Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Małgosia1990
Pogódko czemu nie pisałaś wprost że o mnie chodzi?? Iwonko za dużo osób mnie w życiu zraniło żebym zdawała się na intuicję, przestałam ufac ludziom, nie warto...Zrezygnowałam całkowicie z forum, nie zamierzam pisac nigdzie.
Odnośnik do komentarza
Oj Małgosiu,z tym brakiem zaufania do wszystkich to daleko nie zajdziesz,poprostu nie wolno tak myśleć:((!!!!Nie warto?Wiesz myslę że wszystkich takie stwierdzenie zaboli.Ja czuje sie urażona:( Wrzuć dziewczyno na luz albo zmień leki:))Nie jest to dobry objaw:) Widze że nie myliłam sie jak kiedys napisałam że jesteś kąśliwa. Zauważyłaś że praktycznie każda afera na tym forum jest wywołana przez Ciebie?!przemyśl to....
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Żadnej afery nie wywołałam. A nie ufam ludziom bo mam do tego powody. Ciebie urazic w żaden sposób nie mogłam bo nawet słów do Ciebie nie kierowałam. A leki mam idealne może swoje zmień. I jeśli tak bardzo przeszkadzam, nie ma problemu nie będę pisała. Żegnam!!!
Odnośnik do komentarza
Nie mozna wszystkich oceniać jedną miarą!!!Jest takie mądre powiedzenie*każdy ocenia po sobie*i to tyle na ten temat,czy bedziesz pisać czy nie Twoja sprawa. Dziewczyny !Szykuje sie ostro do wiosny,jutro jade na zakupy..wiecie nawozy..nasiona ...ogrodniczki bedą wiedziały o czym piszę:)) Ze stresem wyluzowałam,moja córa jest na drogiej półkuli cała i bezpieczna,przysyła mi cudowne zdjęcia-chciałabym być z nią:( Tak więc ja zabieram się za siebie i moj ogród:)))) Pozdrawiam Was serdecznie:) Prozak zaginołeś gdzieś??w sieci....jak tam Gustaw,jest piekny:))
Odnośnik do komentarza
Chciałam tak sobie z wami popisac ale sie nie udało przypomniałam sobie ,że mam umówiona wizytę u dentysty no i cóż trzeba było jechać. Ja też chyba zaczne przygotowania do wiosny ale muszę zacząć od zwykłych porządków koło domu a po zimie to taki syf że nie chce mi się za nic brać .Ale kiedyś trzeba jak będzie cieplej napewno to uczynie widze w was tez wiossenny zapał to super . Ja dzisiaj ścięłam się z moim ślubnym więc ciche dni trochę odpoczne od gderania nic mu się ostatnio nie podoba.A ja jak się lepiej czuje to zaczynam to olew.... i ide dalej.wiecie nie wiem czy mam zacząć brać ten seroxat może bym wreszcie wyszła na normalny spacerek tak czuje że mi tego brak jednak cały czas mam lęki przed wyjściem na ulicę jak wy sobie z tym radziliście? Dobrej mocki życzę
Odnośnik do komentarza
Hej Ewa:)ja..osobiscie..z lekiem przed wyjściem z domu radziłam sobie tak że...wychodziłam:))nie było to tamto i wiesz jak juz wyszłam to spoko,najgorzej było podjąć decyzję:)na szczeście mam to za sobą i ciesze sie każda chwila za domem:)) Wiesz jak juz dostałaś coś do zarzywania to może zarzyj.......zobaczysz przynajmniej czy Ci pomorze:))a nóż będzie Ci lepiej i zobaczysz jaki świat jest piekny:))) Powodzenia;))
Odnośnik do komentarza
