Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Aśka, jasne, że tak :)) Nati, znowu dopadła ta cholera, rany, tak sobie myślę, czy ta migrena to jest zależna od pogody?? Małgosia, ciesze się, że mamcia w domku :)) Dziwne faktycznie, że tak nagle zepsuł się kontakt z Pawłem...;/;/ Ale z kolei fajnie, że masz wycieczke, rozerwiesz się, a i może humorek sie polepszy, pogoda okropna, wiec nic sie nie chce, tez tak miewam...
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Freciu z okazji rocznicy życzę Tobie i mężowi wszystkiego najlepszego !!! Madziu fajnie, że w tygodniu masz chociaz jeden dzien wolny od zajęć, ale wtorku to nie zazdroszczę, niby fajnie miec wf, ale w moim wieku jakos sobie nie wyobrazam he he he. Widzisz jezeli chodzi o facetów to chyba nikt ich nie zrozumie. Sama kiedys miałam chłopaka z ktorym nawet byłam po zareczynach, on byl ze Śląska wiec bardzo daleko ode mnie. Ale jego matka sie przestraszyła ze on chce mieszkac u mnie nad morzem i tak długo mu wybijała ten pomysł z głowy, ze w koncu sie rozstalismy. Fakt byłam wtedy bardzo młoda bo miałam 19 lat, ale mielismy juz prawie zaklepany termin w urzedzie wiec o mały włos zostałabym meżataką tu po maturze. no ale najwidoczniej los tak chciał. Bał sie mamusi he he he. A u mnie tak sobie, byłam dzisiaj w Ikei popatrzec na rózne aranżacje, fajnie tam to wszystko wygląda, moze niektóre propozycje zrobie w moim domu. o ile kiedykolwiek go skoncze. Ostatnio coraz częsciej mysle o dziecku, chyba instynkt mi sie odezwał. ale jakos tak swiadomie zajsc w ciaze, sama nie wiem, chyba bym wolała klasyczną wpadkę he he he. Ale jak ogladam porody w necie to tak mnie to przeraza ze zaraz zmieniam zdanie. moze jeszcze nie dorosłam do macierzynstwa, albo mam jakąs mega fobię... pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Godzina druga w nocy ! Mój małżonek z Przemkiem na pogotowiu ! Straszny ból nerek --chyba odezwała sie kamica nerkowa bo biedak wył z bólu.Nie mam już na to wszystko siły:( Zanim wrócą minie pewnie jeszcze troszkę czasu a ja o 6-tej rano jadę do Bydgoszczy z teściową. Kolejna pusta noc za mną-- i weż się w takiej sytuacji człowieku nie denerwuj. Wyć mi sie chce bo juz sama nie wiem dlaczego tyle nieszczęść spotyka mnie w tak krótkim czasie. śpijcie dobrze --Pa!
Odnośnik do komentarza
Witajcie z rana dzisiaj mam wolne wiec ciesze sie z ciszy porannej . Ba.rdzo dziekuje za zyczenia ,dostałąm zegarek taki wymarzony !!! Dorotko tak mi przykro ze znowu u ciebie problemy ,ale zobaczysz to sie skonczy i w nowym roku bedziesz i ty twoja rodzinka jak młody Bóg. Witam nowe dziewczyny ja mam 36 lat dwie córki i walcze z lękiem. Nati ja dzis tez obudzilam sie z bólem głowy ,pewnie nie tak mocny jak Twoj ale nie fajnie tak sie obudzic. Sasiadka zakupila mi w hurtowo chryzantemy w doniczkach po 8 zl ,sa takie piekne mam 12 doniczek bo dla całej rodzinki ,pieknie to wyglada . Trzymajcie sie kochane ,Malgos ciesze sie ze mama w domu .
