Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.. ,,,,,,,,nie mam kochane dzis nadvhnienia na pisanie,boli mnie lepetynka,mialam zebranie w szkole od 17.00 do 19.00,,wiec nie mam glowki do pisania,powiem,ze jestem z siebie bardziiiiiiiiiioooooo dumna ,dalam rade,haaaaaaaaaaa..jestem szczesliwa,,,,,,,,,,,,huraaaaaaaaaaaa,,,moze odezwie sie poznym wieczorem,,,,poki co ide sie polozyc troche,pozdrawiam,paaaaaaaaaa,,
Odnośnik do komentarza
O jak się cieszę Freciu, że masz takie podejście, ja tez bym nie chciała, zeby forum przestało istnieć. To już byłyby dwa trupy he he :) Freciu ja już prezenty od pewnego czasu kupuję, mam już kupiony dla córki, dla rodziców upatrzony ale jeszcze nie kupiony, no i dla męza też jakis pomysł mam , natomiast dla syna jeszcze nie mam pomysłu i dla jego dziewczyny też nie, ale jeszcze troszkę czasu zostało to coś wymyślę. Ja napisałam list do świetego Mikołaja :)) Może w tym roku przeczyta.......:)) Dorotka życzę Ci, żebyś miała jeszcze siłę, żebyś dotrwała jakos do końca roku...........bo w nowym roku to już będzie wszystko dobrze, musi być, nie ma innej opcji. Trzymaj się kochana. Matiago widzę, że też masz pełne ręce roboty, tak jak ja, i też niestety problem z wypłacalnością klientów. Ale to bolączka chyba wszystkich sektorów, niestety pieniędzy brakuje i tak sie to toczy. A podatki, zus i pensje trzeba zapłacić. Ech, takie czasy......niewesołe :( Małgosiu u mnie jako tako :)) A Ty biedactwo to masz strasznie dużo nauki, aż mi Cię żal.....ale już niedługo święta to odpoczniesz troszkę. Madziu a Ty jak się czujesz ?? Też chyba masz dużo zajęć, biedactwo :) Krysiu, zamiast odpocząć w domku to Ty za porządki kochana się bierzesz ? Krysiu, oszczędzaj sie kochanie. Iwonko to dobrze, że już wiadomości dochodzą, ja nie miałam nigdy ustawienia * nie przeszkadzać*. Kurczę, to chyba nowe gg coś tak schizuje, nie wiem....... Justynko pozdrawiam Cię :)) Dandy, Maleńka, Elcias, Gosia, Nefri, Robo i wszyscy pozostali, życzę Wam wszystkiego dobrego. Dobranoc.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich Freciu ja też jadę na turniej, tylko ja na taneczny :)) I też tak co sobotę. Ale lubię te turnieje, piękne stroje, piękna muzyka i piękny taniec, to cos dla mnie. Lubię takie klimaty. Jestem ogromna estetką, niestety. A, niestety dlatego, że wszystko bym zmieniała, upiększała i ciągle wydaje mi się , że nie jest jeszcze dosć ładnie, moja rodzina ma ze mną duzy problem he he he. Freciu kochana, życzę wspaniałych wrażeń na turnieju, a córci samych goli ! A, jeszcze jedno, ja Freciu większość prezentów kupuję właśnie przez internet, większy wybór, ceny konkurencyjne i oszczędność czasu. Oczywiście kupuję rzeczy takie które na 100% będą dobre, czyli znane marki itp. Chociaz ostatnio się zdenerwowałam, kupiłam córce książki na imieniny, imieny są lada dzień a książki nie dotarły, a zamówiłam 2 tygodnie temu. No cóż, najwyżej dostanie prezent spóźniony a w imieniny buziaka he he he. A sreial też mi sie teraz podoba :) No to ja idę się zbierać, życzę wszystkim miłego dnia.
