Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Elcias10
WITAJCIE........ MALGOSIA1990 olej ta pedagog i ta dziewczyne ona w pewnym momecie poplynie za bardzo i sie sprawa sypnie.Zobaczysz......... IWONKA na nk masz zyczenia ode mnie ;) MATIIAGA udanego dnia i buziaki dla Domisia ;) POETKO 3O smutne to co napisalas....ale mysle sobie ze mama nie powinna wtracac sie w twoje wychowywanie corki moze ci doradzic ale po co kometowac ze to czy tamto.Czy wy razem mieszkacie?Dlaczego ci mama mowi ze ojciec Twojego dziecka jest zly?Jak mozesz to napisz. U mnie dzis zimno i deszczowno.Taki spiacy dzien.Pozdrawiam was i milej niedzieli zycze
Odnośnik do komentarza
Iwonko sto lat !!reszte napisałam na nk. DO poetki! Kochana tez 7 lat temu miałam mysl ze było by łatwiej gdyby zniknac na zawsze.I to był taki kluczowy moment ,było mi naprawde zle ,a zobacz teraz na nowo zaczynam sie cieszyc ,zrobiłam naprawde wielki krok do przodu ,pewnie sa gorsze dni ,ale wierz mi jeszcze bedzie dobrze. Spróbuj malymi kroczkami cos dzialac ,m bardzo pomaga terapia na poczatku było wiecej wizyt teraz raz na miesiac i naprawde jest okey . I wierze ze u ciebie tez bedzie lepiej !
Odnośnik do komentarza
Do Iwonki Kochana Iwonko życzę Ci zdrowia, bo to najważniejsze. Życzę Ci spokoju ducha, życzę codziennego uśmiechu na buźce i optymizmu. No i życzę Cię, żeby wreszcie rozwiązał sie problem z tatą, żebyś się nie musiała stresować i płakać z jego powodu, oraz dużo siły i wytrwałości w wychowaniu synka. No i udanej imprezki :) 100 lat !!
Odnośnik do komentarza
Witak poetko sa gorsze i lepsze dni, jak chodzisz na terapie to normalne ze gzrebie sie w przeszlosci i to nas bardziej dobija, bo budowalismy wielka skorupe aby przetrwac, terapia teraz ja rozbija i dlatego tak sie czujemy,ja po swojej terapi zawsze przyjezdzalam wypompowana, wiele rzeczy uslyszalam o sobie czego sobie nie uswiadamilam, tez czesto po tym lapie dola ale lepiej zeby ktos na otworzyl oczy, zajzal w nas co boli.Wiesz ja tatuaz mam w planach, moi rodzice niezbyt tzn mama ma tez zle zdanie o takich osobach majacych tatuaz a dziwilam sie bo tato powiedzial ze mu nie przeszkadzac bedzie ;-).Wiesz ja zawsze bylam i jestem buntowniczka, rodzicom sie wydaje ze wiedza lepiej, czesto maja przestarzale myslenie, wiele razy czula sie odzucona , samotna i nie zrozumiana przez Mame glownie, czemu? bo jestesmy poprostu inne i tyle, ja nie zrozumiem jej myslenia a ona mojego i zacholere mnie nie zna.............. bo ja wiem jakie mam potrzeby, inne i ja wiem co mi potrzebne w zyciu czego mi brak.To 2 swiaty Poetko i u Ciebie jak widze tez tak jest ;-(, czesto plakalam bo z rozmow z mama wychodzily niemile sytuacje jak zaczelam tlumaczyc jej moj punkt widzenia, czesto wbijala mi szpileczki powoli, nie wim moze to jej obrona i inaczej nie umie, pomyslalam ze kocham ja mocno, tez duza role odegrala w moim i brata zyciu, tato ciagle w rozjazdach zagranica odkad pamietam a my sami mam ja brat i babcia Świetej pamieci;-(.Tez po takich burzliwych rozmowach z mam mam wrazenie ze wychodze na glupka, na idiotke ale coz postanowilam przestac sie az tak wkurzac, reagowac emocjonalnie i zabiegac przesadnie o szacunek.Jak widze ze mamy inne zdanie to ukrucam to i tyle mowie mama wiem ze tak myslisz a ja mysle inaczej zupelnie i niech tak zostanie.kocham rodzicow pomimo tego ze tak czesto sie klucimy, jestesmy okropnie emocjonali i wszyscy chcemy miec racje ale poprostu Poetko jesli mozesz jesli uda sie trzeba czasem sobie odpuscic,ja ostatnio po tak wielkiej klotni jak ochlonelam i oczy wysuszylam po dlugim placzu mowie niewarto tak zyc, kocham ich i nie zmienie, po co ciesze sie ze ich mam, nie wiem jak byloby bez nich pomimo tegio ze czesto mamy emocjonalne zbyt dyskusje.;-).Poetko wlasnie teraz obudzilo sie w tobie to dziecko schowane daleko w srodeczku Twoim wlasnie teraz masz te chwile zaopiekowac sie nim wlasnie Ty a nie ktos inny ;-), nie karc je teraz poprostu przytul je i powiedz ze sie zaopiekujesz nim i nikg go juz nie skrzywdzi.Sluchaj wiesz dobrze jaka jest Twoja Mama poprostu, podejzewam ze ona robi tzn mowi to nieswiadomie tak jak moja bo jest w niej pelno zalu, zlosci, postaraj sie tez ja zrozumiec.Nie wim dokladnie jake te relacje sa miedzy Wami obiema a moze czas jest porozmawiac , tzn znaczy znalezc