Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie

[Gość Agunia]

Witajcie! Aguś mam nadzieję,że te pożegnanie to jest związane z Twoim wyjazdem do Zakopanego,a nie zczymś innym...W każdym razie nie poddawaj się,trzymamy kciuki ze wszystko się powiedzie.Jak tylko będziesz mogła to odezwij się proszę,żebyśmy się nie martwiły.Pozdrawiam.

[Gość iwona]

Witajcie! ja dziś zagoniona troszkę przed przyjazdem koleżanki,dopiero teraz znalazłam chwilke czasu.Jeśli chodzi o Agę to pożegnanie związane było z jej wyjazdem,dziś rano pojechała do swojego domku koło rabki,bo jutro rano ma być w szpitalu w zakopanym i stamtąd będzie miała bliżej.Jeśli ją zostawią to wybiorę się do niej w sobotę,faktycznie trudno mi w niej ostatnio obudzić optymizm,ale myślę że to dlatego ,że wszystko się na raz zebrało..niepewność co do operacji,kolano i wycofanie wszystkich leków,na których by nie mogła być gdyby ją operowano.Mam nadzieję ,że to jakoś się w końcu ułoży..Teraz jest juz w domku i nie ma internetu więc się nie odezwie. Co u Was,jak się czujecie?

[Gość HIMENA]

Muszę popchnąć mój post bo się nie ukazał.

[Gość krysia]

Dzien dobry wszystkim .Oj mało napisałyśmy w niedzielę.Ale u mnie nic szczególnego się nie wydarzyło tak więc nic nie pisałam.A dzisiaj zapowiada sie ładny dzień więc myślę, że wszystko będzie ok u mnie. A co u Was jak spędziłyście niedzielę. Agunia zdrowiejesz? Pogódka nic nie pisze. Aga pojechała.Iwonko daj znać co u niej. Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę wszystkim.

[Gość HIMENA]

Jak widać wcale się niw wyświetlił, no to potem coś napiszę teraz biorę się do pracy. Pozdrawiam.

[Gość Klaudia]

Dziendobry.... Dopiero wstalam-oststnio w ogoe dlugo spie. Za tydzien bede musiala chodzic z holterem...Dzisiaj popludniu jade do Lublina na szkolenie, wroce pewnie pozno w nocy......ZYCZE MILEGO DNIA...

[Gość iwona]

Witajcie! niesamowite pustki wczoraj były na forum,,,wczoraj spędziłam miły dzień,bardzo lubią koleżankę,która u mnie była,świetnie się dogadujemy zarówno poważnie jak i na wesoło.Z moimi kwiatkami się zbuntowałam i zostawiłam na balkonie,na szczęście nie zmarzły bo przy tej pogodzie ile można gonić tam i z powrotem...u mnie na razie bez słonka,ale też i nie pada to już coś.Już po zakupach,posciel zmieniona,obiad nastawiony więc mam czas dla siebie.Aga już w szpitalu dała znać że czeka na lekarza więc na razie nic więcej nie da się powiedzieć. Co u Was? mam nadzieje,że dziś się więcej osób odezwie:)

[Gość Agunia]

Witajcie. Wczoraj były pustki,ale i pogoda kiepska była.U mnie cały dzień deszcz kropił,a poza tym ja cały czas chora jestem,każdego dnia coraz bardziej katar mi dokucza.Już boli nos w środku i smarkać nie dam rady,zatkany na całego.Mam alergie ale i infekcja się przyczepiła.Oj dosyć już mam tego chorowania. Iwonko dzięki za informację o Adze,bo się martwiłyśmy,ale dobrze że już jest w szpitalu,ciekawe jaka będzie decyzja o operacji.Mam nadzieję że nas poinformujesz jak Aga będzie wiedziala. Krysiu u mnie też dziś ładniej mam nadzieję że ta pogoda się utrzyma,bo ostatnio słońca to nie było,przez tą pogodę się zaziębiłam. Pogódko a jak u Ciebie,mam nadzieję że już w porządku. Klaudio życzę powodzenia na szkoleniu,jak wieczorem nie będziesz mocno padnięta to napisz jak było. Nieśmiała dzis poniedziałek,a więc czekam na Twój post,co słychać?? Izabelko,Joker a jak u Was? Wszystkie Was ściskam mocno i pozdrawiam.

