Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Życie po zawale serca


Gość Adam

Rekomendowane odpowiedzi

Pisze na tym forum gdyz mam nadzieje ze czytuja go lekarze lub osoby ktore przezyly zawal serca i beda one w stanie udzielic mi odpowiedzi na kilka pytan. Miesiac temu mialem zawal serca. Ze szpitala wyszedlem po pieciu dniach i zostalem poinformowany ze zawal zostal wykryty w bardzo wczesnej fazie i dzieki temu mozna bylo zastosowac najlepsza, najbardziej agresywna technike leczenia ktora ponoc pozwolila ograniczyc do minimum konsekwencje. Przy badaniach katerem poinformowano mnie ze uszkodzenie jednej z zyl wynosi zaledwie 20%. W dokumencie ktory mi wreczono po wyjsciu ze szpitala napisano miedzy innymi: W koronografii zauwazono nieznaczne uszkodzenia wiencowe (mieszkam za granica i jest to moje wlasne, niefachowe tlumaczenie na polski z jezyka obcego). Pozniej mialem wizyte u specjalisty, ktory w czasie krotkiej wizyty mnie poinformowal ze na szczescie wyszedlem z zawalu bez powiklan i ze w sumie moge prowadzic taki sam tryb zycia ktory prowadzilem do tej pory, z ta roznica ze bede musial zazywac do konca zycia te lekarstwa ktore zostaly mi przepisane (w sumie 8 pozycji). Dal mi dobra informacje ze te lekarstwa nie sa w sumie na uszkodzone serce, lecz sa profilaktyczne. Musze przyznac ze pomimo ze te wiadomosci sa dla mnie dobre, poczulem sie troche zbyty ta krociusienka wizyta i dlatego prosilbym kogos z tego forum, czy to kardiologa, czy to pozawalowca o odpowiedz na kilka pytan. Przyznaje ze jestem dosc duzym hipochondrykiem, ale w sumie przeciez tu chodzi o moje zycie. Sadze tez ze wazne jest by osoba ktora chcialaby mi udzielic informacji wiedziala kilka spraw o mnie: mam 45 lat. W ciagu 40 lat prowadzilem normalny, dobry styl zycia, troche sportu, alkohol normalnie, od 22go roku zycia palilem 1-2 paczki papierosow dziennie. 4 lata temu zbankrutowala moja firma i wpadlem w mocna depresje: zmienilem tryb zycia, mocno naduzywalem alkoholu, palilem 3-4 paczki papierosow dziennie. Dwa lata temu ustabilizowala sie na nowo moja sytuacja zawodowa i emocjonalna, przestalem naduzywac alkoholu, ale palilem dalej duzo, jakies 3-4 paczki dziennie (od wyjscia ze szpitala nie pale w ogole). Faktem jest ze przez ostatnich kilka miesiecy przed zawalem mialem bardzo duzo stresu zwiazanego z moja aktualna sytuacja zawodowa. Sypialem bardzo malo, odzywialem sie nieregularnie, alkoholu nie pilem w ogole lecz palilem 4-5 paczek dziennie. Pytania sa nastepujace: 1. Czy to mozliwe bym mogl prowadzic taki sam tryb zycia jaki prowadzilem do tej pory? Jedyne zastrzezenia lekarza odnosily sie do rzucenia palenia (rzucilem) i zazywania lekarstw (zazywam). 2. Rozumiem ze uszkodzenia na sercu byly male. Czy te uszkodzenia sa odwracalne? 3. Jesli uszkodzenia byly male: czy duze jest zagrozenie ze, pomimo ze bede dbal o zdrowie, nie palil i regularnie pobieral lekarstwa, na nowo mnie moze zaskoczyc taki zawal? Inaczej mowiac: czy po raz przebytym zawale zostaja czlowiekowi sklonnosci do zawalu czy tez by miec zawal musza zostac spelnione pewne, konkretne warunki jak u kazdej innej, zdrowej osoby? 4. Czy moj dwuletni epizod naduzywania alkoholu mogl miec wplyw na to ze dostalem zawalu? Moj alkoholowy epizod zwiazany byl z gleboka depresja i zaniedbaniem wszystkich aspektow normalnego zycia, ale powtarzam ze od dwoch lat praktycznie nie pije w ogole. 