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kochani No nie ja też się nie zgadzam żeby to forum umarło Dziewczynki u mnie bez zmian po za tym że teraz już częściej jestem w domu Wczoraj miałam takie chwilowe lęki ale za chwilkę przeszło a tymi innymi dolegliwościami już się przestałam przejmować bo przecież nie jestem już nastolatką ani trzydziestolatką i ma prawo mi co nieco wysiadać powoli Dzisiaj jestem cały dzień w domu więc coś zrobię a może po prostu zrobie sobie luz i odpocznę Freciu 3 Nati Bawcie się dobrze Pozdrawiam To na razie tyle pozdrawiam wszystkich życzę miłej spokojnej soboty Buziaczki
Odnośnik do komentarza
witajcie kochani u mnie w miare dobrze jak troche pusci nerwica to znow zespol jelita drazliwego ale to tez podobno z nerwow codziennie rano musze wspomoc sie afobamem aby normalnie funkcjonowac choc lekarz jest temu przeciwny ale dosc juz o mnie dzisiaj jest wieczor andrzejkowy choc Andrzeja dopiero w poniedzialek zycze wszystkim zeby wrozby i marzenia sie spelnily aby ta zmora odeszla raz na zawsze zdrowia i jeszcz e raz zdrowia spokojnego wieczora sobotniego i jeszcze lepszej niedzieli pa
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie;) Widzę pusto na forum dzisiaj czyli ostatki udane:P Ja wczoraj byłam na disco:D Pobawiłam się troszkę:P no ale niestety ok. 24 mój humorek prysł bo źle się poczułam i poszłam spać do samochodu. Później znowu poszłam się troszkę pobawić. Serce mi zaczęło dziwnie się przewalać że aż mi było niedobrze. Ale ogólnie było super:) Może z przemęczenia mi się to zrobiło bo ostatnio nie najlepiej się czuję.
Odnośnik do komentarza
Witajcie Kochane ;-) Chwila czasu, więc piszę ;-) Właśnie brat z bratową i niuniem pojechali, cały dzień u Nas byli, na spacerek chodziliśmy, super dzień naprawdę, ale za chwilkę wracam do nauki... U mnie różnie, czasami po prostu nie mam czasu mysleć o tej cholerze... Wczorajszy wieczor w domku, mała chandra była, ale dzisiaj juz lepiej. Aby do swiat, odliczam juz normalnie... Bo naprawde dosc mam nauki, w ogole chcialabym aby juz byl 14 grudnia, to bedzie po kolokwiach i po chrzcinach, bo chrzcinki 13 grudnia ;-) A to wszystko, to jednak jest jakis stresik, bo chce, aby wszystko dobrze wyszlo... ale staram sie byc dobrej mysli, tylko czasami te problemy ze snem wracaja, np. dzisiaj.. no, ale nic... jakos to bedzie... Dorotko, jestem bardzo ciekawa co u Ciebie, jak sie trzymasz?? Frecia, kibicka ;-) D hehe ;-) Tak trzymać ;-)) Nati, ja też jestem estetką, czasami jest to naprawdę przesadne, ale nie da się tego zmienić, musi być wszystko cacy i na swoim miejscu ;-) Musze zmykac, pozdrawiam najcieplej Wszystkich!!! ;*
Odnośnik do komentarza
Witam, ale cichuteńko ;-) A ja dzisiaj miałam jedne ćwiczenia tylko, bo tak chorują wykładowcy nawet... aż strach, mówię Wam, w grupie też znajomi chorują, a w mojej miejscowości zamknęli podstawówkę do 7 grudnia, bo w ogole dzieci nie chodzily, w klasie jakiejs na 30 osob - bylo 6, strasznie... A w ferie będą odrabiać. Wczoraj mialam bardzo mila niedziele, jeszcze na wieczor koledzy mnie odwiedzili, wiec wysmialam sie, jak to zawsze z nimi ;-) a teraz zmykam do nauki, w srode mam kolokwium ustne, strasznie sie boje, bo material jest nie ciekawy i ciezko go opanowac... buziaki Kochane ;*
Odnośnik do komentarza