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochane nerwuski ,dziekuje za pamięć to takie milutkie jak tyle osób o mnie pamiętało aż mi sie łezka zakręcila ,,,,,,,,,,,dawno nie pisalam ale u mnie nic nowego ,nerwica jeszcze nie odpusciła ,nadal mam problem z wychodzeniem samej z domu ,no i to bujanie mnie bardzo męczy a ja zaraz panikara ,,,,,,,,,,,,,,i zaczynam sobie wmawiać ze chyba coś sie jednak dzieje znowu się nakrecam oj do tego to ja mam zdolnosci ,czytam Wasze posty na bierząco ale nie chce pisać w kólko tego samego Wy tu macie poważniejsze problemy,,,,,,,,,,,, Iwonko pisalam kiedys do Ciebie na naszej klasie ale mi nie odpisalaś - odezwij się ,,,,,,,,,,,, Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie a dla Krysieńki specjalny buziak !!
Odnośnik do komentarza
Witam serdecznie.. Nie rozpisze sie ,,dopadly mnie dwa dni cholerstwa..nie wiem jak,ale poddawalam sie tej babajadze(nerwica)najgorsze byly wieczory,,szybkie bicie serca,,uczucie ,ze mam odlot ,,nie wiadomo gdzie!!!,,,nawet balam sie isc wziasc prysznic,,nogi jak z waty,,,,,,wszystko wirowalo wokol mnie,,,dzisiaj nawet nie bylam u cioci,,bratowa przekazala,ze zle sie czuje,,,jutro bedzie lepiej tak mysle.... ,,,kochane odezwie sie jak tylko wszystko przyjdzie do nermy.pozdrawiam,,buski........
Odnośnik do komentarza
Witam dziewczynki U mnie aż się boje napisać dobrze lęki mnie gdzieś odpuściły czuję się teraz przez ostatnie dni jak kilka lat temu po prostu zero lęków nie wiem czy to cholerstwo odpuściło czy to po prostu tylko chwilowe le choćby to miałby być tylko chwilowe to i tak się cieszę bo przypomniałam sobie jak można normalnie żyć to jet po prostu piękne Dorotko Dostałam twoją wiadomość na g g i też Ci odpisałam Buziaczki Kochana Gosiu 1963 Dziękuję za tego buziaka tobie tez go posyłam do Ciebie tez napisałam na g g tylko nie wiem czy dostałaś Małgosiu 1990 Bardzo się cieszę że mamusia już w domku Pozdrawiam Nati Nie wiem co z tymi głowami naszymi się dzieje mnie też bolała głowa przez 4 tygodnie ale odpuściła Pozdrawiam kochana Katarzyno Pozdrawiam serdecznie Freciu na pewno zegarek jast piękny Ciesz się kochana z wolnego i wypoczywaj Pozdrawiam Iwonko co z tobą ostatnio coś mało piszesz Pozdrawiam Justy Buziaczki i pozdrawiam serdecznie Ewo 26 Może to rzeczywiście zegar biologiczny u ciebie zaczyna się odzywać a porodu nie ma się czego bać ten ból się bardzo szybko zapomina A dom na pewno skończysz nie martw się Pozdrawiam serdecznie Asiu Witam jesli chcesz forum jest dla wszystkich pisz będzie nam wszystkim napewno miło Pozdrawiam To na tyle kochani Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku Sciskam was mcno Teraz tylko czekam cierpliwie aż córunia urodzi Jeszcze raz buziaczki dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
Ewunia, ja w-fu to nie cierpie, i tak ominął mnie taki ekstremalny wyjazd, bo zaniosłam zwolnienie, więc ćwiczyć mi pozostało, bo jakbym nie ćwiczyła, to tylko 3 by było, ale ta późna pora... Oj ciężki ten dzień wtorkowy, na szczęście w ten wtorek mi się upiecze, bo inauguracja jest i stąd też wolne, jupi :)) A co do dzidziusia, to może warto Ewuś??:) Ale wesolutko w domku by było, u mnie obecnie w rodzinie wielkie oczekiwanie! Bratowa na dniach ma już rodzić :)))) Dorotko, wszystko na raz u Ciebie ostatnio, mam nadzieję, że to w końcu minie :( i jak to się nie denerwować, a jak teraz Syn się czuję?? Małgosia, ciekawa jestem jak wycieczka, wiesz, mnie też dziwi zachowanie Pawła i kiedyś miałam już styczność z takim czymś, np. dziewczyna która uczyła się ze mną w gimnazjum, ni stąd ni z owąd pokazywała humorki, był czas, że dobrze ze sobą żyłyśmy, a teraz mijamy się i ani cześć ani nic, jak powietrze, no, ale ok, uszanowałam to, może ja coś złego zrobiłam, nie mam pojęcia i czasami tak myślę, ale nie wiem... Dobrej Nocki Wszystkim!!!
