Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość aga

Rekomendowane odpowiedzi

Witam U mnie nie za bardzo :( Iwonko, biedactwo Ty moje, strasznie Ci współczuję. Freciu u Ciebie piłka a u mnie z kolei wszystko podporządkowane pod córki turnieje lub szkolenia taneczne, ale dobrze, że dziewczyny mają jakąś pasję. Madziu zdrówka zyczę. Krysiu ja też mam zawroty :( Dobranoc
Odnośnik do komentarza
Witajcie Dziewczyneczki! U mnie nijak,ostatnoi problemy z sercem,jakieś łomoty i bóle w różnych częściach,to w klatce,to w mostku,to w plecach...ech życie.chyba faktycznie trzeba je znieść jak jajko i tyle. Żaba,moim zdaniem to powinnaś pyskówke odwalić w gabinecie i tyle.z niektórymi lekarzami nie można inaczej.ja też muszę się wykłócać ze swoją panią doktor o skierowania na badania,bo sama nigdy nie da.jak chcę jakieś skierowanie,to słyszę-a po co ci to.normalnie ręce opadają. Iwonko,mam nadzieję że już ci lepiej?nie martw się,ja to dopiero cyrk bym odstawiła przy takim badaniu,że już nigdzie nie chcieliby mnie badać.trzymaj się! Małgosiu,szczerze mówiąc nie dziwi mnie że chcą od ciebie to zaświadczenie.już na samym początku roku szkolnego dziewczynka zmarła na lekcji wf,okazało się że miała wadę serca.niestety nie jest to odosobniony przypadek i chyba wolą dmuchać na zimne.chociaż raczej można to nazwać asekurowaniem się.mogliby mniejszy wycisk na wfie dawać,czasem przesadzają nauczyciele. Frecia,jak tam zakupy w Orseyu? Dorotko,co tam u ciebie? Madziu,co tam? i oczywiście nie bedę teraz wymieniać was wszystkich,bo znów kogoś pominę,więc wielkie buziole i uściski dla wszystkich,trzymajcie się!
Odnośnik do komentarza
Nati co to znaczy nie za bardzo? Tak malo napisalas,trzymaj sie ciezki czas na odstawienie lekow ,moze lato bylo by lepsze . Ja tez dzisaij gorszy dzien ,ale przyszla do mnie moja mała sasiadka i zaczełąm jej nawlekac koraliki i tak nam dwie godzinki zleciały ,a teraz przytule sie do bartka i zasnę. Dandy zakupy okey ,za dwie rzeczy zaplacilam 70 zł, ze znizka ,naszczescie siostra szybko wybiera i szybko sie decyduje. Wiecie tak sobie pomyslałąm ze takie dni jak dzis ,rok temu trudniej byloby mi przetrwac teraz jest lepiej ,czyli nie wsłuchuje sie w swoj organizm ,staram sie nie myslec i jest latwiej ,ale taki wewnetrzny niepokoj ,trzesawki w srodku to cały czas jest tylko ja tego nie roztrzasam . Milej niedzilie ,ma byc bardzo ladnie w calej Polsce. Robo zyjesz?
