Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Dla osób uczciwych i prawdomównych - nerwica - choroba duszy, życie


Gość Pogódka

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Irszka! ja mialam lęki przed wychodzeiem z domu, 2 miesiace temu to sie skonczylo, tego typu lęki trwały ok 2 miesiące, ja robilam tak: jesli lęki byly rzeczywiscie duze to sie nie zmuszalam i nie wychodzilam, mialam taki komfort ze nie musialam:) jesli bylo troche lepiej to wychodzilam blisko do sklepu na 10 min, lęki caly czas mi towarzyszyły ale z tygodnia na tydzien lęki byly mniejsze, czasami moj stan sie pogarszal ale bylo to zwiazane z tym ze pojawialy sie negatywne mysli dotyczące zycia albo mnie. W trakcie chodzilam na terapie indywidualną do psychologa, tam po częsci uswiadomilam sobie skąd biora sie moje rożne lęki, dlaczego to mnie dopadlo itd. Psycholog do ktorej chodzialam zwracala sluchala mnie i probowala dawac rady, zwracala mi uwage na moje mylne myslenie na rozne teamaty. Napislas ze nigdy nie chodzilas na terapi, moze warto pójść. Najwazniejsze to zeby trafic na dobrego terapeutę, rozmowa z nim pozwoli ci zrozumiec skad biorą sie u ciebie lęki, bo one z nikąd sie nie biorą... cos gleboko siedzi w czlowieku, jakies nieokreslone emocje wywolane przez sytuacje w zyciu, albo nasze znieksztalcone myslenie na pewne wydarzenia... mi terapai pomogla, nie jest jeszcze tak dobrze jakbym chciala ale juz moge normalnie rozmawiac i jezdzic autobusem:)
Odnośnik do komentarza
Dzięki za rady:)wydaje się ze jestem w fazie poczatkowej tych lęków,przydarzyły mi sie dosłownie 3 razy,nie są jakieś super silne bo się przełamuje i wychodze..a jak juz wyjde to mijają!Spedzam duzo czasu sama i to jest chyba moj problem:(jak jestem z kimś ,nawet z dziecmi to nie ma takich historii.Dałam sobie czas do końca lata(czyli do sierpnia)jak to wszystko sie pogłebi ,sama sobie nie dam rady do pojde na terapie.Mimo wszystko jestem twardy orzech i sie nie poddaje:)Życzę wszystkim miłego wekendu!Wyjeżdzam na działke (stad moje dobre samopoczucie,kocham moj ogród)i mam zamiar miło spedzic czas.Do poniedziałku:))
Odnośnik do komentarza
Witam! u mnie dzisiaj bylo tak sobie...mialam wyjsc gdzies wieczokiem ale nie wyszlo, znow zaczelam myslec ze jestem do niczego:( ze nic nie mam, nic nie osiągnelam...szkoda gadac...wiem ze to nieprawda i ze nie mogę patrzec na innych i myslec ze u mnie jest zle a wszystkim innym jest dobrze...ale co na to poradzic jak mysli same przychodza... glupie dołujące mysli! zycze dobrej nocki
Odnośnik do komentarza
Witam! Justa! Staraj się odganiac takie myśli,jeżeli nie przyniesie to efektu, zrób listę rzeczy , które zrobiłas w zyciu dobrze, które dały Ci spełnienie, które zaowocoiwały tym, że sama byłaś z siebie dumna, napewno, będzie ich wiele. irszka! Fakt, tak jest u niektórych, sama to przecxhopdziłam, w towarzystwie, albo jak coś się działo, czułam , że jestem zdrowa, natomiast samotnośc mi nie służyła, polecam terapię, więcej z ludzmi, wtedy nawet jak już bedziesz sama, pomyślisz o tym , jak było a nie o chorobie Miłej
Odnośnik do komentarza
Wiem że jestem nowa ale..czytajac wypowiedzi (komentuje to po raz pierwszy i ostatni bo szkoda mi na to czasu)Pana Prozaka mysle ze ten człowiek ma najwieksze problemy z nas wszystkich!!ma problemy ale sie nie przyznaje i żywi się naszymi wypowiedzami albo to zwykły patologiczny prostak.Ja napewno bede ignorować jego wyp[owiedzi co zalecam wszystkim:)) Apropo to o czym piszesz o tych komorkach 8 giga to nasze wszystkie dzieci posiadaja,uwierz naprawde nie masz czym sie chwalić,chyba że masz taki ciasny mózg który tego nie rozumie-to współczuje:))hahahaha,jeżeli bedziesz nadal robił takie paskudne uwagi i wolgarnie sie wypowiadał poprosze policje o namierzenie Twojego kompa,uwierz nie bedzie Ci do śmiechu:))(a mnie tak), Pozdrawiam Was dziewczyny,życze aby jutrzejszy dzień upływał w spokoju i żeby słoneczka nie zabrakło:)I.
