Omawianie problemów pomaga w nerwicy

[Klaudia]

Witam wszystkich. Zalozylam to forum aby kazdy kto mial by ochote sie wygadac mogł to zrobic. Kiedy jest nam zle potrzebujemy tego. Gdy mam dola zawsze biore kartke i dlugopis i pisze o swoich problemach zakladajac ze to jest do kogos list. po napisaniu takiego listu odrazu lepiej mi sie robi - chociaz listu nie wyslalam. Atutaj jak bedziemy pisac byle co jak mamy dola, to moze akurat ktos przez przypadek nam pomoze w naszych problemach i znajdziemy fajnych znajomych.Pozdrawiam.

[Gość Iga]

cześć mam problem z nerwicą jak z kimś rozmawiam to robi mi się słabo mam zawroty głowy nie mogę chodzić do kościoła choć cierpię z tego powodu mam zawroty głowy biorę xanax 0,25 ale to chyba za słaby może ktoś z was ma podobny problem pozdrawiam

[Klaudia]

Droga Igo: wiele osob ciepri na nerwice. napewno mozesz zagladac tutaj na forum tak czesto jak Ci sie tylko podoba. moszesz pisac o wszystklim co Cie dreczy. Iga a moze to jest wszystko spowodowane jakas sytuacja? stres, uklady z rodzina? zastanawialas sie nad tym?

[Klaudia]

Iga jestes?

[Gość Iga]

jutro pogadamy więcej dzięki pa

[Klaudia]

do jutra.pa

[Gość nyarl]

ja mam podobny problem tylko ze do kosciola to ja nie wejde hehe. ale ok mniejsza z tym. przedstaw blizej to ci moze jakos pomoge.

[Gość Agunia]

Witajcie wszyscy. Igo u mnie jak nerwica się zaczynała miałam podobną sytuację,z kościoła uciekalam,bo zaczynało mnie dusić.Maiałam ataki paniki w różnych miejscach,nie dało się tego wytrzymać.Ale leczę się i trochę jest lepiej,przynajmniej te ataki narazie ustąpiły.Pozdrawiam,jak macie jeszcze jakies pytania to pytajcie,odpiszę.

[Klaudia]

DO Aguni: Kiedys chodzilam do psychologa i troche mi pomogla ale mysle ze jezeli sama osoba sie nastawi do zycia psychicznie dobrze to bedzie dobrze. W sumie chyba mi brakuje takich rozmow z psychologiem.Mysle ze wroce ale do innego psychologa.

[Gość Agunia]

Myślę Klaudio że to dobry pomysł z powrotem do psychologa,ja sama jezdzę na psychoterapię,to pomaga i wiem że jesli coś można dla siebie zrobić,zęby było lepiej to warto,dlatego dobrze zrobisz jesli znów zaczniej chodzić do psychologa.Pozdrawiam Cię.

[Gość Iga]

witam wszystkich trochę jestem zajęta ale muszę się do was odezwać .Moim problemem są też słabe nogi myślę że to od nerwicy nie wypuszczam się daleko do miasta bo boję sie boję się też spotykać na ulicy ze znajomymi bo wtedy musze chwilkę stać a to wiąże się ze stanami omdlenia niedługo jadę na chrzciny już czuję lęk mam do tego niskie ciśnienie nie wiem co robić pracuję ale czasami męczą mnie napady oszołomienia może ktoś miał podobnie i jaki lek mu pomógl pozdrawiam goraco dzięki WAM za wsparcie

[Klaudia]

Witam Cie Igo! kidys pare lat temu mialam takie objawy, ale wtedy przypisano mi jakies leki przeciw depresyjne(nazwy nie pamietam)!Potem to skorzystalam z rozmow z psychologiem. i chodzilam regularnie na spotkania.

[Gość aga]

Klaudio zgadzam sie,dobrze ze wracasz do psychologa sama do niego chodze jak rowniez do psychiatry.Widze poprawe ale trzeba czasu oczywiscie,samo nie przejdzie jak pstrykniecie palcami.Buziaczki.

[yinter]

witam. tez mam taką przypadłość. nerw serca. nie biorę leków i jest ok. nauczyłem się tej nerwicy. każdemu życzę okiełznania własnego nerwu. i dużo świeżego powietrza. :)

[Gość adrian20]

a ja bylem u lekaza i okazalo sie ze mam lekko powikszona komore lewa w sumie bylem tylko tam po potwierdzenie tego bo stwierdzilems obie to sam po obrazie oka buuu ale mam zwale teraz przedemna kolejne badanie ale nie pamietamn jakie powiedzcie mi jak to sie leczy i czy to sie wogule leczy