cos milego, cos co Was polaczy a nie rozdziela bolesnie Obie.Ja tez mialam wiele zalu do mamy, to jaka jestem teraz mam namysli lęki a raczej lek przed mezczyznami mam po niej tzn widzialam co bylo w domu, ciagle czekanie na ojca az wroci, ona sama z kajtkami 2ma i ciezkim zycie wrocui czy nie i w dodatku jej ojciec kochany ale alkoholik ktory by l na sybirze rok i hlal bo psychike mu to zrypalo, poprostu tez ciagle w dziecinstwie mnie porownywala do innych,do prumusek, byla niezadowolona i ogolnie przez to wyroslam na strasznie zakompleksiona kobiete, wyrzucilam jej to kiedys jak z terapi wyszlam ale az sie rozplakala ona to inaczej widziala, ja nie pamietak jak bylam dzieckiem zeby mnie pochwalila pzrez to nie umiem walczyc o swoje, ale Poetko kur,,,,wa wybaczylam jej mojej mamie bo to i dla niej byl trudny okres, nie chodzi o obwinanianie siebie i zycie z cholerna zadziora w sercu nie tak,........... odkad popatrzylam na ma Mame inaczej, wreszcie zrozumialam ze ona byla przerazona ta cala sytuacja co moze wlasnie nieswiadomie nan nas sie odbijalo dalam se spokoj, wybaczylam Jej, wreszcie zamknelam tamten rozdzial wreszcie, bo dopiero gdy teraz wrocila nerwica duzo myslal, plakalam i dojrzalam do pewnych spraw. aga jesli masz wiele zreczy jeszcze ktore przypominaja Ci poprzednie zwiazki to je wywal, jak tak zrobilam zobaczysz uwolnisz sie od tego, czuje niesamowita ulge.Znajdziesz wlasciwego faceta, ja to wiem, widocznie teraz jeszce nie jestes gotowa ,zaleczysz rany a staniesz na nogi i bedziesz miala ochote na dzielenie zycia z 2 osoba, zaczniesz znow ufac i wierzyc ze to ma sens.Ja sie balam zwiazac z mezczyznami, odkad pamietam ciagle bylam sama, mialam adoratorow ale lęk byl silniejszy, na mojej drodze pojawil sie pare lat temu wlasnie ten, wtedy mialam 1 raz nerwice, bylam wychudzona, niesmiala i pusta wewnetrznie, bez emocji, bez celu do zycia jak zombi ale cos peklo odwazylam sie po 4 miesiacach odkad wyznal mi milosc odezwac sie do niego, zrozumialam a bylam ju na granicy rozpaczy, zrobilam krok i co?...................Jestem z tym mezczyzna kochanym ponad 4 lata, mieszkamy osobno narazie, z nim przelamalam lek do mezczyzn, zaufalam, i wyleczylam sie z lęku przed bliskosicia.Pozdrawiam i przepraszam za takie rozpisanie, moze trochu Poetko cie pocieszylam, jestes super Babeczka i madro.Pozdrawiam wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
DROGA IWONKO !!! Ja również składam Tobie najserdeczniejsze życzenia urodzinowe pozostawiając ten piękny wiersz Życzę Ci dobrego dnia, dnia bez gonitwy i stresów, dnia, w którym słońce czas odlicza i nikt nie wylicza sukcesów. Życzę Ci odwagi być sobą, bez zakłamania i picu, unieść się dumnie ponad krzesło i pewnie wziąć udział w życiu. Życzę Ci słońca i deszczu, na przemian, żeby się nie nudzić, kiedy Ci słońca będzie za wiele, to deszcz Cię może ostudzić. Życzę Ci bezpieczeństwa, ostoi w rodzinie, prawdziwego domu, azylu, który Ci da schronienie i nie powie o niczym nikomu. Życzę Ci fantazji, ozdób Twe niebo skrzypcami, zatańcz ze szczęścia na ulicy i marząc rozmawiaj z kwiatami. Życzę Ci zdrowia dla ciała, miej zdrową duszę, bo kiedy dusza jest chora, to ciało przeżywa katusze. Życzę Ci kolorów, czarownych barw wesołej tęczy, barw letnich pachnących ogrodów, czegóż można chcieć więcej? Życzę Ci dobrego jutra, przyjaciół, szczęścia, zapału, uporu, dużo czasu, pewności siebie! No i zawsze super humoru !!!! wszystkiego najlepszego!!! _____________$$$$$$$ ______$$$___$$$$$$$$$___$$$ ____$$$$$$$_$$$$$$$$$_$$$$$$$ ___$$$$$$$$__$$$$$$$__$$$$$$$$ ___$$$$$$$$$__$$$$$__$$$$$$$$$ ____$$$$$$$$__ _$$$___$$$$$$$$ ______$$$$$$$___$___$$$$$$$ _________$$$$_______$$$$ __$$$$$$ $$____$$$$$___$$$$$$ _$$$$$$$$$$__$$$$$$$_$$$$$$$$$ $$$$$$$$$$$$_$$$$$$$_$$$$$$$$$ _$$$$$$$$_____$$$$$____$$$$$$$ __$$$_____$$$_______$$$___$$$ ______$$$$$$$___$___$$$$$$$ ____$$$$$$$$___$$$___$$$$$$$$ ___$$$$$$$$$__$$$$$ __$$$$$$$$ ___$$$$$$$$__$$$$$$$__$$$$$$$ ____$$$$$$$_$$$$$$$$$_$$$$$$ ____ ___$$___$$$$$$$$$___$$ _____$_______$$$$$$$_______$ _____$$$_________________$$$ _____$$$$$$$___$$$___$$$$$$$ _____$$$$$$$$$_$$$_$$$$$$$$$ _____$$$$$$$ $$_$$$_$$$$$$$$ ______$$$$$$$$_$$$__$$$$$$$ _______$$$$$$__$$$___$$$$$ _________$$____$$$____$$ _______________$$$
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P...