Witaj Ewa :-) Ja tutaj nie jestem największym ekspertem, ale dzięki pomocy obecnych tu kilku Osóbek uświadomiłam sobie wiele rzeczy na temat moich lęków...Ja też tak miałam, że bałam się wyjść z domu, bałam się zostać w nim sama itp. Ale zrozumiałam, że to moja główka płata mi takie figle...Nie jest tak, że w tej chwili to całkiem minęło, bo zdarzają mi się gorsze dni, ale nie są już tak nasilone jak kiedyś, staram się wtedy zając czymś innym, nawet głupim sprzątaniem albo zabieram psa na spacer, walczę z tym i coraz częściej wygrywam !!! Bo to ja jestem najważniejsza a nie jakaś tam nerwica :-) No i poza tym chodzę na terapię, bez tego nie poradziłabym sobie na pewno, dzięki niej dowiedziałam się wielu prawd o sobie i tego skąd te moje lęki się biorą, bo to nie jest tak, że dzieje sie to bez przyczyny !!! Ja już pisałam wcześniej, że jestem tak zwanym DDA, czyli dorosłe dziecko alkoholika...życie w domu, w którym Tata pije mnie nie oszczędzało, a lata zduszonych emocji i strachu doprowadziły mnie do takiego stanu z jakim staram się uporać od września biegłego roku, ale jest lepiej i wierzę, że będzie jeszcze lepiej :-) Co do leków to mnie się wydaje, że powinnaś je brać, takie jest moje zdanie, bo one też pomagają, ja na przykład biorę PRAMOLAN i mnie on pomaga, chociaż zdarzało się szczególnie na początku, że chodziłam totalnie otumaniona... Będzie dobrze, trzeba myśleć pozytywnie, prawda Dziewczęta ?? :-)
Odnośnik do komentarza
Wiesz Iraszko chyba tak zrobie jak mówisz ale iesz czego sie boję że będę kiepsko się czuła przez kilkanaście dni i czy takie samopoczucie da mi pracować jak wzięłam kiedyś pół tbletki to miałam taki szczękościsk że aż się bałam.A tak bardzo tęsknię za wolnością że wyć się chce.zawsze pełna optymizmu i temperamentu a tu nagle ta cholerna nerwica zabija we mnie to co najbardziej lubie podróże Kurde kiedy to minir miałam już tyle lat spokoju.Fajnie dziewczyny że się tak spotykacie ale zapewne też wiele macie juz za sobą. super
Odnośnik do komentarza
Dobre te wasze rady kobitki i tak zrobie adobrze sie składa bo przyjezdza do mnie z wizytą zaprzyjażniona para a ta dziewczyna to wzięty psycholog z Warszawy ale ja wiem czy znajomej mówić to co mnie boli czy iść prywatnie do psychologa? a zlekami zaczne od poniedziałku bo jak wypije lampke wina przy ich wizycie może być kiepsko no nie? oluś u mnie wdomu sie nie piło ale były inne problemy mój tata zginął w wypadku samochodowym niestety cały się spalił w tym samym roku brat 17 letni wpadłpod pociąg jest inwalidą mama została z nami sama a naprawdę bez taty było ciężko ja wówczas miałam 4 latka i pamiętam jak przyjezdzał pociąg ze schodkami ja zawsze bałam się do niego wsiąść bo taki właśnie pociąg ze schodkami uciął nogę w całości mojemu kochanemu braciszkowi ja to nietety wszystko doskonale pamiętam tego niestety się nie wymarze jak i alkoholu w domu. Bardzo mi przykro ze właśnie takie osoby cierpią najbardziej takie wrażliwce jak my na tym forum, ale fajnie ze pisze i chyba bedzie lepiej.Iraszko a tobie gratuluję ze jesteś taka odważna ja jeszcze nie kurcze dlaczego to tak we mnie siedzi?
Odnośnik do komentarza
Wow Oluś -dzięki:)) Myslę że jak juz podejmie sie decyzję że się staje do walki przeciwko swojej chorej wyobrażni to juz tylko moze byc lepiej:powoli;ale lepiej:) Widzicie w życiu róznie bywa,ja miałam cudowne dzieciństwo,wspaniały dom.....a i tak mnie dopadło-nie ma recepty. Ewo-jeżeli ta znajoma psycholog to dobra znajoma ja bym z nią porozmawiała,wszystko zależy jakie masz z nią relacje:)) Koniec tego na dzisiaj-do spania- DOBRY SEN to POŁOWA drogii do sukcesu:)) Miłej nocy,,ja juz padam....
