Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

czesc wszystkim powoli snieg zaczyna topniec ,tyle ze caly w wodzie tone. wazne ze niedlugo snieg zniknie. juz w powietrzu czuc wiosne i prócz mew inne ptaki slychac w plenerze. czeka mnie ciezki rok,komunia mojego chszesniaka w maju i ta nieszczesna wycieczka do egiptu w lipcu.... zona moja po namowie z ma siostra ,ustalily ze jedziemy do egiptu,niby fajnie ale w lipcu? ja nie cierpie upalow .a poza tym norwegia latem jest piekna wiec po co do muzulmanow ? ciezki rok bedzie takze pod wzgledem finansowym bo ja pOki co ,wciaz korzystam z urokow zycia bezrobotnego a i perspektyw na horyzoncie nie widac..... i jeszcze malo istotny fakt ja nigdy nie latalem .......nerwica bedzie mniala ucieche.....
Odnośnik do komentarza
Gość poetka30
Witam wszystkich ...u mnie masakra pod blokiem .sasiad z klatki obok na 4 petrze wylecial wraz ze swoja narzeczona z okna .wracalam zcorka samochodem wjezdzam na parking a tu policja straz karetka i ciala pod moja klatka straszne .znalam ich dobrze i zreszta on byl wujkiem mojej kolezanki bardzo dobrej od razu za telefon i do niej zadzwonilam.6 godzin trwalo sledztwo i badanie okoloicznoci wiec ten biedak tam lezal .nie wiadomo jak bylo ale chyba sie poklocili i ktos kogos popchnal i wypadli oboje .ona mial dwoje dzieci 42 lata/ ...wyszlam godz prze ta tragedia wrocilam 15 minut po .dobrze ze nikogo nie bylo wtedy pod oknami a jesttam chodnik ktorym zawsze chodze a teraz jest tam wglebienie ....okropne. ...co za tragedia. .....chyba dzis juz nic nie napisze ,,,eh pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Dzień dobry kochani U mnie jakby odrobinę lepiej :) Och, żeby nie zapeszyć....... Freciu to tak na Twój rozkaz mi sie polepszyło he he he. Jak tam bieg ? Poetko, słyszałam o tym wypadku, w ogóle w tym roku coś dziwnego się dzieje, już kilka osób wypadło z okna z wysokiego piętra. Współczuję Ci, to straszne być prawie świadkiem zdarzenia i w dodatku znałaś te osoby. Trzymaj się Poetko. Madziu, jaki optymistyczny post ! Super kochanie, aż mi się polepszył nastrój :)) Robo, nie zamartwiaj się tak bardzo, może pracę Ci sie uda znaleźć, czasami myślimy o najgorszym a tu........miła niespodzianka :) A jeżeli chodzi o Egipt, to Ci bardzo zazdroszczę, byłam 2 lata temu przez 2 tygodnie, naprawdę jest super. Tylko pamiętaj, żeby wybrać w miarę dobry hotel, tak chociaż ze 4 gwiazdki ichniejsze, w tych gorszych hotelach to trochę brudnawo.....a w Egipcie to jest istotne. Tylko masz rację, że w lipcu jest strasznie gorąco, szczególnie na zwiedzanie. Ja byłam w kwietniu i jak pojechałam zwiedzać do Luxoru to myślałam, ze ducha wyzionę z gorąca. Ale jeżeli tylko chcecie odpocząć to w niczym Wam ten upał nie przeszkodzi, wszędzie w pomieszczeniach jest klimatyzacja a na plazy parasole, no i woda w morzu czy na basenie :) No i nie pij wody z kranu bo złapiesz * zemstę Faraona * a to nie jest przyjemne :) Acha, lotu się nie obawiaj, po pierwsze jest krótki ok. 3-4 godzin ( o ile dobrze pamiętam ), po drugie jak się boisz to zażyj coś lekkiego na uspokojenie i nawet nie odczujesz tego faktu. Zobaczysz, że będzie fajnie....:) Robo, podróże to mój konik i tak bym mogła pisać i pisać na ten temat.......aż do znudzenia :)) Idę zjeść śniadanie i może w końcu coś ruszę z porządkami w domku, chociaż troszkę. Miłego dnia wszystkim życzę.
