Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kochani Popatrzcie i juz koniec wakacji, jak to szybko zleciało........ U mnie dzisiaj padało, może wreszcie grzyby będą :) A ja dla poprawy humoru upiekłam ciasto ze śliwkami, na mnie wypieki różnego rodzaju działają troszkę jak terapia :) Gosia1959, miło usłyszeć tak pozytywną opinię o naszym forum, a może się przyłączysz do nas ? Byłoby fajnie :) Robo, kurczę, głupio mi to pisać, ale jeżeli dotyka Cię ta Twoja * miłość życia * jak ładnie nazywasz nerwicę, to przynajmniej dla nas na forum jest z tego korzyść. Mianowicie, CZĘŚCIEJ PISZESZ na forum :))) I to tak fajnie piszesz :) Aczkolwiek........ i tak Ci życzę dużo zdrówka i dobrego samopoczucia :) Renka30, jak będziesz miała okazję pójść do pracy to idź, siedzenie w domu powoduje, że człowiek myśli za bardzo o głupotach, czytaj nerwicy :)) No i pewnie parę groszy więcej się przyda :) Krysiu, nic nie piszesz..........wszystko w porządku ?? Dziewczyny, czy któraś ma kontakt po za forum z Iwoną ? Martwię się o nią, nie pisze już tak długo........ Iwonko, jak czytasz to napisz chociaż parę słów co u Ciebie. Dorotko, a Ty co się kochana obijasz, znów nic nie piszesz....... :) Urlopujesz się jeszcze czy już w pracy ? Gruszko, a Ty jak się czujesz ? Synuś wyposażony już do przedszkola ? Kochani, wszystkich serdecznie pozdrawiam i idę spać :)
Odnośnik do komentarza
Witaj Renko, witam Wszystkich. *Autoryzowany wywiad z Bogiem* jest dość kontrowersyjny.Ja z niego polecałabym wybrac i wykorzystac te informacje, które sa dla Ciebie oczywiste, z którymi się mozesz zgodzic i które wyjaśniaja jakies Twoje problemy. W tym wywiadzie spotkałam sie z tymi informacjami na temat myslenia i emocji o sposobie radzenia sobie z nimi( chociazby tego, ze gdy pomyslisz jedną negatywna myśl, od razu pomysl sobie pięc pozytywnych, zeby zneutralizować te negatywna).Na watku o wychodzeniu z nerwicy przytoczyłam fragmenty z tego wywiadu odnoszace sie właśnie do pracy nad zmiana jakości myślenia., bo to jest podstawa w wychodzeniu z nerwicy.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
czesc kochani. czy jest/bylo wam obce uczucie jakby odrealnienia, uczucie zakrywajace wszystkie dobre rzeczy, ktore uniemozliwia mi sie cieszyc, wrecz przeciwnie bardzo sie nim martwie, i jest czesto. Boje sie, ze to objaw jakiejs powazniejszej choroby psychicznej. prosze o pomoc.. jakby uczucie leku, sama nie wiem..
