Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Aga, ja wierzę w jedną rzecz, jeżeli sama czynię dobro to dobro do mnie wróci. Jak nie za rok za dwa to za 5 albo za 25. Tego nie wiem. Tyczy się to zachowania wobec ludzi, zwierząt, przyrody, wogole wszystkiego. To samo ze złem. Jeśli kogos sie krzywdzi świadomie i perfidnie to to zło wróci, nie wiadomo kiedy ale wróci. W myśl zasady *w przyrodzie nic nie ginie*. I jak sie popatrzę na tych ludzi, od kórych doznałam w życiu cierpienia to widze, że w ich życiu były sytuacje nie do pozazdroszczenia. Dzięki temu wierzę w sprawiedliwość. Ta Twoja koleżanka z pracy też podlega tej zasadzie. Chociaż powiem Ci, że bardzo sie dziwiłam jak pisałaś że z tą koleżanka z pracy tak się wszystko ładnie ułożyło, prowadzicie sobie przyjacielskie rozmowy. Po tym jak wcześniej Ci obrobiła tyłek do szefa ja już bym nie umiała zaufać, trzymala bym sie na duży dystans. Ona poprostu wyczuła, że może Tobą manipulować, bo jest wyrachowana a ty masz gołębie serce i sorry *trochę jesteś naiwna*. Ja uważam, że z tym zaufaniem to trzeba trochę ostrożniej do obcych ludzi. W sumie to i ja tak mam, że na wstępnie daję ludziom kredyt zaufania, a potem muszę płacić takei odsetki od tego kredytu że szkoda gadać.
Odnośnik do komentarza
Witajcie! U mnie wrzesnień przeszedl samego siebie* NIe dosc ze Wika zmienila szkolę ,przez kolezanki ,tak sie biedna zestresowała ,ze poprostu nie dało .NIe dawała rady chodzic do odpowiedzi ,rano było masakra ,rozwolnienia i temperatura.A te przeziebienia to było wszystko z nerwów.Wierzcie mi ze przerobiłam wszystkie wersje ,rozmawialysmy cale godziny .Teraz w poniedziałek ,zaczyna trzymajcie kciuki. No i jeszcze zrezygnowałam z pracy w sklepiku .Dzisiaj juz moja szefowa przegięla zabroniła mi czytac ksiazki. NIe mialam sily i checi z nia dyskutowac ,zrezygnowałąm ,poszukam czegos innego. Pózniej napisze wiecej ,bo narazie mam dola za duzo jak na jeden miesiac. I poczytam wasze posty.
Odnośnik do komentarza
Witajcie jak milo ze jest miejsce i ludzie ktorzy czuja i mysla podobnie, ktorzy maja ten sam problem.... to jest dziwne...jak moje mysli i uczucia potrafia sie zmienic w przeciagu kilku minut...skad sie to bierze ze potrafie nienawidzic ludzi ktorych kocham i jak sobie z tym radzic, to nie tylko te chwile ale jak zrobic by ta choroba emocji nie zawladnela moim zyciem.... moj chlopak dostal sie na studia, ja niestety nie moge isc i jak widze dzisiaj jego karte studencka to mnei to boli, czuje zazdrosc i nie ciesze sie jego szczesciem... nie chce tak powinnam wziac sie w garsc i robic cos dla siebie ale nie ma sily ani motywacji, gdzie szukac inspiracji...