Odnośnik do komentarza
witajcie, no tak u mnie dzis zwala okropna, nic sie nie chce a 2 dni bylo mi tak cudnie, humor do dupy ;-/, nie ide na spotkanie mojego kumpla, bo dzis kumpel ma urodziny i do knajpy z moim chlopakiem mielismy isc, dalam znac ze nie ide ze jak chce niech idzie sam, mam zwale i nie chce mu humoru psuc, dzis siedze sama, ogarne moze dom, pogadam z rodzicami ,trzymajcie sie buzka.
Odnośnik do komentarza
Iwonko a oto przepis na tą zupe gulaszową: mięso około kilograma kroje mniej więcej w równą kostkę i lekko podsmażam ale kekko żeby nie było przypieczonę ja to robie tak ze tylko troche zmieni kolor potem wrzucam do wielkiego gara i zalewam wrzącą wodą i dodaje dwie kostki rosołowe i to sie gotuje kroje dużego pora na pół a potem w cienki półkrążki i też wrzcam do tego mięsa dwie duze cebule lekko zeszkle na oleju ale tylko zeszklic i tez do gara,marchew ze 2 szt kroje w takie cienkie paski jak są w daniu chińskim , 4 ząbki czosnku wycisnąc przez praske,liść i ziele po 10szt,sól i pieprz i pół łyżeczki czerwonej słodkiej papryki,obieram pół kilo pieczarek i kroje je na pół i tak w zdłuż i jak mięso jest juz miekkie to wrzucam te pieczarki plus (powinno być dwie ) ale ja daje pół papryki czerwonej pokrojonej tez w takie cieniutki paseczki i któciutkie na 1,5cm.i kilka ziemiaków ale takich nie zawielkich bo pokrojonych tylko na 4 części ijak ziemiaki są juz na pół miękkie to wrzucam 4 kiszone ogórki pokrojone na pół krążki przez chwile to sie goruje dodaje 4 łyżki lub cały słoiczek koncentratu (jak lubisz to zrób zaklepke z mąki i smietanki na sam koniec) i to cała robota ja mam na dwa dni obiad z głowy a pyszne obiecuje:) smacznego życzę. a ja dzis biegałam po galeri i nic nie znalazłam chciałam cos na wiosne sobie kupic jakąs kurteczke ale nic zero są tylko 2XXL ale tak naprawde rozmiar jak na dziecko za to mąz sobie kupił kurteczke a ja tylko bluzke panterke na jaką chorowałam a nigdzie nie mogłam znaleźć w rozmiarze na siebie.jestem rozczarowana bo naprawde nikt nie mysli o tych co sie troche zaokrąglone:() i tak musze chodzic w tym co zimą to i na jesien i na wiosne a samopoczucie dzis do kitu pada mąz spuch ale mówi ze nie boli go ząb i nie chce isc do lekarza tylko ma takie przerazone oczy bo ten guz co mu wycieli na szyji to na nowo urósł i moze sie boi a nic nie che mówić jutro pracuje od 10 do 14 ale jakos to zleci,ponuro jakos dzis ide poczytac cos zaraz bo sie zanudze pa kochani
Odnośnik do komentarza
DZISIAJ bedziecie jedynymi ,ktorzy chca mnie wysluchac,Bartek cały dzien oglada mecze ,u siostry impreza ,a do mamy niechce dzwonic zeby jej nie martwic. Od kilku dni kurcze stale cos mi jest walcze z bolem głowy ,wczoraj tak mnie bolal jajnik ze miałam dosc , a dzis boli mnie ucho no i niby wiosna a ja czuje jakies zmeczenie ,no kurcze czuje sie jak jakas babcinka .oczywiscie psychicznie nie jest najgorzej ,ale fizycznie nie najlepiej. Malenka ja tez uwazam ze jak ktos ma wiekszy rozmiar to trudniej kupic ,ja miałam problem zeby kupic fajne dzinsy w Poznaniu dostanie sie ,ale u nas w miesteczku to juz kłopot. Nati widzisz lepiej ci rozkaz zadzialał. Nefri napisz jak siostra? Robo a u nas juz po sniegu ,fajnie rano ptaszki cwierkaja ,super. Włsanie pomyslalm ze wypije 100redbuli i napewno odlecę.