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani,natalko tak neistey bywa w neweicy, w momencie nasilenia u mnie ciagle siedzilam w tym sweicie, nic wokol mnie nie obchodzilo tylko ciagly lęk i moj swiat, owszem zakrywalo mi to wszelkie pozytywne uczucia, nic mnie nie cieszylo. to nie jest powaznjesza choroba nie wmawiaj sobie takich rzeczy ,prosze. u mnie dzis ladnie a ja jakas taka niespokojna jestem, ostanio nie moglam cos oddechu glebszego zlapac, taki plytki oddech ;-/, mialam wczoraj wolne ale nie mailam sily jechac na terapie eh.Dzsi jaks tak dzwnei sei czuje, znow skupianie sie nie na tym co trzeba, cos mnie boi brzuch i ciezko mi sie oddycha, weim to minie neidlugo pewnie ;-), jakis kapec ze mnie ;-(, pozdarwiam kcohani, trzykajcei sie ;-*
Odnośnik do komentarza
witajcie u mnie tez nie najlepiej,obudziłam sie z poczuciem lęku,łyknęłam tabletke i dopiero teraz wstalam,niby lepiej ale próbuje je przestac brac-traxene bierze ktos z Was?jak sie po niej czujecie? jak dlugo bierzecie?ja w sumie jakis tydzien 2 razy dziennie po 5 ,jest ok,ale czasem senna jestem i jakby walnieta w glowe:D chcialam zejsc do jednej dziennie,moze sie uda pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Hej gruszeczko dobzre ze sie odezwalas tak myslalam co sei dzeje ;-/, faktycznie jelitowka to cholerstwo ;-/, ja nie maialm jelitowki tylko zespol jelita drazliwego mam weic objawy sa podobne, dobzre jest kupic takie baktrerie a kapsulkach, jak mam biegunke szybko reguluja w brzuszku wszystko ;-). Ja tak sobie dzis mysle ze jakas nienormalna chyba jestem, znow mysle ciagle o jedzeniu eh ;-/, nazbieraly mi sie cos czuje emocje dziwne ;-/ teraz wylazi bokiem. pa
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam serdecznie kochani Przepraszam że się tyle czasu nie odzywałam ale wszystko mi się wali na głowę nie dość mi tej choroby paskudnej to jeszcze mi się ostrogi w piętach porobiły ból okropny ani chodzić nie mogę wczoraj lekarz mi dał na prześwietlenie tych pięt potem ma i dać skierowanie do reumatologa na pewno dostanę jakieś zabiegi Ja wiem że to może nic takiego ale cholernie boli a niech to za co to wszystko człowieka spotyka ach szkoda gadać Gosiu 1959 Cieszę się że wreszcie zdobyłaś się na to żeby napisać dołącz do naszej rodzinki Pozdrawiam serdecznie Nati żyję kochana ale co to za życie jak bez przerwy coś się do mnie przypęta jaś klątwa wisi nademną czy co już sama nie wiem Buziaczki Co do Iwonki to postaram się dzisiaj do niej zadzwonić Witam wszystkich nowych forumowiczów i Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku
Odnośnik do komentarza
Witajcie. U mnie o wiele lepiej, trochę się unormowało. Tydzień temu byłam gotowa na koniec, gdyby był taki przycisk to bym go na pewno wcisnęła. Jak to dobrze że trochę odpuściło!!!!!. Gruszko, też miałam tą jelitówkę 3 dni na dokładkę , strasznie to męczy. Natalia u mnie bywa podobnie, mam wrażenie że żyję równolegle w innym wymiarze , który spowoduje że oszaleję, ale to po kilku dniach odpuszcza , może nie całkowicie , ale jest lepiej. Renka30 jak tam zeszyt, piszesz coś też nad tym się zastanawiam. Krystyna 3 ,ból to nieprzyjemne doświadczenie,ale medycyna pewnie ci ulży. Pozdrawiam wszystkich gorąco.
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam Ponownie Dziewczynki dzwoniłam do Iwonki jest w dołku Tata jej w szpitalu od nowa truje się tym wszystkim nie chce jej się wstawać nic robić troszkę z nią pogadałam ale sami wiecie jak to jest jak się ma doła prosiła żeby powiedzieć wam że pamięta o wszystkich i przesyła buziaczki biel Oby mi pomogła ta nasza medycyna Pozdrawiam serdecznie Olaaa Na pewno spróbuję tak zrobić jak napisałaś oby i mnie pomogło dziękuję za radę i pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
witajcie moi kochani ;-), za okienkiem sloneczko a ja mam te dziwe uczucie, cozwykle, jakby mol jakis co usadowil sie w klatce piersiowej, seidzi, ciezko sie oddycha i mysl ze zaraz cos zlego sie stanie ;-(, meczace to niemilosiernie, znow mam problem nie weim czy to problem znow moja glowka swiruje co do pzrelykania, by to szlag ;-(,nasluchiwanie ciagle, staram sie odracac uwage a to wraca jak muchy, ciagle mysle o jedzeniu, przelykaniu, no znow mnie wzielo wpracy tez nieciekawei ale nie pod wzgledem atmosfery bo jest jmi tu bardzo dobrze ;-), super kierownik, praca , kolezanki i wspolpraca, razcej inne wzgledy finansowe ;-( eh, nie weim co to bedzie ze mna ;-(, dzis mina mi zzedla ;-(,nie wime cos z moi stanowiskiem ;-(, cchialam sie podzielic z Wami tym, smutno mi okropnie ..... te lęki odczucia eh cholerka jasna ;-(, juz nie zanudzam bo mam neizbyt humor. pa kochani
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry kochani Widzę, że prawie u każdego jest samopoczucie dołujące...........u mnie też, niestety, dopadły mnie jakieś dołki, oczy w mokrym miejscu itd., ale cóż, trzeba radzić sobie jakoś. Dzisiaj ładna pogoda, świeci piękne słońce, mogłabym porobić coś w ogrodzie, w domu, tym bardziej, że nie idę dzisiaj do pracy, a mi się nic kompletnie nie chce :( Nawet nie mam pomysłu na obiad. Ojoj, spadam już bo zaczynam za bardzo smęcić, ale zaglądnę do Was jeszcze. Miłego dnia wszystkim.