5. Czy to ze mialem zawal skrocilo mi zycie? Czy przez to bede zyl krocej? 6. Wiem ze papierosy mialy bardzo duzy wplyw na to ze dostalem zawalu, jednakze z badan by wynikalo ze zyly nie sa zepsute choroba wiencowa (to sa moje, nie lekarza wnioski po tym jak po badaniu katerem powiedziano mi e mam jedna z zyl uszkodzona tylko w 20%). Czy to ze przestalem palic (mam zamiar wytrwac w postanowieniu i nie palic w ogole do konca zycia) moze znaczyc ze oddalilo sie ode mnie widmo nastepnego zawalu serca lub tez choroby wiencowej? 7.Czy alkohol ma wplyw na prace serca? Nie mam zamiaru wracac do okresu naduzywania alkoholu, ale milo mi bylo wypic czasem lampke dobrego wina czy tez szampana na nowy rok. Czy lepiej nie pic w ogole? 8. Zawsze lubilem sport, tyle ze tenis czy plywanie ktore uprawialem sa zwiazane z duzym wyslikiem fizycznym. Moge je dalej uprawiac, czy tez lepiej ich unikac? 9. Czy moge chodzic na saune? 10. Czy sa jakies dodatkowe rzeczy ktore powinienem miec na uwadze? Z gory serdecznie dziekuje za odpowiedz. Adam
Odnośnik do komentarza
1. Jezeli zastzezenia lekazy dotyczyly tylko papierosow, a Ty je naprawde rzucisz, to znaczy ze w praktyce bedziesz mogl prowadzic taki sam tryb zycia jak przed zawalem 4.Alkohol ma jak najbardziej wplyw na serce, powiem tak ja odstawilem alkohol w ogole nigdy praktycznie zreszta nie pilem, nawet w sylwestra pije picolo i dobrze mi z tym 6.Rzuc palenie, ja na szczescie nigdy nie nauczylem sie palic 7.patrz pytanie 4 rzycze zdrowia
Odnośnik do komentarza
Wątpię, aby to alkohol spowodował zawał. Wydaje mi się, że to raczej stres i nadużywanie tytoniu (choć przecież naczynia wieńcowe masz w miarę czyste)mogły sie do tego przyczynić. Pyt.2uszkodzenia sa nieodwracalne, co nie znaczy, że nie da się z tym życ Pyt.3-musisz o siebie zadbać, a przede wszystkim nie denerwować się, stosować dietę, robić badania okresowe i stosować się do poleceń lekarzy Pyt.4-nie wydaje mi się, aby to alkohol spowodował zawał Pyt.5-na to nikt nie jest w stanie odpowiedzieć pyt.7-spokojnie możesz wypic lampke wina lub kieliszek szampana, tylko nie nadużywaj alkoholu, bowiem w większych dawkach moze kolidować on z lekami, które przyjmujesz pyt.8-bedziesz mogł uprawiac sport (zwlaszcza plywanie) tylko trzeba powoli powracac do treningu, tak jakbys zaczynal od zera-najlepiej pod kontrola lekarska;możesz też w ramach rozruchu spacerowac pyt.9-sauna odpada pyt.10-dieta i mniej stresow,regularne badania, systematyczna kontrola lekarska Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Dziekuje za odpowiedzi. Pozwole sobie tylko na odnowienie zapytania o saune. Przez jakies 20 lat chadzalem regularnie na saune raz na tydzien i brakuje mi tego. Bardzo mi ciezko z tego zrezygnowac. Sauna po zawale ODPADA CALKOWICIE czy moze jednak daloby sie cos zrobic? Moze da sie z umiarem albo krocej?
Odnośnik do komentarza