Odnośnik do komentarza
w koncu na nowej chacie witajcie wspolplemiency ;0 dzisiaj dokopalem sie do kompa, ten nowy dom jest duzy ale ledwo co pomiescilem manele. zona przegiela z chomikowaniem.to norki tyle maneli nie posiadaja niz my po 3 latach ,,zsylki,, choc dom stary to klimat ma cieplejszy nizeli poprzednia nowa kolumbryna . choc tu brak babelkow kablowki ,to i tak ten starszy domek jest po prostu cieplejszy ,i nie chodzi mi o system ogrzewania.... i zasypia mi sie tu migiem,jak narazie,i dziadostwo mnie jeszcze tu nie trzepalo. jednym slowem jestem pozytywnie zakrecony po tej przeprowadce dziewczyny powiem wam wazna rzecz pamietajcie badzcie twarde ....jak chleb z biedronki ;0;-;--;;-;0;0;000;00;0
Odnośnik do komentarza
ostatnio nie mialam czasu do was zaglądnąc dzis tez byłam w pracy do 15 jak wróciłam zjadłam obiad odpoczelam i zaraz jedziemy do znajomych bo mąz obiecał ze zawiezie im orzechy włoskie a tak mi sie juz nic nie chce ,chyba grypa mnie bierze cos tak czuje miałam od jutra zacząc brac te leki co mi przepisał lekarz na utrzymanie cukru i poprawe przemiany materi ale chyba nie zaczne ich brac bo nie chce mieszac z innymi lekami a musze cos wziasc na grypsko bo sie rozłoze zobacze co bedzie jutro , Krysiu chyba masz racje ze do lekarza dzis trzeba isc z worem pieniedzy i to nie wiadomo czy cos pomogą ja cały czas mysle czy wybrac sie prywatnie do tego psychiatry na te testy i rozmowe ale mysle ze to zrobie te badanie krwi tez zrobie ale wszystko na raty bo krew 50 zł a wizyta u tego specjalisty 80 a tu co chwile nowe ksiazki i cwiczenia trzeba dzieciom do szkoły kupywac juz mnie to wku....zaczyna powoli ale cóż my mozemy pozdrawiam wszystkich i zycze miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Kobieta Kiedy ma 5 lat: Ogląda się w lustrze i widzi księżniczkę. Kiedy ma 10 lat :Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka Kiedy ma 15 lat: Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwą siostrę przyrodnią Kopciuszka: Mamo, przecież tak nie mogę pójść do szkoły! Kiedy ma 20 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się: za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste, ale mimo wszystko wychodzi z domu. Kiedy ma 30 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się: za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste, ale uważa, że teraz nie ma czasu, żeby się o to troszczyć i mimo wszystko wychodzi z domu. Kiedy ma 40 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste, ale mówi, że jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu. Kiedy ma 50 lat: Ogląda się w lustrze i mówi: Jestem sobą i idzie wszędzie. Kiedy ma 60 lat: Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy już nie mogą na siebie spoglądać w lustrze. Wychodzi z domu i zdobywa świat. Kiedy ma 70 lat: Patrzy na siebie i widzi mądrość, radość i umiejętności. Wychodzi z domu i cieszy się życiem. Kiedy ma 80 lat: Nie troszczy się o patrzenie w lustro. Po prostu zakłada liliowy kapelusz i wychodzi z domu, żeby czerpać radość i przyjemności świata. :-)))) Może wszystkie powinnyśmy dużo wcześniej założyć taki liliowy kapelusz... Życzę miłego dnia :))
Odnośnik do komentarza
Witam........ ,,,,Ale pustki na forum@!!!!.. ...........U mnie wszystko po staremu,,humorek taki sobie,,samopoczucie ??????...moglobybyc lepsze,ale co moge wymagac,jesli nic mi sie dzis nie chce....jutro bedzie napewno znacznie lepiej,,, ...wczoraj bylam z tata na grzybach,hm,,2 grzybki tylko w koszyku,,oj tak sucho jest,mogloby popadac..w drodze powrotnej z lasu wjechalismy do taty znajomego gospodarza po korbola i jablka,,,jutro beda na obiad ,,kulanki....z korbola... ...popoludniu mam zamiar polezaczkowac,chyba ,ze ktos mi w tym przeszkodzi.biada!!!..nic juz do wieczora nie robie,,,chociaz powiem ,ze dzisiaj tylko obiad zrobilam i tapczany,,,,,,,,,,len mnie ogarnal,hi,, ,,,jak sie wyspe napisze cos wiecej,pozdrawiam i zycze milego popoludnia...pa.....buziolki..
Odnośnik do komentarza
Dandy trochę byłam w szoku, że ta lekarka tak postąpiła i dlatego nie wywalczyłam tego co chciałam, ale pójdę do niej jeszcze raz. Czy ktoś z Was ma coś takiego jak dziwny ból między łopatkami uczucie napiętych mięśni szyji, ramion i pleców i przez to dziwny ból, taki ucisk jakby, a i jeszcze to dziwne uczucie ciężkości jakbym miała zapać się w ziemię. Błagam napiszcie, czy ktoś z Was tak miał. Ja już od kilku dni się z tym męczę. Psycholog powiedziała, że to nic, że za bardzo się spinam, a ja jestem pewna choroby i czuję.