Odnośnik do komentarza
Witam kochani, racja tak mialo byc ;-) i juz tego nie odwroce, tak jestem naiwna i patrze sie na ludzi z mojego punktu widzenia tzn golebiego serca eh , jutro mam wolne, odpoczne, dzis jeszce pracowalam ale z kolezanka nie mialam ochoty wcale rozmawiac, robilam swoje. szukam pracy a raczej odpoczne psychicznie bo ryczalam od wczoraj, papa kochani buziolki ;-)
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani moi! Witam Dorotkę:) Nati - nic się nie stało z chęcią napisałam parę słów o sobie choćby jeszcze raz to samo:) dzięki ale ostatnie dni wakacji mam pracowite. Krystynko - wiem że nie wolno się poddawać i dlatego wam tutaj opisuję moje rozterki bo w przeciwnym razie byłoby mi gorzej. czasem niestety nie da się super czuć cały tydzień czy miesiąc ale będę się starać obiecuję;) Frecia - przykro mi z powodu straty pracy ale masz swą godność dlatego cie podziwiam:)Znajdziesz lepszą pracę na którą zasługujesz. Renka - zgadzam się co do tego, że dobro/zło do nas wraca. matylda - jak dobrze znam te uczucia, o których piszesz. Swego czasu, a może i nadal byłam o wszystko zazdrosna co przydarzało się mojemu narzeczonemu - że praca ok, piłka nożna - klub sportowy, koledzy, rodzina a ja gdzie ja w tym wszystkim. na szczęście nie musiałam się martwić o studia bo jestem dobra na swym kierunku ale to było denerwujące mieć ciągle o coś pretensje. Dlatego jeżeli nadal będziesz mieć ten problem sygnalizuj a powiem ci jak ja sobie z nim poradziłam/radzę:) papa
Odnośnik do komentarza
witam serdecznie nowe osóbki :) Aga28 no właśnie,czasem kasa jest niewarta pewnych rzeczy a psychika wazniejsza... od okropnych ludzi trezba wiac,jesli na swoj sposob nie dajesz rady,bo inaczej oni sciagna Cie do swojego pozionu,a i tak pokonaja swym doswiadczeniem:D trzymam kciuki za poszukiwania ps.dobre cv i gazeta wyborcza:) u mnie dzis ok,choc dostalam mieisaczke i na przeciwbólowych caly dzien:)
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Nati obecnie znalazłam pracę na umowę zlecenie do końca października jako pracownik biurowy w prywatnej policealnej szkole dla dorosłych. W prawdzie tylko miesiąc ale dobre i to, przez ten czas będę mogła sobie spokojnie szukać czegoś na stałe. Byłam już na pierwszym zjeździe na studiach. Jest ok jak narazie, zobaczymy jak będzie później. Jeśli chodzi o moje samopoczucie jest różnie. Dosłownie tydzień temu przeżywałam koszmar, okropnie się czułam, płakałam, byłam gotowa zrezygnować ze studiów, lęk przed tym wszystkim, że nie dam rady. No ale dzięki Bogu jakoś się to unormowało u mnie. Byłam u lekarza i dodał mi nowy lek, ale nie pamiętam jego nazwy. Wiem tylko że mam go brać narazie tylko, żeby mi się huśtawki nastrojów unormowały. A później zapisze mnie na psychoterapię.
Odnośnik do komentarza
Witajcie moi drodzy, witam was z sobotniego rana . Wlasnie wzielam sie za porzadki , ale cos mi to nie wychodzi , ciagnie na podworko to podobno ostatni taki cieply i sloneczny dzien.Od jakiegos czasu od samego rana cos mnie meczy tak kolo serca, jakis dziwny stan cos jak lek , niepokoj , zaczyna mnie to niepokoic mimo brania lekow, ale moze to moja meneopauza, ktora tez daje w kosc.Bardzo dobrze rozumie wszystkie osoby ktore narzekaja na swoje objawy nerwicy , jestem z wami , bardzowam wspolczuje i sobie przy okazji tez.Wczoraj mialam dziwny dzien raz omalo nie zemdlalam , po schyleniu sie jak sie podnioslam to mnie zarzucilo dobrze ze mialam sie czego zlapac bo upadlabym na ziemie.Coraz czesciej robi mi sie slabo i czuje sie bardzo zmeczona, pewnie zmierzam ku starosci he he. WSZYSTKICH WAS SERDECZNIE POZDRAWIAM , TRZYMAJCIE SIE KOCHANI I PISZCIE COS WAS TAK MALO .ZAJRZE WIECZOREM , musze jeszcze jechac po zakupy a jutro wybieram sie na swieto miodu , wiec zaopatrze sie w rozne smaki miodow na zime.
Odnośnik do komentarza
Witam Kochani jak u Was samopoczucie ? U mnie różnie, bywa, że rano jest fajnie a pod wieczór średnio albo w ogóle kiepsko :( Ostatnio mam właśnie takie zachwiania nastroju, może to wpływ zbliżającej się jesieni........... Dzisiaj było bardzo ciepło, posadziłam w ogrodzie sporo cebulek tulipanów, a mój piesek mi towarzyszył :) Jak wyszłam po jakimś czasie z powrotem do ogrodu to na wycieraczce przed wejściem leżały 2 nadgryzione cebule tulipanowe..........mój pies sobie wygrzebał z ziemi i chciał skonsumować, chyba jednak mu nie smakowały ...........Kurczę, dobrze, że tylko dwie, zasadziłam chyba ze 20 sztuk. Co roku na jesieni sadzę całą masę różnych cebulek kwiatowych, później na wiosnę jest pięknie w ogrodzie :) Jutro mamy zamiar zrobić grilla na pożegnanie lata :) Mam nadzieję, że pogoda się jeszcze utrzyma. Popatrzcie, dopiero co narzekałyśmy na upały , niedawno był początek wakacji...........a tu już jesień i zaraz zima, ech, jak ten czas leci. Jak mój winobluszcz zaczyna zmieniać kolor na czerwony, wiem, że to już początek końca lata..........a teraz jest nie tylko bardzo czerwony ale już zaczynają opadać z niego liście. No nic, pozdrawiam wszystkich serdecznie, buziaki.
