Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

O rany, Weteranko, ale się uśmiałam, i co wyszedł Ci ten makijaż po latach ? Fajnie, że piszesz, wniosłas powiew świeżości na to forum :) Wcale sie kochana nie narzucasz, klikaj tak często jak tylko masz ochotę :) My tu prawie wszystkie mamy pieski, ja mam yorka, kurdupelek straszny ale kochana jest niesamowicie, ja się śmieję, że to jest moja młodsza córunia i w dodatku rozpieszczona jak dziadowski bicz :) Strasznie się cieszę , że ją mam, wniosła dużo radości do naszej rodziny. Wcześniej miałam dalmatynkę, żyła 11 lat i zmarła na raka, przeżyliśmy to bardzo. A co do *psiarzy* to masz rację, jest to wyjątkowy gatunek ludzi :) Renka, ja jak nie mogę spać w nocy to staram się przypominać sobie jakieś fajne przeżycia ze mną w roli głównej, miłe wspomnienia itd. , niestety, nie zawsze to działa :( Czasami zdarza się, że daję za wygraną i biorę kawałek hydroksyzyny, ostatnio mam taki gorszy okres i się ratuję bo miałabym białe noce. Jadwigo, jest pani naprawdę wielkoduszna, podziwiam takie osoby. Krysiu, i jak tu człowiek ma się wyleczyć ? Czekać prawie 2 miesiące na badanie ! Można dwa razy umrzec i ostygnąć...........ech. Dobranoc moi drodzy, spokojnej nocy.

Odnośnik do komentarza
Gość mala_genia

Witajcie kobietki ;) ze mną kiepsko ,chyba gorzej przez tę paskudną pogodę:( ale regularnie czytam wszystkie Wasze słowa , codziennie tu jestem ....czytam...z pisaniem gorzej :( a kocham Was bardzo za to, że Wy kochacie zwierzaki ....i bardzo się cieszę, że jak się pojawiają nowe osoby to również z taki upodobaniami, dlatego mam wielki szacuneczek do w.eter.anki , ja również wiatm Cię w naszym gronie ....pozdrawiam cieplutko WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW

Odnośnik do komentarza

magdalenka27, witam Cie gorąco. Kraków, z tego co mi wiadomo to całkiem spore miasto i sądzę że jest tam wielu bardzo dobrych specjalistów, zarówno psychiatrów (bo warto pójśc chociażby na konsultację, wygadać sieco Ci dolega ci usłyszeć co na to lekarz) jak i wykwalifikowanych psychoterapeutów. Nie psychologów, ale podkreślam wykwalifikowanych psychoterapeutów, takich którzy mają specjalne uprawnienia i jakieś doświadczenia. Poszukaj w internecie. Nie czekaj aż nerwica całkiem ci obrzydzi życie. Z tego można wyjść, poczytaj sobie wątki Jadwigiszpaczynskiej *Walka z nerwicą*. Ja sie męczylam 12 lat z tym cholerstwem, dopiero porządna psychoterapia zaczyna mnie stawiać na nogi. Pisz z nami będzie Ci łatwiej. Nie zastanawiaj sieczy wypada czy nie, czy kto co sobie pomysli. najważniwejsze aby to pisanie Tobie pomogło. Tu jest całkiem fajnie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Witam KOCHANI! parę dni nie zaglądałam do Was a tu tyle się dzieje!!!!!!!!!! Witam nowego gościa bardzo (fajnego) witaj! no i stałych znajomych agę 28,krysię, renkę magdalenkę , nati, frecię, gruszkę, rolnika, majkak55 i innych ..........tyle nas że ho ho!!! tych co pominęłam przepraszam! U mnie jakoś leci chodzę na terapię!!!!!! Wy to jedna terapia a specjalista to druga. Fajny gość , daje mi bardzo wiele, pokazuje rzeczy których nigdy nie analizowałam pokazuje jak to działa ( w życiu), super. Miałam wątpliwości na początku,przed pójściem a teraz cieszę się że się zdobyłam na ten krok. Czytając wasze posty , widzę że każdy ma swój krzyż i go niesie , ale najważniejsze to nie upaść pod jego ciężarem. Pozdrawiam WSZYSTKICH bez wyjątku jutro zajrzę pa,pa