Odnośnik do komentarza
Witam Oj, coś słabiutko z frekwencją na forum. Każdy jakiś taki skupiony na sobie.......... Chyba to ta jesień tak działa. Chociaż pogoda iście letnia. Żaba, psycholog ma rację, to takie bóle napięciowe, ja też tak miewam. Spróbuj się w jakiś sposób zrelaksować, zrób sobie ciepłą kąpiel, może jakieś ćwiczenia rozciągające. Będzie dobrze :) Robo to fajnie, że trafiłeś na domek z klimatem, oby Ci się dobrze mieszkało :) Madziu jak tam zdrówko ? Lepiej coś ? Przeszły te bóle nóg ? Freciu wiesz, że w kinach ma być lada dzień premiera filmu na podstawie powieści Coelho * Weronika postanawia umrzeć *, nie wiem czy dobrze pamiętam ale chyba ją czytałaś. Jeżeli nie, to polecam, ta książka to jak dla nas napisana :) Aż jestem ciekawa jaki bedzie film. U mnie jako tako, raz lepiej raz gorzej, i naprawdę nie ma wpływu na to aura jesienna, już bardziej ludzie :( Tak potrafią wkurzyć, że można się zagotować i wyparować. Ale, na szczęście są też cudowni..........prawdziwi przyjaciele. Kochani życzę miłego popołudnia.
Odnośnik do komentarza
Cześć- witam wszystkich na forum, jestem Majka, mam męża i dwóch synów oraz nerwicę lękową., Często jestem sama w domu bo niestety nie pracuję, Dokucza mi samotność i brak kontaktu z ludżmi, dlatego postanowiła poszukać przyjaciół wsród Was. Czytałam trochę Wasze posty i zauważyłam,że rozmawiacie o wszystkim i o kłopotach i radościach, więc to coś dla mnie. Niestety zacznę od choroby,którą mam wiele lat ale niestety teraz jest jeden z najgorszych okresów, Od pół roku żle czuję się i w domu i jak gdzieś wychodzę , zawroty głowy, nogi jak z waty, czasami gdy się bardzo żle czuję to również kłopoty z rozmową z innymi, nie potrafię się skupić na rozmowie i odpowiedziach i mam kłopoty z wygadaniem się, Plącze mi się język i mam uczucie,że zaraz się przewrócę robi mi się słabo . Czy ktoś z Was miał też coś takiego ? Jak sobie z tym radzicie? Do tego wszystkiego doszła również depresja , senność i słabość. Nie mam ochoty nic robić, do wszystkiego się zmuszam ale radości z wykonanej pracy brak. Chętnie posłucham waszych rad jak sobie z tym wszystkim radzicie. Chciałabym też poradzić coś żabce- mnie czasami też tak bolą plecy, więc proszę męża żeby mi pomasował plecy,a szczególnie tam gdzie najbardziej boli tak najmniej 15-ście minut. To naprawdę bardzo pomaga. Pani psycholog ma racje tam są spięte stresem mięśnie. Bardzo podobał mi się wiersz o kobietach Nati- te porównania są świetne, ten liliowy kapelusz dobrze by było włożyć już teraz! To fakt. Pozdrawiam cieplutko i czekam na odpowiedzi !!
