Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :) U mnie zimno brrrr aż się z domu wychodzić nie chce ale jak trzeba to trzeba i nie ma rady. Sytuacja z kłopotami ,chorobami i wszystkimi innymi sprawami jakie mnie ostanio spotykały troszkę się uspokoiła. Mama zgodziła sie na wyjazd do sanatorium i jak wszystko dobrze pójdzie to za dwa tygodnie wyjdzie na rekonwalescencję. Na brak pracy nie narzekam ... Czasami nie wiem w co ręce włożyć aby wyrobić się z czasem i znależć odrobinkę wolnego na odpoczynek. Nie czuję się najlepiej ,dokuczają mi lęki ale to przecież nic nowego tym bardziej przy tej chorobie . Za moment idę do kąpieli i wsuwam się pod kołdrę mimo wczesnej pory bo nogi nie chcą mnie już nosić a w głowie czuję jakieś przepełnienie. Dobranoc kochani:) Krysiu a dlaczego nie odpisujesz mi na gg Matiago Łysomice są 20 minut drogi ode mnie . Madziu odpisze Ci jutro Małgosiu jak si ę masz? Iwonko Buziaczki:) Freciu nie zastanawiaj sie nad propozycją cioci tylko zgódż się od razu---gwarantuję powodzenie!!!! Nati pozdrawim Cię pracusiu nasz! Elciu co u Ciebie ciekawego Nefri jak sobie radzisz ze swoimi problemami. Ewciu gdzie się podziewasz? Justy buziaczki Dagmarko znalazłas pracę? Żabo zniknęłas ostatni--co się dzieje? Maleńka poradziłas sobie z ogrzewaniem w pracy? Gabi serdeczne pozdrowionka Dandy niepokoję się o Ciebie--napisz! Gosiu pozdrowienia z PL Kochani spadam--pa pa!
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie kochane.U mnie wczoraj wieczorek nie za bardzo:/ Były znowu mnie wyprowadził z równowagi. Robił mi wymówki że nie jego wzięłam na studniówkę. Cóż poradzić. A tak poza tym wszystko u mnie ok. Mama chyba już wraca do zdrowia bo zaczyna gderać:P hihihihi:D Dorotko mogę Cię wyręczyć w jakiejś pracy:P Krysiu o to zostaniesz znowu babcią:D fajnie;) Madziu i jak dzisiaj po znachorce??
Odnośnik do komentarza
Dorotko, oki, ale dzisiaj odpoczywaj Kochana :)) Małgosia, no np. wczoraj pytała się mnie czy mam mdłości ostatnio, a ja, że no właśnie tak, wiec swoimi cieplymi rekami grzala zoladek, w ogole zle mi sie oddycha nie wiem czy to od nerwicy czy nie, wiec kazala mi pod jezyk brac gozdzik i jak mi zdretwieje to wypluwac i ona sama wie co mi dolega, ja nie mowie jej nawet o dolegliwosciach, nastepnym razem ma cos zrobic z tym oddychaniem i nie wiem czy tu nie chodzi o przegrode nosową, bo jak bylam mala to miala ją skrzywioną, moze to stad tak, nie wiem, ale duzo Małgoś by opowiadac, nie wiem, moze warto wierzyc, probuje, jeszcze jedną wizyte mam, ale naprawde zaskakuje bardzo, WSZYSTKO wie, moj tatko choruje na zoladek i ona mowi do niego, po co pan jadl ostatnio ta rybe, pan nie moze, a on kilka dni temu jadl wlasnie rybe, jej...:))) no zobaczymy, moje znajome maja podzielne zdanie co do takich uzdrowicielek, ale... wazne co ja czuje.. Gosia, kogo Ty na Studniowke masz, juz sie spowiadaj :D :D Krysiu, a jak corka urodzi, to pisz, tez taka ciekawa jestem ;))) -------------- Byłam dzisiaj u niunia, kupilam mu taka nietypowa grzechotke, jest slodki, dlugo siedzialam, na rekach Go trzymalam, no juz inny jak we wtorek byl, moze to dziwne, ale taki bardziej rozbrykany :))) Moja grupa chce robic polmetek studencki, hmmm... takie sukienki i z osobami, no ciekawe co z tego wyjdzie he, w sumie fajnie by bylo :D Pozdrowionka Kochane ;*
Odnośnik do komentarza
,,,,,,,,,,Witam serdecznie))**** ,,,Czytam wasze posty i zazdroszcze wam kochane,,,zyjecie na luzie,,szczesliwie,,ja n ie moge tego o sobie powiedziec.przechodze znowu pieklo z moim ojcem,,,swiruje na calego,,,stawia sie na nas,,jest nie dozniesienia,,,ale nic nie poradze,,musze czekac do przyszlego roku,,limit juz wyczerpany jest w Gnieznie,oj nie mam juz sily,,dlaczego mnie takie zycie spotkalo????....mam dosyc tego!!!!!!!!!!!!...ciesze sie jedynie tym,ze mam wspanialego meza i synka,,,, ....Po za tym wszystko dobrze ,,dzieki Bogu,ze nerwica nie tyka mnie,,funcjonuje super,,,zeby tak pozostalo na zawsze,,jurto jade na 80-te urodziny mojej tesciowej,,,impreza na 84 osoby na sali,,,boje sie troszke czy dam rade wytrzymac od godziny 16,00 do 2.00 w nocy ,,,wrazie czego zawsze moge wyjsc do samochodu,,,, .......Kochane nie potrafie pisac do kazdej z was osobno,,,nie mam glowy,,,bardzo was pozdrawiam i buziaczki ,,,,,,,,,pa... ,,,,,,,,,,,,,,kiedy sie ma taka sytuacje w domu nie moge mysli zlozyc,przepraszam,ale jeszcze was zaskocze dlugim postem haaaaaaaaaa,,,,dobranoc.))************...