,,,Witam)*****.. ,,,Ja juz po imprezie,,byly moje najwazniejsze osoby w moim zyciu,czyli ciocia ,ktora mieszka obok mnie,taty siostra,,no i moja tesciowa,chociaz nie dokonca myslalam ,ze przyjedzie,,i tato tez byl ,dzisiaj siedzial caly czas w domu,odziwo,,,,mam do niego zal,za ta emeryture ale chociaz polowe udalo nam sie jemu zabrac,,ale ja nic na ten temat nie rozmawiam tylko czasami przycinki mu daje na temat kasy,ale czy to dociera do niego.....chyba nie,,,Ale sobie dzis pozwolilam ,zjadlam trzy male kawalki torta,,,mniam,,hm,,,ale jesli dlugo bede siedziala dzis no to mozliwe,ze siegne po 4 kawalek,,, ,Moj Irek nareszcie jutro idzie do pracy,ale bedzie dojezdrzal 15 kil.poza domem,,w tej firmie w ktorej pracowal dotychczas facet go wyportkowal,nawet dobrze ,ze poszedl gdzie indziej, ...Malosiu ^^^^^^^^^^^^^ ja chyba bym ta dziewczyne udusila za takie jej zachowanie,,robie z siebie idiotke,,ale takie osoby coraz czesciej sie zdarzaja ,najlepiej nie reagowac na nie...wytorgajcie ja za wlosy haaaaa,zartuje,,,przykre jest to ,ze nie ma rodzicow,ale nie powinna tego wykorzystywac,jak tak mysle... ...Frecia ^^^^^^^^^^^ dziekuje za zyczenia na Nk,,,kochana ja bede zyla 100 i 1 dzien hiiiii,,,a co u tescia,,bardzo mi sie spodobaly slowa twojego postu,,,,,krok do przodu,,to podstawa naszej nerwicy,, ,,,Madziu ^^^^^^^^^^ ten wozeczek nawet,nawet ci pasuje kochana,,, ..Dziewczyny dziekuje za zyczenia........
Odnośnik do komentarza
Gość poetka30
Iwonko ja rowniez dolaczam sie do zyczen i poprostu ...kochana zdrowia Ci zycze i szczescia ,zebys rano budzila sie z usmiechem i ze spokojem zasypiala . ...dziekuje wszystkim za bardzo mile slowa ,cuz kryzys trwa ale psychicznie ciut lepiej .odstawilam doxepin i xanax .musze byc cierpliwa i czekac na opinie lekarza . ...Iwonko ..na dziecinstwo nic sie juz nie poradzi ,z mama nie widzialm sie ...25 lat .mama wyjechala do stanow gdy mialam 13 lat ,to byl dla mnie szok .wtedy mialm pierwszy silny epizod depresji przez rok . ...elcias ...dzieki ...mama poprostu tak ma ze czasem palnie ze tak powiem zbyt obcesowo i to tak zawsze bylo wobec kolezanek tez taka jest no i czasem sie dziwi ze jeje sie nie zwierzaja .a ona jest twarda baba ,taka z jajami ameryka ja zmienila ,wiec nie lubi sie rozczulac .jest pragmatystka .pewnie gorycz wlasnych doswiadczen przez nia przemawia ale ona to wypiera . ..Iwona ...tak moj ojciec byl alkoholikiem nie mieszkal z nami ,poznalam go jak mialm 12 lat ,wtedy nie pil byl ok ,madry zdolny ale slaby po nim odziedziczylam umysl i te cholerna wrazliwosc .ojciec uciekal w alkohol i zapil sie .mial 50 lat . ...wychowywal mnie dziadek .. ...eh kazdy ma tu swoja historie .... Aga28 ..pewnie ze pocieszylas ...zwlaszcza z tymi facetami ..no pewnie to ostatnie jeszcze boli ale masz racje wywale wszystko powiem mu zeby nie dzwonil i nie zawracal dupy ,udaje wielce zatroskanego ach niewazne.mam taka przyjazn teraz ,i naprawde to jest dla mnie duzo choc to tylko