Odnośnik do komentarza
Tak pięknie, tak pięknie było i wielkie bum - znowu wróciło(a) :((( Te bóle rąk i nóg, to nerwobóle, teraz już wiem, to straszne, dosłownie powtórka z tego co przechodziłam rok temu... Dzisiaj jakoś dojechałam na uczelnie, ciężko było, bardzo!! Ledwo doszłam na autobus, co raz muszę usiąść gdzieś, bo uczucie, że zasłabnę... Po prostu złość, nie wiem skąd to się wzięło, dziewczyny było tak dobrze, zero nerwów, nic!!! A tu nagle wróciło cholerstwo...cieszyłam się na powrót na uczelnie, cieszyłam się, że zobaczę znajomych, a teraz... no co ja mam robić, chyba do psychiatry i zmiana leków pewnie? Pomóżcie, po prostu jestem podłamana, wylałam mamie tyle łez, że jakieś fatum nade mną wisi, wiem, wiem, nie powinnam tak mówić, ale nie ma powodów i wróciła... czy też tak kiedyś mieliście, pomóżcie :((
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witam wszystkich. Ostatnio mało zaglądam na forum ale to dlatego że mam multum nauki. No ale widzę że kochane też zajęte jesteście bo malutko na forum postów. U mnie tak jak wspomniałam nauka,nauka i jeszcze raz nauka. Od poniedziałku dochodzi mi 4h angielskiego dodatkowego a dokładnie 2h w poniedziałek i 2h w środę. Masakra. Nie wiem jak podołam. Jutro mam na 17 do kardiologa po to zaświadczenie że mogę ćwiczyć na lekcji wf. Muszę się jeszcze zapisać do psychiatry, bo leki mi się kończą a i może da mi coś innego żebym nie była taka senna, bo po tych co biorę strasznie spać mi się chce. A i mam problem z partnerem na studniówkę;( nie mam z kim iść:( Madziu kochanie to tak się wydaje że nie miałaś stresów, pod świadomie czasami się czymś denerwujemy. Może mimo że nie myślałaś to pod świadomie mogłaś się bać jak będzie na studiach i czy nerwica znowu nie da sobie znać. A ta franca tylko na to czeka. Nati opis kobietek super:) Ja jestem w stadium Ogląda się w lustrze i widzi się: za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, włosy za bardzo kręcone albo za proste, ale mimo wszystko wychodzi z domu. Krysiu no niestety razem z jesienią przychodzą smutki i dołeczki. A co się dzieje z Dorotką?? Przepraszam że wszystkich nie wymieniam ale nie chcę nikogo pominąć:P
Odnośnik do komentarza
Nati widziałam reklame ,moze nawet sie przejde. Madziu to tylko chwilowe kochana,pomysl ze to tylko chwilka ,jestes silna! Majko64 masz wiele z moich objawów ,ja kiedys tak mialam ze nie moglam mówic,jezyk mi sie plątal ,ale pani psycholog powiedziała ze tak moze sie dziac w czasie ataku leku ..Kochana pisz tu z nami razem przetrwamy ten nienajlepszy czas. Ja nati chcialabym byc z opisu tą 5 letnia kobietka ,zero streu no nie własciwie sters byl balam sie strasznie gwiazdora. iwonko a ja troche grzybków znalazłam ,susza sie . Krysiu ,Dandy ,malenka ,katarzyno.malgosiu,pozdrawiam mocno. MaTTiago co u ciebie ? Nefri jak sie trzymasz? Miłego wieczorka.
Odnośnik do komentarza
Witaj Majka :) Miło, że napisałaś. Jak czytałam Twój post, to tak , jak bym czytała o sobie rok temu :( Może poza wyjątkiem, ja nigdy nie miałam problemu z wysławianiem się, ale za to towarzyszył mi wieczny brak koncentracji i skupienia , to było straszne, szczególnie, że jestem współwłaścicielem firmy i muszę podejmować różne decyzje. Już sama nie wiem czy to nerwica pociągnęła mnie w depresję czy też depresja w nerwicę. W każdym razie, obie jadowite jędze mi towarzyszyły, i to był koszmar brrrr :( Majka ja poszłam do lekarza psychiatry i dostałam leki antydepresyjne które mają działanie również przeciwlękowe. Brałam je przez 14 miesięcy, niedawno właśnie skończyłam kurację. W porównaniu do tego, co było, jest dobrze, odpukać, żeby nie zapeszyć. Ale........muszę Ci się przyznać, że podchodzę z dużym dystansem do mojego, nazwijmy to wyleczenia. Mam dużo pokory wobec tej choroby. Majka