Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Małgosia1990
Były kolejny raz postarał się by zadać mi ból:( Czy kiedyś to się skończy?? Nie daje już rady psychicznie i fizycznie:( Iwonko przepraszam że nie odpowiedziałam na Twój post do mnie ale nie mam siły nawet pisać. Już na prawdę nie daje rady:(
Odnośnik do komentarza
panikara ja mam to samo chodze do lekarz i jak mowi ze jest ok to mam na jakis czas spokoj a potem znowu sie zaczyna normalne ale nic ci sie nie stanie na bank jestes zdrowa ja biore inne leki to sie boje troche bardziej bo sam sobie szkodze i takie bledne kolo
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
Witam! Jak miło poczytac dzisiejsze posty:)))))) Co do nakręcania, zupełna racja, chociaż bywają dni, kiedy się nie da inaczej, jakby się dało nie myślec nikt nie byłby chory Małgosiu! Trzymaj się mocno, wkrótce się spotkamy i pogadamy sobie Himena! Ty dasz radę:)))) Silna babka z Ciewbie Nerwica ma duży wpływ na ciśnienie
Odnośnik do komentarza
Gość elcias10
Witajcie wszyscy wiecie co ja tez sie tak mecze jak wy od 2 mc mam mawrót choroby a przez dwa lata miałam spokój .Było super mogłam swobodnie wszędzie chodzić i jezdzić ....teraz znów to cholerstwo wróciło.Mam dużo różnych dolegliwości z którymi czasem sobie radzę a czasem to one powalają mnie na kolana.Mimo to wstaję i wlekę sie dalej i tak dzień za dniem dziś na przykład bardzo zle sie czuje dlatego do was przyszłam.Pozdrawiam wszystkich i proszę o jakiś kontakt jak by ktoś chciał pogadać to moje gg15779268
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
Witaj elcias10! Dobrze trafiłaś:)) Wszyscy tu zmagamy się, bądz zmagaliśmy z tego typu problemami..niestety To, że miałaś jakiś czas spokój a potem jest nawrót też niestety jest normalne Nie wiem jakie masz objawy , ale zdając sobie sprawę, że to już kolejny raz, powuinnaś radzic sobie dużo lepiej A jak z lekami, bierzesz jakieś?
Odnośnik do komentarza
Witaj Elcias!Piszesz,że bierzesz leki,a chodziłaś na psychoterapię? To pomaga znalezć przyczynę skąd biorą się objawy nerwicowe.Nie martw się skoro już było lepiej wiesz ,że znowu tak może być nawet jak w tej chwili trudno w to uwierzyć.Ważne jest optymistyczne myślenie,każdy z nas ma lepsze i gorsze chwile,ale najważniejsze nie poddawać się.Trzymaj się ,będzie oki :) Małgosiu mam nadzieję ,że choć trochę lepiej... Oluś skoro tyle masz pracy to przynajmniej nie masz czasu na myślenie o nerwicy :) Pogódka jak zawsze pewnie zapracowana...
Odnośnik do komentarza
Iwonko masz rację, nie myslę o niej w ogóle, przynajmniej narazie :-) Cześć Elcias !! Iwona ma rację, terapia to chyba najlepsze wyjście dla zrozumienia źródła swoich problemów, mnie bardzo pomaga. Małgosiu to ja życzę Ci aby jutrzejszy dzień był jeszcze lepszy od dzisiejszego :-)
Odnośnik do komentarza
ja jestem tu najbardziej doswiadczony choruje na nerwice juz ponad 20 lat kiedys mysleli jak bylem dzieciakiem ze to astma bo strasznie sie balem ze sie udusze potem minela na kilka lat i wrocila jak mialem 17 lat i td mija przychodzi ale czlowiek caly czas o niej mysli jest przestraszony ja boje sie kazdej choroby zaraz widze w sobie kazdej objawy wiem od czego ja mam ale w czym to ma pomoc to tak jak z grypa zachorujesz bo wyszles i cie przewialo co z tego ze znasz przyczyne moiz zdaniem nie da sie z niej calkowicie wyleczyc ale jak sie czlowiek dobrze czuje to cieszy sie z tych dni bardziej niz zdrowy potrafi bardziej je docenic malgoska chlopak cie zostawil czy jak
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