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Witam! Pogódko czytając Twój ostatni wpis tak się uśmiałam , bo nie wiem czy pamiętasz ale z kolei ja i Iwonka też zostałyśmy złączone w jedną przez to, że miałyśmy taki sam nick -hi hi hi . Najważniejsze ,że tak jak to w życiu bywa ; po burzy świeci słonko:)))-pozdrowionka przesyłam.I niech to Pogódko Cię nie zdziwi ,że będę jak ten bumerang powracała na Twój wątek bo to słonko nieraz zajdzie za chmurki (a ja bardzo źle znoszę pochmurne dni) ,ale zawsze się przedziera i wciąż świeci:))))
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny w dupie z tymi Ip nicami bo to tylko zdrowia szkoda ja kurde nic nie robie a za kazdym razem mam inne ip i od razu jakieś halo a przecież ja nie jestem informatykiem i się na tym nie znam jestem sobą i sie nie ukrywam zniczym i przed nikim nie mam takiej potrzeby widocznie tak musi być aby było śmieszniej. Jejku dzisiaj taka pogoda, nic się nie chce robić nie wiem czy to tylko mnie?Może ostatnio się rozleniwiłam ale najważniejsze że samopoczucie nie najgorsze.Ale do pracy niestety trzeba iść.
Odnośnik do komentarza
Gość izabella
Oluś - fakt ,że ta zima trochę się upiera ze swoim odejściem , u mnie na północy w nocy tez śnieg spadł , no ale tak między prawdą a prawdą to dopiero jeszcze pierwsza połowa marca , no a z drugiej strony jakby nie patrzeć to wiosna tuż , tuż (za równo 10 dni) :))))
Odnośnik do komentarza
Ja własnie wróciłam z zakupów ogrodniczych:)wszystko fajnie ale przed chwila najpierw ulewa a zaraz potem spadł śnieg:((udaje że tego nie widzę:)) Ja mam dzisiaj mnostwo energii a to dlatego że jutro jade...na moja wieś:))) A teraz świeci słonko:)) Ewuś-chyba nie jest tak żle z Twoim wychodzeniem z domu bo chodzisz do pracy:))Jak by było nawet do pracy miałabyś problem..wyjść. Pozdrawiam:))
Odnośnik do komentarza
Wiesz ja do pracy jeżdzę samochodem bo w nim czuje się bezpiecznie samochód stawiam przed biurem i tak to wszystko wygląda dosyć kiepsko ale staram sie jakoś funkcjonować, ale przecież są sprawy do załatwienia w urzędzie i tu już jest problem jak mogę to wyręczam sie dziećmi.A jak nie to kombinuje jak koń pod górę. Nie wiesz jak bym chciała wyjść sobie normalnie do pracy na własnych nogach kurcze dla kogos to normalne a dla mnie biegun prawie nie do zdobycia.Iraszko Jak ja czytałam te posty że ktos pracuje to zadawałam sobie pytanie jak można z tym choróbskiem pracować? a jednak i j a si ę przemogłam i wykombinowałam dojazdy samochodem. Dzięki
Odnośnik do komentarza
Iraszko ja cały styczeń przesiedziałam w domu bo bałam się wyjść na dwór.straciłam wielu klientów ale ta niemoc była silniejsza i teraz muszę to nadrobić. Kude ale zaraz mam wychodzić do pracy i już mnie zaczyna brać i tak jest codziennie boje się mam lęk serce dowala a ja wsiadam do samochodu ustępuje w pracy po godzinie lub dwoch.Apóżniej już jest dobrze. Wieczorem zawsze lepiej. ale ile to juz trwa? długo a ja narazie tylko 10 mg propranolol więc musze cos zmienić zaczynam od poniedziałku.
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
Witam Ewo! Bardzo trafnie Irszka odpowiedzała na Twoje posty To, czego się najbardziej boisz, właśnie rób, wtedy będziesz zdrowa W tej chorobie jak nie nauczysz się walczyc z własnymi lękami, nie dojdziesz do siebie BOisz się wychodzic z domu to wychodz, boisz się jezdzic autobusem, jezdzij nim, musisz koniecznie zacząc się przełamywac, onaczej żadna terapia Ci nie pomoże Ja tylko tym sposobem jestem dzisiaj zdrowa Izabello! MAM nadzieję, i bardzo się cieszę, że tak napisałaś, że wracac będziesz, na to własnie liczę Twoje posty rozjaśniają ten wątek Buziaczki
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×