Skocz do zawartości
kardiolo.pl

nagłe kołatania serca/ nerwica


Gość Anna

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Około miesiąca temu przez 3 tygodnie odczuwałam codziennie przez cały dzień od rana do wieczora bardzo szybkie bicie serca, uczucia ucisku w klatce, jakby taki cięższy oddech, im barziej o tym myslałam tym było jeszcze gorzej

Mialam wykonywane Echokradiografie serca i badanie wyszło w porządku. Uspokoiłam się i po tym badaniu te codzienne szybkie bicia serca zmniejszyły się. Widocznie nerwy- strach o to co to jest, strach przed chorobą nasilały objawy. Zwłaszcza, że należę do osób lękliwych, zwłaszcza panicznie boję się chorób, nieraz tak jakby odczuwam cierpienie jakie bliscy by czuli gdybym była chora i dostaje stanów lękowych...

Tamte codzienne objawy uspokoiły się, zniknęły te całodzienne szybkie drgania serca, uczucie duszności też zniknęło. Jednak od jakiś 2 tygodni mam takie nagłe pojawiące się "znikąd" kołatania serca. Np przez cały dzień w pracy jest ok, nagle kładę się do łóżka wieczorem i gdy lezę to nagle pojawiają się te silne bicia serca  mocno odczuwalne.  (niczym się nie stresuje, nie myślę o niczym martwiącym przed snem, jestem zrelaksowana) . Dzisiaj rano jak tylko się obudziłam to też odrazu wystąpiły te silne bicia serca i od 2 godzin czuję je non stop. Poprzednie kilka dni w ogole takie drgania nie występowały. Skąd takie objawy?

3 dni jest ok, a tu nagle np w stanie spoczynkowym leząc wieczorem drgania serca, jednego wieczora są drgania serca, drugiego wieczora nie ma.  3 dni ok, za chwilę np nagle rano drgania. Od czego to zależy?  Tych drgań/szybkich bić serca nie poprzedza żadna sytuacja stresująca, jakieś wydarzenie stresujące. Tylko nagle znikąd wystepują. Owszem jestem wrażliwą osobą i takim typem nerwicowca ale nie mam powodów ostatnio do większych zmartwień, jakiś wydarzeń sttesujących itd. Chyba, ze jeszcze siedzi we mnie tamten silny stres poświadomie gdy bardzo się bałam że mam jakaś chorobę serca (przed badaniem echa serca.

Dodam, ze mam problem z kręgoslupem piersiowym. Na rtg kręgoslupa piersiowego wyszło lekkie zwyrodnienie w kręgoslupie piersiowym i kyfoza spłycona. Czesto odczuwam bóle, kłucia w klatce piersiowej z przodu i z tyłu, przy ruchu pleców, łopatek. itd. Ostatnio jak leżę na lewym boku gdzie serce to czuję później takie kłucia w tym rejonie. Czy możliwe ze to kregoslup piersiowy uciska na coś na jakieś nerwy i powoduje oprócz kłuć też drgania serca?

teraz zaczęłam się bać, że może mam jakiegoś guza albo coś w kręgoslupie peirsiowym bardzooo poważnego i uciska na serce. I chce zrobić rezonans klatki piersiowej.

Znajomi uspokajają mnie, że kręgoslup piersiowy zwyrodnienie lekkie i w ogole okrągłe plecy, kyfoza może promieniować na obszary serca, klatke piersiową, na te zakończenia nerwowe i pwoodować takie neuralgie w tych okolicach, i ze to nic powaznego. Jednak ja zaczynam się martwić....i juz mysle o rezonansie krelguspa.

Już mam podswiadome lęki, że coś jakaś choroba zniszczy mi przyszły szczęsliwy rok z przyszłym za niedlugo mężem.

Czy to nerwica lękowa? na nic się nie leczę.