Odnośnik do komentarza
Witam kochani Oj widzę że nikt dzisiaj jeszcze nie napisał Magziu 1989 To u Ciebie i u mnie wyczekiwanie na przyjście na świat nowego członka rodziny ale to czekanie najgorsze prawda Pozdrawiam Cię kochanie Iwonko Nasze posty się chyba minęły strasznie mi przykro że ta cholera Cię znowu dopadła ale nie martw się w końcu jej się to znudzi i i odejdzie na zawsze oby jak najszybciej Pozdrawiam Ja troszkę zabiorę się za prasowanie bo sterta się nazbierała Pozdrawiam was kochani
Odnośnik do komentarza
hej dziewczyny troche mnie nie bylo,bo ...mnie nie bylo ale teraz jestem i zaraz tez mnie nie bedzie bo jade na tydzien do polski.. to wyjazd spontaniczny .moja magdalena przyszla z pracy i stwierdzila ze jedziemy do polski ,dokadnie dzis wieczorem bo i jej i mmnniiee bardzo sie to przyda jesli chodzi i inne sprawy ,zauwazylem scisly zwiazek przyczynowo-skutkowy miedzy wysilkiem fizycznym a atakami gdy wlasnowolnie dam w palnik mojemu cialku,organizm nie ma sil na akcje typu drgawki,dretwienie czy szumy a nawet jesli sie cos zaczyna to latwo to stlumic,przynajmiej dotychczas.. zaczalem regularnie chodzic na spacery ,wraz z moja starsza nikolka, wieczorkami,teraz jest swietna pogoda bezchmurnie i minus 5 stopni ,to idealna pogoda dla mnie tradycyjnie zapraszam do wrocka na piwko ,bede w polsce od jutra przez tydzien dziewczyny ,jak powiedziala jedna mucha, w kupie sila pozdrawiam goraco
Odnośnik do komentarza
Krysiu masz rację, dla mnie moja bratowa jak Skarb, taka moja przyjaciolka i nie powiem, martwie sie tez jak to bedzie i ogolnie rodzice tez, ale bedzie dobrze i u Ciebie Krysiu - Twojej corki i u mojej Bratowej, a ile szczescia potem bedzie w rodzinie :)) Grunt to pozytywne myslenie ponoc... ale nie powiem, chodze i sie boje o nia, mowilam mamie, ze jakby cos sie dzialo, to aby nie napisala do mnie jak bede na uczelni, ale jak wroce do domku, to powie mi, bo jeszcze bardziej bede sie martwila... a byc moze bede chrzestna... ale na razie ciiiiiiiiiiii :))) Buziaki i cieple pozdrowienia ;****
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie:) Na wycieczce było super:) Musical fantastyczny:) Później 2 godzinki w centrum handlowym. A na koniec spacer po Starówce i w Katedrze gdzie z nasza Pania weszliśmy do podziemi:D Super:) Cieszę się że pojechałam:D Madziu wiesz nie wiem co mam myśleć, bo napisałam do niego na nk to nawet nie odpisał. W następnym tygodniu jeśli nadal się nie będzie odzywał to zadzwonię do niego i powiem mu co myślę.