Odnośnik do komentarza
Krysiu, włoż może tą słoninę tak jak pisze olaaa, a nóz pomoze, a napewno nie zaszkodzi, albo poszukaj w necie na ten temat informacji, moze ktoś kto miał te ostrogi zna jakis skuteczny sposób na łagodzenie bólu. Zeszyt założyłam, wczoraj zrobiłam pierwszy wpis. Nie bardzo wiedziałam od czego zacząć i co tam pisać ,ale cos tam sobie zanotowałam. Będę sobie tam rozpisywać te sytuacje, które powodują lęk i nasilają te nieprzyjemne napięcia w ciele i wogóle powodują paskudne uczucia. Zamówiłam też sobie książkę *Strach i paniczny lęk* Baker Roger, czekam aż przyjdzie pocztą. Narazie mam chwilkę czasu ale potem zawiozę dzieci do teściowej a sama gonię do pośredniaka sie zarejestrować. wiem, że oni tam mi raczej pracy nie znajdą, ale jak będę zarejestrowana to moze załapię sie na jakiś staż albo kurs. A pracy to wiadomo, że trzeba szukać samemu. Ale będzie to mój pierwszy krok, żeby wyjśc z domu do ludzi i zmnienić cos w moim życiu. Potem lecę na zakupki. Przyznam sie Wam szczerze, że ja uwielbiam latać po szmateksach. U nas w Siedlacach to chyba na każdej ulicy są conajmnbiej po dwa. Jest jeden taki przeogromny , że jak tam sie wejdzie to trzeba conajmniej pół dnia tam posiedziec żeby wszystko obejrzeć. Mnie takie szwędnanie sie po lumpeksach bardzo odstresowywuje. Ostatnio to nawet spotkałam tam panią pediatrę do której mam zapisane dzieci. Tyle fajnych rzeczy udaje mi sie w tych sklepach kupić, są bardzo dobre jakościowo i super sie piorą w automoacie. A i zawsze taniej. Szok, jakie drogie są ubranka dla dzieci w normalnych sklepach a nawet hurtowniach!!!. Kurteczka na jesień 150 zeta. A gdzie reszta? N oszkoda dosłownie gadać. A ja jak wejdę do szmateksu to o całym bozym świecie zapominam tylko sie biorę za grzebanie, a jak cos fajnego znajdę to taka jestem potem zadowolona, sama gęba mi sie uśmiecha :). Teraz bedę szukać dzieciom kurtek na zimę, bo pewnie juz niebawem sie pojawią, a z tych pierwszych rzutów można wybrac naprawdę cos bardzo dobrego. Małemu ostatnio kupiłam takie fajne dzinsy za 10 zeta!!! (w normalnym sklepie 70 !!). I sobie jakie fajne też kupiłam, chociaż powiem Wam, że co do spodni do lubie mieć jakieś lepsiejsze, jak na początku kupiłam sobie BigStarki to całe lato je zakładalam jak gdzies sie ruszałam po za dom.