rozmowy i smsy ale wiem ze dla kogos jestem wazna i ze on jest madrym czlowiekiem ktory ceni takie wartosci jak ja ...choc dla wielu te wartosci sa smieszne ..bo teraz liczy sie kasa ,wyglad ,szpan ... ...sami wiecie ....a my jestesmy tymi zolwiami w skorupach ktore dla przetrwania w tym konsumpcyjnym swiecie wyparly sie swoich swietosci ....oto dusza placze przez cialo za utraconym szczesciem /strasznie patetycznie wybaczcie/ ...to miejsce naszych spotkan jest wlasnie dowodem na to ze nasze zwykle potrzeby zostaly zgniecione przez obecny system .. ....i ze ludziom ta zwykla zyczliwosc empatia ,bezinteresowna pomoc jest niezbedna do zycia.choc moja choroba daje w kosc ,dzieki wam moja wiara w dobro ,w czlowieka ,w siebie .odradza sie ... ....wszystkim wam za to ze jestescie i ze trwacie w swoim szlachetnym jestestwie ...serdecznie dziekuje . ...freciu pewnie masz racje trezba poczekac ,popracowac ,dziekuje
Odnośnik do komentarza
witajcie kochani ale dzis slonko swieci a mnie glowa cos z tylu dosc mocno boli ;-( i dusi w klatce piersiowej ale persen forte w torebce wiec luzik ;-), kurcze ale mialam fajnie spedzony weekend, a dzis az nie chcialo sie wstac.Na dzien dobry popsztykalam sie ze swoja wspolpracownica i atmosfera byla przez prawie godzine milczaca ale juz jej pzreszlo i przemowila z teksteem co ja taka milczaca hehe.Wiecie w niedziele pojadlam wreszcie kur..........wa normalnie, bez lęków nafutrowalam sie mocno hehe az zgagi dostalam a i zabraklo reni na zgage no coz tak bywa.25.3 mam terapie, wzielam wolne sobie bo trochu sie tam czasu spedzi.Kurcze nie moge sie doczekac az na terapie gosciu jest fajny przypadl mi jako psycholog ;-).Niebawem zapisze sie na metode 1000 krokow dlaczego? a juz mowie, terapia rozwala nasza budowana przez X lat skorupe, pozwala zrozumiec nas samych ale jak sie wraca do domu to lęki dalej sa wiec postanowilam sobie z tym tez radzic jakos nito sama tzn bardziej chodzi o mysl ze i ja na wyzdrowieni pracuje ;-) i musze zmienic pewne nawyki myslowe i radzic sobie z tymu natretnymi myslami ;-) sie zobaczy jak to bedzie, zaczynam od tego piatku, mam nadzieje ze bede miala motywacji duzo.Dzis po pracy moze wyskocze do ciucholandu i oczywiscie do zoologicznego upiekszyc mojej rybce mieszkanko, czyli dokupie piasek zółty i mysle aby zamek jej kupic taki z otworkami aby miaa gdzie sie chowac bo dos plochliwa hehe taka jak ja ciagle w stresie no coz................... ;-) pozdrawiam Wszystkich gorąco, kochani ja mialam weekend taki wyjatkowy bpo byl spokojny, czulam ze lapie oddech, wzielam coprawda persen ale z jedzeniem bylo dobrze jak dawniej i mysli wyciszone hehe.
Odnośnik do komentarza
Gość poetka30
Agus jak sie ciesze ze ci lepiej i ze mialas mily wekeend . ...szkoda ze nie moge sie pochwalic zadnym osiagnieciem ,bo u mnie na dol .nie biore tego doxepinu to moze tez i od tego ale kupilam ten persen moze i na mnie zadziala .a agus ty ile bierzesz tego persenu po jednej czy dwie?...