Hej kochani Madziu, w moim rejonie też bardzo chorują , u mojej córki w klasie jakas epidemia się zaczęła, dzisiaj nie było 11 osób. Aż się boję bo to moje dziecko, chociaż duże, jest mało odporne. Ty tez uważaj na siebie słoneczko :)) Freciu jak po meczu ?? Dobry wynik ? Córcia już zdrowa ? Krysiu to dobrze, że troszkę odpoczniesz, że będziesz więcej w domku, może częściej coś napiszesz do nas. A jak tam malutka wnusia ? Chyba jest przesłodka :)) Majkak55 zespół jelita drażliwego to też niestety na tle nerwowym, też to przerabiałam i nie jest to nic przyjemnego :( Mam nadzieję, że te nowe leki tez Ci pomogą i na tą przypadłość, wyciszą troszke organizm i powinno być lepiej. Dorotka, a co u Ciebie ? Pozbierałaś sie troszkę ? U mnie wieje dzisiaj strasznie, do wczoraj była ładna pogoda ale idzie zmiana, żeby tylko nie padało całymi dniami, już wolałabym śnieg...... Przydaloby się cos sprzątać pomału na święta ale jak wracam do domu i ugotuję obiad to już jest prawie ciemno i juz mi sie nie chce nic robic. Ale...........za to kupiłam sobie ozdoby na choinkę, śliczne, co roku cos dokupuję nowego..........i tym zakupem poprawiłam sobie humor :) Buziaki dla wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Witajcie!!! U mnie narazie okey,wiki doszła do siebie,a martyna na turnieju trzecie miejsce ,teraz w sobote bedzie wazny turniej ,wiec musi byc zdrowa. Od dzisiaj wracam do biegania ,jak w zeszlym roku ,z tym ze teraz bede chodzic z kijkami.Te pierwsze dni musze przepekac ,a potem bedzie lepiej .Dorotko dajesz rade,? iwonko a co u ciebie? Ja teraz bede codziennie do swiat czyli do 23 w pracy ,szefowa pewnie chce byc w domku to mnie wstawiła. Nati ja byłam z bartkiem po prezenty ,nie no wiecej razy tego bledu nie zrobie ,pytania typu czy to konieczne??? CZy my to potrzebujemy ????Czy n ie mamy podobnego ,?bylam upocona ,na przyszły tydzien umówilam sie kolezanka i zalatwie wszystko sama. Trzymajcie sie .Madziu kupilas juz prenencik małermu pod choinke,takiemu kupowac sama radosc
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kochani Tak się zastanawiałam czy napisać wam o tym bo tak było pięknie przez te parę tygodni a dzisiaj jak mnie złapało to nie chce puscic od rana co prawda przestałam brac leki bo sobie pomyślałam że niech organizm troszke odpocznie skoro się nic nie dzieje może to był błąd nie wiem Ale wiem jedno że jednak chyba nie da się całkowicie pokonać tej choroby Nie piszę tego po to żeby wam odbierać wiarę w wyzdrowienie Ale po prostu chyba bez leków nie da rady W czwartek idę do psychiatry bo sama nie będę decydowała o tym czy wrócić leków A tak było wspaniale :( ::( Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Krysiu ja też nie chciałam tego głośno powiedzieć, ale tez tak myślę, że z tą chorobą nie tak łatwo. Ona chyba nie odpuści tak raz na zawsze, jak się bierze leki to wszystko dobrze a jak sie odstawi, to jest ..........no cóż, dużo trudniej.... Ale kochanie myśl pozytywnie, może to tylko taki gorszy dzień, może jutro będzie już dużo lepiej, nawet głupia zmiana pogody ma wpływ na to co się z nami dzieje. Ale do lekarza warto pójść. Trzymaj się kochana Krysiu. Freciu, a to zrobiłaś głupotę he he he, z mężem na zakupy, no nie ! Ja z mężem na zakupy to tylko spożywcze i to tez rzadko,a na takie do galerii, w życiu !! Szkoda moich nerwów. Zresztą mój mąż nie lubi chodzić po sklepach. Oj, bardzo nie lubi ! Gratulacje dla Martynki, 3 miejsce, super !
Odnośnik do komentarza
Nati i krysiu Boze poruszyłyscie cos co za mna chodzi od jakiegos czasu ,mam nadzieje ze zrozumievie ,w czerwcu ostatni atak i co ??? zamiast cieszyc sie ,mam takie cos ze jak sie zapomne to przychodzi taka mysl i najczesciej wtedy jak jestem sama np,na spacerze z psem ,co bedzie jak teraz dostane atak . I niby sobie tlumacze ze czemu teraz ,ale czemu nie .? Chodzi mi o to ze nigdy juz sie nie jest ta sama osobą ,zawsze gdzies w srodku choćby najglebiej czai sie strach. A najwyzej dokonca zycia bede na prochach.....