Odnośnik do komentarza
Witajcie z rana ! Nati ja wczoraj miałam tez ciezki dzien,ale spedziłam go w ogrodzie na grilu (zycze ci dzisiaj pogody , na twojego grila). A potem robiłam z Martyna do szkoly drzewo genealogiczne i jakos dałam radę . A i wieczorem wypilam pół kieliszka winka i az wsytd pisac paryczalam sie ze smiechu ,chociaz niewiem co było impulsem. Milej niedzieli,
Odnośnik do komentarza
Witam Was kochani. Latem dziewczyny pisałyście o remontach , tak mnie zmobilizowałyście że mam wielkie malowanie. Bajzel koszmarny!!!!!! nie wiem jak dobrnę do końca. U mnie samopoczucie OK! jakoś duża poprawa. Może leki dobrze działają.Chociaż Pani doktor mówiła że może czas na zmniejszenie dawek. Czytam was codziennie i jestem na bieżąco. aga28 ja też zmieniłam pracę w maju , wykończyłabym się całkowicie, trzymam kciuki za nową. Pogoda jest super więc , liście na drzewach się wybarwiają, uwielbiam takie klimaty. Pozdrawiam wszystkich frecię ,matyldę, agę hiszpankę, Małgosię ,Renkę,olę, gruszkę,majkak, krystynę ,Nati, maleńką, Dorotę,matiagę, robo, rolnika, asię25,Małgosię 1990 i wszystkich których pominęłam przepraszam. Życzę udanej niedzieli, oby nerwica dzisiaj zrobiła sobie wolne.
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kochani w niedzielne przedpołudnie U mnie pogoda się popsuła pada deszczyk taki malutki samopoczucie takie sobie Dzisiaj małżonek w domu od rana zasuwa bo robimy remont w łazience i idzie mu to bardzo powoli nie wiem kiedy będzie koniec bo tylko wieczorami może coś zrobić bo po całych dniach w pracy a ja się nie mogę doczekać kiedy to skończy bo już patrzeć mi się nie chce na ten bałagan ale cóż muszę jakoś wytrzymać Nati życzę udanego grilowania kochana mam nadzieję że pogoda dopisze Pozdrawiam serdecznie Biel No to mamy obie bałagan Pozdrawiam serdecznie Freciu Na pewno winko zrobiło swoje i humorek dopisał Obyśmy się tak śmiały jak najczęściej Pozdrawiam serdecznie Majko 55 Wszystko będzie dobrze tak to jest przy nerwicy a jak dołączyć do tego menopałzę to wszystko się miesza i w końcu nie wiadomo co od czego się dzieje główka do góry kochana damy radę Pozdrawiam serdecznie Małgosiu 1990 Dobra i praca na miesiąc na pewno potem coś znajdziesz ja też bym chciała przestać już brać leki ale na razie nie mam szans zobaczymy kiedy mi lekarz zaproponuje odstawianie leków Tylko czy damy radę bez leków hm nie wiem Pozdrawiam serdecznie Iwonko Jeśli czytasz forum napisz choć parę słów co u Ciebie ?????? Dorotko A czemu ty się nic nie odzywasz ?????? Gruszko Co u Ciebie Jak synuś wyzdrowiał już ???? Pozdrawiam Kochani zmykam robić obiadek Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku życzę miłej spokojnej niedzieli Buziaczki
Odnośnik do komentarza
Mam 16 lat .... ostatnio leżałam w szpitalu w wyniku odwodnienia .... , kiedy wróciłam ze szpitala było przez kilka dni w porządku . PO kilku dniach zaczęłam odczuwać ostry ucisk w głowie ....Zaczął się stopniowo od środka czoła, potem rozszerzył na przednia cześć głowy (mózgu). Obecnie czuje różnie, czasem w całej przedniej części głowy, czasem punktowo (lub liniowo) z przodu głowy i u góry, czasem od czoła w dol za nosem . Od szpital minął już miesiąc a mnie dalej boli . Mam teraz różne uciski na klatce piersiowej . Albo z boku . Nie mogę się w ogóle skupić w szkole ... rano aż tak mocno nie mam tych ucisków , zawsze przychodzi to wieczorem . Robiłam ekg i echo serca , bo miałam mocne kołatanie serca i wszystko w porządku . Robiłam też morfologie krwi i tez w normie . Wszystko jest w porządku , tylko nie z moją głową .... Chodzę do lekarza i on mi leki uspokajające przepisał i żeby pić meliskę . Ale ja wiem że coś jest ze mną nie tak ... co mogę zrobić żeby te uciski w głowie minęły ..... czy ktoś miał cos podobnego ... proszę odpisać i mi pomóc jakoś .... bo się zaczynam już bać tego ....