Odnośnik do komentarza
Freciu, pocieszę Cię i powiem, że dzisiaj miałam takie same przemyślenia, ze już sie chyba starzeję na maksa :( Coś tam pokrzątałam się po domu i sie umęczyłam jak stara babcia, córka mnie pocieszała, że to osłabienie po chorobie, ale .......... Freciu, najważniejsze i tak, ze psychicznie dobrze, a resztę można zwalić na przesilenie wiosenne he he he.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witam. U mnie jak się chrzani to wszystko:( Nie dość że w szkole problemy mam te co Wam ostatnio wspominałam. To dzisiaj moja babcia trafiła do szpitala:( Miała zawał i lekarze kazali przygotować się na najgorsze:( Boże czemu mi wszystko się musi walić i to tuż przed maturą:( Na prawdę już nie daję rady:(
Odnośnik do komentarza
Freciu kochana ale Ty przecież szczuplutka jestes,wstyd sie przyznac ale ja jeszcze nie byłam w Poznaniu:((( a dzis jestem nie do zycia przez ten przestawiony czas obudziłam sie o 6 rano i juz bałam sie zasnąc bo dzis pracowałam a położyłam sie około 2 nad ranem i jak wróciłam z pracy to po obiedzie sie położyłam i przysnełam na półtora godzinki a potem jak sie obudziłam to z takim nerwem ze sama siebie nie rozumiałam chyba juz sie odzwyczaiłam spania w dzien, słuchajcie a jutro wybieram sie na lumpy moze tam uda mi sie cos wygrzebac na wiosne mam trzy dni urlopy i jeszcze do 11 kwietnia musze wziąść 5 dni tak ze chyba odpoczne a w srode do ginekologa ----znowu sie boje:( ale musze isc na kontrol pisałam wczesniej ze odnalazłam na nk kolezanke z którą byłam w klasztorze i jestem taka szczesliwa bo mi odpisała i piszemy co dzien tyle sie tam zmieniło często wspominam ten czas kiedy tam byłam:) koncze i popatrze co jest nowego na allegro papa
Odnośnik do komentarza
Małgosiu, strasznie mi przykro, same smutki ostatnio wokół Ciebie... mam nadzieję, że w końcu będzie lepiej i nadejdą piękne dni... trzymaj się Kochana!!! Iwonko, dziękuje za miłe komentarze :) ------ Moja niedziela minęła bardzo bardzo bardzo fajnie, była u mnie koleżanka, rodzinka, a na koniec brat z bratową i juniorkiem, świetny dzień, oby więcej takich :) ------ Nati, jak zdróweczko dzisiaj? Miłej nocki, miłych snów kobietki!!!
Odnośnik do komentarza
Freciu , siostra znosi to okropnie . Wczorja i dziś wyłączyła telefon , dopiero z mamą zadzwoniłyśmy do jej męża i on powiedział że młoda nic nie mówi i prawie cały czas milczy . Poprosiła go tylko aby nie siedzieli w domu , i całymi dniami jeżdzą po Polsce i wracają tylko na noc . Niec nie je , i tylko płacze po cichutku kiedy mąż nie widzi . Jutro jedzie do szpitala i jak wszystko dobrze pójdzie to będzie miąla zabieg . W piątek w UWADZE na TVN był program o dziewczynie w takiej samej sytuacji .Jak już będzie po wszystkim to może czas jakoś zaleczy rany , bo na razie to jest takie czekanie aż usuną jej martwe dziecko . Szkoda gadac , czuje sie taka bezradna .