Odnośnik do komentarza
*.......A najwyzej dokonca zycia bede na prochach.....* Freciu, ja też tak sobie pomyślałam !! Teraz przynajmniej wiem, że mam jakąś alternatywę :) Ale Ty kochana jeszcze nie myśl o tym, nie ma co się martwić na zapas, może u Ciebie będzie wszystko dobrze, trzymaj sie Freciu.
Odnośnik do komentarza
Dołączam się do WAS, tego nie da się pokonać, bywa lepiej, ale to długo nie trwa... Oswoiłam się z tą myślą, że muszę z tym żyć i co z tego ze moi rówieśnicy nie maja takich problemów i nie zawsze są tolerancyjni na to, ze ktoś gorzej się czuje tak po prostu nie wiadomo dlaczego...;/ Dzisiaj natomiast jest dziwnie, bardzo dziwnie, lekkie zdenerwowanie i jakoś tak ni jak w mojej głowie. Czasami sobie myślę czy ja nie zgłupieje przez taką nerwicę...;/ Naprawdę mam takie myśli, ze durna sie zrobie, bo jak nie myslec o niej, gdy nie daje spokoju czesto i gęsto...;/ Frecia, a nie myślałam tak jeszcze o prezenciku, chciałabym na pewno coś niuniowi, ale co do tego aby coś kupić, to jestem uzależniona niestety od rodziców :( Aj przydałyby się tak swoje pieniążki, ale po licencjacie w końcu czas będzie na pracę, oby taka się znalazła, bo na mgr to już zaocznie pójdę.. Takie mam plany, a jak będzie to zobaczymy hm ;)
Odnośnik do komentarza
witajcie kochani ja tylko na chwilkę, chciałam poskarżyc sie na złe samopoczucie tak złe aż brałam afobam serce chce mi wyskochyc i dól jakis bez przyczyny własciwie...:(( ide zaraz sie połoze jutro mam wolne to moze jakos dojde do siebie pa kochni dobrej nocy
Odnośnik do komentarza
.......Witam moje kochane sloneczka)**.. ,,,,,,,U mnie bez zmian,nadal koszmar z ojcem,,,szaleje na calego,,,znosi mi do domu niestworzone rzeczy,wiem ze jest chory,ale nie usprawiedliwia go to..jego zachowanie mnie czasami z rownowagi wyprowadza,,szkoda slow,,dzisiaj poszedl do przychodni i leczyl na korytarzu ludzi,,pielegniarki wiedza,ze tata ma takie wejscia,ale sa ludzie co sie z tego smieja,,,,boli mnie to,ze nie mam spokojnego zycia,jak inne mlode malzenstwa,czasami sa dni,ze jest mi go zal a bywaja dni,ze nie nawidze go,,,,,,,,,powiem wam szczerze ,ze nigdy moj tata nie uslyszal ode mnie,ze kocham go,,,cale zycie pil,ale cenie go tylko za to ze mialam wspaniale dziecinstwo,mialam wszystko,,pracowal ciezko ale zagladal do kielicha,,,mysle ze dam rade do stycznia,,kolejny raz pojedzie na leczenie,mam nadzieje,ze nie bedzie mial nigdy do mnie zalu,,o to,to dla jego dobra,,, ,,,,,kolejny raz dzisiaj pokonalam strach,pojechalam na zakupy do Lidla,,,czuje sie tam na luzie,,,pozniej na cmetarz do mamy,,,,,,tak bardzo mi jej brakuje ,nie potrafie pogodzic sie z tym,ze nie ma ,mamy ;przy mnie,,dlaczego Bog mi ja zabral,,,,,dlaczego????,,,,,,to jednak nie bajka ,,,to rzeczywistosc.......kolejne swieta znowu smutne,,,to n ie sprawiedliwe,,chce mame przy sobie,,,,,od godziny sucham ,,,Barke**..piesn, ktora moja mama bardzo lubila.....nie moge powstrzymac sie od placzu,, ,,,,Krysiu... ^^^^^^^^^^^^^^kochanie, smutno mi sie zrobilo,kiedy przeczytalam,ze ta (zmora) znowu odwiedzila ciebie,,,,ale tak juz