Proszę o porade

[Gość Maja]

Proszę o porade, mam 21 lat, od zawsze trzęsą mi się rece, nie pije alkoholu wogóle.

Od 2 tygodni bardzo szybko się męcze, mimo tego iż się nie przemęczam serce bije mi jak oszalałe, przy tym towarzyszy suchy kaszel.

Pierwsze EKG podwyższona akcja serca, drugie już po paru minutach ok.

Jak złapie mnie taki atak, biore tabletke na uspokojenie 10 minut i wszystko przechodzi, po paru godzinach wraca.

Czy ktoś miał takie objawy?.

Dodam iż w dzieciństwie miałam bardzo dużo nerwów, strachu.

Proszę o pomoc

[Gość Krystian]

Witaj Maju. Niestety miałem takie same objawy bywały dni lepsze prawie bez objawowe jak i tragiczne gdzie wszystko sprawiało mi trudności.

Po kilku wizytach okazało sie iż mam nerwice mimo spokojnego obecnego trybu zycia. Ziółka nie zaszkodza ale i nie załatwią problemu tylko chwilowo wycisza ( tak jak piszesz przechodzi i powraca...). Lekarz lekarz i jeszcze raz lekarz dodatkowo zerowo wysiłku.

Pozdrawiam i zdróweńka

[Gość Maja]

50 minut temu, Gość Krystian napisał:

Witaj Maju. Niestety miałem takie same objawy bywały dni lepsze prawie bez objawowe jak i tragiczne gdzie wszystko sprawiało mi trudności.

Po kilku wizytach okazało sie iż mam nerwice mimo spokojnego obecnego trybu zycia. Ziółka nie zaszkodza ale i nie załatwią problemu tylko chwilowo wycisza ( tak jak piszesz przechodzi i powraca...). Lekarz lekarz i jeszcze raz lekarz dodatkowo zerowo wysiłku.

Pozdrawiam i zdróweńka

Dziękuję za odpowiedź.

Czy może Pan udzielić mi informacji , gdzie Pan się udał na badania by dostać jakieś leki? Od kiedy Pan je bierze i po jakim czasie zaobserwował Pan jakąś poprawe?.

I dokładne objawy jakie towarzyszyły przy nerwicy. Z góry bardzo dziękuję

[Gość Krystian]

Tak od początku to kaszel i przyspieszony oddech, udałem się do swojego lekarza z podejrzeniem przeziebienia ( bolalo rowniez gardlo) dostalem antybiotyki i flegamine na kaszel. Minelo 4 dni nie bylo minimalnej poprawy co malo kaszel byl tak nasilony raczej po lekach ze stracilem przytomnosc. Wkroczyl szpital, duzo badan EKG, przeseietlenie klatki piersiowej, cisnienie. Decyzja lekarzy ,, jest okay oprocz akcji serca" sprobowali podac lek uspokajajacy ( puls w tym momencie jak zadecydowali podac 140) po podaniu srodkow uspokajajacych puls 91 czyli normalny, co laczylo sie z tym ze przeszedl mi przyspieszony oddech i dziwne kaszel. Potem skierowanie do psychiatry i stala opieka psychologa. Mowie wprost nie boj sie tym slow psychiatra i psycholog nie ma powodu do wstydu by tam sie udac. 

dostalem leki tabletki ziolowe i na recepte zalecenie by unikac stresu, myslec o czyms co jest przyjemne, muzyka relaksująca i kontakt ze zwierzetami polecili konie, hm czemu to? Poniewaz uczysz sie byc spokojna fizycznie i duchowo jesli spokojna w kontakcie np z koniem nie bedzie odejdzie od Ciebie. Takie zalecenie jest fajne bo sama zaobserwujesz czy sie poprawia czy nie.

co do czasu ja jestem pol roku na lekach

1 godzinę temu, Gość Krystian napisał:

Witaj Maju. Niestety miałem takie same objawy bywały dni lepsze prawie bez objawowe jak i tragiczne gdzie wszystko sprawiało mi trudności.

Po kilku wizytach okazało sie iż mam nerwice mimo spokojnego obecnego trybu zycia. Ziółka nie zaszkodza ale i nie załatwią problemu tylko chwilowo wycisza ( tak jak piszesz przechodzi i powraca...). Lekarz lekarz i jeszcze raz lekarz dodatkowo zerowo wysiłku.

Pozdrawiam i zdróweńka

Dziękuję za odpowiedź.

Czy może Pan udzielić mi informacji , gdzie Pan się udał na badania by dostać jakieś leki? Od kiedy Pan je bierze i po jakim czasie zaobserwował Pan jakąś poprawe?.

I dokładne objawy jakie towarzyszyły przy nerwicy. Z góry bardzo dziękuję