prozak juz 4 miechy temu ale prosił żebym mu wybaczyła i chciał wrócić, później zaczął mi o głupoty robić afery i mimo, że go kocham nie dałam mu szansy. A jeszcze wczoraj tak mnie przekonywał o tym że tak mnie kocha a dzisiaj leci na spotkanie z jakąś dziewczyną. Boli mnie to ale cóż poradzę:( Czas leczy rany może i moją zagoi. Muszę przyznać Prozak że bardzo Cię polubiłam:) Potrafisz okazać ludzkie uczucia:)
Odnośnik do komentarza
Jak większość wie u mnie problemy z nerwicą zaczęły się 10 lat temu,potem kilka lat spokoju i nawrót.Obecnie jest naprawdę dobrze,pomimo,że są momenty kiedy nie czuję się świetnie to jednak bardziej kwestia depresji,nie mam jednak od dawna silnych lęków jakie miały miejsce lata temu.Leki biorę już w minimalnej dawce,mam nadzieję wkrótce je odstawić.Faktem jest,że nauczyłam się cieszyć każdym dniem bez złego samopoczucia i wtedy tryskam radością jak dziecko,tak jak obecnie:)Moja siostra kilka lat temu wyszła całkowicie z nerwicy więc jakaś nadzieja jest dla każdego z nas:) Małgosiu....wiele razy przechodziłaś już przez niego ciężkie chwile..myślę ,że najlepiej dla Ciebie przynajmniej przez dłuższy czas nie kontaktować się z nim.To prawda,że czas leczy rany,ale nie wtedy kiedy wciąż dochodzą od kochanej osoby ciągłe przykrości.Bo wtedy powraca nadzieja i wszystko zaczyna się od nowa...Ja tak myśle,ale oczywiście mogę się mylić... Elcias może jeszcze za krótki czas bierzesz leki,od jak dawna je zażywasz? Oluś miło Cię widzieć radosną :) Pogódko po takiej ciągłej pracy należą Ci się miłe chwile:)
Odnośnik do komentarza
Gość elcias 10
Witam wszystkich biore leki od niedawna z tego co wiem to one juz jakos tam dzialaja.Podobno reszta zalezy odemnie samej .Jak jezdze do pani doktor to duzo rozmawiamy.Dlatego jestem rozbita bo myslalam ze mam nerwice za soba a ona znowu zaatakowala co strasznie mnie zasmucilo sama nie wiem co myslec.Pozdrawiam i dziekuje
Odnośnik do komentarza
Gość Pogódka
elcias 10! Rozumiem Cię, wiem, że ktoś, kto mysli, że ma to juz za soba, dołuje sie jak wraca, ale niestety, miałam to samo.....Wiem, że tyrzeba walczyc i to bardzo duzo, bo jak sie podda, jestesmy niestety znowu chorzy Prozak! Masz w zupełności racje*Nie jesteś najbardziej doświadczony tylko napiszę, poniewaz każdy ma inne doświadczenia, i każdy inaczej przezywa, inaczej daje radę, tak już jest..Ja widziałam troszkę inaczej, każda dolegliwośc powodowała u mnie myśli, żeto jakaś poważna choroba i wtedy lęki były straszne Małgosiu! Zadaj sobie pytanie, czy to ta osoba, z którą chcesz byc, bo jak nie, to w jakim celu sama sie pogrążasz? Albo a albo b, jeżeli tyle razy ciebie ranił, po co przedłużac , ten związek, i zdrowie sobie niszczyc, lepiej zakończyc, przecierpiec swoje, ale za jaki.ś czas będzie tylko lepiej |Iwonka! Właśnie to przykład nasz:)))))):P, że leki trzeba brac czasami długo, ale jak się bierze i jest dobrze, nie ma sensu ich odstawiac I racja Iwonko, człowiek w tej chorobie cieszy się każdym dniem bez lęków, jak napisałaś Ty i Prozak, bo taki dzień to jak wygrana na loterii Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Elcias tez tak miałam...kilka lat przerwy i nawrót.Ale sie tym nie dołuj,pracuj nad sobą,będzie znowu dobrze tak jak u mnie:) Pogódka pełna życia widze ,super ;) Ja mam dziś lenia,ale mimo to biorę się za porządki...dziwne jakoś,ale same nie chcą się zrobić :) Małgosiu olej go ! jestes ładniutka,atrakcyjna,znajdziesz bez problemu kogos kto będzie Ciebie wart..
Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia1990
Były mnie już z równowagi wyprowadził. Jak ja mu krzywdy nie zrobię to będzie cud. I jeszcze na dodatek mnie uniewinnią. Rozpowiada wszem i wobec o naszych problemach. Ledwo poznał moją koleżankę a już jej się radził co źle zrobił. I opowiedział o tym jak to się rozpadło. No i czy on jest normalny??
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×