[Gość krysia]

Aguniu współczuje Ci tego kataru.Ja miewam bardzo rzadko ale często reaguje psikaniem na coś nowego,jakąś rzecz jak znajdzie sie w moim pokoju.To jest chyba alergia taka lekka ,tak myślę bo nigdy nie sprawdzałam poprzez badania Jeszcze coś Wam napiszę,kupiłam sobie czosnek bo mój mi się juz skończył i ma zupełnie inny smak niż ten z mojej działki,taki ostry ,że aż buzię wykręca w ogóle nie można go jeść..U mnie ładnie się robi na dworze ale troszkę chłodnawo.

[Gość iwona]

Aguniu współczuje,dopiero niedawno się wykurowałaś i znowu...nie pamiętam nazwy,ale miałam kiedyś leki homeopatyczne do ssania na katar,może spytaj w aptece i krople acatar,na dłuższy czas odtykają nos... Krysiu ja kroję czosnek na maleńkie części i wrzucam do mleka i tak pije:) Wygląda na to ,że tylko u mnie nie ma słonka...

[Gość Agunia]

Dzięki Iwonko za porady,ale ja już wszystkiego próbowałam,teraz robie inhalacje,bo dłuższy czas nie mogę uzywać tych specyfików do nosa,bo odtykają na jakiś czas,a potem znowu nos zatkany,a u mnie taki katar trwa kilka tygodni i to na dłuższa metę nie pomaga,wiele jest czynników które powodują u mnie te dolegliwości. Częste choroby zatok,alergia,skrzywiona przegroda,przewlekłe infekce nosa. I dlatego tak długo się z tym męcze.Laryngolog to zawsze mi nawypisuje tych leków że nie wiadomo czy warto to wszystko brać naraz.Zawsze muszę to przeczekać niestety i wspomagać się inhalacjami. Pozdrawiam.

[Gość joker]

Witam Milutkie Smerfetki.....Pogoda u mnie śliczna....ale ja jakas senna jestem mam nadzieje że jak sie rozruszam to mi przejdzie choć na chwilę nie ukrywam wróciły mi smutki.......Weszłam na *Naszą klasę* z podstawówki i tez ze szkoły średniej....Niby mam tam znajomych ale w większości to nikt ze mną nie pisze.....wiecie dlaczego ...bo byłam takim pomiotem w podstawówce i średniej....Ciągle zadaję sobie pytanie dlaczego....chyba dlatego że byłam za cicha i nie pasowałam do tego grona ludzi...wiem że ludzie sie zmieniają z biegiem czasu ale to co przeszłam w tych szkołach .......nie mogłabym zaufać takim ludziom owszem wróciłabym do szkoły bo to były lata beztroskie bez problemów które mają dorośli....mówi sie małe dzieci mały kłopot......kurka ale nie ma czego żałować wtedy nie miałam znajomych a teraz myślę że mam sporą grupkę przyjaciół przez duże *P* .którym mogę sie zwierzyć wypłakać, pośmiać się wysłuchać że tak powiem dobrej krytyki i uwag ....ale z myślą że to są ludzie szczerzy nakrzyczą ,pośmieją sie ale nie opuszczą kiedy ktoś potrzebuje pomocy i wsparcia chociaż by słownego.....Sliczności czy ja bym potrafiła tak powiedzieć w oczy...hm.... teraz jestem śmiała bo mnie nie widzicie....Oj Iwonka z Tobą śmiało gadulam jesteś mi bliska....Jest to forum publiczne więc czyta każdy,,,i czasami trzeba dystansu bo różni ludzie piszą,,,nawet Ci którzy nie są chorzy a chcą zrobić przykrość złym słowem itp....pod postacią dobrego duszka...więc trzeba na pewne słowa uważać Moje Serduszka ....Małe Nerwusiątka jak zawsze muszę napisać cho cho i więcej ale wśród Was czuję się dobrze ...to moje gg 2336571 czyli* gadulanie na granie*...ha ha.Aga Myszko znalazłam Cię na naszej klasie -serducho dużo siły.,....Jejku mam jedną gwiazdkę na klasie z forum!!!!!!!!Kochaniutkie miłego dzionka życzę ....Iwonka lecę już.......A Nieśmiała czekam na twój post *Agunia jestem ,jestem Słonko ....jak nie jak tak....nie mogłabym sie nie przywitać chociaż......Chyba że komp mi nawali...ha ha ...ostatnio tak często mi się zacina.....chyba go przegrzewam ,,,,,,bużka dla wszystkich bez wyjątku...taka taka taka słodka ups przepraszam za oddech jadłam czosnek....bo coś mnie łapie.....