Odnośnik do komentarza
witajcie,ja tez prowadze pamietnik , choc pisze wtedy kiedy czuje potrzebe,w sumie co jakis drugi,trzeci dzien,w sumie fajna sparwa i troche pomaga w walce z lekami,bo pomaga uswaidomic sobie pewne rzeczy ,a tym samym przestac sie ich bac...optymizm we mnie wstapil wiekszy i tego Wam zyczę,bo w tym choróbsku cięzko o niego buziaki
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich Teraz przyszla moja kolej na wyzalenie sie..mam 19 lat i w kwietniu poszedlem w koncu do lekarza z obiawami kolatania serca i przyspieszonym pulsem. wyslal mnie do kardiologa na echo serca i usg serca. te badania nic nie wykazaly wrocilem do lekarza rodzinnego i powiedzial mi ze to nerwica serca mam jesc wiecej magnezu i przepisal mi propranolol wzf ktory mam brac doraznie. z ciekawosci ze to moze cos od pluc poszedlem na przeswietlenie klatki piersiowej ale to takze nic nie dalo. dobra mysle nerwica to pewnie przez szkole wiec niedlugo wakacje odpoczne. przyszly wakacje miesiac pracowalem zadko cos dziwnego odczuwalem. druga polowa wakacji to wyjazd do tunezji i nad morze wiadomo codziennie jakas impreza. wrocilem w koncu do domu siedzialem 3 dni odpoczywalem po czym pojechalem na dzialke zrobic mala impreze. podczas picia czulem sie dobrze nie wymotowalem normalnie poszedlem spac. lecz rano po sniadaniu to nie byl kac, tylko dusznosci w klatce piersowej zarzylem wiec moj lek ale to nie pomoglo. pogorszylo tylko sprawe. zaczely mi dretwiec nogi pale u dloni wiec sie polozylem z nogami ku gorze, zaczely mi dretwiec tagrze wargi i nos nie mialem na nic sily. gdy przyjechalo pogotowie(po 30 minutach udreki) moj stan sie w miare uspokoil jedyne co stwierdzili to ze mam cisnienie 140/70 i puls w normie 72. teraz tydzien po tej eskapadzie cisnienie mam takie samo lecz puls spadl mi do 54/min. caly czas czuje dusznosci w klatce i co jakis czas takie cos jakby serce mocniej mi walnelo i az musze wziac gleboki oddech. najgorzej jest podczas snu bo caly czas czuje mocne walenie serducha. boje sie wziac ten lek jeszcze raz zeby nie wykitowac. slyszalem takze od znajomych o zabiegu ablacji ale nie wiem czy mi jest to potrzebna. postaram sie nie pic i nie palic przez tydzien zobaczymy czy to pomoze. jezeli ktos ma jakas rade dla mnie bardzo prosilbym o nią. pozdrawiam michał
Odnośnik do komentarza
Hej Michał, też to wszystko miałam, drętwienie, kołatanie serca, duszności... u mnie pomógł psycholog i leki, regularne branie leków!!!!!!!! Nic innego myślę, że nie wskurasz, ja pramolan, bo chyba o tym leku mowisz, biore od dwoch lat, szmat czasu, wiem, ale co poradzic, troszke po sesji na uczelni spsulo sie u mnie...;/ wiec do promolanu mam dodatkowy lek tez. Mi regularne branie pramolanu pomagalo juz na poczatku... objawy z czasem odchodzily. pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kochani U mnie leje od rana ale przyjemnie się oddycha ........Widzę że u was nie za wesoło z samopoczuciem ale zbliża się jesień to mogą się nasilić te dolegliwości lękowe zresztą one i tak nasilają się kiedy chcą Ja wczoraj miałam taki paskudny dzień duszności zawroty głowy ach szkoda gadać Dzisiaj ma przyjechać córka z malutką więc będę miała zajęcie Na szczęście dzisiaj od rana troszkę lepiej się czuję Mihusbada Te dolegliwości oczywiście mogą być od nerwicy ale zrób sobie holtera bo piszesz o ablacji a to jest związane z arytmią serca ja mam arytmię ale nie kwalifikuje się ona do ablacji są rożne rodzaje arytmi ale jeśli kardiolog nic nie stwierdził a powinien Ci dać