Odnośnik do komentarza
Dorotko pytałam, bo jutro w sobotę jadę do Torunia, a w niedzielę mam spotkanie w Łysomicach z prawnikiem - p. Barcikowski. Takie spotkanie kilkunastu naszych serwisów bo wpadliśmy w pułapke podpisując umowę franczyzy z pewnym idiotą. A my jesteśmy większymi idiotami że teraz musimy kombinować:) Ale plus jest taki, że sobie pierniczki pyszne kupię:) A ty rzeczywiście niedaleko mieszkasz:) Iwonko dobrze że chociaż nerwica ci odpuściła. Tylko szkoda że tata znowu wpadł w swoje jazdy. Może leki przestały działać albo ich nie bierze. Mam nadzieję że przetrzymasz to wszystko bo przecież jesteś silną babeczką:) A i życzę wytrwałości na urodzinach u teściowej. Pokaż jaka jesteś silna i daj im czadu, hihi. Buziaczki. Freciu z tym dzidziusiem to fajny pomysł:) Starsze babeczki rodziły dzieci więc te przwie 40 lat to pikuś:) Ale byście mieli wesoło w domku, haha. Dziewczynki buziaczki dla wszystkich:)
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie. Z samego rana dzień wkur..................Moja siostra dzisiaj leci do Turcji. No i rano pojechała do Warszawy. Tam z dworca do lotniska troszkę jest więc pojechała taksówką. No pech chciał że trafiła na takiego fiu..........że ja po prostu oszukał zainkasował 350zł zamiast 60zł. No ale cóż mogła moja siostra zrobić sama??Nic. Bo to mafia i co im poradzi w pojedynkę. Ale powiedziała że jak wróci to to wyjaśni. Szkoda że nie pojechałam z nią. O ja bym im nie puściła tego płazem. Darła bym gębę ze całe lotnisko by mnie słyszało. Ahhh...aż mnie telepie z nerwów. No i Paweł nadal się nie odzywa:( Madziu a ja na studniówkę zabieram wspólnego kolegę mojej bardzo dobrej koleżanki z klasy i mojego:P Fajny chłopak ma 24 lata ale wygląda na mniej:P I można się z nim super pobawić:) Teraz się śmiejemy że jest moim mężem:P Freciu główka do góry;) Na pewno znajdzie się jakieś inne rozwiązanie:) Iwonko trzymaj się dzielnie. Podziwiam Cię za Twoją siłę:) Matiiago jak dzieciaczki??