Odnośnik do komentarza
kochane ja musiałam tu znowu sie dzis pojawic wzieła mnie znowu ta nerwica scisk w brzuchu i wielki jak w 6 miesiącu ciazy brak powietrza a tak naprawde jak bym go mniała za duzo w sobie i fale gorąca az robie sie bordowa mąż otworzył okno posiedziałam chwilke a potem poszedł mi włączyc komputer i zaproponował zebym napisała do swoich przyjaciółek-czyli do Was, nie wiem skąd znowu bierze sie to u mnie mam paczke leków w razie takich momentów juz ponad rok a jest tych tabletek jeszcze ze 20szt (afobam) ale ostatnio coraz czesciej mi sie to zdarza nie chuje ze oddycham i poce sie okropnie ale niby niczego sie nie boje,zwariowac mozna:((( nie wiem o której sie połoze słucham muzyki i patrze na cos co mnie nie zdołuje moze przejdzie bo teraz jeszcze mam scisk szczęki az sucho sie robi w ustach ide nalac sobie wody z cytrynką i posiedze tu troche moze przejdzie
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witam serdecznie Jak zwykle w niedziele , nie miałam czasu aby zaglądnąć na forum.Tym razem jednak ja udałam się w gościnę do rodziców. Mężulek jest już w Liverpoolu ,wróci w niedzielę Wielkanocną rano a mnie przypadnie jak zwykle samej uporać się z przygotowaniem świąt.No chyba stanie się cud i moi synowie zlitują się nad biedną zapracowaną mamusią---hahaha Maleńka współczuję Ci tej koszmarnej nocy. Wielokrotnie zmagałam się z takimi atakami i wiem ile to zdrowia człowieka kosztuje Jestem dobrej mysli i wierzę ,ze dzisiejszy dzionek bedzie spokojny . Trzymaj się dzielenie. Małgosiu strasznie mi przykro z powodu choroby Twojej babci. Nie ma nic gorszego jak problemy zdrowotne naszych bliskich. Trzymam kciuki ---będzie dobrze Nefri oglądałam program Uwaga w TVN i zaraz pomyślałam sobie o Twojej siostrze.To jest wręcz nie do pomyślenia jak można w ten sposób traktować ludzi.Przecież to jest ewidentne narażanie zycia pacjenta. Brak mi słów na ten temat. Napisz koniecznie jak się sprawy dalej potoczyły. Muszę jechac do pracy Odezwe sie po południu Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku Buziaczki:)
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani. Wreszcie mam chwile czasu wiec pisze:)))) Wyjazd minal mi bardzo szybko z czego bardzo sie cieszylam:) Bardzo nie chcialo mi sie jechac, ale musze powiedziec, ze nauczylam sie wielu przydatnych rzeczy. No i najwazniejsze, czulam sie bardzo dobrze, moze dlatego ze nie bylo czasu na nude:) W pracy tez ostatnio straszna kolomyja, non stop cos sie dzieje, ale atmosfera nie jest za ciekawa:(Nie pozostaje mi na razie nic innego jak zaciskac zeby i robic swoje. Nefri wspolczuje Ci. Ta bezradnosc, niemoc. Straszne. 2 lata temu u mnie w rodzinie byla identyczna sytuacja. Czas zaleczyl rany i dzis moj brat ma pieknego synka :)Wierze, ze u Twojej siostry za jakis czas tez bedzie dobrze. Malgosiu Trzymaj sie kochana. Malenka najgorsze w tej naszej nerwicy jest to ze czasami dopada nas w najmniej spodziewanym momencie, ale walcz z tym dziadostwem. Buzka Sciskam wszystkich razem i kazdego z osobna bardzo mocno i bez wyjatkow. Moze pozniej napisze wiecej bo teraz nie mam bardzo sily pisac. moj synek zlapal ostatnio jakies przeziebienie i w nocy strasznie dokuczal mu kaszel, budzil sie co 15 min i plakal wiec ledwo zyje. Buzka Milego dnia.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich, no i juz po wolnym ale niedlugo znow wolne ;-), kurcze cz to tak juz bedzie zawsze? dzien piekny, jak dawniej, smieje sie, normalnie jem, a nastepnego dnia hm.....................Tak wyskoczylam sobie z moim mezcxzyzna na spacer, doszedl inny koleda ktory mial urodziny i poszlismy do naszej knajpki ulubionej, ogonie bylo fajnie ale.............. zaczelo sie nie moglam znow przelknac soku ;-( Boze kiedy to sie skonczy, zawsze jak mam cos takiego to taka oanika mnie bierze chcialam uciec ;-( doslownie, lipa ogolnie i tak mnie trzyma koszmar ;-(.Pogoda faktycznie do dupy ale pomimo tego w niedziele zmotywowalam sie i na spacer dlugi z psiakiem poszlam obojgu nam to dobrze zrobilo ;-)* Udalo mi sie tez zrobic z przepisu na obiad udka w ziolach i skrzydelka na ostro.Łykam ciagle persen i validol, az tak jestem niespokojna ;-( Eh to juz 53 dzien jak biore tabetki ;-(juz Was nie bde dzis zanudzala pozdrawiam Wszystkich!