obecnie mam 54 lata w lutym zeszłego roku miałem zawał, podczas koronarografii odstąpiono od założenia mi stendów, wybierając bardziej radykalne rozwiązanie By-passy, badanie wykazało zatory LAD w segm. proksymalnym zmiany przyścienne w segmencie środkowym zwężenie do 70 % za zwęzeniem mostek mięśniowy Diag 1 istotne zwężenie w odcinku środkowym, LCX w w segm. proksymalnym zwężenie 60 %, RCA w segm. dystalnym zwężenie 95 % (miejsce zawału), - do świąt wielkanocnych 2006 roku miałem być już po operacji wszczepienia By-passów. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności i mojej decyzji uniknąłem operacji wszczepienia By-passów, także od czerwca 2006 r. nie zażywam leków pozawałowych, odstawiłem z powodu bardzo dobrej kondycji i dobremu samopoczuciu (czuję się znacznie lepiej niż przed zawałem). Dla porównania w październiku br wykonałem Echo serca u lekarza kardiologa tego samego, który rozpoznał u mnie w zeszłym roku zawał serca. Ku mojemu zadowoleniu wyniki przedstawiają się następująco : Aorta 29, lewy przedsionek 40, lewa komora diast 53, PK 26, tyna sciana 7, EF 48-50 %, Doppler mitralny E=A niedomykalność II st., Doppler aortalny V max 1,5 m/s, Doppler trójdzielny-niedomykalność II st. RVSP 26 ms, Doppler płucny ACT 90 ms, Kurczliwość : Akineza segmentu podstawowego ściany dolnej i przegrody międzykomorowej. W ocenie lekarza moja kondycja i samopoczucie ma swoje odzwierciedlenie w przedstawionych wyżej badaniu - Echo serca. Dla porównania przedstawię wyniki Echa serca które robił mi ten sam lekarz na okoliczność zawału w lutym 2006 r. Aorta 24, lewy przedsionek 48, przegroda diast. 8,7, syst. 15,5, lewa komora diast. 60,6, syst 37,5, tylna ściana 10,1, EDV 184,1 ESV 60,0, SV 124,1, EF 0,67, FS 0,68, Doppler mitralny - niedomykalność II st., Doppler aortalny V max 1,6 m/s, Doppler trójdzielny 0,6 m/s, Doppler płucny 1,0 m/s, bez płynu w worku osierdziowym. Akineza segmentu podstawowego i środkowego ściany dolnej oraz podstaw ściany dolnej i przegrody, Dg. Zawał serca. To by było tyle odnośnie faktów wynikających z przeprowadzonych badań. Przed zawałem miałem i po zawale mam stabilną wagę ciała przy wzroście 177 cm - średnio 76-77 kg, jestem osobą niepijącą i niepalącą przez całe życie. Przed zawałem jako osoba dotknięta łuszczycą (od 28 roku życia,czyli 25 lat) podczas systematycznych pobytach w szpitalu mierzono mi ciśnienie średnia 70/130 (obecnie średnio mierzę, ciśnienie 65/107, puls 65) czyli wynik bardzo dobry, jedynym symptomem rozwijającego sie zagrożenia - choroba wieńcowa, była bladość mojej skóry na twarzy i nie tylko. W/g mojej oceny głównymi czynnikami ryzyka - choroba wieńcowa w moim przypadku głównie to : stres, wiek, ponadto sterydy zawarte w maściach stosowane systematycznie w walce z łuszczycą.To co opisałem dedykuje fachowcom medycznym Kardiologom do wnikliwej oceny i innym osobom zainteresowanym, deklaruję z mojej strony odpowiedź na pytanie : co takiego zrobiłem, że uniknąłem wszczepienia By-passów.
Odnośnik do komentarza
Mam pytanie i prosze kogoś kompetentnego o odpowiedź czy jest możliwe aby osoba, która przeszła rozległy zawał będąc w śpiączce (następnie sie wybudziła) mogła wypisać sie na własne żądnie ze szpitala,funkcjonować to znaczy chodzić, prowadzić samochód itp????
Odnośnik do komentarza
Mój Tata po I zawale tez odstawił leki bo się świetnie czuł, po 3 latach dostał II zawał i był on bardzo groźny. W zimie przeszedł operacje na baj passy a teraz leży w szpitalu i czeka na badania z podejrzeniem o NS. Coś strasznego! Teraz szukam pomocy dla taty i jakiś rozwiązań. TABLETKI to poważna sprawa.
Odnośnik do komentarza