Odnośnik do komentarza
Hej kochani. Jestem kompletnie zdołowana :( Dzisiaj podjęliśmy decyzję w firmie, musimy zwolnić 1 pracownika i wypadło, że ja to mam zrobić :(( Nie wiem jak inni sobie z tym radzą, dla mnie to jest straszny stres, ale muszę, po prostu muszę :( I mam weekend z glowy. Pewnie sobie pobeczę, może ulży....... I nigdy nie myślcie, że dla pracodawcy to jest łatwa sprawa. Ciężka jak cholera. Pozdrawiam Was moi kochani gorąco, przepraszam, ale nie mam jakoś za bardzo siły, żeby pisać.
Odnośnik do komentarza
Nati, ja też bym się zdołowała, człowiek patrząc z perspektywy tej osoby, ktorą się zwalnia - mysli, ze jest latwo, a co tam, jedna w ta czy w tamta osoba... Tak sadze, ale dla mnie tez by byl to bol, wiec rozumiem co czujesz :( Małgosia, dobra myśl, ale aby odebrał ten telefon, bo wiesz, jak to jest... a jak nie to może wpadniesz w końcu na niego... nie wiem, nie rozumiem kompletnie, było miło, fajnie i nagle bum jakieś... -------------------- Zmykam sprzątać, miłego dnia, a ja mam chandre chyba od kilku dni, moze to ta pochmurna pogoda tak wplywa...;/
Odnośnik do komentarza
Witajcie kochani:) U mnie nie wiele się zmieniło.Co prawda mamusię mam już w domku ale Przemek leży w szpitalu .Do wczoraj rana po zwykłych badaniach byłam przekonana ,ze nie jest żle ale po USG zrobionym w południe okazało się ,że na lewej i prawej nerce są kamienie i to wcale niemałe. Zal mi go bo cierpi bardzo. Dostaje kroplówki przeciwbólowe ale jak leki przestają działać to jest prawdziwa masakra. W poniedziałek przewozimy go do szpitala w Bydgoszczy. Tam najprawdopodobniej będzie miał rozbijane kamienie a piasek ,który pozostanie zmuszony będzie wysiusiać (podobno bardzo bolesna sprawa). Dokładnie nie wiem na czym to wszystko będzie polegało ,ponieważ rozmawiałam wczoraj z lekarzem dosłownie w biegu ale dzisiaj do południa dyżur na tym oddziale pełni nasz przyjaciel więc jedziemy porozmawiać aby dowiedzieć się konkretów. Jeżeli chodzi o mojego Arka to bez zmian.Ręka w gipsie a palec w szynie. Najbardziej martwię się tym ,ze nie może pisać. Tematy z lekcji ,koledzy syna skanują i przesyłają meilem a ja przepisuję do zeszytów ale prac klasowych,sprawdzianów i kartkówek Aruś nie daje rady napisać więc robią się zaległości z ocenami.Czasem zdarza się tak ,że nauczyciel pozwala mu odpowiadać ustnie ale to tylko sporadyczne wypadki bo nie każdy z profesorów jest na tyle wyrozumiały aby pójśc dziecku na rękę . Co by tu jeszcze Wam napisać???--może kilka słów o moim samopoczuciu?? Daję radę choć jestem ciągle w biegu.Muszę Wam powiedzieć ,zę pobiłam rekord ze swoja wagą--schudłam 11 kilogramów. Nie wiem czy to stres czy bieganina i niedojadanie to sprawiło ale ubyło mi masy no i chyba to jedyna pozytywna rzecz jaka mnie spotkała. Cały czas wspomagam się uspokajaczami .Obawiam się ,ze znowu uzależniłam się od relanium ale jak wszystko się uspokoi to kolejny raz z niego zejdę i zostanę przy samej hydroksyzinie. Pogoda u mnie fatalna .Pada każdego dnia , szaro ,jakoś tak strasznie brudno czego wręcz nienawidzę. Dzisiejszy wieczór wielkie wydarzenie bokserskie.Już nie mogę doczekać się walki Adamka z Gołotą. Nie jestem przekonana ( tak