Odnośnik do komentarza
Gość w.eter.anka

KOCHANE! Mój KLIK Was chyba nie obudził, będę klikać cichutko.Znów dostałam młotem w łeb i MUSIAŁAM wstac. Przede mna lezy ćwiartka....................................afobamu------hi.hi. Zamiast wziąśc bedę klikac. To choróbsko trzeba leczyc, zgadzam sie, u dobrych specjalistów. Jest tylko małe ALE.Najcześciej trafiamy do publicznych placówek.Jest to choroba *na długie leczenie* I MAŁO KOGO stać by leczył się prywatnie.Jak jest na przychodniach, to dobrze wiecie.Kupa ludzi, cholerne terminy (a ja się w ten termin akurat dobrze czuje),ile czasu może poswięcić nam na wizycie lekarz?10 minut ?wypisanie tabletek, szybko co nowego i nowy termin.My mamy potrzebe wygadania sie, dłuższego potraktowania naszych probleów.Niestety coraz więcej ludzi łapie tą zarazę i kolejki są potworne.W naszej chorobie trzeba łapać się za kazdy możliwy sznurek.Nam nie potrzeba przecież kroplówki, ani operacji. Mam teraz lekarkę, która dała mi swój nr.telefonu, moge dzwonic o każdej porze dnia i nocy kiedy cos sie dzieje.Nigdy nie odmówiła!!!!!!!!!Nie myślcie, że to wykorzystuje, zdarzyło mi się zadzwonić, ale to były sytuacje ekstremalne.Wystarcza mi świadomośc, że w razie czego mam pomoc. Miałam psychologa - młody, przystojny facet, a ja mam mu nawijac, ze się nie myje, a wycieram chustkami nawilżającymi ? brrrrrrrrrr.nie powiedziałam, a to mi dokuczało strasznie.Opowiem Wam kiedyś jak to było z tym niemyciem. Ćwiartki nie wzięlłam, oddechy były, idę spać, do dzisiaj, papatki.

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkich, witaj w.eter.anka, Z rana przed pójsciem do pracy najlepiej mi się pisze. Jesli chodzi o Twój brak dostępu do *stacjonarnej* terapii, podpowiadam Ci jako cos zastepczego super strone *Cud niedziałania , czyli jak madrze odpoczywac*, prowadzona przez psychologów. Pod POLECAM po prawej stronie znajdziesz taki spis działów.Zwróć uwage na takie jak *Rozwój i swiadomość*, *Energia wewnetrzna*, inne tez sa ciekawe. Mozesz dzieki tej stronie zacząć autoterapie.Tam tez ogłasza sie jakas psycholozka internetowa, ale nie wiem na jakich zasadach działa. Poza tym na forum commed na nerwicach jest taki watek *Metoda 1000 kroków*.Kosztuje ona 50zl , więc nie za drogo.Mozesz poczytac o tej metodzie na watku(wpisz ten tytuł w google, jest notka od osoby prowadzącej te metode), moze ona byc dla Ciebie takim rusztowaniem, wspierajacym Twoje wyski w wychodzeniu z nerwicy.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość w.eter.anka

Pani Jadwigo, czytałam wszystkie dostepne dla mnie Pani posty.Te nowe strony odwiedzę napewno.W tej chwilijestem na rencie (aż 490 zł), mąż na zasiłku, te 50 zet.to dla mnie o wiele za dużo, by niepewnie puścic w eter. Dziewczynki, poszłam na łóżko i wymieniałam Wasze niki, całe szczęście, że sa proste i fajne (ludzie wymyślają takie, że se mozna zwichnąc oczy], uczyłam się Was na pamięc - szybko na 2 godzinki odleciałam.Jestem już po śniadanku, lecę zaraz przygotować mame, bo przed 9 przychodzi pielegniarka.Pogoda wstretna, pochmurno, zimno, brr(a pomyslec ze jeszcze nie tak dawno modliłam się o deszcz - aby nie wychodzic z domu). Zapomniałam się pochwalic - dostałam wczoraj 5 z wypracowania - temat- list romantyczny.Ma ta wnucha ze mną dobrze! Papatki - zjawię się niebawem.

Odnośnik do komentarza

O tej metodzie *1000 kroków* słyszałm wiele pochlebnych opinii. Uważam, że nie stracisz tej kasy jak zainwestujesz. Jedna wizyta u psychoterpaeuty kosztuje ok. 100 zł a tu za wszystko masz tylko 50 zeta. Mam troche e-boków, jak chcesz weteranko, a może ktos jeszcze to moge wysłać emailem.podam tytuły może dzis wieczorem bo teraz Mały czeka aż mu włączę Pingusia albo Swinke Pepę :)