Odnośnik do komentarza
Witajcie Małgosiu dzieci w porządku. Trochę chorują ale to normalne w taką pogodę i jak jeden chodzi do przedszkola:) A co do taksówkarza - ja do szpitala jedżdże codziennie taksówką i wracam też. Zawsze dzwonię do jednej korporacji, którą znam od lat. Oni mają 1,8 zł teoretycznie za km, ale tak naprawdę opłata jest liczona również za czas jazdy. Raz wracałam ze szpitala i był okropny korek i zapłąciłam 40 zł a normalnie max do 20 zł. Ale pod szpitalem też stoją taxi i też z korporacji (innej) i mają 2,40 zł. Niestety jeśli twoja siostra brała taxi spod dworca centralnego to taka opłata to normalka dla klientó. Tam jest mafia i opłaty dosłownie z nieba biorą. A jeszcze jak trafią na klienta z innego miasta albo kraju to czują się jak w niebie. Kasują jakbyś całą Warszawę chciała zwiedzić taxi. Nie wiem czy jak twoja siostra wróci to coś wskóra. Raczej nie. Mam nadzieję że wzięła paragon z taksówki, to może coś się da zrobić. A tak na marginesie - niedługo będę w twojej miejscowości (Siedlce) częstym gościem:) Otwieram tam serwis:) Dobra idę się spakować i czekam na męża i jedziemy po pierniczki, hihi. Może jeszcze zajrzę:)
Odnośnik do komentarza
Hej kochani U mnie zapowiada się ładny dzień, słońce swieci od rana, żeby taki nastrój był to było by super, ale ...................a tam, szkoda pisać. Ja po dwudniowej migrenie, czyli rzec można normalka........... Iwonko, najważniejsze, ze nerwica odpuściła i, że się świetnie czujesz ! A tato, no cóż...........powiem Ci tylko kochana, że każdy ma jakiś problem, nie jest tak, że życie jest takie beztroskie, niestety, to nie bajka :( Ja wiem, ze tak na codzień walczyć z nałogiem taty to ciężka sprawa ale, tak jak sama piszesz, masz kochających ludzi wokół siebie, męża i synka i to jest bardzo dużo. Trzymaj się kochana i wybaw się za wszystkie czasy na urodzinach tesciowej :) Napisz jak było. Matiago aż Ci pozazdrościłam, nigdy nie byłam w Toruniu :) A jaki profil firmy prowadzicie, jesli można wiedzieć ? Małgosiu, no normalnie załamka, 350 złotych !!! Ja jak latam za granicę to zostawiam samochód na zaprzyjażnonym parkingu na obrzeżach Warszawy i z tegoż parkingu doważą mnie na lotnisko i po powrocie zabierają z lotniska na ten parking. Za to wszystko ( samochód stoi na parkingu strzeżonym tydzień) płacę mniej niż siostra za jeden kurs. No ale Polak mądry po szkodzie, co zrobic, szkoda tylko..... Freciu !! No nie. Jaka szkoda, już pewnie byłas marzeniami w kwiaciarni, a tu taki pech. Ale może jeszcze sie uda w innym miejscu. Nie ma co się poddawać. Trzymaj się Freciu:) Tak pomyślałam, że dawno nie pisały u nas Dandy, Elcias, Nefri............i inne dziewczynki, co się z Wami dziewczyny dzieje ??? Już zapomniałyście o nas ?? No to na razie dziewczynki, miłej niedzieli życzę wszystkim.
Odnośnik do komentarza
Dzień Dobry! Mój nastrój też średnio, znowu zawodzi koleżanka na całej linii, kiedyś miałam ją za przyjaciółkę, ale niestety co raz bardziej się przekonuje, że przyjaźń tak nie wygląda, no cóż... Tak to bywa. U mnie niedzielka za oknem ponura jakaś, ale takie uroki listopada chyba :( Dzisiaj pewnie z Mamą pojadę do Szymonka małego :)) W tym tyg. tylko poniedzialek i wtorek ide na uczelnie, reszta dni az do poniedzialku wolna :D Tak sobie zalatwilismy, ze tak powiem ;-) Iwonka, życzę Ci dużo wytrwałości... Smutne to wszystko, ale dasz radę!! Mattiaga, mmm chętnie bym też popodziwiała te widoki i popstrykała tam zdjęć, to mi humorek najbardziej zawsze poprawia... Małgoś, super, że masz partnera, mówiłam, że dobrze będzie i fajnie, że już Go sobie *zaklepałaś* bo faceci są rozrywani na Studniówki, ja swojego partnera pamiętam też już w listopadzie zaklepałam i On mnie też, bo dwa tygodnie po mojej Studniówce - była Jego i tak przebalowaliśmy dwa bale :)) Co do sytuacji w jakiej się znalazła Twoja Siostra, to dołączam się do słów dziewczyn, dla mnie to nie do pomyślenia... Nati, mimo wszystko życzę Ci dużo uśmiechu i aby ta niedzielka była udana... Pozdrawiam Serdecznie Wszystkich ;*
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani ja pisze żadko ale Was czytam i jestem na bierząco z wiadomosciami ,a pisac no coz u mnie taka monotonia wiec nie chce ciągle pisac tego samego ,,,,,,,,,,,,,staram sie pomalu za wszelką cenę wychodzic z domu narazie jeszcze dosc rzadko ale juz cos jak wychodze objawy mnie lapia jak zawsze ale mam nadzieje ze jeszcze troche i uda mi się wychodzic beż wielkich lęków ,mam te świadomosc ze nerwicy się nigdy nie pozbęde jest częscią mnie moge ją tylko uśpic ,,,,,,,poza tym wszystko sie jakoś kręci i oby nie bylo gorzej ,,,,,,,,,,Pozdrawiam wszystkich z Niemiec
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie:) U mnie dzisiaj humorek nawet nawet bo mamusia upiekła ciasto:P hihihihi:D:D Kocham słodkości:) i wogóle jeść uwielbiam:D Wieczorkiem idę do kina:) Madziu mogę Ci go pokazać na nk;P może nie jest piękny ale bardzo fajny:D Nati no niestety moja siostra prawka nie ma żeby sobie autem pojechać kurde mogła autobusem podjechac.