jak wielu ekspertów tej dziedziny) ,że Adamkowi pójdzie jak po maśle pokonanie Gołoty.Z tego co wiem w zakładach bukmacherskich ludzie obstawiają wygraną Gołoty. Szlak mnie trafia jak to słyszę ....ale to sport i musi wygrać lepszy. Na galę bokserką przyjdą do Nas przyjaciele ( dwa małżeństwa) aby wspólnie przetrwać te emocje podczas walki . Na przygotowanie jakichkolwiek potraw i upieczenie ciasta nie mam czasu więc zamówiłam catering i mam święty spokój. Skarby moje nie będę już każdemu z osobna nic pisała bo czasu mam nie wiele a poza tym ostatnie posty czytałam tak * po łebkach * i mogę cos pokręcić więc tak ogólnie Wszystkim przesyłam buziaczki i gorące pozdrowienia. Aha najważniejsze sprawy:) Madziu otrzymałam meila --odpiszę jutro Krysiu prosze o sms jak Ewcia urodzi No to trzymajcie się kochani . Pomyślcie czasem o mnie i zaciśnijcie kciuki aby ta zła passa opuściła mnie aby mogła normalnie żyć. Pa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Nati jestem w podobnej sytuacji. Jednak kryzys i nas dopadł. Tylko ja mam troszkę lżej, bo niby jestem szefową, ale jakby co to zrobi to za mnie mąż. Do tego ten nasz pracownik nieźle kręci. Lewizny codziennie i nawet nie kryje się z tym przed resztą pracowników. ASle drugi pracownik to mój brat, a pracownica nie umie kłamać i wszystko mi mówi. Tylko nie złapałam trego chłopaka za rękę więc jeszcze muszę poczekać. Al.e jak policzyliśmy to tak ze dwie pencje (niemałe) ma z lewizn. A nam długi rosną jak diabli. Ciężka sprawa. Dorotko kurcze ale ciężko. Dobrze że chociaż mamusia już w domku i lepiej się czuje. Mam nadzieję że i chłopcy szybką wrócą do zdrowia. Jesteś dzielną i mocną kobietą - dasz radę. Tylko twoje zdrowie cierpi, ale wiem jak ktoś bliski choruje to sami o sobie wtedy nie myślimy. Takie nasze życie. Będzie dobrze:) Krysiu trzymam kciuki za Ewcie i dzidziusia:) A u mnie róznie. Ból zelżał. Lekarz chciał mnie położyć w szpitalu od tego poniedziałku, aby zrobić MR, bo na NFZ tylko zrobią szybko jak będę pacjentem szpitala, ale się nie zgodziłam. Jak bym zostawiła dzieciaczki? Zrobiłam sama badanie i w poniedziałek odbiór a we wtorek pójdę na konsultację. Do tego od poniedziałku wracam na rehabilitację, i zabiegi ze sterydami bo ten stan zapalny w kręgosłupie nie chce się poddać zwykłym p/zapalnym lekom. I znowu trzy tygodnie jeźdźenia do szpitala. Ale wolę to niż ten ból. Powoli odstawiam tramal, ale to trudne. Na razie zmniejszyłam dawkę. A do tego dzisiaj idziemy na imieniny do teściowej. I musiałam większość przygotować, nie mówiąc już o sponsorowaniu całej imprezy. Niestety teściowa nie ma kasy. A mówiłam jej żeby nic nie robiła na imieniny, to ona kurcze zaprosiła sobie koleżanki. No i trzeba coś przygotować. Ale wkurza mnie to. Mówiłam że jej pomożemy finansowo, ale w życiu takim codziennym, a ona imprezki sobie robi. Płacę jej rachunki, ok 1000 zł miesięcznie, a ona ma na życie 700 zł renty. Oczywiście starcza jej to na jakieś niecałe dwa tygodnie. I resztę musimy jej dawać. No ale ona nie jeżdzi np do babci autobusem (ma cztery przystanki) tylko taxi. No i kto zabroni biednemu bogato żyć?:) Buziaczki dla wszystkich bez wyjątku. Muszę się zbierać.