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane ;-), Reniu masz racje co do tych przejsc ostatnio ;-/, czesto jescz emam koszmary w roli glowneij-wiadomo z kim, zcesto sni mi sie moja byla praca ;-(, tez mam tak ze wybudzam sie ze snu np o 3 czy 4 nad ranem ;-/ msyli jedynie kraza po glowei ;-/, pije cos wtedy jakis sok-jesli moge przelknac a anwet jak nie moge to i tak pije i klade sie oddychajac powoli i mowiac spokojnie, oddychaj i zasypiam wtedy ;-). Ja zostalam ogolnie na lodzie, bez zandejterapi od kilku dobrych miesiecy ;-( eh szkoda gadac, tak jak wspomnialam idzie mi na 3 tydzien jak biore po pol tabletki ale kochani od tego zcasu czuje sie tak nijak, puls mam ok ale czuje sie mocno ale to mocno niespokojna tam gleboko w srodku ;-(, jak siadam do jedzonka to znow gdzies z glebi odzywa sie lek, nasluchiwanie za kazdym kesem, ocipiec mozna, mam juz dosc np dzis ;-(,czuje sie slaba, zastanawiam sie co jeszce robic aby to cholerstwo odpuscilo????/, jestem zrezygnowana, obojetna i chyba juz zmeczona tym, mam ten badziew juz prawie 6 rok ale teraz w tym roku zaczelam rozgryzac to czemu i skad to sie bierze czy wzielo, wczesniej trafilam na beznadziejnych specjalistow to byl jedynie stracony zcas stad i tez rozwoj tego gowna na inne sposoby, teraz jak znalazlam fajnego to okazalo sie ze nfz nie podpisal umow i robia liste chetnych ale odplatnie-czekam na odzew i szlag mnie trtafia ;-(. Nie weim juz kochani co robic?//?? zapisuje prawei codzinnie do zeszytu moje nastroje, mysli, analizuje przyczyny nawrotu mysli, blogoslawie trudne sytuacje bo nie mam juz sily i checi na wladowanie w nie jakies energi, afirmuje, startam sie jakos zyc normalnie hm ale jedyne co to plakac mi sie chce, nie weim czy nie wroce do calej tabletki, juz nic nie wiem....................,wiem ze tez powinnam byc cierpliwa ale ja juz mam dosc, niew eim z ktorej strony ugryzc, czuje ze znow stoje w miejscu czyli jak na srodku jakiegos pieprzonego skrzyzowania i zastanawiam sie ktora strona isc ale dosc dlugo juz to trwa, cholernie to uciazliwe, czuje sie do dupy, beznadziejnie, moja wiekszosc znajomych rozkwita, mieszkaja z facetami, pracuja, zycie sobie juz poukladaly, u innych dzieci w drodze-owszem ciesze sie z nimi-mnie dobija ze ja zamiast zyc juz na swoj weik 28 lat to ja sie pierdole z jakas nerwcia, z niemoca,cholera wei jeszce z czym................... eh, nic nie wymodze pozytywnego , przepraszam ze taki smutny post, tak sie czuje juz od jakiegos czasu

Odnośnik do komentarza

Witajcie! Własnie wróciłam od tesciowej ze szpitala miała zabieg(wypadała jej macica),ale juz po wszystkim jest obolała ,ale chyba sie cieszyła ze ja odwiedziłam ,to 1,5 godziny drogi ode mnie ,a ta pogoda dzis ,masakra. Marta spakowana ,ja zestresowana i tak minie mi cały weekend . Pisałyscie o tym jak duzo kosztuje leczenia ,tej naszej nerwicy ,ja tez chodze prywatnie .W przychodni miałam takie zajscie ze masakra ,lekarka po mojej opowiesci zapisała mi jakis psychpotrop drogi był chyba 70 zł ,ja wziełam go na noc i to była pamietna noc ,mysle ze tak sie czują ludzie po amfie ,boze jak ja sie bałam ze umieram . I tak sie skonczyło leczenie w przychodni. Miłego wieczorka ,dzis mecz reprezentacji na moim stadionie (Tzn,jesli chodzi o lokalizacje),czyli chipsy ,piwko i doping na wieczór.

Odnośnik do komentarza
Gość w.eter.anka

KOCHANE DZIEWCZYNKI ! Ktos opatrznie zrozumiał moją wypowiedż.JA NIGDY NIE LECZYŁAM SIĘ PRYWATNIE.Z moich wieloletnich doświadczen wynika, że nieważne czy prywatny, czy państwowy, byle odpowiedni.Od stycznia nie byłam u lekarza, już miałam dosyc.Wzięłam sprawy w swoje rece, wiedziałam jak stopniowo odstawic leki, powiedziałam koniec albo mnie szlag trafi, albo wygram.Zaczęlam robic malenkie kroczki do przodu.Szukałam prostych sposobów, pociągałam za różne sznurki.Dlatego znalazłam się wśród WAS.Te moje wypociny, to krzyk o pomoc, śmiech przez łzy.Bardzo mi to pomaga i będę pisać dalej.Dosyc juz mam zwalonego żołądka i watroby.Moim sposobem na to kurestwo bedzie autoterapia.Leki w razie potrzeby przepisuje mi rodzinny, zna moją sytuacje i wie, że nie oszukam i znów się nie uzaleznie.Jak narazie to mysle, ze znalazłam właściwa droge. Ściskam wszystkich, trzmajcie kciuki.