jest,ze jesli jestesmy szczesliwe,ona nie stety daje po sobie znac,wkracz a w nasze zycie ,wiem ,ze minie kiedys to ,ale jak piszesz,ze bez lekow nie da sie normalnie funkcjonowac,wiem to po sobie,,,,zanim lekarz trafil mi na odpowiedni psychotrop,,czulam sie fatalnie ,,balam sie wlasnego cienia,nie bylo mowy o wyjsciu z domu,do ludzi,,,teraz kiedy ,,Setaloft,, odmienil moje zycie moge byc dumna ,,powiedziec glosno,jestem szczesliwa,jestem soba,,,dzieki niemu mam usmiech na twarzy,,,,,nie wiem jak dlugo bede go jeszcze barala,ale poki co nie odstawie go,on mnie postawil na nogi,,,,,,,wskazal mi droge,,,ja nie mysle juz o nerwicy,dla mnie nie istnieje,Krysiu badz silana,,nie poddawaj sie ,,,trzymam za ciebie kciuki,,wierze,ze dasz sobie z ta zmora rade,,,,,jutro z rana wyjdzie sloneczko i zobaczysz twoje samopoczucie zmieni sie skarbie,,,buska.. ....Nati.. ^^^^^^^^^^^ kochanie,,prawdziwe slowa...*.......A najwyzej dokonca zycia bede na prochach.....*ja tez tak mysle ,,biorac leki wiele lat ,one juz w naszym organizmie sie zagniezdzily i chyba nie do konca dzialaja,moze sie myle,,ja np...biore juz 22 lata biore leki na nadcisnienie i mimo,ze sa w organizmie i tak mam czasami wysokie cisnienie,i tak jest podobnie z psychotropek,,jak jeden dzien zapomni sie o nim,organizm nasz szaleje z braku ,,pogarsza sie samopoczucie i zle sie czujemy,jesli chodzi o zmiane pogody ,,owszem ,,ona najwieksza role stanowi w naszym zyciu,jak ja nie cierpie np..dzeszowych dni ,wtedy mnie ponosi hiiiii,,,skarbie piszesz,ze mezus twoj nie lubi chodzic z toba na zakupy,odmiana mojego meza,,moj uwielbia to...buziolek.... ,,,,,Frecia.. ^^^^^^^^^^^^^^^^ kochanie ..przeloze cie przez kolanko jak bedziesz myslec o nerwicy,,,to,ze nie masz juz atakow paniki,zawdzieczas sobie i pani Tereni,,,i tak trzymac skarbie,,nie wywoluj wilka z lasu.dosyc przeszlas z ta zmora juz,,,myslenie pozytywne daje nam duzo radosci,,zobacz mnie ,,,mimo klopotow z tata dobrze sobie radze,chociaz to co czuje w sercu (zal,smutek) nie okazuje tego wsrod bliskich,,a tym bardziej nie podaje sie nerwicy,,dosyc mi juz zjadla zdrowia ,,rok 2008 byl najgorszym rokiem jaki pomysle ,wlasnie wtedy nerwica zadzila mna,ale nie poddalam sie ,codziennie walczylam ,stawialam czola,dzis moge powiedziec glosno,,,jestem soba,,,,,,weszlam ze zlami pod gorke a teraz z usmiechem z niej kulam sie haaaaaaa,,dokulam sie kiedys do Kornika hiiiiiiiiiii,,,..brawa dla Martynki,3 miejsce super,,,,buziaczek rowniez dla niej,,,,,Dla Wiki rowniez zdrowka,,,buziak... ....Madzia.. ^^^^^^^^^^^^^^^ kochanie ,,,mozesz byc dumna ciocia tak wspanialego slodziaczka,,jest sliczny,,,nawet pasuje ci hii,,,buska ... ,,,,,Malgosia.. ^^^^^^^^^^^^^^^^^ kochanie jak sie czujesz ,,,pisalas ze w sobote zle sie poczulas,,martwie sie o ciebie,,buska.. ,,,,,,,Dorotko ,, ^^^^^^^^^^^^^^^^ kochanie co u ciebie,,jak sie czujesz...buska.. ,,,Majko,Dandy,Elcia,Matiiago,,Gosiu63,Marietto,Nefri,Blondasku,Justy,Malenko,,Dagmarko,Zabko,Robo,pozdrawiam goraco,,odezwijcie sie,,buziolki.. ......Dobranoc,,,,,paaaaaaaaaaaaaaaaaaaa......