Mam do państw pytanie moja mama w dniu wczorajszym została przewieziona z zakładu karne do szpitala podejrzenia choroby wieńcowej dziś jest w szpitalu i czeka na koronografię kiedy przedzwoniłam do zakładu w bydgoszczy sekretarka tego zakładu powiedziała mi że choroba wieńcowa to nie żadna choroba po dopytywaniu się od niej żeby coś mi powiedziała szerzej bo chodziło o zdrowie mojej mamy chciałam się dowiedzieć żeby udzieliła mi szerszej informacji to mi odpowiedziała cytuję.choroba wiencowa to żadna choroba i pani matce nic nie jest więcej udaję. To ja jako córka stawiam pytanie czy w tym że zakładzie karnym doprowadzono przez okres pobytu 3 miesiecy do takiego stanu zdrowia ze znalazła się w szpitalu i poddana została wyrzej wymienionemu zabiegowi a muszę nadmienić że przed zatrzymaniem mamy lekarz medycyny doktor Jacek Borkowski mający dyżur w szpitalu we włocławku wydał zaswiadczenie że mama jest całkowicie zdrowa i może być przewieziona do zakładu karnego. Bardzo proszę o odpowiedź czy choroba wieńcowa jest groźna dziękuję .

Odnośnik do komentarza

Adam nie pali i na pewno Bogu za to chwała, a Adamowi na zdrowie... Siuda żyje bez skrótów połączeń wieńcowych (żyje?) ...i tu go zapytam jak ominął szczęśliwie wstawienie w serce by-pass Idze odpowiem, że choroba wieńcowa JEST groźna, a poważniejsze komplikacje (np. zawał) może spowodować pozornie błaha sprawa, np. wysiłek lub stress spowodowany niesprzyjającym wyrokiem lub umieszczeniem w zakładzie karnym _____________________ Żyję po zawałach (w strachu, bez ikry, na zwolnionych obrotach, ale jednak...), a napisze coś więcej jak uda mi się zarejestrować na to bardzo rozległe, a przy tym mało uporządkowane i niezbyt szybko reagujące forum

Odnośnik do komentarza
Gość jansiuda

Upłynęło już trochę czasu jak tu byłem, moja kondycja fizyczna i samopoczucie po przebytym zawale (zdiagnozowane zatory wieńcowe 60%, 70% i 95% ) potwierdzona systematycznymi badaniami lekarskimi oraz jednoznaczną opinią lekarza kardiologa daje do myślenia, jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy, uniknąłem wszczepienia by-passów / upłynęło już około 5 lat od zawału, od około 4,5 lat nie stosuje żadnych leków pozawałowych dla osób zainteresowanych *jak to zrobiłem* deklaruję podzielić się moim doświadczeniem

Odnośnik do komentarza
Gość cuoricino

No to podziel sie doswiadczeniami. Jak uniknac lekow po rozleglym zawale serca przedniej komory, przy frakcji wyrzutowej 40 i praktycznie calkowitym obumarciu przedniej komory serca, wydaje mi sie ,ze tu potrzebny cud a nie odstawienie lekow.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich. Nie wiem czy dobrze trafiłam ale cóż mam nadzieję, że może ktoś z Was mi pomoże. Mój tato miał 4 rozległy zawał serca trwający 3 dni,. Jakieś 4 lata temu dostał pierwszy zawał, ale ukryty. Po jakimś czasie dostał 2 wiem, że bardzo bolała go ręka i miał silny ból w klatce piersiowej, zabrało go pogotowie i niby sytuacja się poprawiła i gdy już miało być dobrze dostał w szpitalu (gdzie był pod stałą opieką lekarzy) zawał z którego cudem wyszedł. Jak przewozili go wtedy do innego szpitala to ani nie oddychał, ani serce nie biło przez 10 min... Teraz w czwartek zabrało go pogotowie, bo było z nim bardzo źle. Okazało się, że ma rozległy zawał serca, zapalenie płuc i na dodatek udar mózgu, cukrzyce... Jesteśmy załamani lekarze tylko mówią, że jest źle nic więcej nie chcą powiedzieć... Wierzę, że tato z tego wyjdzie, ale jak ktoś z Was wie to proszę napiszcie mi co z nim będzie jak wyjdzie ze szpitala, czy będzie normalnie funkcjonował??? Ja nie wiem co mam robić, pracuję za granicą a moja mama też jest po zawale i nie chce jej zostawiać z tym wszystkim... :(