skierowanie na badanie holterowskie to badanie na 100 procent potwierdzi albo wykluczy arytmię i wtedy on zadecyduje jak byś miał arytmię czy wskazana jest ablacja czy nie Nieraz wystarczą leki i serce się uspakaja Pozdrawiam serdecznie Aga 28 ić kochana z tym do lekarza nie wiadomo co to Ci się zrobiło Pozdrawiam serdecznie Ja chodzę z piętami w tej słoninie oby pomogło Olaaa Napisz ile dni mam chodzić z tą słoniną i czy trzeba ją zmieniać Pozdrawiam serdecznie Nati Buziaczki kochanie mam nadzieję że choć ten jeden dzień wolnego pozwolił Ci troszkę odpocząć Pozdrawiam serdecznie Kochani zmykam jakiś obiadek postawić Miłego dnia wam życzę Pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
witajcie.. u mnie zle, a pisze to tutaj bo wiem, ze nie zostane zignorowana, mam chyba realizacje, czasami wydaje mi sie, ze to mi sie sni, itp, okropne uczucie.. juz prawie wszystko chyba wywoluje u mnie lek.. to dziwne, np. pomysle sobie o snie, ktory mialam, o ulicy szarej, nawet dobre rzeczy wywoluja.. nie wiem, czasami mysle ,ze chcialabym sie z tego obudzic.. boje sie, ze mam cos innego niz nerwicy... 2 wrzesnia mam psychiatre, nawet tam boje sie jego diagnozy.. i to okropne uczucie, jakby lek, nierealnosci... mam je bardzo czesto,martwie sie nim... :( a mam 16 lat.. jak to ma trwac tyle.. boje sie psychiatryka, innych rzeczy.. w nocy tez raczej budze sie z lekiem, nie wiem jak to uczucie opisac, ehh.. jedyny objaw somatyczny to jakby metabolizm sie mi przyspieszal, boje sie..
Odnośnik do komentarza
Gość Rolnik 1973
Witajcie. U mnie pada, wreszcie można odpocząć. Ostatnio żyję w wielkim stresie już 9 kg schudłem. Już tatę położył niedowład, nawet nie wstanie z łóżka, nie naje się sam. Przykro na to patrzeć, a jeszcze rok temu robił wszystko.
Odnośnik do komentarza
witajcie kochani u mnie etz nieceikawei, lęki znow , uczucie ze zaraz stanie se cos zlego, uczucie pustki w kaltce piersiwej eh dziwne uczucie, eh to samo myslenie co wczesniej ;-/ a raczej juz czucie od dluzszego zcasu mozna ocipiec juz ;-( , nati tez szcerze mowiac bym to pzrespala ;-( ale skoro mi wraca czyli mam cos niepzrepracowanego a weim ze nikt za mnie tego nie zrobi.To normalne to uczucie odrealnienia w nerwicy, nie dobijaj sie niewiadomo czym!! tak jest i tyle, musimy to pzretrwac.Jak jem skupiam sie na kazdym kesie eh ;-/ i tak wkolko neistety. Nati kazdy z nas to ma uwierz wkoncu!!Rolnik197 weim co to znaczy, w domku moim babunia byla tak ciezko chora jak u Ceibie tatus ;-( eh ciezkie to ale pomysl kto my najlepiej pomoze jak nie Ty? Czy tata ma jakas grupe niepelnosprawnosci? czy z zusu czy innego organu ozrekajacego? jak tak to mozesz ubiegac sie o dofinansowanie z PCPRow do wszelkiego spzretu ortopedycznego, wozki, pileuchomajtki, materace odlezynowe., lozka specjalistyczne. weim ze nie powinno sie mowic o pieniadzach w takiej sytuacji ale jak tata staie na grupe to moze jakis dodatek peilegnacyjny dostanie, na leki bedzie no chyba ze ukonczyl 75 lat to juz nie bedzie go. Tez mozna ubiegac sei o swiadczenie opiekuncze z tytulu opieki nad choruym ale to tzreba byc bezrobotnym i jedyna osoba ze strony taty (tzn reszta jak nie zyje i zostales Ty+1 najwyzsza grupa niepelnospawnisci. Zwrotow za leki mozna dokonywac jaks ei pzrekrazca 100 zl w ciagu meisiaca ale tzreba miec grupe. Mama nadzieje ze zle tego nie odbierzesz chce jedynie pmoc cos, moze doradzic ;-). pozdarwiam kochani. eh tez dzis pocierpie z moimi fazami i odczuciami. pozdraiam ;-*
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×