Odnośnik do komentarza

Podaję tak jak obiecałam te e-boki. Weteranko e-boki to normalne książki takie jak mozesz kupić w sklepie, tylko w formie elektronicznej czyli czytasz je z komputera. Treść i wszystko to samo, kropka w kropkę. Wiadomo, że lepiej usiaść w fotelu i czytać ksiązkę tradycyjną z papieru ale za to trzeba zapłacić. Cena ksiązki papierowej to ok.30 zeta plus koszty wysyłki jak sie zamawia to prawie 50 zeta! A tu masz za darmo! Na początek musisz założyć sobie skrzynkę ineternetową na onet.pl czy wp.pl czy gdzieś indziej. Popros o to wnuczkę, ona napewno wie jak. Jak założysz tą skrzynkę to będziesz miła jej adres np. weteranka@onet.pl. Podasz mi ten adres tu na forum oraz tytuły ksiązek które zaraz podam i ja Ci wyslę na ten adres twojej skrzynki. Wnuczka Ci przekopiuje te ksiązki np. na pulpit a ty tylko klikniesz w tytuł i już możesz czytać. podaję tytuły tego co mam: 1. Ayres Toraya *JAK SOBIE RADZIĆ Z LĘKIEM* 2.Judith Bemis, Amr Barrada *POKONAĆ LĘKI I FOBIE.JAK SOBIE RADZIĆ Z NIEPOKOJEM I NAPADAMI PANIKI?* -bardzo polecam 3.Piotr Jaczewski *SZAMAN SIE NIE LĘKA.PRACA Z LĘKIEM I STRACHEM* 4. Susan Jefers *NIE BÓJ SIE BAĆ* 5.Joseph Murphy *POTĘGA PODŚWIADOMOŚCI* - również polecam 6.A. Polender *POJEDYNEK Z NERWICĄ* - bardzo polecam 7.A. Piędzia *TERAPIA OSÓB Z ZABURZENIAMI LĘKOWYMI* 8.Allen James *TAK JAK CZŁOWIEK MYŚLI* 9. Aleksander Łamek *AUTORYZOWANY WYWIAD Z BOGIEM* 10.Neale donald Wolsch * ROZMOWY Z BOGIEM* 11.Certyfikat prawa do zabawy dla czlonków Wspólnoty Dorosłych Dzieci 12. PSYCHOTERAPIA FOBI SPOŁECZNEJ autorstwa Dr Thomasa A. Richarda Jak ktoś cos chce niech poda emaila to w wolnej chwili wyślę.

Odnośnik do komentarza
Gość w.eter.anka

Renuś dzięki. Adres mam -aldona1993@neostrada.pl Czytać uwielbiam, niewazne w fotelu czy gdzie indziej.Już wiem co będe robić w nocy jak mnie znów ta frania walnie w łeb i każe wstawac !!!! Może na początek ten nr.2, zobaczę jak sobie poradzę i jak co to będe wołać więcej - da się tak ?

Odnośnik do komentarza

*Renka 30* jestem tu nowa , ale czytam was codziennie chyba dolacze, jak *weteranka* jezeli pozwolicie? :) na poczatek , berdzo Cie prosze tez o wyslanie mi ten pozycji nr 2! dziekuje z góry! choruje ponad 20 lat , tez jestem *weteranka* , pozdrawiam wszystkich.!