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witam kochani w niedzielne południe To pora obiadowa i na pewno wszyscy obiadek konsumują A ja siedzę i czekam na małżonka z obiadem niestety musiał dzisiaj iść do pracy Freciu Strasznie mi przykro że tak ta praca nie wypaliła ale na pewno coś się jeszcze znajdzie Pozdrawiam kochanie Gosiu 1963 Tak bardzo się ciesze że zaczęłaś wreszcie wychodzić z domu teraz już będzie tylko lepiej na pewno Pierwsze kroki już zrobiłaś a to bardzo dużo Pozdrawiam Cię serdecznie Iwonko Tylko się tak tym wszystkim nie denerwuj ja wiem że łatwo powiedzieć ale twoje zdrowie też jest ważne pomyśl o tym kochana Ubaw się na tym przyjęciu Pozdrawiam serdecznie Nati Pozdrawiam serdecznie Magdziu 1989 Pozdrawiam serdecznie No to jesteś teraz Ciocia że ho ho A ja w dalszym ciągu czekam aż wnusia przyjdzie na świat Pozdrawiam serdecznie Matiago Pozdrawiam może będziesz miała okazję zobaczyć się z Dorotką Małgosiu 1990 Buziaczki skarbie No to na razie kochane moje Wszystkich ściskam mocno
Odnośnik do komentarza
ja tez mam nerwice, ogolem jestem zestresowana, do tego dochodzą lęki , strasznie pocą mi sie dłonie, aż z nich kapie, miesnie mam napięte jak do ucieczki, dodatkowo jestem przemęczona, a im bardziej jestem przemęczona, tym bardziej objawy sie nasilają, bralam bellergot- pomagal, ale potem nie moglam juz bez niego zyc, uzależnilam sie od swinstwa, teraz już nie biore tego, kolezanka mi powiedziala, ze skoro tak mi sie dlonie pocą to musze regularnie uzupelniac niedobory witamin- kupilam floradix i bardzo jestem zadowolona, mam wiecej energii i chęci do życia, rece nadal sie pocą mimo stosowania etiaxili i perspi blocka ;(...ale przynajmniej dzieki temu floradixowi nieco sie rozluznilam, nerwica moja kolezanka, tak staram sie myslec i relaksowac wiecej- basen
Odnośnik do komentarza
witajcie! Dopiero co mam chwilke dla siebie ,sobota i nieziela pod haslem Martyny meczy ,ale juz koniec sezonu i teraz zostana turnieje na hali .A dzis mielismy takie uroczyste zakonczenie sezonu ,byl tort medale i szampan. A teraz dziewczyny moje spią ,Bartek równiez ,ale on sie rozkreca po takiej drzemce ,no i wreszcie cisza. Iwonko wiesz jestes naprwde dzielna ,bo opiekowanie sie taka osobą musi byc trudne , wierze ze dasz rade. Tydzien teraz bedzie krótki sroda wolna ,wiecie u nas w srode zjadamy rogale ,moj Bartek potrafi zjesc 6 sztuk. Jutro mam wolne ,wiec odwiedze moj sklepik . Szkoda ze nieslyszycie jak moj Bartek chrapie!!! Przesyłam usciski na caly tydzien / Witaj nicola ,napisz cos wiecej o sobie .