a czy Ty się leczysz ? Chodzisz może do psychologa ? Trzymaj się Majeczko i nie poddawaj się. Madziu !! A to Cię dopadło, biedactwo Ty moje, tak mi Ciebie żal. Idź kochanie do psychiatry niech Ci zmieni lek, pewnie ten który bierzesz jest nieodpowiedni dla Ciebie. Oj, jak Twoja mama musi to też przeżywać, współczuję Wam obu. Ale to minie Madziu, będzie dobrze, dasz radę, zobaczysz ! To tylko kwestia czasu, wiem, że to tak fajnie się mówi..........ale to prawda ! Buźka Madziu. Krysiu Ciebie też męczy ta cholera ?? Oj, jak mi przykro, kochanie. Ty już tyle przeszłaś z tą chorobą.........Mogłabyś wreszcie dostać od niej urlop :( A najlepiej niech wogóle zniknie raz na zawsze ! Trzymaj się Krysiu, jutro będzie lepiej, musi być. Małgosiu, Ty jesteś usprawiedliwiona kochanie, matura najważniejsza ! Ucz się, a na forum pisz jak masz czas, nie zapomnimy o Tobie :) Dobranoc :) Mam nadzieję, że jutro będzie dobry dzień, dla nas wszystkich. Buziaki
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Nati ja cały czas o Was wszystkich myślę, niestety nie zawsze siły mi pozwalają na napisanie. Po 8 lekcjach w szkole i nauce w domu już o godzinie 20 nie mam siły a czasami jeszcze mnóstwo nauki przede mną. Np. dzisiaj skończyłam lekcje o 15.50 zanim przyszłam do domu to już po 16. Zanim zjadłam zanim co to i 17.30. A nauki że hohoho. Oszaleli chyba. Zamiast dać nam luzu żebyśmy mogli się uczyć do matury to jak na złość coraz więcej do nauczenia. I gdyby mogli to by się pobili między sobą o terminy klasówek. Potrafią jeden drugiemu zetrzeć ołówkiem wpisaną klasówkę i swoją tam wpisać:D
Odnośnik do komentarza
Witajcie! Baaardzo dawno już nie pisałam,ale czasami wpadam na forum i sobie czytam, ale jakoś nie mam odwagi napisać,ponieważ wydaje mi się,że moje problemy to pikuś w porównaniu do Waszych. Od bardzo dawna boli mnie kręgosłup głównie w odcinku lędźwiowym ,byłam u neurologa dostałam skierowanie na rtg i jutro mam odebrać- i tu pojawia się problem,gdyż boję się iść po wynik,bo naczytałam się w internecie,że może to być coś gorszego niż dyskopatia czy ucisk aż boję się napisać co to może być. A ostatnio śnił mi się straszny sen,aż taki że się wybudziłam i do dziś nie mogę go zapomnieć,zobaczyłam oczywiście co on może oznaczać i się przeraziłam. Kurcze tak się boję że szok. Przepraszam że ja tak tylko o sobie,ale uwierzcie mi nie mam do niczego głowy, po prostu paraliżuje mnie ten strach. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie pa!
Odnośnik do komentarza
Hej! Gabi,mam nadzieję że poszłaś do po ten wynik,napisz co wyszło.wiesz,taki sen mogłaś mieć,bo cały czas boisz się,a nasze sny odzwierciedlają rzeczywistość,nasze myśli. Witaj Majka!ja też mam bóle w plecach między łopatkami,okropne uczucie i czasem mam wrażenie jakby drętwiała mi twarz i język wtedy placze mi się,czasem wmawiam sobie że to stwardnienie rozsiane,a potrafię wiele sobie wmówić.trzymaj się! Krysiu,co się dzieje że masz takie samopoczucie podłe? Dorotko,gdzie się podziewasz,mam nadzieje że wszystko w porządku? Żabko,pierwszy szok już minął i teraz walcz o swoje! Madziu,to na pewno stres przed rozpoczęciem roku akademickiego.zobaczysz,że wszystko będzie dobrze! Małgosiu,no nie za ciekawie z tą szkołą,żeby nauczyciele takie rzeczy robili,szok! Iwonko,ja też byłam na grzybkach,ale nic nie znalazłam.przez ten spacer po lesie,to tylko córa dostała temperatury i taki miałam zysk.ale dziś popadało,prawdziwy deszcz,cud!pozdrawiam cię! Nati,oj tak,mogłybyśmy teraz zakładać te kapelusze i cieszyć się życiem.buziaki! Maleńka,nie daj się tej cholernej grypie,trzymaj się! Nefri,Freciu,Dagmarko,Robo,Katarzynko........pozdrawiam wszystkich wymienionych i jeszcze serdeczniej tych nie wymienionych,muszę spisać sobie wasze niki.pozdrawiam gorąco!!!