Odnośnik do komentarza
Witaj Agunia ja jak czuje panike to wtedy biore persen forte szybko uspokaja wnetrze, a jak jeszce mam panike to pozniej biore 2 tabletke, to ziolowka ale mocna.Na 2 dzien jestem senna po nim ale zasypaim jak susel i mysli zle znikaja i funkcjonuje. poetko nie mow tak bo wiele osiagniec masz ;-/, ciagle pracujesz nad soba wiec nie badz taka krytyczna wobec siebie ;-) nunu!!!! widocznie chwilowy odpopczynek ;-), nie mozna byc wiecznie radosnym, dol przychodzi aby pozniej moc sie cieszyc. poprostu teraz po tej terapi rozkrusza sie skorupka ktora budowalas przez wiele lat mysle ze to przez to ogolne rozbicie, bedzie dobrze zobaczysz!!Ja po terapi tak mialam/mam ze ryczalam u psychologa bo o takich rzeczach gadalismy zasiedzialych na dnie, innym razem odkryslismy tzn on uswiadomil mi pewna ceche mojego charakteru i tez czulam sie jakby obnazona ze skory jakby mnie ktos rozszyfrowal i nie podobalo mi sie to tzn ta cecha mowe co ja? jakbym patelnia w leb dostala szok to niemozliwe, tak wiec po terapi rozne dziwne rzeczy wychodza i akurat w taki sposob a nie inny rearujemy ;-).Jak kwiatuszki?Dzis trochu luzu w pracy ;-). Miasto moje tzn urzad miasta organizowal zbiorke artykulow szkolnych i plecaki dla dzieci z Afganistanu i co aga zrobila?.................. tak to mnie wzruszylo ze znalazlam w szafie ladny ale nieuzywany juz plecaczek, kupilam kredki swiecowe, kilka zeszyto i polecialam i przekazalam ;-) lubie takie akcje, wiem ze takim malym gestem jakis szkrab bedzie mial zeszyty, kredki Boze taki maly gest.................... a plecaczek pojdzie w swiat ;-) hehe.Poetko teraz jestesmy strasznie wrazliwi, podatki na najmniejsze bodzce, drobne sprawy doprowadzaja nas do lez czy wskieklosci, mamy narazie uklad nerwowy rozchwiany ;-).Bedzie dobrze Kochani,Trzymajcie sie wszyscy i walczcie a jak opadniecie to nie karccie sie bo jakis mamy krok napewno zrobiliscie i tym sie cieszcie!!!! U mnie bylo ostatnio poprostu fatalnie, myslalam ze to juz koniec ,ciagle sie lekalam jak jadlam szok, nie powiem ze teraz nie bo tez sie boje czesto ;-( ale przeczytalam pewien post. żE LEKI NASZE TO NIE ZADEN DEMON TO POPROSTU NASZE MALE DZIECKO W NAS ,TO MY, NIEDOPIESZCZENI, PRZELEKNIENI, TO NASZE MYSLI, NIKOGO INNEGO, I POWTARZAM SLOWA PANI JADWIGI KOCHANEJ: ZA KAZDYM RAZEM KIEDY LEK WYCZUJE ZE SIE BOIMY ATAKUJE WTEDY, NIE WALCZE ALE STARAM SIE PRZYGOTOWAC NA ATAK BO WTEDY LEK SIE WYCOFUJE. MOWIE SOBIE do gardla ,WIEM ZE TERAZ BEDE MIALA PROBLEM Z PICIEM, JEDZENIEM, PRZELYKANIEM ALE JESTEM GOTOWA WIEM ZE I TERAZ MI NIE ODPUSCISZ ALE Ja CZEKAM ZROB TO SZYBKO CHCE TO MIEC ZA SOBA .Stosowalam to przez 2 dni, ciagle gadalam to do gardla a bylam juz w rozpaczy te zdania uratowaly mi dupe przez 2 dni i jakby mysli odeszly stad Poetko ten spokojny weekend ;-), z jedzeniem i sama soba.Pozdrawiam mozecie do zastosowac do swoich dolegliwosci, glowy, serduszka,nog zobaczcie to dziala hehe ;-)
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P...
,,,Dzien dobry popoludniu)**.. ......U mnie dzisiaj pogoda super,wiosenna,porobilam sobie w ogrodeczku,zaczely mi schodzic zakilki miniaturki,prymulki,i zakwitly przebisniegi,wiec chyba wiosna juz naprawde idzie,,,nudzi mi sie jak cholerka,Irek w pracy do 18.00,Seba uczy sie ,,,,Ale musze wam cos napisac,,,,moj syneus chyba przemyslal jego zachowanie i stara sie jak moze,no ,ale jeden dzien to za malo aby moglobyc dobrze,,,,Zapewne wam pisalam ,ze mialam troszke klopoty materialne,maz postanowil napisac do opieki spolecznej o kakakolwiek pomoc ,hmmm,dzis pani z rana do mnie przyszla i wziela wywiad ,no i chyba udalo sie,po godzinie dostarczono mi 3 zgrzewki mleka,6 dzemow,konserwy,platki ..a pieniazki tez otrzymamy,,chociaz