Odnośnik do komentarza

dobry wieczor r renko30 to ja sie pisze moj mail to robo4@onet.eu dziewczyny czytam wasze posty i az nie mam smialosci pisac o swoig problemikach marne to pociszenie ze ktos moze miec gorzej....... ja poki co zyje ataki na klate przyjmuje jak na syna tuchajbeja przypadlo ;0 jedyni pic alkoholu sie boj bo po nim na czworakach chodze potem jednym slowem wszystko po staremu pozdro

Odnośnik do komentarza

Witam moi kochani U mnie już niestety chłodniej i pochmurno, no cóż w końcu to jesień. Strasznie szybko ten czas leci, już czwartek, a dopiero była niedziela .......... Dzisiaj mi zakwitł storczyk, i to ten który juz miałam wyrzucić, stał i stał i zero życia a tu proszę, puścił pęd a za chwilę pączki i wreszcie kwiat. Mam dużo storczyków, w różnych kolorach, zdarza się, że kwitną wszystkie naraz, och, wtedy jest pięknie. Freciu, właśnie pomyślałam o Tobie, że to już czwartek i, że pewnie stresujesz się teraz...........życzę szczęśliwego lotu córci. Dziewczyny, macie już prezenty, albo pomysły na nie, dla rodziny pod choinkę ? Ja intensywnie myslę i i nie mogę na razie nic wymyślić, coś tam mi chodzi po głowie ale na razie nic konkretnego. Robo, a Ty być mógł się bardziej wysilić z postem.............wiesz jak lubimy Cię czytać, Ty nasz literacie :)) A tak w ogóle to moja córcia ma niedługo studniówkę i własnie przymierzamy się do szycia sukienki, chciałyśmy kupić ale powiem, że ciężko o coś fajnego i jeszcze, zeby pasowało idealnie do figury. Krawcową mamy dobrą, tylko teraz myślimy jaki fason............na razie wybrałyśmy 3 wzory i czekamy co powie krawcowa ......... Z tą studniówką to tyle teraz zachodu........ja jak miałam swoją ( dawno temu ) to byłam ubrana biało czarno, nie miałam żadnego wyboru tak trzeba było i już ! Ale kiedy to było............:) Miłego dnia.

Odnośnik do komentarza

Witajcie! Tak Nati barrrrrdzo sie denerwuje ,Martyna jest w szkole do 12.20 a o 13.20 jedZie. Wczoraj zasnęla bez problemu ,ale pomógł mi mecz reprezentacji ,bo młoda oglądała do konca i tak jakos zleciło.Nati teraz juz musze byc twarda i przeczekac ,sobota mi zleci idziemy na zabawe do klubu martyny wiec ,niedziela bedzie jako dzien na dojscie do siebie. Musi byc dobrze* Robo wreszcie sie odezwałeś,tylko trochę mało....... Ja sukienkę na studniówke tez miałam szyta ,sama sobie ja wymysliłam i bylam bardzo zadowolona. Miłego dnia mimo wszystko......

Odnośnik do komentarza

Ja też bardzo się cieszę że jest to forum.Kurcze czytając te posty widzę że wszyscy mamy podobny problem, i te objawy nerwicy jakbym czytała o sobie.Niby sobie jakoś radzę tylko u mnie problem polega na tym,że jak tyko coś mnie zaboli,czy gorzej się poczuję to zaraz moja psycha mówi-jednak coś mi jest.Bo przecież może być tak że bagatelizujemy swoje objawy myśląc że to tylko nerwica,a później okazuje się że tym razem naprawdę coś się dzieje.To jest takie koło zamknięte,czuję się dobrze,ale przecież to niemożliwe coś się za tym musi kryć.I zwiecha mnie dopada.Oglądam telewizję ale cały czas myślę co z tym moim sercem,bo przecież takie bulgotanie od czasu do czasu musi mieć z czymś związek,a ten przyspieszony puls?Sami widzicie,nie jest łatwo dobrze że dzieci mnie jakoś mobilizują.Cieszy mnie fakt,że jesteście takie pełne optymizmu więc spróbuję iść waszą drogą.DZIĘki DZIĘKI DZIĘKI.

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane, ja dzis wyszlam po tej mojej antykoterapi, jakzwykle pelno spraw do zalatwiania, nachwilke weszlam , obskoczylam dzis i uzrad pracy, odweidzilam znajome z ex robotki, zakupki male i do domku, niedlugo moj facet przyjdzie to pogadamy sobie ;-), che sie pochwalic ze jutro jade do specjalisty w zwaizku z lekami, tego co dawno bylam ale on byl chory a nastepna wizyta to ja z kolei nie mialam sil jechac ale neistety odplanie ;-( ale trzeba, niech powei co i jak z tymi lekami buzolki papapa

Odnośnik do komentarza

Nati, z tym szyciem to idealny pomysł. Ja wszystkie sukienki mam szyte, bo mojej bratowej mama jest krawcową. Materiał zawsze nie drogo wychodzi i można wymyślać fason samemu, super pomysł. Teraz będę miała bal licencjacki w styczniu, ale chyba idę w tej co mam, spędziłam w niej jedne wesele, ale tak mi się podoba, że chyba w niej pójdę - o ile jest dobra nadal he he. Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×