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie kochane. No dzisiaj super gala:D Gołota kontra Adamek jestem przekonana że Adamek wygra:D Gołota swoje latka ma jak na ten sport to raz a dwa troszkę już Gołota chyba nie walczył więc szybko się zmacha:D No ale niestety nie obejrzę sobie tego pięknego okładania się po gębach bo idę do kina na *Galerianki*. Podobno super film Dorotko kurcze współczuję Przemkowi się biedaczek namęczy. I z tymi kamieniami to mogą sobie z moją mamą rękę podać:P Tylko że moja mama już ma to za sobą. No ale nadal ją boli bo to jeszcze świeże wszystko. Madziu wczoraj zadzwoniłam do niego i o dziwo szybko odebrał. Zapytał co u mnie, a ja zapytałam czemu się nie odzywa to powiedział że jest bardzo zajęty i że nie ma na nic czasu. No ale średnio w to wierzę.
Odnośnik do komentarza
witajcie kochane! U mnie juz po imprezie jedzenie wszystkim smakowało ,tylko ja akos nie mialam ochoty jesc w kuchni goraco bo robilam zapiekanki i jak juz podałam to jesc mi sie nie chcialo. Ale imprezka okey . Nati rozumiem ze taka rozmowa z pracownikiem nie jest miła . Mattiago dobrze ze bół zelżal teraz moze bedzie juz tylko lepiej.Wszyscy w domku sa czyms zajeci ,dziewcyny graja w karty ,Bartek ogada mecze ,a ja od godziny walcze i wiecie co jest najtrudniejsze w tej chwili.Czuje sie jakbym milam zaraz zemdlec ,nie mam typowego ataku leku ,oprostu czuje sie słabo tak jakby ktos mnie wypompował i dla mnie najtrudniejsze jest nie poddac sie temu samopoczuciu ,czyli cały czas gadam w myslach ze jest dobrze nic sie nie dzieje ,a tak naprawde to bym najchetniej zniknęla. Wykonuje ciezką robote,trudne to ...ale dam rade. Kochane miłej niedzieli ,dobrej nocy . Robo fajnie witaj w kraju !!! Dorotko obejrzyj walke ,mój Bartek obstawil remis !!!Ja chyba nie dotrwam do 22 ,a dzisaij przestawiamy zegarki .