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Malgosiutrzymaj sie . Malenka ja to szczuplutka nigdy nie byłam ,ale nigdy jakos sie tym nie martwialam teraz mam rozmiar 42 i jest koey. Nefri normalnie szlag mnie trafia na ta nasza słuzbe zdrowia ,tez ogladałam to w tv i no powiedzcie czy my mamy 21 wiek czy nie? Zeby młoda dziewczyna musiała przez to przechodzic ,wsiperaj siostre i trzymaj mi sie . Wczoraj moja wiki uzalała sie ze nie ma stanika i ja dobra mamusia chcialam jej pozyczyc swój (okazał sie za mały )Co moja wiki skomentowala ze chyba taki rozmiar to nosilam w technikum . No ,cóz przerosły mnie jej biusta i powiedziałam ze jej na drutach zrobie ,nie uśmiałysmy sie wieczorkiem ze hej . Boze jak ten czas leci ,niedawno była taka mala a teraz biust ,wzrost wiekszy ode mnie. Kochane moje pozdrawiam ,nie bede wymieniac pokolei bo nie chciałabym kogos pominąć. Nati a ty juz zdrowiótka??
Odnośnik do komentarza
Cześć wszystkim. Z tego co czytam (prawdę mówiąc jestem tu rzadko ale jestem) to macie inny problem z nerwicą niż ja :( trochę szkoda bo nie ma wśród Was osoby z którą bym mógł wymienić się radami jak sobie radzić z tym czy owym. Ja na dzień dzisiejszy mam główny powód z tym że nie bardzo umiem w niektórych sytuacjach życia sobie pozwolić na popełnianie błędów. Konkretnie mój problem nr. 1 to długo zamykam drzwi z mieszkania oraz mam natręctwa w korzystaniu z auta i kilka innych natręctw w codziennym życiu jak zakręcanie wody, gazu czy szafki ubraniowej w pracy. Myślę że moje problemy biorą się z tego że nie umiem sobie w niektórych natręctwach pozwolić na popełnianie błędów. Może moje mechanizmy obronne są słabe? I tu mam pytanie czy ktoś z Was miał lub ma podobne *problemy* czy możecie mi coś doradzić jak sobie z tym wszystkich radzić? Proszę o kilka słów. Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego wieczoru :)
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Dzisiaj babcię przenieśli na normalną salę ale mimo wszystko jest po podłączana do aparatury. Bardzo dużo śpi bo ma wysoki cukier. Narazie jest poprawa ale lekarz mówi żeby się jeszcze nie cieszyć. Szczerze to współczuję lekarzom przekazywać takie informacje rodzinie. Nie umiałabym chyba patrzeć w oczy komuś kogo ktoś bliski jest w ciężkim stanie i powiedzieć że być może umrze.
Odnośnik do komentarza
witajcie serdecznie kochani w ten sloneczny dzien i aby to slonce zagoscilo na dobre w naszych sercach.Zycze radosci w przygotowaniach swiatecznych pamietam swoje poprzednie swieta tak mnie mocno trzymalo ze nie chcialo mi sie swiat pamietam tylko bol duszy i straszny lek ,tego roku bedzie lepiej czego sobie i wam zycze MALGOSIU 1990 miejmy nadzieje ze u babci nastapi poprawa i jeszcze bedzie sie cieszyc zdrowiem.NEFRI wiem jak cierpicie z siostra,mojego meza siostra chodzila z martwa ciaza tydzien bo miala wysokie cisnienie i nie mogli wywolac porodu ,teraz ma drugie dziecko i wszystko sie dobrze skonczylo.Wszystkich serdecznie pozdrawiam i zycze milego dnia pa kochani.
Odnośnik do komentarza
witajcie kochane mam urlop ale sprzatam wiecie jak jest tamta noc jakos przezyłam dałam rady bez pogotowia:) Gruszko masz racje ze łapie nas to dziadostwo w najmniej oczekiwanych momentach myslałam ze umre ale dałam rady;) Freciu3 a ja ostanio przytyłam ze mam rozmiar 44 a jeszcze dwa lata temu to była 40...ale tez musze sie z tym godzic bo co zrobić.... nie ma co sie zamartwiac pogoda ładna jade odwieźc moja mame bo jest u mnie była u lekarza bo tez choruje pa kochani
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×