Odnośnik do komentarza
Witam. Nikatoto witam nie wiem czy to nerwica czy nie czasem migrena. Ból głowy jest nie tylko objawem choroby ale także rozwoju mózgu. Często w wieku szkolnym pojawiają się silne bóle głowy spowodowane stresem, zmianami w życiu. Migrena to choroba przewlekła i ciągnąć się może latami. Prosta metoda do sprawdzenie czy to nie migrena to zakup w aptece leku na bóle migrenowe. Jeśli ból ustapi to znaczy, że to może byc to. Niestety migrena to nie angina i nie minie po 7 dniach. Należy nad nia pracować. Wiem to dokładnie, bo kiedy poszłam do liceum to też zaczęła mnie bolec głowa. Robiłam eeg i rtg głowy i nic. okazało się, że to migrena minęła kiedy odebrałam świadectwo maturalne. Teraz już lata nie miałam bóli głowy z takim nasileniem. A jeśli to nerwica to lekarz cię poprowadzi.Leki uspokajające dają efekt działania dopiero po 2 tyg. przyjmowania.
Odnośnik do komentarza
Witajcie co za porabana pogoda wczoraj chodzilam na krotki rekaw bylo goraco a dzis polbuty i skorzana kurtka , trzeba bylo jeszcze wziac rekawiczki to wtedy moze mniej bym zmarzla. Na swiecie miodu zaopatrzylam sie w kilka sloiczkow roznego miodu i aby do wiosny.Nati spodniczke kupilam byly w mniejszych rozmiarach, ale ten rozmiar i tak nalezy do wiekszych , jestem na dobrej drodze do pozbycia sie zgromadzonych kilogramow glownie nabytych od brania lekow.Krysiu sziekuje Ci za mile slowo wiem ze te leki i niepokoje moga brac sie z tej meneopauzy tym bardziej ze nie zdecydowalam sie brac hormonow, boje sie ich.Musze sobie poradzic bez nich.Nikatoto jak sie czujesz po lekach uspokajacych i piciu melisy , czy jest jakas poprawa, bo wtedy to moze byc od nerwow, zycze Ci poprawy.Dorotko napisz cos wiecej. ROLNIK. ROBO.IWONKU dajcie znak ze jestescie z nami i cala reszta piszcie . wszystkich pozdrawiam i zycze milego nadchodzacego tygodnia.
Odnośnik do komentarza
Witajcie, siedze sobie w pracy i czekam na zebranie z szefami ;-/ i kolezanka zza biurka, eh caly weekend rozkojazenia, gonitwy mysli, co powiedziec, niesamowity bol brzucha, serca i zrywanie sie co kilka godzin koszmar ;-(, dzis kibelek, goracza i bol glowy ale seidze, wypilam kawe aby sie ozywic, co poewim prawde, bede to pamietala mocno mnie to dotknelo, probowalam blogoslawic te cala sytuacje ale znow wracajak boomerang ale coz ;-/ ewicie sami, dobzre ze to juz poniedzialek, bo to czekanie jest dobijajace, pozdrawiam, trzymajcie kciuki, poweim o tyran calej. papa
Odnośnik do komentarza
Gość Nikatoto - Dominika
a ja dziś siedzę z domu z wielkim bólem głowy . Jestem umówiona do neurologa . Dzisiaj mnie strasznie boli głowa , nic mi nie przechodzi , nie wiem co mam robić , zaczynam płakać bo mnie tak strasznie boli . Brałam apap , lek uspokajający ziołowy i nic nie pomaga .... Dziękuję serdecznie za pomoc , a przepraszam ktoś z was miał coś podobnego ...
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×