dopiero po nowym roku, kupa czasu juz nie bylam. doradzcie bo juz neiw eim co amam r obic? pa

Odnośnik do komentarza
Gość w.eter.anka

Witaski. Aguś, a może Ty powinnaś na poczatku leczenia brać po całej, a potem zejśc na pół ? Ja też już sama nie wiem co jest, mnie tez cos łapie. Moze to od tej kiepskiej pogody??????????????Mama moja też jakas nie taka.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×