Odnośnik do komentarza

Spokojnie to najprawdopodobnie nerwica. Czasem nerwobóle atak panniki może spowodować drobnostka jakiś zapach, obraz przysłowiowe uderzenie piórka. Piszesz na początku, że nie, ale widać że ostatnio jesteś Bardzo zestresowana. Poniżej chyba najbardziej aktywny wątek, czasem samo czytanie pomaga 

 

Odnośnik do komentarza

Nie koniecznie musi to byc nerwica.U mnie tez pojawiały sie napady szybkiego bicia.Poszedłem do lekarza zrobił ekg zmierzył cinienie wszystko było ok i tez powiedział ze pewnie to jest  nerwica.Nie bardzo chciałem w to wierzyć .Skojarzyłem pewne fakty i doszedłem do wniosku ze nasilało mi sie to jak wczesniej przebywałem długo i bardzo blisko w pobliżu urzadzen elektyrycznych.Mam dosyc mały pokój w którym najczesciej przebywam a w nim pełno wlączonych urzadzen elektrycznych.Zauważyłem zbieżność ze jak spedzałem w domu wiecej czasu to napady wystepowały czesciej a jak tylko byłem czesciej w  pracy lub na dworzu to występowały rzadziej.Zrobiłem małe przemeblowanie w domu i ograniczyłem wpływ urzadzen elektrycznych i napady juz sie nie pojawiaja.Nie twierdze tu że jak ktos ma w domu tv i komputer i wifi to moze zaraz chorować przez to ale jak ktos przebywa np po 16 godzin dziennie od dłuższego czasu w małej odległosci od kilku urządzen typu tv komputer grzejnik elektryczny lub cokolwiek innego co wytwarza jakies wieksze pole elektromagnetyczne to moze miec problemy z sercem tego typu.Mysle ze warto pójsc tym tropem bo elektromagnetycznosc moze miec wpływ na prace serca u niektórych osob bardziej wrażiwych na takie promieniowanie. Na koniec uważam ze jak ktos ma jakies problemy z sercem to w pierwszej kolejnosc najważniejsze jest isc do lekarza i tam zrobic najpierw badania i wykluczyc wszystkie inne przyczyny.Jeżeli lekarz nie znajdzie powodu i powie ze jest sie zdrowym warto rozważyć czy przyczyną nie jest to co napisałem powyżej.

Odnośnik do komentarza

Cześć  jadąc sobie samochodem w styczniu miałem taki atak jak uderzenie tetna w aorcie klatce piersiowej  skoczyło mi ciśnienie na 160 na 100 i tak 6 h  ogólnie biorę tabletki 5 mg na wyrównanie ciśnienia... 

Po pewnym czasie znów taka akcja  do tego doszło że te uderzenia tetna  myślę że to jakaś arytmia... Serce bije normalnie i nagle takie uderzenie w klatce dokładnie w aorcie... 

Już się tym nie nakręcam ale znów akcja dzis

 Leżę nagle czuje gula w gardle... Ciężko mi się oddycha yhy yyy zmierzylem ciśnienie benc   140 na 90 

Za 15 min 160 na 100 i już się nakręcam mówię no nie.. Catopril 25 x 2 ... I Sana polówka  2 h dopiero zaczelo puszczać 

Czy to nerwica czy problem kardio

Odnośnik do komentarza

Tutaj nikt Ci nie powie bo nawet lekarz by nie wiedział.Chcesz miec spokój i pewność to trzeba zrobic badania ekg moze echo serca to nic nie boli i trwa krótko a w przypadku jak by była to tylko nerwica to dobry wynik tych badan da Ci ulgę i nerwica sama przejdzie.Moze też analizy krwi i poziom elektrolitów warto by było zrobic i sprawdzic a na nakręcanie sie i lekkie nerwice pomaga picie herbaty melisa.