Odnośnik do komentarza
Gość krystyna 3
Witajcie kochani U mnie bez zmian teraz mam chyba te gorsze dni ale staram się jak mogę żeby nie wpaść w kolejny dołek Wczoraj pojechałam po wnusia do przedszkola odebrać go i wiecie zapomniałam choć na parę godzin o tej fr......tej chorobie skupiłam się na tym że muszę odebrać dziecko z przedszkola i zaprowadzić go do domku i od jutra do piątku tez go muszę odbierać ale się cieszę to zawsze jakaś odskocznia od siedzenia w domu i myślenia o tym co się z czlowiekiem dzieje Ale jak już pisałam nie poddam się i już tylko oby mi siły starczyło Małgosiu 1990 Jak tam po wizycie u kardiologa dostałas to zwolnienie z WF Nati No co mam skarbie zrobić jak ta cholerna choroba tak się uwzieła na mnie ale ja też się zawziełam na nią i nie pozwole jej rujnować mi już więcej życia ale jak już napisałam o ile mi sil starczy Pozdrawiam Do Dorotki piszę na g g ale nic się nie odzywa nie wiem co jest może zrezygnowała z pisania na forum nie wiem a może ma tyle pracy po prostu nie wiem Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku buziaczki dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Witajcie:) Byłam dzisiaj u kardiologa i dostałam zaświadczenie że mogę ćwiczyć na wf. A tak poza tym u mnie oprócz paskudnego humoru bez zmian:P Zabieram się do nauki bo jutro mam klasówkę. Krysiu ja nie szłam po zwolnienie, tylko po zaświadczenie że mogę ćwiczyć na wf:) Dandy to już żadna nowość że tak robią;) U mojego brata w gimnazjum też tak sobie robią nauczyciela:)
Odnośnik do komentarza
Dobry wieczor))** .....Witam serdecznie..u mnie drugi dzien z koleji fatalny,,zero checi na robote,,nic mi sie nie chce,,cale popoludniu przespalam,,,,wiec noc czeka mnie dzis bezsenna..ha... ...Krysiu ************* kochanie to chyba ta pogoda ma wplyw na nasze zle samopoczucie,,u mnie dzis caly dzien doszczowo,wiec jak tu nie nakrecac sie,,jutro mozliwe,ze bedzie lepiej,,,buziolek,,,pozdrawiam,,, Frecia ***********kochanie ja zeszlym roku o tej porze mialam juz duzo grzybkow posuszonych,hmm,,ale dzis popadalo i mozliwe,ze zacznam rosnac,,Freciu jak ty sobie dajesz rade w wychowaniu dwoch nastolatek,,,moj Seba jest czasami nie dozniesienia,,,dzis zapisalam go do Iskierki przy kosciele,,,i na Warsztaty mlodziezy,,,zobacze czy cos sie zmieni w jego glowie,,jak narazie oceny ma dobre ww szkole,buziolek,,pozdrawiam... Madzi* ********** kochanie wszystko sie ulozy,,zobaczysz wroca piekne dni,,ale wiadomo jesien nas wita i samopoczucie jest po japonsku...buziolek...pozdrawiam.. Malgosia ***********kochanie ..wogole sie tym nie przejmuj,ze nie masz nawet czasu pisac na forum,my doskonale cie wszystkie rozumiemy,,,nauka jest na pierwszym miejscu,,,a ladne focie dalas na NK,,,buska.pozdrawiam. Nati *******kochanie widze,ze u ciebie rowniez nie zaciekawie,,,mnie jak bierze chandra zla,,biore moje psiunie kolo siebie i uspakajam sie ha...jak zdrowko twojej mamy??buska..pozdrawiam.. Dandy ***********..kochanie no nareszcie sie odezwalas,,,martwilam sie o ciebie,,,,buska.pozdrawiam,,,, Dorota *********kochanie gdzie ty sie podzialas co????????.....buska..pozdrawiam... Nefri ************ jkochanie co u ciebie,,,,ak sobie radzisz....buska.pozrawiam... Mattiago ************ kochanie jak ty sie czujesz,,,tak dawno nie pisalas,,,odezwij sie....buska.pozdrawiam.. Gosiu67 ***************** kochanie ..ty zapomnialas o nas....jak twoje samopoczucie...buska.pozrawiam.. Blondasku.......Zabko....Katarzyno...Mati...Dagmarko...Gabi..Justy..Ewuniu....co tam u was ??? pozdrawiam....buziolki/// ,,
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×