Odnośnik do komentarza
witam.))** ..kochane moje weszlam na chwileczke tylko zeby napisac kilka slow.........Hura,,,hura,,,,jestem szczesliwa******...dalam rade na urodzinach u tesciowej,,,przetanczylam cala noc,,do 2.30....przy tak wspanialej orkiestrze moglam do bialego rana tanczyc..........jeden raz poczulam jak pani nerwica mnie dotyka,ale dalam jej kopa w d... i odczepila sie,,,wiem ,ze mozan sie swietnie bawic i nie myslec o nerwicy,,,,,,,,,,,,czuje sie dowartosciowana kobieta,,,,,,,,,haaaaaaaaaaaa...jutro napisze wiecej,,ide spac ,,bo nie dawno wrocilismy do domu.....kocham was ..jestescie dla mnie wszystkim,,,,,,dobranoc i dziekuje ,ze jestescie ze mna ,za tak mile slowa,ktore kierowane sa pod moja osoba,,,dziekujeeeeeeeeeeee,,,az mi lezla sie po policzku smyka........paaaaaa...buski...
Odnośnik do komentarza
czesc wszystkim zle sie dzisiaj czuje mam silny wewnetrzny lek niepokoj biore leki ale cos niezabardzo dzialaja a moze to moje nastawienie w moim rejonie dzis brzydka pogoga brak slonca caly dzien pada jestem z dolnoslaskiego moze ktos jest z tych stron jesli mozecie to napiszcie jak sobie radzicie a lekami niepokojem co brac dodatkowo czy melisa albo walidol cos pomaga a moze ktos zna cos innego blagam pomozcie serdecznie pozdrawiam i zycze duzo zdrowia marysia
Odnośnik do komentarza
Hej Majka! Ja od jakiegoś czasu biorę pramolan, bo takie mam zalecenie od lekarza, ale już nie odczuwam działania tych leków, pewnie dlatego, że organizm już się przyzwyczaił, stąd też jak coś się dzieje, to pije sobie melise, albo validol sobie ssam :) Jeśli to o taki validol chodzi, to wszystko jest bez recepty, stąd też nie jest to jakieś działanie wielkie, przed jakimiś zaliczeniami zawsze validol biorę, od razu lepiej sie oddycha itd. Dodatko coś słodkiego też pomaga, czekolada, baton, bo to ma dobry wpływ na nerwy, bynajmniej u mnie :))) buzia, trzymaj się dzielnie!
Odnośnik do komentarza
,,,Witam w deszczowe popoludnie))***,, ........U mnie pogoda barowa,pada od samego ranka,,,samopoczie i hmorek nadal mi dpisuje,,pewnie mnie trzyma od soboty,,hiiiii...jak juz wczoraj pisalam bardzo jestem z siebie dumna ,,chociaz niepokoj i drzenie ciala mnie bralo juz w sobote rano,,na sama mysl,ze tyle osob bedzie na urodzinach u tesciowej,,siarki mi przechodzily,,co prawda w kosciele na msze nie pojechalam,dlatego,ze Seba wymiotowal,,,i mial katar,,mezus po mszy po mnie przyjechal,ale synek i tak nie pojechal z nami,,poprostu wolal zostac w domu,,,za zadne skarby i tak nie chcial z nami jechac,,bylismy caly czs w kontakcie telef,,o 19.00 przyjjjchalismy zobaczyc czy wszystko ok..pzniej wrocilisy na impreze,,,,i do2,,,30 bailismy sie,,,a dzis troszke ngi bola,ale plezaczkuje sbie poznej,, ,,,,Moim najwiekszym marzeniem jest ,,pokonac leki,,,chcialabym wejsc do marketu sama i zrobic zakupy,ale tego obbbawiam sie najbrdziej,,czy dam rade,,,??... tak ju zrobilam wiele postepow ,,ale nie do konca ...najwazniejsze,ze weszlam pod gorke,,,a z gorki juz jakos dam rade,haaaaaaaaaa,, ,tak chcialam napisac posta,,,,,,hmmmmmmmmm,.....podjechala kolezanka ,,,zaraz wejdzie,,,napisze wieczorem,,,,,,,,,,paaaaaaaaaaaaaaaaaa,,,,
Odnośnik do komentarza
Gość Gosia 1963
Witajcie u mnie dzisiaj pogoda nawet nawet ale zimno no ale nie ma sie co dziwic przecież to już polówa listopada prawie ,,,,,,,,,samopoczucie dzisiaj nie ciekawe ale jutro będzie lepiej mam nadzieje ,,,,,,,,,,,, Iwonko troche wdrapalyśmy się na góre ale czy to juz z gorki pójdzie,,,jak myślisz kochana ,,,,,,,,,,, Pozdrawiam wszystkich gorąco
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×