Irek od dzis poszedl po 3 miesiacach do nowej pracy i tak tzreba miesiac czekac na wyplate,ale jakos sobie radzimy,,,Kurcze obawiam sie czy na poczatku poradze sobie sama jadac na zakupy,oplacac rachunki,wyreczal mnie mezus przez 3 miesiace,wiec dlatego nie dawno u mnie te leki sie pojawily,,tak dobrze sobie wtedy radzilam,no ale czas pokaze,,krok do przodu jak mowi Frecia i ide,haaaa,No wlasnie, odnosnie lękow,,dzisiaj pani ktora byla z opieki powiedziala mi,ze swobodnie powinnam wychodzic na spacer sama i to pieszo..wokol sa mieszkancy i napewno jakbym potrzebowala pomocy napewno zyczliwi by sie znalezli,mam nadzieje ,ze tak,poniewaz na moim osiedlu wszyscy bez wyjatku bardzo mna sie interesuja,sa naprawde wspaniali sasiedzi,np,jak z dwa dni nie widza mnie juz dzwonia ,,co sie ze mna dzieje,,kazdy mnie wspiera ,ze mam sie nie poddawac,,,,,wychodzic na swiatlo dzienne,jest to mile z ich strony,, ....Poetko ************ kochana bardzo ci wspolczuje tego,ze dziecinstwo mialas takie.hmmmmm,,,chociaz mialas opieke dziadkow,to i tak brakowalo ci bliskich ci osob,,rodzicow,no ale ten kontakt po latach z mama powinien byc bardzo zaprzyjazniony,tu np,mama obwinia cie za zle wybranego ojca dla twojej corki,,ale i ona sama popelnila wiele bledow,nie bylo jej kiedy dorastalas,,no ale nie ja powinnam ci to mowic,relacje z mama sie napewno poprawia,a wogole mieszkacie razem??,,co do taty twojego hm,,z kad ja to znam,sama mialam tate alkocholika,przez cale zycie pij,tyle,ze nic nam w zyciu z bratem nie brakowalo,..Dlaczego odstawilas Doxepin,,,ja przez dlugi czas bralam go i wydaje mi sie,ze on mnie troszke postawil na nogi,obecnie biore Setaloft i dzieki niemu moge normalnie funkcjonowac,,a dodatkowo doladowuje sie Walerianka i Meliska,,poki co jest ok,sa dobre i gorsze dni,ale da sie zyc z tym... ,,,,,Ewuniu ************* skarbie dzieki za zyczenia urodzinowe,ale dlaczego nic nie napisalas wiecej,,co tam u ciebie slychac,,,, ....Aga ********* skarbie ciesze sie rowniez ze wekeend .udany,,tak tzrymac dalej,,, Freciu,,Krysienko,Dorotko,Malgosiu,Madziu,Nati,Matiiago,Blondasku,Malenko,Gosiu63,Gruszko,co u was slychac,,,pozdrawiam serdecznie i zycze milego popoludnia.buski ...
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P...
,,,Oj SKLEROZA U MNIE ...Elcia pozdrawiam kochana ciebie rowniez,,,,,,,,bardzo ci wspolczuje z powodu kuzyna,ale co mu przyszlo do glowy, zeby sie powiesic,Boze,,,,,trzymaj sie kochana,,,,sciskam cie mocno,pa... .....Nefri **************** skarbie o tobie tez zapomnialam,dlatego,ze tak zadko nas odwiedzasz,pozdrawiam,,,buziolek dla ciebie..
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P...
,Hmm,,czy ja dzisiaj pomylilam fora*????...nikt nie pisze...... ,,UŚMIECHNIj SIĘ :))) Czym się różni mucha od męża? - Mucha jest upierdliwa tylko latem. - Dlaczego mężczyźni są wyżsi od kobiet? - W naturze chwasty też są większe od kwiatów. - Dlaczego mężczyźni są jak ślimaki? - Mają rogi, ślinią się i myślą, że dom należy do nich. - Kiedy mężczyzna potrafi prosto stanąć? - Kiedy piwo stoi na górnej półce. - Jaka jest różnica między mężczyzną a jogurtem? - Jogurt ma kulturę! - Co wspólnego mają mężczyźni i chmury? - Gdy znikają za horyzontem, nastaje piękny dzień. - Dlaczego facet jest jak zapalenie wyrostka robaczkowego? - Powoduje dużo cierpień, a jak się go pozbędziesz, to okazuje się, że do niczego nie był potrzebny. - Jakie słowa potrafią zepsuć kobiecie najlepszy seks? - Kochanie! Wróciłem! - Dlaczego mężczyźni są podobni do karaluchów? - Kręci się to po kuchni i cholernie trudno się pozbyć z domu. - Co znaczy, jeśli kobieta uważa się za równą mężczyźnie? - Ma zaniżoną samoocenę.
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P...