Odnośnik do komentarza
Gość matiiaga
Iwonko zajrzałam na chwilkę i przeczytałam twój wpis. Jedna część to jakbym samą siebie czytała. Też codziennie zadaję sobie te pytania - dlaczego? - i też chcę mamę przy sobie mieć, i tatę też. Ale życie jest do dupy. Bóg zabiera najważniejsze osoby dla nas i dalej zostawia samym sobie. Ja już czwarte święta bez mamy, a drugie bez taty. Nie lubię świąt. Kiedyś cieszyłam się choinką, a teraz utrzymuję to wszystko tylko dla dzieci. Ja osobiście mam to gdzieś. Tylko dzieci trzymają mnie przy życiu. Wiele razy chciałam dołączyć najpierw do mamy, później do obojga rodziców, ale co by było z moimi dziećmi? Bo gdyby ich nie było, to nawet minuty bym się nie zastanawiała co robić. Ale... są moje kochane skarby i dla nich tylko chcę żyć. A święta bez mamy i w moim przypadku taty to nie święta. Aby szybko minęły. Ja na ten czas nawet nie sprzątam tak super, nie myję okien, i td, tylko w wigilię jeżdżę na cmentarz - sama - i siedzę tam kilka godzin i nie chce mi się wracać do domu. Ot i takie święta. Mam nadzieję że w tym roku coś ciekawego będzie w tv:) Bo nawet rodzina taty nie pamiętają o mnie i moim bracie. W pierwszą wigilię, kiedy tata odszedł, byliśmy sami. Nawet nikt nie zadzwonił (taty brat, siostra i td) żeby zapytać jak sobie radzimy czy coś. Tak więc moja najbliższa i chyba jedyna rodzina to dzieci, mąż, brat i teściowa, od której też rodzina się odwróciła. Ale trudno - jesteśmy silne kobiety pomimo tej naszej choroby i damy radę na przekór wszystkiemu i wszystkim:) Ale mnie naszło. Ale widzę że też nie daję już rady. Krysiu ja pomimo że nie biorę leków od lipca 2007r (odkąd zaszłam w ciążę z Domisiem) to co jakiś czas mam atak, ale na razie stawiam się i jakoś się udaje. Ale wiem że ta choroba nigdy mnie nie opuści. Codzienny stres, głupie myśli, które nakręcają człowieka. Wszystko utrzymuje tą chorobę w nas. Dorotko jak się czujesz? Napisz parę słów. Nati, Freciu, Małgosi, Madziu i wszystkie pozostałe osoby bardzo, bardzo mocno ściskam:) A za tydzień wybieram się do Poznania - nigdy tam nie byłam i do Niemiec na zakupy:) Kurcze chociaż trochę poza domem:)
Odnośnik do komentarza
witajcie kochani serdecznie was pozdrawiam u mnie dzisiaj za oknem nieciekawie pochmurno caly dzien troszke padalo czy wy tez w taki dzien gorzej sie czujecie ja mimo afobamu nie za ciekawie meczy mnie niepokoj lek a do tego chyba troszke przeziebienie wzielam leki i troche odpoczywam ale od tych lekow to tylko przerazliwie mnie mdli boje sie wyjsc na dwor aby sie nie doprawic ale takie siedzenie w czterech scianach to tez nic dobrego brak pogody i slonca jak wasze samopoczucie jedyna moja rozrywka to pisanie do was ciesze sie ze znalazlam te strone troche jest mi razniej dziekuje wam ze jestescie duzo zdrowka zycze
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×