[Gość nieśmiała]

Witajcie Słoneczka! Pogoda jak wiecie zmienna, więc samopoczucie też. Pracy mam tyle, że ... ledwo żyję, aż pamrotki mam przed oczami, ale tutaj nikogo to nie obchodzi...ale nieważne.... Samopoczucie mam dzięki Wam ciut lepsze...staram się... :) Joker....przecież jesteś już dużą dziewczynką i pewnie wiesz, że lepiej jest mieć garstkę przyjaciół szczerych i prawdziwych niż mnóstwo a wrednych. Dla nas jestes kimś wyjątkowym i to się liczy. Jesteś bardzo dzielna, z poczuciem humoru, zawsze gotowa do pomocy, niesamowita..... Słodze... :))), ale zaznaczam, że robię to nieczęsto, a jeśli już to robię to szczerze. Zresztą Wy wszystkie takie jesteście, tylko wiecie... w pracy nie bardzo mogę się rozpisywać... Miłego popołudnia, buziaki

[Gość Agunia]

Miło Cię zobaczycz Joker,jak obdarowujesz nas miłymi słowami :)) Cieplutko się robi,kiedy czyta się miłe słowa. Ja też buszuję po naszej klasie i przyznam że wspomnienia lat szkolnych wracają,niekoniecznie te dobre-złe też.Ale podchodzę do tego z dystansem z niektórymi sobie piszę...To miłe teraz po tylu latach wrócić do szkoły... Nieśmiała witaj,widzę że masz pracy aż zbyt wiele,przepracujesz się nam :) Cieszę się że piszesz z nami,zaglądaj do nas kiedy tylko chwilkę znajdziesz. Pozdrowionka i całuski.

[Gość iwona]

Nieśmiała dobrze Cię widzieć,ale to samopoczucie musimy poprawić ,żeby było całkiem dobre:) U mnie wreszcie słonko zaświeciło! Jocker do ludzi od których nie zaznałaś nic dobrego po prostu nie warto wracać po co sobie psuć humor.Muszę przyznać,że dawno się tyle nie śmiałam ile przez ostatnie dni bo tak skutecznie mnie rozbawiasz i sama też zostań uśmiechnięta... Aga zostaje w szpitalu,ma mieć robione badania/przy okazji ma zabiegi na kolano/ i dopiero po nich zdecydują o operacji,prawdopodobnie w srodę,ale nie jest tego pewna..ważne ,że humor ma nawet niezły z czego się cieszę. Izabello,Pogódko a co u Was?

[Gość izabella]

Dzisiaj jako chyba ostatnia z Wami sie witam,ale niespodziewanie zamiast do szkoły do mnie trafiła moja małolatka z katarkiem i kaszelkiem no i opieką ją oczywiście otoczyć musiałam.Na sam początek1/2szklaneczki soku z cytryn wycisnęłam,podobnie jak Agunia inhalację zastosowałam. Myślę,że dopóki w końcu pogoda się nie ustabilizuje ,to takie infekcje nas dopadać niestety będą. W związku z tym wszystkim zdrowia życzę i serdecznie pozdrawiam.....

[Gość aga]

czesc dziewuszki!widze ze nie zapomnialyscie o mnie,ale mi milo.Mam czasem dostep do kompa,fajnie ale sie ciesze.Tak jak Iwona napisala,nic jeszcze nie wiem,czekam na badania,pozniej kwalifikacje i dowim sie dopiero.Pozdrawiam Was mocno,buzka:)

[Gość aga]

no nie to ja tu staram sie z Wami miec kontakt,a forum swieci pustkami.Wiem ze nikt nie lubi poniedzialkow,ale trzeba sie wysilic.Znam juz tu pare osob,fajne dziewczyny.Na sali mam starsze babeczki jedna to jest tak nie przyjemna ze ho ho.Oczywiscie bez problemow by sie nie obeszlo i klopoty z przyjeciem byly,moj maz dzis musi jechac do domu po zaswiadczenie ze mnie ubezpiecza bo nie wpisali mu do ksiazeczki.ciekawe co to bedzie hmmm,i najpozniej w srode powinnam je juz miec bo przyjedzie,ale mysle ze zle nie bedzie i wkoncu bedzie dobrze.

[Gość Agunia]

Witaj Aguś,a to niespodzianka :) Masz komputer w szpitalu? Będziesz mogła z nami czasami popisać? Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na dalsze informacje o Twoim zdrówku.Trzymaj się i powodzenia.