,,Dziewczyny przeczytajcie fragment ,mezczyzny ,ktory wyszedl z nerwicy lekowej... Tak silny negatywny bodziec jak atak paniki kształtuje nasze zachowanie i tworzy odruchy. Taka jest nasza konstrukcja. Tak jak u psa Pawłowa dzwonek wywołuje ślinienie choć pokarmu nie ma. Dom jest naszą bezpieczną przystanią. To jest całkiem naturalne. Opuszczenie domu zawsze powoduje pewne napięcie. Tym bardziej w nerwicy z uwagi na strach przed atakiem paniki i wszystkie, wyobrażane, osobiste i społeczne konsekwencje. Ilekroć chcemy wyjść z domu (opuścić naszą bezpieczną bazę, bo nie musi to być zawsze nasz dom, strefa bezpieczeństwa jest płynna i może być bardzo dziwaczna) napięcie gwałtownie rośnie i kara nas za tę zuchwałą próbę, choć patrząc obiektywnie nie ma specjalnego powodu, dlaczego atak paniki miałby być bardziej prawdopodobny w podróży, czy w pracy niż w domu. Taka lekcja nie zostaje niezapamiętana. Wkrótce już choćby myśl o wyjściu powoduje uczucie zagrożenia. Trzeba się tego cierpliwie oduczyć. Da się to zrobić bo nasza sieć neuronowa ma ze swej natury nieograniczone możliwości adaptacyjne i ciągle uzupełnia stare doświadczenia nowymi. Konkretnie oznacza to, że powinieneś ustawicznie testować i rozszerzać swoją strefę bezpieczeństwa. Jeśli jesteś przykuty do mieszkania, spróbuj wyjść na klatkę schodową, potem na podwórko, na spacer, zrobić zakupy, przejechać przystanek autobusem, wybrać się w podróż pociągiem, samolotem itp. Łatwiej powiedzieć niż zrobić! Gdy tylko zbliżasz się do granicy swojej strefy bezpieczeństwa napięcie rośnie, serce wali jak młot, pot, drżenie nóg, pojawia się ta przeszywająca potrzeba ucieczki, może zawroty głowy i co tam jeszcze zostało w arsenale uczuć. Myśli krążą tylko wokół strachu i tego co będzie...umrę, zemdleję, zbiegną się ludzie, ośmieszę się itd. Jeśli takie ćwiczenia mają przynieść jakiś skutek, a nie tylko traumę to MUSI im towarzyszyć odpowiednie nastawienie psychiczne. NIE CHODZI O TO ŻEBY PRZEŁAMAĆ STRACH! Tego nie da się zrobić. Im więcej starasz się czuć normalnie, tym bardziej skupiasz się na napięciu i towarzyszących mu objawach, tym większe te objawy są. Pętla strachu narasta. Polegniesz! Nie walcz ze strachem i jego objawami! To twoja psychika szuka wroga do walki! Rób coś dokładnie odwrotnego. AKCEPTUJ STRACH I JEGO OBJAWY! Racjonalizuj tak: Podlegam tym wszystkim uczuciom i objawom. Czuję potrzebę ucieczki, drżą mi nogi, wali serce, pocę się itd.. Nic na to nie mogę świadomie poradzić. Mój organizm jest uwrażliwiony na zagrożenie i tak po prostu reaguje. Nic złego się z tego powodu nie stanie, nawet jeśli czuję się fatalnie. Postaram się ignorować te objawy tak długo jak będę mógł. Pójdę jeszcze parę kroków dalej, poczekam dłużej, pojadę jeszcze jeden przystanek itp. Jak już nie będę mógł tego znosić to SAM ZDECYDUJE, że wracam do mojej strefy bezpieczeństwa (ewentualnie zażyje lek jak to było w moim przypadku). Tu mamy szansę na pozytywną tym razem pętlę sprzężenia. Im dłużej/dalej wytrzymamy z tymi naszymi objawami i uczuciami tym większą będziemy mieli satysfakcję z siebie i poprawę samopoczucia na koniec. To daje siłę by iść do przodu. Akceptuj uczucia strachu, a z czasem będą one coraz słabsze (szybciej niż myślisz). Ignorując je przerywasz pętlę strachu! Pomoc i wsparcie kogoś bliskiego kto zrozumie i doceni nasz wysiłek, nawet jeśli to był tylko krok na klatkę schodową, też potrafi czynić cuda! Warto cieszyć się takim sukcesem z kimś. Poniżej kluczowe punkty terapii która mi pomogła... Nie walcz ze swoimi uczuciami. Akceptuj je i ignoruj. Programuj się pozytywnie argumentami rozsądku Walcz za to ze swoją słabością. ,,,Siedze dzisiaj w necie i szukam wszystkiego na temat nerwicy lekowej,,,,czy mozna z niej wyjsc???..
Odnośnik do komentarza
Gość poetka30
Witojcie ....kawaly byly super ,usmailysmy sie z corka i juz wyslalam mamie ... ....elcias10....bardzo mi przykro ,,,to jest okropne ...zapewne mial atak zalamania ,nie wszyscy sobie z tym radza i roznie to przebiega ...niestety duzo jest takich przypadkow .cuz powiedziec ....straszne .trzymaj sie i dbaj o siebie. ....aga28 ,,ty juz czuc ze jestes w duzo lepszej formie ,ja w sumie tez popoludniu juz lepiej bo wreszcie dostalam okres ...pozatym moja nowa znajomosc daje mi spore wsparcie psychiczne . .....moj biedny florcio mial dzis kastracje ...jest taki obolaly nie moze sobie znalezc miejsca przytulam go glaskam ,a on spi na siedzaco ...