Odnośnik do komentarza

Napisałem co mi pomogło jednak administrator Kariolo.pl po upływie około 2 godz. szczegóły mi wyciął, oto cała prawda / od bajpasów uratowała mnie terapia BIOSYNCHRON można o niej poczytać w necie pod biosynchron.com.pl / jestem otwarty i chętnie mogę się podzielić swoim doświadczeniem ale na kardiolo.pl funkcjonuje *cenzura* bardzo to przykre i jest to kolejne moje osobiste doświadczenie. pozdrawiam wszystkich niedowiarków a potrzebujących pomocy

Odnośnik do komentarza

Witam, Panie Janie, na serwisie nie panuje cenzura, a jedynie pewne zasady opisane w regulaminie. Przyjęliśmy zasadę, że nie podajemy na serwisie żadnych danych osobowych, nazwisk prywatnych osób, meili, nr gg itd. Zapewniam, że nie chodzi tu o żadne cenzurowanie. Po prostu wcześniej czy później użytkownicy chcą usuwać swoje dane z poszczególnych wątków - tym uzasadniona jest decyzja o usuwaniu takich elementów od razu. Pozdrawiam, Adminitrator

Odnośnik do komentarza
Gość Marcin2446

Witam. Mam 36l. Przeszedłem zawał 9 miesięcy temu i trochę w swoim życiu zmieniłem. To z czego najbardziej się ciesze to że przestałem palić, po za tym jem mniej tłusto i się trochę ruszam, alkohol czasami 1 piwo lub 1.2 lampki wina(raz na 2 tygodnie). Niby wszystko jest ok ale nie zawsze czuje się za dobrze, jakieś dziwne samopoczucie w klatce piersiowej, ucisk, pieczenie, z tymi objawami (kilka razy) lądowałem na IP w szpitalu ekg, krew ok więc chyba z psychiką coś słabo. Jeśli ktoś chciał by się podzielić swoimi odczuciami czy zmianami po zawale jak sobie radzicie fizycznie jak i psychicznie to bardzo bym prosił. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Gość Marcin2446

Przyczyna to raczej nie leczone ciśnienie 150/100, teraz ok 115/60, do tego cholesterol 360, teraz 108 całkowity no i fajeczki, oczywiście już nie pale. Otyły nie byłem 180 cm 92 kg teraz 82kg. Objawów żadnych nie miałem, co do rozległości zawału to nie mam pojęcia ale chyba dość poważny(ściana przednia) chociaż na IP do szpitala pojechałem z żoną i z parkingu doszedłem sam. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość johnybravo

Jakieś zabiegi miałeś robione w szpitalu ? Sumując musiałeś trochę popracować na ten zawał. 92 kg - to ponad 12 za dużo. 150/100 - to nie jest ciśnienie zawałowca więc tu bym nie szukał przyczyny Fajki - zgoda zwłaszcza gdy jest ich ze 2 paczki dziennie. Cholesterol - 2 x za dużo ( zapewne nie kontrolowany ) Jak ze stresem ? Rozumiem że nie miałeś bólów serca, pieczenia, drętwienia kończyn ? Dziwne. Czy były jakieś używki poza alkoholem i fajkami ? Wybacz że zadaję tyle pytań ale to dla mnie ważne gdyż mam podobne parametry do twoich. Wzrost 183 waga 88 kg Cholesterol 213 Ciśnienie 150/100 Fajki - paczka dziennie Alkohol - 1 piwo dziennie Praktycznie żadnego ruchu. Stres umiarkowany Czy kiedykolwiek wcześniej badałeś serce, cholesterol itp ?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×