Odnośnik do komentarza
Irszka! -ja króciutko , chcę się serdecznie przywitać z Tobą ,pojawiasz się jak dobry duszek , piszesz że jesteś twarda jak orzech a do tego na dodatek kochasz ogród.Pozwól ,że sytuacji z ostatnich dni na forum nie będę komentować, bo i nie widzę sensu .Natomiast to co napisałaś- w swoim ostatnim poście ,popieram w całości.Dzisiaj z mężem bardzo spontanicznie wyskoczyliśmy na wieś do naszego ogrodu.Z wielką przyjemnością zrzucałam śnieg z iglastych gałęzi krzewów i drzew . A piszę o tym dlatego ,że to właśnie Ty byłaś dla mnie inspiracją do tego wyjazdu.Jak przeczytałam ,że w samym środeczku zimy wybierasz się do swojego kochanego ogrodu,pomyślałam sobie dlaczego nie?No i się bardzo cieszę ,bo było uroczo raczej urokliwie:)))) Pozdrawiam wszystkie dziewczynki i dobrej nocki.Pa
Odnośnik do komentarza
Witam Cię serdecznie Izabello!!Tak sie cieszę ,to znaczy że bedziemy miały o czy rozmawiać:))Ja pomimo zimy wyjezdzam z miasta na działke jak tylko mam chwilke(przewaznie to wekendy i wszystkie wolne dni),Tez strzepywałam snieg z iglaków,było cudnie,słońce świeciło,zero wiaterku...kochane 0 stopni:)Byłam na długim spacerze i bardzo dobrze mi to zrobiło.Juz kombinuje że teraz to urwe sie juz w piatek i pojade na 3 dni:))Ta działka to moje życie ,tam jest *moje miejsce.Moj dom*Mieszkam w mieście bo tak jest łatwiej..dzieci do szkół..ale sie wychasały na śniegu:)Pozdrawiam serdecznie!!!
Odnośnik do komentarza
Witam ! Nocką puszysty śnieżek otulił łąki ,pola i ziemię, gdzie zioła śpią i kwiaty i przyszłe zboże drzemie.. a gdy śnieżek stopi się wiosną, kwiaty znów odżyją i zboża znów wyrosną... Dzisiaj mąż ma wolny dzień od pracy ,więc wybieramy się do nadmorskiego parku uzupełnić karmniki ptaszków,dokarmić łabędzie a przy okazji zaliczyć zimowy spacerek.. Taka pogoda jak dziś ,mnie osobiście sprzyja ,czuję się świetnie:))) Miłego dnia ...pa.
Odnośnik do komentarza
czesc wszystkim witaj Irszka miło ze piszesz bo fakt faktem przyroda to najlepsze lekarstwo. U mnie to co zwykle pisanie pracy i konspektów ale siedze sobie przy oknie sniezek pada nie jest zle tylko humor nie dopisuje głowa boli i jakos mi tak smutno.Kochane byłam ostatnio u lekarza i dowiedziałam sie moge miec astme i dlatego umowiłam sie na wizyte u pulmonologa ale dopiero na 23 lutego. pozdrawiam życząc miłego dnia
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×