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Dzień dobry:) U mnie za oknami wiosna. Od samego rana zabieram się za domowe porządki choć szczerze mówiąc samopoczucie mam do kitu i zapał do pracy prysł, choć wczoraj jeszcze tyle różnych zadań zaplanowałam Poza tym męczę się z pęcherzem a dokładniej mówiąc z zapaleniem pęcherza a zapewniam Was że miłe to ,to nie jest. No cóż nie zawsze może być pięknie i kolorowo. W niedziele od samego rana miałam gości.Pojechali dopiero o 20-tej więc nie było czasu aby zaglądnąc na forum. Lubię bardzo jak odwiedza mnie rodzinka ale tym razem goście dali mi nie żle popalić. Krysiu odezwę się do Ciebie na gg Elciu odczytałam Twoją wiadomość więc jestem do Twojej dyspozycji .Napisz więcej na ten temat--odpiszę! Moje kochane skarby---Freciu ,Nati ,Iwonko.Madziu,Małgosiu,Nefri ,Matiiago,Gruszko,Poetko,Gosiu,Justy,Żabo,Dagmarko,---o matko i pozapominałam resztę forumowiczów.Sorki w każdym razie wszystkich serdecznie pozdrawiam i zyczę miłego dnia:) Jestem dzisiaj w domku do 15-tej --bo póżniej jadę na wywiadówkę --piszcie na gg
Odnośnik do komentarza
Witam kochani U mnie też wiosna, a ja chora :( Miałam dzisiaj sprzątać na święta a tu niestety, katar się leje z nosa, gardło i głowa bolą i samopoczucie do niczego. Zaplanowałam sobie wolne na porządki, a tu klops ! W niedzielę byłam na pokazie sukien ślubnych, moja córka była modelką, mówię Wam dziewczyny było cuuudnie ! Przepiękne suknie, fryzury, makijaże, no naprawdę uczta dla oczu :) Freciu, nic nie pisałaś ostatnio, mam nadzieję, że wszystko dobrze z teściem, no i z Tobą ? Madziu, Ty też nie piszesz, wszystko w porządku ? Iwonko, widzę, że z humorkiem u Ciebie lepiej, i tak trzymaj. Dowcipy niezłe o facetach :)) Czyżby Ci mąż podpadł Iwonko ? he he he Poetko, czytałam Twoje ostatnie posty i wiele prawdy w nich zawarłaś........ Dorotko współczuję zapalenia pęcherza, wiem jak to dokucza :( Krysiu, jak malutka, jest już w domku ? A jak Ty się czujesz ? Elcias, wspołczuję Ci, straszna tragedia dla rodziny........ Małgosiu, ja myślę, że ta dziewczyna jest strasznie nieszczęśliwa, zazdrości Wam tego, że macie rodziców, dlatego tak się Was czepia, to jest pewnie z jej strony objaw buntu ....... Przykre, że to spotkało akurat Ciebie, ale zdystansuj się do tego Małgosiu, ciesz się, że masz rodzinę, buźka. Kochani życzę wszystkim miłego dnia i wszystkich serdecznie pozdrawiam, nie wymieniam bo pewnie bym kogoś pominęła, skleroza :)
Odnośnik do komentarza
witajcie moje kochane! ;-) dobrze jest poczytac co u Was slychac ;-) a jeszcze bardziej mnie cieszy to jak sa to pozytywne rzeczy nawet najdrobniejsze.Super ze tu kiedys zajzalam i trafilam na Was ;-),w dalszym ciagu moja rodzine przerasta to co sie dziej ze mna, powiedzieli mi to ostatnio, nie mowie juz Im nic, oszczedzam im zmartwień i wydawania przez nich opini ze swiruje i zebym wziela sie w garsc bo sa wrogo do tego nastawieni ae coz ;-) eh dobrze ze moge sie zamknac w swoim pokoju to zlapie oddech ;-).Wiecie co kochani dobrze jest miec w kims wsparcie, u mnie jak widzicie jest roznie ze strony rodzicow, ale nie mam juz do nich zalu o to maja swoje stresy, zmartwienia i jeszce ja ;-(.Tak jak kiedys wspomnialam powiedzialam o objawach mej nerwicy mojemu kochanemu tomaszowi, przyjal to spokojnie, przytulil mnie, jejku jak teraz mi tego brak ;-( tzn ma duzo pracy na studiach, ciagle jakies tlumaczenia, pisanie esejow, pracy licencjata to tylko telefon zostaje dobre to, no ale tez nie che mu tylka za przeproszeniem zawracac, ma duzo tez i swoich problemow wiec tak trochu i wstyd i za kazdym piernieciem ale bolesnym mej nerwicy dzwonic do niego ;-(.Najlepiej to chcialabym sama se z tym radzic to byloby najlepsze rozwiazanie, od wczoraj cos strasznie mi smutno tak w srodeczku , czuje taka pustke w srodku i zle mi z tym, ogolnie to ciut mi lepiej, lzej z mymi objawami nerwicy ;-) ale tak mi starsznie smutno, czuje sie jakas samotna ;-( samotnosc ktora dobija ;-(. Eh nie marudze juz, pozdrawiam Kochani Wszystkich, trzymam kciuki za Wszyskich!!! i piszcie co tam slychac u Was ;-), pozdrawiam Rodzinke.
Odnośnik do komentarza
Gość Iwona P...
,,,Witajcie kochani;; ...U mnie rowniez za oknami wiosna,a ja dzis mam gorszy dzien,od rano juz jak wstalam dziwnie sie czulam,moze to zmiana pogody ,albo wczorajszy wysilek w ogrodku,,robaczymy pozniej... ...Nati..Dorotko duzo zdrowka wam zycze,, ..pozdrawiam i zycze milego dnia..
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×