Odnośnik do komentarza

Odnośnie tego co napisałem kilka postów wyżej to jak ktos ma złe samopoczucie i napady szybkiego bicia serca to warto pomyslec tez czy to nie jest taka przyczyna jak długie przebywanie w polu elektromagnetycznym.Wiem że moze to wydawac sie dla niektórych osob bzdura ale u mnie dwa razy to wywołało juz ze pozniej przez kilka tygodni miałem te dziwne napady.Szkodzi tu najbardziej długi czas przebywania i bliska odległość bo pole elektromagnetyczne słabnie wraz z odległoscia.W moim przypadku było to kilka tygodni srednio po kilkanascie godzin dziennie wśród urzadzen o łacznym poborze mocy około 800Wat.Podejrzewam że najgorzej zaszkodził mi duży tv który był ustawiony tuż przy łózku i był właczony prawie non stop.Sam bym w to nie uwierzył że jakies urzadzenia elektryczne moga zle wpływac na ludzki organizm dopóki nie odczułem tego na własnym zdrowiu i pisze to wszystko żeby może pomóc komus kto miał podobne problemy i lekarz nie mógł dosc przyczyny bo wyniki badan wychodziły dobrze.

Odnośnik do komentarza

Hej dzięki za odpowiedź może coś w tym jest z tym polem elektromagnetycznym, w sumie często używam telefony komórkowego, zasypiam obok telefonu, też przebywam w małym pokoju...tylko czemu wcześniej nic takiego nie miałam takich objawów a akurat dopiero teraz. Nie wiem, myślę, że u mnie trochę to ma zwiazek z nerwicą też bo ciągle boję się podświadomie, że np dowiem się o jakiejś chorobie itd.

Tak z innej beczki mam pytanie. Zauważyłam u mnie w mostku- pośrodku mostka nad piersiami takie jakby wybulwienie, tak jakby taką górkę, jakby okragła kość wystawała. Tak jakby kość w mostku była wybulwiona.

Nie przypomina to żadnego guzka, w dotyku to tez nie jest guzek, nie boli, nie jest okrągłe. To jest coś typu jakby mała górka, lekki "garbik" malutki ale sprzodu klatki piersiowej- nad peirsiami, w mostku , wybulwienie takie. Nie wiem, wydaje mi się, że miałam to dużo wczesniej ale teraz zaczęłam się bać panicznie że to jakiś guz czy coś z kością nowotowoerowe. I zaczęłam to wiązać z kołataniami serca.

Miesiąc temu miałam ECHO SERCA i też lekarz badał tym ultrasonografem między piersiami wiec chyba widziałby coś tam gdyby bylo cos powazniejszego w kości? nie wiem...a moze skupił się tylko na sercu i tego nie zauwazył.

1.5 roku temu na rtg kręgoslupa piersiowego wyszło lekkie zwyrodnienie w kręgoslupie piersiowym i kyfoza spłycona.

Możliwe ze te wybulwienie w kościach w mostku to z powody jakiegoś tam zwyrodnienia, skrzywienia? taka moja budowa?? patrzyłam u innych bliskich mi osób i nie mają czegoś takiego.

I znowu te lęki...że wyjdzie coś strasznego.

Odnośnik do komentarza

Jak miałas robione ekg i echo serca i wyszło wszystko dobrze to chyba nie ma sie czym denerowac.To czy ma sie raka to chyba wychodzi w badaniu krwi OB bo wydaje mi sie że gdzies kiedys o tym czytałem.Akurat telefon komórkowy nie wpływa na serce bo ma za słabe pole elektromagnetyczne ale jak spisz z telefonem przy głowie to możesz budzic sie nie wyspana lub rozdrażniona.Na lęki nerwicowe i nakrecanie sie że jest sie na coś chorym pomaga zajecie sie czyms zeby o tym zapomniec np pracą  i unikanie sytuacji stresowych.Z czasem zobaczysz że nic złego sie nie dzieje i te lęki same przejdą.W wolnym czasie lepiej jest tez zająć sie czym pozytywnym  i nie myslec o tym np oglądanie kabaretów może pomóc  na youtube jest tego dużo.Pozwoli Ci to zapomniec o lękach i poprawi humor.

Odnośnik do komentarza

I jak masz pracę biurowa np siedzisz 8 godzin w jednym miejscu a pozniej  wracasz do domu samochodem i znowu siedzisz tym razem przed tv to dobrze jest też wyjsc raz dziennie na jakis spacer  np do parku.Taka lekka aktywnosc fizyczna raczej pozytywnie wpływa na serce i ogólne samopoczucie.