[Gość krysia]

Pozdrawiam Cię serdecznie Aga.Piszesz ze szpitalnego kompa ?.A to rzeczywiście niespodzianka,ze będziesz z nami miała kontakt w miarę możliwosci.Trzymaj się dzielnie i bądz dobrej myśli.Powodzenia.

[Gość Agunia]

Dziewczynki miłej nocki Wam życzę.Mam nadzieję że jutro troche więcej nas będzie.Dobranoc.

[Gość Klaudia]

Jestem wrocilam z Lublina-bylo swietnie-oczywiscie zapoznalams ie z owymi osobami znanymi fryzjerami,edukatorami-zam zdjecia-dodalam do naszej klasy na swoim profilu...Super bylo.....jestem padnieta dobranoc

[Gość krysia]

Witajcie.U mnie jeszcze szaro i chłodno za oknem.Wczoraj byłam na działce, trochę popracowałam.Jak przyszłam to taka byłam zmęczona i szybko poszłam spać.Pierwsze roślinki już wychodzą ale jest strasznie mokro. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.A co z Pogódką ?Nic nie napisała już od kilku dni.Miłego dnia.

[Gość nieśmiała]

Dzień dobry :) Aga jak to miło, że możesz mieć z nami kontakt... nawet w szpitalu....no i miło że masz lepszy humorek, tak jak ja :). Krysiu a Ty to chyba poranny ptaszek jesteś, co? U mnie na dworze nareszcie słonko świeci, troszkę wiateru, ale w pracy... gorąco, kaloryfery jeszcze grzeją i okna nawet nie można otworzyć!!!! Okropność, chyba pracuję w piekle ;) Pozdrawiam.

[Gość joker]

lWitam Najpiękniejsze!!!!!!!!!!!!!!Klaudia też jestes na *naszej klasie* jak mogę Cię znaleź?Byłaś w Lublinie...hm...znam osobę z Lublina co mi umiliła pracę....Strasznie fałszywa i zarozumiała osoba ....Nieśmiała wiem że lepiej mieć mało przyjaciół lecz sprawdzonych słodziłaś ,słodziłaś ale to nic nie zaszkodzi nieraz potrzebujemy takich słow takiego ciepełka ,,,nawet jak nie widzimy tych osób.....Serduszko tu możesz pisać śmiało ..co Cię ucieszy ,co zaboli,bo nikt tu nie będzie się śmiał ani obrażał.....Pomyśl sobie że to jest Twój pamiętnik,,,,a jak chcesz pogadulać to to jest mój numer tel...607500497 Oj przeszłam ,przeszłam w swoim życiu ....ale dajecie mi wielkie poczucie bezpieczeństwa, możliwość wyszczekania się...ha ha ....Agunia miło mi słyszeć oj! widziec takie słowa....Iwonka Ty śmieszko na sekundę ale musiałam dryndnąć ....a mój mąż co?* znowu do Iwonki...powiedz jej jeszcze kiedy idziesz do kibelka....*Ci faceci!!!! My Kobietki jesteśmy inne ,Facet -nie każdy- ale jest gruboskórny tzn.to co dla niego jest błahe dla nas jest istotne a zresztą same widzicie jacy są faceci....a jednak co to by był świat bez facetów .......dla kogo byśmy się stroiły...ha ha oj wiem że tez dla samej siebie ,dla lepszego samopoczucia.....Może nie pisze cały dzień ale jestem przeważnie z rana,bo mój mężuś nie lubi jak siedzę na kompie....a czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.....Moje Maleństwa jesteście lekarstwem i same tego nie wiecie i nie tylko dla mnie ,,,,,,,Himenka jak sobie radzisz? A Pogódka ...zabiegana ,,?Kochane pogoda śliczna !!!!! Ale jak u którejś brak pogody i na dworku i w duszyczce to Słoneczka pomyślcie że jest nas cała grupka....Każda ma jakieś zajęcia ..praca, dom, grządki, kwiatki ,smutki płaczki-ale to też zajęcie-ale zawsze ,w każdej minucie możemy zajrzeć na foro i już jest lżej......bo przeplatamy palcami po literkach ha ha ......Słoneczka dużo uśmiechu ,nawet jak nie ma słonka...i pozytywnego myślenia ,,,gorąco całuję......a mam pomadkę na sobie....no już dobrze ...ochronną bo mi usta pękają..