Odnośnik do komentarza
witajcie skarby dawno sie nie odzywałam przepraszam ale przysiegam ze wspominałam was co dzien tk duzo pracy i obowiązków ze nie starcz mi juz czasu i uwierzcie ze jeszcze po tym remoncie doprowadzam mieszkanie do porzadku albo czegos nie moge znależc albo nie moge dostac sie w piwnicy do czegos i tak co dzien połu wnosimy do chatki w pracy u nas została zwolniona starzystka i miałysmy problemy siedzielismy długo nawet po 11 godzin po powrocie juz padalismy ale dziekuje Bogu za męza obiady jak juz nie zdązyłam zrobic to on robił i nawet bardziej mi smakowały niz moje własne ,dywany mi poprał a tak znowu schudł po tym jego ostatnim pobycie w szpitalu tak go obserwuje i martwie sie ze nic nie przybiera ale mysle ze tez od tego remontu mam nadzieje ze wszytsko wróci do normy pozdrawiam was moi kochani ze mną po staremu czuje sie jako tako ale walcze ze wszystkimi niedogodnosciami papa
Odnośnik do komentarza
Witajcie w niedziele kochani No niestety Gołota padł ale to było do przewidzenia U mnie na razie bez zmian jakoś leci Matiago Dziękuję ja już doczekać się nie mogę na wnusie A tobie kochanie życzę żeby ta noga wreszcie odpuściła Pozdrawiam serdecznie Dorotko no nie naprawdę masz ty dziewczyno same kłopoty ale to się przeciesz wreszcie musi skończyć życzę ci tego z całego serca Pozdrawiam Dziękuję za komentarze do moich fotek troszkę te fotki nie takie jak powinny być ale robione spontanicznie telefonem Pozdrawiam was kochani wszystkich bez wyjątku życzę milego niedzielnego wypoczynku Sciskam was wszystkich
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie:) U mnie dzisiaj zapowiada się dzień pełen edukacji:/ Ci nauczyciele to poszaleli z tym zadawaniem do domu. Ahh cóż poradzić. Wczoraj wieczór z byłym nawet nawet. Pogadaliśmy trochę o wszystkim i o niczym. Chyba każde z nas się już pogodziło z tym, że nigdy już nie będziemy razem. No oczywiście jak wróciłam to oglądałam walkę Gołoty i Adamka:D Wiedziałam że Adamek wygra:D Mama coraz lepiej, ale niestety jeszcze ją często boli, no zresztą nic dziwnego dopiero tydzień minął od operacji. No i jeszcze nie odzyskała sił. Krysiu zdjęcia super na nk:) Śliczny Twój wnusio:) Freciu to tak zawsze jest że jak się człowiek narobi to później i jeść się odechciewa. A super że imprezka się udała:)
Odnośnik do komentarza
Dobry wieczor kochane moje iskierki))** Dlugo nie pisalam,ale codziennie o was mysle,,przechodzilam kiepskie dni,,ta paskuda dawala mi w kosci,,ale powiem szczerze ,ze tylko raz wystraszylam sie bardzo,,,,jadac samochodem ,,,stanelam na swiatlach i poczulam nagle szybkie bicie serca,,,uczucie niepokoji i lęku,,,juz akrecalam sie,,co ja zrobie,!!!,,jechalam w poludnie do miasta ,,,mialam zamiar kupic posciel bratankowi,,,objechalam miasto i ile na gaz jechalam do domu,,,nie wiem co w tym dniu ze mna byly,,dotychczas dawalam sobie rade ,,jezdzilam sama,,,a tu taki numer,,,,,,,,wczoraj pojechalam zrobic zakupy i spoko,,,zero stresu,,, ,,,,Dorotko wspolczuje ci kochana tylu klopotow,,,ale badz dzielna,,wszystko sie ulozy,,,, Krysiu super wyszlas z Patryczkiem na fociach,,,widze,ze dajesz sobie rade z wyjsciem na spacerki,,tak trzymac,,, Malgosiu [przekaz mamusi duzo zdrowka,,widzialalas moja psiunie na ,,nk,,,jest slodka co*** Madziu ta pogoda tak wplywa na nasze samopoczucie,,, Freciu oj zjadlabym sobie taka zapiekanke ,,mniam,,,napisz przepis,,jaka robilas,,,ja mam 18 listopada 14 rocz,,slubu chyba tez zrobie mala imprezke,, Malenko,,,a wyniki twoj mezus ma dobre,,]\ Matiaggo ciesze sei ze czujesz soe znacznie lepiej,,, Nati co tam 8u ciebie,,, Gosiu 63 napisze do ciebie na gg,,jak bedziesz dost,,pogadamy troche.. Ewuniu byc moze jest to odpowiedni czas na maciezynstwo,, Pozdrawiam i zycze spokojnej nocy,,,,,,,,papppaaaaaaaaaaaaa..
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×