Odnośnik do komentarza

Witam. Mam nerwicę lękowa od 25 lat. Wszystko czego się boimy przychodzi wtedy i atakuję. Zawsze radziłam sobie jakos. Teraz rzuciłam palenie po 25 latach nic nie czytając nic nie wiedząc o skutkach odstawiennych. Niestety nie palę 8 tyg. Objawy fizyczne ustąpiły zaczęły się psychiczne i nerwica wróciła teraz nie daje rady a jestem sama.moze ktoś też rzucał palenie . 

 

Odnośnik do komentarza
Witam
 
 
 Zacznę od tego że nie mam zdiagnozowanej nerwicy, jednak zauważam u siebie z biegiem czasu coraz większą lękowość, niepokój, a co gorsze- fizyczne objawy nerwicy. 
 
Miałam echo serca, wyszło ok. Niedlugo mam mieć holter.
 
Kiedyś przeżywałam bardzo intensywny stres - mam fobię społeczną i całę 5 letnie studia to była dla mnie katastrofa, codzienny intrensywny stres przez 5 lat dzień w dzień, potem 3 różne prace w których miałam też dużo stresu, same dojazdy do pracy - tramwajami, autobusami powodowały we mnie silny stres. 
 
Jednak nie występowały u mnie wtedy takie codzienne kołatania serca od rana do wieczora. Występowały tylko w momencie stresujacej styuacji- w danej chwili i np po 30 minutach czy godzinie znikały lub następnego dnia już tego nie czułam.
 
Obecnie moje zycie zmieniło się w 80% na lepsze- mam o 80% mniej stresu niż kiedyś. W pracy mam bardzo mało stresu, sporadycznie, bardzo rzadko, nie stresuję się też dojazdami bo mam pracę na miejscu, mam cudownego przyszłego męża.
 
JEDNAK MIMO TEGO, ŻE MAM O 80% MNIEJ STRESU NIŻ KIEDYŚ to od jakichś 2 miesięcy występują u mnie kołatania serca, czasami codziennie i całe dnie 😞 lub np jest 5 dni przerwy i ok, a za 3 dni nagle niewiadomo skąd kołatanie serca silne wieczorem albo cały tydzień mnie później trzyma. (byc moze dlatego że się tym skupiam już pozniej) 
zazwyczaj najbardziej odczuwam je wieczorami gdy leżę w łóżku (być moze wtedy najbardziej się na tym skupiam poswiadomie juz niezaleznie ode mnie) chociaż w ciągu dnia też się zdarza że odczuwam kołatania serca. 
 
Moje pytanie brzmi czy powodem np 8 dniowego codziennego kołatania serca mogą być jakieś tam poswiadome lęki/ niepokój o bliską osobę? Jestem szczęsliwa, jednak ciagle gdzieś tam z tyłu głowy mam niepokój dziwny i lęk że co by było jakbym zachorowała, boję się że coś u mnie wykryją w najbardziej szczesliwym etapie zycia, albo gdzieś tam z tyłu głowy ciągle boję się żeby nie zachorował . 
To nie jest tak, że zasiadam i nagle zzaczynam myśleć. To nie są myśli, tylko takie jakby odczucia, odczucie takiego dziwnego niepokoju, szczęscie zmieszane z lękiem. Tak jakby ciągle gdzieś tam za mną niepokój stał i podążał za mną jak cień w postaci odczuć takich nagłych nagle w ciągu dnia. Czasami to pojawia się np gdy oglądamy razem film, cieszę się z tej chwili, tulimy się ale jedncozesnie zaraz te chore odczucie niepokoju i podswiadomy lęk co by bylo gdyby zabrakło Go...bo kocham nad zycie tę osobę...
 
Czy takie nawet 2 minutowe odczucia w ciągu dnia, pośpiech, robienie wszystko na szybko w pośpiechu, silniejsze wzruszenie może być powodem występowania przez np cały tydzień kołatania serca?? 
 
Nigdy wczesniej tak nie miałam... a moze dopiero teraz nerwica wychodzi "na wierzch" ?
 
Jak to u Was jest?? co moze być powodem takich kołatań serca czy to może być nawet błahostka?
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×